Perwersyjne figle są Nam znane, a włosy offtopowo pielęgnowane - cz. XXXII

[versatille]

Napisane przez say-hello

hej dziewczyny ktoś mnie tu jeszcze pamięta? ja widzę dużo nowy twarzy, ale też kilka przyjaciółek sprzed lat!

No, kto to wrócił!


Zaliczyłam już 2 przedmioty/wykłady w tym semestrze (z 13 ) i mi lżej na sercu. Jutro, o ile za chwilę ruszę w końcu dupsko, może zaliczę pierwsze ćwiczenia


Na temat pieniędzy nie będę się wypowiadać

[deszczowypies]

Napisane przez say-hello

hej dziewczyny ktoś mnie tu jeszcze pamięta? ja widzę dużo nowy twarzy, ale też kilka przyjaciółek sprzed lat!

trochę czasu mi zajęło, żeby znaleźć ten wątek

Heeeej! Zniknęłaś ze dwa lata temu, opowiadaj co u Ciebie, jak ślub i oczywiście pokazuj włosy!
Matko, my tu dalej w tym samym sosie .

[moooniek]

Hej Say :-* opowiadaj co u Ciebie
Ja właśnie jadę na tańce, a potem idę na koncert Kari

[M4rt3czk4_92]

hej Say myślałam niedawno o Tobie co słychać?

Kurde, a mnie dopadło zapalenie pęcherza, od dziś zaczynam wspomagać sie urinalem, dużą dawką witaminy C oraz bardzo kwaśną lemoniadą.

Skrzypokrzywa się parzy, jutro po południu zrobię sobie SPA, rano jadę do TŻta Złamały mi się dwa paznokcie, muszę jutro spiłować wszystkie do jednej długości bo już mam szpony

---------- Dopisano o 18:40 ---------- Poprzedni post napisano o 18:38 ----------

A właśnie, pojawiają się u mnie jakieś nowe jantary z dopiskiem "oryginalna receptura". Zastanawiam się czy brać.

[201703240903]

Cześć!
Say kochana! Miło Cię widzieć (tu dawna domiwika93)

[Palinqa]

Napisane przez kwrobel2

Ja tez wczoraj poplynelam, ale kaca brak. No moze trochę mnie rano suszylo. A wit. C bierze sie w bardzo duzej ilosci (nawet i 2000 mg, bo nadmiar wit. C i tak jest wydalany) po zakonczeniu picia i popija sie szklanka wody. A jak kac juz trwa to moim patentem jest rosol. Dla mnie na kaca najlepszy.

Teraz mówisz... Nic mi nie pomogło, a od picia mam nadal biegunkę, także dalej choruję.

Napisane przez moooniek

Robimy kiedyś jakieś włosomaniacze spotkanie?

Chciałam się zgłaszać, ale zapomniałam, że Ty już nie jesteś śluńsko dziołcha.

Napisane przez deszczowypies

Swoją drogą, mam jakiś kryzys finansowy - co prawda wpadło mi w tym miesiącu trochę ponadprogramowych wydatków (gin, tabsy), ale z okazji urodzin także dodatkowa kasa... Nie wiem co z nią zrobiłam, może skuszona wizją pełnej pensji miałam jakąś lżejszą rękę w wydawaniu... Tylko, że pensji nadal nie widać, nie wiem, czy księgowość działa opieszale, ale już się boję że wpisałam zły numer konta na oświadczeniu podatkowym...

Chyba zacznę od przyszłego miesiąca zapisywać swoje wydatki, bo naprawdę nie mam pojęcia gdzie mi się to wszystko utopiło. Uprzedzam - nie w perfumach .

Mam tak samo, kasa ucieka mi każdym otworem.

Napisane przez say-hello

hej dziewczyny ktoś mnie tu jeszcze pamięta? ja widzę dużo nowy twarzy, ale też kilka przyjaciółek sprzed lat!

trochę czasu mi zajęło, żeby znaleźć ten wątek

Tutaj dawna Kaveri.

Napisane przez miranda122

Weekend minął, a ja nawet za dobrze nie odpoczęłam, w piątek nauka, w sobotę nauka+praca do 4 rano, w niedzielę powrót do domu i nauka.. Mam dość

Nie wiem czy się śmiać, czy płakać, dlatego, że sama przeszłam ten zapierdziel i wiem, co czujesz.

Wpadłam tylko powiedzieć, że Kascysko wyładniała. Popija pewnie krew młodych dziewic i pięknieje z dnia na dzień

[kascysko]

Napisane przez Palinqa

Wpadłam tylko powiedzieć, że Kascysko wyładniała. Popija pewnie krew młodych dziewic i pięknieje z dnia na dzień

Whaaaat?

[edytah10]

Napisane przez Palinqa

Teraz mówisz... Nic mi nie pomogło, a od picia mam nadal biegunkę, także dalej choruję.

Chciałam się zgłaszać, ale zapomniałam, że Ty już nie jesteś śluńsko dziołcha.

Mam tak samo, kasa ucieka mi każdym otworem.

Tutaj dawna Kaveri.

Nie wiem czy się śmiać, czy płakać, dlatego, że sama przeszłam ten zapierdziel i wiem, co czujesz.

Wpadłam tylko powiedzieć, że Kascysko wyładniała. Popija pewnie krew młodych dziewic i pięknieje z dnia na dzień

Spuszcza ze studentów, Krwawa Kaś
No, w ten weekend to i ja za wiele nie pospałam. W każdej wolnej chwili siedzę z nosem w książce. W sumie już mi to nie przeszkadza, bo się przyzwyczaiłam. Dziś mam naprawdę dużo, a jestem cholerrrrnie niedospana i nie wiem, jak to przeżyję

[edytah10]

Napisane przez Palinqa

Teraz mówisz... Nic mi nie pomogło, a od picia mam nadal biegunkę, także dalej choruję.

Chciałam się zgłaszać, ale zapomniałam, że Ty już nie jesteś śluńsko dziołcha.

Mam tak samo, kasa ucieka mi każdym otworem.

Tutaj dawna Kaveri.

Nie wiem czy się śmiać, czy płakać, dlatego, że sama przeszłam ten zapierdziel i wiem, co czujesz.

Wpadłam tylko powiedzieć, że Kascysko wyładniała. Popija pewnie krew młodych dziewic i pięknieje z dnia na dzień

Spuszcza ze studentów, Krwawa Kaś
No, w ten weekend to i ja za wiele nie pospałam. W każdej wolnej chwili siedzę z nosem w książce. W sumie już mi to nie przeszkadza, bo się przyzwyczaiłam. Dziś mam naprawdę dużo, a jestem cholerrrrnie niedospana i nie wiem, jak to przeżyję

[kascysko]

Napisane przez edytah10

Spuszcza ze studentów, Krwawa Kaś
No, w ten weekend to i ja za wiele nie pospałam. W każdej wolnej chwili siedzę z nosem w książce. W sumie już mi to nie przeszkadza, bo się przyzwyczaiłam. Dziś mam naprawdę dużo, a jestem cholerrrrnie niedospana i nie wiem, jak to przeżyję

Hm, prawdopodobieństwo spotkania wśród studentów dziewicy...

[Kathinna]

Napisane przez kascysko

Hm, prawdopodobieństwo spotkania wśród studentów dziewicy...

to samo miałam napisać

[kwrobel2]

Napisane przez deszczowypies

Najpóźniej w marcu w moim mieszkaniu . Ale może wcześniej.

Swoją drogą, mam jakiś kryzys finansowy - co prawda wpadło mi w tym miesiącu trochę ponadprogramowych wydatków (gin, tabsy), ale z okazji urodzin także dodatkowa kasa... Nie wiem co z nią zrobiłam, może skuszona wizją pełnej pensji miałam jakąś lżejszą rękę w wydawaniu... Tylko, że pensji nadal nie widać, nie wiem, czy księgowość działa opieszale, ale już się boję że wpisałam zły numer konta na oświadczeniu podatkowym...

Chyba zacznę od przyszłego miesiąca zapisywać swoje wydatki, bo naprawdę nie mam pojęcia gdzie mi się to wszystko utopiło. Uprzedzam - nie w perfumach .

O tak, tak

ja w tym miesiącu jestem 900 zł na minusie. Ale w poniedziałek pensja wiec kryzys zostanie zażegnany. Usprawiedliwiam się tym, że opłaciłam szkołę, tankowałam 2 razy i jeszcze byłam w Toruniu na weekend. A i kosmetyków trochę się pojawiło.

Ja mam aplikację Dochody vs Wydatki. Jest bardzo przydatna, bo masz wszystko w jednym miejscu, a i od razu możesz zapisać, bo telefon zawsze masz przy sobie.

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;49062704]
też tak miałam jakiś czas temu, a w tym miesiącu poszalałam z kasą: bilet na Metro, musiałam kupić sobie soczewki, w SP była promocja... Teraz jeszcze potrzebuję kilku rzeczy: książka do PZS i do teorii filozofii i jeszcze ksero notatek z tamtego roku
Ja planuję od dzisiaj zapisywać [/QUOTE]

Metro jest SUPER! Z przyjemnością poszłabym jeszcze raz. W styczniu planuję iść do teatru, ale muszę się jeszcze zastanowić na co.

Napisane przez say-hello

hej dziewczyny ktoś mnie tu jeszcze pamięta? ja widzę dużo nowy twarzy, ale też kilka przyjaciółek sprzed lat!

trochę czasu mi zajęło, żeby znaleźć ten wątek

Hej!

Say fajnie Cię tu widzieć.

Opowiadaj co u Ciebie!

[edytah10]

Napisane przez kascysko

Hm, prawdopodobieństwo spotkania wśród studentów dziewicy...

Nie śmiałam się wybijać

[usmiechnieteoczy]

Napisane przez say-hello

hej dziewczyny ktoś mnie tu jeszcze pamięta? ja widzę dużo nowy twarzy, ale też kilka przyjaciółek sprzed lat!

trochę czasu mi zajęło, żeby znaleźć ten wątek

no hej Kochana!

[miranda122]

Napisane przez Palinqa

Nie wiem czy się śmiać, czy płakać, dlatego, że sama przeszłam ten zapierdziel i wiem, co czujesz.

Echh.. A najgorsze jest to, że mimo tego i tak nie dostaję zbyt dobrych ocen..

[say-hello]

a co Wam się te nicki tak pozmieniały?!

miło, że mnie pamiętacie!! u mnie prywatnie trochę się pozmieniało, głównie stan cywilny i przeprowadzka do domku. ślub i wesele bardzo udane, ogólnie polecam małżeństwo powoli kończę studia, jestem właśnie na etapie robienia projektu dyplomowego. jak dobrze pójdzie to za rok o tej porze będę wolnym człowiekiem

a włosowo też trochę zmian. obcięłam się na takiego średniego boba, zaczęłam farbować włosy chemicznie ze względu na siwe skronie. w nowej fryzurze czuję się super, bo włosy w końcu nie wyglądają tak cienko i smętnie. niestety, ale przez te kilka lat walki o zagęszczenie niewiele udało mi się ugrać.
teraz po kilku miesiącach odłożenia pielęgnacji włosów na dalszy plan znów zaczynam olejować i robić poważniejsze maski. jestem ciekawa, czy macie jakieś nowe hity kosmetyczne? jestem bardzo bardzo w tyle z nowościami. widziałam jedynie w hebe nowe kallosy

[Kathinna]

która robi: https://www.facebook.com/video.php?v=876787042341356 ?

[moooniek]

Napisane przez Palinqa

Chciałam się zgłaszać, ale zapomniałam, że Ty już nie jesteś śluńsko dziołcha.

Dziooooooołcha, jo na ślunsku je co 4 dni na 3 dni

[Palinqa]

Napisane przez kascysko

Whaaaat?

No, nie poznałam Cię na zdjęciach.

Napisane przez edytah10

Spuszcza ze studentów, Krwawa Kaś
No, w ten weekend to i ja za wiele nie pospałam. W każdej wolnej chwili siedzę z nosem w książce. W sumie już mi to nie przeszkadza, bo się przyzwyczaiłam. Dziś mam naprawdę dużo, a jestem cholerrrrnie niedospana i nie wiem, jak to przeżyję

Pomyślałam o czymś zupełnie innym, kiedy przeczytałam coś o spuszczaniu, ale może taki wywar też daje radę.

Napisane przez Kathinna

to samo miałam napisać

Rozwaliłyście system

Napisane przez miranda122

Echh.. A najgorsze jest to, że mimo tego i tak nie dostaję zbyt dobrych ocen..

Oceny to ostatnia rzecz, jaką bym się na Twoim miejscu przejmowała. Na studiach każą Ci ocenami sobie tyłek wytrzeć.

Napisane przez moooniek

Dziooooooołcha, jo na ślunsku je co 4 dni na 3 dni

To zmienia postać rzeczy i żądam przybycia Kascysko na zlot.

[kascysko]

Napisane przez Palinqa

No, nie poznałam Cię na zdjęciach.

Pomyślałam o czymś zupełnie innym, kiedy przeczytałam coś o spuszczaniu, ale może taki wywar też daje radę.

To zmienia postać rzeczy i żądam przybycia Kascysko na zlot.

Bo miałam proste włosy?

Hesusie, mam dość

Da radę, ale musi wiedzieć wcześniej i musi to być weekend

[Palinqa]

Napisane przez kascysko

Bo miałam proste włosy?

Hesusie, mam dość

Da radę, ale musi wiedzieć wcześniej i musi to być weekend

Nie o to chodzi, twarz Ci się zmieniła albo stałaś się fotogeniczna

Też bym miała dość po takich wywarach w niemałej ilości.

Tak BTW, wiesz co Ci powiem? Chyba normalnieję, bo włosy w przeciągu ostatnich 6 miesięcy bardzo mi zgęstniały włosy, nie przetłuszczają się, a na twarzy nie pamiętam kiedy miałam jakiś ropień czy zmianę wrzodo-podobną; przy @ też nic nie wyskakuje.

[kascysko]

Napisane przez Palinqa

Nie o to chodzi, twarz Ci się zmieniła albo stałaś się fotogeniczna

Zdaje Ci się

[deszczowypies]

Napisane przez kwrobel2

O tak, tak

ja w tym miesiącu jestem 900 zł na minusie. Ale w poniedziałek pensja wiec kryzys zostanie zażegnany. Usprawiedliwiam się tym, że opłaciłam szkołę, tankowałam 2 razy i jeszcze byłam w Toruniu na weekend. A i kosmetyków trochę się pojawiło.

Ja mam aplikację Dochody vs Wydatki. Jest bardzo przydatna, bo masz wszystko w jednym miejscu, a i od razu możesz zapisać, bo telefon zawsze masz przy sobie.

Ja będę w końcu kiedyś na plusie jak obieg finansowy się zakończy .

Oo, a to na android taka aplikacja? Super brzmi!

Dziewczyny, dostałam dzisiaj taki wycisk na ABT że zumba się chowa. Są tego dobre strony: uznałam, że im bardziej płaski będzie mój brzuch, tym moje cycki będą wydawać się większe .

[versatille]

Napisane przez deszczowypies

Dziewczyny, dostałam dzisiaj taki wycisk na ABT że zumba się chowa. Są tego dobre strony: uznałam, że im bardziej płaski będzie mój brzuch, tym moje cycki będą wydawać się większe .

Ja się jutro na zumbę wybieram

[deszczowypies]

Napisane przez versatille

Ja się jutro na zumbę wybieram

Ja też .

[rombek]

Ja sobie wmawiam, że jak dostanę umowę o pracę i będę miała Multisporta, to zacznę chodzić

[deszczowypies]

Czy mi się dobrze wydaje, czy na dworze jest kosmicznie zimno...?

Właśnie spojrzałam na spakowane perfumy gotowe na pocztę, jednak moja kreatywność nie zna granic, tym razem paczka stanowi opakowanie po kosmetyczce z Douglasa .

[kwrobel2]

Napisane przez deszczowypies

Oo, a to na android taka aplikacja? Super brzmi!

Na androida.Jest bardo fajna! Zdecydowanie mogę Ci ją polecić.

Napisane przez deszczowypies

Czy mi się dobrze wydaje, czy na dworze jest kosmicznie zimno...?

Wczoraj było zimniej. Dzisiaj jest znośnie.


Ja już jestem po pracy w szkole. Teraz do 12 mam przerwę, a później biorę się za przygotowanie na korki i zajęcia dodatkowe do końca tygodnia, żeby mieć już spokój i na 15:15 jadę na korki. Dzisiaj kończę o 17:30, więc i tak jest znośnie.

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

hej

Napisane przez say-hello

hej dziewczyny ktoś mnie tu jeszcze pamięta? ja widzę dużo nowy twarzy, ale też kilka przyjaciółek sprzed lat!

trochę czasu mi zajęło, żeby znaleźć ten wątek

nie jestem pewna, czy się poznałyśmy, więc hejka Patrycja

Napisane przez versatille

Zaliczyłam już 2 przedmioty/wykłady w tym semestrze (z 13 ) i mi lżej na sercu. Jutro, o ile za chwilę ruszę w końcu dupsko, może zaliczę pierwsze ćwiczenia

brawo!

Napisane przez kwrobel2

Ja mam aplikację Dochody vs Wydatki. Jest bardzo przydatna, bo masz wszystko w jednym miejscu, a i od razu możesz zapisać, bo telefon zawsze masz przy sobie.



Metro jest SUPER! Z przyjemnością poszłabym jeszcze raz. W styczniu planuję iść do teatru, ale muszę się jeszcze zastanowić na co.

zainstalowałam sobie, zobaczymy jak się sprawdzi

właśnie idę po raz pierwszy i jestem bardzo ciekawa jak będzie

Napisane przez Kathinna

która robi: https://www.facebook.com/video.php?v=876787042341356 ?

challenge accepted!

Napisane przez deszczowypies

Dziewczyny, dostałam dzisiaj taki wycisk na ABT że zumba się chowa. Są tego dobre strony: uznałam, że im bardziej płaski będzie mój brzuch, tym moje cycki będą wydawać się większe .

jakie przemyślenia ale co racja, to racja

wczoraj tak się zagadałam z współlokatorką, że siedziałyśmy do 1 i potem wstałam o 10, jak dobrze, że nie mam dzisiaj zajęć

[kwrobel2]

Ja zaczęłam się zagłębiać w kuchnie. Wieczorem policzę jak to wyjdzie w Ikei, a w przyszłym tygodniu wybiorę się do stolarza i do salonu mebli kuchennych i porównam ceny. Wiem, ze ten salon jak i stolarz pracują na tym samym systemie, który jest świetny. Nie wiem jak z Ikeą. Miałyście do czynienia z kuchniami z Ikei?