Czikiriki bumsiakalaka od ponad roku męczymy TŻ-ta ptaka (2011) - cz. IV

[martyna3275]

Napisane przez aneta_91

Gratulacje z okazji kolejnej miesięcznicy Dużo, dużo więcej ich życzę!

My za 2 tygodnie będziemy razem rok i 3 miesiące

tez, mam nadzieję, że będzie ich duuuuuuużo jeszcze

hmn.. mi sie wydaje, ze taka najfajniejsza rocznica to ta pierwsza nie wiem czemu ale wyjątkowa jest moim zdaniem

[aneta_91]

Każda rocznica jest wyjątkowa, bo świętujemy ją w objęciach Tego Jedynego

[czarnulax]

Napisane przez aneta_91

Każda rocznica jest wyjątkowa, bo świętujemy ją w objęciach Tego Jedynego

Nooo

[aneta_91]

Śpicie już ?

[justka89]

Nie, dopiero skończyłam oglądać filmik Jakoś mi się nie śpieszy do spania

[aneta_91]

Ja chyba idę się już położę.
Głowa mnie coś boli.
Dobranoc

[Dotka90]

Przeprowadzka wstępnie zakończona

Pozwoziliśmy wczoraj większość rzeczy, zaopatrzyliśmy lodówkę, posprzątaliśmy naszą ogrooooomną szafę poukładaliśmy rzeczy w niej i innych szafkach.

Mega wykończona byłam wieczorem, bo jeszcze 8h w pracy byłam, wstałam o 4:30, to wiadomo.

Ale muszę przyznać, że TŻ się spisał na medal Bo nocował u mnie, rano pojechał po klucze. Potem z moją mamą na zakupy na bazarek u nas, żeby kupić jakąś wędlinę, jajka, pomidory. Potem pozabierał większość rzeczy ode mnie z domu, zawiózł do naszego mieszkania i pojechał do siebie. Spakował się, przywiózł rzeczy, powynosił.

Ja po pracy zrobiłam duże zakupy w Lidlu i pojechałam do domu pozabierać resztę lżejszych rzeczy (niemniej było tego w cholerę ). Przyjechałam, to TŻ mi pomógł powynosić.

No i u mnie to spoko, bo auto się pod samą klatką postawi i można wynosić. A na naszym mieszkaniu nie ma dojazdu pod klatkę i trzeba spoooory kawał to wszystko nosić (bo klatka 2 od końca ) i na dodatek 3 piętro bez windy

A w ogóle, to się okazało, że gość od którego wynajmujemy to syn babki, która... była świadkową na ślubie mojej mamy A on sam bawił się w piaskownicy ze mną i z moim bratem
Bo wczoraj TŻ mu dał mój numer i podał nazwisko, bo w pon. ma przyjść ktoś ze spółdzielni. I on od razu skojarzył nazwisko (mało popularne) i podał osiedle na którym mieszkam. I od słowa do słowa wyszło co i jak

Jeeezu, ale świat jest mały

Szamam właśnie śniadanie i zbieram się powoli do pracy, chociaż koszmarnie mi się nie chce, zwłaszcza, że TŻ sobie śpi Ale niech sobie odpocznie, bo się naprawdę wczoraj narobił..

---------- Dopisano o 05:35 ---------- Poprzedni post napisano o 05:25 ----------

Aaa no i w ogóle to TŻ wczoraj moją mamę tu przywiózł na chwile.
Jest zachwycona mieszkaniem, strasznie jej się podoba

Ech, muszę powiedzieć, że nam też, jest naprawdę boskie. I tyyyyyle miejsca w szafie

---------- Dopisano o 05:40 ---------- Poprzedni post napisano o 05:35 ----------

Aneta, my robiliśmy listę potrzebnych rzeczy

Jestem 'na świeżo', więc jak wrócę z pracy to Ci napiszę co i jak
Bo dużo rzeczy mamy, ale też widzę, czego nie wzięliśmy/co trzeba kupić

[princeseczka]

Witam, uff nadrobiłam Was

co do wesela, to na tym wczorajszym/ dzisiejszym też nie było żadnych zabaw, nawet rzucania welonem nie było tylko zbieranie na wózek

Ile ludzi nie przyszło to masakra ze 30 miejsc było wolnych... ale taki upal to się nie dziwię ale najwazniejsze ze sala była klimatyzowana jak o 21 wyszlismy na dwór, to wróciliśmy w mig tak gorąco było na zewnątrz...

wesele udane i musze Wam sie pochwalić, że mam TŻ tancerza
poza tym to gadaliśmy o przyszłości i TŻ mówi, że jakbym skończyła studia, znalazła pracę to moglibyśmy wynająć sobie jakieś mieszkanko no i powoli, powoli moglibyśmy zacząć mysleć o ślubie. Jak to TŻ stwierdził"ja nie będę z Tobą chodził 5 lat. Inazej jest jak się zaczyna z kims być w wieku 17 a inaczej w naszym"

[Kinqaa]

Nie ma to jak od 5 rano meczyc sie z biegunką

Dzien dobry

[princeseczka]

Kinia łykaj szybko jakies leki, a jak nie to jesli masz coca- cole w domu

---------- Dopisano o 10:52 ---------- Poprzedni post napisano o 09:35 ----------

u mnie już 29 stopni, masakra jakaś

[white_bear]

Wróciłam od teściowej wczoraj ;P Żyje! Nie ugryzła mnie nawet! :P

U mnie o 4.30 była taka burza z gradem, że hoho...

[Mojwa]

U nas pada od rana
Wolałam jak było gorąco

Robię formaaat, będzie komp szybciej chodził, będzie można grać

[white_bear]

U mnie też pada nadal, ale nie leje jeszcze tak bardzo

[justka89]

A u mnie gorąco i duszno, termometr pokazuje 31st, (w cieniu).

Rodzice pojechali dziadka zawieźć do szpitala Od piątku nie umiem spać ani jeść.

[czarnulax]

Kinia

[white_bear]

Justka spokojnie

[justka89]

Napisane przez white_bear

Justka spokojnie

Nie umiem tak. Wczoraj zobaczyłam "nie mojego dziadka" jakby inną osobę. O babci już nie wspomnę jak wygląda.

[white_bear]

Napisane przez justka89

Nie umiem tak. Wczoraj zobaczyłam "nie mojego dziadka" jakby inną osobę. O babci już nie wspomnę jak wygląda.

Rozumiem Cię, ale takie to już życie jest. Ja też się napatrzyłam i cały czas patrzę na to co się dzieje z dziadkami, ale takie już chyba prawa "starości". Nigdy nie wiadomo co zaraz się stanie, to jak chodzenie po linie nad przepaścią, w sumie jak całe życie, tylko w podeszłym wieku jakby ta lina stawała się coraz cieńsza...

[Mojwa]

takie niestety jest zycie, nikt z nas nie bedzie zyl wiecznie...

[Unex]

Napisane przez princeseczka

Witam, uff nadrobiłam Was

co do wesela, to na tym wczorajszym/ dzisiejszym też nie było żadnych zabaw, nawet rzucania welonem nie było tylko zbieranie na wózek

Ile ludzi nie przyszło to masakra ze 30 miejsc było wolnych... ale taki upal to się nie dziwię ale najwazniejsze ze sala była klimatyzowana jak o 21 wyszlismy na dwór, to wróciliśmy w mig tak gorąco było na zewnątrz...

wesele udane i musze Wam sie pochwalić, że mam TŻ tancerza
poza tym to gadaliśmy o przyszłości i TŻ mówi, że jakbym skończyła studia, znalazła pracę to moglibyśmy wynająć sobie jakieś mieszkanko no i powoli, powoli moglibyśmy zacząć mysleć o ślubie. Jak to TŻ stwierdził"ja nie będę z Tobą chodził 5 lat. Inazej jest jak się zaczyna z kims być w wieku 17 a inaczej w naszym"

fajnie, ze weseleicho udane
No i fajne twój Tż ma podejscie
Jezu a ja dopiero zaczynam studia..
Tyle czasu zanim tak zaczniemy "zyc ze soba"..

Napisane przez Dotka90

Przeprowadzka wstępnie zakończona

Pozwoziliśmy wczoraj większość rzeczy, zaopatrzyliśmy lodówkę, posprzątaliśmy naszą ogrooooomną szafę poukładaliśmy rzeczy w niej i innych szafkach.

Mega wykończona byłam wieczorem, bo jeszcze 8h w pracy byłam, wstałam o 4:30, to wiadomo.

Ale muszę przyznać, że TŻ się spisał na medal Bo nocował u mnie, rano pojechał po klucze. Potem z moją mamą na zakupy na bazarek u nas, żeby kupić jakąś wędlinę, jajka, pomidory. Potem pozabierał większość rzeczy ode mnie z domu, zawiózł do naszego mieszkania i pojechał do siebie. Spakował się, przywiózł rzeczy, powynosił.

Ja po pracy zrobiłam duże zakupy w Lidlu i pojechałam do domu pozabierać resztę lżejszych rzeczy (niemniej było tego w cholerę ). Przyjechałam, to TŻ mi pomógł powynosić.

No i u mnie to spoko, bo auto się pod samą klatką postawi i można wynosić. A na naszym mieszkaniu nie ma dojazdu pod klatkę i trzeba spoooory kawał to wszystko nosić (bo klatka 2 od końca ) i na dodatek 3 piętro bez windy

A w ogóle, to się okazało, że gość od którego wynajmujemy to syn babki, która... była świadkową na ślubie mojej mamy A on sam bawił się w piaskownicy ze mną i z moim bratem
Bo wczoraj TŻ mu dał mój numer i podał nazwisko, bo w pon. ma przyjść ktoś ze spółdzielni. I on od razu skojarzył nazwisko (mało popularne) i podał osiedle na którym mieszkam. I od słowa do słowa wyszło co i jak

Jeeezu, ale świat jest mały

Szamam właśnie śniadanie i zbieram się powoli do pracy, chociaż koszmarnie mi się nie chce, zwłaszcza, że TŻ sobie śpi Ale niech sobie odpocznie, bo się naprawdę wczoraj narobił..[COLOR="Silver"]

Fajnie ze już sobie razem bedziecie meiszkać

ja sobie nie wyobrazam przeprowadzic sie teraz i wywiezc te wszystkie moje graty

Napisane przez Kinqaa

Nie ma to jak od 5 rano meczyc sie z biegunką

Dzien dobry

Jej Bierz jakies leki, albo cole jak masz pod ręką..

Napisane przez white_bear

Wróciłam od teściowej wczoraj ;P Żyje! Nie ugryzła mnie nawet! :P

U mnie o 4.30 była taka burza z gradem, że hoho...

Moze jakieś szczególiki ?


Justka - Wiemy, ze ci cięzko, ale niektore rzeczy sa nieuchronne.
Trzymaj się.

A ja wlasnie wrocilam od Tż
Ale było fajnie nam, wyszlismy an ruodziny do znajomego i tz mnie musial zaniesc pod samą taxe jak wracalismy do domu bo tak mnie buty obgryzly ze masakra
A tak pozatym to cudnie
Ale dziś wieczorem znow jedzie I wraca w piatek dopiero. Na całe szczęscie to już ostatni taki raz.. później wszysto wroci do normy

Bylismy w sumie an tych urodzino-grillu razem ze starszym bratem Tż, jak wracalismy do domu to rzucil teskt w stylu " mozecie się dziś cieszej zachowywać w nocy ? bo wszystko slychać ze szczególami" - to jest dopiero szyderca, ja się zrobilam czerwona jak burak a Tż zaczął się smiać


A nam już minelo 7 miesięcy Kurde, ale ten czas leci

[EarlGrey]

Napisane przez martyna3275

"poki co to wczoraj bylo 8 miechow ale nikt na to uwagi nei zwrocil nawet;P"
a tak mi napisał Tż w trakcie rozmowy ehh przez ten ząb totalnie zapomnialam, ze już 8 miesięcy minelo





Gratuluję, wczoraj mnie nie było na wizażu, btw ostatnio nam minęło rok i miesiąc i też nikt nie zauważył, powiem więcej sama o tym zapomniałam
Dzisiaj idziemy na kawkę do znajomych no a Tż od rana obdzwania mieszkania, bo wczoraj okazało się że to znajome małżeństwo nie będzie raczej mieszkać w tym mieście co my chcemy i szukamy czegos sami

[aneta_91]

Napisane przez Dotka90

Przeprowadzka wstępnie zakończona

Pozwoziliśmy wczoraj większość rzeczy, zaopatrzyliśmy lodówkę, posprzątaliśmy naszą ogrooooomną szafę poukładaliśmy rzeczy w niej i innych szafkach.

Mega wykończona byłam wieczorem, bo jeszcze 8h w pracy byłam, wstałam o 4:30, to wiadomo.

Ale muszę przyznać, że TŻ się spisał na medal Bo nocował u mnie, rano pojechał po klucze. Potem z moją mamą na zakupy na bazarek u nas, żeby kupić jakąś wędlinę, jajka, pomidory. Potem pozabierał większość rzeczy ode mnie z domu, zawiózł do naszego mieszkania i pojechał do siebie. Spakował się, przywiózł rzeczy, powynosił.

Ja po pracy zrobiłam duże zakupy w Lidlu i pojechałam do domu pozabierać resztę lżejszych rzeczy (niemniej było tego w cholerę ). Przyjechałam, to TŻ mi pomógł powynosić.

No i u mnie to spoko, bo auto się pod samą klatką postawi i można wynosić. A na naszym mieszkaniu nie ma dojazdu pod klatkę i trzeba spoooory kawał to wszystko nosić (bo klatka 2 od końca ) i na dodatek 3 piętro bez windy

A w ogóle, to się okazało, że gość od którego wynajmujemy to syn babki, która... była świadkową na ślubie mojej mamy A on sam bawił się w piaskownicy ze mną i z moim bratem
Bo wczoraj TŻ mu dał mój numer i podał nazwisko, bo w pon. ma przyjść ktoś ze spółdzielni. I on od razu skojarzył nazwisko (mało popularne) i podał osiedle na którym mieszkam. I od słowa do słowa wyszło co i jak

Jeeezu, ale świat jest mały

Szamam właśnie śniadanie i zbieram się powoli do pracy, chociaż koszmarnie mi się nie chce, zwłaszcza, że TŻ sobie śpi Ale niech sobie odpocznie, bo się naprawdę wczoraj narobił..

---------- Dopisano o 05:35 ---------- Poprzedni post napisano o 05:25 ----------

Aaa no i w ogóle to TŻ wczoraj moją mamę tu przywiózł na chwile.
Jest zachwycona mieszkaniem, strasznie jej się podoba

Ech, muszę powiedzieć, że nam też, jest naprawdę boskie. I tyyyyyle miejsca w szafie

---------- Dopisano o 05:40 ---------- Poprzedni post napisano o 05:35 ----------

Aneta, my robiliśmy listę potrzebnych rzeczy

Jestem 'na świeżo', więc jak wrócę z pracy to Ci napiszę co i jak
Bo dużo rzeczy mamy, ale też widzę, czego nie wzięliśmy/co trzeba kupić

to ja poproszę tę listę

Super, że już razem mieszkacie. My dokładnie za 2 miesiące spędzimy pierwszą noc na mieszkaniu
I dopiero przy przeprowadzce człowiek zauważa ile ma różnych, różniastych rzeczy

I jak macie jakieś zdjęcia mieszkanka to z chęcią zobaczę

dzień dobry
u mnie gorąco, 34 stopnie.
Byłam rano w kościele, wieczorem jadę do Tż.

[czarnulax]

Ile tego wszystkiego jest

[Unex]

Widziałyście ?

KLIK

[czarnulax]

Napisane przez Unex

Widziałyście ?

KLIK

Oglądałam to

[aneta_91]

Czemu tu dzisiaj taka cisza?
Ja rozumiem żeście zaszyły się w Tżtowych ramionach, ale co za dużo to niezdrowo

[czarnulax]

My się pakujemy Za dużo tego jest
Do tego się tak rozlało, a mamy iść się jeszcze spotkać ze znajomymi z Krakowa i wybitnie mi się nie chce

[aneta_91]

Rezygnujecie z tego mieszkania?
Gdzie teraz będziecie mieszkać?

[Dotka90]

Do Torunia się przeprowadzają

[czarnulax]

Napisane przez aneta_91

Rezygnujecie z tego mieszkania?
Gdzie teraz będziecie mieszkać?

Wyprowadzamy się w ogóle z Krakowa, w klubie pisałam