|
|||||||
| Notka |
|
| Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 12
|
Uzależnienie od miłości
Witajcie,
potrzebuje się gdzieś wyżalić, może ktoś z Was poradzi mi co dalej robić. Chyba jestem uzależniona od miłości. Albo zaburzona poważniej. W związku 2 letnim, przez to że przyłapałam faceta na byciu nieszczerym wobec mnie kilkukrotnie, zaczęłam obsesyjnie go kontrolować i sprawdzać. Oczekiwałam dowodów miłości i lojalności. Okej, powiedzmy że to podchodzi pod uzależnienie od miłości. Ale jednocześnie - szukałam przygód, innych relacji, bez seksu, bez pocałunków, raczej flirt aby się dowartościować. Słabe na maksa. Ale jednoczenie obsesyjna kontrola nad facetem była cały czas. A teraz ? Poznałam faceta, zauroczyłam się - powiedziałam mu że kogoś mam, że do póki nie zakończę tej relacji to nie chce go oszukiwać. No on oczywiście wychodzi na to że mnie olał. Trudno się dziwić - ja natomiast wpadłam wręcz w apatię i marazm. Masakra, przecież tak żenujące i płytkie aż dziw. Widziałam go zaledwie 3 razy, a zachowuje się jakbym się zakochała - podobne też uczucia odczuwam. Więc widząc jak bardzo wpływa na mnie odrzucenie, jak kurczowo trzymam się zainteresowania mężczyzn - postawiłam sobie diagnozę. heh, zabawne, wiem. co dalej robić ? Czy ktoś wychodził z podobnych zaburzeń ? Niestety leczę się u terapeuty z anoreksji bulimicznej. Więc dochodzi jeszcze to. Proszę o rady, bo wariuje. |
|
|
|
|
#2 |
|
watch me as I sleep
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 64
|
Dot.: Uzależnienie od miłości
Masz tak zaburzoną samoocenę, że musisz to przepracować na terapii. Inaczej każdą relację z góry spiszesz na porażkę, bo takiego zachowania nikt nie wytrzyma. Życzę dużo siły w walce o siebie!
|
|
|
|
|
#3 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 12
|
Dot.: Uzależnienie od miłości
Okej, terapię mam raz w tygodniu. A co mam zrobić dzisiaj, teraz ? Szaleje, mam w sobie taki smutek i żal do siebie. Nie mogę się na niczym skupić. Jestem w pracy a myślę " o jejku, nie odzywa się, dlaczego dlaczego dlaczego" Przecież to chore. Może jakieś książki o uzależnieniu ? Jak się z tego wychodzi ?
wie ktoś coś ?
|
|
|
|
|
#4 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Stumilowy Las
Wiadomości: 2 853
|
Dot.: Uzależnienie od miłości
Włącz racjonalne myślenie.
Masz jednego faceta a myślisz o drugim. Przede wszystkim (moim zdaniem) powinnaś zakończyć związek z facetem, z którym jesteś. Po pierwsze dlatego, że Ciebie oszukiwał a po drugie dlatego, że obsesja kontroli Ciebie wykończy a z czasem i jego. Po trzecie dlatego, że jeśli chcesz zbudować inną, nową relację to będąc w związku jest to niewykonalne. Nie dziwię się temu drugiemu, że dał sobie spokój. Sama nie pchałabym się w związek z kimś, kto w związku jest. Jeżeli cierplisz na anoreksję to jest to zaburzenie a z tego zaburzenia mogą się wyłaniać inne. Obgadaj to ze swoim psychologiem.
__________________
|
|
|
|
|
#5 |
|
Gazela inteligencji
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
|
Dot.: Uzależnienie od miłości
Myślę, że oprócz twoich zaburzeń, które na pewno mają duży wpływ na sytuację, to twój obecny związek też nie pomaga. Nie dziwię się, że masz obsesję na punkcie kontroli, a do tego szukasz zainteresowania wśród innych. Ten związek jest już nie do uratowania. Masz mocno zaniżoną samoocenę, powinnaś się skupić na terapii i odpuścić tego faceta, bo nie pomaga ci w niczym, tylko przeszkadza.
Najpierw terapia, później zdrowy związek. Z kimś innym.
__________________
|
|
|
|
|
#6 | |
|
watch me as I sleep
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 64
|
Dot.: Uzależnienie od miłości
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#7 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 12
|
Dot.: Uzależnienie od miłości
Jejku dziewczyny dziękuje Wam za dobre słowa. Bałam się hejtu i oceniania.
Nie wszystko jest takie proste - boje się odejść, bo boje się panicznie cierpienia - kiedyś odeszłam od mężczyzny i miałam później mega depresję. To było tak straszne, że obawiam się kolejny raz tak bardzo cierpieć ( nie mogłam jeść, oddychać, funkcjonować ). Wydawało mi się wtedy, że podjęłam złą decyzję - i dlatego tak cierpię. Teraz dwa razy się zastanowię zanim kogoś zostawię - tym bardziej że mój aktualny chłopak bardzo się stara - traktuje mnie TERAZ jak najważniejszą osobę na świecie. I myślałam, że tak będziemy już sobie żyć - spokojnie. A tu nagle zauroczyłam się ( w sumie to aż niewiarygodne aby spędzić z kimś kilka godzin i się zauroczyć, prawda?) Ale jednocześnie nie przestało mi zależeć na moim obecnych chłopaku, przecież tyle nas łączy, przecież tyle mu zawdzięczam. Jak odejdę teraz to złamię mu serce - zainwestował we mnie dużo czasu i pieniędzy. Nawet nie miałabym jak tego zwrócić. Przedyskutuje wszystko z psychologiem ale mam jeszcze TYDZIEŃ do sesji, a nie chce podejmować pochopnych decyzji...
|
|
|
|
|
#8 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
|
Dot.: Uzależnienie od miłości
Ja tylko dodam, że jeśli odchodzenie od faceta powoduje u Ciebie depresję, to nie jesteś gotowa na żaden związek i nie powinnaś tego robić. Najpierw terapia, poukładaj sobie w głowie, a potem facet. Bo tkwiąc ze strachu marnujesz życie sobie i jemu jednocześnie. Nikt nie chce być zabawką, a do tego to się sprowadza.
|
|
|
|
|
#9 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 12
|
Dot.: Uzależnienie od miłości
[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86855658]Ja tylko dodam, że jeśli odchodzenie od faceta powoduje u Ciebie depresję, to nie jesteś gotowa na żaden związek i nie powinnaś tego robić. Najpierw terapia, poukładaj sobie w głowie, a potem facet. Bo tkwiąc ze strachu marnujesz życie sobie i jemu jednocześnie. Nikt nie chce być zabawką, a do tego to się sprowadza.[/QUOTE]
Masz rację. Jednak jak mam powiedzieć teraz mojemu 2 letniemu partnerowi "nie jestem gotowa na związek, bo jestem chora psychicznie, poczekaj na mnie aż skończę terapię ? " 1. nie odpuści, będzie chciał się widywać nawet jak się wyprowadzę. 2. Złamie mu serce 3. Będę musiała się wyprowadzić od rodziców - toksycznych rodziców. Nie stać mnie na wynajem Edytowane przez marysia901 Czas edycji: 2019-05-28 o 13:48 |
|
|
|
|
#10 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: tam gdzie stało mleczko i jajeczko
Wiadomości: 10 152
|
Dot.: Uzależnienie od miłości
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
|
#11 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 152
|
Dot.: Uzależnienie od miłości
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#12 | |
|
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Uzależnienie od miłości
Cytat:
Dwa lata to jest właściwie bardzo mało. A już się pojawiły oszustwa z jego strony, obsesyjna kontrola i szukanie bliskości gdzie indziej z Twojej strony, a teraz jeszcze sie zauroczylas w kimś innym (tak, to dość normalne że w kimś się zauroczymy po bardzo krótkim czasie, nie jest to jakieś niespotykane). To jest dopiero początek związku, powinniście świata poza sobą nie widzieć a nie takie akcje. Ten związek jest po prostu nieudany a Ty go idealizujesz bo boisz się samotności. Nie mów mu "jestem chora poczekaj aż skoncze terapię", tylko "nie ufam Ci, nie jestem już szczęśliwa w tym związku i powinniśmy się rozstać". Bo tak właśnie jest, tylko wmawiasz sobie coś innego
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
|
|
|
|
|
#13 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 12
|
Dot.: Uzależnienie od miłości
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#14 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
|
Dot.: Uzależnienie od miłości
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
|
#15 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 12
|
Dot.: Uzależnienie od miłości
[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;86856071]Uzasadnione czy nie - obawy, uczucia,nie są racjonalne. Co z tego, że on ci udowodni racjonalnie, że powinnaś być szczęśliwa skoro nie jesteś? Staniesz się taka na zawołanie?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Macie racje, jestem bardzo zaburzona. Bo boje się podejmować takich drastycznych decyzji. Chyba faktycznie zostaje mi terapia. |
|
|
|
|
#16 | |
|
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Uzależnienie od miłości
Cytat:
Tak, jesteś pewnie jakoś zaburzona, ale to nie jest żaden wyrok. Większość osób ma jakieś problemy psychiczne, my kobiety jesteśmy też czesto socjalizowane tak żeby znosic wybryki naszych "misiów" i uporczywie trzymać się faceta. Wiele z dziewczyn to przerabiało, nieudane związki, nieumiejętność radzenia sobie z zerwaniem itd. Nie jesteś jakaś "nienormalna" ani nie jesteś w tym sama. Po prostu musisz sobie pomóc teraz, żeby kiedyś móc być szczęśliwa. Ale już nie z tym facetem.
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
|
|
|
|
|
#17 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 521
|
Dot.: Uzależnienie od miłości
Ciężka sprawa. To, co możesz zrobić już dziś i teraz, to pracować nad sobą. Starać się, po prostu: być uczciwa, szczera, działać odpowiedzialnie. Na to nie ma recepty ani magicznej pigułki.
Bardzo fajnie postąpiłaś już teraz, popatrz: powiedziałaś temu facetowi, w którym się zauroczyłaś, że jesteś w związku. OK. Tak właśnie trzeba. A wielu "zdrowych" (cokolwiek przez to rozumieć) ludzi pominęłoby ten fakt i kontynuowało flirt, żeby zakończyć dotychczasowy związek dopiero wtedy, kiedy poczują się komfortowo w nowym. Innymi słowy, nie jesteś aż taka pogubiona, jak wielu Cię tutaj odbiera. Chodzisz na terapię w związku z anoreksją. OK. Jesteś w związku, też OK. Teraz daj sobie trochę luzu, zajmij się sobą, sesją i nauką, a sama zobaczysz, że to napięcie emocjonalne, które dziś odczuwasz, samo, naturalnie, trochę minie. Skoro zdecydowałaś się zostać w związku, to po prostu w nim bądź. Ja bym na Twoim miejscu pogadała z chłopakiem, szczerze, że nadal mu nie ufam, że nie czuję się szczęśliwa, nie cieszę się tą relacją i nie umiem tego przeskoczyć. Chyba tylko i aż tyle. Może on Ci powie, że też nie jest z Tobą aż taki szczęśliwy, a tylko udaje? A może zrozumie Twoje odczucia, ale powie, że Cię po prostu kocha i razem to przetrwacie? A może się obrazi, kto wie. Tak czy owak, to raczej nie obecny ani ten pożądany przez Ciebie, nowy facet są problemem, tylko Ty ogólnie masz dużo na głowie: anoreksja, sesja, toksyczni rodzice, zero samodzielności finansowej, skoro nie stać Cię na mieszkanie i bycie samą. Uzależnienie od miłości pomaga Ci o tych wszystkich gorszych i tak naprawdę większych problemach po prostu trochę zapomnieć, odciąga uwagę od Ciebie. Zamiast zająć się sobą, wzmocnić siebie (choćby i finansowo na początek), myślisz w kółko o facecie, kontrolujesz, "zdradzasz" - i to Ci zajmuje uwagę, czas i dostarcza emocji. No tak to działa z uzależnieniami, zawsze są ucieczką, pytanie, od czego Ty tak naprawdę uciekasz. |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:39.





wie ktoś coś ?








