Wirtualna przyjaźń 6

[Cyferkaa]

Lanolinko może już będzie dobrze?
Oby!
60 kg, ciężki. Domyślam się, że sam nie wskoczy?

Na allegro mąka orkiszowa tańsza.
---------
Dawno nie zaglądałam na MK.
Na Temu duży wybór, może tam coś znajdę.

[Lanolinkaaa]

Nie Cyferko to już tak będzie, zmiany zwyrodnieniowe powstały. Mam wyższe auto i źle jej do niego wchodzić przy niższym sobie sama wskakiwala a tak toprzednimi wchodzić a ja jej tylne podnoszę. Śmiesznie to musi wyglądać.

[Adazina]

Podobnie i ja naszą Lisiczkę do auta wstawiałam. Przód ona sama, tył z moją pomocą. Tyko że ona ważyła ok 40 kg, czy o 20 mniej.
=====
Cyferuś,
ostatnio w PEPCO widziałam ładną dzianinową sukienkę. Szara, z dużym dekoltem w serek. Fajny fason, coś tak jakby przedłużony gruby sweter.
Bardzo mi się podobała.
Ale ja ciągle jestem zbyt gruba.
Nawet jej nie przymierzylam, żeby się nie rozczarować i żeby mi przykro nie było.

[Cyferkaa]

Adusia bardzo przyzwyczaiłam się w necie kupować
Może i w sklepach stacjonarnych coś bym znalazła?
Ale mi się nie chce chodzić, to nie najważniejszy zakup.
--------------
Mam sporo fakturowania Także mam robotę.
Pa wszystkim

[Adazina]

Cyferuś,
tak, pamiętam, Ty wolisz w necie.
Spokojnej pracy.
Pa!

[Adazina]

Najwyższa pora na łyk popołudniowej kawusi.




Dzisiaj, razem z moją chrześnicą, byłyśmy na cmentarzu. Wszystko zrobione i lśni.
Teraz pora odpoczynku.

[Adazina]

Krupnik smaczny wyszedł. Na kolację też go zjem.

[Lanolinkaaa]

Ada, o jak Ci dobrze, że masz już sprzątnięte groby. Przymierzam się do tego w czwartek, bo ma być ładnie.
Musze też policzyć ile mi zniczy potrzeba, nie chodzę na cmentarze wciągu roku, robię to w ten jeden dzień i wtedy mam do obejścia 6 cmentarzy i pewnie ze dwadziescia grobów

Piesek dostał jakąś masc bezpośrednio do stawu, za kilka dni powinna być poprawa.

[Cyferkaa]

Dzień dobry



---------- Dopisano o 07:57 ---------- Poprzedni post napisano o 07:47 ----------

Lanolinko 6 cmentarzy?
Ja nie mam dużo do ogarnięcia, chodzę co tydzień.
Blisko mam.
-------------------
Adusia brawo, sprawa załatwiona

[Adazina]

Witajcie !!

Po wczorajszym słonku nawet śladu nie ma. Pochmurny dzień wstał.
Kawka konieczna, oczy pomoże otworzyć.

[Cyferkaa]

Cześć Adusia
Słonko jest u mnie
Zaświeci i u Ciebie.

[Adazina]

Buźka Cyferuś.
Tak, oby... oby... ze słoneczkiem zawsze milej jest.



---------- Dopisano o 09:23 ---------- Poprzedni post napisano o 09:17 ----------

Rety, nie do wiary...!!
Słoneczko chyba podsłuchało naszą rozmowę i zaczyna świecić.
Zaraz człowiekowi lepiej na sercu.

[Cyferkaa]

Emmi jak zdrowie?
-----------
Co dzisiaj wymyśliłyście na obiad?
U mnie Spaghetti Bolognese całe wieki nie było, Emek
ucieszy się. Dla siebie zrobię kilka pierogów z mięsem.

[lenifa]

Ja jeszcze nic nie wymyśliłam ale mam pierożki ze serem i na tym się skończy i to z dwóch powodów. Pierwszy że jestem przed memerytura i w sklepie póki co nie chcą mnie widzieć Drugi powód jest taki, że obie z siostrą zafascynowałyśmy sie od dwóch dni poszukiwaniem naszych praprapradziadków. Po prostu są w sieci księgi sięgające XVI w i jest za czym kopać. I to są dość pasjonujące poszukiwania. Do tej pory miałam zrobione drzewo rodziny siegające prapradziadków, a teraz udalo się sięgnąć dużo dalej w czasie.

[Lanolinkaaa]

U mnie krupnik na zeberkach.
Byłam u fryzjera. Nie chcę mi się patrzec w lustro. Noe wiem co ona dodała, że takie ciemne wyszły, mało się różnią od tych ciemnych które mam przy skórze . Przecież nie pierwszy raz kładła mi ten kolor. Nic jej nie mówiłam, sama widziała, co to wyszło i chciała żebym przyszła ma poprawę. Nigdzie nie pójdę, jak mi trochę zejdzie to sama sobie zrobię lepszy.

[lenifa]

Trochę poleciałam po bandzie, Siedzę na tych stronach genealogicznych . Zafascynowałam sie praprababcią co miała tak jak ja na imie i nazywała sie Piszczek Przypomniało mi sie zezowate szczęście w związku z tym. I patrzę na zegarek ... Ludzie świata jest po północy, A ja cały czas w końcówce XIX wieku. To trzeba będzie z rok przeglądać, albo dłużej. Nie wiem czy wam dawac link bo to strasznie wciąga. Ale idę już spać i pewnie tak rano jak zwykle nie będę, skoro zarwałam tyle snu..

[Cyferkaa]

Dzień dobry

[Cyferkaa]

Lenifko fascynujące zajęcie Tak sobie myślę, internet to prawdziwa kopalnia różnych wiadomości, niesamowite, że można odkryć przeszłość i pochodzenie przodków. Jakie wiadomości podają? daty i miejsce urodzenia?

-------------
Lanolinko przykro, że nie jesteś zadowolona z fryzury.
Jakie po nocy spostrzeżenia? Przyzwyczaisz się kilka myć i kolor się spłucze. Ładnemu we wszystkim ładnie
-------------
U mnie leje, dosłownie. I to jest ten dzień kiedy zaplanowałam porządki na cmentarzu Przezornie poszłam wczoraj po pracy
i zrobiłam co mogłam

[Lanolinkaaa]

Lenifo, póki co żyję teraźniejszością więc drzew genealogicznych nie tworzę 🙂 Może dokopiesz do jakiegoś królewskiego pochodzenia?

Cyferko nic się po nocy nie zmieniło. A tam, to nie jest koniec świata.
Deszcze od nas poszły do Ciebie, bo ja mam ładnie, póki co.

[Cyferkaa]

Lanolinko dobre podejście do sprawy
Dzięki za deszcz Mam nadzieję, że się przejaśni.
Ciężkie poranki, trudno się wstaje.

---------- Dopisano o 07:46 ---------- Poprzedni post napisano o 07:45 ----------

Lenifko dzień dobry
Wyspałaś się?

[lenifa]

Na razie siedzę w metrykach tylko jednej miejscowości, co wiadomo, że ludzie sie przemieszczają i na pewno wszystkich tam nie znajdę. Są tam urodzenia, w innych częściach małżeństwa. Przy urodzeniach są nazwiska rodziców i babć oraz chrzestnych. Wszystko zależy od osoby piszacej w onych księgach czy jest coś łatwe czy trudne do rozszyfrowania. Czasem zapisane jak kura pazurem pod płotem, że imienia się nie można doczytać. Więc sposób zapisu różni się w czasie. Na dodatek to region dawnego zaboru austriackiego, więc czasem zapisy idą trochę po niemiecku, czasem to jest łacina. Nie wiem jak będzie dalej. Dam wam linka do tej strony. https://skanoteka.genealodzy.pl/

Dla mnie to są ważne tematy i mam jakieś takie myślenie z sentymentem o moich przodkach. I jak wiele zbiegów okoliczności musiało nastąpić, że ja jestem ja Przodków królewskich nie spodziewam się znaleźć, jeden mały dworek jest w historii rodzinnej, prawdopodobnie chodziło o mezalians. (Dzieki Ci prababciu To, że mam w jakimś sensie niemieckie korzenie, to są od wieków. Po prostu Łokietek zaprosił niemców do osiedlania się w trudnym terenie, w zamian za zwolnienie z podatków na 20 lat. No ale musieli karczować las, aby mieć pole orne. Całkowicie się spolszczyli. I to sa takie historie, że babcia w czasie wojny miała wizytę i proponowano jej status volksdojcza z powodu nazwiska i odmówiła. Na szczęście nic się nie stało. Niemcy to też ludzie i byli różni. Podobnie bylo z Goetzem, właścicielem browaru w Okocimiu, gdzie nie tylko nie podpisał nic, ale musiał uciekać z kraju. uciekł do Afryki. Więc historycznie czasem niemcy stawali się gorącymi polskimi patriotami. I nie że tam próbuje nadrobic opinie o niemcach. Wiem doskonale co się działo, znam historię. usiłuje tylko powiedzieć, że w każdym narodzie są różni ludzie. Ja się tym wszystkim interesowałam od dawna. Pierwsze drzewko rodzinne zrobiłam jeszcze w młodych latach. Gdzie wypytałam swoje babcie o te fakty i o wspomnienia.

[Adazina]

Witajcie!!

Pora na kaweczkę. Łyk, dwa, osiem i oczy otworzą się.

[Cyferkaa]

Adusia u mnie po 10 łykach słabo
Witaj
Ogólnie to ciepło.
Mówią, że w Krakowie nawet do 20 *C
-------------
Lenifko, tak w każdym narodzie są różni ludzie i w życiu każdego człowieka pojawiają się różni ludzie. Od zawsze uważam, że nic nie dzieje się bez przyczyny. Nic też nie jest przypadkiem Życie pisze nam scenariusze.
---------------
Emmi już zaczynam się niepokoić?

[Adazina]

Lenifko,
fascynująca sprawa. Nie dziwię się, że nockę zarwalaś.
Też mamy zrobione drzewo. Inspiratorką była moja córka, bardzo chciała.
=====
Lanolinko,
no cóż, czasem tak bywa, że nie po myśli wyjdzie. Trudno.
=====
Cyferuś,
leje u Ciebie. To chyba ten sam deszcz, który w nocy u nas lał.
=====
Mówiłyście o obiadach. U nas będą szpecle, kasza jęczmienna, karczek w sosie, buraczki i mizeria.
A czemu nie zupa, tylko taki full wypas? Bo Mania dzisiaj u nas jest.

[Adazina]

Lenifko,
dzięki za ten link. Już go dodałam do ekranu głównego. Oj, będę sobie tam wchodziła i grzebała. Raz jeszcze wielkie dzięki...!!!

[Cyferkaa]

Emerytki jesteście, to sobie grzebcie Macie inny czas
Ja w sumie nie mam takiej potrzeby
---------------
Adusia Mania jest
Mam nadzieję, że zdrowa.

[lenifa]

Nie raz jest ciężko grzebać Ada. Każda rodzina ma swoje tajemnice i trudne sprawy. U nas też takie są. Zagubione dzieci, mezalianse, wyklęcie z rodziny. Różnie jest. Cyferko to fakt, różnie jest. Życie biegnie. Ale bywa tez i tak, że czasem lepiej rozumiemy siebie samych, Bo to wszystko co było , nasza prywatna historia ma wpływ na nas jakimi jesteśmy. Nie tylko geny ale różne że tak napisze zdarzenia po drodze. I chcemy czy nie, w jakiś sposób nas to kształtuje. A często są tajemnice rodzinne co to mają umrzeć śmiercia naturalną w czasie, ale tak nie jest. Każda sytuacja nas w jakimś sensie zmienia.

[Adazina]

Cyferuś,
zdrowa... zdrowa... odpukać, żeby nie zapeszyć...
=====
Lenifko,
tak, zdaję sobie sprawę, że jakieś tajemnice można tam odkryć.

[lenifa]

Miałam przez moment o poranku stresa bo włączył się rano sygnał zagrożenia chemicznego. No ale w miare się uspokoiłam, bo spotkałam się wcześniej z info, że mają być próby tych sygnalów. A tu masz, zagrożenie było całkiem realne, na szczęście sytuacja została chyba opanowana. https://tarnow.naszemiasto.pl/pozar-.../c1p2-28105145

[Cyferkaa]

Lenifko, niebezpiecznie, bardzo!
Z tego co czytam, to chyba sytuacja opanowana?
Chemia i tak poleciała w powietrze