Bo motor masz w pralce, MOTOCYKL między nogami 2 :D

[paula54]

Renia - M mówił, że jak wracał z pracy to stali na BP, czyli pewnie cośtam już się działo

[renia19941]

Napisane przez paula54

Renia - M mówił, że jak wracał z pracy to stali na BP, czyli pewnie cośtam już się działo

My w końcu nie pojechaliśmy ale teraz to już sezon ruszył na dobre więc jeszcze będzie okazja. Za to dzis polataliśmy trochę po Krk i okolicy i aż szkoda było wracać do domu.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[9bcd8d6a9691606220db279acbf81f81b2ccc931_62ddcef27e2e2]

Słabe to nocne było, byłam w zasadzie koło Bora Komora, a nie słychać było, żeby jeździli. Pewnie stali i gadali głupoty zamiast jeździć, jak zwykle Noooooo dziś pogoda świetna!

[naroa]

A my niestety dopiero pod wieczór poszliśmy trochę pojeździć. No i przypomniałam sobie jak bardzo dziurawe ulice są w tym mieście

[paula54]

Pati - niektórzy pewnie całą zimę się nie widzieli (sen zimowy i te sprawy ) to musieli nadrobić
Mnie aż skręca, bo dosłownie co chwilę kogoś na dwóch kółkach widzę. Pogoda cudna, słoneczko daje pięknie... eh

[dbff611010d7beb2d6d465dd69f947a5f4eb32a8]

moto obudzone z zimowego snu;-))

miałam pietra, że noga będzie bolała i na światłach ciężko będzie stanąć na moto, ale dałam spokojnie radę;-)

zaczęła boleć, jak już dojechałam do pracy, jednak moto mocno ją zgniotły, a jest jeszcze trochę opuchnięta

a wy jeździcie już?

[kurierska]

Hej hej.
U mnie sezon w końcu porządnie ropoczęty. Wczoraj zrobiłam ciutkę ponad 200 km - wprawdzie wokół komina, ale to już coś!
No i muszę się pochwalić, że w końcu mój ślubny odważył się robić mi za plecak...

[Klepsydra88]

helloł ja też w weekend jeździłam, jako plecak jeszcze niestety, ale tak mi tego brakowało.. 200 nabite

[dbff611010d7beb2d6d465dd69f947a5f4eb32a8]

Napisane przez kurierska

Hej hej.
U mnie sezon w końcu porządnie ropoczęty. Wczoraj zrobiłam ciutkę ponad 200 km - wprawdzie wokół komina, ale to już coś!
No i muszę się pochwalić, że w końcu mój ślubny odważył się robić mi za plecak...

i jak sobie poradziłaś? ja jakoś nie mogę się odważyć, żeby kogoś przewieźć

[naroa]

Ja póki co niestety też się daję wozić (i to na swoim moto ), bo M. stwierdził, że wiosna to idealna pora na gruntowny remont GSa. Rozkręcił staruszka na śrubki, a że wie, że ja bywam miła i że mu nie odmówię to wozi się moją Kawą do pracy.

Czasem i mnie przewiezie Jakoś się przyzwyczaiłam że twarde to pioruńsko. Fakt, że prowadzi się o niebo lepiej niż się na tym plecaczkuje - na pierwszej przejażdżce z tyłu niemal krzyczałam z przerażenia na dziurach

I też nie mam odwagi żeby kogoś przewieźć, bo czasem sama mam problem z utrzymaniem równowagi, a co dopiero jechaż z klockiem, który by siedział z tyłu i się wiercił.

[renia19941]

Hej dziewczyny, u nas sezon w pełni Z plecakowaniem u mnie to wygląda tak: mogę wozić ale bycie wożoną już mi się dawno znudziło więc nie korzystam.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kurierska]

[1=dbff611010d7beb2d6d465d d69f947a5f4eb32a8;4584145 9]i jak sobie poradziłaś? ja jakoś nie mogę się odważyć, żeby kogoś przewieźć[/QUOTE]

Ogólnie nie jest źle, mój K. jest dobrym plecakiem, bo prawie go nie "odczuwam" . Dopiero gdy wjechaliśmy na dziurawą i piaszczystą drogę miałam trochę cykora, bo wydawało mi się, że mogę nie utrzymać moto. Ale dałam radę!!!
Za to z córą jeździ mi się dużo trudniej, bo nie dość, że uwiesza się na mnie tak, że po kilku km bolą mnie plkecy, to jeszcze próbuje przewrócić mi moto kręcąc się na winklach. Mam nadzieję,że kiedyć zakapuje o co w tym wszystkim biega.

[justyna_dt]

Napisane przez kurierska

Ogólnie nie jest źle, mój K. jest dobrym plecakiem, bo prawie go nie "odczuwam" . Dopiero gdy wjechaliśmy na dziurawą i piaszczystą drogę miałam trochę cykora, bo wydawało mi się, że mogę nie utrzymać moto. Ale dałam radę!!!
Za to z córą jeździ mi się dużo trudniej, bo nie dość, że uwiesza się na mnie tak, że po kilku km bolą mnie plkecy, to jeszcze próbuje przewrócić mi moto kręcąc się na winklach. Mam nadzieję,że kiedyć zakapuje o co w tym wszystkim biega.

Wozisz córę? Hardkor! Zastanawiałam się ostatnimi czasy, jak by to było, jakbym miała pociechę, jakbym się zapatrywała na motocykle

Ja nie woziłam nikogo na plecaku, w ogóle boję się jeździć na cudzym moto na przykład. Mój A. mnie namawia i mówi, że kiedyś przejadę się na jego z750, kumpel, że na jego cebrze, no i tak namawiają... może w tym roku się przełamię.

[naroa]

Napisane przez kurierska

Za to z córą jeździ mi się dużo trudniej, bo nie dość, że uwiesza się na mnie tak, że po kilku km bolą mnie plkecy, to jeszcze próbuje przewrócić mi moto kręcąc się na winklach. Mam nadzieję,że kiedyć zakapuje o co w tym wszystkim biega.

Od małego już ją zarażasz ja ostatnio byłam z tatą w jakimś specjalistycznym sklepie i na kasie spotkaliśmy jakąś dawną znajomą mojej matki ze szkoły. Zobaczyła mnie po tych 20 kilku latach i z niedowierzaniem: "to ta mała co ją przywoziłeś motorem do szkoły? ja się tak zawsze bałam że ją zgubisz" i takie tam śpiewki jak to Oleńka była mała a jak chwilę pogadaliśmy i przyznaliśmy się, że i ja mam motocykl to była w szoku że co to ze mnie wyrosło.

Byłam dzisiaj w PZU przedłużyć OC jako że się upomnieli no i wyszły jakieś cyrki. Sami chyba nie wiedzą jaki mają burdel, bo bez powodu przyznali mi z automatu którąśtam klasę zniżek (a normalnie powinnam mieć tylko 30% zwyżek za wiek), sami jak zwykle nie wiedzieli dlaczego, no ale skoro tak to się nie gniewam

Co do plecaczkowania - z ojcem się przejadę, z M. jak najbardziej też, bo wierzę w ich umiejętności i im ufam nie znoszę za to jak ktoś mi marudzi żeby go przewieźć na plecaczku. Kurdę, przecież prowadzenie jest znacznie fajniejsze!

[renia19941]

Napisane przez naroa

Byłam dzisiaj w PZU przedłużyć OC jako że się upomnieli no i wyszły jakieś cyrki. Sami chyba nie wiedzą jaki mają burdel, bo bez powodu przyznali mi z automatu którąśtam klasę zniżek (a normalnie powinnam mieć tylko 30% zwyżek za wiek), sami jak zwykle nie wiedzieli dlaczego, no ale skoro tak to się nie gniewam

Hehe, skąd ja to znam. Moja VT750 jest u nich nadal od chyba 7 lat zarejestrowana w systemie jako skuter i płacę za nią 60 zl rocznie zglaszalam to kiedys ale nic z tego nie wyniklo. Chwała PZU

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kurierska]

Napisane przez justyna_dt

Wozisz córę? Hardkor! Zastanawiałam się ostatnimi czasy, jak by to było, jakbym miała pociechę, jakbym się zapatrywała na motocykle

Wierz mi, że posiadanie dzieci nie zmienia podejścia do motcykli. A córa ma już 10 lat i trzyma się mnie jak rzep, więc raczej nie ma opcji, żeby spadała. Jednak zawsze jak wożę dziciaki, jeżdżę wolniej i jeszcze ostrożniej niż zwykle. W ogóle cała trójka ma swoje "komarki" i śmigają u babci po polnych drogach . A najmłodszy ze mną na zbiorniku paliwa codziennie (po powrocie ze żłobka) musi rundkę wokół domu strzelić .
Pewnie za parę lat grozi nam bakructwo, bo jak każdy zechce swoje moto... i jeszcze tankowanie...

[dbff611010d7beb2d6d465dd69f947a5f4eb32a8]

ja woziłam chrześniaka, jak skończył 10 lat, ale fakt z dzieciakiem to ciężko, wierci się toto bo świat chce pooglądać i przy hamowaniu leci do przodu jak kłoda

muszę sama się wkręcić po zimie w jeżdżenie i w końcu się przemóc żeby kogoś powozić;-)

[dwudziestolatka]

hej
Latacie? Ja ze względów osobistych zacznę sezon dopiero pod koniec miesiąca Włączyłam sobie odliczanie czasu w telefonie () i z każdym dniem coraz bliżej
Już kiedyś miałam pokazać Wam moją cbr, więc wklejam zdjęcia. Zamierzam na niej nauczyć się podstaw opanowania i jazdy motocyklem, a kiedy to ogarnę zabieram się za robienie pełnego A

PS: Justyna zarejestrowałam się na forum P2oo i od razu Cię tam poznałam

[dbff611010d7beb2d6d465dd69f947a5f4eb32a8]

Latamy a jak wstaję rano ubieram się i bziuuu do pracy niestety noga jeszcze nie pozwala na jazdę po torze, ostatnio jeździłam jakieś 1,5h załatwiałam rożne sprawy i myślałam, że mi z bólu odpadnie...


a moto cudneee;-) kolorek jak mojego Hornetka, tylko mój w macie

[renia19941]

Dwudziestolatka- jaka ona się maleńka wydaje na tym zdjęciu, mam wrażenie że mogłabym ją wpakować na plecy i zanieść do domu
No i oczywiście jedyny słuszny kolor- taki jak mojej żaby
Żartuję, jedynym słusznym jest żółty i dam sobie doopsko obciąć za motocykl w takim kolorze, najlepiej kilofazera

[naroa]

dwudziestolatka, fajne maleństwo a przynajmniej wygląda na nieduże.

renia, mi też podobają się żółte, ostatnio się oglądałam na ulicy za żółtą cbrką o, i białe też. Mój M. maluje właśnie GSa na biało, ciekawa jestem co to wyjdzie...

I czy mi się wydaje czy połowa dziewczyn stąd ma niebieskie moto?

[paula54]

żółte są niezłe. Jeszcze jak mają "wąską talię" to wyglądają jak osa jak lecą taki np. V-strom mi się marzy...

[dbff611010d7beb2d6d465dd69f947a5f4eb32a8]

Napisane przez renia19941

Dwudziestolatka- jaka ona się maleńka wydaje na tym zdjęciu, mam wrażenie że mogłabym ją wpakować na plecy i zanieść do domu
No i oczywiście jedyny słuszny kolor- taki jak mojej żaby
Żartuję, jedynym słusznym jest żółty i dam sobie doopsko obciąć za motocykl w takim kolorze, najlepiej kilofazera

a ja za żółtą R6 a najlepiej erłana

[agad28]

Witam wszystkie motocyklistki . Rok mnie z Wami nie było... Ale mam nadzieję, że mnie przyjmiecie z powrotem.

Dwudziestolatka fajne moto.

A co do niebieskiego to moja suzi też niebieska

[dbff611010d7beb2d6d465dd69f947a5f4eb32a8]

Ło ja, ale tu cicho

Jeździcie coś?

[neeeneee]

Czesc dziewczyny,
Od jakiegos czasu przgladalam wasz watek i postanowilam napisac z zapytaniem w sprawie kurtek, z racji iz zbieram sie do kupna nowej kurtki a nie potrafie sie zdecydowac, chcialam zapytac w czym smigacie?
Pozdrawiam serdecznie,

[paula54]

my otworzyliśmy w niedzielę sezon, ale niestety z nadal nie zrobionym zadupkiem, bo nie było kiedy (a błotnik zamontował S. tak jak był, czyli wytarty papierem ściernym ). Może na weekendzie majowym coś więcej się da zrobić... ale do Krk jeszcze nie sprowadzamy, bo jednak trochę zimnawo...

[dbff611010d7beb2d6d465dd69f947a5f4eb32a8]

Napisane przez paula54

my otworzyliśmy w niedzielę sezon, ale niestety z nadal nie zrobionym zadupkiem, bo nie było kiedy (a błotnik zamontował S. tak jak był, czyli wytarty papierem ściernym ). Może na weekendzie majowym coś więcej się da zrobić... ale do Krk jeszcze nie sprowadzamy, bo jednak trochę zimnawo...

zimnawo? u nas w sobotę było 28 w słońcu ;-)

---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------

Napisane przez neeeneee

Czesc dziewczyny,
Od jakiegos czasu przgladalam wasz watek i postanowilam napisac z zapytaniem w sprawie kurtek, z racji iz zbieram sie do kupna nowej kurtki a nie potrafie sie zdecydowac, chcialam zapytac w czym smigacie?
Pozdrawiam serdecznie,

Hej
a do jakiej kwoty planujesz wydatek? chcesz skórzaną, czy tekstylną?

Ja śmigam w RST Ventilator III

[paula54]

Maleństwo - w słońcu faktycznie było prawie 30, ale jak zaczęło się robić co raz później, robiło się też chłodniej. My lataliśmy gdzieś tak od 13 do 19/20 z przerwami i te ostatnie kilometry to już tak trochę mnie telepało. Nie byłam może zbyt grubo ubrana, ale biorąc pod uwagę, że żeby sprowadzić sue do Krk musimy jechać praktycznie bez przerwy 2,5h to jednak obawiam się, że jeszcze nie jest idealnie

neenee - ja mam taką: http://allegro.pl/damska-kurtka-moto...162695130.html pomijając fakt, że wydaje mi się odrobinę dużawa, to jestem z niej zadowolona

[neeeneee]

Chcialabym tesktylna, mysle ze do 1000-1200 zlotych. Podoba mi sie Difi Tessa Aerotex, szara, mierzylam i calkiem fajnie wyglada jak na przymiarke w sklepie
Zastanawialam sie rowniez nad Revit jack sand ladies, jasna z takim drobnym akcentem pomaranczowym na ramieniu, im wiecej ogladam i mierze tym mniej potrafie sie zdecydowac.

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:23 ----------

Napisane przez paula54

neenee - ja mam taką: http://allegro.pl/damska-kurtka-moto...162695130.html pomijając fakt, że wydaje mi się odrobinę dużawa, to jestem z niej zadowolona

Bardzo fajna, kupowalas ja przez allegro? Czy mialas mozliwosc zmierzenia w sklepie?