Chce przerzucić się na sukienki zimą. Jak to zrobic? Prosze o porady.

[smerfetk_a]

Mam podobnie. W lato biegam cały czas w sukienkach/spódnicach i co roku próbuję zimą też się przekonać do nich, ale nigdy mi nie wychodzi, sukienek ciepłych nie mam i nie umiem ładnych znaleźć, a spódnice mi nie pasują do swetrów/butów

[Tisina]

Napisane przez ailatan1985

Przede wszystkim grube rajstopy, ciepły płaszczyk lub kurteczka

I czapka na głowie

[LostInTranslation]

Ja chodzę w sukienkach cały rok. Zimą oczywiście wybieram te cieplejsze plus obowiązkowo grube rajstopy, ciepłe buty i płaszcz, tak jak już zresztą dziewczyny pisały

Z tym, że chodzę tylko w sukienkach i spódnicach, jest związana pewna śmieszna sytuacja W pracy jedna dziewczyna mówi do mnie: "K. ja cię nigdy jeszcze w spodniach nie widziałam, ty jesteś katoliczką?" Nie wiem skąd jej to przyszło do głowy, zwłaszcza, że gustuję raczej w sukienkach przed kolano, a nie jakichś długich

[anjya]

zimą noszę dużo sukienek, ale wszystkie są takie wełniane/sweterkowate i do tego grube rajstopy, albo nawet grubaśne legginsy, które kupiłam w Marilyn
sukienki kupowałam w Colloseum, H&M, New Yorkerze, Cache-Cache

[kamtumi]

Nie pomyslalam o New Yorkerze. Nigdy tam nie zagladam. Ten sklep wydawal mi sie zawsze typowo dla nastolatek..

[Magdallen]

Napisane przez kamtumi

Nie pomyslalam o New Yorkerze. Nigdy tam nie zagladam. Ten sklep wydawal mi sie zawsze typowo dla nastolatek..

Myślę, że w ostatnich latach New Yorker się bardzo wyrobił. Dużo fajnych, kobiecych rzeczy tam ostatnio widuję, więc warto zagladać

[Kociaak]

Napisane przez Magdallen

Myślę, że w ostatnich latach New Yorker się bardzo wyrobił. Dużo fajnych, kobiecych rzeczy tam ostatnio widuję, więc warto zagladać

Chyba tam zajrzę skoro polecasz

Chcę w tym roku kupić te rajstopy z polarem (Gatta? Allegro? gdzie cieplejsze i tańsze są?) i kupić parę sukienek na rynku- dwa lata temu było parę naprawdę fajnych!

[polaa09]

Grube rajstopy, dłuższa kurteczka i będzie ok

[Kociaak]

Dziewczyny, a co sądzicie o kozakach (mogą być na płaskim, z obcasem), z których wystają od góry jakieś ładne ciepłe podkolanówki? Nie wiem, ażurowe, z jakimś skandynawskim wzorkiem, z gruuubej wełny? Oczywiście do pasującej sukienki, ale jak wam się widzi?

[Bawitching]

hej, jestem jedna z tych dziewczy co glownie nosi sukienki albo spodnice bez wzgledu na pogode. Polecam Ci sklep z ubraniami Promod

[retiko]

Napisane przez Kociaak

Dziewczyny, a co sądzicie o kozakach (mogą być na płaskim, z obcasem), z których wystają od góry jakieś ładne ciepłe podkolanówki? Nie wiem, ażurowe, z jakimś skandynawskim wzorkiem, z gruuubej wełny? Oczywiście do pasującej sukienki, ale jak wam się widzi?

Moim zdaniem super

[PassionDay]

Pisałam w innym wątku, ale może tu mi doradzicie bo napaliłam się na: http://allegro.pl/sukienka-wyszczupl...600826090.htm l na szmaragdową.
Tak właśnie ją widzę do pracy z grubymi rajstopami lub legginsami.
Jest fajna i tuszowała by moje "boczki"
Co myślicie?

[ana33]

Ja noszę sukienki zimą: ubieram te letnie, wiosenne + gruby wełniany ładny sweter długości sukienki + komin. Do tego płaszczyk i kozaczki

[201610111032]

Napisane przez Kashaya

Ładne grubsze sukienki wczoraj w Promodzie widziałam. Wprawdzie są bez rękawów, ale ja takie noszę na golf, pod golf haleczka, grube rajty i jest OK. Jakby było bardzo zimno to dłuższy kardigan i można z domu wyjść.

Właśnie mnie denerwuje, że większość sukienek takich typowo zimowych robią bez rękawów.

[StraVvberry]

Bardzo fajne na zimę są dzianinowe sukienki , długie swetry , sukienki z dodatkiem wełny. Na nogi rajstopy bawełniane albo z kaszmirem i jest cieplej niż w spodniach

[Ola_z_pola]

Dzianinowe będą jak znalazł.

[effcia82]

Też mam wrażenie że rajty grzeją bardziej niż dżinsy.

[Magdallen]

Napisane przez effcia82

Też mam wrażenie że rajty grzeją bardziej niż dżinsy.

Aż mnie ciarki przeszły na myśl o zimnych dżinsach dotykajacych co chwilę moich nóg. Brrr. Na mrozy zawsze wybieram jakieś rajtki czy grube legginsy/tregginsy, ewentualnie dwie pary rajstop jedne na drugie. Coś milutkiego i przylegajacego do ciała o wiele lepiej grzeje

[effcia82]

Napisane przez Magdallen

Aż mnie ciarki przeszły na myśl o zimnych dżinsach dotykajacych co chwilę moich nóg. Brrr. Na mrozy zawsze wybieram jakieś rajtki czy grube legginsy/tregginsy, ewentualnie dwie pary rajstop jedne na drugie. Coś milutkiego i przylegajacego do ciała o wiele lepiej grzeje

Problem w tym, że ja praktycznie nie posiadam innych spodni niż dżinsy.

[Rokoszka]

Coś się zdublowało, był "database error"

[Rokoszka]

Ja uwielbiam chodzić w sukienkach przez cały rok i mam w tym niemałe "doświadczenie"! Zwykle wybieram sukienki dzianinowe, które nawet w cieńszych wersjach są ciepłe. Przy czym zawsze zwracam uwagę na ich skład, dlatego zbiorczo szukam sukienek na <.. ceneo> i dopóki czegoś nie znajdę, w ogóle nie ruszam na stacjonarne zakupy - pamiętajcie, akryl was wcale nie ogrzeje. Do tego grubsze rajstopy (ale max 60DEN, bo grubszych nie lubię) i... muszkieterki! Po prostu uwielbiam to połączenie, zresztą kozaki za kolano są też cieplejsze. Największy problem jest z czymś na wierzch, bo w żakiecie czasami jest zimno, a sweter nie zawsze pasuje. Dobrze się ponczo sprawdza, ale do sukienek o prostym kroju, takich ala bodycon.

[chimay]

Napisane przez Rokoszka

Ja uwielbiam chodzić w sukienkach przez cały rok i mam w tym niemałe "doświadczenie"! Zwykle wybieram sukienki dzianinowe, które nawet w cieńszych wersjach są ciepłe. Przy czym zawsze zwracam uwagę na ich skład, dlatego zbiorczo szukam sukienek na Ceneo i dopóki czegoś nie znajdę, w ogóle nie ruszam na stacjonarne zakupy - pamiętajcie, akryl was wcale nie ogrzeje. Do tego grubsze rajstopy (ale max 60DEN, bo grubszych nie lubię) i... muszkieterki! Po prostu uwielbiam to połączenie, zresztą kozaki za kolano są też cieplejsze. Największy problem jest z czymś na wierzch, bo w żakiecie czasami jest zimno, a sweter nie zawsze pasuje. Dobrze się ponczo sprawdza, ale do sukienek o prostym kroju, takich ala bodycon.

No 60 DEN to raczej nie ogrzeje zimą, chyba że ktoś jest z tych, co przy +10 stopni noszą jeszcze krótkie rękawy i całą zimę trampki. Podobnie jak żakiet, to nie jest okrycie na zimę, chyba że pod coś, albo dla osób, które w ogóle nie wychodzą na dwór.
Dzianinowe sukienki mają niestety te wielka wadę, że bardzo uwypuklają problematyczne strefy typu wystający brzuch.

[Rena]

Moim zdaniem do sukienek w zimie najwazniejszy jest dlugi plaszcz taki do kolan i kozaczki tez do kolan. Wtedy rajtki moga byc zwykle 60-80 den, a sukienka np dzianinowa czy z cienkiej welny. Ale gdy przebywam w cieplych pomieszczeniach, to moze byc nawet dosc cienka spodnica, byle tylko zakrywal ja plaszcz jak wychodze na zewnatrz. Krotkie kurtki i spodnice w zimie to nie dla mnie - ani to ladnie sie nie komponuje i zimno w tylek.

[morelle_]

Ja noszę sukienki cały rok. W zimie wystarcza mi rajtuzy 100den lub 200den i kozaki za kostkę. Płaszcz do kolan. Jest mi ciepło.

[b86fbd8625d9b7713dc397c4b023b1c18a236704_5f3b0c85ccdaa]

Napisane przez morelle_

Ja noszę sukienki cały rok. W zimie wystarcza mi rajtuzy 100den lub 200den i kozaki za kostkę. Płaszcz do kolan. Jest mi ciepło.

Ja również.
Sukienka + grubsze rajstopy+ płaszcz do kolan + kozaki, czasem ciepłe botki. Z tym, że ja w ogóle nie chodzę w spodniach, bo jest mi w nich niewygodnie i nigdy ich nie lubiłam.

[Rokoszka]

Napisane przez chimay

No 60 DEN to raczej nie ogrzeje zimą, chyba że ktoś jest z tych, co przy +10 stopni noszą jeszcze krótkie rękawy i całą zimę trampki. Podobnie jak żakiet, to nie jest okrycie na zimę, chyba że pod coś, albo dla osób, które w ogóle nie wychodzą na dwór.
Dzianinowe sukienki mają niestety te wielka wadę, że bardzo uwypuklają problematyczne strefy typu wystający brzuch.

Mnie ogrzewają Ale oczywiście do tego są kozaki, najlepiej muszkieterki. Nienawidzę zbyt grubych rajstop. A co do dzianinowych sukienek, to już zależy od kroju. Jeśli są rozkloszowane lub mają marszczenia, to wtedy maskują brzuszek.

[weronkalovee]

Rajstopy 100 den już są dość grube a w razie czego są też takie ocieplane jeszcze w środku ostatnio takie chyba w lidlu były

[kaledonia]

Nie tak ważne ile DEN, ale z czego te rajstopy są wykonane. Poliamid nie grzeje tak dobrze jak naturalne materiały. Bawełna lub lepiej wełna są najlepsze

[zywe_srebro]

Ja zazwyczaj na zime kupuje rajstopy dość grube ewentualnie legginsy z puszkiem Ciepło jest! Poza tym kozaki i jest przyjaźnie

[chimay]

Napisane przez kaledonia

Nie tak ważne ile DEN, ale z czego te rajstopy są wykonane. Poliamid nie grzeje tak dobrze jak naturalne materiały. Bawełna lub lepiej wełna są najlepsze

Jestem bardzo zmarzła, noszę grube rajstopy także pod spodnie w okresie listopad-kwiecień. I w ogóle nie odczuwam różnicy pomiędzy materiałami, a miałam i mam rajstopy ze sztucznych tworzyw, wełny, bawełny z kaszmirem (strasznie linieją i nie polecam). W ostatnią zimę kupiłam też legginsy z wełny merynosów, jedyna różnica między nimi a że sztucznych tworzyw jest taka, że się okropnie wypychają na pupie i kolanach, chociaż nie ma to wielkiego znaczenia, jak się je nosi pod spodnie. Cieplej niż w 100 DEN z poliamidu mi wcale w nich nie jest