Panny Młode 2009 cz. V

[martucha84]

Napisane przez jupik

No dokladnie- w reklamie Saaba ten kawałek był
http://pl.youtube.com/watch?v=zKViA_z6jwE albo
http://www.moto-portal.pl/glowna/Fil...GvY/Saab/9_3/1

tak tak pamietam

uciekam spac bo rano idziemy z tz na gielde kwiatowa zobaczyc czy sa jakies fajne rzeczy ktore nam sie przydadza np do zaproszen itd

[jupik]

dobranoc

[ewelinka3f]

To tylko ja spać nie mogę?

[Rybulka]

Nie było mnie tu dwa dni... Trochę naprodukowałyście... Pomimo, że na oczy prawie nie widze, cosik popiszę Wczoraj cały dzień sprzątałamnasz wspólny domek. TŻ poprawiał pracę magisterską, więc zobowiązałam się, że sama wszystko uprzątnę. Szło mi nieźle. TŻ miał wyrzuty sumienia i ciągle powtarzał jak mu głupio, że sama sprzątam, ale ja mu powiedziałam, że przecież lubię sprzątać, a on musi poprawić pracę. Babcia TŻ ciągle mi jedzenie donosiła, przychodziła pogadać itd. Za każdym razem zaczynała: "Dziecko, zostaw już to, dosyc się napracowałaś". Tylko co ja za to moge, że jak już coś zacznę, to musze skończyć. Skończyłam i do dziś mnie wszystko boli Sprzątanie po remoncie jest ciężkie... Popdobno cała góra lśni- nie na darmo w rodzinie mam przezwisko Anthea

Napisane przez martucha84

(...)
ja tez mysle ciagle o pojechaniu do pragi na jakis weekend.. i patrz tez mam niedaleko jakies 30 km od ciebie(...)

Może kiedys się tam spotkamy

Rosette, cóż to za bydle z tego kota! Jakoś nie przepadam za kotami, a ten już całkowicie mnie odrzuca

Madzia, opowieści o Twojej przyszłej szwagierce sprawiają, że na usta cisną mi się brzydaśne słówka Oj, chyba bym już dawno sobie z nią ostro porozmawiała...
Udanej wycieczki do Amsterdamu

Ana***, dużo zdrówka kochana

Napisane przez martucha84

ja tez sie wychowalam na fasolkach i kukulskiej z puszkiem okruszkiem (...)

Płyta winylowa Natalii Kukulskiej była moja ulubioną w dzieciństwie. Włączałam ją sobie, ustawiałam dookoła misie pluszowe i śpiewałam do "mikrofonu". Marzyłam, żeby mieć takie włosy, jak Natalka

KsiezniczkaPatulka, ulllijanka witajcie w naszym gronie

Napisane przez ulllijanka

(...)
Dziewczyny mam takie techniczne pytanie-czy podpisywaliście umowę z fotografem? Bo nasz powiedział, że nie trzeba, że się dogadamy ale nie chcę żeby się potem okazało, że ktoś inny go "podkupił" albo o nas zapomniał Co o tym sądzicie?

Dziewczyny tak szybko piszecie że za Wami nie nadążam muszę nabrać trochę wprawy...

Nie podpisywaliśmy umowy z fotografem Jest to uznana u nas firma, także się niczego nie obawiam. Jesteśmy zapisani w kalendarzu itd. Sami jeszcze nie wiemy co tak naprawdę będziemy brali u fotografa, więc nawet nie wiem ile nas to wyniesie, ale myślę, że zmieścimy się w kwocie 1500 złotych

Justyna, wybierzcie się do księdza przed wypisywaniem zaproszeń i powiedzcie szczerze czemu zalezy Wam na zarezerwowaniu terminu.

atomufka, jaka Ty zdolna jesteś. Nie znałam tej metody... Te rysunki się nie odklejają?

[san_g]

Napisane przez martucha84

uciekam spac bo rano idziemy z tz na gielde kwiatowa zobaczyc czy sa jakies fajne rzeczy ktore nam sie przydadza np do zaproszen itd

napisz koniecznie czy cos znalazlas,bo chyba na ta gielde w Tychach sie wybraliscie??w sumie najslynniejsza na Sląsku

[martucha84]

Napisane przez Rybulka

Nie było mnie tu dwa dni... Trochę naprodukowałyście... Pomimo, że na oczy prawie nie widze, cosik popiszę Wczoraj cały dzień sprzątałamnasz wspólny domek. TŻ poprawiał pracę magisterską, więc zobowiązałam się, że sama wszystko uprzątnę. Szło mi nieźle. TŻ miał wyrzuty sumienia i ciągle powtarzał jak mu głupio, że sama sprzątam, ale ja mu powiedziałam, że przecież lubię sprzątać, a on musi poprawić pracę. Babcia TŻ ciągle mi jedzenie donosiła, przychodziła pogadać itd. Za każdym razem zaczynała: "Dziecko, zostaw już to, dosyc się napracowałaś". Tylko co ja za to moge, że jak już coś zacznę, to musze skończyć. Skończyłam i do dziś mnie wszystko boli Sprzątanie po remoncie jest ciężkie... Popdobno cała góra lśni- nie na darmo w rodzinie mam przezwisko Anthea



Może kiedys się tam spotkamy


Płyta winylowa Natalii Kukulskiej była moja ulubioną w dzieciństwie. Włączałam ją sobie, ustawiałam dookoła misie pluszowe i śpiewałam do "mikrofonu". Marzyłam, żeby mieć takie włosy, jak Natalka


Nie podpisywaliśmy umowy z fotografem Jest to uznana u nas firma, także się niczego nie obawiam. Jesteśmy zapisani w kalendarzu itd. Sami jeszcze nie wiemy co tak naprawdę będziemy brali u fotografa, więc nawet nie wiem ile nas to wyniesie, ale myślę, że zmieścimy się w kwocie 1500 złotych

sprzatanie po remoncie jest najgorsze na swiecie ale widze ze ty zapalona do pracy bylas i wszytko pieknie teraz lsni ja tez tak mam ze jak sie za cos zabiore to nie odpuszcze dopoki nie skoncze
no ba napewno kiedys
ja tez chcialam miec wlosy takie jak Natalia, z waszym fotografem jest jak z naszym zapisanie do kaalendarza wystarczy

Napisane przez san_g

napisz koniecznie czy cos znalazlas,bo chyba na ta gielde w Tychach sie wybraliscie??w sumie najslynniejsza na Sląsku

tak wybralismy sie na gielde w tychach - swoja droga to 5 minut na nogach od mojego tz z domku wiec jestesmy tam czesto, ale glownie po kwiaty, a dzis szlismy ogladac rzeczy slubne, wiemy ze kupimy tam wszytkie elementy do zaproszen winietek na stoly i zawieszek na alko, wprawdzie bylo tam wiele gotowych no ale wszystko dla nas na jedno kopyto i takie hm.. zwykle alejest mnostwo rzeczy...

[san_g]

tak wybralismy sie na gielde w tychach - swoja droga to 5 minut na nogach od mojego tz z domku wiec jestesmy tam czesto, ale glownie po kwiaty, a dzis szlismy ogladac rzeczy slubne, wiemy ze kupimy tam wszytkie elementy do zaproszen winietek na stoly i zawieszek na alko, wprawdzie bylo tam wiele gotowych no ale wszystko dla nas na jedno kopyto i takie hm.. zwykle alejest mnostwo rzeczy... [/quote]

ja mam kawalek do gieldy ale czasem nocujemy u znajomych w Tychach wiec moze wtedy sie wybiore bo to o takich porach sie zaczyna chyba 4 rano a konczy sie juz o 10.powiesz mi jakie mniej wiecej ceny sa??oplaca sie bardziej niz allegro??i czy mozna np papier wizytowkowy kupic i tasmy kolorowe i mniej wiecej po ile

[popscene]

Dziewczynki, ja po weselu, wlaśnie się pakujemy.
Jeszcze idę kanapeczki na drogę zrobić i jedziemy
Widzimy się więc za 2 tygodnie

PS
Zalączam zdjęcia drożdżówek co wczoraj upieklam.
Paaa!

[201803111825]

Treść usunięta

[atomufka]

Popscene milych wakacji!!!
Rybulka dziekuje te obrazki przyklejane są specjalnym klejem,a potem pokrywane kilkoma warstwami lakieru.Więc nie ma mowy o tym aby odpadly
O trwalosci mojej bizuterii przekonalam sie ostatnio jak moja przyjaciolka omylkowo wrzucila bluzke do pralki z przyczepioną broszką ode mnie przetrwala pranie i nic jej sie nie stalo

Moja siostra wyslala mi dzis link http://juliarosa.pl/juliarosa.htm
fajne suknie mają wczesniej nie slyszalam o tym salonie

[Justyna33333]

Mniam, pyszne drożdżówki.

Ja dziś po imprezie. Dobudzam się właśnie...

[martucha84]

Napisane przez san_g

ja mam kawalek do gieldy ale czasem nocujemy u znajomych w Tychach wiec moze wtedy sie wybiore bo to o takich porach sie zaczyna chyba 4 rano a konczy sie juz o 10.powiesz mi jakie mniej wiecej ceny sa??oplaca sie bardziej niz allegro??i czy mozna np papier wizytowkowy kupic i tasmy kolorowe i mniej wiecej po ile

tammasz racje zaczyna sie wczesnie rano ale my bylismy dzis o 9 i bylo jesczez duzooo rzeczy. jak chcesz na spokojnie poogladac to podjedz kolo 8 i bedziesz miala duzo czasu i wielki wybor. Ogolnie to dla osob z tad sie oplaca bardziej bo raz widzisz co kupujesz mozesz wszystkie elementy skomponowac razem, a dwa nieplacisz za przesylke itd.. a ogolnie to ceny sa ciut tansze niz na allegro, no ale odpada ci ten koszt przesylki.. nie mam porownania co do wstazek i papierow ale moge ci podac ceny rzeczy ktore sprawdzilam bo chciala zobaczyc do przedszkola - brystole 92 grosze, pastele najwieksze 50kolorow 32 zl (w sklepie typu papirus
kolo 70 na allegro ponad 40)wiec na reszcie tez jest taniej...

Napisane przez popscene

Dziewczynki, ja po weselu, wlaśnie się pakujemy.
Jeszcze idę kanapeczki na drogę zrobić i jedziemy
Widzimy się więc za 2 tygodnie

PS
Zalączam zdjęcia drożdżówek co wczoraj upieklam.
Paaa!

milego wyjazdu ale pychotka

[Rybulka]

O kurczę, co tu tak cicho?

popscene, jak te drożdżóweczki smakowicie wyglądają!
Udanego wypoczynku! Słonka, słonka i jeszcze raz słonka

atomufko, boskie te suknie ze strony, którą podałaś! Naprawdę wiele takich w moim stylu Tylko szkoda, że nie mają sklepu w moich okolicach...
Nawet bym nie pomyślała, że te kolczyki takie trwałe Super! Bo sie zastanawiałam, czy jak dziewczyna by zmokła mając je w uszach, to by się jej zniszczyły

[neska22]

Napisane przez atomufka

Popscene milych wakacji!!!
Rybulka dziekuje te obrazki przyklejane są specjalnym klejem,a potem pokrywane kilkoma warstwami lakieru.Więc nie ma mowy o tym aby odpadly
O trwalosci mojej bizuterii przekonalam sie ostatnio jak moja przyjaciolka omylkowo wrzucila bluzke do pralki z przyczepioną broszką ode mnie przetrwala pranie i nic jej sie nie stalo

Moja siostra wyslala mi dzis link http://juliarosa.pl/juliarosa.htm
fajne suknie mają wczesniej nie slyszalam o tym salonie

wczoraj włąsnie je oglądałam tez mi się podobały
ale ja chyba się zdecydowałam na margarett sławę lub stephane

[atomufka]

Mnie tez sie podobaja te sukienki z julia rosa,i ceny podobno calkiem przystepne,do 3 tys.Ja dopiero nastepne mierzenie sukienek w okolicach Świąt i wtedy tez muszę ostatecznie zdecydowac i zamowic
Wczoraj TZ kupil bilety swojej mamusi i siostrze,tak więc mamy gosci w pazdzierniku na 10 dni masakra...nie wiem jak wytrzymam z tesciowka pod jednym dachem tyle dni w dodatku to bedzie akurat w okresie kiedy mamy dlugi weekend,i chcialam wtedy odwiedzic moja przyjaciolke w Bristoluchyba nici z tego,bo nie wiem czy to tak wypada zostawic TZ ta z rodzinka

[Rybulka]

atomufko, no właśnie widziałam, że ten salon jest polski, więc ceny pewnie nie będą takie zabójcze. Żałuję, że wszystkie ich sklepy daleko...
Nie martw się, dasz radę spędzić kilka dni z rodzinką TŻa Będziemy Cię tu wspierać Myślę, że skoro zostają na 10 dni, to na dwa np. mogłabyś wyskoczyć do koleżanki, ale chyba nie więcej...

[neska22]

Napisane przez atomufka

Mnie tez sie podobaja te sukienki z julia rosa,i ceny podobno calkiem przystepne,do 3 tys.Ja dopiero nastepne mierzenie sukienek w okolicach Świąt i wtedy tez muszę ostatecznie zdecydowac i zamowic
Wczoraj TZ kupil bilety swojej mamusi i siostrze,tak więc mamy gosci w pazdzierniku na 10 dni masakra...nie wiem jak wytrzymam z tesciowka pod jednym dachem tyle dni w dodatku to bedzie akurat w okresie kiedy mamy dlugi weekend,i chcialam wtedy odwiedzic moja przyjaciolke w Bristoluchyba nici z tego,bo nie wiem czy to tak wypada zostawic TZ ta z rodzinka

dasz radę !!! nie daj się sprowokować a będzie superowo

[ewelinka3f]

[quote=atomufka;8723167]
Wczoraj TZ kupil bilety swojej mamusi i siostrze,tak więc mamy gosci w pazdzierniku na 10 dni masakra...nie wiem jak wytrzymam z tesciowka pod jednym dachem tyle dni

Właśnie,skoro o tym mowa,to powiedzcie jak się układają Wasze stosunki z teściowymi?Trafiłyście na spoko babkę,czy raczej heterę?

[neska22]

[quote=ewelinka3f;8723556]

Napisane przez atomufka

Wczoraj TZ kupil bilety swojej mamusi i siostrze,tak więc mamy gosci w pazdzierniku na 10 dni masakra...nie wiem jak wytrzymam z tesciowka pod jednym dachem tyle dni

Właśnie,skoro o tym mowa,to powiedzcie jak się układają Wasze stosunki z teściowymi?Trafiłyście na spoko babkę,czy raczej heterę?

hehe ja myślę, że tak na prawdę to okaże się po ślubie moja na razie jest ok ale zobaczymy co będzie dalej

[san_g]

Napisane przez martucha84

tam masz racje zaczyna sie wczesnie rano ale my bylismy dzis o 9 i bylo jesczez duzooo rzeczy. jak chcesz na spokojnie poogladac to podjedz kolo 8 i bedziesz miala duzo czasu i wielki wybor. Ogolnie to dla osob z tad sie oplaca bardziej bo raz widzisz co kupujesz mozesz wszystkie elementy skomponowac razem, a dwa nieplacisz za przesylke itd.. a ogolnie to ceny sa ciut tansze niz na allegro, no ale odpada ci ten koszt przesylki.. nie mam porownania co do wstazek i papierow ale moge ci podac ceny rzeczy ktore sprawdzilam bo chciala zobaczyc do przedszkola - brystole 92 grosze, pastele najwieksze 50kolorow 32 zl (w sklepie typu papirus kolo 70 na allegro ponad 40)wiec na reszcie tez jest taniej...

to moze naciagne Tż-ta zebysmy znow pojechali do znajomych a rano wybierzemy sie na ta gielde bo oni wiedza jak tam dojechac bo ja nie bardzo.chce zobaczyc papier wizytowkowy i tasme kolorowa z organzy zeby wstazki na zaproszeniach porobic.moze tez zobacze ile kosztuja belki z organza do dekoracji jezeli takie tam maja-bo dekoracje robimy sami,a wiadomo to kosztuje wiec chcemy kupic gdzies taniej i nie placic za przesylke...jeszcze tyle rzeczy do zrobienia,ale tez czasu sporo.moj Tż sie smieje ze przezywam juz nawet male bzdury a ja poprostu chce miec wszystko podopinane na ostatni guzik

[atomufka]

[quote=ewelinka3f;8723556]

Napisane przez atomufka

Wczoraj TZ kupil bilety swojej mamusi i siostrze,tak więc mamy gosci w pazdzierniku na 10 dni masakra...nie wiem jak wytrzymam z tesciowka pod jednym dachem tyle dni

Właśnie,skoro o tym mowa,to powiedzcie jak się układają Wasze stosunki z teściowymi?Trafiłyście na spoko babkę,czy raczej heterę?

No wlasnie ja za bardzo nie przepadam za moja tesciowka a co lepsze moja mama tez ona jest bardzo specyficzna osoba.Kiedys powiedziala cos co bylo skierowane w moja strone i to przy moich rodzicach i od tego czasu jej nie cierpie Moja mama tylko stwierdzila ,ze jest to osoba bardzo kontrowersyjna....Poza tym my zbyt czesto sie nie widujemy-z powodu mieszkania za granica.No a teraz Tz zaprosil ja na cale 10 dni jakos to zniose ale juz wiem ze nie bedzie lekko.
Rybulka no wlasnie to jest problem,bo ta kumpelka mieszka w Anglii a ja w Irlandii,wiec jak juz to pojade do niej na 4 dni znalazlam juz tanie bilety.Tylko nie wiem co Tz powie...Ostattnio powiedzialam mu ze nie lubie jego matki to prawie sie obrazil i potem musialam wszystko odkręcac...ech

[Rybulka]

Napisane przez ewelinka3f

(...)
Właśnie,skoro o tym mowa,to powiedzcie jak się układają Wasze stosunki z teściowymi?Trafiłyście na spoko babkę,czy raczej heterę?

Moja jest całkiem spoko. Czasem denerwuje mnie jej traktowanie TŻa jak małego dziecka...
Jak usłyszałam: "Młody, przywitałeś się z ciocią?", padłam . Teraz się z tego nabijam . Jak TŻ coś rozlał w kuchni i zaczął sprzątać, ja zauważyłam, że pod dom podjechało auto teściowej i mówię mu: "Szybko, szybko, bo mamusia przyjechała, nie będzie zadowolona, jak zobaczy, że synuś rozlał soczek w kuchni". Szmatka TŻowi wypadła z ręki, a ja się zaczęłam śmiać, że tylko o mamusi wspomniałam, a już ze strachu mu wszystko z rąk leci . No i mnie też czasem wkurza, jak teściowa mówi coś tonem nie znoszącym sprzeciwu. Jednak w tej kwestii się już poprawiła i słucha mojego zdania. Nawet udało mi się ją do kilku spraw przekonać.
Za to z teściem dogaduję się lepiej. Nawet kilka razy musiałam się ugryźć w język, żeby mu nie powiedzieć "tato"

atomufko, to poczekaj co TŻ powie na Twój pomysł. Ja bym chyba jednak nie zostawiła TŻa samego z rodzinką...

[ewelinka3f]

Moja przyszła teściowa wydaje się być w porządku,nie traktuje TZ jak małego chłopca,zawsze jak jestem u nich z wizytą to skacze dookoła mnie,donosi jedzenie,wino się lejeTeść to samo,specjalnie dla mnie zrobił obiad(spytał się wcześniej Tzta co ja najbardziej lubię i zrobił specjalnie dla mnie takie pycha roladki,które robi tylko na świętaTak mi się wtedy zrobiło miłoNo i oczywiście przyniósł wino(śmiałam się,że jeszcze pare takich obiadków i popadnę w alkoholizm

[Justyna33333]

Zła dziś jestem bo fajny fotograf odpisał nam, że ma zarezerwowany termin. Ale to jednak Kraków, zawsze się ktoś znajdzie... Chociaż jakoś tak mji się wydaje, że to jeszcze za wcześnie na szukanie fotografa. Ale chyba nie...

[eseska]

Witam wszystkie PM2009!
Wczoraj wróciłam z urlopu z moich górek! Było super! Trochę sie zmeczyliśmy troche odpoczeliśmy, ale jestesmy bardzo zadowoleni! Teraz będe nadrabiać wizażowe zaleglości- czeka mnie cała część V i jeszcze kawałek IV - pewnie z tydzień mi zejdzie! A miałyscie dużo nie pisać! Jak nadrobie to sie będe udzielać na bierząco, teraz pisze tylko ze juz jestem!
Pozdrawiam!

[atomufka]

Napisane przez Justyna33333

Zła dziś jestem bo fajny fotograf odpisał nam, że ma zarezerwowany termin. Ale to jednak Kraków, zawsze się ktoś znajdzie... Chociaż jakoś tak mji się wydaje, że to jeszcze za wcześnie na szukanie fotografa. Ale chyba nie...

oj mysle ze w sam raz o dobrego fotografa czasem trzeba zabiegac 1,5 roku na przod niestety...ja mojego zaczelam szukac dokladnie rok na przod i mialam spory problem,bo wielu mialo juz zajete terminy( a jestem z Poznania).ALe w koncu znalazlam
Eseska witamy

[jaga_2001]

Napisane przez Rybulka

Płyta winylowa Natalii Kukulskiej była moja ulubioną w dzieciństwie. Włączałam ją sobie, ustawiałam dookoła misie pluszowe i śpiewałam do "mikrofonu". Marzyłam, żeby mieć takie włosy, jak Natalka

Tez mialam winylowke Natalii. Ale ja yej plyty po prostu nie znosilam. Zdecydowanie wolalam fasolki. Za to uwielbialam bajke "Mis swiata". Tak czesto ja sobie puszczalam, ze prawie znalam ja na pamiec. Plyte z Natalia i misiem moja mama pozyczyla w zerowce mojej nauczycielce. Niestety pozniej tych plyt nie odzyskalam... Na szczescie jakies 2 lata temu identyczna plyte z misiem dostalam na allegro i kupijlam ja za 2 zl. Bede miec co dziecom puszczac.

Martucha, ano wlasnie. Dlatego TZ mowi, ze juz ma dosc patrzenia na ojca i ze chce isc dalej, by samemu ciagnac firme. Wtedy bedzie tak jak on zechce. Dzis mnie menda obudzil z rana (o 9) rzucajac sie na mnie. Za chwile poszedl do duzego pokoju i dopiero teraz przyszedl... Polozyl sie i dalej spi... Czuje sie tak jakby go wogole nie bylo... Do tego mnie wkurzyl. Prosilam go aby poszedl z psem na spacer. On, ze nie, bo nie ma parasolki. To mu ja dalam. A ten, ze nie pojdzie. To w niego lekko i dla zartu rzucilam ta parasolka. Focha strzelil... i poszedl do duzego pokoju znow. TO ja go wolam glosno i parokrotnie, po czym w odpowiedzi slysze: "kur*a mac (wypowiedziane cicho ale na tyle glosno, ze wyraznie to slyszalam), czego chcesz (to juz wrzasnal)". Na co ja "kur*a mac, nic!". To zwlekl sie z kanapy i przyszedl zapytac sie zego chce. Odpowiedzialam jak wczesniej. Poszedl znow na kanape, a ja wstalam i sama wyszlam z psem, mimo ze ciagle odzywa mi sie pecherz a przy zimnie jeszcze mocniej czuje parcie na pecherz... Taka mam z niego pomoc...

[san_g]

moja przyszla tesciowa jest naprawde ok,ma swoje wady jak kazdy ale stara sie zawsze byc mila i jest czesto pomocna w roznych sprawach.lubie z nia sobie poklachac chodze czasem sama do niej na kawe bo mieszkamy od siebie o rzut beretem.zaprosilam juz rodzicow tż-ta na obiad i przyszli z dziadkami (mamy malo miejsca przy stole wiec sie ledwo zmiescilismy ale smakowal im obiadek i podobalo sie im to jak urzadzilismy mieszkanko ktore od nich dostalismy).tesc tez jest ok,choc czsem ma dziwne "akcje"-trzeba sie przyzwyczaic

[kliwia]

jaga ja bym z Twoim facetem dnia nie wytrzymała

atomufka w poznaniu maja salon juulia rosa, ajk sie schodzi do półwijskiej, ale słyszałam że wlascicielka jest rabnieta i beznajdzienie obsluguje klientki.

umywalka ktora kupilismy chyba sie nie zmiesci - chyba sie zastrzele.

tesciowej smakowala moja bulka do kalafiorka

[martucha84]

[quote=ewelinka3f;8723556]

Napisane przez atomufka

Wczoraj TZ kupil bilety swojej mamusi i siostrze,tak więc mamy gosci w pazdzierniku na 10 dni masakra...nie wiem jak wytrzymam z tesciowka pod jednym dachem tyle dni

Właśnie,skoro o tym mowa,to powiedzcie jak się układają Wasze stosunki z teściowymi?Trafiłyście na spoko babkę,czy raczej heterę?

z moja kiepsko.. jestesmy ze soba teraz na dzien dobry i dowidzenia..

Napisane przez san_g

to moze naciagne Tż-ta zebysmy znow pojechali do znajomych a rano wybierzemy sie na ta gielde bo oni wiedza jak tam dojechac bo ja nie bardzo.chce zobaczyc papier wizytowkowy i tasme kolorowa z organzy zeby wstazki na zaproszeniach porobic.moze tez zobacze ile kosztuja belki z organza do dekoracji jezeli takie tam maja-bo dekoracje robimy sami,a wiadomo to kosztuje wiec chcemy kupic gdzies taniej i nie placic za przesylke...jeszcze tyle rzeczy do zrobienia,ale tez czasu sporo.moj Tż sie smieje ze przezywam juz nawet male bzdury a ja poprostu chce miec wszystko podopinane na ostatni guzik

kupisz wstazki itd.. bardzo mi sie podobaja tem te rzeczy.. moj tz sam mnie tam ciagnie zeby wsyztko bylo idealnie...
a ja mialam dzis w nocy koszmatr ze cos sie stalo na slubie i moja sukienka zaczela sie swiecic i fotograf powiedzial ze sie lampa odbija i niebedzie nam robil zdjec i wyszedl a sukienka sie rozleciala.. chyba za duzo o wszytkim mysle

Napisane przez jaga_2001

Tez mialam winylowke Natalii. Ale ja yej plyty po prostu nie znosilam. Zdecydowanie wolalam fasolki. Za to uwielbialam bajke "Mis swiata". Tak czesto ja sobie puszczalam, ze prawie znalam ja na pamiec. Plyte z Natalia i misiem moja mama pozyczyla w zerowce mojej nauczycielce. Niestety pozniej tych plyt nie odzyskalam... Na szczescie jakies 2 lata temu identyczna plyte z misiem dostalam na allegro i kupijlam ja za 2 zl. Bede miec co dziecom puszczac.

Martucha, ano wlasnie. Dlatego TZ mowi, ze juz ma dosc patrzenia na ojca i ze chce isc dalej, by samemu ciagnac firme. Wtedy bedzie tak jak on zechce. Dzis mnie menda obudzil z rana (o 9) rzucajac sie na mnie. Za chwile poszedl do duzego pokoju i dopiero teraz przyszedl... Polozyl sie i dalej spi... Czuje sie tak jakby go wogole nie bylo... Do tego mnie wkurzyl. Prosilam go aby poszedl z psem na spacer. On, ze nie, bo nie ma parasolki. To mu ja dalam. A ten, ze nie pojdzie. To w niego lekko i dla zartu rzucilam ta parasolka. Focha strzelil... i poszedl do duzego pokoju znow. TO ja go wolam glosno i parokrotnie, po czym w odpowiedzi slysze: "kur*a mac (wypowiedziane cicho ale na tyle glosno, ze wyraznie to slyszalam), czego chcesz (to juz wrzasnal)". Na co ja "kur*a mac, nic!". To zwlekl sie z kanapy i przyszedl zapytac sie zego chce. Odpowiedzialam jak wczesniej. Poszedl znow na kanape, a ja wstalam i sama wyszlam z psem, mimo ze ciagle odzywa mi sie pecherz a przy zimnie jeszcze mocniej czuje parcie na pecherz... Taka mam z niego pomoc...

no to widze ze masz wesolo... az ci wspolczuje.. ja bym go chyba za drzwi wystawila i pozwolila wrocic jak sie naprawi.. najgorsze jest to jak czlowiek kocha... (moj kolega ostatnio mial fajny opis- najgorzej jest byc nikim dla kogos kto jest dla ciebie wszystkim..)