czarownice,wrózki łaczmy sie :D

[lovellyhippo]

Napisane przez ritabathory

O tego nie wiedziałam,niestety czasem trza na tyl popatrzec jak sie lustro wiesza ;/ kapelusza nie nosze
za to wszelaki torebki plecaki klade na podlodze haha

dlatego ja powierzam wieszanie lustra niewtajemniczonym .... ich pies - ich pchły

[ritabathory]

Napisane przez lovellyhippo

dlatego ja powierzam wieszanie lustra niewtajemniczonym .... ich pies - ich pchły

Heh,coz...kurde ale mimo wszystko chyba nie mialam pecha przez lustro.Teraz to niewiem ;/ wszak ze było moje zycie różowe i czesto miałam kłody na swej drodze to mimo wszystko nie chce mi sie wierzyc by lustra sprowadziły na mnie nieszczęscie,bo wtedy chyba powinno być gorzej.

[eternitymoment]

jak sie lustro stlucze,to trzeba zakopac w ziemi tymsamym Matka natura neutralizuje to co sie stalo

[Jello]

Napisane przez eternitymoment

jak sie lustro stlucze,to trzeba zakopac w ziemi tymsamym Matka natura neutralizuje to co sie stalo

dobre dobre mi kiedyś lusterko wyleciało przez okno,ale nic szczególnego się nie wydarzyło

[mandragona]

Ja niestety na własnej skórze odczułam 7 lat nieszczęścia spowodowanych przez przypadkowe pęknięcie lustra :/ cos w tym jednak jest ...

[Sephinrot]

ja też rozbiłam lustro,własnie mija prawie 7 lat,więc moze mnie w koncu coś dobrego spotka chociaż z drugiej strony wcale tak źle przez ten czas nie było

aaaa z tym kapeluszem to nie wiedziałam dobrze że mam jeden słomkowy i wisi na ścianie

[Annabelle]

Witajcie!
Z chęcią przyłączę się do rozmów na tym wątku, ponieważ interesują mnie takie różne magiczne lub mniej magiczne sprawy
A zainteresowania te wyniosłam z domu - moja mama wróżyła z tarota, tato interesował się interpretacją snów. A i znam parę pełnokrwistych wiedźm, a nawet egzorcystkę

[201606201122]

Napisane przez Annabelle

Witajcie!
Z chęcią przyłączę się do rozmów na tym wątku, ponieważ interesują mnie takie różne magiczne lub mniej magiczne sprawy
A zainteresowania te wyniosłam z domu - moja mama wróżyła z tarota, tato interesował się interpretacją snów. A i znam parę pełnokrwistych wiedźm, a nawet egzorcystkę

witamy . Te wiedźmy które znasz rzucają jakieś uroki? Opowiadały Ci o swoich dokonaniach w magii? Jak tu ktoś się zna na rzeczy może znacie sposób jakiś magiczny żeby ktoś naprzykład zadzwonił ? Żeby tak to wyczarować i samej nie musieć dzwonić

[Annabelle]

Napisane przez Anulek

witamy . Te wiedźmy które znasz rzucają jakieś uroki? Opowiadały Ci o swoich dokonaniach w magii? Jak tu ktoś się zna na rzeczy może znacie sposób jakiś magiczny żeby ktoś naprzykład zadzwonił ? Żeby tak to wyczarować i samej nie musieć dzwonić

To są wiedźmy przepowiadające przyszłość - z kart różnego typu, z run

[201606201122]

Napisane przez Annabelle

To są wiedźmy przepowiadające przyszłość - z kart różnego typu, z run

wiedźma to moim zdaniem czarownica zajmująca się magią różnego rodzaju a przepowiadająca przyszłość wróżka . A ktoś z was czarował ?

[lovellyhippo]

Napisane przez Anulek

witamy . Te wiedźmy które znasz rzucają jakieś uroki? Opowiadały Ci o swoich dokonaniach w magii? Jak tu ktoś się zna na rzeczy może znacie sposób jakiś magiczny żeby ktoś naprzykład zadzwonił ? Żeby tak to wyczarować i samej nie musieć dzwonić

znam taką jedną.. ale bardzo drogo bierze -350zł....i trzeba mnóstwo się narobić, naznosić jej rzeczy danej osoby i do lasu chyba codziennie jeździć coś zakopywać..ale działa. Czasem zbyt mocno...
Ależ zmachana jestem... cały dzień na nogach, teraz chwilka wytchnienia z wizażykiem i zaraz znów na zjazd PO...

[Annabelle]

Napisane przez Anulek

wiedźma to moim zdaniem czarownica zajmująca się magią różnego rodzaju a przepowiadająca przyszłość wróżka . A ktoś z was czarował ?

Nie masz racji Wiedźma - czyli "ma wiedzieć". Prawdziwe wróżki nie życzą sobie, by tak je nazywać, tylko karzą siebie tytułować wiedźmami

[lovellyhippo]

Napisane przez Annabelle

Nie masz racji Wiedźma - czyli "ma wiedzieć". Prawdziwe wróżki nie życzą sobie, by tak je nazywać, tylko karzą siebie tytułować wiedźmami

no chyba w różnych regionach różnie to bywa_

[Annabelle]

Napisane przez lovellyhippo

no chyba w różnych regionach różnie to bywa_

Widocznie Ale znam na prawdę kilka czarownic - w okolicach Zielonej Góry i Krakowa i tu i tu się z czymś takim spotkałam.

[ritabathory]

A mi ktos chyba zle życzy dzisiaj ;/
Wpierw w pracy facet byłby mnie drzwiami zabił ;/ wyciagalam reke by otworzyc a ten buc z drugiej strony z calej siły te drzwi otworzyl,dostałam w reke dobrze ze mi palcow nie polamal,jakbym byla blizej to dostalabym w łep,zadnego przepraszam,po polsku jechałam po nim,litwiniec moze zrozumiał.od tej pory ma przerąbane.najchetniej rzucilabym na niego jakas klątwe ;/
Potem wracajac od kumpeli kobieta mnie z samochodu przepusciła ide a z gównej ulicy jakies kuzwa turki ostry zakret,pelny gaz i gdybym 2 kroki szybciej zrobiła takbym bucom przez maske przeleciała.w ostatniej chwili mnie zatrzymało ;/

A przed chwila przez pokoj przebiegł mi pajak wielkosci godzilli i niewiem gdzie poleciał dalej ;/ a ja mam arachnofobie.sama w domu a ta godzilla sie gdzies czai ;/ chyba fretke wysle na polowanie na nią

[lovellyhippo]

I znowu się gubię w tym wszystkim.. znów będę pisać do niego. Wiem, błąd. Ale szkoda mi czasu na milczenie, które nie daje mu żadnej nauki... łojejku..jakie to wszystko pogmatwane
Miałam sen.. całował mnie chłopak, którego widuję, ale nie znam z imienia.. Znaczy.. "całował" podszedł do mnie i mocno i namiętnie wtulił swoje usta w moje... Achhhhhhhh.......czułam to jeszcze przez kilka dni po przebudzeniu!

[ritabathory]

Napisane przez lovellyhippo

I znowu się gubię w tym wszystkim.. znów będę pisać do niego. Wiem, błąd. Ale szkoda mi czasu na milczenie, które nie daje mu żadnej nauki... łojejku..jakie to wszystko pogmatwane
Miałam sen.. całował mnie chłopak, którego widuję, ale nie znam z imienia.. Znaczy.. "całował" podszedł do mnie i mocno i namiętnie wtulił swoje usta w moje... Achhhhhhhh.......czułam to jeszcze przez kilka dni po przebudzeniu!

oj oj oj,kobieto,nie wyczerpana studnia uczuc z Ciebie.Niema jakichs czarów które by Ci pomogły?

A sen fajny mi sie nic fajnego nie sni,życzą mi ciągle erotycznych ale po erotycznych ani sladu ;/

[lovellyhippo]

I znowu chce mi się wyć.. on mi powiedział kiedyś podobnie "Masz w sobie więcej miłości niż całe zgromadzenie benedyktynek, tylko nie wiesz gdzie ją ulokować..." a już wtedy wiedział..
Boże, jak ja Wam się żale... ale czasem to jest potrzebne. Przepraszam i dziękuję..

[ritabathory]

Napisane przez lovellyhippo

I znowu chce mi się wyć.. on mi powiedział kiedyś podobnie "Masz w sobie więcej miłości niż całe zgromadzenie benedyktynek, tylko nie wiesz gdzie ją ulokować..." a już wtedy wiedział..
Boże, jak ja Wam się żale... ale czasem to jest potrzebne. Przepraszam i dziękuję..

Płacz,płacz oczyszcza,czasem trzeba sobie popłakac,nie duść tego w sobie.
Ja bym chciała byś spróbowała zacząc życ bez niego.Naprawde koles nie jest wart tego i on nie zmieni się chocbys niewiem jak sie starała.Spróbuj życ dla siebie a może kogos spotkac nowego ,kogos kto będzie wart Twojej miłości,
Nie przepraszaj,czasem trzeba sie wygadac gdzies i komus.

[eternitymoment]

Napisane przez ritabathory

A mi ktos chyba zle życzy dzisiaj ;/
Wpierw w pracy facet byłby mnie drzwiami zabił ;/ wyciagalam reke by otworzyc a ten buc z drugiej strony z calej siły te drzwi otworzyl,dostałam w reke dobrze ze mi palcow nie polamal,jakbym byla blizej to dostalabym w łep,zadnego przepraszam,po polsku jechałam po nim,litwiniec moze zrozumiał.od tej pory ma przerąbane.najchetniej rzucilabym na niego jakas klątwe ;/
Potem wracajac od kumpeli kobieta mnie z samochodu przepusciła ide a z gównej ulicy jakies kuzwa turki ostry zakret,pelny gaz i gdybym 2 kroki szybciej zrobiła takbym bucom przez maske przeleciała.w ostatniej chwili mnie zatrzymało ;/

A przed chwila przez pokoj przebiegł mi pajak wielkosci godzilli i niewiem gdzie poleciał dalej ;/ a ja mam arachnofobie.sama w domu a ta godzilla sie gdzies czai ;/ chyba fretke wysle na polowanie na nią

o zesz no to fajny dzien ale jak widac anioly czuwaly i zyjesz
co do pajaka to sie zaprzyjaznijmpostaw ulitmatum,ze sobie moze tam byc bylebys go niewidziala ja mam jendego na oknie ,znacyz sie widze tylko pajeczyne i wyschniete resztki muszek czyli kolega robi dobra robote ,zrzera latajace pskudztwa ale jeszcze go niewidzialam hihi

[ritabathory]

Napisane przez eternitymoment

o zesz no to fajny dzien ale jak widac anioly czuwaly i zyjesz
co do pajaka to sie zaprzyjaznijmpostaw ulitmatum,ze sobie moze tam byc bylebys go niewidziala ja mam jendego na oknie ,znacyz sie widze tylko pajeczyne i wyschniete resztki muszek czyli kolega robi dobra robote ,zrzera latajace pskudztwa ale jeszcze go niewidzialam hihi

Dobre anioły kiedys wlazlabym pod pociag ale to była moja wina bo słuchawki miałam i w ostatniej chwili sie zatrzymalam a pociag mi przed nosem smignal ale to piątkowe z samochodem to juz nie z mojej winy ;/

Kurde niewiem gdzie ten pajak jest teraz;/ malego pająka scierpie,bo w polsce nad lozkiem pod sufitem miałam Edzia kiedys,ale takiego bydlaka to ja dziekuje jak zrobi pajeczyne to ja sie w nia zaplątam.
Twój dyskretny chociaz.a moj na bezczela spod zamrazalnika wylazł na srodek pokoju.

[eternitymoment]

Napisane przez lovellyhippo

I znowu chce mi się wyć.. on mi powiedział kiedyś podobnie "Masz w sobie więcej miłości niż całe zgromadzenie benedyktynek, tylko nie wiesz gdzie ją ulokować..." a już wtedy wiedział..
Boże, jak ja Wam się żale... ale czasem to jest potrzebne. Przepraszam i dziękuję..

po to tu jestesmy kochana zeby sobie pomagac najprawde zycze Ci jak najlepiej,ale jak Rita juz powiedziala,sproboj zaczac dzien bez myslenia o nim,ja obecnie tez olalam faceta ktory sie podobnie zachowuje,wiec ;-/ boli jak jasny pieron,ale da sie zyc bez niego tez masz nasze wsparcie

---------- Dopisano o 00:20 ---------- Poprzedni post napisano o 00:15 ----------

Napisane przez ritabathory

moj na bezczela spod zamrazalnika wylazł na srodek pokoju.

no wiesz co moze glodny jest? pod zamrazalka pewno cos bylo,ale juz zjadl,i daje Ci znaki ze wszamał by cos z checiazlap muszki i wrzuc pod lodowke

[ritabathory]

Mam go gdzies hahah,mam arachnofobie zadnych muszek mu nie bede podrzucac,nawet niewiem gdzie ta bestia sie znajduje.moze fretka na niego trafi i go zatłucze moj mały hero hahaha

Kurde balans,sobota a ja siedze sama i trzezwa,to chore ;/

[eternitymoment]

a moze wez go na spsob walnij muszke na srodek pokoju:p i zaczekaj,jak wylezie to pusc fredke i bedzie bajabongo

[ritabathory]

Napisane przez eternitymoment

a moze wez go na spsob walnij muszke na srodek pokoju:p i zaczekaj,jak wylezie to pusc fredke i bedzie bajabongo

hahaha no jasne.jak ubije jakas to zrobie pułapke walizki tez mu juz spakuje by od razu sie wyprowadził

[lovellyhippo]

No i tak... rzucam magię i Tarota... Wam życzę wytrwałości i szczęścia Będę się udzielać, ale w roli obserwatora

[eternitymoment]

Napisane przez lovellyhippo

No i tak... rzucam magię i Tarota... Wam życzę wytrwałości i szczęścia Będę się udzielać, ale w roli obserwatora

przykro mi to slyszec mam nadzieje ze nie masz postawionego ultimatum...

[lovellyhippo]

Napisane przez eternitymoment

przykro mi to slyszec mam nadzieje ze nie masz postawionego ultimatum...

nie, nie... broń Boże, na to bym nie przystała.. to moje wewnętrzne ultimatum.. także..
SPRZEDAM KARTY
żartuję oczywiście...

[eternitymoment]

Napisane przez lovellyhippo

nie, nie... broń Boże, na to bym nie przystała.. to moje wewnętrzne ultimatum.. także..
SPRZEDAM KARTY
żartuję oczywiście...

naprawde szkoda widac bylo ze wiesz o czym piszesz i tak nagle nas opuszczasz ale szanuje Twoja decyzje i zycze powodzenia

[ritabathory]

Napisane przez lovellyhippo

No i tak... rzucam magię i Tarota... Wam życzę wytrwałości i szczęścia Będę się udzielać, ale w roli obserwatora

Uuuuoooo jaka szkoda :co nfused: