Panny Młode 2012 :)

[blondynka22]

Mój Tż jest czasem nerwuskiem i wtedy akurat miał zły dzień bo rodzice sprawili mu przykrość (to był dzień jego urodzin, jego rodzice zaprosili nas do siebie i on liczył na jakąś rozmowę a siedzieliśmy i oglądaliśmy telewizję) wiem że to go nie usprawiedliwia. Po drugie mój szanowny teściu trochę nieświadomie się do tego przyczynił. No i przeraził go fakt finansowy ale jak mu wytłumaczyłam to wszystko że jest czas na odłożenie kasy itd to przyznał mi rację ale umówiliśmy się że jak coś to schowamy dumę do kieszeni i pożyczymy kasę od jego rodziców (nie wiem jak to zrobię ale nie dopuszczę do takiej sytuacji). To były w sumie takie mniejsze powody bo o tym głównym nie chciałabym jednak pisać na forum bo jest to dość osobiste. Ale przekonałam się że facetowi trzeba dozować dawki emocji weselnych Na szczęście wszystko się wyjaśniło, to też dzięki Wam bo za waszą radę odbyliśmy szczerą rozmowę, bo ja to czasem też jestem nerwus i daję się ponieść emocją.
Strasznie się cieszę że mogłam do Was wrócić

[Lady Hellsing]

Napisane przez tenebrosa

No, dziewczynki, mamy setną stronę naszego wątku, gratuluję!

brawo dla nas wszystkich

Napisane przez mijjenka

sialala muszę się Wam pochwalić iż zafarbowałam włoski ! Ostatnio farbowałam 2 lata temu, właściwie to 'farbowałam' kremem koloryzującym mam ciemne włosy,a kolor miał być jasny brąz i...wyszedł jeszcze ciemniejszy niż mój naturalny ale co tam, jest blask Tż stwierdził iż taki kolor miałam gdy się poznaliśmy... hmmm...właściwie to też mam wrażenie,że mi włosy zjaśniały MIAŁA KTÓRAŚ TAK,ŻE WŁOSY JEJ ZJAŚNIAŁY? (nie mówię już o tym,że gdy byłam mała miałam ciemny blond a teraz ciemny brąz, chodzi mi o to,że tak naturalnie,od słońca,o blondynkach też nie wspominając,bo to bardziej wiadomo )
Ps. Jestem szczęśliwa. Przyrzekłam sobie,że chcę być dobrą osobą. dobrą Narzeczoną,żoną,matką. Nawet już oduczam się klnąć,bo czasem mi się zdarzy takie postanowienie środkoworoczne!

ja niestety tak mam z włosami, jaśnieją mi coraz bardziej powinnam nosić jakiś kapelusz ale głupio wyglądam
dobre postanowienie, ale zapewne trudne do dotrzymania

Napisane przez kinia860

Eh wlasnie przeczytalam ostatnie zdanie mijjenki ..."badzcie dla siebie dobrzy" ,a ja poklocona z Tz tzn.on do mnie slodko pisze smsy ,ale ja po wczorajszej jego akcji jestem nieugieta ,tel.nie odbieram.Oj a TZ jak juz cos nabroi to ja mu zawsze taka wiazanke madrosci prezentuje ,ze konca nie ma.Wogole strasznym nerwusem tez jestem podobnie jak mijjenka.

Tak mi zawsze smutno jak nie jest dobrze z TZ,ale ja jestem taka ,ze nie dam sie odrazu przeprosic tylko Tz musi wiedziec,ze zle zrobil i odczuc to na sobie.Ja nie daje sie tak szybko udobruchac i nie wiem czy to dobrze czy zle.

oczywiście że dobrze też tak zawsze robię

Napisane przez kinia860

No i pogodzilam sie dzis z TZ ,w ogole jest mi strasznie glupio i wstyd,ze mu takie madrosci wygadywalam ,w sumie wczoraj przeprosil ,przyznal sie ,ze zle zrobil i mialam prawo byc zla,ale ja oczywiscie musialam mu wygarnac i konca nie bylo widac.Co ja zrobie ,ze akurat to sie musialo zdarzyc w momencie mojego napiecia przedmiesiaczkowego Tak mi teraz smutno,ze nie potrafie czesto panowac nas emocjami i jestem strasznym nerwusem.Ma ktoras tez tak?? Czy tylko ja taki tyran

ja mam w zwyczaju mówić że mi to napięcie przez cały miesiąc nie schodzi , bo jestem okropna ale na szczęście TŻ naprawdę mnie kocha i wytrzymuje wszystkie moje fanaberie

---------- Dopisano o 23:06 ---------- Poprzedni post napisano o 23:05 ----------

Napisane przez blondynka22

Mój Tż jest czasem nerwuskiem i wtedy akurat miał zły dzień bo rodzice sprawili mu przykrość (to był dzień jego urodzin, jego rodzice zaprosili nas do siebie i on liczył na jakąś rozmowę a siedzieliśmy i oglądaliśmy telewizję) wiem że to go nie usprawiedliwia. Po drugie mój szanowny teściu trochę nieświadomie się do tego przyczynił. No i przeraził go fakt finansowy ale jak mu wytłumaczyłam to wszystko że jest czas na odłożenie kasy itd to przyznał mi rację ale umówiliśmy się że jak coś to schowamy dumę do kieszeni i pożyczymy kasę od jego rodziców (nie wiem jak to zrobię ale nie dopuszczę do takiej sytuacji). To były w sumie takie mniejsze powody bo o tym głównym nie chciałabym jednak pisać na forum bo jest to dość osobiste. Ale przekonałam się że facetowi trzeba dozować dawki emocji weselnych Na szczęście wszystko się wyjaśniło, to też dzięki Wam bo za waszą radę odbyliśmy szczerą rozmowę, bo ja to czasem też jestem nerwus i daję się ponieść emocją.
Strasznie się cieszę że mogłam do Was wrócić

to dobrze że wszystko sobie wyjaśniliście witamy z powrotem !

[Madziuniusia]

Napisane przez kinia860

Madziuniusia wlasnie ja mialam was o to pytac czy ktoras z was organizuje z wlasnymi kucharkami wesele ,ale jakos zawsze o tym zapominalam .My bedziemy miec swoje kucharki zawsze to jakas oszczednosc jak sie robi duze wesele,zreszta ja lubie takie przygotowania ,zaangazowanie .Madziuniusia jak cos to bedziemy razem sali szukactzn.jedna juz mi odpadla w Niestachowie ,juz w marcu nie bylo wolnej tej sali na sierpien 2012,ale w sumie to tylko zwykla sala ,jakas zachwycona nia nie bylam ,no ale jakby nie bylo bralismy ja pod uwage.

Kiniu ale ja już wiem gdzie będę miała wesele w Domu Rzemiosła:P a to dlatego, że moje szanowne teście prawie w każdą niedzielę tam jeżdzą na imprezki i kumplują się z organizatorką tych imprez. I ta babeczka powiedziała ze ona nam wszyyyyyystko zorganizuje nie wiem co ona rozumie pod pojęciem wszystko, bo wg mnie w jej kwestii jest jedynie sala, orkiestra i moze pomoc znalesc kucharki jesli ma jakies dobre. Na tym jej kompetencje się kończą

[blondynka22]

Tak przy okazji miałam się wcześniej pochwalić pierścionkiem, niestety nie mam jak zrobić fotki ale wklejam link do allegro bo mój pierścionek jest taki sam jak na tym zdjęciu http://allegro.pl/item1117583050_zlo..._h_0_10ct.html

[tusia_m]

Napisane przez blondynka22

Tak przy okazji miałam się wcześniej pochwalić pierścionkiem, niestety nie mam jak zrobić fotki ale wklejam link do allegro bo mój pierścionek jest taki sam jak na tym zdjęciu http://allegro.pl/item1117583050_zlo..._h_0_10ct.html

pierścionek śliczny ! i dobrze, że wszystko sobie wyjaśniliście.

[blondynka22]

Dziękuje bardzo Wina w tej sytuacji leżała po obu stronach ale poszłam za radą Wizazanek i dzięki temu wszystko się wyjaśniło najważniejsza jest codzienna rozmowa i staram się o tym cały czas pamiętać

[tenebrosa]

blondynka, pierścionek bardzo ładny i podobny do mojego, tylko, że ja mam połączenie białego i żółtego złota. A kto wybierał, Ty czy TŻ?

kinia, ja też tak mam, że gadam i gadam, aż TŻ uświadomi sobie, że zachował się nieodpowiednio i mnie przeprosi. Cały szkopuł w tym, że czasami rzeczywiście zrobi mi przykrość i wtedy uważam, że taka cięta, ostra rozmowa jest uzasadniona, bo inaczej nie będzie wiedział, jak się poczułam przez niego, a czasami to tylko mój wybuchowy charakter daje o sobie znać i w zasadzie bez powodu robię mu wyrzuty. W pierwszym przypadku to TŻ stwierdza zawsze, że dobrze, że mu szczerze mówię co czuję i nasze rozmowy, mimo, że nieprzyjemne, są po prostu konstruktywne, pomagają nam się lepiej zrozumieć. W drugim przypadku - mój TŻ jest na tyle mądry, że potrafi mnie utemperować i od razu mówi, że nie ma powodu do kłótni, ja przez chwilę się dąsam, przemyślę, że faktycznie niepotrzebnie są na nim odgrywam i "konflikt" zostaje zażegnany. Dlatego właśnie pisałam, że postanowiłam nie robić sobie problemów z błahostek i trzeźwo oceniać sytuację za każdym razem.

Lady Hellsing, czy do Ciebie wysyłamy formularz PM2012? Bo jak rozumiem poczta i klub są dostępne dla dziewczyn, które są na wątku przynajmniej 3 miesiące, ale chyba bloga te ograniczenia nie dotyczą? I mam pytanie: w jaki sposób wysłać Ci fotkę pierścionka, żeby została umieszczona na blogu? Jako załącznik do maila z formularzem czy w postaci linka do zdjęcia na wizażu bądź innej stronce w sieci?

[Kasiulenkowo]

Napisane przez tenebrosa

pierścionek bardzo ładny i podobny do mojego, tylko, że ja mam połączenie białego i żółtego złota. A kto wybierał, Ty czy TŻ?

tenebrosa widać model naszych pierścionków jest popularny

[tusia_m]

tenebrosa - i o to w tym wszystkim chodzi ja też nie raz przekonałam się, że rozmowa jest najważniejsza, lepiej powiedzieć co leży na duszy i wspólnie dojść do porozumienia.



Coś tu ostatnio cicho na wątku




Normalnie zakochałam się w tej piosence http://www.youtube.com/watch?v=nKMGyq1y46M o nieszczęśliwej miłości 2 chomiczków ciągle ją teraz słucham

[tenebrosa]

Napisane przez blondynka22

Ale przekonałam się że facetowi trzeba dozować dawki emocji weselnych

Zgadzam się w 100% Dlatego teraz sama nie zaczynam tematów ślubno-weselnych, tylko czasami czekam aż TŻ coś poruszy. Na szczęście na tyle się zaangażował już w przygotowania, że nie muszę długo czekać - o, nawet teraz zadzwonił sam z siebie żebyśmy termin w kościele zaklepali

Napisane przez Kasiulenkowo

tenebrosa widać model naszych pierścionków jest popularny

Bo ten model jest taki fajny, niby dość klasyczny, ale jednak nowoczesny, ja lubię takie dynamiczne kształty

A u nas z nowości to zrezygnowaliśmy z kamerzysty, no chyba, że weźmiemy tylko na przysięgę i pierwszy taniec, ale to ktoś ze znajomych może nakręcić.

[Madziuniusia]

ja prawdopodobnie bedę brała kamerzyste jedynie do kościoła. mało kto teraz bierze kamerzyste więc sobie nieźle za taką usługe liczą jak cos im sie w koncu trafi

[tusia_m]

Napisane przez Madziuniusia

ja prawdopodobnie bedę brała kamerzyste jedynie do kościoła. mało kto teraz bierze kamerzyste więc sobie nieźle za taką usługe liczą jak cos im sie w koncu trafi

a ile kamerzysta za sam kościół bierze?



Ostatnio pisałam Wam, że robimy przegląd zespołów (tzn. szukamy, dzwonimy itd). I gdy zadzwoniłam do jednego zespołu (rozchwytywanego! - ale nie myślałam, że AŻ tak) pan zapytał się mnie w którym roku ślub, ja odp: że w 2012, a on: wesele macie w weekend?, ja: tak, on: to przykro mi, w 2012 r. WSZYSTKIE weekendy mamy już zajęte

[tenebrosa]

tusia, ja właśnie też słyszałam, że czasami to szybciej zespół trzeba rezerwować niż salę U niektórych kapel termin na 3 lata do przodu trzeba zaklepywać. Ten nasz duet co rozważamy - dj+wodzirej - ma już tylko pojedyncze terminy weekendowe na 2012, na szczęście nasz jeszcze wolny. Jutro mamy z nimi spotkanko O, może macie jakieś pomysły o co zapytać dj-a? Bo chciałabym jak najwięcej skorzystać z tego spotkania skoro już fatyguje się ten dj do mnie 70 km, a z drugiej strony słyszałam, że on tak prezentuje ofertę, że w zasadzie nie ma o co pytać, bo wszystko kompleksowo powie. Nie mniej jednak coś chcemy sobie przygotować...

[Madziuniusia]

Napisane przez tusia_m

a ile kamerzysta za sam kościół bierze?



Ostatnio pisałam Wam, że robimy przegląd zespołów (tzn. szukamy, dzwonimy itd). I gdy zadzwoniłam do jednego zespołu (rozchwytywanego! - ale nie myślałam, że AŻ tak) pan zapytał się mnie w którym roku ślub, ja odp: że w 2012, a on: wesele macie w weekend?, ja: tak, on: to przykro mi, w 2012 r. WSZYSTKIE weekendy mamy już zajęte

Nie wiem ile bo ja sie jeszcze za niczym nie rozglądam:P
a co do zespołu to jakas masakra

[tenebrosa]

Dziewczynki te, które wysyłały formularz PM do Lady Hellsing na blog - mam pytanie do Was. W jakiej postaci wysyłałyście jej zdjęcia pierścionków/obrączek itd?

[fraise]

Tenebrosa, dziękuję!
Witam wszystkie przyszłe Panny Młode . Przyłączam się do Was, ślub planowany na maj 2012, ale nie działamy w kwestii ślubu, wesela jeszcze. Nie wiem czy dobrze robimy? Czy na dwa lata przed trzeba już coś załatwiać? Jak to u Was jest? Jutro w pracy spróbuję przedrzeć się przez cały wątek

[m_martka]

fraise jeżeli planujecie normalne wesele to jak najbardziej trzeba już działać szczegolnie jeśli chodzi o sale i zespół.

[Chatka]

Dziewczyneczki, ale się porozpisywałyście, jak mnie nie było…! Ale już wszystko nadrobiłam, więc odpisuję Weekend mieliśmy bardzo udany, pogoda piękna, byłam też nad jeziorem (faaaaaantastiko), za to niedziela dostarczyła nam sporo emocji… Nawalił nam transport ze znajomymi, więc musieliśmy szukać kogoś, kto nas zawiezie do busa (bo to kawałek jest spory i to drogą bez żadnego pobocza, więc nie bardzo da się iść). Okazało się, że kuzynka-sąsiadka jedzie akurat do pracy ok. 13:00 do Lublina, więc bardzo się ucieszyliśmy. Ok. 12:00 zaczęło lać… Coraz bardziej i bardziej. Wyjechaliśmy o 12:30, my z Nią w samochodzie pierwsi, a za Nią Jej Narzeczony swoim samochodem. Po drodze było oberwanie chmury, ludzie normalnie stawali na poboczu, bo prawie nic nie było widać… Ale my musieliśmy zdążyć na busa, a Ona do pracy, więc powolutku jechaliśmy… No i w pewnym momencie kolo przed nami ostro hamuje, my przed nim ledwo ledwo, a Narzeczony S. ***udziut w nasz tył…Na szczęście nic się nikomu nie stało, bo jechaliśmy wolno i, mimo wgnieceń, udało nam się nawet dojechać do Lublina i zdążyć na busa… Ale co się strachu najedliśmy, to nasze.

tusia_m, to jak już skorzystasz z tych soczewek, to napisz, jak to wygląda, bo sama jestem ciekawa.. i jak to cenowo wygląda też

tenebrosa,

Zauważyłam, że rozglądając się za zespołami, salą, fotografem ciągle mam takie "wzloty i upadki". To znaczy najpierw się czymś zachwycę niesamowicie i uważam, że tylko ten dj/fotograf/lokal, żaden inny, a po kilku dniach euforia opada i stwierdzam, że jednak wcale się tak nie wyróżnia ten ktoś. Też tak macie?

Wzloty i upadki ma chyba każda z nas, wiadomo, że gust się zmienia i to jest faktycznie jeden z niewielu minusów szykowania wszystkiego 2 lata wcześniej… Ale mimo wszystko jesteśmy przecież już dorosłe, więc tak bardzo diametralnie, to już chyba ten gust się zmieniać nie będzie… Taką mam cichą nadzieję przynajmniej
Te Twoje suknie ślicznie wyglądają, ale to nie dla mnie… ja przede wszystkim stawiam na wygodę i szaleństwo do białego rana, a te chyba faktycznie nie nadają się do tańczenia za bardzo… no, ale wzory cudne

anusia_girl, ja jeszcze w życiu nie znalazłam sukni, która by mi się w całości podobała, a uwielbiam je oglądać od małego. Zwykle podobają mi się tylko jakieś fragmenty, czasem jakiś większy, ale obawiam się, że w salonie żadnej dla siebie nie znajdę… Ale w weekend okazało się, że będę miała namiar na krawcową jedną tam w lubelskich okolicach, która szyła sukienkę mojej koleżance, a za rok będzie szyła właśnie tej Kuzynce, z którą się wczoraj tłukliśmy… także ocenię efekty pracy za jakiś czas u jednej i drugiej i kto wie, może to właśnie będzie „ta jedyna”
Co do Twoich sal… ta jaskiniowa jest fantastyczna!! A jeszcze jak ma wyjście na ogród, to ja bym brała!

Madziuniusia, hehe, zazdrość to ciekawa rzecz, nieprawdaż? Fajnie, czasem nie zaszkodzi, a może i te zaręczyny się pojawią niedługo I gratuluję wyboru daty, myślę, że dla studentów jest ona idealna

mijjenka, to najlepiej przed ślubem już w ogóle zamykaj oczy przed każdym salonem z sukniami żeby nie żałować
Tak na marginesie, dobre postanowienie Też sobie tak obiecuję po każdym PMSie
Ale tak ogólnie to też staram się pracować nad sobą, rozwijać się… czekam już tylko, kiedy mi się ta szkoła skończy, bo strasznie rozprasza w dążeniu do rozwoju.

blondynka22, widzę, że tu niezłe dramaty były, jak mnie nie było i bardzo się cieszę, że wszystko się dobrze skończyło Szczera rozmowa to podstawa, a niestety w tym pędzącym życiu bardzo często się o tym zapomina…

kasia_kuku, a ta la sposa to tam na mokotowskiej? Ja się mogę z Tobą przejść, bo jeszcze tam nie byłam Myślisz, ze pozwolą Ci przymierzyć, jak ślub za 2 lata dopiero, czy nakłamiesz?
heh, bo przecież to, co teraz jest w salonach, to za rok już tego nie będzie… to jest chore, że robią taką kompletną wymianę wszystkiego i jak chcesz coś, co jest teraz, to trzeba by od razu kupić i 3mać 2 lata, a wiadomo, co się może z nami jeszcze zrobić przez 2 lata Chociaż z drugiej strony jak patrzę na tegoroczne świecidełka, to może i lepiej, że wymienią
Do Twojej karnacji to chyba każdy kolor pasuje
Cudne te zdjęcia z wesela indyjskiego
Co do jasnych garniaków… Sama nie wiem… Tzn. niektórzy wyglądają ładnie, w sumie mój też źle nie wygląda… Ale jakoś tak nie pasuje mi na ślub. Wolałabym Go w grafitowym smokingu

Kotek6, 3mam kciuki, żeby się tam wszystko dobrze potoczyło…

kinia860, a propos wesel w wakacje to my już teraz wszystkim mówimy, żeby się szykowali na koniec lipca za 2 lata i że nie przyjmujemy odmowy, że np. „oo, mam akurat wtedy urlop”. Wiadomo, że są sytuacje bez wyjścia i nikt się obrażał nie będzie, ale myślę, że jak 2 lata wcześniej już wiedzą (i będzie im to przypominane ), kiedy mają urlopu nie brać, to chyba są na tyle inteligentni, że dadzą radę przyjechać w środku wakacji…
A co do sytuacji z TŻ… też nie grzeszę cierpliwością (z czym walczę u siebie i staram się to zmienić), na szczęście mój jest bardzo ugodowy… Staram się bardzo nigdy nie przesadzić, ale każdemu czasem zdarza się gorszy dzień, to normalne… PMS nigdy nie jest dobrym doradcą, ale niestety najczęściej okazuje się być niepokonanym przeciwnikiem

m_martka, fajna stronka. Tej jeszcze nie znałam, do tej pory zapoznawałam się z tymi:
http://www.e-narzeczeni.pl/ i http://www.mynarzeczeni.pl/ na obu się rejestrowaliśmy, ale kurcze każdy z tych trzech ma jakieś funkcje, których nie mają pozostałe… tak, jakby nie można było zrobić jednego idealnego No, ale na tym, co Ty podałaś są chętni do tego, żeby do nich pisać, to może ten jeden uda się udoskonalić

Napisane przez fraise

Tenebrosa, dziękuję!
Witam wszystkie przyszłe Panny Młode . Przyłączam się do Was, ślub planowany na maj 2012, ale nie działamy w kwestii ślubu, wesela jeszcze. Nie wiem czy dobrze robimy? Czy na dwa lata przed trzeba już coś załatwiać? Jak to u Was jest? Jutro w pracy spróbuję przedrzeć się przez cały wątek

Witaj Zależy od tego, gdzie mieszkasz, w każdym rejonie jest inaczej. Ale jak widać, są zespoły, które już nie mają terminów na nasz rok, a pewnie i sale już takie bywają... Ja zdecydowanie polecam już się zabrać za poszukiwania No o opowiedzieć nam coś bliżej o sobie, o TŻ i takie tam

A teraz, moje drogie Panie, kiedy już wyskrobałam tak ogromnego posta, lecę na rolki

[kotek6]

witam dziś ochłodzenie u nas takie że w swetrze siedziałam i mną trzęsło a siedzieć z otwartym oknem musiałam by mieć neta ogólnie zmęczona jakoś po siedzenie u tż w sklepie ale zadowolona że spędzamy z sobą więcej czasu.


kasia_kuku gratuluję znalezienia pracy

anusia-girl fajna ta pierwsza sala na zdjęciach a ta ostatnia bardzo interesująca udanego wyjazdu

Ewusia_marchew mam nadzieje że urlop ci sie uda pozazdrościć

mijjenka trzymam kciuki za realizacje takiego ambitnego postanowienia ....

kinia860 pamiętaj że kłutnie nie są złe o ile wynosimy z nich siłę by kolejny raz umieć postąpić inaczje i zapobiec kolejnej awanturze o błahostkę .... pozwalają nam dowiedzieć się dużo i sobie samym i o innych

tenebrosa fajne te stronki które pokazałaś


blondynka22 widzisz a jednak ten twój tż okazał się nie taki straszny i nie dobry jak myślałaś cieszę sie że już lepiej fajny pierścionek : love:

fraise witam i zachęcam do pisania

Chatka to miałaś niefajny powrót do domu ...ale dobrze że nikomu się nic nie stało ...

co do jasnych garniturów to jakoś mi się nie widzą, wolę ciemne i do tego jak dla mnie ciemna (czarne, granat) są bardziej praktyczne mam nadzieje że spokojnie jeszcze w nim tz pochodzi, bo już ja na suknię stracę

co do upałów to mam nadzieje że moja sala ma klimatyzacje (nie pytałam o to:/) no a resztę jakoś mam nadzieje przeżyć ...coraz częściej zastanowiłam się o ślubie na 14:00 (u nas zwykle jest na 11 lub 12) by właśnie nie musieć przez tyle godzin być w sukni w upale.

co do pracy to jestem po 60 podaniach zero możliwości na pracę :/ do tej pory nie pracowałam i to też jest moja wada że jest wykształcona bez doświadczenia (w postaci papierka) ...

co do jaśnienia włosów to mi jaśnieją od solarium i od słońca (nawet farba mi strasznie jaśnieje od solarium) i jestem jeszcze bardziej myszowata dlatego też się farbuję regularnie od 8 lat

co do kamerzysty to my będziemy mieli cały dzień (ale potem ale potem będę mieć tylko te fajne ważne i fajne momenty a nie tylko tańczą tańczą tańczą jak to zawsze jest na filmach) i fotografa też chce mieć na całodniowy reportaż

muszę w końcu wybrać sie do tego dj:/ ale tera dni tak szybko płyną że nawet nie mam czasu na przejrzenie którego chce i zastanowienie się o co zapytać się :/

mam problem i potrzebuje dorady za 2 tygodnie idę na wesele za granice (omawianie milion razy już tu) ...w rodzinie tej panuje zwyczaj robienia niespodzianki młodym (przez bliskie z sobą rodziny czyli oni nam my im oni znowu na kolejny weselu naszej rodzinie) w tym wypadku większość gości to Niemcy, i Wietnamczycy i kilku Polaków (ślub pary mieszanej) wpadłam na pomysł by jak młodzi będą na zdjęciach każda para na weselu otrzymała kartkę okolicznościową (taka dla młodych państw lub uniwersalną) i napisała na niej kilka miłych słów do młodych podpisała i włożyła do pudła które zostanie położone na stratę z prezentami, całość będzie udawać prezent i dopiero niczego nieświadomi młodzi otworzą to po ślubie i beda mieli taka pamiątkę .... no i teraz pytanie czy dla was taka pamiątka-niespodzianka by się podobała ?, czy jako goście byście chcieli coś takiego młodym wypełnić i dać


no to się napisałam za te wszystkie dni miłego wieczorku

[kinia860]

Czesc DziewczynyJa padnieta po dzisiejszym dniu 12-godzinnej pracy,dobrze,ze chociaz troche chlodniej sie zrobilo i popadalo dzis to inaczej sie oddycha.

Napisane przez kotek6

kinia860 pamiętaj że kłutnie nie są złe o ile wynosimy z nich siłę by kolejny raz umieć postąpić inaczje i zapobiec kolejnej awanturze o błahostkę .... pozwalają nam dowiedzieć się dużo i sobie samym i o innych

Dziekuje ci kochana za te swiete slowa.Moze to glupio zabrzmi,ale w naszym przypadku dodatkowo kazda klotnia i szczera rozmowa po niej umacnia nasz zwiazek ,motywuje do pracy nad nim,bardzo wiele nas uczy.

Napisane przez kotek6

mam problem i potrzebuje dorady za 2 tygodnie idę na wesele za granice (omawianie milion razy już tu) ...w rodzinie tej panuje zwyczaj robienia niespodzianki młodym (przez bliskie z sobą rodziny czyli oni nam my im oni znowu na kolejny weselu naszej rodzinie) w tym wypadku większość gości to Niemcy, i Wietnamczycy i kilku Polaków (ślub pary mieszanej) wpadłam na pomysł by jak młodzi będą na zdjęciach każda para na weselu otrzymała kartkę okolicznościową (taka dla młodych państw lub uniwersalną) i napisała na niej kilka miłych słów do młodych podpisała i włożyła do pudła które zostanie położone na stratę z prezentami, całość będzie udawać prezent i dopiero niczego nieświadomi młodzi otworzą to po ślubie i beda mieli taka pamiątkę .... no i teraz pytanie czy dla was taka pamiątka-niespodzianka by się podobała ?, czy jako goście byście chcieli coś takiego młodym wypełnići dac

Bardzo fajny pomysl,ja jestem za ,super pamiatka na dlugie lata,mlodym napewno sie spodoba

Fraise witam cie .Napisz cos wiecej o was

Co do kamerzysty to my chcemy miec ,tylko problemem jest znalezienie naprawde kompetentnego pana.Opisywalam wam jak wygladala plyta z wesela, na ktorym bylismy z TZ w styczniu.Porazka jednym slowem.To juz moja siostra cioteczna (wowczas 12 letnia) pare lat temu na weselu naszego kuzyna krecila amatorsko( oczywiscie kamerzysta tez byl) swoja kamerka i wyszlo jej to bardzo przyzwoicie ,czysto ,spokojnie ,ani razu jej sie nawet reka nie zatrzesla,pamietam ,ze wszyscy byli wtedy w szoku ,ze taka mala a tak ladnie filmowala.Wiadomo,ze ona tylko krecila film,nie bylo tam zadnych wstawek i tym podobnych rzeczy.NO i kuzynka TZ u ktorej bede za miesiac starsza nie bedzie miala kamerzysty ,zrazila sie ogldajac plyte z tego styczniowego wesela.

[tenebrosa]

Nam się podobają tego rodzaju produkcje: http://www.mpstudios.pl/production.php
Na przykład film zatytułowany Ola i Michał albo Gosia i Szymon.
Niektóre z tych filmów są może zbyt cukierkowe albo patetyczne, ale gdybyśmy z TŻ chcieli jakieś filmowanie to tylko w takim stylu, moim zdaniem piękna pamiątka. Tylko to są niestety koszta. Jest jeden fotograf-kamerzysta w naszych stronach, który robi coś na ten wzór, jednak dużo mniej profesjonalnie i ostatecznie zrezygnowaliśmy.

kotek, to bardzo wcześnie u Was te śluby, ale wiem, że są regiony Polski, gdzie to jest normalka. My rozważaliśmy godzinę 16.00, ale teraz coraz bardziej skłaniamy się ku 17.00, bo sala jest blisko kościoła i nie będzie potrzeba dużo czasu na transport, o 19.00 spokojnie się wesele zacznie wtedy.
Fajnie wykombinowałaś z tą niespodzianką - to będzie taka księga gości, tylko zamiast jednej księgi dużo kartek, Młodej Parze na pewno będzie bardzo miło jak otworzą pudełko

[blondynka22]

tenebrosa TŻ wybierał sam pierścionek, zaręczyny były dla mnie kompletnym zaskoczeniem. Ale całkowicie trafił w mój gust.

kotek6 ja osobiście bardzo ucieszyłabym się z takiego prezentu dlatego że bardzo lubię oryginalne prezenty, i sama staram się taki robić oczywiście jeśli ktoś lubi ( 2 razy ostatnio zabłysłam oryginalnym prezentem na ślubie który jest do dzisiaj wspominany).

A co do kamerzysty to chyba jakaś telepatia działająca z forum bo właśnie dzisiaj zastanawialiśmy się z TŻ czy nie zrezygnować z fotografa na koszt dobrego fotografa bo zdjęcia są ciekawszą pamiątką tak mi się przynajmniej wydaje.

---------- Dopisano o 00:22 ---------- Poprzedni post napisano o 00:14 ----------

Coraz bardziej z TŻ skłaniamy się do zamiany kapeli na DJ bo albo ja nie umiem szukać albo u nas nie ma fajnych zespołów. Ale jak na razie najbardziej przekonuje mnie DJ.

[tenebrosa]

Witajcie dziewczynki!

Ja dzisiaj wstałam po 6.00, bo mam dużo pracy, wczoraj dostałam dwa zlecenia - czeka mnie dzień przed kompem. Potem o 16.00 wizyta w kancelarii parafialnej i na 18.00 spotkanie z dj-em. Zapowiada się ciekawy dzień.

U nas ładne słoneczko, ale na szczęście bez upału, więc życzę i Wam tak ładnej aury na dziś!

[blondynka22]

U mnie niestety dosyć chłodno i zapowiada się deszczowo.

[martuha20]

Hej dziewczynki!!! sporo mnie ie było bo po prostu miałam lenia i nie robiłam nic
Któraś z Was podała piosenkę o chomikach- JEST Świetna tez jej cały czas słucham teraz.
Poza tym oglądałam wczoraj z mamą suknie ślubne jedna mi się spodobała ale mama powiedziała że jest jeszcze czas
Co do pogody-u nas od 3 dni ponuro i czasem deszczowo.
A teraz gotuje sobie kapuste na słodko kwaśno tak sobie wymyśliłam rano
Buziaki Kochane

[Chatka]

Napisane przez kotek6

mam problem i potrzebuje dorady za 2 tygodnie idę na wesele za granice (omawianie milion razy już tu) ...w rodzinie tej panuje zwyczaj robienia niespodzianki młodym (przez bliskie z sobą rodziny czyli oni nam my im oni znowu na kolejny weselu naszej rodzinie) w tym wypadku większość gości to Niemcy, i Wietnamczycy i kilku Polaków (ślub pary mieszanej) wpadłam na pomysł by jak młodzi będą na zdjęciach każda para na weselu otrzymała kartkę okolicznościową (taka dla młodych państw lub uniwersalną) i napisała na niej kilka miłych słów do młodych podpisała i włożyła do pudła które zostanie położone na stratę z prezentami, całość będzie udawać prezent i dopiero niczego nieświadomi młodzi otworzą to po ślubie i beda mieli taka pamiątkę .... no i teraz pytanie czy dla was taka pamiątka-niespodzianka by się podobała ?, czy jako goście byście chcieli coś takiego młodym wypełnić i dać

Pomysł jest bardzo fajny, jeszcze lepiej by było, gdyby na tych kartkach były zdjęcia tych wszystkich gości i każdy z tyłu swojego zdjęcia by się wpisał... ale w takiej mieszance kulturowej i językowej to raczej niemożliwe do zrealizowania, więc myślę, że jeśli Młodzi nie planują księgi gości, to prezent będzie super

kinia860, właśnie my też naoglądaliśmy się takich kaset, ok, jest to jakaś pamiątka, ale do obejrzenia na raz... my planujemy zrobić taki film prawdziwy, ale na razie szukamy wciąż kogoś, kto się do tego nada... Tzn. wstęp (taką scenkę jak się poznaliśmy) i takie zabawne wstawki rysunkowe mają nam zrobić znajomi, może już w te wakacje, żebyśmy jeszcze bardziej wyglądali jak wtedy... I dołączymy do filmu. Tylko na to wesele potrzebujemy kogoś młodego, kto nie boi się wyzwań, kto jednak ma już jakieś doświadczenie na weselach, no i nie weźmie za filmowanie tyle co mpstudios...

tenebrosa, oj są to koszty są... nie wiem, czy widziałaś ich ofertę cenową, jak chcesz, to Ci mogę przesłać, to się pośmiejesz... bo naprawdę tylko tyle można zrobić z tymi cenami, co oni sobie życzą naprawdę nie wiem, ile trzeba mieć kasy, żeby sobie pozwolić na te usługi... może ludzie, którzy ich biorą rezygnują na ten poczet z wesela
My bierzemy ślub o 17:00 i myślę, że to całkiem rozsądna godzina jest... Trochę sobie nie wyobrażam w południe w nasze daty funkcjonować w sukni, ale myślę, że już 17:00 to będzie dużo spokojniej... u nas do sali jest 5 minut z kościoła, a chcemy, żeby wszyscy goście, przede wszystkim ci z daleka, mieli czas dojechać spokojnie, przebrać się, przygotować... i 17:00 chyba będzie akurat

blondynka22, jeśli możesz, to zdradź nam, jakie to prezenty Mi się szykują przynajmniej 2 wesela bliskich Koleżanek w przyszłym roku, więc wszelkie pomysły mile widziane... a ja sama niestety nie jestem w wymyślaniu najlepsza

tusia_m, i ja w końcu przesłuchałam tej piosenki o chomikach... mega

Eh, czas trochę posprzątać i potem popracować... Nie chce mi się strasznie. Ale za to na wieczór mamy zaplanowany z TŻ dłuugi spacer w miejsce, które ostatnio odkryliśmy... Mówię Wam, ile to człowiek jeszcze nie wie o mieście, w którym mieszka od urodzenia, to się w głowie nie mieści

A, właśnie, jeszcze artykuł mam dla Was kolejny:
http://wesele-w-praktyce.pl/2010/kil...ych-ze-slubem/
linki w nim mogą się okazać przydatne w ogóle jest to dość ciekawy blog, sporo można się z niego dowiedzieć wg. mnie

[Madziuniusia]

Napisane przez martuha20

Hej dziewczynki!!! sporo mnie ie było bo po prostu miałam lenia i nie robiłam nic
Któraś z Was podała piosenkę o chomikach- JEST Świetna tez jej cały czas słucham teraz.
Poza tym oglądałam wczoraj z mamą suknie ślubne jedna mi się spodobała ale mama powiedziała że jest jeszcze czas
Co do pogody-u nas od 3 dni ponuro i czasem deszczowo.
A teraz gotuje sobie kapuste na słodko kwaśno tak sobie wymyśliłam rano
Buziaki Kochane

ja tam już jakiś czas temu wybrałam suknię jaką będę szyła ta i żadna inna

[m_martka]

kotek6 myślę ze taka niespodzianka jest bardzo udanym pomysłem ja bym się cieszyła.

u mnie od dwóch dni jest chłodniej z czego sie bardzo ciesze, z tym ze dzisiaj juz zaczyna znowu słonce przypiekać

[Madziuniusia]

dziewczynki co wy tak cicho dzisiaj:P

[Magdzia0108]

tenebrosa zdjęcia do formularza możesz podać w linku, ja np zamieściłam zdjęcie na imageshack.us i potem cały link dołączyłam do formularza, a Lady już wszystko właściwie zrobiła na stronie bloga

kotek prezent niespodzianka, fajny pomysł, na pewno super pamiątka

martka a czemu wypady pod namiot nie są dla ciebie? Z "wyższych sfer" jesteś, że tak powiem? Ja też lubię wygodę itp, ale czasem poczuć się jak jakiś dzikus, też jest dobre