Sabat Czarownic:)

[RosesAreRed]

Napisane przez malin30

Nie bijcie mnie. Ja od lipca latam tylko po lekarzach....

no to ja dam buziaka skoro bicie nie skutkuje

Napisane przez strawberka

hmm... tak żeby w 150 zł za ścięcie i farbę się zmieścić.. to wogóle możliwe? zawsze strzygę się u swojej fryzjerki w rodzinnym mieście, ale nie wybieram się do domu, a zapuściłam się strasznie

Ja placilam za sciecie i farbowanie jeden kolor w jean luis david 150zl - ze znizka studencka, normalnie chyba 190 kosztuje taka usluga, doszlam jednak do wniosku ze jak na jeden kolor to szkoda kaski na fryzjera i tyeraz sama sobie kupie ta farbe ktora mi malowala fryzejrka, widzialam je na allegro - wyjdzie mnie to duzo taniej

[malin30]

Dziewczynki, dziękuję Nie przejmowałabym się tym tak bardzo, gdyby nie moje plany. Każdy problem z moim zdrowiem oznacza przesuwanie terminu... Lepiej już wyłączę komputer... Pa...

[betig1975]

Malinko- będzie wszystko dobrze
Czasami tak w życiu jest, że wszystko układa się inaczej niż byśmy chciały, ale niestety nie mamy wpływu na wszystko. Wiem, że Ci ciężko, jeżeli chodzisz po lekarzach od jakiegoś czasu, ale trzeba mieć nadzieję, że to będzie już ostatnia wizyta.

Hihi -

[kulbit]

Napisane przez malin30

Dziewczynki, dziękuję Nie przejmowałabym się tym tak bardzo, gdyby nie moje plany. Każdy problem z moim zdrowiem oznacza przesuwanie terminu... Lepiej już wyłączę komputer... Pa...

Malinko nie załamuj sie tak od razu!!!! Przecież nikt z nas nie wie dokładnie co Ci jest..
Proszę idz do lekarza i nie myśl pesymistycznie

[Mischoko]

Napisane przez malin30

Dziewczynki, dziękuję Nie przejmowałabym się tym tak bardzo, gdyby nie moje plany. Każdy problem z moim zdrowiem oznacza przesuwanie terminu... Lepiej już wyłączę komputer... Pa...

Malinka, wiem co to znaczy to ciagle przekladanie terminu.... ale wiesz ze keidys sie doczekamy prawda? mocno

[betig1975]

Napisane przez malin30

Dziewczynki, dziękuję Nie przejmowałabym się tym tak bardzo, gdyby nie moje plany. Każdy problem z moim zdrowiem oznacza przesuwanie terminu... Lepiej już wyłączę komputer... Pa...

Malinko - ale Ty jeszcze tego nie wiesz! Nie martw się Kochana, może to nic poważnego. Trzymaj się

[hihi]

Napisane przez Mischoko

Hihi pomysl ze w domu czeka na ciebie dwoch malych puchatych urwiskow, przytul je mocno jak wrocisz

No, tylko to, że za 2h pójde do domu mnie trzyma jakoś w całości....

Napisane przez malin30

Dziewczynki, dziękuję Nie przejmowałabym się tym tak bardzo, gdyby nie moje plany. Każdy problem z moim zdrowiem oznacza przesuwanie terminu... Lepiej już wyłączę komputer... Pa...

Malinka, nie możesz się załamywać, bo przecież przesunięcie terminu to nie odwołanie

[RosesAreRed]

Napisane przez malin30

Dziewczynki, dziękuję Nie przejmowałabym się tym tak bardzo, gdyby nie moje plany. Każdy problem z moim zdrowiem oznacza przesuwanie terminu... Lepiej już wyłączę komputer... Pa...

Głowa do góry kochana, pomysl tak...wykuruja cie z kazdej strony tak ze wypadza z ciebie wszelkie ciorty i bedziesz miala spokoj od tych chorobzdzilsk na dluuuuuuugo

[betig1975]

Napisane przez hihi

No, tylko to, że za 2h pójde do domu mnie trzyma jakoś w całości....

A co się stało?

[hihi]

Napisane przez betig1975

A co się stało?

A wszystko na raz.

w ogóle weźcie mi coś powiedzcie.

Jak to jest u Was z CZASEM?

Bo ostatnio zauważyłam, że wszyscy, cokolwiek sie nie powie im, to "nie mają czasu"

Ostatnio koleżanka pyta mnie czy widziałam gdzies coś w takim kolorze, no to jas mowwie, że owszem, w tym a tym sklepie, 5 minut spacerem od pracy.

Po tygodniu pytam sie jej, czy kupiła, bo zniknęło z wystawy i co słyszę? Że nie była tam, bo ona nie ma na nic czasu. Więc bezczelnie zapytałam (bo skoro wszscy nie mają czasu, nawet 10 minut, a ja czas mam, to coś nie halo, nie?? Więc chciałam wiedziec co...) co ona robi, że nie ma czasu, bo przeciez kończy pracę o 16 i... po pracy moze iść do sklepu...?

No i? Wraca do domu, gotuje obiad, obiekuje się synkiem (3lata) no i nie ma na nic czasu...

więc mówie, żeby wzięła dziecko na spacer, przeciez to 20 minut w te i spowrotem...?

No to, że nie, bo... pogoda, bo ludzie, bo juz wtedy się robi ciemno...

Czy Wy też zauważacie, że ludziom się nic nie chce i zawsze wymawiaja sie czasem? Ja to widzę WSZĘDZIE niemalże wokół i mnie to strasznie dziwi...

[kulbit]

Napisane przez betig1975

A co się stało?

jedna wredna małpa ja zdenerwowała...

[RosesAreRed]

O tak...ja ostatnio jestem leniuch i wmawiam sobie ze nie mam czasu a mam go mnostwo

[hihi]

Napisane przez kulbit

jedna wredna małpa ja zdenerwowała...

No, już dobrze, juz cicho!!! Koniec tematu!

[kulbit]

Napisane przez hihi

No, już dobrze, juz cicho!!! Koniec tematu!

[betig1975]

Napisane przez hihi

A wszystko na raz.

w ogóle weźcie mi coś powiedzcie.

Jak to jest u Was z CZASEM?

Bo ostatnio zauważyłam, że wszyscy, cokolwiek sie nie powie im, to "nie mają czasu"

Ostatnio koleżanka pyta mnie czy widziałam gdzies coś w takim kolorze, no to jas mowwie, że owszem, w tym a tym sklepie, 5 minut spacerem od pracy.

Po tygodniu pytam sie jej, czy kupiła, bo zniknęło z wystawy i co słyszę? Że nie była tam, bo ona nie ma na nic czasu. Więc bezczelnie zapytałam (bo skoro wszscy nie mają czasu, nawet 10 minut, a ja czas mam, to coś nie halo, nie?? Więc chciałam wiedziec co...) co ona robi, że nie ma czasu, bo przeciez kończy pracę o 16 i... po pracy moze iść do sklepu...?

No i? Wraca do domu, gotuje obiad, obiekuje się synkiem (3lata) no i nie ma na nic czasu...

więc mówie, żeby wzięła dziecko na spacer, przeciez to 20 minut w te i spowrotem...?

No to, że nie, bo... pogoda, bo ludzie, bo juz wtedy się robi ciemno...

Czy Wy też zauważacie, że ludziom się nic nie chce i zawsze wymawiaja sie czasem? Ja to widzę WSZĘDZIE niemalże wokół i mnie to strasznie dziwi...

Ja mówię szczerze, że mi się nie chce

Ale to prawda, co zauważyłaś. Człowiek nie ma na nic czasu, a dużo czasu marnotrawi tak naprawdę. Bo np. na oglądanie seriali jest czas, ale pójść na basen to już nie ma... Kwestia priorytetów w zyciu.
Ja wczoraj mówiłam koleżance, która narzekała na brka czasu, żeby pójść na basen, powiedziałam, że "czas masz ale ci się nie chce". Bo nie ma dzieci, męża, mieszka sama itd. to co tu robić całe popołudnie

[kulbit]

Napisane przez betig1975

Ja mówię szczerze, że mi się nie chce

Ale to prawda, co zauważyłaś. Człowiek nie ma na nic czasu, a dużo czasu marnotrawi tak naprawdę. Bo np. na oglądanie seriali jest czas, ale pójść na basen to już nie ma... Kwestia priorytetów w zyciu.
Ja wczoraj mówiłam koleżance, która narzekała na brka czasu, żeby pójść na basen, powiedziałam, że "czas masz ale ci się nie chce". Bo nie ma dzieci, męża, mieszka sama itd. to co tu robić całe popołudnie

Ja zauwazyłam taka dziwna prawidłowośc - im człowiek ma wiecej zajęć, spraw, tym wiecej ma czasu! Serio! Nie trwoni go wtedy na głopoty typu własnie seriale, jest dobrze zoorganizowany i na jakoś ma czas na rózne sprawy.. Zauwazyłam to sama po sobie.

[strawberka]

Napisane przez RosesAreRed

no to ja dam buziaka skoro bicie nie skutkuje

Ja placilam za sciecie i farbowanie jeden kolor w jean luis david 150zl - ze znizka studencka, normalnie chyba 190 kosztuje taka usluga, doszlam jednak do wniosku ze jak na jeden kolor to szkoda kaski na fryzjera i tyeraz sama sobie kupie ta farbe ktora mi malowala fryzejrka, widzialam je na allegro - wyjdzie mnie to duzo taniej

Tylko nie Jean Louis David- byłam tam raz i nigdy przenigdy więcej. Pani na moje gadanie, że tu chciałabym skrócić, tam zostawić i wycieniować powiedziała, że oni tylko z katalogu fryzury robią i mam popatrzeć do katalogu, ona mi ew. coś trochę zmieni. Akurat było tam coś dla mnie, ale.. miałam ochotę wstać i wyjśc.. tyle że z mokrą głową jakoś ciężko..

[hihi]

Napisane przez betig1975

Ja mówię szczerze, że mi się nie chce

Ale to prawda, co zauważyłaś. Człowiek nie ma na nic czasu, a dużo czasu marnotrawi tak naprawdę. Bo np. na oglądanie seriali jest czas, ale pójść na basen to już nie ma... Kwestia priorytetów w zyciu.
Ja wczoraj mówiłam koleżance, która narzekała na brka czasu, żeby pójść na basen, powiedziałam, że "czas masz ale ci się nie chce". Bo nie ma dzieci, męża, mieszka sama itd. to co tu robić całe popołudnie

No własnie o to mi chodzi, że jak sie chce, to zwykle się znajdzie czas, a najłatwiej stwierdzić, że się nie ma czasu i nawet nie zastanawiac się czym wypełnia się całe swoje dni A najgorsze, że okazuje się często, że to właśnie te seriale

Aż mnie to tkneło po prostu jak kolejna osoba znowu nie ma na nic czasu

[RosesAreRed]

Napisane przez strawberka

Tylko nie Jean Louis David- byłam tam raz i nigdy przenigdy więcej. Pani na moje gadanie, że tu chciałabym skrócić, tam zostawić i wycieniować powiedziała, że oni tylko z katalogu fryzury robią i mam popatrzeć do katalogu, ona mi ew. coś trochę zmieni. Akurat było tam coś dla mnie, ale.. miałam ochotę wstać i wyjśc.. tyle że z mokrą głową jakoś ciężko..

co ty gadasz? ja bylam bardzo zadowolona z wizyty w tym salonie, podobalo mi sie ciecie bez udzialu nozyczek no i ogolnie nic im nie mam do zarzucenia

[betig1975]

Napisane przez kulbit

Ja zauwazyłam taka dziwna prawidłowośc - im człowiek ma wiecej zajęć, spraw, tym wiecej ma czasu! Serio! Nie trwoni go wtedy na głopoty typu własnie seriale, jest dobrze zoorganizowany i na jakoś ma czas na rózne sprawy.. Zauwazyłam to sama po sobie.

Zgadzam się z Tobą Kulbitku
To działa u mnie, im więcej muszę zrobić, to zrobię, i jeszcze mam czas na inne rzeczy. Paradoks, ale tak to działa.

[RosesAreRed]

Napisane przez betig1975

Zgadzam się z Tobą Kulbitku
To działa u mnie, im więcej muszę zrobić, to zrobię, i jeszcze mam czas na inne rzeczy. Paradoks, ale tak to działa.

tez sie z tym zgadzam...a nawet im wiecej sie zrobi tym mniej jest sie zmeczonym ale dzis jest tak smetna pogoda ze nie jestem w stanie do niczego sie zmobilizowac tymbardziej ze jestem sama w domu

[betig1975]

Napisane przez hihi

No własnie o to mi chodzi, że jak sie chce, to zwykle się znajdzie czas, a najłatwiej stwierdzić, że się nie ma czasu i nawet nie zastanawiac się czym wypełnia się całe swoje dni A najgorsze, że okazuje się często, że to właśnie te seriale

Aż mnie to tkneło po prostu jak kolejna osoba znowu nie ma na nic czasu

Słusznie zauważyłaś - jak się chce, to człowiek znajdzie czas.

[hihi]

Napisane przez RosesAreRed

tez sie z tym zgadzam...a nawet im wiecej sie zrobi tym mniej jest sie zmeczonym ale dzis jest tak smetna pogoda ze nie jestem w stanie do niczego sie zmobilizowac tymbardziej ze jestem sama w domu

No ja dzisiaj rano odwaliłam serie ćwiczeń, a po pracy lecę na basen, bo zima idzie, trzeba sie zahartować i poruszac, żeby energii mieć trochę

[betig1975]

Napisane przez hihi

No ja dzisiaj rano odwaliłam serie ćwiczeń, a po pracy lecę na basen, bo zima idzie, trzeba sie zahartować i poruszac, żeby energii mieć trochę

A ja w piątki chodzę na basen.. to już niedługo

[hihi]

Napisane przez betig1975

Zgadzam się z Tobą Kulbitku
To działa u mnie, im więcej muszę zrobić, to zrobię, i jeszcze mam czas na inne rzeczy. Paradoks, ale tak to działa.

No to pewnie wynika z tego, że jak sie nie ma nic do zrobienia, to się jest w takim rozluźnieniu, że zanim się za coś konkretnego weźmie, zanim sie rozpędzi to rzeczywiście minie tydzien, a jak się jest w trybie aktywnym, to zrobienie czegos jeszcze prxzy całym nawale pracy wymaga mniej wysiłku niz zabranie się do tego z zera

Napisane przez betig1975

Słusznie zauważyłaś - jak się chce, to człowiek znajdzie czas.

No tak. Żeby się jeszcze chciało, nie?

[betig1975]

Napisane przez hihi

No tak. Żeby się jeszcze chciało, nie?

I o to chodzi, że nic się nie chce

Zmykam do domciu. Miłego popołudnia

[RosesAreRed]

Napisane przez hihi

No ja dzisiaj rano odwaliłam serie ćwiczeń, a po pracy lecę na basen, bo zima idzie, trzeba sie zahartować i poruszac, żeby energii mieć trochę

Ale ja dzis @ dostalam i ledwo palcem kiwam Łykałam już tabletki ale i tak wszystko mnie boli...pojde zaraz chyba spac to przynajmniej nie bede gledzic

[hihi]

Napisane przez RosesAreRed

Ale ja dzis @ dostalam i ledwo palcem kiwam Łykałam już tabletki ale i tak wszystko mnie boli...pojde zaraz chyba spac to przynajmniej nie bede gledzic

Z ciekawostek to Ci powiem, że... w okresach zwięksoznej aktywności fizycznej lżej przechodzę @, ale i tak współczuję

[kulbit]

A mnie sie nic nie chce jak tylko wrócić do domu i zaszyć sie pod kocem..
I szczerze mówiać nawet nie stram sie by mi sie chciało..

[hihi]

Napisane przez kulbit

A mnie sie nic nie chce jak tylko wrócić do domu i zaszyć sie pod kocem..
I szczerze mówiać nawet nie stram sie by mi sie chciało..

Akurat Ciebie to jestem w stanie usprawiedliwić