Polecamy:

DariaKom · 2012-01-17, 10:45

Czejo starszaki!

Kurczaku, mam nadzieję, że nie zgaszę Twojej radości. Ja jakoś cudu zmywarkowego nie qmam. W domu rodzinnym była zmywarka, potem przez rok mieszkaliśmy w domu ze zmywarką i moje wnioski są takie, że one sprawdzają się w moim przypadku, tylko w sytuacji, jak zwalają się goście i jest mnóstwo mycia. Inaczej nie, bo jak ja po obiedzie i tak muszę opłukać każdy talerz z resztek nie dopuszczając do przyschnięcia, to od tego do umycia jest już tylko maaały krok, poza tym baaardzo mnie wkurzało uczucie szorstkości np. sztućców. Ale to moje zdanie.

Agusia ja na tym zdjęciu widzę tylko kupkę sierści, jak dzidzia się oswoi to może wtedy uda się cyknąć lepsze zdjęcie. Niemniej jednak, gratuluję zwierzaczka...

Seph ja nawet nie znam zasad, kiedyś mama usiłowała mnie nauczyć, ale doszłyśmy do wniosku, że chyba mi czegoś w mózgu brakuje, żeby być zdolną do pojęcia zasad....

Sephinrot · 2012-01-17, 12:08

Dziękuję kochane

szachy wcale nie są trudne, potrzeba tylko dobrej pamięci, a w naszym wieku to wiecie ciężko o to

, bo żeby wygrywać trzeba znać "otwarcia" i "partie" na pamięć

Kurczaku to kiedy możemy się wprosić, żebyś przetestowała zmywarkę na większej ilości brudnych naczyń?

Tak jak Daria pisze, zmywarka się sprawdza po imprezach,moja mama korzysta ze swojej może ze 4 razy w roku

ale widząc Twój entuzjazm rozumiem ,że Tobie przyda się bardziej

czekamy na fotki po instalacji

Cytat:

Napisane przez badymka

Hej Słońca.
3 egz już za mną. Chyba lekko położyłam ekonomię, ale się nie przejmuję, ze statystyki 6 (za błyskotliwe znalezienie błędu w zestawie zadań

) i rachunkowość poszła mi na wyczucie nadspodziewanie dobrze. Ale z ekonomii i rachunkowości nie mam jeszcze wyników. Jeszcze w ten i przyszły weekend..

Badymka i ty się przejmujesz resztą? przecież ekonomia to pikuś w porównaniu ze statystyką. Gratulejszyn

Olla koniecznie pokaż śnieżne krajobrazy

współczuję problemów z autkiem

Biedronko umknęło mi wcześniej, co się dzieje? czemu się chcesz wyprowadzić?

ściskam resztę

Malla · 2012-01-17, 12:21

Nigdy nie miałam zmywarki, ale wychowałam się w dużej rodzinie i współczuję mamie nieustannego mycia.

Cytat:

Napisane przez Sephinrot

Dziękuję kochane

szachy wcale nie są trudne, potrzeba tylko dobrej pamięci, a w naszym wieku to wiecie ciężko o to

, bo żeby wygrywać trzeba znać "otwarcia" i "partie" na pamięć

I dlatego nie lubię tej gry ani kasynowego oczka.

plastikowa biedronka · 2012-01-17, 18:46

Cześć kobity

U mnie piękna zima, sporo śniegu i przyjemny chłód. Tak może zostać przez jakiś czas, a potem szybko poproszę wiosnę

Ciężki mam ten miesiąc, mnóstwo nauki, a już chęci mi się wyczerpały.
Z tą wyprowadzką to jest tak, że ja już marzę o własnym malutkim kąciku, bez domowników w pobliżu. Szkoda tylko, że obecnie nie bardzo mnie na to stać. A moje niedzielne nerwy spowodowane były właśnie rodzinnymi nieporozumieniami. Powiem tak: nie cierpię jak ktoś mi mówi, co mam robić bądź jak się zachowywać, bo ja nie mam już 15 lat. Już mnie wychowano, więc nie toleruję teraz pouczeń, szczególnie jeśli pouczający czepia się g..wna i nie ma racji. W takich właśnie sytuacjach (zdarzają się raz na jakiś czas) moje marzenia o wyprowadzce przybierają mocno na sile.
Badymka gratuluję zaliczeń

Mnie czekają teraz trzy najgorsze weekendy (o ile nie będzie poprawek...

)
Sephi gratuluję wygranych! Ja nie potrafię grać w szachy

Kurczaku nie wiedziałam, że zmywarka może dać tyle radości

Ja jestem tradycjonalistką, czasem nawet lubię zmywać (szczególnie nie u siebie

). Mnie też drażni ten "osad" czy szorstkość naczyń po praniu.

Ściskam wszystkie mocno!

badymka · 2012-01-17, 21:18

Cytat:

Napisane przez Sephinrot

Badymka i ty się przejmujesz resztą? przecież ekonomia to pikuś w porównaniu ze statystyką. Gratulejszyn

A dziękuję, tylko wiesz kochanie statystyka na kierunku rachunkowość to taka trochę mało ważna zapchaj dziura.

Dziewczyny szlag mnie jasny trafił, jak otworzyłam swojego @.
Na niedzielnych zajęciach z rachunkowości, przed poniedziałkowym egzaminem, było nas 10 osób (reszta się niby uczyła). Było poszerzenie materiału o nową rzecz, która obowiązuje na egzaminie ustnym w tą sobotę. Do tego facetka dała zadanie, z którym - rozwiązanym - mamy na ten ustny przyjść i mówiła żeby przekazać to reszcie. Treść i to co zrobiliśmy na zajęciach, ale żeby resztę dokończyć w domu.
Otworzyłam @, a tam... 5 wiadomości mniej więcej o takiej treści, cytuję :
hej mogłąbys mi wysłać zadanie ( najlepiej uzupełnione ;d ) i notatki z ostatniej rachunkowości ?

Wqwia mnie ta ludzka bezczelność.

mww · 2012-01-17, 21:51

Cytat:

Napisane przez badymka

A dziękuję, tylko wiesz kochanie statystyka na kierunku rachunkowość to taka trochę mało ważna zapchaj dziura.

Dziewczyny szlag mnie jasny trafił, jak otworzyłam swojego @.
Na niedzielnych zajęciach z rachunkowości, przed poniedziałkowym egzaminem, było nas 10 osób (reszta się niby uczyła). Było poszerzenie materiału o nową rzecz, która obowiązuje na egzaminie ustnym w tą sobotę. Do tego facetka dała zadanie, z którym - rozwiązanym - mamy na ten ustny przyjść i mówiła żeby przekazać to reszcie. Treść i to co zrobiliśmy na zajęciach, ale żeby resztę dokończyć w domu.
Otworzyłam @, a tam... 5 wiadomości mniej więcej o takiej treści, cytuję :
hej mogłąbys mi wysłać zadanie ( najlepiej uzupełnione ;d ) i notatki z ostatniej rachunkowości ?

Wqwia mnie ta ludzka bezczelność.

Przesłałabym zadania z adnotacją :"jeszcze nie uzupełniłam... wybacz..."

badymka · 2012-01-17, 22:21

Przesłałam tym hienom tylko to co zrobiliśmy na zajęciach z myślnikami co mają zrobić jeszcze i adnotacją, że jak ktoś przylezie na egzamin z wydrukiem skanu moich notatek to sprawi, że po raz ostatni wrzucam coś na @ niech sobie przepiszą po swojemu.
Jakbym tego nie napisała to co 2 osoba miałaby moje notatki.

mww · 2012-01-18, 07:24

Cytat:

Napisane przez badymka

Przesłałam tym hienom tylko to co zrobiliśmy na zajęciach z myślnikami co mają zrobić jeszcze i adnotacją, że jak ktoś przylezie na egzamin z wydrukiem skanu moich notatek to sprawi, że po raz ostatni wrzucam coś na @ niech sobie przepiszą po swojemu.
Jakbym tego nie napisała to co 2 osoba miałaby moje notatki.

I bardzo dobrze zrobiłaś

nie rozumiem jednego; jeśli ludzie zaczynają chodzić do szkoły do powinni wiedzieć, ze trzeba też uczęszczać na zajęcia i robić notatki (nie mówię o sporadycznych nieobecnościach czy chorobie), ale teraz coaz więcej cwaniaków, którzy czyimś kosztem próbują zaliczać kolejne egzaminy tfu tfu tfu

Dzień Topry

badymka · 2012-01-18, 09:49

Cytat:

Napisane przez mww

I bardzo dobrze zrobiłaś

nie rozumiem jednego; jeśli ludzie zaczynają chodzić do szkoły do powinni wiedzieć, ze trzeba też uczęszczać na zajęcia i robić notatki (nie mówię o sporadycznych nieobecnościach czy chorobie), ale teraz coaz więcej cwaniaków, którzy czyimś kosztem próbują zaliczać kolejne egzaminy tfu tfu tfu

Dzień Topry

Ja mam do tego właśnie takie podejście, przyszłam do szkoły to się uczę i staram.
Zauważyłam, że w grupie ludzie dzielą się na 3 podgrupy i to bardzo nierówne:
1 Leserzy
2 Niewidoczni - ci co coś tam czają ale się nie udzielają w dupie mając innych
3 Ci którym zależy i są na tyle naiwni, że poza własną orką pomagają jeszcze innym. - Tak ja jestem w tej , ale już niedługo bo jak usłyszałam ostatnio "No wiesz ty nie pracujesz, nie masz dzieci to masz czas i możesz się uczyć"
Po tym tekście przechodzę do grupy drugiej, pier***e to.

Buziole wapniole

mww · 2012-01-18, 10:38

Cytat:

Napisane przez badymka

Ja mam do tego właśnie takie podejście, przyszłam do szkoły to się uczę i staram.
Zauważyłam, że w grupie ludzie dzielą się na 3 podgrupy i to bardzo nierówne:
1 Leserzy
2 Niewidoczni - ci co coś tam czają ale się nie udzielają w dupie mając innych
3 Ci którym zależy i są na tyle naiwni, że poza własną orką pomagają jeszcze innym. - Tak ja jestem w tej , ale już niedługo bo jak usłyszałam ostatnio "No wiesz ty nie pracujesz, nie masz dzieci to masz czas i możesz się uczyć"
Po tym tekście przechodzę do grupy drugiej, pier***e to.

Buziole wapniole

No i później jest masa "specjalistów" z papierkiem od wszystkiego czyli od niczego - ja na studiach też miałam kilku takich ściemniaczy; jak przyszło do egzaminu to wywalaliśmy oczy ze zdziwienia skąd nagle tyle ludzi w sali..... a jak nie zdali za pierwszym razem to zaczynało się "uzupełnianie ich notatek" i zdziwienie "ale coś takiego było na zajęciach

"

dzinek · 2012-01-18, 18:50

Cytat:

Napisane przez kurczak Wolf

post 3076

ale że co?Kurczaka wielkanocnego pod choinkę?

Normalnie ludzka dentystka

taaak skleroza
No

ale ma reniferowe rogi

Fajnie, to trzymamy kciuki aby to jeszcze profesjonalistka byla.

Jak tam? kogo lawina ominela?

plastikowa biedronka · 2012-01-18, 20:19

Kobiety co tu tak cicho ostatnio?

Ja jak widać robię wszystko, żeby się tylko nie uczyć

Więc już dziś proszę o MOCNE trzymanie kciuków w sobotę, bo mam poważne zaliczenia. Wiecie co? Ja po prostu tęsknię do wolnych weekendów, wieczorów i jak sobie pomyślę, że najbliższe dłuższe wolne popołudniówki i weekendy dopiero w wakacje to płakać mi się chce...

mww · 2012-01-18, 20:29

Pytanie:

Będe robiła ciasto francuskie.... i teraz mam problem, bo potrzebuję 11 kawałków (żeby zawinąć pierś z kuraka i trochę szpinaku).... czy z jednej porcji czyli 500 g masła itd... wyjdzie mi dość ciasta czy zrobić z podwójnej porcji

badymka · 2012-01-18, 20:32

Biedroneczko to trzymajmy za siebie nawzajem, bo ja też mam, z tym że ja usiłuję się uczyć. W końcu nie pracuje, nie mam dzieci to mam czas.

Filmik z dedykacją dla Was

Kto nie może z tamtego linka to jest TU

Idę się uczyć

plastikowa biedronka · 2012-01-18, 20:40

Cytat:

Napisane przez mww

Pytanie:

Będe robiła ciasto francuskie.... i teraz mam problem, bo potrzebuję 11 kawałków (żeby zawinąć pierś z kuraka i trochę szpinaku).... czy z jednej porcji czyli 500 g masła itd... wyjdzie mi dość ciasta czy zrobić z podwójnej porcji

Nie pomogę, bo z francuskiego to tylko seks znam, nic poza tym...

Cytat:

Napisane przez badymka

Biedroneczko to trzymajmy za siebie nawzajem, bo ja też mam, z tym że ja usiłuję się uczyć. W końcu nie pracuje, nie mam dzieci to mam czas.

No tak, jak mogłam zapomnieć...

Trzymajmy w takim razie wzajemnie, ja też próbuję coś doczytywać, a nóż widelec się uda?

Kasza Manna · 2012-01-18, 20:40

Oj tam, od razu cicho. Ja jestem cicho, bo albo nie mam weny, albo np leczę kaca po nieodpowiedzialnym przyssaniu się do butelki białego wina

.

Kciuki są trzymane

plastikowa biedronka · 2012-01-18, 20:44

Cytat:

Napisane przez Kasza Manna

Oj tam, od razu cicho. Ja jestem cicho, bo albo nie mam weny, albo np leczę kaca po nieodpowiedzialnym przyssaniu się do butelki białego wina

.

Kciuki są trzymane

Dziękuję ogromnie

Najmocniej proszę w sobotę

Kac powiadasz?

A co to takiego, bo już nie pamiętam...?

Malla · 2012-01-18, 21:09

Cytat:

Napisane przez plastikowa biedronka

Nie pomogę, bo z francuskiego to tylko seks znam, nic poza tym...

High five!

Kasza Manna · 2012-01-18, 21:12

Ja z francuskiego znam Francuzów

a ciasta francuskiego nie robiłam od lat, więc nie pomogę.

Biedroneczko, no ja też dawno nie miałam, więc wstyd mi trochę, ale bardziej wstyd było wczoraj

plastikowa biedronka · 2012-01-18, 21:18

Cytat:

Napisane przez Malla

High five!

Cytat:

Napisane przez Kasza Manna

Biedroneczko, no ja też dawno nie miałam, więc wstyd mi trochę, ale bardziej wstyd było wczoraj

O, a cóż nawyczyniałaś?

Kasza Manna · 2012-01-18, 21:27

Byłam "pod wpływem"

nie musiałam robić nic głupiego, bo bycie pod wpływem jest wystarczająco głupie

plastikowa biedronka · 2012-01-18, 21:34

Cytat:

Napisane przez Kasza Manna

Byłam "pod wpływem"

nie musiałam robić nic głupiego, bo bycie pod wpływem jest wystarczająco głupie

Eeeee, czasem trzeba oderwać się od rzeczywistości

Ale bywa też głupie, znam to uczucie.

Kasza Manna · 2012-01-18, 21:47

Jak wszyscy są pod wpływem, to jest ok, ale jak jesteś jedyna pod większym wpływem, to już nie jest dobrze

mww · 2012-01-18, 21:52

Cytat:

Napisane przez Kasza Manna

Jak wszyscy są pod wpływem, to jest ok, ale jak jesteś jedyna pod większym wpływem, to już nie jest dobrze

Dobrze nie jest wtedy gdy inni są pod wpływem,a Ty jedyna NIE... natomiast odwrotna sytuacja jest jak najbardziej korzystna dla Ciebie

kurczak Wolf · 2012-01-18, 21:58

Hej

Spooookoooo... Nic nie jest w stanie zachwiać mojej radości z nowej Frani...

No nic nie poradzę... po prostu NIE-NA-WI-DZĘ zmywać garów... mogą być potem szorstkie, jak pięty Kowalskiego - wolę tak, niż babrać się w tym stosie... Tym bardziej, że to jakoś takie mało twórcze zajęcie

A u mnie jest zwykle ogromny przerób... nie wiem, skąd te brudne naczynia się biorą - ale mam teorię, że albo to złośliwość rzeczy martwych - albo się rozmnażają

Olla - potem wstawię zdjęcia do albumu - jak uda mi się to jakoś sensownie ująć

Kasza - a wiesz... ja mam chyba coś podobnego - zwykle nie piję nad miarę - ale jeśli zdarzy mi się, że mam już taki "szumek", to potem na drugi dzień mam jakoś tak jakby moralniaka...

Nawet, jeśli nic głupiego nie zrobiłam ani nie palnęłam... ale to chyba ma zwiazek z moją silną potrzebą samokontroli... i z robotą

Dla naszych uczennic - kciukasy na teraz i na zapas

I Badymka - nie daj się wydymać... Przypomniała mi się koleżanka ze szkoły sredniej... Wybitny umysł - ale była takim "typowym kujonem" - nawet z wyglądu. Z tym, że jak się ją blizej poznało i zaakceptowało jej dziwactwa, to była bardzo fajna dziewczyna. No i ona kiedyś nas zaskoczyła, kiedy na naszych oczach powiedziała krótko i dobitnie "nie", kiedy jakaś inna laska chciała coś od niej zwalić na sprawdzianie (a zadanie było jakieś mocno pokręcone). Po czym po chwili obróciła się do mojej kumpeli z ławki i mnie - i podpowiedziała rozwiązanie. Spytałyśmy ją potem o to - a ona powiedziała, że nie ma ochoty rozmawiać z osobami, które przypominają sobie o niej tylko i wyłącznie wtedy, kiedy trzeba im podpowiedzieć albo pożyczyć notatki.
Wtedy zdałam sobie sprawę z tego, że te wszystkie osoby tak naprawdę sprawiały jej przykrość, traktując bardzo przedmiotowo.

Biedronko - wiesz... zwykle jak w domu mieszka więcej niż jedno pokolenie, powstają konflikty. I to czasami o takie pierdoły, że aż głowa boli... (no u mnie w domu rodzinnym była non stop wojna o gary - od których mycia migałam się wszelkimi możliwymi sposobami

). Dlatego mam nadzieję, że moje dzieci dość szybko się usamodzielnią

i to nie dlatego, że ich nie kocham - tylko własnie przeciwnie. Póki co - nie daj się sprowokować

acha - no i muszę rozsiać po świecie wioskową mądrość, którą dzisiaj usłyszałam

kobieta opowiadała mi, że wpadła w poślizg, bo na ulicy było ślisko, jak w kaczej

ależ ludzie mają doświadczenia życiowe

---
acha! Sephi - no do mnie wystarczy się zapowiedzieć - wstrzelić pomiędzy dyżury - i można przyjeżdżać testować Franciszkę

Ino se muszę zastawę wymienić, bo mam 90% ze złotymi paskami

Malla · 2012-01-18, 22:27

Nigdy nie byłam w kaczej...

mww · 2012-01-19, 07:25

Cytat:

Napisane przez kurczak Wolf

Ino se muszę zastawę wymienić, bo mam 90% ze złotymi paskami

ulaalaaaaa to codziennie jecie jak rodzina królewska

Wracając do mojego wczorajszego pytania i ciasto francuskie - z tego wyjdzie ok. 1 kg ciasta więc spokojnie mi starczy

Wieczorem wizyta u fryzjera -będzie relaks

badymka · 2012-01-19, 10:17

Dziewczyny ja tylko na chwilę bo nauka czeka.
Wie któraś może gdzie dostać taki kostium misia ??

Toż to fucha stworzona dla mnie. Ja uwielbiam się przytulać

A kostium ochroni przed nieprzyjemnościami zetknięcia z osobnikami pokroju menelstwa

A i ludzie byliby szczęśliwsi

Co prawda ostateczne przesłanie filmiku jest emocjonalnie masakrujące, ale przecież większość z nas w jakiś tam sposób się przebiera i nakłada maski do świata, przynajmniej ja na pewno.

badymka · 2012-01-19, 19:27

Laski gra wstępna ma nową nazwę... nazywa się kizomba

http://www.joemonster.org/filmy/4130...#commentsStart

Jakbym miała chodzić na lekcje tego to wszystkie kończyłyby się tak samo
seksem, też bym chiała żeby mój tyłek potrafił być takim bytem ruchowo niezależnym

plastikowa biedronka · 2012-01-19, 19:35

Cytat:

Napisane przez mww

Dobrze nie jest wtedy gdy inni są pod wpływem,a Ty jedyna NIE... natomiast odwrotna sytuacja jest jak najbardziej korzystna dla Ciebie

O właśnie!

Cytat:

Napisane przez kurczak Wolf

Biedronko - wiesz... zwykle jak w domu mieszka więcej niż jedno pokolenie, powstają konflikty. I to czasami o takie pierdoły, że aż głowa boli... (no u mnie w domu rodzinnym była non stop wojna o gary - od których mycia migałam się wszelkimi możliwymi sposobami

). Dlatego mam nadzieję, że moje dzieci dość szybko się usamodzielnią

i to nie dlatego, że ich nie kocham - tylko własnie przeciwnie. Póki co - nie daj się sprowokować

Staram się, przez większość dnia na szczęście jestem poza domem. A jak wracam to i tak zaszywam się u siebie i zazwyczaj się uczę lub siedzę w necie. Ja się już trochę uodporniłam, bywa też tak, że jest cudownie i fantastycznie, ale i tak, że afera o nic. Życie.
Dziękuję za kciuki

Zaczynam wierzyć, że zdam (skoro tyle osób będzie trzymać...

)
Badymka ładny misiu, ale nie wiem, gdzie takie ubranka sprzedają

Ja dziś zdycham

Boli mnie potwornie głowa, chce mi się spać i jestem jakaś połamana.

2012-01-17, 10:45	#3121
DariaKom Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-08 Wiadomości: 4 123	Dot.: Ekskluzywny Klub "Stojące nad grobem" dla minimum ćwierćwiecznych. Cz. III Czejo starszaki! Kurczaku, mam nadzieję, że nie zgaszę Twojej radości. Ja jakoś cudu zmywarkowego nie qmam. W domu rodzinnym była zmywarka, potem przez rok mieszkaliśmy w domu ze zmywarką i moje wnioski są takie, że one sprawdzają się w moim przypadku, tylko w sytuacji, jak zwalają się goście i jest mnóstwo mycia. Inaczej nie, bo jak ja po obiedzie i tak muszę opłukać każdy talerz z resztek nie dopuszczając do przyschnięcia, to od tego do umycia jest już tylko maaały krok, poza tym baaardzo mnie wkurzało uczucie szorstkości np. sztućców. Ale to moje zdanie. Agusia ja na tym zdjęciu widzę tylko kupkę sierści, jak dzidzia się oswoi to może wtedy uda się cyknąć lepsze zdjęcie. Niemniej jednak, gratuluję zwierzaczka... Seph ja nawet nie znam zasad, kiedyś mama usiłowała mnie nauczyć, ale doszłyśmy do wniosku, że chyba mi czegoś w mózgu brakuje, żeby być zdolną do pojęcia zasad....

2012-01-17, 18:46	#3124
plastikowa biedronka Zadomowienie Zarejestrowany: 2008-10 Wiadomości: 1 622	Dot.: Ekskluzywny Klub "Stojące nad grobem" dla minimum ćwierćwiecznych. Cz. III Cześć kobity U mnie piękna zima, sporo śniegu i przyjemny chłód. Tak może zostać przez jakiś czas, a potem szybko poproszę wiosnę Ciężki mam ten miesiąc, mnóstwo nauki, a już chęci mi się wyczerpały. Z tą wyprowadzką to jest tak, że ja już marzę o własnym malutkim kąciku, bez domowników w pobliżu. Szkoda tylko, że obecnie nie bardzo mnie na to stać. A moje niedzielne nerwy spowodowane były właśnie rodzinnymi nieporozumieniami. Powiem tak: nie cierpię jak ktoś mi mówi, co mam robić bądź jak się zachowywać, bo ja nie mam już 15 lat. Już mnie wychowano, więc nie toleruję teraz pouczeń, szczególnie jeśli pouczający czepia się g..wna i nie ma racji. W takich właśnie sytuacjach (zdarzają się raz na jakiś czas) moje marzenia o wyprowadzce przybierają mocno na sile. Badymka gratuluję zaliczeń Mnie czekają teraz trzy najgorsze weekendy (o ile nie będzie poprawek...) Sephi gratuluję wygranych! Ja nie potrafię grać w szachy Kurczaku nie wiedziałam, że zmywarka może dać tyle radości Ja jestem tradycjonalistką, czasem nawet lubię zmywać (szczególnie nie u siebie ). Mnie też drażni ten "osad" czy szorstkość naczyń po praniu. Ściskam wszystkie mocno! __________________ "... idź własną drogą ... bo w tym cały sens istnienia, żeby umieć żyć..."

2012-01-17, 22:21	#3127
badymka Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2010-03 Lokalizacja: Gdzieś między złem i dobrocią... Wiadomości: 2 032	Dot.: Ekskluzywny Klub "Stojące nad grobem" dla minimum ćwierćwiecznych. Cz. III Przesłałam tym hienom tylko to co zrobiliśmy na zajęciach z myślnikami co mają zrobić jeszcze i adnotacją, że jak ktoś przylezie na egzamin z wydrukiem skanu moich notatek to sprawi, że po raz ostatni wrzucam coś na @ niech sobie przepiszą po swojemu. Jakbym tego nie napisała to co 2 osoba miałaby moje notatki. __________________ Bajka o smoku uczy, że głodu nie należy zaspakajać byle baranem....

2012-01-18, 20:19	#3132
plastikowa biedronka Zadomowienie Zarejestrowany: 2008-10 Wiadomości: 1 622	Dot.: Ekskluzywny Klub "Stojące nad grobem" dla minimum ćwierćwiecznych. Cz. III Kobiety co tu tak cicho ostatnio? Ja jak widać robię wszystko, żeby się tylko nie uczyć Więc już dziś proszę o MOCNE trzymanie kciuków w sobotę, bo mam poważne zaliczenia. Wiecie co? Ja po prostu tęsknię do wolnych weekendów, wieczorów i jak sobie pomyślę, że najbliższe dłuższe wolne popołudniówki i weekendy dopiero w wakacje to płakać mi się chce... __________________ "... idź własną drogą ... bo w tym cały sens istnienia, żeby umieć żyć..."

2012-01-18, 20:29	#3133
mww Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-11 Wiadomości: 4 736	Dot.: Ekskluzywny Klub "Stojące nad grobem" dla minimum ćwierćwiecznych. Cz. III Pytanie: Będe robiła ciasto francuskie.... i teraz mam problem, bo potrzebuję 11 kawałków (żeby zawinąć pierś z kuraka i trochę szpinaku).... czy z jednej porcji czyli 500 g masła itd... wyjdzie mi dość ciasta czy zrobić z podwójnej porcji

2012-01-18, 20:32	#3134
badymka Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2010-03 Lokalizacja: Gdzieś między złem i dobrocią... Wiadomości: 2 032	Dot.: Ekskluzywny Klub "Stojące nad grobem" dla minimum ćwierćwiecznych. Cz. III Biedroneczko to trzymajmy za siebie nawzajem, bo ja też mam, z tym że ja usiłuję się uczyć. W końcu nie pracuje, nie mam dzieci to mam czas. Filmik z dedykacją dla Was Kto nie może z tamtego linka to jest TU Idę się uczyć __________________ Bajka o smoku uczy, że głodu nie należy zaspakajać byle baranem....

2012-01-18, 20:40	#3136
Kasza Manna Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-02 Wiadomości: 11 394	Dot.: Ekskluzywny Klub "Stojące nad grobem" dla minimum ćwierćwiecznych. Cz. III Oj tam, od razu cicho. Ja jestem cicho, bo albo nie mam weny, albo np leczę kaca po nieodpowiedzialnym przyssaniu się do butelki białego wina . Kciuki są trzymane __________________ "Wy macie tą Waszą solidarność Wizażanek, że dwadzieścia lat temu to WY byście obaliły komunizm" złota męska myśl

2012-01-18, 21:12	#3139
Kasza Manna Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-02 Wiadomości: 11 394	Dot.: Ekskluzywny Klub "Stojące nad grobem" dla minimum ćwierćwiecznych. Cz. III Ja z francuskiego znam Francuzów a ciasta francuskiego nie robiłam od lat, więc nie pomogę. Biedroneczko, no ja też dawno nie miałam, więc wstyd mi trochę, ale bardziej wstyd było wczoraj __________________ "Wy macie tą Waszą solidarność Wizażanek, że dwadzieścia lat temu to WY byście obaliły komunizm" złota męska myśl

2012-01-18, 21:27	#3141
Kasza Manna Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-02 Wiadomości: 11 394	Dot.: Ekskluzywny Klub "Stojące nad grobem" dla minimum ćwierćwiecznych. Cz. III Byłam "pod wpływem" nie musiałam robić nic głupiego, bo bycie pod wpływem jest wystarczająco głupie __________________ "Wy macie tą Waszą solidarność Wizażanek, że dwadzieścia lat temu to WY byście obaliły komunizm" złota męska myśl

2012-01-18, 21:47	#3143
Kasza Manna Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-02 Wiadomości: 11 394	Dot.: Ekskluzywny Klub "Stojące nad grobem" dla minimum ćwierćwiecznych. Cz. III Jak wszyscy są pod wpływem, to jest ok, ale jak jesteś jedyna pod większym wpływem, to już nie jest dobrze __________________ "Wy macie tą Waszą solidarność Wizażanek, że dwadzieścia lat temu to WY byście obaliły komunizm" złota męska myśl

2012-01-18, 21:58	#3145
kurczak Wolf Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-10 Wiadomości: 1 680	Dot.: Ekskluzywny Klub "Stojące nad grobem" dla minimum ćwierćwiecznych. Cz. III Hej Spooookoooo... Nic nie jest w stanie zachwiać mojej radości z nowej Frani... No nic nie poradzę... po prostu NIE-NA-WI-DZĘ zmywać garów... mogą być potem szorstkie, jak pięty Kowalskiego - wolę tak, niż babrać się w tym stosie... Tym bardziej, że to jakoś takie mało twórcze zajęcie A u mnie jest zwykle ogromny przerób... nie wiem, skąd te brudne naczynia się biorą - ale mam teorię, że albo to złośliwość rzeczy martwych - albo się rozmnażają Olla - potem wstawię zdjęcia do albumu - jak uda mi się to jakoś sensownie ująć Kasza - a wiesz... ja mam chyba coś podobnego - zwykle nie piję nad miarę - ale jeśli zdarzy mi się, że mam już taki "szumek", to potem na drugi dzień mam jakoś tak jakby moralniaka... Nawet, jeśli nic głupiego nie zrobiłam ani nie palnęłam... ale to chyba ma zwiazek z moją silną potrzebą samokontroli... i z robotą Dla naszych uczennic - kciukasy na teraz i na zapas I Badymka - nie daj się wydymać... Przypomniała mi się koleżanka ze szkoły sredniej... Wybitny umysł - ale była takim "typowym kujonem" - nawet z wyglądu. Z tym, że jak się ją blizej poznało i zaakceptowało jej dziwactwa, to była bardzo fajna dziewczyna. No i ona kiedyś nas zaskoczyła, kiedy na naszych oczach powiedziała krótko i dobitnie "nie", kiedy jakaś inna laska chciała coś od niej zwalić na sprawdzianie (a zadanie było jakieś mocno pokręcone). Po czym po chwili obróciła się do mojej kumpeli z ławki i mnie - i podpowiedziała rozwiązanie. Spytałyśmy ją potem o to - a ona powiedziała, że nie ma ochoty rozmawiać z osobami, które przypominają sobie o niej tylko i wyłącznie wtedy, kiedy trzeba im podpowiedzieć albo pożyczyć notatki. Wtedy zdałam sobie sprawę z tego, że te wszystkie osoby tak naprawdę sprawiały jej przykrość, traktując bardzo przedmiotowo. Biedronko - wiesz... zwykle jak w domu mieszka więcej niż jedno pokolenie, powstają konflikty. I to czasami o takie pierdoły, że aż głowa boli... (no u mnie w domu rodzinnym była non stop wojna o gary - od których mycia migałam się wszelkimi możliwymi sposobami ). Dlatego mam nadzieję, że moje dzieci dość szybko się usamodzielnią i to nie dlatego, że ich nie kocham - tylko własnie przeciwnie. Póki co - nie daj się sprowokować acha - no i muszę rozsiać po świecie wioskową mądrość, którą dzisiaj usłyszałam kobieta opowiadała mi, że wpadła w poślizg, bo na ulicy było ślisko, jak w kaczej ależ ludzie mają doświadczenia życiowe --- acha! Sephi - no do mnie wystarczy się zapowiedzieć - wstrzelić pomiędzy dyżury - i można przyjeżdżać testować Franciszkę Ino se muszę zastawę wymienić, bo mam 90% ze złotymi paskami __________________ Miłość jest jak wędlina: jest salami i jest mortadela... Carlos Ruiz Zafón Edytowane przez kurczak Wolf Czas edycji: 2012-01-18 o 22:02

2012-01-18, 22:27	#3146
Malla Nie depcze krokusów Zarejestrowany: 2004-08 Wiadomości: 53 233	Dot.: Ekskluzywny Klub "Stojące nad grobem" dla minimum ćwierćwiecznych. Cz. III Nigdy nie byłam w kaczej... __________________ - Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj. Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.

2012-01-19, 10:17	#3148
badymka Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2010-03 Lokalizacja: Gdzieś między złem i dobrocią... Wiadomości: 2 032	Dot.: Ekskluzywny Klub "Stojące nad grobem" dla minimum ćwierćwiecznych. Cz. III Dziewczyny ja tylko na chwilę bo nauka czeka. Wie któraś może gdzie dostać taki kostium misia ?? Toż to fucha stworzona dla mnie. Ja uwielbiam się przytulać A kostium ochroni przed nieprzyjemnościami zetknięcia z osobnikami pokroju menelstwa A i ludzie byliby szczęśliwsi Co prawda ostateczne przesłanie filmiku jest emocjonalnie masakrujące, ale przecież większość z nas w jakiś tam sposób się przebiera i nakłada maski do świata, przynajmniej ja na pewno. __________________ Bajka o smoku uczy, że głodu nie należy zaspakajać byle baranem.... Edytowane przez badymka Czas edycji: 2012-01-19 o 10:47

2012-01-19, 19:27	#3149
badymka Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2010-03 Lokalizacja: Gdzieś między złem i dobrocią... Wiadomości: 2 032	Dot.: Ekskluzywny Klub "Stojące nad grobem" dla minimum ćwierćwiecznych. Cz. III Laski gra wstępna ma nową nazwę... nazywa się kizomba http://www.joemonster.org/filmy/4130...#commentsStart Jakbym miała chodzić na lekcje tego to wszystkie kończyłyby się tak samo seksem, też bym chiała żeby mój tyłek potrafił być takim bytem ruchowo niezależnym __________________ Bajka o smoku uczy, że głodu nie należy zaspakajać byle baranem....

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)