Dzielące kilometry nie dzielą naszej miłości - ZNO cz. 12

[talkshit]

asmen - ale byl w pracy od rana , pewnie zmeczony wrocil do domu , zjadl cos i polozyl sie i spi teraz ja tez sie na Tz wkurzylam dzisiaj bo nie dosc ze nie ma nic na koncie to jeszcze nie odbieral a sie umawialismy , i co okazalo sie ze sobie spal

[karolca]

Napisane przez asmenaa

Ha ha, nie na pewno nie rano jak dzwonił był w pracy bo zaczęli nowe zlecenie. ale wiesz, że ostatnio mi tak mówił "a co byś zrobiła jakbym nagle zadzownił do Twoich drzwi" (zna adres-kwiaty)

Taaa... mój TŻ na kilka dni przed randką zawsze coś wymyślał, że nie może przyjechać, bo praca, bo jakaś rodzinna uroczystość czy coś... albo, że przyjedzie w sobotę wieczorem a nie w piątek. Zawsze był w piątek wieczorem
Albo wiem, że powinien już być - dzwoni, że po drodze popsuło się auto i czeka na pomoc drogową...
minęło pół godziny i wchodzi do mojego pokoju Do dziś lubi mnie tak wkręcać choć ja już trochę mądrzejsza jestem

[asmenaa]

Dostałam @, leje się ze mnie z fontanny
Wiecie jak to jest? Jestem zła, rozdrażniona, smutna i wszystko pokolei w takich momentach

Nie odbiorę bo mi sie nie chce już z nim gadać za to. Nie zawsze muszę mieć ochotę rozmawiac po filmie położę się grzecznie spać bo rano muszę wcześnie wstać.

I wiecie co Wam powiem? Że tatuaże wciągają i mam ochotę zrobić sobie całe plecy

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Bez sensu
gadalam z Tż-em o tym co dalej
i on nie chce w mieście.
bo na wsi zarobi 60tys a w mieście 3
no i ma zamiar się wyprowadzić do zamościa
i wgl wszystko bez sensu.

ale gadalam z nim o wakacjach i może pojedzie ze mną nad morze

poza tym spac mi sie chce a on jeszcze musi iść konie napoic i nakarmić
a leży i usypia
i mi nie pozwala zgasić światła

[Chatul]

Napisane przez karolca

asmena, nie bądź złośliwa!! To naprawdę nie jest miłe jak po złości nie odbierasz telefonu... To nie jest w ogóle miłe! Nie wolno tak robić! Ja czy TŻ nawet jak jesteśmy na siebie źli, to odbieramy i jakoś przechodzi. Bo być może coś się stało, może ma mi coś ważnego do powiedzenia.
Nawet jesli to ma byc głupie "dobranoc"

Życie jest zbyt krótkie aby ciągle się złościć lub dawać nauczkę. Głowa do góry, cycki do przodu i uśmiech na twarz!

Czasem trzeba dać nauczkę. I czasem lepiej nie odebrać telefonu niż powiedzieć o 3 słowa za dużo...

Napisane przez asmenaa

Dostałam @, leje się ze mnie z fontanny
Wiecie jak to jest? Jestem zła, rozdrażniona, smutna i wszystko pokolei w takich momentach

Zawsze tak jest... Jak się już wali to wszystko

[asmenaa]

Napisane przez talkshit

asmen - ale byl w pracy od rana , pewnie zmeczony wrocil do domu , zjadl cos i polozyl sie i spi teraz ja tez sie na Tz wkurzylam dzisiaj bo nie dosc ze nie ma nic na koncie to jeszcze nie odbieral a sie umawialismy , i co okazalo sie ze sobie spal

Mogł zadzownic ma przerwy w pracy ale oczywiscie coś jest nie tak.
A ja jestem zła na siebie że się zaangażowałam.

To jest najgorsze Ci powiem
Zawsze jak eks mi tak robił to mnie to doprowadzało do białej gorączki.
Piszę- nic, dzwonię- nic i już ciśnienie o sto w górę mimo, że zasnął na przykład i to nie jego wina

Napisane przez karolca

Taaa... mój TŻ na kilka dni przed randką zawsze coś wymyślał, że nie może przyjechać, bo praca, bo jakaś rodzinna uroczystość czy coś... albo, że przyjedzie w sobotę wieczorem a nie w piątek. Zawsze był w piątek wieczorem
Albo wiem, że powinien już być - dzwoni, że po drodze popsuło się auto i czeka na pomoc drogową...
minęło pół godziny i wchodzi do mojego pokoju Do dziś lubi mnie tak wkręcać choć ja już trochę mądrzejsza jestem

To fajnie bo Cię zaskakiwał a to jest plus

---------- Dopisano o 21:08 ---------- Poprzedni post napisano o 21:07 ----------

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;25920469]Bez sensu
gadalam z Tż-em o tym co dalej
i on nie chce w mieście.
bo na wsi zarobi 60tys a w mieście 3
no i ma zamiar się wyprowadzić do zamościa
i wgl wszystko bez sensu.

ale gadalam z nim o wakacjach i może pojedzie ze mną nad morze

poza tym spac mi sie chce a on jeszcze musi iść konie napoic i nakarmić
a leży i usypia
i mi nie pozwala zgasić światła [/QUOTE]

Może jednak dojdziecie jakoś do porozumienia? (z mieszkaniem)

[talkshit]

wkurzylam sie ... chcialam pojsc z przyjaciolka na lody dzisaij ona nie nie , bo musi byc szybko w domu i co patrze a teraz ma zdjecia z kolezanka na fb dodane , ktora wiecznie obgaduje miło.

[patrysiowa_]

Napisane przez wiolusia00

Nie lubie zbyt dlugo nie miec zajęcia bo zbyt duzo mysle.

ja też..

Napisane przez asmenaa

Wiecie jak to jest? Jestem zła, rozdrażniona, smutna i wszystko pokolei w takich momentach


I wiecie co Wam powiem? Że tatuaże wciągają i mam ochotę zrobić sobie całe plecy

co do tego na biało to właśnie też złapałam jakiegoś doła...
i to porządnego w sumie...



a co do tatuażu - uważaj bo zostaniesz jak ten z rozmow w toku

[asmenaa]

Napisane przez Chatul

Czasem trzeba dać nauczkę. I czasem lepiej nie odebrać telefonu niż powiedzieć o 3 słowa za dużo...



Zawsze tak jest... Jak się już wali to wszystko

Nie odbiorę bo jestem złośliwa i tyle.
Jutro jak nie zadzwoni to pech. Jak zadzwoni to powiem, że spałam. Zresztą nie chcę się kłocic bo zaczne pytac o co mu chodzi, on ze o nic i juz mnie wkurzy.
OKRES jest winny, niech sobie już idzie

[karolca]

Napisane przez asmenaa

Dostałam @, leje się ze mnie z fontanny
Wiecie jak to jest? Jestem zła, rozdrażniona, smutna i wszystko pokolei w takich momentach

Nie odbiorę bo mi sie nie chce już z nim gadać za to. Nie zawsze muszę mieć ochotę rozmawiac po filmie położę się grzecznie spać bo rano muszę wcześnie wstać.

I wiecie co Wam powiem? Że tatuaże wciągają i mam ochotę zrobić sobie całe plecy

napisz mu smsa "dobranoc" bo potem będzie, że dzwonił ty nie odebrałaś i będziecie się kłócić o takie pierdoły :P

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;25920469]Bez sensu
gadalam z Tż-em o tym co dalej
i on nie chce w mieście.
bo na wsi zarobi 60tys a w mieście 3
no i ma zamiar się wyprowadzić do zamościa
i wgl wszystko bez sensu.

ale gadalam z nim o wakacjach i może pojedzie ze mną nad morze

poza tym spac mi sie chce a on jeszcze musi iść konie napoic i nakarmić
a leży i usypia
i mi nie pozwala zgasić światła [/QUOTE]
No to lipa... musicie znaleźć punkt zaczepienia i oboje odpowiedzieć, czego oczekujecie i czego chcecie... kiszka trochę..

[talkshit]

Napisane przez asmenaa

Mogł zadzownic ma przerwy w pracy ale oczywiscie coś jest nie tak.
A ja jestem zła na siebie że się zaangażowałam.

To jest najgorsze Ci powiem
Zawsze jak eks mi tak robił to mnie to doprowadzało do białej gorączki.
Piszę- nic, dzwonię- nic i już ciśnienie o sto w górę mimo, że zasnął na przykład i to nie jego wina

kurde to ja juz nie wiem ale ja tam jestem pewna ze sie wyjasni to jakos jeszcze to nic nie znaczy przeciez


no wlasnie ja tez juz bylam zla na niego nie napisalam mu sms potem , i po godzinie puszcza strzalke ja oddzwonilam a ten zaspany ze spal , zebym potem zadzwonila bo musi dojsc do siebie i mi przeszlo

[asmenaa]

Napisane przez talkshit

wkurzylam sie ... chcialam pojsc z przyjaciolka na lody dzisaij ona nie nie , bo musi byc szybko w domu i co patrze a teraz ma zdjecia z kolezanka na fb dodane , ktora wiecznie obgaduje miło.

Fałszywość ludzi nie zna granic czasami ja bym na Twoim miejscu spytala czy tak szybko musiala byc w domu, ze zdazyla zdjecia ze swoja kolezanka zrobic o ktorej tak ladnie mowi

Napisane przez patrysiowa_

ja też..


co do tego na biało to właśnie też złapałam jakiegoś doła...
i to porządnego w sumie...



a co do tatuażu - uważaj bo zostaniesz jak ten z rozmow w toku

Wiosenne przesilenie nad dopadło

Nie zostanę zawsze będę robić takie zeby sie dalo schowac pod ciuchami

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez asmenaa

Może jednak dojdziecie jakoś do porozumienia? (z mieszkaniem)

e tam
Watpie
przecież to on będzie w głównej mierze utrzymywał dom
zresztą mówię mu ze przecież można w mieście itd
a on ze ile on zarobi? 3tys? i on ma się za to utrzymać?
mówię mu ze ludzie się i za 1tys utrzymują i daja radę
a on ze te 3tys to na zapałki i chleb chyba starcza

[asmenaa]

Dzwonił 4 razy.
Przypomniało mu się o mnie jak przeczytał smsa.
Pewnie jak nie odbiorę to zadzwoni na domowy.
A jak napiszę dobranoc to bedzie dzwonił
Nie mam ochoty z nim rozmawiac, serio. Jestem w takim humorze, że wiem, że powiem o kilka słów za dużo niepotrzebnie albo będę niemiła albo będę odburkiwać. Co mam zrobić

[Areti]

A ja mam dziś dobry humor Wiosna za oknem, no dziewczyny!

[asmenaa]

Napisane przez talkshit

no wlasnie ja tez juz bylam zla na niego nie napisalam mu sms potem , i po godzinie puszcza strzalke ja oddzwonilam a ten zaspany ze spal , zebym potem zadzwonila bo musi dojsc do siebie i mi przeszlo

He he nie złość się, to nie jego wina, że mu się przysnęło

[karolca]

Napisane przez Chatul

Czasem trzeba dać nauczkę. I czasem lepiej nie odebrać telefonu niż powiedzieć o 3 słowa za dużo...



Zawsze tak jest... Jak się już wali to wszystko

dlatego trzeba nauczyć się kontrolować to, co chce się powiedzieć zmieniam swoje podejście na nieco bardziej optymistyczne (mimo przesadnego realizmu). Uczę dostrzegać się pozytywne rzeczy nawet w beznadziejnych sytuacjach. Muszę, inaczej zwariuję (w poprzedniej części opisywałam sytuację z chorym bratem).

[wiolusia00]

I w takich momentach ciesze sie, ze nie mam faceta Nie złoszcze sie ani nic Wlasnie skończyłam rozmawiac z kolega, ktory jest w anglii i obiecuje mu juz jakis czas, ze go odwiedze tam

[asmenaa]

Napisane przez Areti

A ja mam dziś dobry humor Wiosna za oknem, no dziewczyny!

Wiem. Myślę, że to wiosenne przesilenie. Tak nagle pełno kwiatków, pełno zakochanych par. A ja samotna.


---------- Dopisano o 21:17 ---------- Poprzedni post napisano o 21:16 ----------

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;25920784]e tam
Watpie
przecież to on będzie w głównej mierze utrzymywał dom
zresztą mówię mu ze przecież można w mieście itd
a on ze ile on zarobi? 3tys? i on ma się za to utrzymać?
mówię mu ze ludzie się i za 1tys utrzymują i daja radę
a on ze te 3tys to na zapałki i chleb chyba starcza [/QUOTE]

No cóż, 3 tys to wcale nie jest mało.

[Areti]

Ja też samotna

[makarona]

Napisane przez WanilioweChilli

Ja nie będę się udzielać w temacie seksu, bo wyjdzie, że ja zboczeniec..

Ja jestem pozbawiona seksu 3 miesiące Nawet nie wiecie jakie to jest uciążliwe. Boszz, niech ten koszmar się kiedyś skończy

Napisane przez patrysiowa_

co do tego na biało to właśnie też złapałam jakiegoś doła...
i to porządnego w sumie...

Jej! Bez dołowania się.
Ale tak to jest, każdy ma słabsze dni. Trzymaj się.

Napisane przez asmenaa

Wiosenne przesilenie nad dopadło

Też przez to przechodziłam kilka dni temu, ale teraz jest już lepiej. Nie smutaj się.

[Chatul]

Napisane przez asmenaa

Piszę- nic, dzwonię- nic i już ciśnienie o sto w górę mimo, że zasnął na przykład i to nie jego wina

Wtedy lepiej olać sprawę. Zająć się czymś innym, i tyle. Nie można być ciągle "na czyjeś zawołanie". Druga osoba musi wiedzieć, że ciągle musi o nas zabiegać

Napisane przez talkshit

wkurzylam sie ... chcialam pojsc z przyjaciolka na lody dzisaij ona nie nie , bo musi byc szybko w domu i co patrze a teraz ma zdjecia z kolezanka na fb dodane , ktora wiecznie obgaduje miło.

Oho, skąd ja znam takie historie Zawsze w takich sytuacjach wyjaśniałam sprawę- mówiłam, że nie podoba mi się takie traktowanie mnie, że wymagam szczerości itp. A potem kończyłam znajomość I jakoś nikt nie chciał jej potem odnowić

Napisane przez asmenaa

OKRES jest winny, niech sobie już idzie

[talkshit]

Napisane przez asmenaa

Fałszywość ludzi nie zna granic czasami ja bym na Twoim miejscu spytala czy tak szybko musiala byc w domu, ze zdazyla zdjecia ze swoja kolezanka zrobic o ktorej tak ladnie mowi

napisalam jej ze milo ze ze mna wyjsc nie chciala a z nia poszla , a ta ze o 19 mnie nie ma w miescie ja mowie ze wystarczy ze by powiedziala ze potem bedzie miala czas , a ona ze nie bedzie mi sie tlumaczyc z kim wychodzi i kiedy ... milo bo poczulam sie olana , a dobrze wie ze chcialam pogadac...

[asmenaa]

Napisane przez karolca

dlatego trzeba nauczyć się kontrolować to, co chce się powiedzieć zmieniam swoje podejście na nieco bardziej optymistyczne (mimo przesadnego realizmu). Uczę dostrzegać się pozytywne rzeczy nawet w beznadziejnych sytuacjach. Muszę, inaczej zwariuję (w poprzedniej części opisywałam sytuację z chorym bratem).

Ja nie umiem się kontrolować.
Czasami żałuję bo powiem o kilka słów za dużo (które potem ciężko cofnąć)

Napisane przez wiolusia00

I w takich momentach ciesze sie, ze nie mam faceta Nie złoszcze sie ani nic Wlasnie skończyłam rozmawiac z kolega, ktory jest w anglii i obiecuje mu juz jakis czas, ze go odwiedze tam

Ja też nie mam faceta.
A mimo to się złoszczę.
No to chodź jedziemy razem

---------- Dopisano o 21:19 ---------- Poprzedni post napisano o 21:18 ----------

Napisane przez Areti

Ja też samotna

Tylko ja nie jestem samotna tylko w sensie TŻ, jestem ogólnie bardzo samotną osobą.
Jak widzę te kwiatuszki na trawnikach, zakochane pary to jest mi smutno, że moje życie tak dziwnie się układa.

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez karolca

No to lipa... musicie znaleźć punkt zaczepienia i oboje odpowiedzieć, czego oczekujecie i czego chcecie... kiszka trochę..

No mi to właściwie obojętnie gdzie byleby z nim..
ale no Myslalam ze tak mu bym jakoś pomogła albo co
a tu nici bo co to za interes.

tylko boli mnie ze nie pytał mnie jakie ja mam plany
przecież nie będzie mnie utrzymywał całe życie
muszę iść na jakieś studia czy coś

[talkshit]

Napisane przez asmenaa

Tylko ja nie jestem samotna tylko w sensie TŻ, jestem ogólnie bardzo samotną osobą.
Jak widzę te kwiatuszki na trawnikach, zakochane pary to jest mi smutno, że moje życie tak dziwnie się układa.

ja mam Tz i mam przyjaciolke , kolezanki a mimo to i tak sie czuje samotna jakos ...

[Tur_kus]

wróciłam

[asmenaa]

Napisane przez makarona

Ja jestem pozbawiona seksu 3 miesiące Nawet nie wiecie jakie to jest uciążliwe. Boszz, niech ten koszmar się kiedyś skończy


Jej! Bez dołowania się.
Ale tak to jest, każdy ma słabsze dni. Trzymaj się.


Też przez to przechodziłam kilka dni temu, ale teraz jest już lepiej. Nie smutaj się.

Też jestem pozbawiona już 3 miesiące i nie wiem ile jeszcze

Wiem, pewnie jutro albo pojutrze będzie lepiej ale dzisiaj jakoś dziwnie mi jest

Napisane przez Chatul

Wtedy lepiej olać sprawę. Zająć się czymś innym, i tyle. Nie można być ciągle "na czyjeś zawołanie". Druga osoba musi wiedzieć, że ciągle musi o nas zabiegać



Oho, skąd ja znam takie historie Zawsze w takich sytuacjach wyjaśniałam sprawę- mówiłam, że nie podoba mi się takie traktowanie mnie, że wymagam szczerości itp. A potem kończyłam znajomość I jakoś nikt nie chciał jej potem odnowić

Dlatego nie odbiorę.
Albo jeszcze zobaczę.

Napisane przez talkshit

napisalam jej ze milo ze ze mna wyjsc nie chciala a z nia poszla , a ta ze o 19 mnie nie ma w miescie ja mowie ze wystarczy ze by powiedziala ze potem bedzie miala czas , a ona ze nie bedzie mi sie tlumaczyc z kim wychodzi i kiedy ... milo bo poczulam sie olana , a dobrze wie ze chcialam pogadac...

Fajna "przyjaciolka"

[asmenaa]

Napisane przez talkshit

ja mam Tz i mam przyjaciolke , kolezanki a mimo to i tak sie czuje samotna jakos ...

No cóż ja nie mam ani TŻ, kumpela mieszka daleko ode mnie ta ze studiów co będziemy razem mieszkac, inne maja swoich mezczyzn i jestem sama.

[karolca]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;25920784]e tam
Watpie
przecież to on będzie w głównej mierze utrzymywał dom
zresztą mówię mu ze przecież można w mieście itd
a on ze ile on zarobi? 3tys? i on ma się za to utrzymać?
mówię mu ze ludzie się i za 1tys utrzymują i daja radę
a on ze te 3tys to na zapałki i chleb chyba starcza [/QUOTE]
za takie teksty zabiłabym i już :P
Twój TŻ nie wie jak wygląda życie w mieście, bo fakt - życie na wiosce kosztuje trochę inaczej, szczególnie w jego sytuacji.

za 1000 może ciężko przeżyć dwóm osobom, ale jak każdy zarabia po 1000 to już jest ok (zakładając, że nie ma hipoteki).