Listopadowe mamy 2016: Pierdołowaty wątek vol. VIII uważam za otwarty

[kaga90]

Napisane przez paulinika

A myślałam że tylko mnie to tak denerwuje. Kurde pomacajcie sobie swoją bozene a nie mój brzuch.

Buehehehhe

Wysłane z mojego GT-I9301I przy użyciu Tapatalka

[aleksandramaj]

Mi się tylko raz zdarzyło, że obca osoba, tzn nasz dobry klient, którego znamy od lat, pogłaskał mnie po.brzuchu. Nie powiem, dziwne to dla mnie było, ja bym bez pytania nawet siostry nie pogłaskała, nie każdy to lubi

---------- Dopisano o 10:18 ---------- Poprzedni post napisano o 10:12 ----------

Zazdroszczę KarolonaNL, u nas takie 2tyg wolne jest nie do ogarnięcia. Mam nadzieję, że mężu chociaż na początku będzie wracał tak na 19 a nie 22
I będę musiała być twarda od początku, żeby teściowa mi na glowie nie siedziała 24h na dobę, bo pewnie by chciała A tak w ogóle to moi rodzice przylecą na co najmniej tydzień, jak już się Zosia urodzi, więc fajnie

[pstryczek84]

Napisane przez Zingi

Podzielę się radością-właśnie wróciliśmy z Mężydłem z sesji ciążowej

no to czekamy na efekty

Napisane przez mietowka25

Właśnie Tż nazwał mnie Bańka Wstańka :-(

w sumie to smieszne my tu wszystkie takie banki wstanki
ja ostatnio jak bylam z mezem na zakupach i poruszalismy sie z predkoscia zołwia błotnego to maz stwierdzil ze na wejsciu powinnismy dostawac naklejke dla pojazdow wolnobieznych

Napisane przez teczowa dlolinka 21

za to kupiłam dziś coś innego

o Boziu, jaki smiechowy!!!!!!

Napisane przez patrycjazuzanna

I jeszcze pytanie: prześcieradło frotte, bawełniane, czy jeden pies?[COLOR="Silver"]

u mnie na bogato bezposrednio na materacyku mam ten podklad nieprzemakalny, na to frotke (jeszcze po Kubie, noweczka to przecie nie wyrzuce ) a na to dopiero biale baweln iane z szarymi falbankami

Napisane przez kaga90

Spoko mój dziś powiedział ze chodze jak kaczka a jak mam niby chodzić jak Laura juz główkę wstawila do kanału rodnego?

spoko, ja jak utykajaca kaczka

[aleksandramaj]

Napisane przez pstryczek84

w sumie to smieszne my tu wszystkie takie banki wstanki
ja ostatnio jak bylam z mezem na zakupach i poruszalismy sie z predkoscia zołwia błotnego to maz stwierdzil ze na wejsciu powinnismy dostawac naklejke dla pojazdow wolnobieznych

Mój mężu z kolei ani razu nie skomentował, sama nie wiem, może jeszcze normalnie chodzę
Ale jak mówię mu: zobacz, jakim jestem wielorybem, całym w celulitisie i ze stopami, jak potwór, to mnie opierdziela i mówi, że wykonuję ciężką pracę za dwoje teraz i ze jestem piękna

Aaale jak pjerwszy raz tak mi stopy spuchły, to aż się przestraszył i niemal oczy mu z orbit wyszły

[paulinika]

No nie wierzę. Mąż zaproponował że zabierze mnie do miasta na zakupy Widzę że już ledwo się mieścisz w ciuchach.... no ale. Buty muszę sobie kupić bo moimi trampkami to ja już szoruje palcami po asfalcie

[Hosenka*]

Nadrabiam i nadrabiam i końca nie widać
Przynajmniej przy odciąganiu mleka mogę spokojnie poczytać.
Kacper taki stęskniony za mną (i jeszcze chory, od tamtego tygodnia nie chodzi do przedszkola) i tylko mama mama.

Mąż w drodze do pracy zawiózł mleko Oskarkowi, teraz odciągnęłam kolejną butelkę (150ml w 25 minut, idzie coraz lepiej), pranie nastawione, Kacper poszedł z babcią na spacer, jak zaśnie to babcia jeszcze zostanie a ja przejdę się do szpitala w odwiedziny do maluszka.

[Zingi]

Napisane przez geosmina

My całe szczęście mieszkamy sami ale wiem że na dłuższą metę nie byłabym w stanie mieszkać ani z moimi ani z Tż rodzicami😕

Dziś i 10.30 mam spotkanie z ordynatorem i umawianie terminu cc😨 jestem jakoś coraz bardziej przerażona, wczoraj byliśmy na obiedzie u moich rodziców to się uryczałam jak głupia bo mam wrażenie że sytuacja coraz bardziej mnie przerasta. .. ogólnie widzę że jestem ze wszystkim praktycznie sama i boję się co będzie jak wyląduję w szpitalu bo zanosi się na to że nawet nie bardzo będzie miał mnie kto odwiedzić 😕

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

Geosmina, a spróbuj rozłożyć ten strach na części pierwsze, tzn weź sobie dużą kartkę, wypisz jedno pod drugim czego się konkretnie boisz(tylko mega konkretnie, nie w stylu"bo nie będzie się miał kto mną zaopiekować po porodzie", tylko raczej " bo będzie mi się chciało pić, a nie będę w stanie iść po picie").
Jak sobie te konkretne strachy wypiszesz, to zacznij obok nich pisać wszystkie możliwe sposoby załatwienia danej sprawy, żeby przestała straszyć. Choćby z tym piciem przykładowo-nie mam jak przynieść sobie picia, to mogę: ubłagać kogoś z personelu, zadzwonić choćby do pizzerii i zamówić picie z dowozem, zadzwonić po taxi i poprosić o przywóz-większość taksiarzy może Ci nawet zakupy zrobić i przywieźć
Jak sobie te strachy rozbijesz na konkretne obawy, a potem wypiszesz wszystkie sposoby na nie, to naprawdę są duże szanse, że trochę odetchniesz a gdzie rodzisz? Bo widzę, że jesteś z południa, jak w Wojewódzkim w Bielsku, to się spotkamy

Napisane przez aleksandramaj

Mi się tylko raz zdarzyło, że obca osoba, tzn nasz dobry klient, którego znamy od lat, pogłaskał mnie po.brzuchu. Nie powiem, dziwne to dla mnie było, ja bym bez pytania nawet siostry nie pogłaskała, nie każdy to lubi

Dotykać brzuszek pozwalam tylko absolutnie najbliższym ludziom. Jak do kogoś nie mam aż takiego zaufania, wara od macania
Zresztą zobaczcie sobie filmik a propos macania kobiet w ciąży po brzuszku, jest genialny
http://joemonster.org/filmy/76382

[aleksandramaj]

Miętówka, dziewczyny, może mi któraś jka chlop krowie na rowie wyjaśnić, jak dziaļają te śpiworki do fotelika?

---------- Dopisano o 10:33 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ----------

Napisane przez Hosenka*

Nadrabiam i nadrabiam i końca nie widać
Przynajmniej przy odciąganiu mleka mogę spokojnie poczytać.
Kacper taki stęskniony za mną (i jeszcze chory, od tamtego tygodnia nie chodzi do przedszkola) i tylko mama mama.

Mąż w drodze do pracy zawiózł mleko Oskarkowi, teraz odciągnęłam kolejną butelkę (150ml w 25 minut, idzie coraz lepiej), pranie nastawione, Kacper poszedł z babcią na spacer, jak zaśnie to babcia jeszcze zostanie a ja przejdę się do szpitala w odwiedziny do maluszka.

A Ty jak się czujesz?

[Anettt87]

Mam ciążowego, bezsensownego doła
Musimy odesłać to łóżeczko, przez te cholerne sine plamy na szczebelkach nie będę narażała dziecka na wdychanie jakiegoś grzyba lub kij wie czego wkurzona jestem, bo już by było gotowe, co za durny łeb montuje dziecięce meble z takiego drewna ;(
W dodatku TŻ wywalił już pudło, w którym to łóżeczko do nas przyszło i mam nadzieję, że sprzedawca nie będzie robił problemów, że inne opakowanie buuuuuuuu

Napisane przez Zingi

Geosmina, a spróbuj rozłożyć ten strach na części pierwsze, tzn weź sobie dużą kartkę, wypisz jedno pod drugim czego się konkretnie boisz(tylko mega konkretnie, nie w stylu"bo nie będzie się miał kto mną zaopiekować po porodzie", tylko raczej " bo będzie mi się chciało pić, a nie będę w stanie iść po picie").
Jak sobie te konkretne strachy wypiszesz, to zacznij obok nich pisać wszystkie możliwe sposoby załatwienia danej sprawy, żeby przestała straszyć. Choćby z tym piciem przykładowo-nie mam jak przynieść sobie picia, to mogę: ubłagać kogoś z personelu, zadzwonić choćby do pizzerii i zamówić picie z dowozem, zadzwonić po taxi i poprosić o przywóz-większość taksiarzy może Ci nawet zakupy zrobić i przywieźć
Jak sobie te strachy rozbijesz na konkretne obawy, a potem wypiszesz wszystkie sposoby na nie, to naprawdę są duże szanse, że trochę odetchniesz a gdzie rodzisz? Bo widzę, że jesteś z południa, jak w Wojewódzkim w Bielsku, to się spotkamy

Fajnie to brzmi muszę zacząć i ja wypróbowywać tę metodę przy różnych sytuacjach.

[kaga90]

Napisane przez Hosenka*

Nadrabiam i nadrabiam i końca nie widać
Przynajmniej przy odciąganiu mleka mogę spokojnie poczytać.
Kacper taki stęskniony za mną (i jeszcze chory, od tamtego tygodnia nie chodzi do przedszkola) i tylko mama mama.

Mąż w drodze do pracy zawiózł mleko Oskarkowi, teraz odciągnęłam kolejną butelkę (150ml w 25 minut, idzie coraz lepiej), pranie nastawione, Kacper poszedł z babcią na spacer, jak zaśnie to babcia jeszcze zostanie a ja przejdę się do szpitala w odwiedziny do maluszka.

Hosenka widziałam zdjęcie - Oskarek prześliczny i jakie usteczka ma cudne!

Wysłane z mojego GT-I9301I przy użyciu Tapatalka

[Anettt87]

Napisane przez aleksandramaj

Miętówka, dziewczyny, może mi któraś jka chlop krowie na rowie wyjaśnić, jak dziaļają te śpiworki do fotelika?

One mają wycięcia na pasy fotelikowe. Dziecko jest zapięte pasami przy ubranku, przy ciele, czyli bezpiecznie a potem się te pasy wyciąga na zewnątrz. A maluchowi jest ciepło, bo jest całe w śpiworku jednocześnie.

[pstryczek84]

Napisane przez magda17x

na weselu będzie też moja lekarka prowadząca, umówiłyśmy się, że mam mieć torbę w bagażniku i w razie czego cichaczem wymykamy się do szpitala

łoo, ale fajnie! to jakas znajoma/rodzina czy zbieg okolicznosci?

Napisane przez Listopadowaa

Ja mało co przytyłam, 60,5 ostatnio mniej jem....ta zgaga

no wiesz, 60,5 to wcale nie jest malo

Napisane przez KarolinaNL

W ogóle mój tz wyczuł ze Daniel ostatnio bardzo potrzebuje kontaktu z ojcem ( już nie mama, mama tylko wszystko tata) i zaczął go usypiac tak, że kładzie się z nim do łóżka a Daniel się w niego wtula i chwilą moment usypia ( zwykle to ja go usypialam czytając książki ale zajmowało mi to bardzo dużo czasu)

Kuba generalnie spal z nami od poczatku, po remoncie w te wakacje stwierdzilam, ze nadszedl ten czas zeby zaczal spac u siebie (to JA przede wszystkim musialam sie przemoc i byc na ten krok gotowa ). powiedzialam, ze teraz ma swoj nowy, pomalowany pokoik, nowa szafeczke i ze od dzis bedzie spal na swoim lozeczku. i szok, bo nie bylo zadnego marudzenia!!! polozyl sie ze mna i zasnal. i od tamtej pory nie bylo marudzenia, ze nie chce tu spac. jak przychodzi pora spania to wedruje do siebie, kladzie i sie i zasypia.
i na poczatku, jka mnie jeszcze naddupcze nie bolalo i byla zwawa w kroku to tez kladlam sie z nim do lozka a jak mnie zaczelo napitalac i mialam mega problem zeby sie polozyc i potem wstac to powiedzialam mu, ze mnie bola plecki i ze nie moge sie polozyc i bede sobie siedziec tu obok lozka na krzeselku. i to samo - zero marudzenia, poprostu przyjal to do wiadomosci i tyle
czasem chce zeby mu opowiedziec jakas bajeczke a czasem poprostu zasypia od razu po przylozeniu glowy do poduszki.
da sie? da!
dla mnie zasypianie z Kuba bylo meeeega nieziemskim doznaniem, serio! nie kp karmienie, jak jakrmienie. musialam go nakarmic i tyle. oczywista oczywistosc. ale to zasypianie to omatkoboskoczestochosko!! !
szczegolnie jak byl juz starszy, jak mi zasypial na rekach wtulony w moja szyje, albo potem juz na lozku tez we mnie wtulony, to poprostu sie rozplywalam

---------- Dopisano o 10:42 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ----------

Napisane przez Hosenka*

Mąż w drodze do pracy zawiózł mleko Oskarkowi, teraz odciągnęłam kolejną butelkę (150ml w 25 minut, idzie coraz lepiej)

o kurde!!!!!!!!!
a jaki masz laktator?

Napisane przez Zingi

Geosmina, a spróbuj rozłożyć ten strach na części pierwsze, tzn weź sobie dużą kartkę, wypisz jedno pod drugim czego się konkretnie boisz(tylko mega konkretnie, nie w stylu"bo nie będzie się miał kto mną zaopiekować po porodzie", tylko raczej " bo będzie mi się chciało pić, a nie będę w stanie iść po picie").

super sposob!!!

Napisane przez kaga90

Hosenka widziałam zdjęcie - Oskarek prześliczny i jakie usteczka ma cudne!

o taaaaaaaaaak! to bylo pierwsze na co zwrocilam uwage

[geosmina]

Napisane przez fiii

takie obawy sa normalne ja tez martwie sie czy sobie poradze z chociazby ubraniem takiego malenstwa wiem ze z karmieniem tez bedzie giga ptroblem ale my baby z natury jestesmy twarde a po porodzie dostaniesz taka dawke hormonow ze doda ci to nie tylko sily ale i skrzudel caly oddzial bedziesz mogla przeniesc . Takze prosze sie nie rozklejac tylko powtarzaj sobie ze dasz rade

No to jest prawda, kobity mają moc i jak trzeba to na prawdę potrafią spiąć dupcię😀

Napisane przez bluesberry

Geosmina ja też jestem sama, tż też nie weźmie sobie od tak wolnego, ale wmawiam sobie, że dam rade. Nie mamy innego wyjścia
Nie będzie tydzień posprzątane - nie umrzemy. Nie będę miała sił ugotować, coś zamówimy . Lila przez 3 dni nie pójdzie do przedszkola to też nikt nas nie zamknie.
Pomyśl sobie, że będziesz mogła cokolwiek zaplanować.
Jak ja się zdecyduje na SN to będzie wielka loteria. Jak mnie złapie w nocy to będzie zonk co zrobić z Lilką ?
Damy radę! Silna babka z Ciebie i sytuacje ogarniesz raz dwa, głowa do góry i spróbuj inaczej myśleć

Wiem wiem, i mnie jeszcze rodzice mogą trochę pomocy zaoferować ale to i tak bardziej mama bo na ojca nigdy liczyć nie mogłam i nie mam do niego w ogóle zaufania😕 też pracują i mają tą babcię leżącą w domu więc wiem że ta pomoc będzie bardzo doraźna.
Po prostu będę musiała zacząć jak najszybciej śmigać po porodówce żeby wracać do świata żywych 😉

Napisane przez Anettt87

Postaraj się odpędzać złe myśli, bo to nie pomaga... Na pewno sobie poradzisz, innej opcji zresztą nie ma

Staram się myśleć pozytywnie ale kurde jestem realistką i wiem jak to będzie wyglądało, no ale wszystko jest do przeżycia.

Napisane przez aleksandramaj

Zazdroszczę KarolonaNL, u nas takie 2tyg wolne jest nie do ogarnięcia. Mam nadzieję, że mężu chociaż na początku będzie wracał tak na 19 a nie 22
I będę musiała być twarda od początku, żeby teściowa mi na glowie nie siedziała 24h na dobę, bo pewnie by chciała A tak w ogóle to moi rodzice przylecą na co najmniej tydzień, jak już się Zosia urodzi, więc fajnie

U nas też niestety wolne męża nie wchodzi w grę. O ile przy pierwszej córce był non stop to teraz nie może pozwolić sobie na żadne wolne. Ja to rozumiem, dopiero zaczął tą współpracę i ogólnie bardzo podoba mi się ta praca więc ja też cieszę się że robi to co lubi. Tylko zawsze musi być jakiś problem czyli jak u mnie teraz poród itd. Jakby zaczynał z pół roku temu to pewnie inaczej trochę by to wyglądało.

Ale nic, nie smęcę już, czekam w jakiejś mega kolejce, jestem umówiona na 10.30 a ordynator przyjmuje od 11😕 wyjdę stąd chyba za rok😡

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

[aleksandramaj]

Napisane przez Zingi

Dotykać brzuszek pozwalam tylko absolutnie najbliższym ludziom. Jak do kogoś nie mam aż takiego zaufania, wara od macania
Zresztą zobaczcie sobie filmik a propos macania kobiet w ciąży po brzuszku, jest genialny
http://joemonster.org/filmy/76382

Ale że niby powinnam była go po jajkach pomacać?

[Hosenka*]

Napisane przez aleksandramaj

Miętówka, dziewczyny, może mi któraś jka chlop krowie na rowie wyjaśnić, jak dziaļają te śpiworki do fotelika?

---------- Dopisano o 10:33 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ----------



A Ty jak się czujesz?

Całkiem dobrze. Wstawanie i przekręcanie się z boku na bok w nocy jeszcze trochę boli, dalej nie mogę się śmiać czy odkaszlnąć bo mam wrażenie, że mi szwy popękają razem z macicą, ale jestem w sumie w dobrej kondycji.

---------- Dopisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------

Napisane przez kaga90

Hosenka widziałam zdjęcie - Oskarek prześliczny i jakie usteczka ma cudne!

Wysłane z mojego GT-I9301I przy użyciu Tapatalka

Dzięki
Hahaha, moja mama też się usteczkami zachwyca

[aleksandramaj]

Napisane przez Anettt87

One mają wycięcia na pasy fotelikowe. Dziecko jest zapięte pasami przy ubranku, przy ciele, czyli bezpiecznie a potem się te pasy wyciąga na zewnątrz. A maluchowi jest ciepło, bo jest całe w śpiworku jednocześnie.

Dziękuję Ci dobra kobieto

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Melduję sie po wizycie Jednak nie ma 7 z przodu
Ostatnio było 69,9 a dzisiaj 68,8
Wyniki moczu za to kiepskie i mam antybiotyk

[Anettt87]

Annulka, to gratki za wagę i kciuki za szybką poprawę wyników.

Chyba nikt moich smętów nie czytał

Ranyyy ale mam dziś dupiasty dzień i humor

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez Anettt87

Annulka, to gratki za wagę i kciuki za szybką poprawę wyników.

Chyba nikt moich smętów nie czytał

Ranyyy ale mam dziś dupiasty dzień i humor

ja właśnie przeczytałam

Każda z nas ma takie doły zapewne
a co do łóżeczka to trochę kiepsko, że Tż wyrzucił to opakowanie... Sprawdź może co jest napisane w warunkach reklamacji? Powinno byc zaznaczone czy trzeba odsyłać w oryginalnym opakowaniu.

[Hosenka*]

Napisane przez pstryczek84

o kurde!!!!!!!!!
a jaki masz laktator?

o taaaaaaaaaak! to bylo pierwsze na co zwrocilam uwage

Lovi Prolactis W pierwsze dwa dni odciągałam ręczną wersją, bo koło mojego łóżka nie było gniazdka, ale jak dziewczyna wyszła to podłączałam elektryczny.

Hahaha

[pstryczek84]

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;65959311]Melduję sie po wizycie Jednak nie ma 7 z przodu
Ostatnio było 69,9 a dzisiaj 68,8
Wyniki moczu za to kiepskie i mam antybiotyk [/QUOTE]

Kciuki za poprawe wynikow!

Napisane przez Anettt87

Annulka, to gratki za wagę i kciuki za szybką poprawę wyników.

Chyba nikt moich smętów nie czytał

Ranyyy ale mam dziś dupiasty dzień i humor

kup sobie cos, albo dla dzidzi, od razu humorek Ci sie poprawi

---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------

Napisane przez Hosenka*

Lovi Prolactis W pierwsze dwa dni odciągałam ręczną wersją, bo koło mojego łóżka nie było gniazdka, ale jak dziewczyna wyszła to podłączałam elektryczny.

Hahaha

fajnie wyglada!
ja sie zastanawiam co kupic, tzn jaki ten laktator na pewno elektryczny, ewentualnie 2w1 ale nie chcialabym wydawac majatku na niego bo raczej nie zamierzam go jakos czesto uzywac

[desire87]

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;65959631]ja właśnie przeczytałam

Każda z nas ma takie doły zapewne
a co do łóżeczka to trochę kiepsko, że Tż wyrzucił to opakowanie... Sprawdź może co jest napisane w warunkach reklamacji? Powinno byc zaznaczone czy trzeba odsyłać w oryginalnym opakowaniu.[/QUOTE]

co do oddania łóżeczka - jeśli nie będą chcieli przyjąć jako zwrot to zareklamuj z tytułu rękojmi.

Napisane przez Hosenka*

Lovi Prolactis W pierwsze dwa dni odciągałam ręczną wersją, bo koło mojego łóżka nie było gniazdka, ale jak dziewczyna wyszła to podłączałam elektryczny.

Hahaha

o właśnie ten mam na oku. Jesli u Ciebie się sprawdza to tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że nie ma co wykładać 500 zł na medelę

[aleksandramaj]

Napisane przez Anettt87

Annulka, to gratki za wagę i kciuki za szybką poprawę wyników.

Chyba nikt moich smętów nie czytał

Ranyyy ale mam dziś dupiasty dzień i humor

Ściskam mocno! Przykro mi, że Cię ten dół złapał, zrób coś miłego dla siebie a z tym łóżwczkiem faktycznie lipa, ale.dobrze, że sie zorientowaliście Wymienią Wam łoże i zaraz szybko wszystko sobie uporządkujecie

---------- Dopisano o 11:51 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;65959311]Melduję sie po wizycie Jednak nie ma 7 z przodu
Ostatnio było 69,9 a dzisiaj 68,8
Wyniki moczu za to kiepskie i mam antybiotyk [/QUOTE]

Co to za magiczna dieta?
Kciuki za szybką poprawę badań!

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez aleksandramaj

Co to za magiczna dieta?
Kciuki za szybką poprawę badań!

Nie dieta tylko stres... ale nie polecam

[ma_i]

Cześć dziewuszki!

Ja dzisiejszy dzień zaczęłam od wizyty w labie. Ludzi w trzy d.upy , ale oczywiście nikt mnie nie przepuścił Dobrze chociaż, że miałam miejsce siedzące. A że oddawałam też mocz do badania, to jak się ok. 4 obudziłam, to do 7 zaciskałam nogi, żeby próbki nie zmarnować

Napisane przez fiii

super ze wesele udane
ja na to magiczne pytania odpowiadam jak w ciazy i wszyscy odpuszczaja

mnie najbardziej irytuja obce stare baby ktore nie wiem czemu mysla ze moga dotykac mi brzucha jak mnie to wkur.... stoi czlowiek w sklepie a podchodzi lampucera i cie dotyka , w kolejce zeby przepuscic to nie widzi ze w ciazy

ja mialam nascie pobudek az w koncu wstalam bo mialam dosc :/

O matko! Mnie na szczęście obce osoby nawet nie próbowały dotykać. Teściowa za pozwoleniem, a z moją rodziną nie mam problemu - moga mnie dotykać ile chcą

Napisane przez Anettt87

Ja kupiłam 3 x frotte. Zobaczymy, jak się sprawdzi.

Ja kupiłam 2 z jerseyu. Chciałam flanelowe, ale akurat nie było takiego koloru jak chciałam. I mam jeszcze jedno frotte, które od siostry dostałam.

---------- Dopisano o 12:05 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ----------

Napisane przez bluesberry

My mamy dziś wolne, święto w de. Tzn cały kraj ma święto a mój Tz oczywiście poszedł do pracy , no bo jak że by inaczej !


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie no, to już zakrawa na przegięcie totalne...

Napisane przez MajWija

A ja na dzien dobry pochwalę się gotową przytulanka Leonka
Czekamy aż do Nas dojdzie Załącznik 6671466

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

śliczna!

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;65953596]Śliczności
Moja teściowa robi takie cuda na szydełku Ma zrobić Helence kocyk [/QUOTE]

A mi ciocia ma wydziergać kocyk na szydełku Ma tylko pokazać mi kilka wzorów i sobie wybiorę, jaki chcę

[geosmina]

Ej zaraz oszaleje w tej poczekalni kuwa kupa bab i dr wzywa wg własnego widzimisię i nie rozumiem dlaczego jako pierwsze woła nie ciężarne. Mnie zaraz kręgosłup pęknie od tego piep.rzonego krzesełka 😡 koło mnie dziewczyna z brzuchem jak mój też już ledwo siedzi.

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez ma_i

A mi ciocia ma wydziergać kocyk na szydełku Ma tylko pokazać mi kilka wzorów i sobie wybiorę, jaki chcę

ja już mam wybrany

[ma_i]

Napisane przez Anettt87

Wiadomo, że inaczej, jak się dużo pracuje, bo jest taka konieczność, ale niektórzy w pracę uciekają przed obowiązkami, a to już nie jest fajne... My jesteśmy teraz na etapie szukania pracy przez TŻ, ale na razie nic się nie ruszyło, mimo kilku rozmów

Kciuki, żeby wszystko się ułożyło jak najszybciej.

Napisane przez magda17x

na weselu będzie też moja lekarka prowadząca, umówiłyśmy się, że mam mieć torbę w bagażniku i w razie czego cichaczem wymykamy się do szpitala

Haha, to dobrze, że będzie pod ręką. Tylko niech za dużo kielonków nie wychyli, bo może nie dać rady przyjąć porodu :p

Napisane przez KarolinaNL

Mój tz już się zapowiedział, ze bierze wolne na 2 tyg i będzie się dwójka 24/7 zajmował. Będzie kapal, wstawal w nocy i zabierał na spacery żebym ja mogła dojść do siebie i sobie po ciąży odpocząć ( wiem, ze tak będzie bo jak się Daniel urodził to pierwszy tydzień był z nami i cały czas zajmował sie dzieckiem, nawet po powrocie do pracy w nocy wstawal i jak wracał to kapal i usypial danielka) W ogóle mój tz wyczuł ze Daniel ostatnio bardzo potrzebuje kontaktu z ojcem ( już nie mama, mama tylko wszystko tata) i zaczął go usypiac tak, że kładzie się z nim do łóżka a Daniel się w niego wtula i chwilą moment usypia ( zwykle to ja go usypialam czytając książki ale zajmowało mi to bardzo dużo czasu)



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ostatnio go gardło zaczęło pobolewac to przestałam trzymać jego soczki w lodówce to się na mnie obraził bo on nie będzie pil ciepłego napoju i wypija też cała wodę butelkowana jaka jest w domu twierdząc, ze "ma pyszny smak wody"

normalnie jakiś dyplom się mężowi należy

---------- Dopisano o 12:44 ---------- Poprzedni post napisano o 12:21 ----------

Napisane przez Anettt87

Mam ciążowego, bezsensownego doła
Musimy odesłać to łóżeczko, przez te cholerne sine plamy na szczebelkach nie będę narażała dziecka na wdychanie jakiegoś grzyba lub kij wie czego wkurzona jestem, bo już by było gotowe, co za durny łeb montuje dziecięce meble z takiego drewna ;(
W dodatku TŻ wywalił już pudło, w którym to łóżeczko do nas przyszło i mam nadzieję, że sprzedawca nie będzie robił problemów, że inne opakowanie buuuuuuuu


Fajnie to brzmi muszę zacząć i ja wypróbowywać tę metodę przy różnych sytuacjach.

A to niefart... Jak dobrze zapakujecie, to chyba nie powinni robić problemów. A rozmawiałaś ze sprzedawcą? Wymieni Wam to łóżeczko na nowe czy chcesz zwrot pieniędzy?

Napisane przez Zingi

Geosmina, a spróbuj rozłożyć ten strach na części pierwsze, tzn weź sobie dużą kartkę, wypisz jedno pod drugim czego się konkretnie boisz(tylko mega konkretnie, nie w stylu"bo nie będzie się miał kto mną zaopiekować po porodzie", tylko raczej " bo będzie mi się chciało pić, a nie będę w stanie iść po picie").
Jak sobie te konkretne strachy wypiszesz, to zacznij obok nich pisać wszystkie możliwe sposoby załatwienia danej sprawy, żeby przestała straszyć. Choćby z tym piciem przykładowo-nie mam jak przynieść sobie picia, to mogę: ubłagać kogoś z personelu, zadzwonić choćby do pizzerii i zamówić picie z dowozem, zadzwonić po taxi i poprosić o przywóz-większość taksiarzy może Ci nawet zakupy zrobić i przywieźć
Jak sobie te strachy rozbijesz na konkretne obawy, a potem wypiszesz wszystkie sposoby na nie, to naprawdę są duże szanse, że trochę odetchniesz a gdzie rodzisz? Bo widzę, że jesteś z południa, jak w Wojewódzkim w Bielsku, to się spotkamy



Dotykać brzuszek pozwalam tylko absolutnie najbliższym ludziom. Jak do kogoś nie mam aż takiego zaufania, wara od macania
Zresztą zobaczcie sobie filmik a propos macania kobiet w ciąży po brzuszku, jest genialny
http://joemonster.org/filmy/76382

Fajna rada na walkę ze strachami!

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;65959311]Melduję sie po wizycie Jednak nie ma 7 z przodu
Ostatnio było 69,9 a dzisiaj 68,8
Wyniki moczu za to kiepskie i mam antybiotyk [/QUOTE]

Waga ładna A mocz pewnie się poprawi po kuracji.

Napisane przez geosmina

Ej zaraz oszaleje w tej poczekalni kuwa kupa bab i dr wzywa wg własnego widzimisię i nie rozumiem dlaczego jako pierwsze woła nie ciężarne. Mnie zaraz kręgosłup pęknie od tego piep.rzonego krzesełka 😡 koło mnie dziewczyna z brzuchem jak mój też już ledwo siedzi.

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

Co to za porządki

[Anettt87]

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;65959631]ja właśnie przeczytałam

Każda z nas ma takie doły zapewne
a co do łóżeczka to trochę kiepsko, że Tż wyrzucił to opakowanie... Sprawdź może co jest napisane w warunkach reklamacji? Powinno byc zaznaczone czy trzeba odsyłać w oryginalnym opakowaniu.[/QUOTE]

Napisane przez pstryczek84

kup sobie cos, albo dla dzidzi, od razu humorek Ci sie poprawi

Napisane przez aleksandramaj

Ściskam mocno! Przykro mi, że Cię ten dół złapał, zrób coś miłego dla siebie a z tym łóżwczkiem faktycznie lipa, ale.dobrze, że sie zorientowaliście Wymienią Wam łoże i zaraz szybko wszystko sobie uporządkujecie

Ma_i - będę oddawać, chcę kasę z powrotem.

Dziękuję

Przeszłam się odebrać przesyłkę z punktu odbioru, na szczęście zdążyłam przed deszczem, kupiłam sobie żelki i milkę, przewietrzyłam łepetynę i już mi trochę lepiej

Z pudełkiem TŻ obiecał coś wykombinować i w ogóle zająć się tym zwrotem, jest kochany

Teraz mam za to rozkminę jakie łóżeczko kupić, bo chyba tych tańszych z allegro już nie chcę myślałam o Klupsiu albo Ikei, jakieś w niepowalającej cenie, i zależy mi, żeby szczebelki były na każdej stronie łóżeczka, naokoło (bez takich zabudowanych ścianek)...
A Wy co macie, co polecacie?

Napisane przez geosmina

Ej zaraz oszaleje w tej poczekalni kuwa kupa bab i dr wzywa wg własnego widzimisię i nie rozumiem dlaczego jako pierwsze woła nie ciężarne. Mnie zaraz kręgosłup pęknie od tego piep.rzonego krzesełka �� koło mnie dziewczyna z brzuchem jak mój też już ledwo siedzi.

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

Faktycznie dziwnie powodzenia, obyś szybko załatwiła wszystko

[pstryczek84]

Dokupuje brakujace pi.erd.olki i kurde, facet ma takie ladne rozki za niecale 17 zeta ale tylko na rzep a ja chce rzep i wiazane bo przy Kubie mialam tylko na rzep i mi w nim plywal.
ehh, to sie wyzalilam
ide szukac dalej