|
|
#3361 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 14 043
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
Rewelacyjny zapach i o dziwo, nawet całkiem trwałyEdytowane przez Daffodilka Czas edycji: 2012-09-23 o 12:32 |
|
|
|
|
#3362 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: gród Kraka
Wiadomości: 6 434
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
|
|
|
|
|
#3363 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 14 043
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
|
|
|
|
#3364 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 5 276
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Lady Million Paco Rabanne- Strasznie trwałe, duszące kwiatki-sratki!
|
|
|
|
#3365 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 906
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Kiss Me Tender Parfums de Nicolai – główna nuta to migdałowy heliotrop, podbity budyniową wanilią i odrobiną palonego cukru. Całkiem zgrabnie balansuje pomiędzy pudrowym zapachem kwiatu a mlecznym deserem. Przyjemny. Trwałość dość dobra.
Powder Flowers Montale – kosmetyczny puder z wyraźną, metaliczną różano-irysową nutą. Całkiem ciekawy Sucre d'Ebene Huitieme Art Parfums – palony cukier, wanilia i trochę paczuli w bazie. Nie lubię tego typu gourmand Teint de Neige edp – wodę toaletową uwielbiam . Po kilku godzinach zniknął bez śladu ze skóry – edt trzyma się mnie cały dzień. Ale na pewno będę go jeszcze testować.Siberian Snow D.S. Durga – słodka mięta, trochę paczuli, kwaśnawy puder i jakieś dziwne, fizjologiczne nuty. Ogólnie męczący i nieciekawy, bardzo intensywny przez jakieś 4 godziny, a potem znika. Dans la Nuit Worth – zapach z 1924 roku – udało mi się upolować vintagową miniaturkę i jest naprawdę piękny
__________________
Some organisms are so good at camouflage they forget they exist. |
|
|
|
#3366 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: jestem warszawianką
Wiadomości: 10 776
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Rozgryzłam Odeur 71 Comme des Garcons! on pachnie flamastrem! Takim grubym i strasznym! Wojtek (mąż) skrzywił się i powiedział "Ohydztwo. Jak trująca substancja, ktora wydostała się spod kontroli" - i wlasnie zaczyna mi się 71 naprawdę podobać (jak jutro nikogo chętnego nie będzie, zdejmuję z aukcji
)---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ---------- Cytat:
![]() Jeszcze większa jest różnica pomiędzy Je Reviens starym i nowym. Ja znam 3 wersje : dawna, płyn ciemnozielony, to aromatyczna, ziołowa gorycz- piękna i bardzo trwała, nowsza wersja- w płaskiej, "pastylkowej" miniaturce- płyn seledynowy- zapach retro, ziołowy, niezły i najnowsza- butla jakby z kiosku, z czarnym korkiem- opary chloru- co dziwne, lubię rownież (i mam) Lady- zawsze w niedzielę wieczór mam nadzieję na twoje recenzje i rzucam okiem w wątek
__________________
Nie jestem przesądna. To przynosi nieszczęście. BRULION MALARSKI. Justyna Neyman. http://justynaneyman.blogspot.com/ |
|
|
|
|
#3367 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
|
|
|
|
|
#3368 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 906
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
[/QUOTE]
No własnie...zazdroszczę...j a tylko wąchałam nową wersję ![]() Jeszcze większa jest różnica pomiędzy Je Reviens starym i nowym. Ja znam 3 wersje : dawna, płyn ciemnozielony, to aromatyczna, ziołowa gorycz- piękna i bardzo trwała, nowsza wersja- w płaskiej, "pastylkowej" miniaturce- płyn seledynowy- zapach retro, ziołowy, niezły i najnowsza- butla jakby z kiosku, z czarnym korkiem- opary chloru- co dziwne, lubię rownież (i mam) [/QUOTE] Ju,Dans la Nuit bywa na allegro w formie miniaturki- rzadko,ale bywa.Ja tak własnie swoja upolowałam Je Reviens też znam w starej wersji-mam nawet pozostałość tego zielonego płynu we flakoniki.Zachwycił mnie,chociaż rzeczywiście jest bardzo ziołowy i gorzki jak trucizna. Nowa wersja jakoś nie przypadła mi do gustu bo zniknęła ze mnie w mgnieniu oka.
__________________
Some organisms are so good at camouflage they forget they exist. |
|
|
|
#3369 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: jestem warszawianką
Wiadomości: 10 776
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
![]() I zamierzam drążyć ten temat
__________________
Nie jestem przesądna. To przynosi nieszczęście. BRULION MALARSKI. Justyna Neyman. http://justynaneyman.blogspot.com/ |
|
|
|
|
#3370 |
|
Noc żywych, dzikich tru(p)skawek
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Kraków/Lublin
Wiadomości: 12 680
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Thierry Mugler Ice Men - mocny, ogoniasty, duuużo paczuli z domieszką zimnej, kolońskiej lawendy, plus nutka bagienna a la Eau de Star. Wg mojego TŻ aż za mocny. Ale myślę że do pracy celem dodania sobie autorytetu świetny
__________________
"Kobieta, która się nie perfumuje nie ma przyszłości" Coco Chanel Rozpaczliwie poszukuję chociaż kropelki:Guerlain Aqua Allegoria Rosa Blanca, Thierry Mugler A*Men: Pure Coffee, Pure Malt Creation, Pure Energy, Pure Wood, Ultra Zest |
|
|
|
#3371 |
|
spin doctor
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 515
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Juliette Has a Gun Vengeance Extreme.
Rzeczywiście ekstremalne doznania... Z góry przepraszam miłośniczki za to co napiszę. Dostałam z przemiłej wymiany próbke i niczego nie podejrzewając obficie zlałam nadgarstek. Po chwili doleciał do mnie obrzydliwy zapach fekaliów, które ktoś próbował zatuszować różanymi perfumami. Do tego jeszcze doszła piwniczna paczula i zapach...starości( tak jak pachna starzy ludzie). Czym prędzej pobiegłam szorować nadgarstek. Są to chyba pierwsze w zyciu perfumy, na ktore mój organizm zareagował tak gwałtownie-czułam jak zawartość żołądka podchodzi mi... ech, nigdy więcej
__________________
"Wybrałam osobę, którą chcę być, i nią jestem." |
|
|
|
#3372 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 12 093
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Tocadilly, Rochas - dziwne, ale w sumie całkiem udane połączenie wody kokosowej (nie śmiem nazwać tego mleczkiem) z ogórkiem (którego w zasadzie nie znoszę w perfumach) i akordem kwiatowym (ni to bez, ni hiacynt). Otwarcie ostre, wręcz kwaśne, sytnetyczne - kojarzy mi się z jakimś środkiem czystości. Z biegiem czasu kompozycja nabiera łagodniejszego, cieplejszego charakteru, choć w dalszym ciągu pozostaje dość sztuczna.
Penhaligon's Elixir - sporo kadzidła, jednak bez efektu przeciążenia, nuty drzewne (na pewno nie sandałowiec, może cedr?), róża i gdzieś w tle szczypta niezbyt spożywczego cynamonu, uzupełnionego w późniejszej fazie rozwoju odrobiną benzoinu. Kiedyś chorowałam na ten zapach (nie znając go zupełnie) - dobrze, że nie kupiłam. Mimo całej krasy, jaka prezentuje, zmęczyłby mnie, gdybym nosiła go globalnie. Meharees, L'Erbolario - Rose, Orlane - kolejna miła dla nosa, słodka, jednak mało odkrywcza i w gruncie rzeczy nudna różana kompozycja. Wokół różanej podstawy zbudowana jest subtelna, owocowo-piżmowa struktura, która nigdy nie wybija się na pierwszy plan. Owoce, które wyraźnie dodają słodkiego uroku kompozycji, są dla mnie niestety nie do końca określone, nie mogę powiedzieć, żeby któryś z nich dominował nad pozostałymi. Legni Fruttati, L'Erbolario - podoba mi się, chociaż nie tak, jak Meharees. Bardzo przypomina mi jakiś zapach, który kiedyś miałam, jednak nie jestem w stanie przypomnieć sobie, jaki. Chociaż nie ma w składzie piżma, wyraźnie je tu czuję. Jest podobne do tego z Iris tej samej marki, jednak tutaj wystepuje w lżejszej, bardziej przestrzennej formie. Poza tym w niewielkiej ilości pojawia się słodka, ale nie mdła lukracja, drewno oraz gruszka, która, choć słodka i dojrzała, nie wydaje się być soczysta, a jedynie szczelnie okryta woalem stworzonym przez drewno, lukrecję i piżmo. Ostatni z dzisiejszych testów, Gloria - długo budowałam swoje wyobrażenie tego zapachu. Wiedziałam, że to Cacharel, więc spodziewałam się plastiku, ale to, co się dzieje w otwarciu, to według mnie groteska- sporo pieprzu osiadłego na wyjątkowo sztucznym, przykurzonym migdale. Zupełna dezorientacja. Mija trochę czasu i migdał się cywilizuje, coraz więcej jest nawiązań do naturalnego jego zapachu, poza tym pojawia się słodka ambra, lekko pudrowego charakteru dodaje kompozycji bób tonka, w kącie czai się wiśnia, a wszystko to w oparach amaretto. Nie wykrywam żadych akcentów kwiatowych. Im dłużej Gloria zostaje na skórze, tym bardziej robi się gęsta i esencjonalna, żeby nie napisać, że klaustrofobiczna i niebezpiecznie słodka. Ogólnie rzecz biorąc lubię plastiki Cacharela, ten jednak mi nie podszedł. Może za bardzo różni sie od moich wyobrażeń? Edytowane przez Pin up girl Czas edycji: 2012-09-24 o 20:20 |
|
|
|
#3373 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 367
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Alien Essence Absolue - i nie przypuszczałam, że kiedyś napiszę że jakiś Alien mi się na prawdę podoba
Do tej pory wszystkie wcielenia Aliena mnie pociągały i jednocześnie z taką samą siłą odpychały. Essence natomiast nie odpycha tylko uwodzi, nie wyczuwam tu tej bezlitośnie drążącej głowę, jednostajnej nuty, która mnie nękała w innych Alienach (edit: znaczy wyczuwam, ale jest w głębi i nie jest groźna ), zapach jest ciężki, gęsty, oczywiście alienowaty bo nie pomyli się go z innymi perfumami ale mi się podoba
__________________
... panta rhei ... Edytowane przez rosana Czas edycji: 2012-09-24 o 20:07 |
|
|
|
#3374 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Roberto Cavalli - no jednak nie bedzie moj. Caly czas pachnie tak samo, niby tuberoza, ale... glownie czuje zmywacz do paznokci Isana
|
|
|
|
#3375 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: jestem warszawianką
Wiadomości: 10 776
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
![]() W. powiedział, że jak go wącha, widzi stare baby (wiejskie) co się naperfumowały przed kościołem ![]() Mnie się podoba, ale jednak wydaje mi się taki...no nie wiem... nie mój ![]() Ale jaką Isanę? Różowej nie przypomina, a strasznie kojarzy mi się z czymś, co znam...
__________________
Nie jestem przesądna. To przynosi nieszczęście. BRULION MALARSKI. Justyna Neyman. http://justynaneyman.blogspot.com/ |
|
|
|
|
#3376 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
Czasami te porownania z forum sa takie czadowe, ze od razu jak cos wacham to widze np. wiejska babe/ kupe/ kocia kuwete Ja uzywam zmywacza Isana ale zielonego i on pachnie ciut podobnie, ale moze nie doslownie tak - generalnie oscyluje wokol takich klimatow zmywaczowo-kwiatowo-plastikowych Musze sie w koncu wybrac na testy Dahlia noir edt, bo juz mi sie snily te perfumy, w dodatku we snie pachnialy jak Narciso Rodiguez edp Btw znow siedze na forum, zamiast robic generalne sprzatanie mieszkania (zainspirowana Perfekcyjuna Pania Domu i tym, ze mam syf)
|
|
|
|
|
#3377 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 4 042
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
podobno pali, przeklina i zatrudnia sprzątaczkę a Dahlia Noir edt moim zdaniem nie jest godna uwagi |
|
|
|
|
#3378 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 20 564
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Essenza del Tempo Trussardi - pierwszy test wypada słabo, karmelkowo -pieprzny 'nudziciel ' łeee tam
Shanti Shanti Miller et Bertaux - uwaga! na mojej skórze to mega różany kłujący w oczy oud
__________________
|
||
|
|
|
#3379 | |
|
Panaroja
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 694
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
mój tak samo reaguje na dużo zapachów zwłaszcza moich ulubionych . I jeszcze dodaje lokalizację geograficzną tych bab , ale jej nie podam
__________________
Cezar się nie starzeje . Cezar dojrzewa ![]() -Morza się zagotują , krainy Dysku pękną , królowie runą w proch , a miasta będą niczym jeziora szkła . Uciekam w góry. -Czy to pomoże ?[...] -Nie , ale stamtąd będzie lepszy widok . Terry P. ![]() |
|
|
|
|
#3380 |
|
Noc żywych, dzikich tru(p)skawek
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Kraków/Lublin
Wiadomości: 12 680
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Byredo Gypsy Water - mdły nudziarz, drewno sandałowe, wanilia, trochę cytrynki na początku
Takie coś mogłoby stać w Rossmannie sygnowane przez jakąś Heidi Klum Oczywiście, czuć, że jakość składników dużo lepsza, ale kompozycja mało odkrywcza i bez charakteru. Na szczęście w przeciwieństwie do Bal d'Afrique tej samej firmy nie wywołuje fizycznych mdłości.
__________________
"Kobieta, która się nie perfumuje nie ma przyszłości" Coco Chanel Rozpaczliwie poszukuję chociaż kropelki:Guerlain Aqua Allegoria Rosa Blanca, Thierry Mugler A*Men: Pure Coffee, Pure Malt Creation, Pure Energy, Pure Wood, Ultra Zest |
|
|
|
#3381 |
|
Piers do przodu
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 19 285
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
BOSS Nuit - zupełnie nie Nuit
__________________
Dying is easy it's living that scares me to death . ![]() |
|
|
|
#3382 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 367
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
__________________
... panta rhei ... |
|
|
|
|
#3383 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 736
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Yves Rocher: Comme une Evidence pour Homme.
Nagrodzony FIFI, powszechnie wychwalany za harmonię i naturalność CUEH to rozcieńczony Kenzo pour Homme o trywialnej piżmowej bazie. W mojej ocenie: 1 na 5 gwiazdek, ponieważ w przeciwieństwie do KPH nie wywołał u mnie odruchu wymiotnego i szybko uleciał hen.
|
|
|
|
#3384 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 5 460
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
Cytat:
Cytat:
![]() Z testowanych przeze mnie ostatnio zapachów najczystszy szlag trafia mnie, jeśli chodzi o Incense Oud i Pure Oud Kilian. Żeby móc COKOLWIEK napisać o zapachu, potrzebuję co najmniej dwóch sporych próbek i dwóch dni testów globalnych. Do napisania obszernej recenzji- znacznie więcej. Dwie próbki każdego z Oudów Kiliana okazały się, ze względu na swoją skandaliczną trwałość, a raczej jej brak, niewystarczające. Pure Oud wytrąca na mnie nieprzyjemną, podobną do tej z Encens Flamboyant, nutę spalonych włosów. Po mniej więcej godzinie przestaję czuć obydwa testowane zapachy, więc nie mam nic do powiedzenia, jeśli chodzi o rozwój zapachu, o tym, co dzieje się w nucie serca, nie wspominając już o bazie. Wrrr! Może to i dobrze, bo ze względu na ceny tych bajeranckich flakoników zachwycenie się Oudami byłoby nader kosztowne. Autoportrait Olfactive Studio- odwrotnie, aniżeli w przypadku Chambre Noire, opinie o wtórności tego zapachu okazały się uzasadnione. To niestety plagiat Carbone Balmain, i to autoplagiat, bo matką obu kompozycji jest ta sama osoba. Nie cieszy mnie to, Edytowane przez Pani Stettke Czas edycji: 2012-09-25 o 21:40 Powód: lit. |
|||
|
|
|
#3385 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 736
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
Edytowane przez 201605091004 Czas edycji: 2012-09-26 o 18:15 |
|
|
|
|
#3386 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: jestem warszawianką
Wiadomości: 10 776
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
Cytat:
__________________
Nie jestem przesądna. To przynosi nieszczęście. BRULION MALARSKI. Justyna Neyman. http://justynaneyman.blogspot.com/ |
||
|
|
|
#3387 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 552
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Angel Le Gout; wyrób czekoladopodobny
![]() Oraz mugleropodobny. Edytowane przez caffe ristretto Czas edycji: 2012-09-26 o 11:02 |
|
|
|
#3388 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
Oczywiscie wiem, ze perfekcyjna nie jest, ale swietnie wykreowali jej wizerunek A Dahlia noir edt wczoraj wlasnie przetestowalam no i zgadzam sie z Toba - o ile edp jest ciekawe, tak edt to jakies popluczyny... Troche cytrusow, subtelny delikatny puder i znika oczywiscie po 2 godzinkach. |
|
|
|
|
#3389 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 5 460
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
|
|
|
|
#3390 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 086
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Ja testowalam niedawno opium edp
, najpierw na blotterku, potem dostalam probke no i co? No i nie dla mnie, za ostry, za mocny...Byc moze jednak za 20 lat zmienie zdanie
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Perfumy
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:24.




Rewelacyjny zapach i o dziwo, nawet całkiem trwały
Przecież tam go testowałam. Może wyprzedali
. Po kilku godzinach zniknął bez śladu ze skóry – edt trzyma się mnie cały dzień. Ale na pewno będę go jeszcze testować.
)









Oczywiście, czuć, że jakość składników dużo lepsza, ale kompozycja mało odkrywcza i bez charakteru. Na szczęście w przeciwieństwie do Bal d'Afrique tej samej firmy nie wywołuje fizycznych mdłości.

