|
|
#31 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 535
|
Dot.: Króliczka Lola
moze sterylizacja pomoze...chociaz to Stefan atakuje...heh dobrze ze probujesz i sie nie poddajesz
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
|
|
|
|
#32 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Króliczka Lola
Perełko, ja chcę tylko powiedzieć, że jesteś super osobą
|
|
|
|
|
#33 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Króliczka Lola
Dzięki dziewczyny
trzymajcie za nas kciuki.
__________________
https://www.facebook.com/ICONYcompl http://blog.icony.com.pl/ Whatever works for you!
|
|
|
|
|
#34 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 535
|
Dot.: Króliczka Lola
Oczywiscie ze trzymamy, byloby super, gdyby sie wszystko ulozylo, a jesli nie to jest szansa ze bedziesz je trzymala osobno na stale?
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
|
|
|
|
#35 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Króliczka Lola
Na stałe nie, bo jak tylko znajdę pracę stałą to uciekam z domu
I wtedy Lolcia pójdzie zemną. Jedynym problemem jest zachowanie Stefka, który zaminowuje w nocy cały przedpokój i nie wiem jak długo jeszcze mama to wytrzyma. Ona kocha zwierzaki, ale niedawno rodzice robili remont generalny mieszkania i mama nie może przeboleć, że cały czas jest bałagan. Wcześniej sierść i sianko, co zaakceptowała, ale bobki a nawet siki to dla niej za wiele. Ostatnio żartowała, że zawsze chciała mieć mały domek na wsi, ale nie od razu całą wieś
__________________
https://www.facebook.com/ICONYcompl http://blog.icony.com.pl/ Whatever works for you!
|
|
|
|
|
#36 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Króliczka Lola
Fajny tekst mamy
To dobrze, że nie masz świnek morskich, bo by było, że jeszcze macie chlewik w domu
|
|
|
|
|
#37 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Króliczka Lola
mama żartuje i kocha te maluchy, ale widać że czasami traci cierpliwość.Mam pytanie. Kiedy wchodzę do mojego pokoju, od razu czuć taki ostry zapach, coś jak ludzki pot. Wyniuchałam, że to mocz Loli. Ona sama ma przyjemny zapach, ale kuweta już od pierwszego siku strasznie śmierdzi na cały pokój. Stefan nigdy nie śmierdział, ani on ani jego mocz. Wysterylizowaliśmy go jak tylko zaczą bobczyć w niedozwolone miejsca, być może to dlatego. Jej poprzedni właściciel mówił, że Lola miała młode. Jest więc dojrzałą nie wysterylizowaną króliczką. Czy kiedy ją wystrylizuję jej mocz przestanie tak śmierdzieć? A z innej beczki. Lola śpi u mnie w pokoju. Pudłami i grzejnikiem zagrodziłam jej kawałek pokoju i tam miała swój teren na noc, w ciągu dnia łazi po całym pokoju. Wcześniej sobie tam siedziała. Dziś w nocy stwierdziła, że jej się nie chce i bez problemu przeskoczyła to sobie i wskoczyła na moje łóżko. Ja czytałam książkę więc poczuła się zaniedbana. Zaczęła dziki rajd po moim łóżku. Kilka okrążeń i staje. To ja wtedy odkładałam książkę i ją głaskałam. Jak przestałam, to znów robiła kilka okrążeń i tak w kółko. Kiedy w końcu ją zignorowałam, położyła się na plecy Tak słodko wyglądała Potem leżała na boku koło mnie i ją głaskałam a jak śmiałam przestać, to skubała moje palce W nocy nie dawała mi spać. Trochę właziła mi na głowę, musiałam ją gonić. Ale ostatecznie się wyspałam. Na szczęście nie musiałam wcześnie wstawać
__________________
https://www.facebook.com/ICONYcompl http://blog.icony.com.pl/ Whatever works for you!
|
|
|
|
|
#38 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Króliczka Lola
Perełka, skąd ja znam takie nocne zachowania
może zrobisz jej jakąś zagrodę taka wysoką, żeby nie mogła wyskakiwać, ale jednocześnie żeby miała miejsce do pokicania? Jeśli chodzi o mocz to szczerze mówiąc nie mam pojęcia. Ale pamiętam, że bobki Jadzisława i Obisia przed kastracją śmierdziały właśnie jak ludzki (ale taki naprawdę brzydki) pot |
|
|
|
|
#39 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Króliczka Lola
Czyli rozumiem,że po kastracji już straciły tą nieprzyjemną woń? Bo to naprawdę okropny zapach.
__________________
https://www.facebook.com/ICONYcompl http://blog.icony.com.pl/ Whatever works for you!
|
|
|
|
|
#40 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Króliczka Lola
No tak, po kastracji nic nie czuć
|
|
|
|
|
#41 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Króliczka Lola
Uff..
![]() W poniedziałek mam zadzwonić do weta i się umówić. To ten sam co sterylizował Majkę. To weterynarz specjalista-chirurg, więc wszystko na pewno będzie ok Pewnie zabieg będzie we wtorek.
__________________
https://www.facebook.com/ICONYcompl http://blog.icony.com.pl/ Whatever works for you!
|
|
|
|
|
#42 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 535
|
Dot.: Króliczka Lola
czy ten wet ma doswiadczenie w krolikach? bo troche inaczej jest z psami a inaczej z ucholami
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
|
|
|
|
#43 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Króliczka Lola
Wiesz..nie wiem, spytam dokładnie w poniedziałek. To jest najlepsza lecznica w Świdnicy. Mają tam całe zaplecze chirurgiczne, zwierzaka oddają wybudzonego jak już jest wiadomo, że wszystko poszło ok. Jeśli jednak powie,że nie ma doświadczenia w króliczkach, to pujdę do lekarza, który kastrował Stefka.
__________________
https://www.facebook.com/ICONYcompl http://blog.icony.com.pl/ Whatever works for you!
|
|
|
|
|
#44 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 535
|
Dot.: Króliczka Lola
Cytat:
![]() jesli lecznica jest nastawiona na duze zwierzeta na psy czy koty to nawet najlepszy sprzet nie pomoze - trzeba miec doswiadczenie. Juz w ogole super byloby jakby ten wet od Stefana srerylizowal kiedys samice bo to jest bardziej skomplikowana operacja niz kastaracja
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
|
|
|
|
|
#45 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Króliczka Lola
Na pewno spytam o wszystko
Dzięki Dam znać jak będziemy już po.A Lola upodobała sobie parapet i siedzi tam godzinami. Włazi na pudło z pudła na oparcie łóżka i hop na parapet
__________________
https://www.facebook.com/ICONYcompl http://blog.icony.com.pl/ Whatever works for you!
|
|
|
|
|
#46 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Króliczka Lola
Ekhm..tytuł wątku nieaktualny. Okazało się, że jest to królik Lolek. Ehh.. a taka śliczna była z niego dziewczynka, nawet kokardkę na koszyku "jej" zawiązałam. No cóż, najważniejsze że Lolek jest już po zabiegu i dochodzi do siebie w moim pokoju. Noskiem już rusza, co mnie bardzo cieszy, Stefkowi dłużej to zajęło.
Tak sobie myślę tylko, z kąd ten facet co mi go sprzedał go miał. W końcu twierdził, że to samica i to po pierwszych młodych. Obawiam się, że to mógł nawet nie być jego króliś..
__________________
https://www.facebook.com/ICONYcompl http://blog.icony.com.pl/ Whatever works for you!
|
|
|
|
|
#47 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Króliczka Lola
No właśnie Perełko, ja po tym co pisałaś tak sobie myślałam, że może to samiec, ale pamiętałam, że ten facet Ci powiedział, że ona/on miała młode, więc wiedziałam, że to niemożliwe. A jednak! No musiał coś ściemnić, albo mu się pomyliło, albo wyczuł, że chcesz samicę i powiedział, że to samiczka.. Ludzi nie zrozumiesz..
![]() Ale masz racje, najważniejsze, że Lolek jest już po zabiegu, no a że jest już bezjajeczny to kokardka może zostać, myślę, że się nie obrazi
|
|
|
|
|
#48 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Króliczka Lola
Kurcze no, to że to samica powiedział na początku jak podeszłam. Z tego co czytałam o charakterze królików i królinek to też mi pasowała samiczka, bo podobno są bardziej ciekawskie, żywe, nieprzewidywalne. A tu takie jaja..a raczej ich brak
Musiało go wkurzać słuchanie jaka to z niego śliczna dziewczynka i że od razu widać,że to panienka ![]() Teraz już jest przytomny, zajada sianko
__________________
https://www.facebook.com/ICONYcompl http://blog.icony.com.pl/ Whatever works for you!
|
|
|
|
|
#49 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Króliczka Lola
To dobrze, że podjada sianko, tylko się cieszyć
A to czy królik jest ciekawski, żywy i nieprzewidywalny nie zależy od jego płci, tylko charakteru ![]() Ja mam 3 samców i każdy jest inny |
|
|
|
|
#50 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Króliczka Lola
Teraz już to wiem, wcześniej opierałam się głównie na tym, co przeczytałam na różnych forach
Lolek czuje się dobrze, posiedzieliśmy sobie razem na parapecie ( sam jeszcze nie wskakuje) je, pije i robi dziwnie małe bobki. To pewnie dlatego, że nie wiele dziś jadł. Ciekawe jaka będzie ta noc. Zwykle nie daje mi spać i wchodzi mi na głowę
__________________
https://www.facebook.com/ICONYcompl http://blog.icony.com.pl/ Whatever works for you!
|
|
|
|
|
#51 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Króliczka Lola
Ten królik to ma dobrze u Ciebie
w nocy może Ci na głowę wchodzić ![]() Malutkie bobki to norma po kastracji, bo z czego ma robić jak prawie nic nie zjadł, tak jak piszesz. Na pewno następne bobki będą już normalne |
|
|
|
|
#52 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Króliczka Lola
No włazi bo nie mogę nic poradzić. Spać się niestety nie da i daję za wygraną, ostatnio dwa dni spałam w pokoju rodziców na materacu a tak to uciekam do TŻta Jednym słowem Lolek mnie sterroryzował.
Dziś muszę się wyspać, jutro mam rozmowę o pracę, skonstruowałam mu więc kojec, zagospodarowałam do tego biurko, ma więc dwa piętra, jedna strona zastawiona płytą, druga kratką, żeby miał dostęp powietrza. Na razie mu się podoba, już się zadomowił, ale ciekawa jestem co dziś wywinie. Lubi mnie zaskakiwać Swoją drogą, muszę go oduczyć bobczenia na łóżko. Niech sobie wskakuje, siedzi, ale te bobki a nawet czasem siuśki mnie rozwalają. Dziś wyszorowałam wszystko, oprócz jego miejsca, silnie pachnącymi środkami czyszczącymi, ale już wieczorem wskoczył i nabobczył..ehh..ma szczęście że jest taki śliczny
__________________
https://www.facebook.com/ICONYcompl http://blog.icony.com.pl/ Whatever works for you!
|
|
|
|
|
#53 |
|
Przyczajenie
|
Dot.: Króliczka Lola
Mój królik gdy go kupowałam też był w nie najlepszym stanie. Na łapce miał strupka (dosyć sporego) i tak miłosiernie patrzył na mnie. Namawiałam moją babcie na niego (bo mama od razu sie zgodziła). Gdy babcia uległa wróciłyśmy z mamą do zoologicznego po królisia. Gdy go kupowałam sprzedawca powiedział mi ze to samiczka a po roku czasu zauważyłam że to samiec ( po jądrach oczywiście)
Był strasznie malutki gdy go kupowałam. Wyglądał dosłownie jak by dopiero miesiąc miał. Nie wiem co by z nim było gdybym go nie kupiła. Sprzedawca w ogóle sie nie przejmował jego łapką. |
|
|
|
|
#54 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Greek Islands:)
Wiadomości: 676
|
Dot.: Króliczka Lola
i jak dalej potoczyły się losy Lolka?
|
|
|
|
|
#55 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Króliczka Lola
Kalliste, Lolek nie ma lekkiego życia, niestety. No chyba,że jest to typ królika-podróżnika. Ja już od trzech miesięcy mieszkam z TŻtem w wynajętym mieszkaniu. Zaraz po przeprowadzce okazało się, że z jego temperamentem nie możemy go trzymać w mieszkaniu, dostał więc własny, mały pokoik. To jednak sprawiło, że nie dostawał od nas tyle uwagi na ile zasługiwał, praca, prawo jazdy i aerobik 3 x w tygodniu sprawiły, ż króliś w sumie widział nas tylko wieczorem i podczas karmienia, czy zmieniania kuwety. Postanowiłam więc, choć serce nas bolało, znaleźć mu dom, gdzie będzie kochany i rozpieszczany. Bardzo pomogła mi w tym wizażanka kasian86, i tu wilkie
dla niej. Zgłosiła Lolka na forum adopcyjne i zajęła się całym procesem. Lolek będzie jednak w nowym domu do jutra. Okazało się,że nowa właścicielka tylko wydawała się zwariowaną ale odpowiedzialną panią. Ostatecznie wyszło, że jest tylko zwariowana i to na pewno nie w dobrym tgo słowa znaczeniu. Z obawy przed trafieniem Lolka do schroniska zabieram go spowrotem do domu. Babka, która ma Lolka dała króliczkowi nadzieję na dom, swojej córce zwierzątko, które jej teraz odbiera a mnie i Kasi nagoniła stracha,że Lolek trafi do schroniska. Tak to niestety jest, nie wiadomo na kogo się trafi. Jutro po Lolka jadę. Z jednej strony się cieszę, bo kocham malucha, ale z drugiej strony nie wiem, czy uda mi się zrobić tak,żeby go zatrzymać. Dodatkowo ostatnio przygarnęłam kicię. Nie ma oczka bidulka i nóżkę ma złamaną więc nie mogłam jej nie wziąć. Ale kotek sam się sobą zajmie i może latać po mieszkaniu bez nadzoru. Na razie mam nadzieję, że zwierzaki się polubią i zobaczę co dalej. Ale obawiam się, że będe musiała mu szukać domu. Poprostu uważam,że zasługuje na coś lepszego niż siedzenie samemu ze sobą, lub non stop w zagrodzie. Strasznie mi go szkoda. Nie wiem jak by potoczyło się jego życie, gdybym go nie odkupiła wtedy na targu. Ale mam nadzieję,że mimo wszystko zrobiłam dobrze zabierając go stamtąd..
__________________
https://www.facebook.com/ICONYcompl http://blog.icony.com.pl/ Whatever works for you!
|
|
|
|
|
#56 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W pokoiku, samotnie, przy zielonej herbatce...
Wiadomości: 6 883
|
Dot.: Króliczka Lola
Perełko, ale z Ciebie dobra duszyczka. Powiedz, co z Lolkiem?
__________________
Pamiętam, że tego czerwcowego dnia obudził mnie mój własny krzyk. Serce łomotało mi tak, jakby dusza chciała wyrwać się z piersi i uciec schodami w dół. Tata przybiegł natychmiast i wystraszony, przytulił mnie do siebie, usiłując uspokoić. - Nie mogę przypomnieć sobie jej twarzy. |
|
|
|
|
#57 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Króliczka Lola
No cóż. Lolek jest teraz u nas, ale szukamy mu domku. Musimy się wyprowadzić do połowy marca i najprawdopodobniej nie będziemy mogli go zabrać, tu ma osobne pomieszczenie. Mqam wielką nadzieję, że znajdzie się dla niego jakiś ciepły, kochający domek na który zasługuje.
__________________
https://www.facebook.com/ICONYcompl http://blog.icony.com.pl/ Whatever works for you!
|
|
|
|
|
#58 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W pokoiku, samotnie, przy zielonej herbatce...
Wiadomości: 6 883
|
Dot.: Króliczka Lola
Cytat:
Perełko powodzenia, obu Lolek znalazł dom na jaki zasługuje
__________________
Pamiętam, że tego czerwcowego dnia obudził mnie mój własny krzyk. Serce łomotało mi tak, jakby dusza chciała wyrwać się z piersi i uciec schodami w dół. Tata przybiegł natychmiast i wystraszony, przytulił mnie do siebie, usiłując uspokoić. - Nie mogę przypomnieć sobie jej twarzy. |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:14.






trzymajcie za nas kciuki.
I wtedy Lolcia pójdzie zemną. Jedynym problemem jest zachowanie Stefka, który zaminowuje w nocy cały przedpokój i nie wiem jak długo jeszcze mama to wytrzyma. Ona kocha zwierzaki, ale niedawno rodzice robili remont generalny mieszkania i mama nie może przeboleć, że cały czas jest bałagan. Wcześniej sierść i sianko, co zaakceptowała, ale bobki a nawet siki to dla niej za wiele. Ostatnio żartowała, że zawsze chciała mieć mały domek na wsi, ale nie od razu całą wieś




może zrobisz jej jakąś zagrodę taka wysoką, żeby nie mogła wyskakiwać, ale jednocześnie żeby miała miejsce do pokicania? 



