No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)

[Surimi]

hmmm zaczynam sie martwic??albo jestescie na urlopach albo nie macie czasu pisac.mam nadzieje ze wszystko dobrze dziewuszki coi??

[wersta]

no ja przestałam zaglądać, bo jakoś blacharsko sie zrobiło
poza tym przez ciążę w ogóle nie jeżdżę od 4tego miesiąca. zostały mi jeszcze 3 dni, jak urodzi się bobas, to pewnie dopiero w przyszłym sezonie pojeździmy z tżtem. tylko, że mój motorek wypierdek nie dogoni go za żadne skarby

[Surimi]

GRATULACJE nie wiedzialal ze bedziesz miala malego bobaska

[wersta]

Napisane przez Surimi

GRATULACJE nie wiedzialal ze bedziesz miala malego bobaska

dziękuję
będę miała córcię i jeździła już w brzuchu na motorze do 4tego mies jeździłam

[Kociaak]

To mała motocykle będzie miała we krwi zbierajcie już na pocketa dla niej


A ja najprawdopodobniej będę musiala przesunąć egzamin na jeszcze późniejszy termin :/


Katona- nie bój żaby! ja samochód oblałam za niezgaszenie tylnego przeciwmgielnego Uszy do góry i marsz na moto

[Ines-ka]

Dziewczyny, a jak to jest z wożeniem drugiej osoby? Tak samo jak na skuterach? Ciężej jest utrzymać równowagę i prowadzić motocykl?
Pytam bo nie mam żadnego doświadczenia w tej kwestii (nikt nie chce ze mną jeździć na czymkolwiek innym niż rower ) i tak jakoś ostatnio mnie na takie dziwne przemyślenia wzięło.

[Surimi]

czesc dziweuszki widze ze cosik sie ruszylo,ja chyba rezygnuje z motoryzacji na ten rok moze w przyszlym sezonie pojde na prawko,(WIDZIALAM OSTATNIO WYPADEK MOTOCYKLISTY I TO MNIE TROSZKE OTRZEZWILO)tak wiec wysztkim wam zycze duzo zdrowka i spokojnej jazdy bede do was zagladac ale raczej nie widze siebie juz za sterem Cbr-a strach wział góre

[Świniaczek]

CBR na pierwszy motor? Ło jej, ryzykantka widzę
Ines-ka, zarówno mój brat i jak i TŻ zdecydowanie bardziej wolą jeździć bez pasażera Po pierwsze wygodniej, po drugie nie trzeba samemu tak uważać, jeśli ktoś wychodzi z założenia, że najwyżej sobie krzywdę zrobi. Zresztą, nawet jeśli nie wychodzi się z takiego założenia, na motorze wioząc pasażera ryzykujesz jego życiem o wiele bardziej niż w samochodzie, więc ja już teraz, chociaż nie mam prawka stwierdziłam, że w życiu nie będę woziła nikogo na motorze Zbyt duża odpowiedzialność jak dla mnie.

[Kociaak]

Tam ryzykantka- na CBRce 125 też można sobie krzywdę zrobić, ale co to jest 125

I absolutnie się zgadzam co do wożenia pasażera... Ryzyko ogromne, no i trzeba urządzić mu szkolenie, bo niektóre osoby mają dość dziwne pomysły co do zakresu aktywności podczas plecakowania :P

[Świniaczek]

No 125 to co innego Wiadomo
Pasażerowie strasznie lubią się prostować na zakrętach

[Ines-ka]

Krzywdę to sobie można na wszystkim zrobić. Najwięcej wypadków na dwóch kołach to chyba z gówniarzami na skuterach (moja mama była świadkiem i min. dlatego nic jej nie powiem o kat. A, ojcu być może, bo on sam kiedyś jeździł).
Hondy CBR podobają mi się zwłaszcza wizualnie.

[Kociaak]

Dzisiaj w gda widziałam na Sradzie plecaczek, który wychylał się na wszystkie strony, żeby widzieć co się z przodu dzieje... Więc faktycznie można

Bo ja wiem czy na skuterach... dużo- czego wymagać od dzieci (jednej z największych grup użytkowników skuterów), które najczęściej nie znają podstawowych zasad ruchu drogowego, a pchają się na ulice...
Ale ile osób (zwłaszcza młodych) na supersportach ginie tuż po dorwaniu się do kierownicy?

[Siostra Konferencja]

Hej Dziewczyny!
Zdaje na motor 13 października a potem tylko yyymmmm ymmmmmm , ale spokojnie i z umiarem

[Świniaczek]

No ja jutro lecę na badania, bo ciągle coś nie tak jak chcę idzie z tym prawkiem Ale idę do instruktora, u którego robiłam kat. B , więc wiem, że egzamin mi umówi po jakichś 3 jazdach , więc za długo czekać nie będę i będę na bieżąco
A w ogóle to gdzie są tak odległe terminy?? U mnie (zdawać będę w Poznaniu) z tego co wiem są bliższe.

[KATona]

musze sie pochwalic pozytywnie zdanym prawkiem na motocykl dzisiaj z rana

[Kociaak]

KATona- serdeczne gratulacje

Ja mam teoretyczny za półtora tygodnia... A praktyczny to diabli wiedzą kiedy :/

[agataa121]

KATona gratuluję! i podziwiam...

[Ines-ka]

Egzamin na motorze jest trasą, którą wcześniej dobrze poznało się z instruktorem czy egzaminator może ją zmienić? Rozmawiałam wczoraj z motocyklistą, który rok temu zdał w Poznaniu i mówił, że właśnie z tego względu (ta sama trasa co zawsze) jest bardzo prosty. Hmm?

[Świniaczek]

Z tego co wiem, to nie mogą zmienić. I ponoć w odróżnieniu do kat. B, gdzie zawsze jest kilka tras możliwych, to w A podobno zazwyczaj tylko jedna
KATona, gratuluję! I zazdroszczę

[KATona]

jest jedna trasa motocyklowa którą oklepałam z instrutorem, istnieje mozliwość zmiany trasy, ale w przypadku gdy warunki pogodowe są złe, np. jakby w trakcie egzaminu zaczal padac uciążliwy deszcz, trasa może zostać skrócona.
w dniu mojego egzaminu strasznie lało, a w godzinie mojego egzaminu wyszło słoneczko, więc było przyjemnie
pozdrawiam

[Siostra Konferencja]

Ja bede zdawała w Siedlcach - woj.mazowieckie. Nie wiem czy jest tylu chetnych.ze daja tak odległe terminy. Bede zdawała oba egzaminy jednego dnia i mam nadzieje ze bedzie pozytywnie.
Z tego co wiem u nas jest jedna trasa na egzaminie. Podobnie na B jest wyznaczony szlak, zatwierdzony nawet przez Marszałka, jako oficjalna trasa egzaminacyjna. Na B jest bardziej skomplikowana trasa, wydłużona itd.

Macie moze jakies wspomnienia z egzaminu? Co Wam pomogło, co było zagrożeniem?
Moze zrobimy jakas grupe wsparcia. Mi by sie przydaly słowa otuchy hihi

Serdecznie gratuluje tym, które zdały
Pozdrawiam!

[Surimi]

laski moze kojazy ktoras sqad olsztyn Wheelieholix??i cos blizej moze o nim powiedziec slyszalam i widzialam ze sa za***isci i mega zgrana paczka podobno???

[Świniaczek]

Miałam dzisiaj pierwszą jazdę Robię u tego samego instruktora, u którego robiłam kat. B. Stwierdził, że jest mile zaskoczony tym, jak mi idzie Pierwszy raz w życiu jechałam motorem (motorowerów nie biorę pod uwagę, bo to spora różnica jak zresztą wiecie ), nie miałam problemów z biegami, ruszaniem, znalezieniem luzu, zrobieniem prowizorycznej ósemki (chwilowo była prowizorka z dwóch śmietników i linii na placu oznaczających szerokość ), slalomem między słupkami i innymi cholerstwami Myślałam, że mi gorzej pójdzie Jestem z siebie zadowolona A jak dobrze pójdzie, to może nawet pod koniec września egzamin, ewentualnie początek października W Koninie mają takie piękne terminy W Poznaniu mogłabym zdawać (ponoć odrobinę łatwiej niż w Koninie), ale nie zapisują na egzamin łączony (a ja nie chcę osobno teorii i osobno praktyki), tylko teoria po miesiącu i praktyka dwa miesiące po teorii Czyli jakbym np 3 egzaminy miała mieć, to mogę pomarzyć, że załapię to jedną teorią, musiałabym ponownie jedno i drugie

[Świniaczek]

Co tu tak cicho?? Cisza i spokój, ani nie mam komu się pochwalić, że egzamin już mam ustalony I to z bardzo fajną datą 10.10 o godz. 10 Mam nadzieję, że ta data i godzina przyniosą mi szczęście

[Świniaczek]

Dziewczyny co to? Wątek umarł? Rozumiem, że pogoda niesprzyjająca, ale odezwać się czasem można
10.10 zdałam prawko Wczoraj zaliczyłam pierwszą jazdę po odbiorze prawka (motor brachola [Honda CB500 ]miał padnięty akumulator, więc wcześniej się nie dało), krótką bardzo, bo przeglądu też nikt nie ma kiedy zrobić, więc tylko po osiedlu dookoła pokazać się TŻowi Gdyby nie waga i wysokość (ledwo sięgam ziemi), to cebulka by mi pasowała Skutecznie zmulam, a to dobrze na początek, baaardzooo niskie obroty i się jedzie na luziku bez szarpania i nie wiadomo czego jeszcze
Wczoraj sprawdzałam w necie i niby GS500 jest tylko 5 kg lżejszy od cebulki (jak jedno i drugie gotowe do jazdy). Dziwne mi się to wydaje, bo GSa bez problemu trzymałam, nawet mi się go podnieść udało, a jakbym wywaliła CB to bym mogła tylko usiąść, płakać/śmiać się i dzwonić po faceta , bo sama w życiu bym jej nie podniosła. A co tam u reszty "moturzystek"??????

[Agghia]

Napisane przez Świniaczek

Dziewczyny co to? Wątek umarł? Rozumiem, że pogoda niesprzyjająca, ale odezwać się czasem można
10.10 zdałam prawko Wczoraj zaliczyłam pierwszą jazdę po odbiorze prawka (motor brachola [Honda CB500 ]miał padnięty akumulator, więc wcześniej się nie dało), krótką bardzo, bo przeglądu też nikt nie ma kiedy zrobić, więc tylko po osiedlu dookoła pokazać się TŻowi Gdyby nie waga i wysokość (ledwo sięgam ziemi), to cebulka by mi pasowała Skutecznie zmulam, a to dobrze na początek, baaardzooo niskie obroty i się jedzie na luziku bez szarpania i nie wiadomo czego jeszcze
Wczoraj sprawdzałam w necie i niby GS500 jest tylko 5 kg lżejszy od cebulki (jak jedno i drugie gotowe do jazdy). Dziwne mi się to wydaje, bo GSa bez problemu trzymałam, nawet mi się go podnieść udało, a jakbym wywaliła CB to bym mogła tylko usiąść, płakać/śmiać się i dzwonić po faceta , bo sama w życiu bym jej nie podniosła. A co tam u reszty "moturzystek"??????

Waga katalogowa motocykla - a szczególnie takie niuanse jak 5kg nie ma aż takiego znaczenia! dużo ważniejsze jest to jak motocykl jest wyważony! a jeżeli chodzi o wzrost, to też ważniejszy jest profil kanapy, niz sucha wysokość siodła podana w katalogu! Jak się jest kurduplem (a ja jestem ) to wąskie (patrząc od góry) siodło potrafi zdziałać cuda jeżeli chodzi o poczucie stabilności przy podpieraniu się nogami na moto! CB500 to fajowy motocykl na początek, ale rzeczywiście GS500 jest jakby niższy i przyjaźnijeszy - szczególnie starsze wersje - produkowane jeszcze w Japonii. Te z Europy (zdaje się Hiszpania) są ładniejsze, ale mają już szersze siodło i sa mniej przyjazne dla niskich kobitek! Wydaje mi się wręcz, że te nowsze GSy dają wrażenie bycia wyższymi niż CB! Tak czy siak - przed kupnem moto dla siebie, trzeba koniecznie się przymierzyć - i to do konkretnego rocznika, bo czasami potrafią zmienić niby nieistotny, a jednak istotny niuansik!
eh... a wlazłam tu pobuszować w kosmetykach
Pozdawiam

[Kociaak]

Ja mam prawko do odebrania, czeka już na mnie chyba w wydziale komunikacji Także po prawko, kask już mam zamówiony- Schuberth S1 PRO (ach ^^ śliczny jest).

Obniżki w Intermotors może się załapię na jakąś fajną kurteczkę alpinki... I będę doszczętnie spłukana :P

A w planach dobra 600tka- a mianowicie Fazerek FZ6 S2

[Taverney]

jaaki fajny wątek
chciałabym zrobić moto-prawko wiosną, ale zobaczymy jak wyjdzie... w tym roku miałam się zapisać i nie wyszło z braku czasu, ale to moje skryte marzenie i mam nadzieję je zrealizować...

[xkulkausmiechux]

o.O ojj wątek super nie wiedziałam , że taki w ogóle się znajduje na wizażu :P ale coś tutaj cicho.. nikt się nie udziel.. żadnej gadki nie ma ani nic... może się coś poruszy rozwinie rozmówka heh poczekamy.. zobaczymy.. :P

Ja niestety nie mam motocykla bardzo bym chciała , chcę i będę go chcieć i kiedyś będę miała.. póki co to muszę poczekać i najpierw zrobić prawko.. a zanim je zrobię , to jeszcze parę latek alee dam radę
A jak teraz [ w okresie zimowym ] ;p wytrzymują motocyklistki , bez wycieczek na swych boskich maszynach ?

[Ines-ka]

Napisane przez xkulkausmiechux

A jak teraz [ w okresie zimowym ] ;p wytrzymują motocyklistki , bez wycieczek na swych boskich maszynach ?

Ja (jeszcze) nie motocyklistka, ale takie wrażenia mam codziennie w autobusach wypchanych ludźmi jak wpadają w poślizg czy coś, że hoho.
Obym w wakacje zdała prawko i w przyszłe będę pracować na własny motor.