Jak znaleźć pracę-wątek dla tych,którzy naprawdę CHCĄ PRACOWAĆ

[anka_res]

Napisane przez preetamsingh

.

Mam tak wiele wysłanych cv, że zrobiłam sobie tabelkę w Excelu i wpisuję, co i gdzie powysyłałam, żeby nie było takiej akcji, że ktoś po 2 miesiącach zadzwoni, a ja nie będę mogła sobie przypomnieć o co kaman

To bardzo dobry pomysł Ja tak nie robiłam i niejednokrotnie musiałam szyć i gorączkowo szukać gdzie to ja wysyłałam W ogóle dziewczyny tu mają dobre pomysły.

Ta analiza SWOT w CV super no cóż, podziałało

---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ----------

Napisane przez Choji

Chcę wysyłać tam meilowo, ale nie wiem jak sformułować wtedy list motywacyjny i co napisać we wstępie meila?

Hm, ja bym adresowała do działu kadr, przede wszystkim (chyba, że mała firma, to może kierownik HR?)

Ja zaczynałam od Szanowni Państwo lub częściej Dzień Dobry, ale może ktoś podrzuci coś lepszego. I coś w stylu że chciałabym zgłosić swoją kandydaturę etc etc.

[Aninek]

Napisane przez anka_res

Hm, ja bym adresowała do działu kadr, przede wszystkim (chyba, że mała firma, to może kierownik HR?)

Ja zaczynałam od Szanowni Państwo lub częściej Dzień Dobry, ale może ktoś podrzuci coś lepszego. I coś w stylu że chciałabym zgłosić swoją kandydaturę etc etc.

Też tak zaczynałam

[201609062117]

Napisane przez preetamsingh

Mam pytanie do Was: skąd bierzecie siłę do dalszego poszukiwania, zwłaszcza gdy na setki cv odzewu brak?

Ja się wściekałam: jak to możliwe, że młodej, w miarę inteligentnej, znającej 2języki (no 1, ale w myślach zawsze tę liczbę podwajałam) osoby nikt nie chce zatrudnić. I tak się nakręcam, aż stwierdzałam: jego (pracodawcy) strata to mnie motywowało, żeby słać dalej

Napisane przez inamata

Ja nie piszę. Nie piszę też "CV" ani "życiorys".

W nagłówku mam swoje imię i nazwisko.

też mam imię i nazwisko

Napisane przez pumas

Cześć czołem, przeczytałam, ale nie mam czasu oodpowiedzieć
Cały dzień ciężko pracowałam, od kompa nie odchodziłam.

o 17 myślałam, że sobie wydłubię czubkiem długopisu oczy od wpatrywania się naprzemiennie w dokumenty i monitor. A jutro i pojutrze czeka mnie powtórka z rozrywki, ale dużym plusem jest szybko lecący czas

Napisane przez preetamsingh

Dziś wysłałam tylko jedno cv, za to długo selekcjonowałam oferty i pisałam list motywacyjny. Praca w wydawnictwie, głównie przygotowywaniu materiału do druku od strony technicznej...

Mam tak wiele wysłanych cv, że zrobiłam sobie tabelkę w Excelu i wpisuję, co i gdzie powysyłałam, żeby nie było takiej akcji, że ktoś po 2 miesiącach zadzwoni, a ja nie będę mogła sobie przypomnieć o co kaman

nie wiem jak to u Ciebie standardowo wygląda, ale wysyłaj ile tylko się da, bo każda rozmowa czegoś uczy, coś wnosi. Pod tym względem "praktyka czyni mistrza", jak człowiek słyszy enty raz to samo pytanie to coraz naturalniej się na nie udziela odpowiedzi.

Ja wszystkie wysłane cv przechowywałam w mailu, jak dla mnie był to najłatwiejszy sposób, żeby nic niechcący się nie zawieruszyło.

[pumas]

Napisane przez pinkswan

J

o 17 myślałam, że sobie wydłubię czubkiem długopisu oczy od wpatrywania się naprzemiennie w dokumenty i monitor. A jutro i pojutrze czeka mnie powtórka z rozrywki, ale dużym plusem jest szybko lecący czas

Właśnie, ja też. U mnie 3 dni tygodnia to koszmar, dwa ostatnie jakoś lecą mniej "zobowiązująco".
Pinkswan, też się zajmuje wieloma prawniczymi rzeczami

[rotten_lilly]

Dziendobrywieczór. Dziś 2x CV wysłane, kolorowe walnełam a co mi tam

Ja z desperacji zaczełam wpisywać pocz. niemiecki do cv.... 5 lat nauki a w głowie maaaało, a chciałam wpisać niemiecki poziom - niby cośtam pamiętam

Dajecie do swoich miast czy do sąsiednich też. U mnie jest raczej kichaaaa.

[natetitka]

cześć dziewczyny! Czytam ten pełen optymizmu temat i widzę, że jest tu wiele pokrewnych mi dusz! Wiele cennych porad na przyszłość wyciągnęłam i polecę je mojemu TŻ bo ja akurat dziś,nim temat przetrząsnęłam otrzymałam telefon, że zostałam przyjęta do pracy! Jest to praca w banku, nie mam żadnego doświadczenia a studiuje kierunki humanistyczne(jeden już ukończyłam). Bardzo się cieszę, że otrzymałam pozytywną odpowiedz bo w oczekiwaniu na ten telefon zrezygnowałam z innej oferty i odwołałam rozmowę kw., przestałam też wysyłać CV. Pracy szukałam od końca listopada, w grudniu zaprosili mnie na kilka rozmów a 14.12 byłam na rozmowie w sprawie tego stanowiska -moi bliscy myśleli, że już nie zadzwonią (dali termin 2 tygodnie na telefon, niezależnie od rezultatu) ale ja się nie zrażałam i dziś zadzwonili <nawet w nocy przyśniło mi się to hehe a podobno sny się na opak sprawdzają>

a moja recepta to wysyłać cv w różne miejsca, które nawet nie odpowiadają naszemu doświadczeniu, wykształceniu ALE wewnętrznie czujemy, że sobie z nią poradzimy, widzimy się na tym stanowisku. Ja tak zrobiłam i się udało. Wysyłałam przez około tydzień lub dwa mnóstwo CV na baaardzo różne stanowiska - kierowników, przedstawicieli, do call centre, zostawiłam papiery na stanowisko w zusie, sprzedawców np. w salonie mody ślubnej , wypełniałam formularze na stronie banków, kin. Po kilkanaście dziennie! Zaproszono mnie na kilka rozmów, w miejsca gdzie w ogóle bym się nie spodziewała bo nie mam żadnego doświadczenia, z poważnymi wynagrodzeniami i odpowiedzialnymi zadaniami. Więc nie widzę możliwości by wszystko na świecie było po znajomości lub ustawione!

Warto składać bez obaw CV bo wiadomo, że to nie kosztuje wiele - właściwie tylko nasz czas bo obecnie wszystko dzieje się w sieci. A każda rozmowa to cegiełka do przyszłego sukcesu. To jest moja lekcja z poszukiwania pracy. Na pewno wykorzystam ją w przyszłości, jeżeli współpraca z moim pracodawcą-to-be zakończy się po okresie próbnym
Warto również wysyłać papiery na stanowiska, na których nie mamy doświadczenia, ponieważ możemy mieć duże szczęście - przy rozmowie na stanowisko, na które mnie przyjęli powiedzieli mi wprost, że normalnie nie wzięliby mnie w ogóle pod uwagę ze względu na brak doświadczenia w bankowości ale robią reorganizację i przygotowali bogaty program szkoleń, więc się nie obawiam!

Jeszcze inna refleksja po kilku moich rozmowach. Właściwie założyłam sobie to już zanim się na rozmowy wybrałam. W większości rozmawia się z pracownikiem, kierownikiem itp. Ja obrałam taką taktykę, że najważniejsze jest to, żeby mnie polubili! Starałam się pokazać, że jestem osobą otwartą i komunikatywną - pewne jest to, że jeżeli w pracy jest miła atmosfera, rekrutujący będzie szukał takiej osoby, która będzie potrafiła włączyć się do już pracującej ekipy, jak to się mówi "nie będzie siała fermentu". Dlatego warto pokazać się od tej towarzyskiej strony, nie być zbyt sztywnym.

[Aninek]

Napisane przez natetitka

cześć dziewczyny! Czytam ten pełen optymizmu temat i widzę, że jest tu wiele pokrewnych mi dusz! Wiele cennych porad na przyszłość wyciągnęłam i polecę je mojemu TŻ bo ja akurat dziś,nim temat przetrząsnęłam otrzymałam telefon, że zostałam przyjęta do pracy! Jest to praca w banku, nie mam żadnego doświadczenia a studiuje kierunki humanistyczne(jeden już ukończyłam). Bardzo się cieszę, że otrzymałam pozytywną odpowiedz bo w oczekiwaniu na ten telefon zrezygnowałam z innej oferty i odwołałam rozmowę kw., przestałam też wysyłać CV. Pracy szukałam od końca listopada, w grudniu zaprosili mnie na kilka rozmów a 14.12 byłam na rozmowie w sprawie tego stanowiska -moi bliscy myśleli, że już nie zadzwonią (dali termin 2 tygodnie na telefon, niezależnie od rezultatu) ale ja się nie zrażałam i dziś zadzwonili <nawet w nocy przyśniło mi się to hehe a podobno sny się na opak sprawdzają>

a moja recepta to wysyłać cv w różne miejsca, które nawet nie odpowiadają naszemu doświadczeniu, wykształceniu ALE wewnętrznie czujemy, że sobie z nią poradzimy, widzimy się na tym stanowisku. Ja tak zrobiłam i się udało. Wysyłałam przez około tydzień lub dwa mnóstwo CV na baaardzo różne stanowiska - kierowników, przedstawicieli, do call centre, zostawiłam papiery na stanowisko w zusie, sprzedawców np. w salonie mody ślubnej , wypełniałam formularze na stronie banków, kin. Po kilkanaście dziennie! Zaproszono mnie na kilka rozmów, w miejsca gdzie w ogóle bym się nie spodziewała bo nie mam żadnego doświadczenia, z poważnymi wynagrodzeniami i odpowiedzialnymi zadaniami. Więc nie widzę możliwości by wszystko na świecie było po znajomości lub ustawione!

Warto składać bez obaw CV bo wiadomo, że to nie kosztuje wiele - właściwie tylko nasz czas bo obecnie wszystko dzieje się w sieci. A każda rozmowa to cegiełka do przyszłego sukcesu. To jest moja lekcja z poszukiwania pracy. Na pewno wykorzystam ją w przyszłości, jeżeli współpraca z moim pracodawcą-to-be zakończy się po okresie próbnym
Warto również wysyłać papiery na stanowiska, na których nie mamy doświadczenia, ponieważ możemy mieć duże szczęście - przy rozmowie na stanowisko, na które mnie przyjęli powiedzieli mi wprost, że normalnie nie wzięliby mnie w ogóle pod uwagę ze względu na brak doświadczenia w bankowości ale robią reorganizację i przygotowali bogaty program szkoleń, więc się nie obawiam!

Jeszcze inna refleksja po kilku moich rozmowach. Właściwie założyłam sobie to już zanim się na rozmowy wybrałam. W większości rozmawia się z pracownikiem, kierownikiem itp. Ja obrałam taką taktykę, że najważniejsze jest to, żeby mnie polubili! Starałam się pokazać, że jestem osobą otwartą i komunikatywną - pewne jest to, że jeżeli w pracy jest miła atmosfera, rekrutujący będzie szukał takiej osoby, która będzie potrafiła włączyć się do już pracującej ekipy, jak to się mówi "nie będzie siała fermentu". Dlatego warto pokazać się od tej towarzyskiej strony, nie być zbyt sztywnym.

Bardzo miło czyta się takie słowa Jesteś dowodem,że do banku wcale nie trzeba mieć nie wiadomo jakiego doświadczenia

[anka_res]

Napisane przez natetitka

Jeszcze inna refleksja po kilku moich rozmowach. Właściwie założyłam sobie to już zanim się na rozmowy wybrałam. W większości rozmawia się z pracownikiem, kierownikiem itp. Ja obrałam taką taktykę, że najważniejsze jest to, żeby mnie polubili! .

Bardzo się z tym zgadzam Tylko raz mnie to zawiodło, zwykle się sprawdza.

[rotten_lilly]

Natetitka Czyli jest nadzieja !
Mam wielką nadzieje na Play'a, kiedyś mnie nie chcieli bo studiowałam, teraz nie studiuje zobaczymy
Czyli tryb wazelinaOn

Tylko że ja się strasznie denerwuję na rozmowie i mnie zatyka

[Aninek]

Napisane przez rotten_lilly

Tylko że ja się strasznie denerwuję na rozmowie i mnie zatyka

Kiedyś dostaliśmy radę od wykładowczyni-chodzić na jak najwięcej rozmów,ponieważ dzięki temu człowiek uczy się,jak je przeprowadzać i jak się zachować.
Też się denerwuję,najbardziej nie znoszę pytań o zarobki

[Jan_Blizej_Ciebie]

Pewność siebie, uśmiech, jasność umysłu.
Mówić głośno i wyraźnie, pewność w głosie.
Nie bać się. Przecież nie ma nic do stracenia!!
Cała moja osoba mówi "jestem dobry w tym co robię, pozytywnie nastawiony do ludzi, życia i pracy" oczywiście trzeba to wyrażać subtelnie.

[preetamsingh]

Napisane przez natetitka

cześć dziewczyny! Czytam ten pełen optymizmu temat i widzę, że jest tu wiele pokrewnych mi dusz! Wiele cennych porad na przyszłość wyciągnęłam i polecę je mojemu TŻ bo ja akurat dziś,nim temat przetrząsnęłam otrzymałam telefon, że zostałam przyjęta do pracy! Jest to praca w banku, nie mam żadnego doświadczenia a studiuje kierunki humanistyczne(jeden już ukończyłam). Bardzo się cieszę, że otrzymałam pozytywną odpowiedz bo w oczekiwaniu na ten telefon zrezygnowałam z innej oferty i odwołałam rozmowę kw., przestałam też wysyłać CV. Pracy szukałam od końca listopada, w grudniu zaprosili mnie na kilka rozmów a 14.12 byłam na rozmowie w sprawie tego stanowiska -moi bliscy myśleli, że już nie zadzwonią (dali termin 2 tygodnie na telefon, niezależnie od rezultatu) ale ja się nie zrażałam i dziś zadzwonili <nawet w nocy przyśniło mi się to hehe a podobno sny się na opak sprawdzają>

a moja recepta to wysyłać cv w różne miejsca, które nawet nie odpowiadają naszemu doświadczeniu, wykształceniu ALE wewnętrznie czujemy, że sobie z nią poradzimy, widzimy się na tym stanowisku. Ja tak zrobiłam i się udało. Wysyłałam przez około tydzień lub dwa mnóstwo CV na baaardzo różne stanowiska - kierowników, przedstawicieli, do call centre, zostawiłam papiery na stanowisko w zusie, sprzedawców np. w salonie mody ślubnej , wypełniałam formularze na stronie banków, kin. Po kilkanaście dziennie! Zaproszono mnie na kilka rozmów, w miejsca gdzie w ogóle bym się nie spodziewała bo nie mam żadnego doświadczenia, z poważnymi wynagrodzeniami i odpowiedzialnymi zadaniami. Więc nie widzę możliwości by wszystko na świecie było po znajomości lub ustawione!

Warto składać bez obaw CV bo wiadomo, że to nie kosztuje wiele - właściwie tylko nasz czas bo obecnie wszystko dzieje się w sieci. A każda rozmowa to cegiełka do przyszłego sukcesu. To jest moja lekcja z poszukiwania pracy. Na pewno wykorzystam ją w przyszłości, jeżeli współpraca z moim pracodawcą-to-be zakończy się po okresie próbnym
Warto również wysyłać papiery na stanowiska, na których nie mamy doświadczenia, ponieważ możemy mieć duże szczęście - przy rozmowie na stanowisko, na które mnie przyjęli powiedzieli mi wprost, że normalnie nie wzięliby mnie w ogóle pod uwagę ze względu na brak doświadczenia w bankowości ale robią reorganizację i przygotowali bogaty program szkoleń, więc się nie obawiam!

Jeszcze inna refleksja po kilku moich rozmowach. Właściwie założyłam sobie to już zanim się na rozmowy wybrałam. W większości rozmawia się z pracownikiem, kierownikiem itp. Ja obrałam taką taktykę, że najważniejsze jest to, żeby mnie polubili! Starałam się pokazać, że jestem osobą otwartą i komunikatywną - pewne jest to, że jeżeli w pracy jest miła atmosfera, rekrutujący będzie szukał takiej osoby, która będzie potrafiła włączyć się do już pracującej ekipy, jak to się mówi "nie będzie siała fermentu". Dlatego warto pokazać się od tej towarzyskiej strony, nie być zbyt sztywnym.

Gratuluję

Naprawdę natchnęłaś mnie nadzieją.

Wczotaj jedno,ale jak policzę, ile wysłałam ogółem, to gowa mała. Kiedyś starałam się o prace w korporacji, to zadzwonili, uwaga - po 6 miesiącach od wysłania cv! byłam w szoku, bo już nie myślałam,że się odezwą, a do tego już zdążyłam wtedy znaleźć inną pracę. Ogólnie z mojego doświadczenia wynika, że nawet po paru miesiącach czasem dzwonią, bo np. dopiero wtedy mają rekrutację.

[Muertil]

ja wysyłam w różne miejsca nawet jak nie mam doświadczenia, wykształcenia, ale własnie- muszę czuć, ze sobie poradzę, że się nadaję, na pewno nie jest to praca, gdzie trzeba ludzi namawiać, coś im sprzedawać,a tak to szukam w prawie każdej dziedzinie

[agnieszka_87]

Witam Dziewczyny Przez przypadek trafiłam na ten wątek, poczytałam i już jestem naładowana mega pozytywną energią Właśnie zamierzam dzwonić do szkoły, by umówić się z panią dyrektor i przedstawić jej moją kandydaturę na stanowisko nauczyciela A! Mam nadzieję, że mnie do siebie przyjmiecie

[Monipul]

Witam Was serdecznie. Mam na imię Monika i rownież poszukuję pracy, od tygodnia w sumie. Mam wykształcenie wyższe ekonomiczne,oprócz tego odbyłam dwa szkolenia (jedno z księgowości, a drugie z zarządzania funduszami unijnymi) i skończyłam studia podyplomowe z pisania projektów unijnych. Mieszkam w 50-tysięcznym mieście w woj.lubelskim. Do tej pory pracowałam w rożnych firmach/instytucjach, głównie w formie staży lub praktyk w związku z ukończonymi szkoleniami, mam za sobą również pracę w SKOK jako kasjer-dysponent. Ostatnio próbowałam również sił w komercyjnym banku. Przepraszam za długi wstęp, ale chciałam co nieco o sobie opowiedzieć, żeby pokazać, że chcę pracować, mimo różnych decyzji, jakie ostatnio podjęłam. Dotyczy to tego komercyjnego banku. Owszem praca może i prestiżowa, ale stwierdziłam, że nie nadaję się do pracy w takim banku. Nie chodzi tu o wiedzę produktową, czy system komputerowy, bo tego można się szybko nauczyć, ale mnie dobijało to, że trzeba wydzwaniać do znajomych i proponować im karty, konta. W ogóle wiedzieć ile tych kont trzeba sprzedać, a jeśli się w ciągu dnia nie sprzedało, to dlaczego... Ja jestem zbyt uczciwa osobą i nie umiem manipulować ludźmi, aby osiągnąć cel. Powiedzcie mi, czy mając taki charakter można znaleźć dobra pracę, bo z tego co widzę to większość nastawiona jest właśnie na taką presję? Ja lubię pracować i uczyć się nowych rzeczy, ale właśnie co robić, jeśli np. w biurach rachunkowych z reguły chcą właśnie osoby z doświadczeniem, a ja właśnie chciałabym takie doświadczenie zdobyć. Czy mogłabym swoje CV też przesłać do oceny? Pozdrawiam

[Maguda_]

Dużo postów napisałyście, nie zdążyłam wszystkich przeczytać, mam nadzieję,że się nie powtórzę.
Zwiedziona tropem Aninka, chciałam podrzucić Wam pewną stronę, która może dla niektórych osób będzie pomocna. Myślę, że nie ma co się przejmować, że jest adresowana dla studentów, przecież jest też coś takiego jak "praktyka absolwencka"
http://www.portalpraktyk.pl/index.php
Powodzenia w szukaniu pracy

[zabciajs]

Witajcie.
Nie było mnie,bo choroba. A od niedzieli wieczorem brak internetu. Dopiero mam od 2 godzin:/
Oczywiście jedno ogłoszenie które znalazłam w niedziele wygasło wczoraj:/ Ale i tak dziś na nie wysłałam.
To chyba jakaś złośliwość.
Złośliwość kun! Bo one mi pogryzły kabel!


No cóż, borę się za modyfikację pracy licencjackiej napisanej już tydzień temu(czcionki,przypisy,od stępy itd).

[Aninek]

Napisane przez zabciajs

Witajcie.
Nie było mnie,bo choroba. A od niedzieli wieczorem brak internetu. Dopiero mam od 2 godzin:/
Oczywiście jedno ogłoszenie które znalazłam w niedziele wygasło wczoraj:/ Ale i tak dziś na nie wysłałam.
To chyba jakaś złośliwość.
Złośliwość kun! Bo one mi pogryzły kabel!


No cóż, borę się za modyfikację pracy licencjackiej napisanej już tydzień temu(czcionki,przypisy,od stępy itd).

Dobrze,że wysłałaś,może akurat się uda

Przypisy w pracach są straszne

[Melissa86]

Napisane przez beatiska

Moje CV się teraz zmienilo, ale pokaże Ci na jakie ostatnio dostałam prace. nic specjalnego,
nagłówek; czcionka 24, verdana
adres pod spodem: czcionka 10, ale telefon czcionka 12
pozostał: wszytsko 10
wyrażenie zgody na dole: czcionka 8

nie jest jakieś kreatywne, proste zwykłe, oparte na tabelkach, bez kolorów specjalnych, napis Curriculum Vitae to bym w ogóle teraz zmienila, bo sie rzuca w oczy za bardzo
tabelki, podkresnia czy inne duperele robilam sama całe formatowanie, ale opierałam sie na jakimś szablonie (jesli chodzi o te szare pola po lewej stronie) i mam teraz wgląd do napływajacych Cv w mojej pracy i Ci powiem, ze niestet jest to oblegany szablon, tzn jak swoj troszke zmodyfikowałam Teraz bede zmieniac CV, bo mi sie już osobiscie nie podoba, ale to dopiero jak bede szukac pracy

mam nadzieje, że coś ujrzyż

Ujrzałam i faktycznie czytelne i przejrzyste te Twoje CV.

EDIT: Tylko chyba nie ma zakresu obowiązków??

A pytając o to,czy nie masz problemu z wydrukowaniem takiej pracy chodziło mi o te szerokie marginesy, bo u mnie wyskakuje, że tekst znajduje się poza obszarem drukowania.

[Maguda_]

Nie wiem czy pozostałe dziewczyny już o tym pisały Melisso, ale wykasowałabym informację co jaki czas miałaś zjazdy ... mówię o trybie zaocznym. Skoro już napisałaś, że była to forma zaoczna, to wg mnie zbędne jest że zajęcia były co 2 tygodnie. Jeśli już było o tym mowa, przepraszam, nie zauważyłam

[Melissa86]

Napisane przez Maguda_

Nie wiem czy pozostałe dziewczyny już o tym pisały Melisso, ale wykasowałabym informację co jaki czas miałaś zjazdy ... mówię o trybie zaocznym. Skoro już napisałaś, że była to forma zaoczna, to wg mnie zbędne jest że zajęcia były co 2 tygodnie. Jeśli już było o tym mowa, przepraszam, nie zauważyłam

Ok dzięki za uwagę. Umieściłam to,bo zazwyczaj studenci mają też zjazdy w piątki wieczorem,a ja mam tylko i wyłącznie w soboty i niedziele.

[anka_res]

Napisane przez agnieszka_87

Witam Dziewczyny Przez przypadek trafiłam na ten wątek, poczytałam i już jestem naładowana mega pozytywną energią Właśnie zamierzam dzwonić do szkoły, by umówić się z panią dyrektor i przedstawić jej moją kandydaturę na stanowisko nauczyciela A! Mam nadzieję, że mnie do siebie przyjmiecie

Witamy A czego nauczycielem jesteś, jakiego przedmiotu?

Trochę my po kądzieli bo moja mamcia jest nauczycielką

---------- Dopisano o 18:01 ---------- Poprzedni post napisano o 17:59 ----------

Napisane przez Melissa86

EDIT: Tylko chyba nie ma zakresu obowiązków??

No właśnie Ja gdy wysyłałam CV to jakoś czułam że np. specjalista ds. funduszy czy bankowości korporacyjnej nic nikomu nie powie - jeśli już to pewnie pomyślanoby że zajmowałam się sprzedażą...a z zakresem obowiazków to już za nic w świecie na 1 stronę nie wejdzie.

[rotten_lilly]

Napisane przez Aninek

Kiedyś dostaliśmy radę od wykładowczyni-chodzić na jak najwięcej rozmów,ponieważ dzięki temu człowiek uczy się,jak je przeprowadzać i jak się zachować.
Też się denerwuję,najbardziej nie znoszę pytań o zarobki

To pytanie mnie rozwala, ciekawe co by było jakbym odpowiedziała milion?
Przecież pytanie brzmi ile CHCE zarabiać, a nie na ile liczę.
Ale mam patent na co zrobić z rękoma na rozmowie, na któryś zajęciach wykładowca powiedział żeby wziąść teczkę i ja trzymać na kolanach - nie bawimy się nerwowo rękami, nie skrzyżujemy nóg i z teczką wyglądamy bardziej profesjonalnie

Któraś tu albo na drugim wątku pisała o portalu jobrapid, dzieeeeki 4 albo 5 Cv wysłanych więecej.

[Flofferek]

oooo nowy watek jak milo Hej Dziewczeta
Dopiero zaczelam czytac, co natworzylyscie, ale poki co mam pytanie (zadalam je rowniez w tamtym watku o bezrobotnych):

czy CV moze miec 3 strony? Poprzednio mialam 2 calkowicie zapelnione, a teraz dopisalam obecne miejsce pracy i pojawila sie trzecia:/ moglabym cos wywalic, cos skrocic, ale wraz wychodzi mi koncowka CV na tej trzecie stronie i wg mnie brzydko to wyglada

[anka_res]

Jeśli jest szansa je wyedytować na 2 strony to trzymałabym się tego.

Wyrzuciłaś np. LO, jeśli do takowego uczęszczałaś?

Jeśli faktycznie masz doświadczenia i edukacji na 3 strony i nie możesz nic wyciąć bez szkody dla treści to ja bym zostawiła, ale próbowałabym edycji.

[Flofferek]

Napisane przez anka_res

Jeśli jest szansa je wyedytować na 2 strony to trzymałabym się tego.

Wyrzuciłaś np. LO, jeśli do takowego uczęszczałaś?

Jeśli faktycznie masz doświadczenia i edukacji na 3 strony i nie możesz nic wyciąć bez szkody dla treści to ja bym zostawiła, ale próbowałabym edycji.

Probuje, ale wraz mi wychodzi 3 strony, czcionki juz zmniejszac nie chce
LO nie wpisywalam, tylko same uczelnie.

Sprobuje pozmniejszac zakres obowiazkow moze do maksymalnie dwoch przykladow, sama nie wiem.

[anka_res]

A jaki masz rozmiar czcionki? Żeby nie było znów nadziubdziane Może zrób szersze marginesy...?

Ja bym jeszcze sugerowała żeby rozpisać więcej na temat tych prac pod kątem tej do jakiej aplikujesz (jeśli mówisz o konkretnym stanowisku) a nieco wyciąć inne - ewidentnie masz sporo doświadczenia skoro 3 strony.

No a jeśli się nie da to trudno, przebrną przez 2 strony, to i przez 3

[agnieszka_87]

anka_res moja mama też jest nauczycielką a ja biologia i przyroda - zależy czy podstawówka, czy gimnazjum lub liceum

[Flofferek]

Napisane przez anka_res

A jaki masz rozmiar czcionki? Żeby nie było znów nadziubdziane Może zrób szersze marginesy...?

Ja bym jeszcze sugerowała żeby rozpisać więcej na temat tych prac pod kątem tej do jakiej aplikujesz (jeśli mówisz o konkretnym stanowisku) a nieco wyciąć inne - ewidentnie masz sporo doświadczenia skoro 3 strony.

No a jeśli się nie da to trudno, przebrną przez 2 strony, to i przez 3

Czcionka 10
U mnie jest taki problem, ze mam sporo prac na kilka miesiecy, ale wszystkie zwiazane sa wlasnie mniej wiecej z tym co szukam, dlatego nie chce wyrzucac.
Dobra dzieki, bede cos kminila, ale chetnie poslucham innych pomyslow

Ps. Dobra udalo sie, sa 2 stronki ufff

[agnieszka_87]

anka_res moja mama także jest nauczycielką jeśli chodzi o mnie to mogę nauczać przyrody (podstawówka) i biologii (gimnazjum i liceum/technikum)