|
|
#271 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 24
|
Hey, a czy ktoras z Was rodzi za 2 tyg? Boze to juz tylko 2 tyg....Co do facetow...to chyba wiekszosc to egoisci jesli chodzi o przezywanie czegos czego nie widza albo nie moga dotknac ....Ja mojemu nie daruje paradowania z drinkiem ( mialam mega chce na whiskey ) ...ich tryb zycia Sie nie zmienil ...nasz tak... Dlatego przy porodzie powinien byc...zeby mial swiadomosc ile to kosztuje kobiete...moj pewno I tak zemdleje ...oboje nie mozemy patrzec na krew...LOL...a tak na bardziej powaznie...Strach to naturalna rzecz...znieczulenie powinno sie dawac juz 2 lekarzy mi to zasugerowalo ..ze mamy XXI WIEK...moze trzeba ich prawnikiem straszyc...zamiast przyzwyczajac do dawania w lape?
|
|
|
|
|
#272 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 53
|
Dot.: Poród rodzinny w szpitalu im. św. Rodziny w Poznaniu
Cytat:
Będę przynajmniej wiedzieć, jakiego bólu wyczekiwać. To moje pierwsze dzieciątko, więc nie wiem, na co mam się nastawić. Może i lepiej
__________________
Nasz Skarb - Mikołaj
|
|
|
|
|
|
#273 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 5 509
|
Dot.: Poród rodzinny w szpitalu im. św. Rodziny w Poznaniu
Cytat:
dajcie znac jak jzu bedziecie po![]() ostatnio moj mąż zadzwonil do szpitala św rodziny wypytac jak to jest z tym rodzinnym i jak chce moge sie umowic na zwiedzanie sali porodowej zastanawiam sie nad św rodziny i lytycka (mieszkam na batorego wiec blizej lutyckiej)
|
|
|
|
|
|
#274 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 436
|
Dot.: Poród rodzinny w szpitalu im. św. Rodziny w Poznaniu
i ja na 28.10 we wtorek idę do gina i zobaczymy co wyjdzie z usg
|
|
|
|
|
#275 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 53
|
Dot.: Poród rodzinny w szpitalu im. św. Rodziny w Poznaniu
Cytat:
ja właśnie w środę wieczorem zwiedzałam sale porodowe w Św. Rodziny. Szpital, jak to szpital, ale całkiem przytulnie, gdy przygaszone były światła (ja byłam po 21ej, inaczej nam nie bardzo pasowało). Akurat trafiłam na salę, na której leżała babka bezpośrednio po porodzie -nawet wątpię, czy zauważyła moją obecność, mimo że się przywitałam i pogratulowałam. Wyglądała na tak oszołomioną i szczęśliwą, że aż miło popatrzeć! W salach dość przestronnie, czysto oczywiście, łóżka szerokie i wyglądają na masywne ( pewnie muszą wiele przetrwać ). W małym kantorku (że tak nazwę) widziałam zeskładowane piłki do ćwiczeń. Na samej sali nie zauważyłam żadnych dodatkowych elementów typu worki sako, drabinki. Później położna zaprowadziła nas do salki obok i pogadałyśmy. Generalnie wszystko co powiedziała pokrywa się z relacjami dziewczyn, które rodziły już w 2012 - że nie płaci się za zzo, poród rodzinny itd., poczytajcie więc wcześniejsze posty. Mimo że szpital i personel zrobili na mnie dobre wrażenie, po raz pierwszy po powrocie do domu zaczęłam bać się porodu. Szpital to jednak niecodzienne miejsce mojego pobytu! ![]() ---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:15 ---------- To może się spotkamy Chociaż ja ostatnio wypytałam dokładnie położną, jak to jest, że na USG wychodzą różne terminy porodu. Pierwotnie wyznaczono mi na 28.10., ale pojawiają się tez daty 2.11., 3.11., 5.11. Ogólnie jest tak, że na pierwszej wizycie przewiduje się termin porodu "książkowo" - na pewno większość z Was dorwała takie tabelki gdzie jest wypisana data ostatniej miesiączki i pod spodem termin porodu. Natomiast nie uwzględnia to wcale czy ma się regularne, nieregularne cykle. Położna powiedziała mi, że najbardziej prawdopodobnym terminem porodu jest ten, który widnieje na PIERWSZYM USG (jeżeli było robione do 10 tyg.). Ja mam tam termin 6.11. , więc na ten się bardziej nastawiam niż na 28.10. A Maluch i tak wie swoje i zrobi swoje W środę idę do mojej ginekolog, więc znów zobaczę Malucha
__________________
Nasz Skarb - Mikołaj
|
|
|
|
|
|
#276 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 436
|
Dot.: Poród rodzinny w szpitalu im. św. Rodziny w Poznaniu
czyli chyba nie ma sensu zwiedzać? też zamierzałam się wybrać ale w sumie po co się stresować widokami
![]() ja dokładnie wiem kiedy doszło do zapłodnienia więc licząc od tego momentu to 40 tygodni też wypada mi 03.11. ale szczerze wolałabym urodzić wcześniej
|
|
|
|
|
#277 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 53
|
Dot.: Poród rodzinny w szpitalu im. św. Rodziny w Poznaniu
Cytat:
Ja cieszę się, że poszłam, ale bardziej przerażona niż zachwycona wróciłam. Teraz jednak wiem, na co mam się nastawić i jak sobie wyobrażam poród, to wiem przynajmniej mniej więcej, gdzie się znajdę. Wybór należy do Ciebie, a takie spotkanie nic nie kosztuje, prócz czasu.Ja chętnie urodziłabym 5.11 - moja mama ma wówczas imieniny, więc miałaby piękny prezent I bardzo nie chciałabym 1.11 ani 2.11 - te święta nie są za wesołe. Chociaż może wtedy zaczną mi się mile kojarzyć?
__________________
Nasz Skarb - Mikołaj
|
|
|
|
|
|
#278 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 14
|
Dot.: Poród rodzinny w szpitalu im. św. Rodziny w Poznaniu
Hej dziewczyny, ja jak najbardziej chciałabym zobaczyć jak wyglądają te sale porodowe... powiedzcie czy można z mężem umówić się na takie zwiedzanie? dzwoniłyście w tej sprawie na izbę przyjęć czy bezpośrednio na oddział położniczy? Pozdrawiam serdecznie!
p.s. termin mam na 18. października także postaram się szybciutko po powrocie zdać Wam relację |
|
|
|
|
#279 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 2
|
Dot.: Poród rodzinny w szpitalu im. św. Rodziny w Poznaniu
to jest szansa ze moze sie spotkamy w szpitalu
moja mala coraz bardziej pcha sie na swiat wiec nigdy nic nie wiadomo. napewno nie chcialabym przenosic i urodzic w listopadzie. co do zwiedzania szpitala... ja chce poprostu urodzic szybko i wmiare bezbolesnie a to gdzie i jak bedzie wygladac porodowka zbytnio mnie nie interesuje
|
|
|
|
|
#280 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 24
|
Dot.: Poród rodzinny w szpitalu im. św. Rodziny w Poznaniu
Hey dziewczyny mi zostało jeszcze 12 dni ...i już bym chciała być PO!!! Też zdecydowaliśmy się na Św. Rodzinę...mam nadzieje,że to ZZO dostanę bo nie ukrywam im bliżej porodu...tym bardziej mam stracha...
A pod jaki numer dzwonić ,żeby zapytać się ewentualnie o miejsce? Czy można przyjechać rodzić....a nie przyjechać i zostać odesłanym z kwitkiem do innego szpitala? |
|
|
|
|
#281 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 24
|
Dot.: Poród rodzinny w szpitalu im. św. Rodziny w Poznaniu
No najlepiej to chyba na IP dzwonić, nr powinien być na stronie internetowej szpitala. Oj dziewczyny też się modliłam aby nie przenosić i urodziłam tydzien przed terminem w naszą pierwszą rocznicę ślubu;-) A co mi pomogło m.in. duzo spacerowałam, bo w dniu kiedy mi odeszły wody byłam na mega spacerze.
|
|
|
|
|
#282 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 14
|
Dot.: Poród rodzinny w szpitalu im. św. Rodziny w Poznaniu
Ja też mam zamiar zastosować metodę 4xS tak jak uczyli w szkole rodzenia, żeby się za długo nie męczyć
|
|
|
|
|
#283 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 436
|
Dot.: Poród rodzinny w szpitalu im. św. Rodziny w Poznaniu
ja chyba też zastosuję tę metodę
|
|
|
|
|
#284 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 24
|
Dot.: Poród rodzinny w szpitalu im. św. Rodziny w Poznaniu
co to za metoda , ta 4XS? Mi dziś moja przyjacióla powiedziała, że ona rodząc 2 razy ...ażeby przyspieszyć akcje...dzień wcześniej się najadła jak prosiaczek...i na 2 dzień miała akcje porodową...jedno dziecko tydzień wcześniej , a 2 ...4 dni wcześniej ....ja się dowiedziałam ,że idę w Poniedziałek znowu na obserwacje...bo ma NFZ nie mam mój lekarz KTG i tak będzie lepiej...a chcę rodzić w innym szpitalu ...więc dupa...obym tylko 3 dni tam siedziała...bo szczerze...szpitale mi nie służą...buuu
|
|
|
|
|
#285 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 24
|
Dot.: Poród rodzinny w szpitalu im. św. Rodziny w Poznaniu
Raczej nie sądze żeby objadanie się było dobrym pomysłem. Jeszcze raz powtórze ruch przede wszystkim spacery, chodzenie po schodach ( ale po dwa schodki), przysiady z rozkraczonymi girkami no i seks;-) A ja jeszcze piłam herbatę z liści malin. Ale nie na wszystkich to działa, dzidzia musi byc po prostu gotowa do wyjścia.
|
|
|
|
|
#286 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 436
|
Dot.: Poród rodzinny w szpitalu im. św. Rodziny w Poznaniu
Cytat:
seks spacer wysiłkowy taki schody stymulacja brodawek sutkowych można to stosować po pełnym skończonym 38 tygodniu ciąży ![]() mam pytanie co w końcu trzeba uszykować do szpitala św. rodziny? pieluchy itp też brać? |
|
|
|
|
|
#287 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 53
|
Dot.: Poród rodzinny w szpitalu im. św. Rodziny w Poznaniu
Cytat:
Zabiorę też ze dwie tetrowe. Jak się spotkałam z położną, to pokazałam jej tę listę: https://mamotoja.pl/ciaza_i_porod_pr...6.html?print=1 Wykreśliła z niej lewatywę jednorazową i powiedziała, że dla Maleństwa tylko rzeczy na wyjście. Także myślę że lista jest na tyle szczegółowa, że spokojnie wystarczy, jedynie trzeba ją uzupełnić o swoje indywidualne potrzeby, typu leki, jeżeli któraś z nas bierze. U mnie np. dochodzi jeszcze pojemnik i płyn do soczewek kontaktowych
__________________
Nasz Skarb - Mikołaj
|
|
|
|
|
|
#288 | ||||||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Poznan
Wiadomości: 2 649
|
Dot.: Poród rodzinny w szpitalu im. św. Rodziny w Poznaniu
Cytat:
potrafila przelac na mnie swoj spokoj ducha, a wiem ze gdybym trafila na kogos niemilego to bym panikowala Jesli ktos chce numer to prosze na priv pisac. Cytat:
Ja wspominam moj pierwszy porod z przerazeniem , za to drugi w Sw Rodzinie z Pana Ewa z leska rozczulenia w oku ![]() I tak powinno byc! Cytat:
Cytat:
Cytat:
![]() Robilam tez wszystko zeby urodzic wczesniej atu du.pa ![]() Wyszli kiedy chcieli ![]() Cytat:
Ja jeszcze ze swojej strony dodam ze jestem ze szpitala mega zadowolona, lezalysmy z Vikuncia 11 dni bo miala podwyzszone crp i dostawala antybiotyk. Na szczescie wszystko jest ok! Polozne przerobilam chyba wszystkie przez ten czas, sa rozne - takie ze zlotym sercem i troszke gorsze, ale generalnie wszystkie sa pomocne, tylko ludzie sa rozni i maja rozny styl bycia. Jedne maja serce na dloni a inne sa troszke na dystans, ale zdna nie odmowi pomocy! Pediatrzy super, mala byla przebadana od stop do glow, raport codziennie. No chyba ze z dzieckiem wsio idelanie to wtedy wiadomo, nie ma sie co rozwodzic. Pomoc na oddziale noworodkow super, pomoc przy karmieniu tez! Jak dziecko plakalo i nie chcialo sie uspokoic to polozne same z siebie przychodzily do pokoju, pytaly co jest grane, braly maluszka, ogladaly, zagadywaly i najczesciej dzieci czujac emanujacy od nich spokoj same sie uspokajaly Jesli jeszcze cos wam przychodzi do glowy to pytajcie smialo, bede zagladac! Powodzenia dziewczyny przy porodach - pamietajcie ze bolec boli bo musi, ale jaka nagroda Was czeka po tym bolu
__________________
|
||||||
|
|
|
|
#289 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 24
|
Dot.: Poród rodzinny w szpitalu im. św. Rodziny w Poznaniu
" Otoz to!
Ja wspominam moj pierwszy porod z przerazeniem , za to drugi w Sw Rodzinie z Pana Ewa z leska rozczulenia w oku I tak powinno byc!.." Dlaczego z przerażeniem? Skoro tak jak mówisz to super szpital? |
|
|
|
|
#290 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Poznan
Wiadomości: 2 649
|
Dot.: Poród rodzinny w szpitalu im. św. Rodziny w Poznaniu
Cytat:
Za to ten drugi w sw rodzinie z wlasna polozna- REWELACJA!
__________________
Edytowane przez desia888 Czas edycji: 2012-09-14 o 15:56 |
|
|
|
|
|
#291 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 24
|
Dot.: Poród rodzinny w szpitalu im. św. Rodziny w Poznaniu
ja już pisałam wcześniej co trzeba zabrać, listę mam ze szkoły rodzenia pod patronatem św. Rodziny. Dziewczyny naprawdę nie zabierajcie pieluch, w każdej sali są i nie braknie ich.
|
|
|
|
|
#292 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 129
|
Dot.: Poród rodzinny w szpitalu im. św. Rodziny w Poznaniu
Świeżo upieczone mamy!
Ja mam pytanie o laktator, a konkretnie o moment jego kupna. Jedne mamy mówią,żebym nie kupowała do póki nie będzie takiej potrzeby, inne że powinnam mieć idąc do szpitala, bo np potrzebowały w nocy, kiedy to nie było możliwości otrzymania od położnych tego urządzenia, i przez całą noc cierpiały. Inna sprawa - ręczny czy elektryczny? Ręczny bo po co wydawać siano; elektryczny bo nie wiadomo jak często i długo będzie musiał być uzywany, a niby jest z takim lżej... dzięki za info. |
|
|
|
|
#293 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Poznan
Wiadomości: 2 649
|
Dot.: Poród rodzinny w szpitalu im. św. Rodziny w Poznaniu
Cytat:
Zawsze pozostaje jednak opcja sprzedazy na allegro na przyklad jesli Ci sie nie przyda! Mi bardzo sie przydal juz w szpitalu , nie wiem jak bym sobie dala rade bez. Ja mialam problem bo nie mialam mleka, ( nie mialam nawet kropelki siary przez 4 dni, dopiero na piaty dzien dostalam siare, a zapewniam ze polozne mi sprawdzaly czy ta siare mam ) mala ciagnela na sucho, a zarowno przystawianie i technika ssania byly dobre! Mozesz sobie wyobrazic ten bol, na trzeci dzien mialam krwawiace ranki na sutkach![]() No wiec mala byla od drugiej doby dokarmiana, bo tak plakala przy piersi z glodu, ze az sie zanosila No a jak juz krew leciala to nie moglam Jej przystawiac, wiec wtedy zeby jednak ta laktacje rozkrecic to pobudzalam laktatorem. Mysle ze gdybym Ja wtedy po prostu z bolu odstawila to wogole bym nie miala pokramu. A tak udalo mi sie karmic chociaz 2 m-ce. Laktatorem tez bolalo, ale nieporownywalnie z tym kiedy moj maly ssaczek dzialal ![]() Jak juz ranki sie pogoily (tu pomagaly masci na sutki i wietrzenie) to karmilam troszke przez nakladki bo mimo wszystko jeszcze bolalo, a potem juz bez niczego i bylo ok! No i ja mialam elektryczny medeli. Bardzo bylam zadowolona!
__________________
|
|
|
|
|
|
#294 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 24
|
Dot.: Poród rodzinny w szpitalu im. św. Rodziny w Poznaniu
Zgodzę się z p0rzedmówczynią laktatory z medeli są jednymi z najlepszych. Ja miałam kupiony sporo czasu przed porodem. Przydał się juz w pierwszym tygodniu, starałam się stymulować laktację, ponieważ miałam problem z pokarmem.W szpitalu to jednak rzadko się przydaje, ale nigdy nie wiadomo. Nie musisz go pakować, zawsze ktoś bliski Ci może dowieźć.
|
|
|
|
|
#295 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Poznan
Wiadomości: 2 649
|
Dot.: Poród rodzinny w szpitalu im. św. Rodziny w Poznaniu
Cytat:
![]() Min laktator, nakladki na sutki itp. Bo wiecie, zanim sie facetowi wytlumaczy gdzie ma czego szukac ![]() A tak mowilam mu - w torbie przy drzwiach jest i bylo o wiele latwiej
__________________
|
|
|
|
|
|
#296 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 129
|
Dot.: Poród rodzinny w szpitalu im. św. Rodziny w Poznaniu
Witam,
Mi dziś koleżanka pomogła podjąć decyzje. Kupie laktator jeśli rzeczywiście okaże się potrzebny. Nie ma co kupować "na wszelki wypadek" bo jak już będę go miała to podświadomie nastawie się że będę z niego korzystać. A po co.. Byłam już w sklepie, model mam wybrany gdyby coś, ale póki co myśle że się nie przyda
|
|
|
|
|
#297 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Poznan
Wiadomości: 2 649
|
Dot.: Poród rodzinny w szpitalu im. św. Rodziny w Poznaniu
Cytat:
Najwazniejsze to na cos sie zdecydowac, podjac decyzje, a i tak bedzie dobrze, jak bedziesz na gwalt potrzebowac to nawet Ci ktos kupi jakby co! Mam nadzieje , ze jednak sie nie przyda
__________________
|
|
|
|
|
|
#298 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 18
|
Dot.: Poród rodzinny w szpitalu im. św. Rodziny w Poznaniu
hej, też chcę rodzić w tym szpitalu. termin mam na 7.10
|
|
|
|
|
#299 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 436
|
Dot.: Poród rodzinny w szpitalu im. św. Rodziny w Poznaniu
anka to zdaj relację jak będziesz po
![]() zwiedzałaś szpital? czy pojedziesz jak zacznie się poród? |
|
|
|
|
#300 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 18
|
Dot.: Poród rodzinny w szpitalu im. św. Rodziny w Poznaniu
zastanawiam się jeszcze czy pojadę oglądać szpital, trochę mi się nie chce, nie lubię takich miejsc, boję się że coś mnie zniechęci ale z drugiej strony jestem ciekawa.
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:46.






Skurcze to bylo takie uczucie jakby sie nagle brzuch napinał, naciągał, robił twardy i do tego taki mocny 'wykręcający' ból, takie mialam tylko na samym początku a potem już tylko krzyżowe, też takie kłócie i wykręcanie tylko że w okolicach kości ogonowej i miliard razy gorsze od zwykłych skurczy, a skurcze parte? Cóż powiem wprost... Jakby się BARDZO mocno chciało kupę
`
Ja cieszę się, że poszłam, ale bardziej przerażona niż zachwycona wróciłam. Teraz jednak wiem, na co mam się nastawić i jak sobie wyobrażam poród, to wiem przynajmniej mniej więcej, gdzie się znajdę. Wybór należy do Ciebie, a takie spotkanie nic nie kosztuje, prócz czasu.











