Wątek dla tych, których waga wskazuje 3-cyfrową wartość...

[kasiamniam]

Taaa Teresko miesiąc miodowy haha chcialabym..
ostatnio odkad mama pojechala mam hardcor w pracy zaraz wlasnie znowu jade do nastepnej ;/ nawet nie mam czasu sprzatnac w domu Wy jutro zapewne macie wolne a u nas niestety nie ma czekam aby do weekendu zeby odpoczac choc troszke i ogarnac dom..
Ogolnie pogoda tez na mnie jaks niekorzystnie wplywa ciagle pada pochmurno ;/ a moja waga waha sie ciagle mam naprawde duzo rouchu bo codziennie jezdze do pracy rowerem (tak taaak nawet w deszcz) ale chyba jem niesystematycznie a najgorzej ze nie mam czasu zjesc w pracy lub przed i jak wracam to dopiero zjadam a to juz jest godzinna wieczorna wiec pewnie dlatego moja waga nie rusza;/
Madziu pytalas na nk czy to nasze mieszkanko? tak nasze ktoremu ostatnio duzo czasu poswiecalismy narazie tylko duzy pokoj jako tako wyremontowalismy a reszta stoi zawalona pudlam za tydzien w sobote robimy parapetowe wkoncu bo juz znajomi sie domagaja
Ogolnie to fajnie jest byc mężatka ale jakos to jeszcze do mnie nie dociera
Podczytuje Was jak tylko mam czas ale jak widac czasu na pisanie ciagle brak;/
Buziaki dla wszystkich ktorzy o mnie pamietaja

[Anka994]

Witam.
A co tu tak cicho??

[fiolusiek]

Dzień dobry powiem wam tylko tyle ze trace juz nadzieje na podniesienie sie i opanowanie od jedzenia i na to ze schudne i ubiore ladna kiecke na wesele

[Anka994]

Ja dziś chyba oszaleje ze szczęścia. Wchodzę na wagę patrzę a tam 134 kilogramy.Schudłam już 17 kilogramów

[madzia_g]

Napisane przez fiolusiek

Dzień dobry powiem wam tylko tyle ze trace juz nadzieje na podniesienie sie i opanowanie od jedzenia i na to ze schudne i ubiore ladna kiecke na wesele

ja mam to samo a wczoraj bylam na imprezie zjadlam chyba wszystko co sie dalo i pilam takie kaloryczne drinki ze szok do tego sie upilam dzis mam lekkiego kaca i nie chce mi sie jutro isc do pracy

Napisane przez Anka994

Ja dziś chyba oszaleje ze szczęścia. Wchodzę na wagę patrzę a tam 134 kilogramy.Schudłam już 17 kilogramów

gratulacje!!!!!!

Napisane przez kasiamniam

Taaa Teresko miesiąc miodowy haha chcialabym..
ostatnio odkad mama pojechala mam hardcor w pracy zaraz wlasnie znowu jade do nastepnej ;/ nawet nie mam czasu sprzatnac w domu Wy jutro zapewne macie wolne a u nas niestety nie ma czekam aby do weekendu zeby odpoczac choc troszke i ogarnac dom..
Ogolnie pogoda tez na mnie jaks niekorzystnie wplywa ciagle pada pochmurno ;/ a moja waga waha sie ciagle mam naprawde duzo rouchu bo codziennie jezdze do pracy rowerem (tak taaak nawet w deszcz) ale chyba jem niesystematycznie a najgorzej ze nie mam czasu zjesc w pracy lub przed i jak wracam to dopiero zjadam a to juz jest godzinna wieczorna wiec pewnie dlatego moja waga nie rusza;/
Madziu pytalas na nk czy to nasze mieszkanko? tak nasze ktoremu ostatnio duzo czasu poswiecalismy narazie tylko duzy pokoj jako tako wyremontowalismy a reszta stoi zawalona pudlam za tydzien w sobote robimy parapetowe wkoncu bo juz znajomi sie domagaja
Ogolnie to fajnie jest byc mężatka ale jakos to jeszcze do mnie nie dociera
Podczytuje Was jak tylko mam czas ale jak widac czasu na pisanie ciagle brak;/
Buziaki dla wszystkich ktorzy o mnie pamietaja

Witaj Kasienko
co tak rzadko piszesz? pewnie ie masz czasu... a co to za praca ze nie masz czasu zjesc? lipa. ale rozumiem Twoj bol, tez nie mam czasu na nic i zyje od weekendu do weekendu. ale potem nawet weekendow wolnych nie bede miala tzn beda wolne 4 dni w miesiacu dodam do tego ze mam studium zaoocznie to juz w ogole zalamka i jeszcze placic za to trzeba sorka baby za moje nastawienie ale jakos tak wstalam bez humoru a w ogole to po tej imprezie jestem i wstalismy z TŻ o 14 no i tak mi dzien uciekl
a Kasiu mieszkanko macie cudne!!!!! jestem pod wrazeniem masz swietny gust pieknie je urzadziliscie achh zonko zazdroszcze Ci slubu i mieszkania z TŻ.... ja niestety mam duzo gorzej moja tata mnie wykanca niech jedzie gdzies na koniec swiata i nas zostawi to wiecej porzytku z niego bedzie kazdy jego zachowanie usprawiedliwia mowi ze on to przezywa i dlatego.. ale k.urwa za przeproszeniem my tez przeszywamy i takich cyrkow nie odtsawiamy! wszyscy w rodzinie jaki to on biedny a o nas nikt nie zapyta( w sensie, ja, siostra, brat) ze sie w dzien smieje, zyje normanlnie nie znaczy ze nie placze po nocach, nie mam koszmarow, wspomnienia mnie nie mecz.. bo mecza i placze i spac nie moge sorki za upust emocji ale taki dzien :///
jak utrzymam sie w tej pracy to mysle ze do TŻta sie przeprowadze....
a praca jak to praca. jest to call centre

[Anka994]

Witam
Co tu znowu taka cisza

[Anka994]

Witam

Ponawiam pytanie:

Co tu taka cisza

[pluszowa misia]

no ja was ciagle czytam jezeli jest co ale przyznam sie bez bcia ze nie chcialo mi sie udzielac bo mialam @ i tak mnie bardzo bolalo ze prawie ciagle lezalam w lozku i bralam tabletki przeciwbolowe ale na szczecie juz po jak ja nienawidze @ wrrrrrr pozatym to nie wiem jak waga musze sie zwazyc ale az sie boje bo przez okres niestety nie udalo mi sie pary rzeczy obejsc i trafily do mojgeo zoladka ehhh ale mam nadzieje ze nie odbije sie to zbytnio na wadze a i wogole dobija mnie to ze teraz waga idzie wolnoi a jeszcze 20 kg przedemna bo chociaz 77kg bym chciala miec jejku jak ja juz bym chciala to zobaczyc

[Tereskaa]

Cześć kobietki
Ja dopiero zlądowałam do domku po weekendowej szkolnej przeprawie... ciężko było
A co u Was laseczki?
Fiolusiek, jak sprawy kobiece?

[pluszowa misia]

czesc teresko a powiedz nam jak tam twoj adorator co wymyslil bo przeciez mowil ze ma dla ciebie niespodzianke?no wlansie fiolusiek co tam u ciebie mam nadzieje ze nie to co myslalas?u mnie po mlau leci waga ale w tabelce nie ma co jeszcze zmieniac niestety jeszcze troche

[cAnalia]

Witam Drogie Panie.
Ostatnio jakoś się nie udzielałam, bo zrobiliśmy sobie z TŻ długi weekend i pojechaliśmy do Teściów. Na wadze niestety bez zmian, ale to i tak dobrze po tym jak sobie pozwoliłam na mnóstwo pysznych rzeczy.
Cały czas dzielnie biegamy i pomimo braku efektów na wadze mogę zakładać dżinsy tak jak spodnie dresowe - bez rozpinanie ani jednego guzika, więc chyba jakieś tam malutkie efekty są.

No właśnie, Teresko, jak poszło z tą niespodzianką?

Anka994 i PluszowaMisiu - gratuluję spadków!

[fiolusiek]

Napisane przez Tereskaa

Cześć kobietki
Ja dopiero zlądowałam do domku po weekendowej szkolnej przeprawie... ciężko było
A co u Was laseczki?
Fiolusiek, jak sprawy kobiece?

niestety nie moglam isc do tego gina w piatek ale wkrotce pojde- obiecuje wszystko wyglada na to ze to bylo spowodowane stresem brzuszek mi zszedl waga wraca do normy i juz czuje ze organizm przygotowuje sie do nastepnego cykluale w kocu zbiore sie na to wizyte zeby sprawdzic ze wszystko jest ok mam nerwice iii czesto sie denerwuje i mnie ponosi wiec o takie wahania nie trudno, i tak to cud ze to pierwszy raz sie stalo, bo misiaczkuje juz z 10 lat i nie moge narzekac na swoj okres bo zawsze mialam reguralny jak w zegarku, nie bylo miesiaca bym nie krwawila, a dodam ze jako glupia nastolatka probowalam sie pozbywac wogole okresu glodzilam sie i wogole glupota ludzka nie zna granic
PS. Po tym jak zachowal sie M to zaluje ze nie jestem w ciazy;( Dal mi wsparcie i oparcie, po prostu to jest mezczyzna jakiego potrzebuje


hello w sumie to wpadlam sie przywitac tylko i pochwalic bo zaraz lece robic domowe porzadki i pocwiczyc na wadze dzis zobaczyłam -1 kg czyli jest juz w sumie -3 byc moze ten spadek spowodowany jest tym ze pilam alkohol wieczorem ale i tak sie ciesze i mam motywacje jak do ostatek uda mi sie jeszcze zgubic z 2 kg to bede mega szczesliwa ale wiem ze musze sie do tego ostro zabrac

---------- Dopisano o 09:20 ---------- Poprzedni post napisano o 09:19 ----------

Napisane przez Anka994

Witam
Co tu znowu taka cisza

juz jestem i zagluszam wam ta cisze swoja gadatliwoscia

[Tereskaa]

Fiolusiek, to masz cudownego faceta

Co do mojego adoratora, to powiem Wam, że wcześniej była e-mailowa rozmowa, że może jeszcze za wcześnie na jakieś prezenciki, wyznawanie uczuć, zgodził się ze mną i odstąpił od swego pomysłu Ale, że już nie wiedziałam jak się z tego wywinąć to zaproponowałam mu przyjaźń, bo w końcu chodzę z nim do szkoły, jest starostą roku i jakoś trzeba funkcjonować w zgodzie W sobotę odprowadził mnie prawie pod sam dom, mimo, że na autobus ma w inną stronę, a wczoraj dogadałam się z wykładowcą, że mi przepisze ocenę ze studiów, więc zebrałam się z zajęć, a nagle on też stwierdził, że musi iść i wyszedł w połowie zajęć za mną Ale mu uciekłam, bo poszedł na chwilkę do dyra, a ja w nogi Ale później dzwonił chyba ze 3 razy jeszcze

[magdzia50]

Witam Przepraszam, Was że się mało ostatnio udzielałam, ale mam alibi zamówiłam sobie na allegro steper i tak sie wkreciłam w niego, że normalnie brakuje mi jakiś paru godzin w dobie

Wspominałam Wam, że chciałabym sie umówić na wizyte do dietetyka?? No więc, umówiłam sie już w zeszłym tygodniu i w czwartek mam wizyte, ciekawa jestem co z tego bedzie???

Napisane przez pluszowa misia

no ja was ciagle czytam jezeli jest co ale przyznam sie bez bcia ze nie chcialo mi sie udzielac bo mialam @ i tak mnie bardzo bolalo ze prawie ciagle lezalam w lozku i bralam tabletki przeciwbolowe ale na szczecie juz po jak ja nienawidze @ wrrrrrr pozatym to nie wiem jak waga musze sie zwazyc ale az sie boje bo przez okres niestety nie udalo mi sie pary rzeczy obejsc i trafily do mojgeo zoladka ehhh ale mam nadzieje ze nie odbije sie to zbytnio na wadze a i wogole dobija mnie to ze teraz waga idzie wolnoi a jeszcze 20 kg przedemna bo chociaz 77kg bym chciala miec jejku jak ja juz bym chciala to zobaczyc

Widzę, że "cierpimy" na to samo ja tez mam jeszcze jakies 20 kg, tak żeby było 75 a waga jak stanęła tak stoi

Napisane przez cAnalia

Witam Drogie Panie.
Ostatnio jakoś się nie udzielałam, bo zrobiliśmy sobie z TŻ długi weekend i pojechaliśmy do Teściów. Na wadze niestety bez zmian, ale to i tak dobrze po tym jak sobie pozwoliłam na mnóstwo pysznych rzeczy.
Cały czas dzielnie biegamy i pomimo braku efektów na wadze mogę zakładać dżinsy tak jak spodnie dresowe - bez rozpinanie ani jednego guzika, więc chyba jakieś tam malutkie efekty są.

No nic nie pozostało tylko GRATULOWAĆ!!!!!!!!!klas ki:

[fiolusiek]

magdzia50 wg mnie dietetyk to srednio dobry pomysl ale jak chcesz sprobowac to probuj

a ja dzis w koncu sie zmobilizowalam do cwiczen

[mandragona]

Witajcie
U mnie znowu 2 kg mniej
Jak to mówią koleżanki co ta choroba robi z człowieka;/
Mam nadzieję że to nie grypa AH1N1 ;/

[Anka994]

Witam

[Tereskaa]

Dzieńdoberek

[mandragona]

Dzień dobry Dziewczynki

[fiolusiek]

Napisane przez Anka994

Witam

Napisane przez Tereskaa

Dzieńdoberek

Napisane przez mandragona

Dzień dobry Dziewczynki

Krótko, zwięzle i na temt

[cAnalia]

Napisane przez fiolusiek

Krótko, zwięzle i na temt

no to ja też:
dobry




dosyć tej wymiany grzeczności
co u Was słychać? u mnie słabo. mam @ i waga stoi :-(

[biala lila]

cześć kobietki ja co prawda 97 kg ale moge się dołaczyć ? moj cel to 70 kg , ahh waga jaką miałam 3 lata temu . pozniej przestalam grac wyczynowo w siatkowke po 9 latach i samo jakos tak polecialo mam 180 cm wzrostu.

[pluszowa misia]

biala lila witamy cie kochana ja tez gralam w siatkowke przez caly okres szkolny a potem skonczylo sie i wlasnie kg tez zaczely leciec heheh kurde dziewczynki musimy sie wziac w garsc co tu taka ciasza ten watek nie moe upasc bo polegne bez was u mnie waga idzie jakos pomalutku jeszcze 40 dag i bedzie 96 ale kurde ioszie ostatnio bardzo opornie ta waga jak tak bedzie to nie wiem ile to potrwa ale w sumie nie am co marzekac jem ile chce a chudne to nawet jak bedzie trawo to dlugo to i tak warto a co tam u was?

[cAnalia]

No to, żeby wątek nie zamierał, powiedzcie, czy oprócz diety ruszacie się trochę (i jak). Bo mogło się trochę u Was pozmieniać odkąd przyszła jesień i zrobiło się zimniej, a dawno o żadnym ruchu nie pisałyście. Ciągle tylko diety i diety ;-)
Ja na przykład miałam ambitny plan, żeby jednego dnia biegać a drugiego ćwiczyć w domu, ale jakoś z tym ćwiczeniem mi się nie udaje. Z bieganiem jest trochę lepiej, bo mam Męża do towarzystwa i niedługo (podobno, ale jakoś nie chce mi się wierzyć ) będę niby w stanie przebieć bez przerwy całe pół godziny. Muszę się zmobilizować z tym treningiem domowym, tylko strasznie ciężko mi to idzie. Motywację niby mam: kto by nie chciał schudząć, ale ruszyć tłustych 4 liter się nie chce i finał jest taki, że siedzę przed komputerem, podglądam nasze forum i nie ruszam się, a pożarte kalorie tylko się czają, żeby wcisnąć się w biodra, uda, czy inne wałeczki.

[pluszowa misia]

no ja mam o tyle dobrze ze przy mojej diecie nie jest wskazany wysilek fizyczny w postaci cwiczen jednak ja i tak cwicze troche na steperku bo samej mi sie chce i mnie nosi dlatego ta dieta mi tak pasuje bo nie potrafie sie zmobilozowac do cwiczen w domu na silowni tak ale nie w domu a na silownie narazie nie bardzoi moge sobie pozwolic jezei chodzi o finanse

[Tereskaa]

Dzieńdoberek Paniom
Co do ćwiczeń to ja staram się troszkę jeździć na rowerku stacjonarnym, ale moja kondycja jest zerowa i po 5 minutach po prostu padam Poza tym staram się sporo chodzić, a jak już chodzę to pilnuję się żeby to nie był spacer ale w miarę szybki marsz, po którym mam zadyszkę
Z dietką u mnie bywa różnie, ale generalnie staram się pilnować. Waga ani nie spada, ani nie rośnie... więc zdecydowanie powinnam zwiększyć wysiłek fizyczny, ale to jest takie truuuuudne

[cAnalia]

No właśnie Misiu. To duża zaleta diety białkowej, że nie trzeba wylewać z siebie siódmych potów, ale trochę mnie przeraża jak długo musiałabym wcinać to białko a przemian z warzywkami (i to chyba nie wszystkimi), żeby zrzucić te moje nieszczęsne 40 kg.


Teresko, wiem że jst trudno. Oj, i to nawet bardzo.

[pluszowa misia]

kochana ja mam 30 do zrzucenia teraz jescze 16kg zostalo do celu albo i jeszcez wiecej bo chyba chce wazyc 75kg wtedy bedzie bmi 26 a to bedzie juz super bo jak juz raz zaczelam sie meczyc to juz do konca to pociagne heheh

[Anka994]

Witam. Ja chodzi o ćwiczenia to co najmniej 1 w tygodniu chodzę na sikę. I parę razy w miesiącu na basen. Ja właśnie do diety białkowej zaczęłam dodawać soje. Dużo ma białka, mało tłuszczu, a smaczna.Myślę, że nie zaszkodzi. Pozdrawiam

[madzia_g]

witajcie
witam nowa kolezanke
tym, ktorym kilogramy spadly gratuluje
tym ktorym nie- jak mi zycze wytrwalosci ja dalej stoje na 87 mam w duuu bialkowa a tym bardziej liczenie kcal, to jest bez sensu, spowrotem wrocilam na moja dietke na ktorej tak ladnie chudlam zobaczymy za pare dni jak waga chce duzo schudnac i zeby mi to roku nie zajelo i juz potrzebuje 27 kg w dol i chce sie do wiosny lub lata wyrobic gdybym nie rwezygnowala z diety gacy pewnie juz bym z 75 wazyla.... a ja chce najwiecej 60 a najchetniej to 57 jak tyle wazylam bylam laska nie z tej ziemi i tego sie bede trzymac