Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 9.

[kasiunia788742]

Napisane przez Monia284

Wiem ale nie ma mozliwosci powiedziec jestem za lockdownem i zamknac sie od razu i nie jechac wcale. To tak jak na wojne. Nie pojdziesz do sklepu i nie zrobisz zakupow spozywczych? Musisz bo inaczej nie bedziesz miala co jesc, musisz sie przygotowac. Masz cos do zalatwienia w urzedzie? Tez musisz bo ile bedziesz czekac a moze to wazna sprawa? Cmentarz dla niektorych niewazny a dla niektorych tak. Ludzie jezeli zniszczyly im sie buty to MUSIELI kupic. To normalne.

Wspolczuje ale masz chyba oszczednosci? Poradzisz sobie? Wiele z Was pewnie ma wieksza wyplate od mojej slabej to i tak dacie rade z oszczednosciami. Ja to kiepsko bo i niewiele oszczedzilam. Nie bardzo mialam z czego. Takze teoretycznie ja bardziej ryzykuje bo Wy jeszcze bedziecie miec z czego zyc a ja nie wiadomo. Jednak uznalam ze jak dla zdrowia ludzi to moze trzeba chocbym miala stracic prace to moze jest tu wyzszy cel. Tez sie przeciez martwie. No ale nikogo nie atakuje za inne poglady i nie pisze zlosliwie jak niektorzy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nikt nie pisze o zakupach spożywczych.

Nie Moniu, nie mam wiekszej wypłaty. Nie Moniu, nie mam oszczędności (po części z powody zeszłego roku, a reszta poszla przy pierwszym lockdownie). Tż poki co ma zlecenia i oby mu nie wstrzymali ich. Poza tym ja nie chcę być na jego utrzymaniu i tyle. Więc nie, Ty Moniu nie bardziej ryzykujesz, nie rób z siebie bidulki, masz uop, i jak firma jest ok, to masz zapenioną pensję.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[Veredise]

Napisane przez Monia284

Wiem ale nie ma mozliwosci powiedziec jestem za lockdownem i zamknac sie od razu i nie jechac wcale.

Czy ty rozumiesz co znaczy lockdown? Że nie jest to siedzenie w domu w celu relaksacyjnym z herbatką pod kocykiem, tylko jest to siedzenie na tyłku, żeby się nie zarazić i żeby nie zarażać. Jeśli przed lockdownem będziesz się narażać 500% bardziej, bo a nuż zamkną, to cały ten lockdown nic nie pomoże, nie zmniejszy liczby zarażonych i liczby zgonów, tylko spowoduje że gospodarka padnie całkiem.

Napisane przez Ingrid80

Na cmentarz nikt nie "musi" jechać!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przecież napisała, że w ogóle nie chodziło o cmentarz, tylko o to, żeby się spotkać z chłopakiem, który akurat na ten cmentarz jechał

Napisane przez oko_kocie

Monia, jesteś za lockdown bo kasa Ci wpływa na konto. Na dodatek nie wiesz skąd rząd bierze kasę.

W punkt... Masakryczne podejście. Do tego jest cudownie, bo pracodawca wypłaca te wypłaty z tarczy przecież. Która jest z podatków wszystkich pozostałych, którzy próbują nie zbankrutować. No mózg paruje, jak się takie wynurzenia czyta.

[Ingrid80]

Napisane przez Monia284

Tak podjelismy sie. Wiadomo ze zawsze jakies ryzyko jest. Nie zrobie tak zeby nie bylo go wcale. No ale zalatwiam to co konieczne. Dla mnie cmentarz wazny dla Was moze nie. Nie to ze wybieram co mi pasuje. Jednak dla mnie to od zawsze wazne. Nie szukam pretekstu zeby sobie pojezdzic.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No widzisz. A dla mnie robienie zakupów w galerii bez ograniczeń jest ważne. I co ty na to?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monia284]

Napisane przez kasiunia788742

Nikt nie pisze o zakupach spożywczych.

Nie Moniu, nie mam wiekszej wypłaty. Nie Moniu, nie mam oszczędności (po części z powody zeszłego roku, a reszta poszla przy pierwszym lockdownie). Tż poki co ma zlecenia i oby mu nie wstrzymali ich. Poza tym ja nie chcę być na jego utrzymaniu i tyle. Więc nie, Ty Moniu nie bardziej ryzykujesz, nie rób z siebie bidulki, masz uop, i jak firma jest ok, to masz zapenioną pensję.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Ok rozumiem. Przepraszam ze Cie tak wypytuje. To faktycznie masz ciezko :-( Zycze zeby wszystko wyszlo na prosta.

Wiem o co Wam chodzi ze skoro ja uwazam ze jednak przy takiej ilosci zarazen trzeba ograniczac wyjscia to cmentarz mozna uznac za zbedny. No i izolowac sie juz teraz. Nie czekac na lockdown. Dla mnie jednak byl potrzebny. Tak samo jak ogarnelam cmentarze u siebie przed Wszystkimi Swietymi. Tutaj chlopak nie i pojechalam z nim, zeby mu pomoc. Ogolnie tez spedzenie czasu, ale przy okazji tego co bylo dla nas wazne. Mysle ze jezeli ma byc spokoj psychiczny to dobrze ze to zalatwilismy. Ograniczamy wychodzenie tam gdzie mozna. To uznalismy za konieczne. No i zgodnie z obowiazujacymi przepisami i poki mozna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[695d786c3492781c3fd020c39a3abf990173eddf_6577a2b887a02]

Napisane przez Ingrid80

No widzisz. A dla mnie robienie zakupów w galerii bez ograniczeń jest ważne. I co ty na to?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dla mnie np. było bardzo ważne zrobić zakupy bieliźniane w galerii, jak również jest bardzo ważne łazić po dworze i widywać się z ludźmi, póki można. Paradoksalnie gdyby nie zamykanie sklepów i wizja lockdownu, to by to mogło poczekać.

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

[oko_kocie]

Monia ponawiam pytanie - dlaczego nie pozbędziesz się dochodu skoro tak kibicujesz lockdown'owi? Przez lockdown ludzie stracili dochody.

[Monia284]

[1=695d786c3492781c3fd020c 39a3abf990173eddf_6577a2b 887a02;88271076]Dla mnie np. było bardzo ważne zrobić zakupy bieliźniane w galerii, jak również jest bardzo ważne łazić po dworze i widywać się z ludźmi, póki można. Paradoksalnie gdyby nie zamykanie sklepów i wizja lockdownu, to by to mogło poczekać.

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]No i ok. Ja mimo ze jestem za lockdownem w tej sytuacji to Cie rozumiem. Sama z kolezanka i jej chlopakiem tez sie spotkalam. Z dystansem mysle ze bezpiecznie. Mysle ze poki mozna to czemu nie zwlaszcza jak czlowiek uwaza, a reszta to musialas sobie cos kupic. Nie wiadomo ile sklepy beda zamkniete. Po prostu sa pewne rzeczy ktore warto zalatwic przed i ja nie widze w tym hipokryzji. W lecie tez czasem spotkalam sie z kims znajomym ale wtedy tez ok bo bylo malo przypadkow. No ale w grupach i tak sie nie spotykalam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:43 ---------- Poprzedni post napisano o 22:42 ----------

Napisane przez Ingrid80

No widzisz. A dla mnie robienie zakupów w galerii bez ograniczeń jest ważne. I co ty na to?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie wiem. Morawiecki podjal taka decyzje i trzeba z tym zyc. Mozna zamawiac tez online. To namiastka ale zawsze cos.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marianna144]

Dajcie juz spokój.

---------- Dopisano o 22:47 ---------- Poprzedni post napisano o 22:45 ----------

Monia od jutra siedz na pupie a wyjsc mozesz do spozywczego ,apteki i drogerii. Inne twoje potrzeby (i tysiaca innych wizazanek w tym moje) musza poczekac.

[kaylla]

To chyba nie ma sensu. To jak gadanie do ściany:P

[Monia284]

Napisane przez Veredise

Czy ty rozumiesz co znaczy lockdown? Że nie jest to siedzenie w domu w celu relaksacyjnym z herbatką pod kocykiem, tylko jest to siedzenie na tyłku, żeby się nie zarazić i żeby nie zarażać. Jeśli przed lockdownem będziesz się narażać 500% bardziej, bo a nuż zamkną, to cały ten lockdown nic nie pomoże, nie zmniejszy liczby zarażonych i liczby zgonów, tylko spowoduje że gospodarka padnie całkiem.






Przecież napisała, że w ogóle nie chodziło o cmentarz, tylko o to, żeby się spotkać z chłopakiem, który akurat na ten cmentarz jechał






W punkt... Masakryczne podejście. Do tego jest cudownie, bo pracodawca wypłaca te wypłaty z tarczy przecież. Która jest z podatków wszystkich pozostałych, którzy próbują nie zbankrutować. No mózg paruje, jak się takie wynurzenia czyta.

Ok ale zrozum ze jezdze gdziekolwiek obecnie naprawde rzadko. Dlatego nie sadze zeby z tego powodu skoczyla ilosc zarazen. W pociagu bylo ryzyko, tu fakt nie spodziewalam sie tylu ludzi. Dalo sie zachowac 2 m, ale czasem da sie zachowac 5 m. Wtedy sie nie dalo. Na cmentarzu mysle ze ryzyko minimalne cmentarze wielkie. Kolo nas juz zaraz nikogo nie bylo. Przy braniu na wynos tez malutko ludzi i z daleka wiec ok. No ale ja juz nie bede tak jezdzic. Nie mam potrzeby. Dlatego nie bede narazac ani siebie ani innych. Rozumiem gdybym jezdzila non stop bez dystansu. No a tak to podczas tego jednego razu nie sadze by cos sie stalo. Ja wiem ze to nie jest "wolne" dla relaksu tylko zeby malo wychodzic z dala od ludzi i sie chronic. Jednak chce pokazac ze ja nie mialam tam chyba duzego ryzyka zarazenia. Mysle ze podobne jak w sklepie jak robie szybkie zakupy a moze nawet mniejsze.

Pojechalam glownie dla cmentarza. To ze widzialam sie z chlopakiem to przy okazji. Wiadomo ze mo go brakuje ale jakos przy pierwszym lockdownie wytrzymalismy ponad miesiac bez siebie. Jak bedzie trzeba to damy rade. Nie jestesmy egoistami. Jakby nam sie udalo szybko cos wynajac to tez bo bysmy juz byli tam razem ale nie wiem troche jest ryzyko jakby stracilo sie prace i moze lepiej odczekac. To nie jest dobry czas niestety mimo ze by sie chcialo. Moze byc ciezko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[695d786c3492781c3fd020c39a3abf990173eddf_6577a2b887a02]

Napisane przez Monia284

No i ok. Ja mimo ze jestem za lockdownem w tej sytuacji to Cie rozumiem. Sama z kolezanka i jej chlopakiem tez sie spotkalam. Z dystansem mysle ze bezpiecznie. Mysle ze poki mozna to czemu nie zwlaszcza jak czlowiek uwaza, a reszta to musialas sobie cos kupic. Nie wiadomo ile sklepy beda zamkniete. Po prostu sa pewne rzeczy ktore warto zalatwic przed i ja nie widze w tym hipokryzji. W lecie tez czasem spotkalam sie z kims znajomym ale wtedy tez ok bo bylo malo przypadkow. No ale w grupach i tak sie nie spotykalam

Tylko że przez to załatwianie przed tylko się ludzie bardziej gromadzą. I nie wiem, na czym miałoby polegać uważanie, maseczkę po prostu miałam.
W dniu, kiedy czegoś zabraniają, to coś nie zamienia się nagle z bezpiecznego w niebezpieczne.
Szczerze to nie wiem po co tak analizować, gdzie to kto latem poszedł i po co.

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

[drzewosandalowe]

Kto to jest ta Monia? Dopiero to czytam,wcześniej nie zwracałam uwagi,bo jestem w kwarantannie i miałam tysiąc myśli na minutę.
Ale czytam i czytam te komentarze i wyglądam tak-

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monia284]

Napisane przez marianna144

Dajcie juz spokój.

---------- Dopisano o 22:47 ---------- Poprzedni post napisano o 22:45 ----------

Monia od jutra siedz na pupie a wyjsc mozesz do spozywczego ,apteki i drogerii. Inne twoje potrzeby (i tysiaca innych wizazanek w tym moje) musza poczekac.

Haha Dobrze No i jeszcze do pracy moge czasem byc tak jakby na dyzurze jezeli bedzie paczka do nadania lub dostawa ale z dostawa to jeszcze zobaczymy co bedzie. Duzo pewnie nie beda przysylac co mieli przyslac na jesien i zime to przyslali a tez nie chca zeby byla masa towaru i nie sprzedac ale moze jakies uzupelnienie rozmiarow i pojedyncze modele.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:52 ---------- Poprzedni post napisano o 22:50 ----------

[1=695d786c3492781c3fd020c 39a3abf990173eddf_6577a2b 887a02;88271105]Tylko że przez to załatwianie przed tylko się ludzie bardziej gromadzą. I nie wiem, na czym miałoby polegać uważanie, maseczkę po prostu miałam.
W dniu, kiedy czegoś zabraniają, to coś nie zamienia się nagle z bezpiecznego w niebezpieczne.
Szczerze to nie wiem po co tak analizować, gdzie to kto latem poszedł i po co.

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Tak ale wiesz to zalezy od Ciebie. Ja ogolnie staram sie isc do sklepu jak jest malo ludzi. Jakbym szla do galerii po buty to tez bym sie starala tak zrobic. Jak trzeba to trzeba. Wtedy nie kumuluje sie taki tlok. No i zeby mniej przychodzilo tych ogladaczy i juz moze tloku by nie bylo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:52 ---------- Poprzedni post napisano o 22:52 ----------

Napisane przez drzewosandalowe

Kto to jest ta Monia? Dopiero to czytam,wcześniej nie zwracałam uwagi,bo jestem w kwarantannie i miałam tysiąc myśli na minutę.
Ale czytam i czytam te komentarze i wyglądam tak-

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie rozumiem? Ty kiedys pisalas w tym watku i ja tez bylam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Finlora]

Napisane przez Monia284

Wiem - z podatkow chyba? Wiem ze beda podwyzki podatkow. Bedzie ciezko. No ale moze ma to sens?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Monia! Co ma kurna sens??

[oko_kocie]

Widzę Monia że zgrabnie unikasz odpowiedzi na trudne pytanie - dlaczego idziesz zarabiać pieniądze skoro lockdown (i masa ludzi pozbawionych środków do życia) taki dobry.

[Monia284]

Napisane przez Finlora

Monia! Co ma kurna sens??

W sensie lockdown ze moze mniej zarazen za jakis czas bedzie choc troche.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Finlora]

Napisane przez Monia284

W sensie lockdown ze moze mniej zarazen za jakis czas bedzie choc troche.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ma taki sam sens jak wcześniejszy.
Niektóre branże jeszcze się nie podniosły po wiośnie. Dzisiaj czytałam na fb, że 3 fajne knajpy w moim mieście się zamknęły, bo z samych dowozów nie dawali rady. Mam nadzieję, że przetrwają. Za to rządzacy pewnie nie stracili ani złotówki.

[Monia284]

Napisane przez oko_kocie

Widzę Monia że zgrabnie unikasz odpowiedzi na trudne pytanie - dlaczego idziesz zarabiać pieniądze skoro lockdown (i masa ludzi pozbawionych środków do życia) taki dobry.

No mowie pracowac trzeba poki mozna. Jak sie straci prace ale iles ludzi to uchroni przed smiercia - ok. Jednak chyba kazdy pracuje poki moze i szuka nowej pracy? Na razie to nawet jak pojade do pracy to nie bede miec kontaktu z klientami wiec i oni i ja jestesmy bardziej chronieni.

No ale naprawde meczy mnie juz walkowanie tego. Az czacha dymi bo zastnawialam sie przez Was czy faktycznie moze niepotrzebnie nie jechalam. No ale mysle ze potrzebnie kurcze i nikomu to oceniac i to ze ktos jest za lockdownem to nie znaczy ze nie moze pojechac na grob sorry Ja wiem ze to nie urlop i nie wycieczki i juz jezdzic nie mam zamiaru. Tylko chyba nie ma sensu walkowanie tego. Az zestresowalam sie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:10 ---------- Poprzedni post napisano o 23:09 ----------

Napisane przez Finlora

Ma taki sam sens jak wcześniejszy.
Niektóre branże jeszcze się nie podniosły po wiośnie. Dzisiaj czytałam na fb, że 3 fajne knajpy w moim mieście się zamknęły, bo z samych dowozów nie dawali rady. Mam nadzieję, że przetrwają. Za to rządzacy pewnie nie stracili ani złotówki.

No ja tez mam nadzieje ze ptrzetrwaja mimo tego. Mowie nikt nie przewidzial wirusa i nie robia nam chyba na zlosc. Wiadomo ze ludzkie zycia chca ratowac. Wiem ze troche jedno kosztem drugiego. Przeciez ja tez nie wiem czy moja firma teraz cos dostanie. Poczekajmy tydzien czy dwa i zobaczmy czy beda spadki zachorowan. Wtedy ocenimy czy bylo warto czy nie. No i czy sobie poradzimy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[razdwatrzyliczyszty]

Tak nieśmilo tylko wtrącę przypomnienie, ze na wiosne zarowno Wlochy jak i Hiszpania mialy calkowite lockdowny. I pomogło to tyle, ze teraz wprowadzaj je od nowa. Mają znowu dużą liczbę zarażonych, wiec ten lockdown na wiosnę dal tyle co nic. To samo bedzie i u nas. Wirus roznosi sie w każdą stronę a zamkniecie silowni, galerii i sklepów meblowych da tyle, ze bedziemy miec falę bezrobotnych. Ale przynajmniej będzie można cos w domu po ogarniać

[Ingrid80]

Napisane przez Monia284

No mowie pracowac trzeba poki mozna. Jak sie straci prace ale iles ludzi to uchroni przed smiercia - ok. Jednak chyba kazdy pracuje poki moze i szuka nowej pracy? Na razie to nawet jak pojade do pracy to nie bede miec kontaktu z klientami wiec i oni i ja jestesmy bardziej chronieni.

No ale naprawde meczy mnie juz walkowanie tego. Az czacha dymi bo zastnawialam sie przez Was czy faktycznie moze niepotrzebnie nie jechalam. No ale mysle ze potrzebnie kurcze i nikomu to oceniac i to ze ktos jest za lockdownem to nie znaczy ze nie moze pojechac na grob sorry Ja wiem ze to nie urlop i nie wycieczki i juz jezdzic nie mam zamiaru. Tylko chyba nie ma sensu walkowanie tego. Az zestresowalam sie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:10 ---------- Poprzedni post napisano o 23:09 ----------

No ja tez mam nadzieje ze ptrzetrwaja mimo tego. Mowie nikt nie przewidzial wirusa i nie robia nam chyba na zlosc. Wiadomo ze ludzkie zycia chca ratowac. Wiem ze troche jedno kosztem drugiego. Przeciez ja tez nie wiem czy moja firma teraz cos dostanie. Poczekajmy tydzien czy dwa i zobaczmy czy beda spadki zachorowan. Wtedy ocenimy czy bylo warto czy nie. No i czy sobie poradzimy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W czasach lockdownu wyjazd pociągiem na cmentarz jest zbędnym ryzykiem. Od niepojechania na cmentarz się nie umiera. A w czasach lockdownu robi się tylko to od czego się nie umiera.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monia284]

Napisane przez Ingrid80

W czasach lockdownu wyjazd pociągiem na cmentarz jest zbędnym ryzykiem. Od niepojechania na cmentarz się nie umiera. A w czasach lockdownu robi się tylko to od czego się nie umiera.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No nie wiem. Ja juz nie bede pisac 1000 raz to samo. Jak pisalam zadna zadnej nie przekona. Moim zdaniem jezeli takie sprawy to mozna zalatwic. Przeciez to nawet juz jest czesciowy lockdown. Do kina, na basen, do galerii nie pojdziesz. Na cmentarz pojde ale to i tak mniejsze skupisko bo tylko cmentarz a nie skupisko ludzi na cmentarzu, w galerii, w kinie itp. To sie wtedy wiecej nazbiera i ryzyko wieksze. Dlatego nawet bycie na cmentarzu ale ograniczenie innych branz moze juz dawac efekty. Jakies kontakty miedzyludzkie sa ale mniejsze. Poza tym pojechalam raz a tak to siedze w domu lub sklep. Takze jak dla mnie niepotrzebna dyskusja. Nie zamierzam nigdzie wiecej jezdzic rozumiem po co jest lockdown. Nie bede tez juz o tym pisac bo za duzo teraz w moja strone zlosliwosci a ja sie przejmuje i teraz nie czuje sie dobrze ze stresu. No nie jest mi milo po takich komentarzach i uczepieniu sie na sile... Zwlaszcza ze ja wobec nikogo nie jestem zlosliwa. Dlatego koncze ten temat i prosze Was o to samo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:19 ---------- Poprzedni post napisano o 23:18 ----------

Napisane przez razdwatrzyliczyszty

Tak nieśmilo tylko wtrącę przypomnienie, ze na wiosne zarowno Wlochy jak i Hiszpania mialy calkowite lockdowny. I pomogło to tyle, ze teraz wprowadzaj je od nowa. Mają znowu dużą liczbę zarażonych, wiec ten lockdown na wiosnę dal tyle co nic. To samo bedzie i u nas. Wirus roznosi sie w każdą stronę a zamkniecie silowni, galerii i sklepów meblowych da tyle, ze bedziemy miec falę bezrobotnych. Ale przynajmniej będzie można cos w domu po ogarniać

No ale na pewien czas raczej pomoze. To juz da troche oddechu szpitalom. Jezeli szczepionka dla ludzi starszych bedzie w styczniu i bedzie skuteczna to troche sie juz wzmocnia i moze rzadziej beda sie zarazac.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Napisane przez Ingrid80

Na cmentarz nikt nie "musi" jechać!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nieboszczycy muszą.

Napisane przez Monia284

Jak strace prace to bede szukac nowej. Bedzie ciezko ale bede robic co bede mogla. Bez pracy calkiem nie bede miec za co zyc wiec tez sie tak nie da. Tata nie pomagalby mi wiecznie uwierz mi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pod warunkiem, że będą dostępne jakiekolwiek wolne miejsca pracy. Szczerze mówiąc, to momentami się zastanawiam, czy Ty trollujesz, czy naprawdę nie zdajesz sobie sprawy z tego co się dzieje dookoła Ciebie. Na przykład w branży gastronomicznej sytuacja jest dramatyczna. Przedsiębiorcy tracą życiowy dorobek, pracownicy tracą pracę. Posypał się cały łańcuch dostaw, więc cierpi na tym coraz więcej gałęzi, efekt domina. Wiosenna tarcza dla wielu była gwoździem do trumny. Znam przypadek człowieka, który prężnie działał właśnie w branży gastronomicznej, po wiosennej narodowej kwarantannie zdecydował się na pomoc z tarczy, dostał 150k, połatał tym należności, trochę doposażył kuchnię licząc, że pomoże mu to się odbić i wyjść na prostą. Przez miesiące wakacyjne udało mu się trochę popracować, choć nie tak prężnie jak w latach ubiegłych. W momencie, gdy zaczęły się restrykcje nakładane na imprezy okolicznościowe przychody spadały mu coraz bardziej, a jak wprowadzono całkowity zakaz obsługi klientów w lokalu spadły do zera. Nie zarabia kompletnie nic, 0 złotych. Zatrudnia pracowników, ich pensje i ZUS to ponad 60k miesięcznie. Ze względu na tarczę nie może zwolnić pracowników. Oprócz tego ma stałe opłaty za lokal, media itp. Pomyśl sobie teraz jak lockdown wygląda z perspektywy tego przedsiębiorcy. I wielu innych jemu podobnych. Ci pracownicy najpewniej niedługo stracą pracę, tak jak i inni zatrudnieni w branży gastronomicznej. I w wielu innych branżach.


Gdybyś naprawdę zdawała sobie sprawę z tego co się dzieje, to nie pisałabyś sobie wesoło, że jesteś za wprowadzeniem lockdownu, żeby zaraz po spacji napisać, że Ty to sobie chodzisz, gdzie chcesz, bo Ty to sobie musisz pozałatwiać swoje sprawy. Trochę konsekwencji.

[Monia284]

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;88271220]Nieboszczycy muszą.




Pod warunkiem, że będą dostępne jakiekolwiek wolne miejsca pracy. Szczerze mówiąc, to momentami się zastanawiam, czy Ty trollujesz, czy naprawdę nie zdajesz sobie sprawy z tego co się dzieje dookoła Ciebie. Na przykład w branży gastronomicznej sytuacja jest dramatyczna. Przedsiębiorcy tracą życiowy dorobek, pracownicy tracą pracę. Posypał się cały łańcuch dostaw, więc cierpi na tym coraz więcej gałęzi, efekt domina. Wiosenna tarcza dla wielu była gwoździem do trumny. Znam przypadek człowieka, który prężnie działał właśnie w branży gastronomicznej, po wiosennej narodowej kwarantannie zdecydował się na pomoc z tarczy, dostał 150k, połatał tym należności, trochę doposażył kuchnię licząc, że pomoże mu to się odbić i wyjść na prostą. Przez miesiące wakacyjne udało mu się trochę popracować, choć nie tak prężnie jak w latach ubiegłych. W momencie, gdy zaczęły się restrykcje nakładane na imprezy okolicznościowe przychody spadały mu coraz bardziej, a jak wprowadzono całkowity zakaz obsługi klientów w lokalu spadły do zera. Nie zarabia kompletnie nic, 0 złotych. Zatrudnia pracowników, ich pensje i ZUS to ponad 60k miesięcznie. Ze względu na tarczę nie może zwolnić pracowników. Oprócz tego ma stałe opłaty za lokal, media itp. Pomyśl sobie teraz jak lockdown wygląda z perspektywy tego przedsiębiorcy. I wielu innych jemu podobnych. Ci pracownicy najpewniej niedługo stracą pracę, tak jak i inni zatrudnieni w branży gastronomicznej. I w wielu innych branżach.


Gdybyś naprawdę zdawała sobie sprawę z tego co się dzieje, to nie pisałabyś sobie wesoło, że jesteś za wprowadzeniem lockdownu, żeby zaraz po spacji napisać, że Ty to sobie chodzisz, gdzie chcesz, bo Ty to sobie musisz pozałatwiać swoje sprawy. Trochę konsekwencji.[/QUOTE]Nie wiem ze tak jest. Oby to sie szybko skonczylo i on mogl zarabiac z powrotem. Tak zeby mial za co zyc a nie tylko rachunki i kredyty a na koncie zostaje 0 zl. Wiem ale tylko raz tak pojechalam a nie ze ciagle jezdze. Szanuje i chce zdrowia dla siebie i innych. Moze faktycznie lepiej bym rozumiala jakbym znala osobiscie osoby pracujace w gastronomii ale domyslam sie. Mozna juz skonczyc ten temat.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Napisane przez Monia284

Nie wiem ze tak jest. Oby to sie szybko skonczylo i on mogl zarabiac z powrotem. Tak zeby mial za co zyc a nie tylko rachunki i kredyty a na koncie zostaje 0 zl. Wiem ale tylko raz tak pojechalam a nie ze ciagle jezdze. Szanuje i chce zdrowia dla siebie i innych. Moze faktycznie lepiej bym rozumiala jakbym znala osobiscie osoby pracujace w gastronomii ale domyslam sie. Mozna juz skonczyc ten temat.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie można skończyć tematu, bo temat jest bardzo ważny, a Ty nie rozumiesz co się dzieje. Ten człowiek będzie wyprzedawał swój majątek, żeby zwrócić dotację z tarczy, żeby móc zwolnić pracowników. Ludzie, którzy u niego pracowali od lat, którzy mają dzieci i kredyty zostaną bez środków do życia. Nie wiadomo, jak długo to wszystko potrwa, nie wiadomo jak bardzo to wszystko nas wszystkich dotknie. Ludzie siedzą w domach i wychodzą tylko po to, aby zabezpieczyć podstawowe potrzeby życiowe, a Ty wyskakujesz z informacją, że jesteś zwolenniczką lockdownu, ale jednocześnie codziennie opisujesz nam szereg swoich aktywności jakby Ciebie to wszystko nie dotyczyło.

[Monia284]

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;88271240]Nie można skończyć tematu, bo temat jest bardzo ważny, a Ty nie rozumiesz co się dzieje. Ten człowiek będzie wyprzedawał swój majątek, żeby zwrócić dotację z tarczy, żeby móc zwolnić pracowników. Ludzie, którzy u niego pracowali od lat, którzy mają dzieci i kredyty zostaną bez środków do życia. Nie wiadomo, jak długo to wszystko potrwa, nie wiadomo jak bardzo to wszystko nas wszystkich dotknie. Ludzie siedzą w domach i wychodzą tylko po to, aby zabezpieczyć podstawowe potrzeby życiowe, a Ty wyskakujesz z informacją, że jesteś zwolenniczką lockdownu, ale jednocześnie codziennie opisujesz nam szereg swoich aktywności jakby Ciebie to wszystko nie dotyczyło. [/QUOTE]Rozumiem uwierz. Jednak obawiam sie ze brak lockdownu bylby nie lepszy. Wtedy umieraloby wiecej osob i chyba tez byloby Ci przykro? Kazde rozwiazanie jest w jakims stopniu zle. Mysle ze tez bys sie przejela ze duzo ludzi umiera. Tylko moze uwazasz ze to nie sa ograniczenia wspolmierne do tego i ze przy lockdownie straty gospodarcze i emocjonalne beda wieksze niz skutki wirusa. Ja tak nie mysle. W swoim otoczeniu tez mam raczej osoby ktore sa bardziej za lockdownem. Ok strasznie duzo chodze i jezdze faktycznie Juz bede siedziec w domu tyle co zakupy spozywcze apteka czy praca jak bedzie potrzeba wiec sie nie martw o moja odpowiedzialnosc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Czarina]

Napisane przez SzatAnka71

A mnie przeraża że możemy już nie wrócić do normalności.

Albo miałaś covid albo nie, na dwoje baba wróżyła.

Jak zaczęłam się źle czuć wzięłam właśnie aspirynę, niestety nie pomogła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A kij z tym czy to był covid czy nie
Grunt że aspiryna pomogła

Mnie to samo przeraża co Ciebie, do tego dochodzi jeszcze schiza na punkcie "drugiego dna".

Dzisiaj się ukazal artykuł że Kanada się przygotowuje do wprowadzenia szczepionki eksperymentalnej
Czyli prawdopodobnie wprowadzi szczepionkę bez atestów. Nie wiem jak to możliwe...

Napisane przez drzewosandalowe

Kto to jest ta Monia? Dopiero to czytam,wcześniej nie zwracałam uwagi,bo jestem w kwarantannie i miałam tysiąc myśli na minutę.
Ale czytam i czytam te komentarze i wyglądam tak-

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Monia, idź już spać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Napisane przez Monia284

Rozumiem uwierz. Jednak obawiam sie ze brak lockdownu bylby nie lepszy. Wtedy umieraloby wiecej osob i chyba tez byloby Ci przykro? Kazde rozwiazanie jest w jakims stopniu zle. Mysle ze tez bys sie przejela ze duzo ludzi umiera. Tylko moze uwazasz ze to nie sa ograniczenia wspolmierne do tego i ze przy lockdownie straty gospodarcze i emocjonalne beda wieksze niz skutki wirusa. Ja tak nie mysle. W swoim otoczeniu tez mam raczej osoby ktore sa bardziej za lockdownem. Ok strasznie duzo chodze i jezdze faktycznie Juz bede siedziec w domu tyle co zakupy spozywcze apteka czy praca jak bedzie potrzeba wiec sie nie martw o moja odpowiedzialnosc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dużo ludzi umiera już teraz, a umrze ich jeszcze więcej. Liczba osób, która zmarła w moim mieście od początku roku do końca października wynosi nieco ponad 170% średniej z 10 ostatnich lat. Najprawdopodobniej do końca roku będzie to nawet 200%. To tak, jakby w ciągu roku umarło tyle osób co zazwyczaj przez 2 lata. Za zwiększoną liczbę zgonów nie odpowiada wyłącznie koronawirus, ale także utrudniony dostęp do opieki medycznej. Śledzę na bieżąco raporty WSSE dotyczące zachorowań i zgonów, i tych ostatnich nie jest aż tak wiele, żeby można było wytłumaczyć nimi taki wzrost śmiertelności. I tak, ja ograniczyłam swoje aktywności do minimum, nie spotykam się towarzysko na domówkach, nie odwiedziłam ukochanej babci na cmentarzu, nie pojadę do najbliższej rodziny, ani ona nie odwiedzi mnie. Bezpośrednio załatwiam tylko najbardziej pilne rzeczy związane z moimi obowiązkami, a wszystko inne, co tylko się da załatwiam online lub telefonicznie. I tak, ja rozumiem, że każdy może mieć ważne sprawy do załatwienia, nie tylko ja, więc nie odmawiam nikomu do tego prawa. Nie jestem hipokrytką, żeby nakazywać całemu społeczeństwu ponosić straty związane z wprowadzanym stopniowo lockdownem, podczas gdy ja wesoło sobie będę hasać na rozrywki i inne zbędne aktywności.

[Monia284]

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;88271262]Dużo ludzi umiera już teraz, a umrze ich jeszcze więcej. Liczba osób, która zmarła w moim mieście od początku roku do końca października wynosi nieco ponad 170% średniej z 10 ostatnich lat. Najprawdopodobniej do końca roku będzie to nawet 200%. To tak, jakby w ciągu roku umarło tyle osób co zazwyczaj przez 2 lata. Za zwiększoną liczbę zgonów nie odpowiada wyłącznie koronawirus, ale także utrudniony dostęp do opieki medycznej. Śledzę na bieżąco raporty WSSE dotyczące zachorowań i zgonów, i tych ostatnich nie jest aż tak wiele, żeby można było wytłumaczyć nimi taki wzrost śmiertelności. I tak, ja ograniczyłam swoje aktywności do minimum, nie spotykam się towarzysko na domówkach, nie odwiedziłam ukochanej babci na cmentarzu, nie pojadę do najbliższej rodziny, ani ona nie odwiedzi mnie. Bezpośrednio załatwiam tylko najbardziej pilne rzeczy związane z moimi obowiązkami, a wszystko inne, co tylko się da załatwiam online lub telefonicznie. I tak, ja rozumiem, że każdy może mieć ważne sprawy do załatwienia, nie tylko ja, więc nie odmawiam nikomu do tego prawa. Nie jestem hipokrytką, żeby nakazywać całemu społeczeństwu ponosić straty związane z wprowadzanym stopniowo lockdownem, podczas gdy ja wesoło sobie będę hasać na rozrywki i inne zbędne aktywności. [/QUOTE]Aha ok. To mowisz jakby straty gospodarcze mialy byc wieksze. Czy jednak boisz sie wirusa ze unikasz tych aktywnosci? Czy boisz sie jego ale myslisz ze unikanie aktywnosci ale normalne pracowanie wystarczy? Rozumiem. Uwazasz po prostu ze wiekszy odestek zgonow jest przez nieudzielenie pomocy medycznej (inne choroby). Ja nie wiem, okaze sie moze kiedys kto tu ma racje.


Czarina szczepionka eksperymentalna? Kto da sobie to wstrzyknac?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[slowflow]

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;88271240]Nie można skończyć tematu, bo temat jest bardzo ważny, a Ty nie rozumiesz co się dzieje. Ten człowiek będzie wyprzedawał swój majątek, żeby zwrócić dotację z tarczy, żeby móc zwolnić pracowników. Ludzie, którzy u niego pracowali od lat, którzy mają dzieci i kredyty zostaną bez środków do życia. Nie wiadomo, jak długo to wszystko potrwa, nie wiadomo jak bardzo to wszystko nas wszystkich dotknie. Ludzie siedzą w domach i wychodzą tylko po to, aby zabezpieczyć podstawowe potrzeby życiowe, a Ty wyskakujesz z informacją, że jesteś zwolenniczką lockdownu, ale jednocześnie codziennie opisujesz nam szereg swoich aktywności jakby Ciebie to wszystko nie dotyczyło. [/QUOTE]

No ale według Moni jej pracodawca jej nie zwolni, bo dostał tarczę. Tylko, że jak pracodawca zbankrutuje, to może się właśnie stac tak jak Ty mówisz - bedzie musiał zwolnić pracowników, bo na dłuższą metę "opłaci" mu się to bardziej, niż niezwracanie dotacji.

Takich dramatów jest mnóstwo. Sama jestem mikroprzedsiębiorcą i o ile teraz na razie mam zlecenia (choć jak był wiosenny lockdown, to zarabiałam mizernie :/), to liczę się z tym, że może być różnie. I bardzo, bardzo wczuwam się w sytuację przedsiębiorców. Wiem, co to jest tworzyć swój biznes, swoje "dziecko"... Lata pracy, wyrzeczeń, zaanagażowania... Tu nawet nie tylko o te pieniądze chodzi. Ci ludzie oddali serce swoim biznesom, to ich "dzieci", wychuchane, wypielęgnowane. Coś, na co pracowali latami. Teraz zostaje im to odebrane. To naprawdę ludzkie tragedie. Im nie pomoże myśl, że najwyżej znajdą nową pracę. No może i jakąś znajdą, ale czy to da im szczęście? Po tym, jak masę czasu i pieniędzy włożyli w swoje firmy? Jak je rozwijali, inwestowali w nie? Mają ot tak to stracić?

Moniu, jeszcze żeby ten lockdown to był taki magiczny lek na pandemię. Ale tak nie jest. Przeczytaj sobie ten artykuł, stanowisko specjalistów, którzy apelują o mądrzejszą politykę:

https://gbdeclaration.org/great-barr...ration-polish/


"Wywodząc się zarówno z lewicy, jak i prawicy, a ponadto z wszystkich części Świata, poświęciliśmy nasze kariery ochronie ludności. Aktualna polityka lockdownu powoduje dewastujące, krótko- i długoterminowe następstwa w dziedzinie zdrowia publicznego. Przykładowe konsekwencje obejmują obniżoną częstotliwość szczepienia dzieci, coraz gorsze skutki chorób układu krążenia, mniej badań przesiewowych w kierunku nowotworów i pogarszające się zdrowie psychiczne, co prowadzi do jeszcze większego wzrostu śmiertelności w najbliższych latach, przy czym największy ciężar będą musieli udźwignąć przedstawiciele klasy pracującej oraz młodszej części społeczeństwa. Trzymanie uczniów poza szkołami to ogromna niesprawiedliwość.

Utrzymywanie wspomnianych środków do czasu wynalezienia szczepionki spowoduje nieodwracalne szkody, nieproporcjonalnie krzywdząc tych, którzy są najmniej uprzywilejowani społecznie."

"Najpełniejsza współczucia postawa, która bilansuje ryzyko i zysk osiągnięcia odporności stadnej, oznacza pozwolenie tym, u których ryzyko śmierci jest minimalne, aby żyli normalnie i wypracowali odporność na wirusa drogą naturalnej infekcji, przy jednoczesnym zabezpieczeniu tych, którzy są najbardziej narażeni. Nazywamy to „Ukierunkowaną Ochroną”."

Wspominałaś Moniu o tym, ze trzeba słuchać epidemiologów? No to właśnie oni:

Dr. Martin Kulldorff, profesor medycyny na Uniwersytecie Harwarda, biostatysta i epidemiolog, specjalizujący się w wykrywaniu i śledzeniu epidemii chorób zakaźnych oraz ocenie bezpieczeństwa szczepionek.

Dr. Sunetra Gupta, profesorka na Uniwersytecie Oksfordzkim, epidemiolożka specjalizująca się w immunologii, opracowywaniu szczepionek oraz modelowaniu matematycznym chorób zakaźnych.

Dr. Jay Bhattacharya, profesor na Wydziale Medycyny Uniwersytetu Stanforda, lekarz, epidemiolog, ekspert w dziedzinie ekonomiki zdrowia i polityki zdrowotnej, zajmujący się chorobami zakaźnymi oraz wrażliwymi grupami społecznymi

[Monia284]

Wiem ze tak moze byc. Jak pracodawca zbankrutuje to moze musiec zwolnic. Nie jestem taka pewna siebie ze na pewno to sie nie stanie. Jeden sklep zamkneli gdy konczyla im sie umowa. Nam sie nie konczy - zostala przedluzona ale nigdy nie wiadomo. Wiem ze ten lockdown to ryzyko. Mowie mimo ze dla mnie tez moze byc zly to bylam za nim i jestem. Chyba ze nic nie da to moze zmienie zdanie. No ale moze cos da. Wiesz jeden epidemiolog mowi tak a inny inaczej. Ciezko sie w tym polapac. Niemniej dziekuje i na pewno przeczytam.

Oczywiscie zgadzam sie ze na pewno najgorzej maja przedsiebiorcy. To ich firmy i wieksze ryzyko. Wiadomo ze ja mam troche inny punkt widzenia. Nie tak latwo jest stracic na pewno biznes i zaczac cos nowego.

Jutro przeczytam artykul. Teraz ide spac. Dobranoc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz