Ponowne starania po t. Zaczynamy

[MarzenaK87]

Elhi gratulacje
Który tydzień wam mija?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Elhi78]

Hania 1:4 oznaczą 75% szans na zdrowe dziecko

Wierze ze tak będzie przekonałam prawie całe forum o przeziernosc karkowej i tam zawsze przy dobrym usg a podwyzszontm Nt dziecko było zdrowe

[haniutka33]

Elhi 78 Pani genetyk wspomniała jeszcze o tych parametrach że pierwsze jest zbyt wysokie a drugie zbyt niskie. Wolne B-hcg 78,8 IU/I odpowiada 2,552 MoM, i Pappa 1 290 IU/I odpowiada 0,586 MoM

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:23 ----------

Oby to wszystko się sprawdziło co mówicie bo jestem załamana.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------

Oby to wszystko się sprawdziło co mówicie bo jestem tym wszystkim załamana.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Elhi78]

Marzenka dziękuję ale jakoś nie potrafię się cieszyć raczej czekam kiedy usłyszę ze coś jednak jest nie tak u nas na usg wyszło ze 13t4d

[MarzenaK87]

Haniutka będzie dobrze!!! Tej myśli się trzymaj.

Elhi znam to doskonale, każda wizyta przepełniona stresem i sama już wymyślałam co może być nie tak. Jednak ten czas płynie, dzieciątko rośnie, do tej pory wszystko było Ok. Teraz 27 tydzień i jest trochę łatwiej, nawet zaczynam rozglądać się za wózeczkiem itd. A niepokój z nami pozostanie do końca. Myślę, ze to normalne po tym co przeszłyśmy.

Wierzę, ze każda z nas przytuli niedługo swoje maleństwo.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Verbena0901]

Haniutka musi być dobrze.ja jeżeli uda mi się zajść w ciąże testu pappa już nie zrobie.najwczesniej jak się da amniopunkcję bo pappa to szacunek.starania już zaczęłam ale w czas owulacji i dni płodnych byłam na wyjeździe wiec pewnie ten cykl odpada .no chyba ze cis się przesunęło .trzymam kciuki i wszystkim starającym życzę duzzzzooo cierpliwości i spokoju

---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 11:02 ----------

Elhi78 czy to twój rocznik w loginie?ja tez z tego roku.gratuluje ciazy.

[Maaagda8901]

Dziewczyny, jak wy sobie radzicie / radziłyście z myślami w ciąży po T? U mnie leci 9tc,wiem, że dopiero ok 16tc będę miała pewność czy bąbelek jest zdrowy, czy nie ma powtórki z dysplazji.. Teraz staram się nie myśleć o tym, że jestem w ciąży, zdarza mi się mówić "podobno jestem w ciąży", choć przecież w niej jestem, widzialam bąbelka i bijące serduszko, a jednak boję się przywiązać do tej myśli.. A później mam wyrzuty sumienia, że jak tak mogę, że przecież Be względu na wszystko to moje dziecko, które już we mnie żyje.. Są dni, że przeglądając internet myślę sobie o tym jaki wózek kupię czy jak przemebluje sypialnie, a zaraz przychodzą myśli, że przecież ostatnio też miałam plany i nic z nich nie wyszło.. Ten lęk jest okropny, a przecież świadomie zdecydowałam się na ciążę, nie mając pewności, że dziecko będzie zdrowe. W mojej głowie jest teraz 50% szans, bo mam jedno zdrowe dziecko, a drugie było ciężko chore..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Elhi78]

Hej Magda myślę ze to taki nasz mechanizm obronny by nie zwariować juz kompletnie ja też tak mam do prenatalnych starałam się nie myśleć o ciąży i dziecku nie roztrzqsac nie planować nawet teraz ta cisza jest taka mało realna moze jak poczuje ruchy bobo to będzie inaczej. A mam pytanie z innej beczki czy robiliscie amnio mimo dobrego badania prenatalnego ? A i tak Verbena w niku jest mój rocznik w czerwcu skończę 41 lat niestety😉

[Maaagda8901]

Elhi78 jeśli u mnie miałaby się powtórzyć wada z poprzedniej ciąży, to amnio i tak nam nic nie wnosi. Teraz będę miała pappa + usg, ale i tak dysplazja widoczna na usg jest ok 16 tc, więc trochę czekania przede mną...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Verbena0901]

U mnie owulacja się jednak przesunela🙂wiec szansa jest w tym cyklu. Byłam u lekarza ,pierwszy raz od sierpnia od T.lekarz spoko.wypatrzyl ze owulacja się zblirza i kazał działać.tak tez działania byly😉jednak ze względu na wiek i to ze strasznie się jednak boje powtórki ,rezygnujemy.sam lekarz powiedział ze to od psychiki zależy.dalej ryzyko bardzo duze i nie chce zwariować ciagle o tym myśląc .jezeli zaskoczyło teraz to będę musiała walczyć ze swoimi myślami żeby dotrwać w miarę spokojnie do Ok 13 tyg.czas pokaże.wiem co czujecie bo sama jestem kłębkiem nerwów.tezymsjcie się dzielnie.

[kacona]

Malinka, jak u Ciebie? Urodziłas?

[Verbena0901]

Dziewczyny piszcie coś czasem?jak wasze samopoczucie ?szczegolnie tych które są w ciazy.da się jakiś funkcjonować bez myślenia ?ja jutro idę zbadać tag i prolaktyna bo mam plamienia od 2 miesięcy i nie znam przyczyny.dostalam duphaston ale nic nie pomaga.ten cykl był pełen starań wiec dla pewności zrobie hcg.watpie ze wyjdzie pozytywny ale dla pewności zrobie.od owulacji minął tydzień wiec nawet nie wiem czy nie za wcześnie na badanie?mam taki stresujący okres w pracy ze pewnie hormony szaleją u mnie😢😢nigdy wcześniej nie miałam plamien.nawet po T które było w sierpniu .tezymajcie się

[Kalinka86]

Ja dalej nie rodze mam jeszcze czas o k







Nie rodze dalej młoda w brzuszku

[MarzenaK87]

U mnie 29 tydzień, są dni kiedy czuje radość a są tez te pełne obaw i strachu.
Ruchy maluszka w brzuchu dają dużo radości 11.03 mamy badanie 3 tr. i tak czekam i czekam...

Haniutka jak u was? Jak samopoczucie?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[haniutka33]

MarzenaK87 Ja jestem po amniopunkcji i teraz czekanie jak na wyrok. Boję się strasznie nie potrafię cieszyć się ciąży, zachowuje się czasami tak jak by jej nie było. 14. 03 zapisałam się do psychologa, muszę to wszystko z siebie wyrzucić bo zwariuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MarzenaK87]

Haniutka myślę, ze taka wizyta u psychologa to bardzo dobry pomysł. Wierzę, ze odchodzisz od zmysłów, każda z nas by tak miała. Przetrwaj kochana ten trudny czas a radość pojawi się później.

Trzymam mocno kciuki, odezwij się jak będą wyniki. Wierzę, ze będzie dobrze tylko teraz ten trudny czas oczekiwania


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Verbena0901]

Haniutka ile się czeka?pewnie z 3 tyg?ja wtedy brałam fish.czekalam Ok 3 dni ale to było najdłuższe 3 dni mojego życia.z dała od domu od syna i całego życia.robilam amniopunkcję w Warszawie i czekałam na wynik żeby od razu .....wynik już wiedziałam jaki będzie.usg i badanie nieinwazyjne nifty pokazywały jedno😢😢😢dziś robiłam badanie na tarczyce inprolaktyne bo plamie 😢😢już chyba muszę się przyzwyczajać ze nigdy więcej dzieci mieć nie bede😢😢😢sorry nie mam z kim pogadać .po T nigdy nikt o nic nie pytał.wiec spotykam się z ludźmi ale tematu nie ma.z mężem jak to z facetem.z rodzicami tez nie ma tematu.tylko wy jestescie🙂

[kacona]

Verbena, trzeba wierzyć. I próbować. Los muszę nam wynagrodzić przeżyć. Czasami życie pomimo wszystkich przeciwności zaskakują.

[haniutka33]

Verbena przyjdzie taki czas ze i Ty będziesz się cieszyć z ciąży, trzeba w to mocno wierzyć. Ja w sumie powinnam już się poddać, chociażby z racji wieku. Ale powiedziałam sobie ze nie, że będę walczyć tak długo jak mi zdrowie pozwoli. Na wynik amniopunkcji czeka się minimum 3 tygodnie, fisha nie robiłam bo powiem szczerze że mnie nie stać. Pozostaje Mi cierpliwie czekać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Milla22]

Haniutka ja też jestem z Tobą myślami.



Verbena Ty też myśl pozytywnie. Wiem że to trudne ale ja w tej ciąży miałam krwiaka... Nie plamiłam tylko krwawilam ale mimo tego mały dał radę i dzisiaj ma już 3tygodnie.

Kalinka daj znać jak się rozpakujesz..

Kacona pozdrowienia i uściski dla Was dziewczyny. Fajnie że bliźniaczki umożliwiają Ci wizyty na wątku

Ja też jakoś nie mogę się rozstać z Tym miejscem... To prawda że tylko Wy rozumiecie te obawy strach.

[Maaagda8901]

Ja też się nie potrafię cieszyć ciążą.. Chciałabym o tym nie myśleć aż do 16tc, ale jak tu nie myśleć jak ma się wszystkie możliwe objawy i do tego ta myśl.. Chcę wierzyć, że tym razem będzie dobrze, przecież mam w domu zdrowego synka, ale jednak myśl o córeczce którą straciłam jest nadal bardzo silna..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kacona]

Milla, dziękuję. Taj, dziewczynki dość grzeczny. Jak synuś?Ja też nie mogę opuścić tych wątków.

Ostatnio często myślę o swojej córeczki. Nie mogę z tym pogodzić się. Nie umiem nadal. Mąż nawet na cmentarz mi samej nie puszcza.



Dziewczyny, który są w ciąży, trzymam za was kciuki.

[kalade]

Cześć Dziewczyny,

Nie było mnie tutaj prawie rok i widzę, że przez ten czas znalazło się tutaj duzo nowych dziewczyn gratuluję tym, którym się udało zajść w ciążę i urodzic zdrowe maluszki.

U mnie 11 lutego minął rok od straty Leosia z jednej strony mam wrażenie, że minęły wieki a z drugiej jakby to było wczoraj

Nie jest łatwo, bo już jesteśmy w trakcie drugiej procedury in biuro. W pierwszej 4 transfery nieudane. W przyszły piątek mam histeroskopie, a w kwietniu kolejny transfer.

Nie wiem, co jeszcze mogę zrobić, ale czuję, że nigdy nie zostanę mamą

[Verbena0901]

Mam strasznego nerwa.za 1-2 dni wypada mi @.ze względu na to ze starania były w tym miesiacu pierwszy raz poT chciałam zrobic test.niestety nie miałam ciążowego a dużo owulacyjnych.zrobilam i 2 krechy.w sobotę powtórzę jyz z ciążowym .dalej plamie.kurcze a o wolnym mogę zapomnieć 😢😢przerasta mnie to wszystko.ostatnio tez udało się za pierwszym razem 😢😢i tak tragicznie się skończyło 😢😢

[Maaagda8901]

Napisane przez Verbena0901

Mam strasznego nerwa.za 1-2 dni wypada mi @.ze względu na to ze starania były w tym miesiacu pierwszy raz poT chciałam zrobic test.niestety nie miałam ciążowego a dużo owulacyjnych.zrobilam i 2 krechy.w sobotę powtórzę jyz z ciążowym .dalej plamie.kurcze a o wolnym mogę zapomnieć przerasta mnie to wszystko.ostatnio tez udało się za pierwszym razem i tak tragicznie się skończyło

Verbena0901 trzymam mocno kciuki! ️ Nie denerwuj się - wiem, łatwiej mówić / pisać niż robić - ale nerwy w niczym nie pomogą. Daj znać jak zrobisz test

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nagiAkt]

Witam was 😉 Spróbuje streścić swoją historie. Wiec mamy chora córkę, choroba genetyczna nieuleczalna. Jesteśmy z mężem nosicielami. 25% na chore dziecko. Córka ma 4,5roku jest niepełnosprawna fizycznie i umysłowo. Jesteśmy przebadani już dawno i wiemy co i jak. W lutym minął rok od terminacji. Mielibyśmy synka. Miałam zrobiona biopsje trofoblastu i niestety u synka ta sama wada. Jesteśmy młodzi i chcieliśmy próbować, mimo strachu. Znamy kobietę, która robiła terminację trzy razy, i tez ma córkę z ta choroba co nasza, ale mutacja inna. No i spróbowaliśmy znów. Jestem w 11+5 tc. Byłam we wtorek n biopsji. Jeździmy do Warszawy, tam mamy genetyka w centrum zdr dziecka, który prowadzi nas i córkę od początku. Teraz czas oczekiwania na wynik jakieś 2tygodnie. Jutro mam usg prenatalne. Nie wiem co teraz zrobię jak znów się okaże, ze dziecko jest chore 😭 Narazie staram się Wogole nie myśleć o ciąży. Nawet nie mówimy rodzicom, wie tylko moja przyjaciółka. A tak bardzo chciałabym wykrzyczeć to całemu światu... wiecie co czuję. Są tutaj dziewczyny, które decydowały się na terminację więcej niż raz? Podjęliście ta decyzje już na samym początku, ze jak coś będzie nie tak to decydujecie się na zabieg? Czy w trakcie,po wyniku? Tez miałyście myśli, ze może jednak nie robić badań i czekać co się wydarzy? Przyjąć od życia to co daje i żyć? Nie wiem jak poradziłabym sobie z dwójka chorych dzieci... z drugiej strony nie mogę tez tak myśleć, ze Antosiowi nie daliśmy szansy, a teraz drugiemu choremu jednak ja dajemy. Milion różnych myśli w głowie. Teraz moja przyjaciółka jest w ciąży i za dwa msc rodzi. Boje się, ze będę porównywać jej dziecko do swojego jakie by już było gdybyśmy jednak terminowali.

[Verbena0901]

NagiAkt gdyby to moja siostra zadała mi takie pytanie odpowiedziałabym bez zastanowienia ze rób kobieto badania i nawet się nie zastanawiaj.po to są!!!Obcej osobie bym nie odważyła się odpowiedzieć na to pytanie.ja jutro będę robic test CIAzowy😬

---------- Dopisano o 18:49 ---------- Poprzedni post napisano o 18:47 ----------

Będzie dobrze nie martw się na zapas.ws ystkiego najlepszego z okazji naszego święta dla wszystkuch nas tu💐💐

[Maaagda8901]

NagiAkt, podziwiam za odwagę! ️ Ja jestem w 10+5 i też mam stresa czy tym razem będzie dobrze. Mam zdrowego synka i chorą córeczke z terminowanej ciąży. U nas obstawiali "przypadek", dlatego się zdecydowałam. Jeśli teraz byłoby coś nie tak, to już na pewno nie zdecyduje się na kolejną ciążę.. Oczywiście staram się myśleć, że wszystko będzie dobrze. Trzymam za Was mocno kciuki! Wam też się musi teraz udać!!!! ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kalinka86]

Dziewczyny szczęśliwie urodzilam. Poród poszedł nawet szybko. Jestem zakochana!

[Verbena0901]

Kalinka gratulacje😍to i ja dolacze do dobrych nowin-wyszły 2 kreski😬biegnę na hcg