Każda dba o ładny brzuszek by zamieszkał w nim maluszek - cz. 13

[cowie]

Część picze!

Debra oficjalne gratulacje
Powiedz no mnie to Ty żeś się tą soją opychała? Na co ona? Na endo tylko czy coś jeszcze?
Bo jak będę wracać do starań to chętnie podrasuję endometrium, które ostatnio marniutkie było strasznie. Ale nie chcę sobie zaszkodzić przy okazji

[vioris]

Napisane przez manieczka1

vioris! no to ładnie zeszłaś

Dzięki 5 dni będzie miesiąc i 4 kg pewnie więc 1 kg na tydzień, czyli ok Jeszcze bym chciała te 8 chociaż przez 2 miesiące

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[debraM]

Dzięki
No ja żarłam tą soję. We wcześniejszym cyklu miałam bardzo słabe endo, bo w 26dc miało tylko 5mm i chciałam je jakoś poprawić. Zaczęłam szukać informacji dzięki czemu ono w ogóle rośnie i to dzięki estrogenom. Później szukałam informacji czemu niby mają pomagać migdały i wino. Migdały, bo mają kwasy omega, które są dobre na wszystko a czerwone wino pomaga w ukrwieniu tak samo jak tabletki acard. Później znalazłam informację o mleczku pszczelim, że ma fitoestrogeny, a to pomaga w płodności, bo to są estrogeny roślinne, które wpływają też na ludzi, ale mają dużo mniejszą moc. Zaczęłam szukać info o tych fitoestrogenach i znalazłam, że najwięcej izoflawonów ma soja. Fitoestrogeny dzielą się min. na izoflawony. Później gdzieś przeczytałam, że kobiety w trakcie menopauzy powinny jeść dużo soi, bo dzięki naturalnym estrogenom obniża te wszystkie dolegliwości z tym związane. Potem szukałam jak tą soję jeść i najlepiej nieprzetworzoną, ale można te ziarenka namoczyć i sprażyć w piekarniku i wtedy nie zabija się właściwości, a można to jeść ze smakiem No i powinno się je jeść w pierwszej fazie cyklu, wtedy kiedy działają estrogeny

[Kamel]

Ja już po badaniu, wynik wieczorem. Zjadłam wreszcie śniadanko i za chwilę idę z maluchem do fryzjera, dobrze, że moje dziecko jest takie kochane i siedzi ładnie na fotelu i się nie boi maszynki ani nie kręci
A jak byliśmy znowu na badaniu to On pokazywał paniom swojego malutkiego kotka (zabawkę) i one dały mu naklejki z pieskiem i tatuaż na wodę z misiem

Ostatnio jak byliśmy w sklepie po herbatkę malinową to Pani mu dała płytę z angry birds(nie lubie tego a synek jeszcze na to za mały, ale darowanemu koniowi... )
Normalnie wszędzie coś dostaje, jak nie cukierki to coś

Ale rączka mnie boli mam już dość tych badań i kłuć...

A po fryzjerze moi rodzice zabierają brzdąca na działeczkę bo się stęsknili

Ps. Jagatka daj znać, nie wiem co u Ciebie, nikt nie wie

[cowie]

Napisane przez debraM

Dzięki
No ja żarłam tą soję. We wcześniejszym cyklu miałam bardzo słabe endo, bo w 26dc miało tylko 5mm i chciałam je jakoś poprawić. Zaczęłam szukać informacji dzięki czemu ono w ogóle rośnie i to dzięki estrogenom. Później szukałam informacji czemu niby mają pomagać migdały i wino. Migdały, bo mają kwasy omega, które są dobre na wszystko a czerwone wino pomaga w ukrwieniu tak samo jak tabletki acard. Później znalazłam informację o mleczku pszczelim, że ma fitoestrogeny, a to pomaga w płodności, bo to są estrogeny roślinne, które wpływają też na ludzi, ale mają dużo mniejszą moc. Zaczęłam szukać info o tych fitoestrogenach i znalazłam, że najwięcej izoflawonów ma soja. Fitoestrogeny dzielą się min. na izoflawony. Później gdzieś przeczytałam, że kobiety w trakcie menopauzy powinny jeść dużo soi, bo dzięki naturalnym estrogenom obniża te wszystkie dolegliwości z tym związane. Potem szukałam jak tą soję jeść i najlepiej nieprzetworzoną, ale można te ziarenka namoczyć i sprażyć w piekarniku i wtedy nie zabija się właściwości, a można to jeść ze smakiem No i powinno się je jeść w pierwszej fazie cyklu, wtedy kiedy działają estrogeny

Czyli nie narobię sobie tym szkody, bo to w zasadzie naturalne?
A niesmaczna ta soja na surowo?

A jak to mleczko w smaku?

[manieczka1]

Napisane przez Kamel

Ja już po badaniu, wynik wieczorem. Zjadłam wreszcie śniadanko i za chwilę idę z maluchem do fryzjera, dobrze, że moje dziecko jest takie kochane i siedzi ładnie na fotelu i się nie boi maszynki ani nie kręci
A jak byliśmy znowu na badaniu to On pokazywał paniom swojego malutkiego kotka (zabawkę) i one dały mu naklejki z pieskiem i tatuaż na wodę z misiem

Ostatnio jak byliśmy w sklepie po herbatkę malinową to Pani mu dała płytę z angry birds(nie lubie tego a synek jeszcze na to za mały, ale darowanemu koniowi... )
Normalnie wszędzie coś dostaje, jak nie cukierki to coś

Ale rączka mnie boli mam już dość tych badań i kłuć...

A po fryzjerze moi rodzice zabierają brzdąca na działeczkę bo się stęsknili

Ps. Jagatka daj znać, nie wiem co u Ciebie, nikt nie wie

no to daj znać wieczorem jak wyniki a synek musi być uroczy skoro tak na wszystkich działa

[meire]

Napisane przez cowie

Czyli nie narobię sobie tym szkody, bo to w zasadzie naturalne?
A niesmaczna ta soja na surowo?

A jak to mleczko w smaku?

Ja dzięki naszej cudownej Debrze też zjadam codziennie paczkę orzeszków prażonych sojowych (ale kupuję gotowe, bo mnie się nie chce prażyć.. ) i piję to mleczko codziennie... zobaczymy, co to pomoże, bo moje endometrium na ostatniej wizycie też było marne..
Póki co mam cycki ciut jędrniejsze i tyle widzę różnicy...aaaa.. no i więcej energii mam..

Spróbuj... mleczko nie ma smaku, jak rozmieszasz z wodą lub sokiem.. nawet moje dziecko to pije.. a orzeszki sojowe pyyyyyyychaaaaa...

[cowie]

Napisane przez Kamel

Ja już po badaniu, wynik wieczorem. Zjadłam wreszcie śniadanko i za chwilę idę z maluchem do fryzjera, dobrze, że moje dziecko jest takie kochane i siedzi ładnie na fotelu i się nie boi maszynki ani nie kręci
A jak byliśmy znowu na badaniu to On pokazywał paniom swojego malutkiego kotka (zabawkę) i one dały mu naklejki z pieskiem i tatuaż na wodę z misiem

Ostatnio jak byliśmy w sklepie po herbatkę malinową to Pani mu dała płytę z angry birds(nie lubie tego a synek jeszcze na to za mały, ale darowanemu koniowi... )
Normalnie wszędzie coś dostaje, jak nie cukierki to coś

Ale rączka mnie boli mam już dość tych badań i kłuć...

A po fryzjerze moi rodzice zabierają brzdąca na działeczkę bo się stęsknili

Ps. Jagatka daj znać, nie wiem co u Ciebie, nikt nie wie

Obrotny mały

---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------

Napisane przez meire

Ja dzięki naszej cudownej Debrze też zjadam codziennie paczkę orzeszków prażonych sojowych (ale kupuję gotowe, bo mnie się nie chce prażyć.. ) i piję to mleczko codziennie... zobaczymy, co to pomoże, bo moje endometrium na ostatniej wizycie też było marne..
Póki co mam cycki ciut jędrniejsze i tyle widzę różnicy...aaaa.. no i więcej energii mam..

Spróbuj... mleczko nie ma smaku, jak rozmieszasz z wodą lub sokiem.. nawet moje dziecko to pije.. a orzeszki sojowe pyyyyyyychaaaaa...

A to nie da się jeść nieuprażonych?
Naprawdę, jak się wleje to mleczko do wody to bez smaku?

[Kamel]

Mania, Cowie dzięki, dam znać

Cowie no raczej surowych się nie je bo to podobne do grochu

---------- Dopisano o 11:25 ---------- Poprzedni post napisano o 11:23 ----------

Meire mówiłaś gdzie te orzeszki kupowałaś chyba w ross? już nie pamiętam, muszę spróbować jak to smakuje
Ok uciekam bo mamy na 12

[jagodzia133]

Napisane przez meire

Oooo.. biorę i ja dla siebie... może mamusiowe magicznie zadziałają...
A jak tam samopoczucie??..

No, ja też niestety myślę, że u Jagaci coś nie tak.. skoro nic nie daje nam znać...



OK.. jestem za.. co do kataru, to moja co chwilę ma.. jak ostatnio miała to jej Otrivin pomógł i nic się nie rozwinęło... na szczęście jest zdrowa... katar to nie choroba.. w przedszkolu wszystkie dzieciaki chodzą ze smorunami po pachy.. więc mojej to nie ruszy..

Mmmmm... mówisz, że się robisz na jeszcze piękniejsze bóstwo...

u mnie dobrze ostatnie trzy noce mało przespane(problem z kupkami ale już jest lepiej ) ale humor znakomity zaraz lecimy z małą na spacerek powiem tak uśmiech dziecka wszystko wynagrodzi. Macierzyństwo jest piękne. dlatego trzymam za was wszystkie ogromne kciuki i czaruję abyście i wy szybko dołączyły do mamusiowego wątku.

[meire]

Napisane przez cowie

A to nie da się jeść nieuprażonych?
Naprawdę, jak się wleje to mleczko do wody to bez smaku?

No, na surowo to się tego nie je chyba..
Mleczko jest bez smaku, naprawdę.. moja córka też nie wyczuwa.. jakby miało smak miodu,to by nie wypiła, bo ona miodu nie lubi..

Napisane przez Kamel

Meire mówiłaś gdzie te orzeszki kupowałaś chyba w ross? już nie pamiętam, muszę spróbować jak to smakuje
Ok uciekam bo mamy na 12

Ja też czekam na Twoje wyniki...
Tak, orzeszki kupowałam w ross.. ale są też jeszcze w piotrze i pawle..

[Kamel]

Napisane przez jagodzia133

u mnie dobrze ostatnie trzy noce mało przespane(problem z kupkami ale już jest lepiej ) ale humor znakomity zaraz lecimy z małą na spacerek powiem tak uśmiech dziecka wszystko wynagrodzi. Macierzyństwo jest piękne. dlatego trzymam za was wszystkie ogromne kciuki i czaruję abyście i wy szybko dołączyły do mamusiowego wątku.

Cieszę się, że tak świetnie sobie dajesz radę

Napisane przez meire

No, na surowo to się tego nie je chyba..
Mleczko jest bez smaku, naprawdę.. moja córka też nie wyczuwa.. jakby miało smak miodu,to by nie wypiła, bo ona miodu nie lubi..



Ja też czekam na Twoje wyniki...
Tak, orzeszki kupowałam w ross.. ale są też jeszcze w piotrze i pawle..

Dzięki, mam obawy bo teraz biorę juz tylko pół tabletki, no ale dlatego specjalnie robie sobie to tsh na własną rękę i w razie czego szybciej zwiększy ewentualnie dawkę, bo nie mam zamiaru czekać nie wiadomo ile potem.

Wróciliśmy od fryzjera bo mam blisko i oczywiście synek opowiadał wszystko pani, pokazał kotka, grzecznie siedział ani drgnął i oczywiście wychodząc powiedział, że do Pani buzi Pani fryzjerka tak sie rozczuliła, że kazała mu wybrać sobie malutką bajeczkę
Także Cowie masz rację, obrotny chłopak
A rozmawiałam dziś z moją koleżanką co ma w tym samym wieku córkę i tez byli parę dni temu i ona tak krzyczała, że na ulicę było słychać
Także jestem dumna

[malinOla1]

Napisane przez Kamel

Wróciliśmy od fryzjera bo mam blisko i oczywiście synek opowiadał wszystko pani, pokazał kotka, grzecznie siedział ani drgnął i oczywiście wychodząc powiedział, że do Pani buzi Pani fryzjerka tak sie rozczuliła, że kazała mu wybrać sobie malutką bajeczkę
Także Cowie masz rację, obrotny chłopak
A rozmawiałam dziś z moją koleżanką co ma w tym samym wieku córkę i tez byli parę dni temu i ona tak krzyczała, że na ulicę było słychać
Także jestem dumna

Masz cudownego obrotnego synka

Czekam na wyniki, liczę, że będą bardzo dobre

[Kamel]

Napisane przez malinOla1

Masz cudownego obrotnego synka

Czekam na wyniki, liczę, że będą bardzo dobre

Ehhh bo to mój tata go tak z tymi buziakami nauczył i niedługo będę miała problem jak każdej kobiecie będzie dawał buzi
Dzięki, ciekawa już jestem co tam wyjdzie.

---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ----------

Jest wynik A miał być dopiero ok 16
TSH 0,590
Tyle samo miałam przed staraniami o synka w 2010 roku

Ale nie wiem jak ft3 i ft4 mam nadzieje, że tez w normie, pójdę za tydzień przed wizytą i wtedy mam zbadać te 3 parametry.
Cieszę się, że urosło, bo zaczynałam po poronieniu od 0,090, 0,270, tydzień temu-0,327, a teraz 0,590 ale to nie zmienia faktu, że zaleca się na starania od 1-2.
Zobaczymy w poniedziałek co powie.

[manieczka1]

Kamel! grunt, że nie jest tak bardzo małe i rośnie będzie dobrze

[meire]

Kamelku, cudownie.. już jesteś w normie.. będzie dobrze...

[cowie]

Napisane przez Kamel

Ehhh bo to mój tata go tak z tymi buziakami nauczył i niedługo będę miała problem jak każdej kobiecie będzie dawał buzi
Dzięki, ciekawa już jestem co tam wyjdzie.

---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ----------

Jest wynik A miał być dopiero ok 16
TSH 0,590
Tyle samo miałam przed staraniami o synka w 2010 roku

Ale nie wiem jak ft3 i ft4 mam nadzieje, że tez w normie, pójdę za tydzień przed wizytą i wtedy mam zbadać te 3 parametry.
Cieszę się, że urosło, bo zaczynałam po poronieniu od 0,090, 0,270, tydzień temu-0,327, a teraz 0,590 ale to nie zmienia faktu, że zaleca się na starania od 1-2.
Zobaczymy w poniedziałek co powie.

A co bierzesz na wzrost TSH?

[malinOla1]

Napisane przez Kamel

Ehhh bo to mój tata go tak z tymi buziakami nauczył i niedługo będę miała problem jak każdej kobiecie będzie dawał buzi
Dzięki, ciekawa już jestem co tam wyjdzie.

Jest wynik A miał być dopiero ok 16
TSH 0,590
Tyle samo miałam przed staraniami o synka w 2010 roku

Całuśny
Gratulacje Kochana to jest duża poprawa teraz będzie tylko lepiej

[Kamel]

Napisane przez manieczka1

Kamel! grunt, że nie jest tak bardzo małe i rośnie będzie dobrze

Napisane przez meire

Kamelku, cudownie.. już jesteś w normie.. będzie dobrze...

Napisane przez cowie

A co bierzesz na wzrost TSH?

Napisane przez malinOla1

Całuśny
Gratulacje Kochana to jest duża poprawa teraz będzie tylko lepiej

Dziekuję kochane Cieszę się bardzo, że choć tyle rośnie, jeszcze brakuje dużo do 1 ale może urośnie. Wiadomo, że też trzeba skontrolować za tydzień ft3 i ft4 bo te tabletki z kolei tam mogą też coś porobić.

Cowie ja biorę thyrosan przez 3 tygodnie 1 tabl x dziennie, a teraz już biorę pół tabletki dziennie.
Czytałam w necie, że to co ja mam czyli nadczynność subkliniczną/utajoną to się to powinno leczyć lekami przeciwtarczycowymi bo jest o wiele więcej poronień niż przy nie leczonej.
Normalnie cały czas myślę o tej endo co mi się kazała starać przed 2 poron. i po nich też się kazała starać przy tsh 0,090! i mówiła, że to prawie przecież 1 i to mógł byc nawet błąd laboranta...... A to nie jest 0,900 tylko 0,090!
I powiedziała, że moja tarczyca jest zdrowa i mogę się starać...
jak mi się uda unormować tsh i utrzymać ciąże to znaczy, że to jej wina, na maj już bym miała termin, nienawidzę jej!

[debraM]

Kamel, super Niech dalej tak ładnie rośnie

[cowie]

Napisane przez Kamel

Dziekuję kochane Cieszę się bardzo, że choć tyle rośnie, jeszcze brakuje dużo do 1 ale może urośnie. Wiadomo, że też trzeba skontrolować za tydzień ft3 i ft4 bo te tabletki z kolei tam mogą też coś porobić.

Cowie ja biorę thyrosan przez 3 tygodnie 1 tabl x dziennie, a teraz już biorę pół tabletki dziennie.
Czytałam w necie, że to co ja mam czyli nadczynność subkliniczną/utajoną to się to powinno leczyć lekami przeciwtarczycowymi bo jest o wiele więcej poronień niż przy nie leczonej.
Normalnie cały czas myślę o tej endo co mi się kazała starać przed 2 poron. i po nich też się kazała starać przy tsh 0,090! i mówiła, że to prawie przecież 1 i to mógł byc nawet błąd laboranta...... A to nie jest 0,900 tylko 0,090!
I powiedziała, że moja tarczyca jest zdrowa i mogę się starać...
jak mi się uda unormować tsh i utrzymać ciąże to znaczy, że to jej wina, na maj już bym miała termin, nienawidzę jej!

Kurde też chcę coś dostać do łykania
A Ty miałaś te TRABy robione?
Bo u mnie to też niby wyglądało na subkliniczną a potem wyszło jak wyszło

[Kamel]

Napisane przez debraM

Kamel, super Niech dalej tak ładnie rośnie

Napisane przez cowie

Kurde też chcę coś dostać do łykania
A Ty miałaś te TRABy robione?
Bo u mnie to też niby wyglądało na subkliniczną a potem wyszło jak wyszło

Dzięki Debra
Cowie ja miałam robione tylko anty tg i anty tpo, miałam się pytać Ciebie dokładnie co to jest i ile to kosztuje?

[emagi]

hej babki u was też taki gorąc? bo u mnie 21 stopni i można paść

Debra gratuluje kolejnej bety
Kamel fajnie że tarczyca sie poprawiła fajnego masz synka

Kupiłam dziś sobie fajną bluzke w SH niby nic takiego, ale jednak zakupy poprawiają humor

[Kamel]

I ile się czeka na to badanie? tyle co zwykłe tsh czy dłużej?
Nie wiem czy teraz jest sens robić?

---------- Dopisano o 13:35 ---------- Poprzedni post napisano o 13:34 ----------

Napisane przez emagi

hej babki u was też taki gorąc? bo u mnie 21 stopni i można paść

Debra gratuluje kolejnej bety
Kamel fajnie że tarczyca sie poprawiła fajnego masz synka

Kupiłam dziś sobie fajną bluzke w SH niby nic takiego, ale jednak zakupy poprawiają humor

Dziękuję
U nas też cieplutko i Też byłam w sh ale synkowi jak zwykle coś kupiłam

[Olgietka]

Jagatka się nie odzywała?


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

---------- Dopisano o 13:39 ---------- Poprzedni post napisano o 13:38 ----------

A ja mam bóle jak przy okresie. A do niego jeszcze minimum trzy cztery dni. :/


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[meire]

Kamel, ja bym zrobiła te TRABY na Twoim miejscu... u mnie przy poronieniu TSH było w normie, ale te przeciwciała miałam podwyższone właśnie... a one też wpływają na płód negatywnie..
Ja robiłam je ostatnio w czwartek i wyniki miałam już w poniedziałek... na nie się czeka kilka dni... i są dosyć drogie... niestety...

[Kamel]

Meire ile dokładnie kosztują?
Szkoda, że nie wiedziałam dzisiaj jak już mi pobierali krew.
Nie wiem czy to teraz wyjdzie jak biorę ten lek przeciwtarczycowy?

Wtedy miałaś złe a teraz dobre ?

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ----------

Musiałabym mieć ten wynik na poniedziałek bo w pon mam wizytę.

---------- Dopisano o 14:00 ---------- Poprzedni post napisano o 13:53 ----------

Widzę w necie cenę ok 28zł myślałam, że więcej.
Tylko czy jest sens przy braniu leków przeciwtarczycowych?
Jeżeli tak to bym zrobiła jutro, jeżeli nie to nie ma sensu, ale kto mi odpowie na to pytanie

[meire]

Napisane przez Kamel

Meire ile dokładnie kosztują?
Szkoda, że nie wiedziałam dzisiaj jak już mi pobierali krew.
Nie wiem czy to teraz wyjdzie jak biorę ten lek przeciwtarczycowy?

Wtedy miałaś złe a teraz dobre ?

Musiałabym mieć ten wynik na poniedziałek bo w pon mam wizytę. No ale nie wiem czy jest sens jak biorę ten lek, czy to wyjdzie?

Widzę w necie cenę ok 28zł myślałam, że więcej.
Tylko czy jest sens przy braniu leków przeciwtarczycowych?
Jeżeli tak to bym zrobiła jutro, jeżeli nie to nie ma sensu, ale kto mi odpowie na to pytanie

Jak poroniłam miałam złe.. tak samo, jak ft4.. a TSH zawsze miałam ok. 1.. miesiąc temu i teraz już mam wszystko w normie..

Nie wiem, jak to jest z tymi lekami, co Ty bierzesz.. aż tak to się nie znam.. mi to się wszystko unormowało bez leków..

Ja płaciłam ostatnio na pewno więcej... za trzy parametry, czyli TSH, ft4 i te Traby zapłaciłam 110zł.. widocznie u Ciebie jest taniej...

[manieczka1]

Kamel, ja nie pomogę, bo nie robiłam i się na tym nie znam

[Lea_ny]

Dziewczyny, Jagatka napisała na Ovuf, że dalej plami i leży w szpitalu