Nałogowe Kosmetykoholiczki- część XII

[fuksjaa]

Napisane przez isa666

No właśnie ja mam ładnie gęste włosy tak kilka cm za ramiona. A te najdłuższe pasma sięgające linii biustonosza są właściwie pojedynczymi włoskami, takie obszczępańce
Teraz na zimę nie opłaca mi się podcinać, bo i tak się będą niszczyć od czapki, więc wyrównam je na wiosnę.

Ale jeśli masz już zniszczone włosy to są one bardziej podatne na uszkodzenia, więc chyba lepiej byłoby je podciąć i zabezpieczać czymś silikonowym albo jedwabiem.

Nie wierzę, że tak tu cicho.

[isa666]

Napisane przez fuksjaa

Ale jeśli masz już zniszczone włosy to są one bardziej podatne na uszkodzenia, więc chyba lepiej byłoby je podciąć i zabezpieczać czymś silikonowym albo jedwabiem.

Nie wierzę, że tak tu cicho.

Cisza jak makiem zasiał

Włosy podcinałam niedawno, bo we wrześniu. Ale żeby całkiem pozbyć się tych końców, gdzie mam jeszcze pozostałości po farbie musiałabym z 5-6 cm ciachnąć. A mi było szkoda i podcięłam tylko jakieś 1-2 cm, bo tak bardzo mi zależy na ich długości
Niestety moje włosy mają też tendencję do niszczenia się na końcach choćbym nie wiem co na nie nakładała

[rzyrafka]

Napisane przez karolina1985

Też ciekawie brzmią a jak z trwałością?

Aa jak w stylu Tarantino to już wszystko jasneJa wielbicielką nie jestem, tylko co bardziej znane tytuły oglądałam z jego twórczości i nie są to raczej moje klimaty

Ja od czasu nieszczęśliwego cięcia z mega cieniowaniem z tyłu doprowadzałam włosy do równej długości rok, albo i dłużej Od tego czasu zawsze zaznaczam, że nie chcę cieniowania. I moim włosom to służy, bo przestały się puszyć i wreszcie się układają.

Tak rzadko ich używam, że nie pamiętam Z fioletu ostatnio byłam bardzo zadowolona
Teraz 2 dni pod rząd używałam brązu, ale powyżej załamania powieki więc nie miało szansy się zwinąć. Ale nie blakną, nie wchodzą w drobne zmarszczki i mimo tej śmiesznawej konsystencji świetnie się cieniują- nie są zbyt lepkie ani sypiące

Ja z Tarantino jak na razie KillBilla, wspomniane Grindhouse'y i Machete. Po prostu potrzebuję nowych wrażeń.

Dla mnie tylko cieniowanie

Napisane przez isa666

Cisza jak makiem zasiał

Włosy podcinałam niedawno, bo we wrześniu. Ale żeby całkiem pozbyć się tych końców, gdzie mam jeszcze pozostałości po farbie musiałabym z 5-6 cm ciachnąć. A mi było szkoda i podcięłam tylko jakieś 1-2 cm, bo tak bardzo mi zależy na ich długości
Niestety moje włosy mają też tendencję do niszczenia się na końcach choćbym nie wiem co na nie nakładała

No jestem już jestem. wróciłam wczoraj wieczorem dopiero.

A moje w ogóle, mogę i pół roku nie ścinać a one nic Kusi mnie żeby już farbnąć o kolejny ton w stronę brązu, ale chyba powinnam jeszcze poczekać, bo w sumie odrost się nie odcina jeszcze bardzo więc dam im pożyć jeszcze chwilę. Właściwie to nie wiem ile powinno się czekać między farbowaniami, ostatni raz jakoś pod sam koniec września robiłam.

Sporządzam sobie listę rzeczy do kupienia na targach, żeby się nie dać żadnym impulsom niepodziewanym

[fuksjaa]

Napisane przez isa666

Włosy podcinałam niedawno, bo we wrześniu. Ale żeby całkiem pozbyć się tych końców, gdzie mam jeszcze pozostałości po farbie musiałabym z 5-6 cm ciachnąć. A mi było szkoda i podcięłam tylko jakieś 1-2 cm, bo tak bardzo mi zależy na ich długości
Niestety moje włosy mają też tendencję do niszczenia się na końcach choćbym nie wiem co na nie nakładała

Rozumiem, sama mam ostatnio spore problemy z włosami i nie mogę dojść z nimi do ładu. Może nawet sporo zetnę.

Napisane przez rzyrafka

A moje w ogóle, mogę i pół roku nie ścinać a one nic Kusi mnie żeby już farbnąć o kolejny ton w stronę brązu, ale chyba powinnam jeszcze poczekać, bo w sumie odrost się nie odcina jeszcze bardzo więc dam im pożyć jeszcze chwilę. Właściwie to nie wiem ile powinno się czekać między farbowaniami, ostatni raz jakoś pod sam koniec września robiłam.

Też czeka mnie farbowanie, bo mam już spory odrost i moje zwykle intensywnie rude włosy są już miedziane..

Mam 4 dni wolnego

[isa666]

Hej
A mnie czeka dziś służbowa wyprawa na drugi koniec Krakowa. Może przy okazji znajdę tam w okolicy Rossmanna to sobie szybko zajrzę po jakiś tusz do rzęs
W ogóle przez tę mgłę czuję się cały czas taka senna i słaba


Mi się ostatnio śniło, że się pofarbowałam na rudo Ale dobrze, że to tylko sen. Taki kolor włosów zdecydowanie by mi nie pasował.

[kochanie]

Hej

Ja też trochę wyjeżdżałam, odwiedziliśmy rodzinę, no i znowu do pracy

Ale za to.... kupiłam nowe meteoryty wczoraj Był też ten puder z piórami pawia, ładny, aaale jednak stwierdziłam, że wolę kulki Kusiła mnie jeszcze szminka, ale poczekam do promocji
No i zachorowałam na perfumy Insolence, tylko to raczej wpiszę na listę do Mikołaja

---------- Dopisano o 08:25 ---------- Poprzedni post napisano o 08:23 ----------

zapomniałam!
Byłam wczoraj na zajęciach "płaski brzuch" Nawet fajne, będę chodzić, poznałam nowe ćwiczenia, mocno się porozciągałam i dziś w ogóle nie mam zakwasów! W poniedziałek idę na piłki

[Hosenka*]

Kochanie: co to za meteoryty?

Kupiliśmy wczoraj trochę sprzętu: wanna, syfon do wanny, kibelek, umywalka do łazienki, umywalka do WC, bateria do wanny, bateria do umywalki, zaworek do małej umywalki do WC (będzie tam tylko zimna woda).
Wypatrzyliśmy lodówkę i zmywarkę

[kochanie]

Napisane przez Hosenka*

Kochanie: co to za meteoryty?

Kupiliśmy wczoraj trochę sprzętu: wanna, syfon do wanny, kibelek, umywalka do łazienki, umywalka do WC, bateria do wanny, bateria do umywalki, zaworek do małej umywalki do WC (będzie tam tylko zimna woda).
Wypatrzyliśmy lodówkę i zmywarkę

Świąteczne Nie miałam czasu zrobić im zdjęcia, poza tym i tak jest ciemno jak wychodzę z pracy... może w weekend się uda

My też musimy kupić jeszcze kilka rzeczy do domu, ciągle nie możemy znaleźć stolika, i jakiejś "witryny", które by nam się podobały, mieściły się w naszym mieszkaniu i nie kosztowały nie-wiadomo-ile

[iceflower]

Napisane przez rzyrafka

Dla mnie tylko cieniowanie

Dla mnie też, ale umiarkowane - to jak mnie pociachała ta fryzjerka ostatnio to już gruba przesada była. Dobrze, że chyba zaczynam powoli odrastać, bo jakby trochę lepiej w ostatnich dniach mi to leży.

Obeszłam wczoraj całą galerię za butami i doszłam do wniosku, że oficerki mi się nie podobają. Żadne. A że nie ma innych kozaków płaskich teraz to nie wiem co kupić i gdzie szukać.

---------- Dopisano o 10:06 ---------- Poprzedni post napisano o 10:05 ----------

No i wstrzymaliśmy się z kupnem mebli do kuchni bo TŻ postanowił, że znajdziemy w naszym mega małym aneksie miejsce na zmywarkę.

[Hosenka*]

Ice:
my kupujemy wąską zmywarkę - 45 cm, bo większa się nam nie zmieści - tzn zmieściłaby się po wyrzuceniu szafki, a szkoda miejsca.

[iceflower]

No my raczej też 45 - na 2 osoby niepotrzebna nam większa a dzieci w tym mieszkaniu raczej wychowywać nie będziemy. Ale generalnie pewnie byśmy chcieli upolowac jakąś okazję, a wtedy jak się trafi 60-tka to też będziemy próbować ją zmieścić.

[isa666]

Napisane przez kochanie

Świąteczne Nie miałam czasu zrobić im zdjęcia, poza tym i tak jest ciemno jak wychodzę z pracy... może w weekend się uda

Zrób koniecznie fotki

Napisane przez iceflower

Dla mnie też, ale umiarkowane - to jak mnie pociachała ta fryzjerka ostatnio to już gruba przesada była. Dobrze, że chyba zaczynam powoli odrastać, bo jakby trochę lepiej w ostatnich dniach mi to leży.

Ja zainwestowałam znów w Belissę. Same drożdże chyba niewiele jednak pomagają mi na porost. Owszem - mam sporo baby hair, ale pozostałe włosy nie wyglądają jakby nabrały szybszego tempa wzrostu. Wypadanie też się zmniejszyło widocznie, ale objętościowo nie mam przez to więcej włosów. Kitka w kucyku jest tak samo cienka jak wtedy, gdy wypadało mi ich więcej
Najlepiej jednak na porost działała na mnie pokrzywa, więc chyba do końca listopada jeszcze na drożdżach pociągnę, a potem wracam do tego zielska.

W ogóle to chyba popadam powoli jakąś włosową depresję. Wszędzie widzę dziewczyny z ładnymi długimi włosami i czuję się przy nich jak strach na wróble z tymi moimi kudłami Chyba nigdy się nie doczekam długich, gęstych i zdrowych włosów.

[rzyrafka]

Napisane przez kochanie

Świąteczne Nie miałam czasu zrobić im zdjęcia, poza tym i tak jest ciemno jak wychodzę z pracy... może w weekend się uda

Efekt kulek może i ładny, ale tapety to naciapała masakrycznie dużo do tego zdjęcia

Napisane przez iceflower

Dla mnie też, ale umiarkowane - to jak mnie pociachała ta fryzjerka ostatnio to już gruba przesada była. Dobrze, że chyba zaczynam powoli odrastać, bo jakby trochę lepiej w ostatnich dniach mi to leży.

Obeszłam wczoraj całą galerię za butami i doszłam do wniosku, że oficerki mi się nie podobają. Żadne. A że nie ma innych kozaków płaskich teraz to nie wiem co kupić i gdzie szukać.:

[/COLOR]No i wstrzymaliśmy się z kupnem mebli do kuchni bo TŻ postanowił, że znajdziemy w naszym mega małym aneksie miejsce na zmywarkę.

Ja nie lubię tylko takiego cieniowania gdzie najkrótsza warstwa wygląda jak peruka-bob a najdłuższe włosy są 2 razy dłuższe od tamtych NA szczęscie nikt mnie tak jeszcze nigdy nie urządził, bo by chyba zabiła na miejscu

Ja oblazłam w zeszły piątek. Spodobały mi się jedne w Humanicu, ale nie dam 599, chyba Vagabond a drugie mierzyłam w Wojasie, takie http://www.sklep.wojas.pl/produkty/l...38.html?v=3877 i sama nie wiem- na żywo są ładniejsze (tu jakby wydłużone) i podeszwa nie jest taka żółta. Co myślicie o tym modelu?

Po dwóch osobach to chyba 3 dni będziecie zbierać gary żeby je tam wymyć

Napisane przez isa666

Wypadanie też się zmniejszyło widocznie, ale objętościowo nie mam przez to więcej włosów. Kitka w kucyku jest tak samo cienka jak wtedy, gdy wypadało mi ich więcej

Jeśli włosy rosna 1 cm na miesiąc to musiałabyś to pić chyba półtorea roku bez przerwy żeby dorosły nowe do kitki...

[emememsik]

rzyrafka, mnie się te buty nie podobają, ale według mnie prawie każde tego typu koturny są brzydkie.

[rzyrafka]

Napisane przez emememsik

rzyrafka, mnie się te buty nie podobają, ale według mnie prawie każde tego typu koturny są brzydkie.

W sumie to nawet nie wiem czy wygodne są bo mierzyłam 38 i były za ciasne

Zgrzeszyłam polazłam do SP i Natury i wyszłam z 2fazą Garniera (w tej promocji 11,99), farbą do włosów i 2 żelami Kamill- rabarbarowego nawet nie wąchałam przed zapłaceniem, a mleczno-cytrynowy na tyle bossski, że też się załapał No niestety to zapasy...

O, rozliczenia za październik nie było. No to w kolorówce minimalizacja- poleciało 8 cieni z kolekcji, przybyły 3 kupne lakiery + franken. W pielęgnacji ubyło 11 opakowań, przybyło 7 (tylko 1 to zapas który długo poleżakuje ) Do tego zużyłam 12 saszetkowych próbek Zostały mi już tylko jakieś bazy i podkłady i 4 perfumowe.

[rzyrafka]

A i wydaje mi się, że nie namieszali w składzie niebieskiego toniku

I była nowa wersja Maybelline Falsies "Flared" wg rysunku chyba to włosie miało być pofalowane w sensie że każdy włosek taki jak fala, ale na testerze tego nie było widać wcale i klasyk ma włosie po bokach łuku natomiast ta wersja na garbie i na wklęśnięciu. Mnie nie kręci nic a nic

Chyba mi się okres zbliża- pochłonęłam po kolacji całą paczkę popcornu z mikrofali, sama

[isa666]

Napisane przez rzyrafka

Zgrzeszyłam polazłam do SP i Natury i wyszłam z 2fazą Garniera (w tej promocji 11,99), farbą do włosów i 2 żelami Kamill- rabarbarowego nawet nie wąchałam przed zapłaceniem, a mleczno-cytrynowy na tyle bossski, że też się załapał No niestety to zapasy...

Te żele to jakaś nowość? Nie kojarzę tych zapachów

[kochanie]

Napisane przez iceflower

No my raczej też 45 - na 2 osoby niepotrzebna nam większa a dzieci w tym mieszkaniu raczej wychowywać nie będziemy. Ale generalnie pewnie byśmy chcieli upolowac jakąś okazję, a wtedy jak się trafi 60-tka to też będziemy próbować ją zmieścić.

My też mamy 45 - zmywamy nią mniej więcej dwa razy w tygodniu, czasami raz. Garnki i patelnie zmywamy ręcznie

Napisane przez isa666

Zrób koniecznie fotki

Zrobię, zrobię
Tez mam problem z włosami, tzn. są grube, jest ich dużo, ale od jakiegoś roku strasznie wypadają. Jest tego okropnie dużo, przez to nie noszę ich rozpuszczonych, bo bym ciągle na wszystkim miała włosy No i nie wiem, czy to przez to, że są już długie i wydaje mi się, że jest tego dużo, czy jednak tracę włosy:/

Napisane przez rzyrafka

Efekt kulek może i ładny, ale tapety to naciapała masakrycznie dużo do tego zdjęcia

racja Ale zdjęcia samych kosmetyków robi ładne i ma często całe kolekcje, dlatego lubię jej bloga

[iceflower]

Napisane przez rzyrafka

Ja nie lubię tylko takiego cieniowania gdzie najkrótsza warstwa wygląda jak peruka-bob a najdłuższe włosy są 2 razy dłuższe od tamtych NA szczęscie nikt mnie tak jeszcze nigdy nie urządził, bo by chyba zabiła na miejscu

No ja tak mam teraz - jak w czapce, a ta dłuższa częśc zostawiona taka cienka i licha najgorsze jest to, że jak cieła i potem przejechała po nich prostownicą, to nie było tego widać, dopiero na drugi dzień.

Napisane przez rzyrafka

ttp://www.sklep.wojas.pl/produkty/linia/2-urban/547-trzewiki-damskie/411-438.html?v=3877 i sama nie wiem- na żywo są ładniejsze (tu jakby wydłużone) i podeszwa nie jest taka żółta. Co myślicie o tym modelu?

Mi się nie podobają.

Napisane przez rzyrafka

Po dwóch osobach to chyba 3 dni będziecie zbierać gary żeby je tam wymyć

Teraz leżą nam gary od poniedziałkowej imprezy. Tak więc wiesz, już teraz mamy zalełości a ostatnia rzecz jaką mi się chce robić po powrocie z pracy to myć naczynia, TŻ ma podobnie.

[isa666]

Napisane przez kochanie

Tez mam problem z włosami, tzn. są grube, jest ich dużo, ale od jakiegoś roku strasznie wypadają. Jest tego okropnie dużo, przez to nie noszę ich rozpuszczonych, bo bym ciągle na wszystkim miała włosy No i nie wiem, czy to przez to, że są już długie i wydaje mi się, że jest tego dużo, czy jednak tracę włosy:/

Ja mam niestety dziedzicznie cienkie włosy. Tata jest szatynem, włosy ma cienkie.
Mama z kolei za młodu miała bujną czarną szopę loków, ale włosy też zawsze miała cienkie. Teraz z wiekiem też jej strasznie lecą.

Najlepsze jest jeszcze to, że ja kiedyś prawie w ogóle nie dbałam o włosy! Farbowałam, suszyłam po każdym myciu i jeszcze prostowałam. Odżywka i maska? Raz na rok jak mi się przypomniało żeby użyć. Włosy były ostatnią rzeczą, na którą w moim wyglądzie zwracałam uwagę Spinałam do szkoły w kucyk i miałam spokój. A jednak wtedy miałam je w lepszej kondycji niż teraz.
Czasem mi się tak myśli żeby wyrzucić te wszystkie oleje, tabletki i zielska w kosz i dać włosom spokój. Może wtedy będą gęste i zdrowe

[rzyrafka]

Napisane przez isa666

Te żele to jakaś nowość? Nie kojarzę tych zapachów

Chyba nowość, w naturowej gazetce są po 2,99

Napisane przez kochanie

racja Ale zdjęcia samych kosmetyków robi ładne i ma często całe kolekcje, dlatego lubię jej bloga

A to to tak

Ja też mam wrażenie, że dużo włosów mi wypada bo są długie i jak się ze 4 zwiną na płaszczy to się wydaje jakbym pół głowy zgubiła

Napisane przez iceflower

No ja tak mam teraz - jak w czapce, a ta dłuższa częśc zostawiona taka cienka i licha najgorsze jest to, że jak cieła i potem przejechała po nich prostownicą, to nie było tego widać, dopiero na drugi dzień.

Mi się nie podobają..

Oj, no to współczuję

No to odpuszczam, siostry je dziś obejrzały i też mi odradzają.

Napisane przez isa666

Ja mam niestety dziedzicznie cienkie włosy. Tata jest szatynem, włosy ma cienkie.
Mama z kolei za młodu miała bujną czarną szopę loków, ale włosy też zawsze miała cienkie. Teraz z wiekiem też jej strasznie lecą.

Najlepsze jest jeszcze to, że ja kiedyś prawie w ogóle nie dbałam o włosy! Farbowałam, suszyłam po każdym myciu i jeszcze prostowałam. Odżywka i maska? Raz na rok jak mi się przypomniało żeby użyć. Włosy były ostatnią rzeczą, na którą w moim wyglądzie zwracałam uwagę Spinałam do szkoły w kucyk i miałam spokój. A jednak wtedy miałam je w lepszej kondycji niż teraz.
Czasem mi się tak myśli żeby wyrzucić te wszystkie oleje, tabletki i zielska w kosz i dać włosom spokój. Może wtedy będą gęste i zdrowe

No niestety ewolucyjne mamy zmianę futra na sezon zimowy i stąd wypadanie cienkich "letnich" włosów. Szkoda tylko że nie zdąży toto nawet do połowy wyrosnąć zanim się sezon skończy

Skoro rzeczywiście poprawy nie widać to ja bym przestała.

[karolina1985]

Napisane przez kochanie

Ale za to.... kupiłam nowe meteoryty wczoraj Był też ten puder z piórami pawia, ładny, aaale jednak stwierdziłam, że wolę kulki Kusiła mnie jeszcze szminka, ale poczekam do promocji
No i zachorowałam na perfumy Insolence, tylko to raczej wpiszę na listę do Mikołaja

Też widziałam ten pawi puder, fajny, ale szkoda, by mi było go używać
A mnie się Guilty spodobało, tylko nadal nie wiem czy podstawowa wersja czy intense, bo pomyliłam nadgarstki

Napisane przez rzyrafka

Efekt kulek może i ładny, ale tapety to naciapała masakrycznie dużo do tego zdjęcia

Ona zawsze strasznie dużo tego wszystkiego dajeDlatego ja rzadko oglądam zdjęcia na twarzy, wolę same swatche, bo zdjęcia robi niezłe no i szybko ma całe kolekcje

Napisane przez rzyrafka

Zgrzeszyłam polazłam do SP i Natury i wyszłam z 2fazą Garniera (w tej promocji 11,99), farbą do włosów i 2 żelami Kamill- rabarbarowego nawet nie wąchałam przed zapłaceniem, a mleczno-cytrynowy na tyle bossski, że też się załapał No niestety to zapasy...

O, rozliczenia za październik nie było. No to w kolorówce minimalizacja- poleciało 8 cieni z kolekcji, przybyły 3 kupne lakiery + franken. W pielęgnacji ubyło 11 opakowań, przybyło 7 (tylko 1 to zapas który długo poleżakuje ) Do tego zużyłam 12 saszetkowych próbek Zostały mi już tylko jakieś bazy i podkłady i 4 perfumowe.

Zastanawiałam się nad tonikiem, bo są już też w Rossmannie, ale poczekam na lepszą promocję

Brawo za bilans
U mnie ubyło z pielęgnacji 8 sztuk, w tym 1 perfumy a przybyło 13 (w tym 3 miniatury)...
Z kolorówki nie ubyło nic a przybyło 5
Na szczęście listopad zapowiada się bardzo dobrze, bo kończy się sporo rzeczy.

Właściwie przyszłam coś napisać jeszcze, ale zapomniałam

[rzyrafka]

Jadę na targi, rowerkiem, ma być 16 stopni i od rana świeci a mam tam spory kawałek
Kupie jakąś machę z Bielendy Prof. zamierzam też dorwać kilka upatrzonych lakierów Opi i Orly i do tego pilniczki, polerki, pędzelki, może czysty aceton znajdę. I chciałabym ustrzelić jakąś fajną bazę pod lakier.

Film o wilczycy SS był trochę makabryczny, ale jak już mi się wyłączyły wszystkie historyczno-moralne przemyślenia nt obozów koncentracyjnych to oglądało się ok. Następny seans z cyklu za 3 tyg i będzie o zombie Nights of terror

Miłego

[isa666]

rzyrafko udanych łowów na targach

[kochanie]

Napisane przez karolina1985

Też widziałam ten pawi puder, fajny, ale szkoda, by mi było go używać

Też tak stwierdziłam A pan, który mi wyjmował kulki i pytałam go o różne rzeczy powiedział, że mi meteoryty "na dłużej starczą" - tak jakbym była w stanie zużyć nawet tamten drugi puder

Napisane przez rzyrafka

Jadę na targi, rowerkiem, ma być 16 stopni i od rana świeci a mam tam spory kawałek
Kupie jakąś machę z Bielendy Prof. zamierzam też dorwać kilka upatrzonych lakierów Opi i Orly i do tego pilniczki, polerki, pędzelki, może czysty aceton znajdę. I chciałabym ustrzelić jakąś fajną bazę pod lakier.

Zrób zdjęcia lakierów Ja mam jedną maskę bielendy - algi ze spiruliną, bardzo je lubię, ale sporo zabawy z nimi i rzadko je nakładam...


Zrobiłam zdjęcia meteorytom, chciałam zrobić też lakierom, nawyjmowałam się, poukładałam je... i bateria padła


Edytuję, żeby wkleić zdjęcia Trochę mi wstyd za tę szufladę z lakierami, bo wygląd ana bałagan, ale w rzeczywistości nie jest tak źle

(druga edycja: rzyrafko pytałaś kiedyś chyba o Papaya Punch? To ten pomarańczowy - w rzeczywistości ma kroplę więcej żółtego)

[isa666]

kochanie boskie te Meteorytki A moje Beige Chic leżą od dłuższego czasu odłogiem, bo nie używam ich na filtr. Czasem w niedzielę się pomaluję podkładem to wtedy ich używam, ale i tak mam wrażenie, że mi się niedługo przeterminują (o ile Meteoryty się mogą przeterminować ).

Śliczne też lakiery, ten pomarańczowy boski Aż mi się zachciało jakiegoś nowego koloru

[emememsik]

kochanie, mam dwie te same przegródki z Ikei co Ty. Też używałam ich do przechowywania kosmetyków, ale ostatnio przeniosłam się do dwóch małych komódek. http://lusterko-em.blogspot.com/2011...inikomoda.html

[rzyrafka]

Napisane przez isa666

rzyrafko udanych łowów na targach

Ano spłukałam się doszczętnie- kupiłam 0,5 l acetonu (to chcę sobie zrobić http://loodieloodieloodie.blogspot.c...h-acetone.html tylko jeszcze nie mam gliceryny i do korygowania zapaćkanych skórek tylko nie dorwałam pędzelka dobrego ), 3 pilniki, 3 lakiery, bazę, z Bielendy peeling enzymatyczny oraz maskę algowo-błotną (http://bielenda.pl/profesjonalne/mas...czyszczajaca-2
http://bielenda.pl/profesjonalne/enz...ling-do-twarzy) i dostałam gratis 3 saszetki zielonej glinki EcoCare i 2 próbki salonowego masełka do ciała jabłuszkowego
Chciałam jeszcze więcej pierdół do paznokci tymczasem nie było ani jednego stoiska z takimi rzeczami tańszymi więc za pilniki pewnie podwójnie przepłaciłam. Muszę znaleźć jakąś hurtownię. Było trochę Duri i China Glaze, nawet miałam w ręce Fairy Dust (taki top z holograficznymi malutkimi iskierkami), ale kurczę uciapany był od otwierania a nie było drugiego. Z Opi były ceregiele, bo wpuszczali jednocześnie tylko 6 osób i ochroniarz stał i pilnował "bramki" Pani mnie natomiast zasmuciła bo powiedziała, że nie dostanę już Show Must Go On w regularnej sprzedaży Chciałam jakąś krwistą czerwień z nutką brązu (ze swatchy mi się spodobało I'm Suzi I'm a Chocaholic ale już nie było tej kolekcji. z mojej listy tylko SanTanTonio był to wzięłam i uciekłam dalej. Fajny kolorek, taki jak karmelki Werther's Original Shattery były 2 za 30 zł ale jakoś nie miałam ochoty, trochę staroci za 16 zł ale też nic z mojej listy. Bazę zaryzykowałam Mollon Pro, konsultantka powiedziała, że jest lekko matowa i wyrównuje płytkę czyli właściwie wszystko to czego szukam (powinna jeszcze nie opóźniać wysychania lakierów zobaczymy jak się tu sprawdzi) więc za 11 zł zaryzykowałam i nie szukałam już innej. Po wybraniu pilniczków zostało mi tylko stoisko Orly na deser, nie mogłam oderwać oczu od tej najnowszej kolekcji Mineral FX Ale niestety już liczył się każdy grosz (one były po 30 zł) i wzięłam Pure Porcelain i Meet Me Under The Mistletoe (po 24).
Chyba jeszcze tyle na raz nie wydałam na kosmetyki, plus 20 zł za samo wejście

Napisane przez kochanie

Zrób zdjęcia lakierów Ja mam jedną maskę bielendy - algi ze spiruliną, bardzo je lubię, ale sporo zabawy z nimi i rzadko je nakładam...

(druga edycja: rzyrafko pytałaś kiedyś chyba o Papaya Punch? To ten pomarańczowy - w rzeczywistości ma kroplę więcej żółtego)

Czemu sporo zabawy z algami? Miałam kiedyś próbkę ale nie pamiętam :S
Fotki są, samych lakierów reszty mi się nie chciało

Tak, pytałam, sliczny

Napisane przez emememsik

kochanie, mam dwie te same przegródki z Ikei co Ty. Też używałam ich do przechowywania kosmetyków, ale ostatnio przeniosłam się do dwóch małych komódek. http://lusterko-em.blogspot.com/2011...inikomoda.html

Byłam dziś w Ikei na dobitkę jeszcze, kupiłam tealighty o zapachu tropikalnych owoców i szklaneczkę http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/10186955/ cudna jest ta kropa kolorowa

Co do przechowywania to marzy mi się taka szafeczka http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/00107874/ dość popularna na blogach ale jakos nie trafiłam na nią dziś żeby pomacać. Na szczęście mam 8 min piechotą to mogę podejść w każdej chwili

[rzyrafka]

SanTantonio jednak ciut ciemniejszy niż karmelki
A w czoraj na stópkach wypróbowałam Essie Lapis Of Luxury i chyba za jasny dla mnie

[emememsik]

Mnie się z kolei podoba taka http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/50192822/ też dość popularna, ale to kiedyś jak będę miała białe meble.