Przyszłe młode mamusie do 23 roku życia część V i 1/2 ;)

[zoskasamoska]

Jeju co ja mam z ta siostra.

Pojechała gdzies z kolezanka, do wiochy oddalonej o 15 km. Zepsuł jej sie rower i szła piechota do domu, ale ona nie zna tych terenów , koleżanka chwile z nia szła, ale ja zostawiła i pojechała sama do domu. No to moja siostra miała sobie sama isc wg tej kolezanki. No to szła, ale nie w ta strone co trzeba. I oddaliła sie o kilka km
Hehe mame postawiła na nogi, moja mama wziela rower i pojechała jej szukać. była w kontakcie z siostra przez telefon , ale ona nie ma kompletnego pojęcia gdzie jest , jakas baba dzwonila do mamy z tej wiochy gdzie siostra sie zgubiła i jedzie jej na ratunek.

Wgl ja jakos byłam wychowana rygorystycznie, bo siostra ma u rodziców kompletny lajt

[aguu00]

Napisane przez zoskasamoska

Jeju co ja mam z ta siostra.

Pojechała gdzies z kolezanka, do wiochy oddalonej o 15 km. Zepsuł jej sie rower i szła piechota do domu, ale ona nie zna tych terenów , koleżanka chwile z nia szła, ale ja zostawiła i pojechała sama do domu. No to moja siostra miała sobie sama isc wg tej kolezanki. No to szła, ale nie w ta strone co trzeba. I oddaliła sie o kilka km
Hehe mame postawiła na nogi, moja mama wziela rower i pojechała jej szukać. była w kontakcie z siostra przez telefon , ale ona nie ma kompletnego pojęcia gdzie jest , jakas baba dzwonila do mamy z tej wiochy gdzie siostra sie zgubiła i jedzie jej na ratunek.

boże, co za głupia koleżanka!

[Patiisia]

Napisane przez aguu00

Patiisia, to coś nie tak?

Babcia do mnie z takim tekstem Od samego początku, po tym pierwszym krwawieniu się uwzięła na mnie. Wiecie, kurze z wysokich szafek mogę ścierać (gdzie ja mam 156cm, szafka koło 2m), tak samo sprzątać, schylać się i wszystko (jedynie myć podłóg mi zabrania) Ale siedzenie na komputerze to na pewno poronię!

---------- Dopisano o 21:50 ---------- Poprzedni post napisano o 21:49 ----------

Napisane przez zoskasamoska

Jeju co ja mam z ta siostra.

Pojechała gdzies z kolezanka, do wiochy oddalonej o 15 km. Zepsuł jej sie rower i szła piechota do domu, ale ona nie zna tych terenów , koleżanka chwile z nia szła, ale ja zostawiła i pojechała sama do domu. No to moja siostra miała sobie sama isc wg tej kolezanki. No to szła, ale nie w ta strone co trzeba. I oddaliła sie o kilka km
Hehe mame postawiła na nogi, moja mama wziela rower i pojechała jej szukać. była w kontakcie z siostra przez telefon , ale ona nie ma kompletnego pojęcia gdzie jest , jakas baba dzwonila do mamy z tej wiochy gdzie siostra sie zgubiła i jedzie jej na ratunek.

Wgl ja jakos byłam wychowana rygorystycznie, bo siostra ma u rodziców kompletny lajt

Mega koleżanka, nie ma co

[zoskasamoska]

No obie mają po 13,14 lat takie dwie wariatki mozna powiedzieć.

Ale zeby ja zostawic sama w szczerym polu nie wiadomo gdzie?

[Patiisia]

Matko ale mi się w głowie kręci! Ostatnio mam to coraz częściej Boję się że któregoś dnia gdzieś pójdę i padnę na chodnik

[zoskasamoska]

Ja tez tak mam, ale jakwstaje, na jakies 5 sekund robi misie przed oczami czarno.

Uciekam,dobranoc

[Patiisia]

Napisane przez zoskasamoska

Ja tez tak mam, ale jakwstaje, na jakies 5 sekund robi misie przed oczami czarno.

Uciekam,dobranoc

A to tak ja miałam nawet przed ciążą. Ja idę zrobić te nieszczęsne tosty i chyba przed tv sobie usiądę co by trochę odpocząć i poleniuchować

[aguu00]

Napisane przez Patiisia

Matko ale mi się w głowie kręci! Ostatnio mam to coraz częściej Boję się że któregoś dnia gdzieś pójdę i padnę na chodnik

ja też się tego bałam ale nic takiego się nie przytrafiło.

A co do komputerów, ja siedzę dość sporo i wszystko jest w porządku. Więc to zależy raczej od genów.

[Patiisia]

Napisane przez aguu00

ja też się tego bałam ale nic takiego się nie przytrafiło.

A co do komputerów, ja siedzę dość sporo i wszystko jest w porządku. Więc to zależy raczej od genów.

Jak z F. będzie wszystko dobrze po porodzie będę wniebowzięta. To jedyna rzecz na której tak bardzo mi zależy

Będę potem, buziaki mamusie

[muffinka90]

zoska ja dostalam lozeczko na majowy weekend, to jakos czwarty miesiac byl (jakby tzta babki sie dowiedzialy, to by nas sklely chyba ) a materac tz kupil miesiac temu, jak u rodzicow bylam. Tylko z materacem to patrz, zeby za miekki nie byl, bo widzialam w sklepach takie ze zwyklel gabki, ze pozal sie Boze, sama bym na tym nie spala. My mamy kokos-gryka, fajny, sprezysty, zobaczymy jak sie malemu spodoba
Lozeczko jest drewniane, nigdy nie uzywane, bo robione samodzielnie przez kolegi brata, ale zanim skonczyl, to juz nie bylo potrzebne no to mamy nowke za darmocha

a z tym dentysta jaja pojechalismy, tz mial byc ostatni, doszlismy do gabinetu a tu zamkniete to dzwonie na kom do dentysty i mowie, ze czekamy, a tam normalnie slysze jak mu szczeka opada na kolana bo dwoch przed tztem odmowilo i nie zauwazyl, ze zapisani jestesmy, zamknal i pojechal na dlugi weekned ale przepraszal teraz trzeba sie o rabacik za to usmiechnac, bo 2 godziny zmarnowalismy na dojazd, a tu

zoska gratuluje kopniakow pierwsze 2 tyg byly takie slodkie i delikatne a teraz ja zasunie, to czasem lzy wyciska (ale jak nie kopie, to zaraz sie denerwuje- i wez tu zrozum babe w ciazy )

[aguu00]

heh, Muffinka dokładnie jak za mocno źle jak w ogóle nie ma źle.. ah.

[agnesuk]

hej Wam mamuśki

no w końcu Was nadrobiłam, ufff spędziłam trochę czasu przy kompie, ale już te kilka stron mam za sobą.

widziałam brzuszki piękne! ja załączam mój brzuszek ( zdjęcie z 27 tyg. a my już 28 i 6 dni ) :
jak Wam się podoba?
ja jestem w nim na maxa zakochana hehe

malutka nie daje mi w nocy spać! z jednej strony czuję jak wypycha nogi, a z drugiej pupkę, albo główkę fakt,że boli,ale mimo to kocham to uczucie jak żadne inne

patisia - zrobiłaś mi smaka na tosty i mimo,że jest po 23 idę sobie zrobić
zoska - gratuluje kopniaków!
muffinko - kurczę, strasznie późno masz wizytę... ale jeśli wszystko jest dobrze, to nie ma sensu widywać się wcześniej z lekarzem. Ja idę 23 sierpnia i pozniej pewnie pod koniec września. zauważylam,ze chodzimy w bardzo zbliżonych terminach

kurczę, odpisałabym każdej, ale lekko mi się oczy zamykają!

aaaa, zapomniałam jeszcze : mam jeden problem odnośnie becikowego. mamy szanse starać się o zasiłek rodzinny jeśli żadne z Nas nie pracowało w zeszłym roku i nasze dochody nie przekroczyły 504 zł? bo jeśli by się udało dostać taki zasiłek, to pozniej można się starać o becikowe samorządowe, czyli jeszcze jednej tysiąc znalazłam wszystko na stronie, ale kompletnie się na tym nie znam , a potrzebuje zdania kogoś, kto ma o tym jakiekolwiek pojęcie.
podaje stronke : www.becikowe.com

a druga sprawa... TŻ dalej nie może znaleźć pracy, chyba wpadam w depresje

[Karo89]

dzień dobry ale numer, jestem pierwsza ?

ja się biorę za sprzątanie, potem pojadę na zakupy. a Wy jakie plany na dzisiaj ? odpoczynek ?

[agnesuk]

no to jestem druga hehe

ja na razie siedzę w domku, bo u mnie burza! później się może spotkać z koleżanka...
zjadłam przed chwilą tosty i zaraz się może wezmę za krojenie mięska na gulasz

[Patiisia]

Napisane przez agnesuk

aaaa, zapomniałam jeszcze : mam jeden problem odnośnie becikowego. mamy szanse starać się o zasiłek rodzinny jeśli żadne z Nas nie pracowało w zeszłym roku i nasze dochody nie przekroczyły 504 zł? bo jeśli by się udało dostać taki zasiłek, to pozniej można się starać o becikowe samorządowe, czyli jeszcze jednej tysiąc znalazłam wszystko na stronie, ale kompletnie się na tym nie znam , a potrzebuje zdania kogoś, kto ma o tym jakiekolwiek pojęcie.
podaje stronke : www.becikowe.com

a druga sprawa... TŻ dalej nie może znaleźć pracy, chyba wpadam w depresje

Agu co do becikowego to ja nie wiem, nie pomogę Ci niestety Może jakiś radca prawny, albo na forum prawnym ktoś Ci pomoże? Jeśli chodzi o tż to strasznie mi przykro Może po wakacjach coś mu się uda znaleźć?

---------- Dopisano o 14:00 ---------- Poprzedni post napisano o 13:08 ----------

Właśnie zjadłam pierogi ruskie, i obawiam się że je zaraz zwrócę.. Na domiar złego brzuch mnie rozbolał. Usłyszałam oczywiście mądrości dziadków że to przez to że tyle śpię i po wstaniu nie wypiłam gorącej herbaty! Ich przekonania co do wszystkiego coraz bardziej mnie denerwują..

Dziewczyny miałyście/macie może tak, że w ostatnim trymestrze wasz żołądek się zrobił wrażliwszy na wszystkie potrawy jakie jecie? Bo ja nigdy wcześniej tak nie miałam, a teraz to jakaś masakra jest

[aguu00]

Agnesuk ładny brzuszek

Patiisia, nie wiem czy żołądek ale mam mdłości co w sumie wiąże sie też z zapachami itp. ale żołądek jako żołądek to nie, chociaż może to być spowodowane uciskiem na żołądek?

Och, byłam na zakupach, jestem zmęczona nie spałam w sumie. :< ale kupiłam buciki dla dzidzi. nie mogłam się powstrzymać

[Patiisia]

Napisane przez aguu00

Agnesuk ładny brzuszek

Patiisia, nie wiem czy żołądek ale mam mdłości co w sumie wiąże sie też z zapachami itp. ale żołądek jako żołądek to nie, chociaż może to być spowodowane uciskiem na żołądek?

Och, byłam na zakupach, jestem zmęczona nie spałam w sumie. :< ale kupiłam buciki dla dzidzi. nie mogłam się powstrzymać

Właaaśnie zapomniałam napisać Agnesuk świetny masz już brzusio!

Może to właśnie ten ucisk, sama nie wiem Oby to szybko minęło. Gratuluję zakupu! Ja dziś poszłam spać o 5 Ale to z tej tęsknoty za tż w ogóle zasnąć nie umiałam..

---------- Dopisano o 15:16 ---------- Poprzedni post napisano o 14:31 ----------

Ale tu dziś cicho

[aguu00]

heh, ja nie mogę usnąć przez zgagę a jak usnę to mama mnie budzi bo ona sie budzi.. więc pospane.

rozjaśniałam włosy, nie mogłam się powstrzymać jak znalazłam rudy taki który by mi odpowiadał, więc zaraz zacznę etap 2 zobaczymy co z tego wyjdzie.

[Karo89]

Aguu rudy
ja swój muszę odświeżyć, w przyszłym tygodniu ciacham włosy i farbuję bo ostatnio miałam kolor nakładany przed weselem

Wróciłam z zakupów, niestety tylko spożywcze zostało mi poodkurzać dom i się zbierać, bo wieczorkiem ze znajomymi się umówiliśmy

miłego weekendu dziewczynki

[Patiisia]

Napisane przez aguu00

heh, ja nie mogę usnąć przez zgagę a jak usnę to mama mnie budzi bo ona sie budzi.. więc pospane.

rozjaśniałam włosy, nie mogłam się powstrzymać jak znalazłam rudy taki który by mi odpowiadał, więc zaraz zacznę etap 2 zobaczymy co z tego wyjdzie.

No ja bym chciała zrobić sobie 'nowe włosy' jak będę mieć je trochę dłuższe, no i kaski więcej Taki jasny brąz/miedziany brąz z blond refleksami

---------- Dopisano o 16:55 ---------- Poprzedni post napisano o 16:50 ----------

Napisane przez Karo89

Wróciłam z zakupów, niestety tylko spożywcze zostało mi poodkurzać dom i się zbierać, bo wieczorkiem ze znajomymi się umówiliśmy

miłego weekendu dziewczynki

Baw się dobrze

[aguu00]

Mi rozjaśnianie wyszło wr. jak zwykle, zaraz nałożę sobie farbę chyba że się prześpię bo jestem taka padnięta dziś, że nie wiem.

[Patiisia]

Napisane przez aguu00

Mi rozjaśnianie wyszło wr. jak zwykle, zaraz nałożę sobie farbę chyba że się prześpię bo jestem taka padnięta dziś, że nie wiem.

Agu i jak tam włoski?

[aguu00]

Napisane przez Patiisia

Agu i jak tam włoski?

Mogą być, fakt nie wyszły rude bardziej czerwone ale to później się doczytałam że farba była koloru 'hot red' ale jest dobrze, po 2 myciu powinny być już takie jakie chciałam.
Jestem cholernie zmęczona dziś, jakoś tak choro się czuje. ;x
A dzisiaj tu spokój jak nie wiem.. Dlatego zaraz pewnie idę spać dalej, więc dobranoc

[Patiisia]

Napisane przez aguu00

Mogą być, fakt nie wyszły rude bardziej czerwone ale to później się doczytałam że farba była koloru 'hot red' ale jest dobrze, po 2 myciu powinny być już takie jakie chciałam.
Jestem cholernie zmęczona dziś, jakoś tak choro się czuje. ;x
A dzisiaj tu spokój jak nie wiem.. Dlatego zaraz pewnie idę spać dalej, więc dobranoc

Cieszę się że włoski w miarę wyszły

A ja nie mogę spać, bo.. boję się Pospałam 2h i właśnie wstałam, dopóki nie uspokoję się wewnętrznie nie będę chyba sypiać nad ranem. A do tego dochodzą niestety skurcze, i to te takie a'la menstruacyjne, a także takie, że nie jestem w stanie się poruszyć, oddychać, brzuch mi trochę twardnieje no i ogółem boli (1-2 dziennie) Mam nadzieję że Filipkowi nie zachce się szybciej wyjść, mój promyczek jest przecież jeszcze taki malutki

---------- Dopisano o 03:49 ---------- Poprzedni post napisano o 02:28 ----------

Kurcze od półtorej godziny twardnieje mi co jakiś czas brzuch, skurcze a'la menstruacyjne na szczęście się zakończyły. Wzięłam nospę jak na razie, zupełnie nie wiem co mam o tym myśleć

[muffinka90]

Hej laski, czytalam was wczoraj, ale jakos nie chcialo mi sie pisac...

Patiisia nie masz nr di ginki swojej, zawsze to bylabys spokojniejsza, jakby ci powiedziala co jest

agnesuk sliczny brzuszek

jutro nad ranem jade do taty, nie ma to jak 8 godzin w pociagu na tylku (+godzina w samochodzie) juz mnie kregoslup boli, jak o tym mysle...

[Patiisia]

Napisane przez muffinka90

Hej laski, czytalam was wczoraj, ale jakos nie chcialo mi sie pisac...

Patiisia nie masz nr di ginki swojej, zawsze to bylabys spokojniejsza, jakby ci powiedziala co jest

agnesuk sliczny brzuszek

jutro nad ranem jade do taty, nie ma to jak 8 godzin w pociagu na tylku (+godzina w samochodzie) juz mnie kregoslup boli, jak o tym mysle...

No właśnie nie mam, nie wiem nawet czy na nfz lekarze podają swoje numery do dyspozycji..

Na długo jedziesz? Udanej i bezpiecznej podróży

[aguu00]

Muffinka, udanej podróży

Patiisia, chyba ja takie miałam, znaczy teraz też myślę, że mi się zdarzają chociaż nie wiem. To jest chyba normalne w ciąży, to że macica sobie ćwiczy to chyba to. Pytałam koleżanki to ona nie miała takich skurczy znaczy, że ją nie bolały, więc pewnie to też sprawa indywidualna czy kogoś boli czy nie.

Jak mnie cos takiego dopadnie to nie mogę się ruszyć, chociaż zmiana pozycji pomaga.. czuje sie tak jakby ktoś zaciskał mi pętle na brzuchu i za chwilę puszczał i tak co jakiś czas.

haha. patrzę w lustro i nie wiedziałam co widzę jakoś tak inaczej było mwaha.

[muffinka90]

Jakos do 18-19 wrzesnia malinki czekaja na dzemiki dla najmlodszego potomka rodu i marcheweczki i dynki w sloiczki mu porobie, nie bede kupowac tych sklepowych, wole swoje, chociaz bede wiedziala, co tam jest

Postaram sie odzywac jak las jakies fale przepusci laskawie i net bedzie dzialal

[KarlaNobody]

my siedzimy na mazurach ;-) chyba nie urodze ale okaże się tej nocy bo cały dzień z tatą na motorowce... ;-) ja tam do porodu jestem przygotowana hihi

[aguu00]

Napisane przez muffinka90

Jakos do 18-19 wrzesnia malinki czekaja na dzemiki dla najmlodszego potomka rodu i marcheweczki i dynki w sloiczki mu porobie, nie bede kupowac tych sklepowych, wole swoje, chociaz bede wiedziala, co tam jest

Postaram sie odzywac jak las jakies fale przepusci laskawie i net bedzie dzialal

Ale fajnie mam nadzieje że u was pogoda nie jest za ładna, żebyś się nie ugotowała w pociągu. 8h w pociągu bywa męczące. ;x

Karla, właśnie się zastanawiałam czy rodzisz czy jesteś u taty :P baw się dobrze i korzystaj z ostatnich wakacji, które spędzicie sami ^^ ( chociaż nigdy nic nie wiadomo )