Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

[Alexiiia]

Cześć Kobitki jestem tu nowa...wynikła u mnie dość krepujac sytuacja i potrzebuje pomocy;/
Mimo iz mam 19 lat, dla niektorych to moze byc szokujace, kilka dni temu (dokładnie dzien przed Sylwestrem) przezyłam swoj pierwszy raz...wszystko byłoby ok, gdyby nie to co sie teraz dzieje. Otóż mam problemy z załatwianiem się, tzn podczas tego odczuwam straszny bol i robie to z krwia. Rozumiem ze tam krew po pierwszym razie jest normalnym zjawiskiem, owszem to na poczatku było, ale ze podczas załatwiania sie? Czy to normalne? Bardzo prosiłabym Was o szybką odpowiedz

[JustTheOne]

Oj, ja może i się nie znam, ale wątpie, żeby takie objawy były naturalne.. Chyba powinnaś wybrać się do lekarza. Może to jakieś zapalenie?

[ama4]

Nie są to normalne objawy, idź do lekarza.

[viva91]

[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;24159544]A tak na marginesie - ja to chyba już się stara robię, bo nie rozumiem "związków" w wieku 13 czy 14 lat [/QUOTE]
no ja też zrobiłam oczy jak 5 zł gdy pomyślałam o "związku" w wieku 13 lat

Napisane przez Alexiiia

Otóż mam problemy z załatwianiem się, tzn podczas tego odczuwam straszny bol i robie to z krwia. Rozumiem ze tam krew po pierwszym razie jest normalnym zjawiskiem, owszem to na poczatku było, ale ze podczas załatwiania sie? Czy to normalne?

nie, to nie jest normalne

a nie zauważyłaś plamień na bieliźnie? to trochę dziwne że krew jest w moczu (tak zrozumiałam z twojego opisu) a mocz leci przeciez z pęcherza a nie pochwy...

my tutaj nic nie wymyślimy, udaj się do lekarza, czym prędzej tym lepiej

[Hosenka*]

ale może to być też "uszkodzenie mechaniczne" - otarcie, podrażnienie.

[Alexiiia]

Tak przez pierwsze trzy dni było drobne krawienie...a teraz pojawiła sie ta krew z moczem, a wraz z tym okropny bol Poczekam jeszcze, jak przez dzisiaj sie nic nie zmieni, to jednak bede musiała sie wybrac do lekarza...

[Hosenka*]

Napisane przez Alexiiia

Tak przez pierwsze trzy dni było drobne krawienie...a teraz pojawiła sie ta krew z moczem, a wraz z tym okropny bol Poczekam jeszcze, jak przez dzisiaj sie nic nie zmieni, to jednak bede musiała sie wybrac do lekarza...

Na pewno krew jest w moczu? Bo może być z pochwy i wtedy wskazywałaby na otarcie.



Tez tak czasem mam po ostrych szaleństwach

[Alexiiia]

Jej teraz to ja juz sama nie wiem ;/

[viva91]

Napisane przez Alexiiia

Jej teraz to ja juz sama nie wiem ;/

no właśnie, jeśli krew jest w moczu czyli wydostaje się z pęcherza to pomoże tylko lekarz.
co innego jeśli krew leci z pochwy - wtedy pierwszy stosunek na pewno jest tego przyczyną. wskazywałoby to na intensywne otarcia itp.

[ciri15]

Napisane przez K_18

hm... moj pierwszy raz... troche w nie odpowiednim czasie... troche nie tak bylo miedzy nami... no ale coz nie zmienie juz tego... nie moge powiedziec ze zaluje, bo bylo cudownie... nie bylo krwi, ale bardzo bolalo, orgazmu nie dostalam, ale bylo dziwnie przyjemnie, bylismy tak blisko siebie, bardzo mi sie to podobalo... biorac pod uwage ze mam za soba trzy zwiazki po 1,5 roku i nie spalam z tymi facetami, to obecnemu oddalam sie szybko, bo jestesmy ze soba 4,5 miesiaca, doszlo do naszego pierwszego razu 26 XII 2010r.... wyszlo spontanicznie, chociaz bardzo duzo o tym juz rozmawialismy i planowalismy nasz pierwszy raz, ale los chcial inaczej i wyszlo niezaplanowanie byl to pierwszy raz dla nas obojga, mamy po 18 lat, zobacze jak miedzy nami bedzie, wiem ze go daze bardzo silnym uczuciem i on mnie tez, chcialabym zebysmy byli zawsze razem, ale jak bedzie to sie okaze... nie bede zalowala w przyszlosci ze pierwszy raz przezylam z tym facetem, bo bylo niesamowicie... a i zeby nie bylo ze sie nie zabezpieczylismy czy cos, bo biore tabletki od dwoch miesiecy... i to chyba byloby na tyle... sorki ze sie rozpisalam

Następna
Ja tak samo jak Ty i knapik przeżyłam swój pierwszy raz w okresie kiedy "trochę nie tak było między nami", całkiem nieplanowanie. Rozmawialiśmy o tym co się dzieje, oboje płakaliśmy, potem zaczęliśmy się namiętnie całować. Wiedziałam(być może od początku naszego związku) że to mężczyzna z którym chcę przeżyć pierwszy raz, niezależnie od wszystkiego. Właśnie na te wakacje planowaliśmy pierwszy raz, no ale zepsuło się między nami. Wtedy, gdy u mnie był, to ja zapytałam czy tego chce. On na początku nie zrozumiał, myślał że to żart, ale tym co robiłam dałam mu do zrozumienia że tak nie jest.
Może to dla niektórych głupie że w takiej chwili się zdecydowałam, ale dla mnie wtedy nie miało znaczenia co się z nami dalej stanie, będziemy razem czy nie. Wiedziałam, że chcę się z nim kochać.
Co do naszego związku, po jakimś tygodniu przyszła kolejna fala kryzysu, załamałam się i wtedy on zrozumiał,jakby coś mu się coś przestawiło i od tej pory jest ok.

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

U nas to było w 1 rocznicę ale bolało strasznie i nie mogłam sie doczekać kiedy to sie skończy... On nie doszedł bo nie zdąrzył, w końcu powiedziałam, że mam dość. Gdy poszłam do łazienki pełno krwii, która lała sie ze mnie jeszcze przez 3 dni. I jeszcze to straszne, bolące tarcie, czułam sie tak sucha w środku, że masakra... Na szczęście on nigdy prędzej nie nalegał, nic nie mówił, czekał aż ja będę gotowa, na dłuższą metę nie żałuję tego, ale zastanawiam się czy to było dla nas dobre...

[dziewczynkaaa123]

Witam
Potrzebuję porady... Mysle ze jestem juz gotowa na ten pierwszy raz i bardzo tego chce, ale rownoczesnie strasznie sie boje. Moj problem tkwi w tym ze moj partner jest bardzo doswiadczony w tych sprawach a ja totalne zero
Chcialam sie was zapytac czy przy pierwszym razie czesto wystepuje krwawienie i bol? I jaka pozycja jest najlepsza na pierwszy raz? Bo troche mnie to wszystko przeraza

[viva91]

Napisane przez dziewczynkaaa123

Chcialam sie was zapytac czy przy pierwszym razie czesto wystepuje krwawienie i bol? I jaka pozycja jest najlepsza na pierwszy raz? Bo troche mnie to wszystko przeraza

wystarczy przeczytać ze dwie strony tego tematu, aby to wiedzieć

jak już teraz siedząc przed komputerem myślisz o bólu to ci współczuję, jeśli nie skupisz się na czymś innym to będzie cię bolało, ale nie fizycznie tylko twój mózg wymyśli że odczuwa ból
mówię prawdę, jak sobie coś wmówisz i się zaczniesz tym przejmować to pojawi się coś czego dotad nie było.
u mnie na przykład nie było ani bólu ani krwi. to czy będzie tak u ciebie to zalezy od twojej budowy ciała - jedni mają odstające uszy drudzy nie, jedne z nas mają delikatną i cienką błonę inne nie

a można zapytać o wasz wiek? "partner bardzo doświadczony" - trochę mnie to zaniepokoiło, nie wiem jak jest naprawdę ale jesteś pewna że on tego chce dla Ciebie, a nie dla siebie?

[Alexiiia]

Hosenka i viva91 jednak miałyście racje ze to krew z pochwy, moje niedopatrzenie, przepraszam...jednak ono odbywa sie tylko podczas załatwiania się. Kurcze i wczoraj było wszystko dobrze zero bolu niczego...obudziłam sie w nocy i od tamtej pory przezywam koszmar Jej jak to boli :/ Wiecie moze mniej wiecej ile takie cos moze trwac?
Dziekuje Wam bardzo za rady

[anioleczek25]

Napisane przez dziewczynkaaa123

Witam
Potrzebuję porady... Mysle ze jestem juz gotowa na ten pierwszy raz i bardzo tego chce, ale rownoczesnie strasznie sie boje. Moj problem tkwi w tym ze moj partner jest bardzo doswiadczony w tych sprawach a ja totalne zero
Chcialam sie was zapytac czy przy pierwszym razie czesto wystepuje krwawienie i bol? I jaka pozycja jest najlepsza na pierwszy raz? Bo troche mnie to wszystko przeraza

Hej, ja przed swoim pierwszym razem też się trochę bałam jak to będzie i podobnie jak Ty ja byłam bez doświadczenia, a on to doświadczenie miał. Wiedział, że jest moim pierwszym i kiedy doszło pomiędzy nami do zbliżenia, to był bardzo delikatny, pytał jak się czuję, czy mnie nic nie boli itp. Bolało mnie, ale nie był to jakiś okropny ból, którego nie da się wytrzymać, krwawienie też u mnie wystąpiło i miałam plamienia jeszcze kilka dni po. Kochaliśmy się w pozycji misjonarskiej i ta pozycja mi się niesamowicie podoba ze względu na cudowną bliskość TŻ-ta Ogólnie to bardzo miło wspominam swój pierwszy raz i nie żałuję, że to właśnie z tym mężczyzną go przeżyłam. Najważniejsza jest miłość do tej drugiej osoby i pewność co do niej.

[dziewczynkaaa123]

Dzieki za odpowiedzi
a co do wieku to ja mam juz niestety 20 lat (takze zaczynam dosc pozno ) a on jest 5 lat starszy, stąd jego doswiadczenie, poniewaz byl juz w swoim zyciu z pewna dziewczyna przez dosc dlugi okres.
Ale jezeli chodzi o jego intencje to jestem przekonana ze sa dobre bo znam go na wylot, tym bardziej ze prawie doszlo do tego ponad rok temu, ale najwyrazniej jeszcze nie bylam gotowa lub nie chcialam (sama nie wiem) a on oczywiscie nie naciskal.
A o bolu faktycznie mysle juz teraz, nie wiem czemu nie moge sie wyzbyc tej mysli...no i oczywiscie tego ze wszystko zrobie nie tak jak trzeba

[a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d]

Napisane przez dziewczynkaaa123

Dzieki za odpowiedzi
a co do wieku to ja mam juz niestety 20 lat (takze zaczynam dosc pozno ) a on jest 5 lat starszy, stąd jego doswiadczenie, poniewaz byl juz w swoim zyciu z pewna dziewczyna przez dosc dlugi okres.
Ale jezeli chodzi o jego intencje to jestem przekonana ze sa dobre bo znam go na wylot, tym bardziej ze prawie doszlo do tego ponad rok temu, ale najwyrazniej jeszcze nie bylam gotowa lub nie chcialam (sama nie wiem) a on oczywiscie nie naciskal.
A o bolu faktycznie mysle juz teraz, nie wiem czemu nie moge sie wyzbyc tej mysli...no i oczywiscie tego ze wszystko zrobie nie tak jak trzeba

Już 20 lat? No nie przesadzaj, jakie już? Młodziutka jesteś i wcale nie zaczynasz jakoś szczególnie późno
A skoro nie masz doświadczenia, to chyba oczywiste, że nie musisz wszystkiego wiedzieć i umieć, więc się nie martw, czy zrobisz wszystko jak trzeba.

[No1]

dobry wiek, powinnas byc z siebie dumna ze wytrwalas tak dlugo

[a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d]

Napisane przez No1

dobry wiek, powinnas byc z siebie dumna ze wytrwalas tak dlugo

Są takie, co wytrwały i dłużej - ale nie sądzę, by to był powód do dumy

[Hosenka*]

Napisane przez Alexiiia

Hosenka i viva91 jednak miałyście racje ze to krew z pochwy, moje niedopatrzenie, przepraszam...jednak ono odbywa sie tylko podczas załatwiania się. Kurcze i wczoraj było wszystko dobrze zero bolu niczego...obudziłam sie w nocy i od tamtej pory przezywam koszmar Jej jak to boli :/ Wiecie moze mniej wiecej ile takie cos moze trwac?
Dziekuje Wam bardzo za rady

No jak się ostro poszaleje to boli trochę Co Wyście wyprawiali
U Ciebie to tym bardziej normalne, że jesteś obolała.

Nie mam pojęcia co Ci doradzić. Jeśli Cię to niepokoi to lepiej wybrać się do ginekologa - być moze zaproponuje jakies masci badź globulki łagodzace podraznienie.

[viva91]

Napisane przez Alexiiia

Kurcze i wczoraj było wszystko dobrze zero bolu niczego...obudziłam sie w nocy i od tamtej pory przezywam koszmar Jej jak to boli :/ Wiecie moze mniej wiecej ile takie cos moze trwac?

nie wiem czy w ogóle powinno cos takiego wystąpić - lekki ból i plamienie może się pojawiać jeszcze kilka dni po, ale ból który budzi Cię w nocy nie jest już normalnym zjawiskiem. chyba jednak na twoim miejscu udałabym się do lekarza, pewnie masz malutką rankę i dostała się do niej jakaś bakteria itp. lub na przykład podczas mycia mydlana piana, cokolwiek co teraz podrażnia i nie pozwala sie ranom zagoić.

Napisane przez dziewczynkaaa123

A o bolu faktycznie mysle juz teraz, nie wiem czemu nie moge sie wyzbyc tej mysli...no i oczywiscie tego ze wszystko zrobie nie tak jak trzeba

teraz przypomniała mi się oczywista rzecz: wiecie że przed swoim pierwszym razem nie wiedziałam nawet że to może boleć?
nie miałam wtedy neta, nie przesiadywałam na forach i nie dotarła do mnie taka informacja. i teraz widzę że miałam szczęście, bo jakbym miała się zamartwiać jak wy to chyba żadnej przyjemności by z tego nie było

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Napisane przez viva91

wystarczy przeczytać ze dwie strony tego tematu, aby to wiedzieć

jak już teraz siedząc przed komputerem myślisz o bólu to ci współczuję, jeśli nie skupisz się na czymś innym to będzie cię bolało, ale nie fizycznie tylko twój mózg wymyśli że odczuwa ból
mówię prawdę, jak sobie coś wmówisz i się zaczniesz tym przejmować to pojawi się coś czego dotad nie było.
u mnie na przykład nie było ani bólu ani krwi. to czy będzie tak u ciebie to zalezy od twojej budowy ciała - jedni mają odstające uszy drudzy nie, jedne z nas mają delikatną i cienką błonę inne nie

a można zapytać o wasz wiek? "partner bardzo doświadczony" - trochę mnie to zaniepokoiło, nie wiem jak jest naprawdę ale jesteś pewna że on tego chce dla Ciebie, a nie dla siebie?

Ja się nie zgadzam z tym, że nie myślisz=nie boli, ja wcale nie myślałam o bólu, ani przez chwilę przez myśl mi to nie przeszło, ale baardzo bolało...

---------- Dopisano o 20:18 ---------- Poprzedni post napisano o 20:12 ----------

[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;24224852]Są takie, co wytrwały i dłużej - ale nie sądzę, by to był powód do dumy [/QUOTE]

Ja uważam, że to sprawa osobista, u mnie właściwie nikt nigdy nie wiedział czy miałam to już za sobą czy jeszcze nie. Od niedawna mam to za sobą, ale z TŻem czekaliśmy na to rok. On nie należy do chłopaków którzy od razu chcą bzyknąć, sam mi ostatnio powiedział, że gdym tak od razu chciała mu do łóżka wskoczyć uznałby mnie za łatwą i nic nie wartą. Dla niego to było dobre, że w wieku 15 lat nie bzykałam sie po katach tylko poczekałam aż gdy byłam pewna, że to ten z którym chcę iść przez życie. Dla innych to śmieszne, że któraś jest taką cnotką. A to osobista sprawa i niech każdy robi co chce i kiedy chce i nie innym to oceniać kiedy ma być ten pierwszy raz.

[viva91]

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;24229612]Ja się nie zgadzam z tym, że nie myślisz=nie boli, ja wcale nie myślałam o bólu, ani przez chwilę przez myśl mi to nie przeszło, ale baardzo bolało...[/QUOTE]
ale ja nie napisałam że: nie myślisz = nie boli
napisałam, że nawet gdy nie boli, a zaczniesz myśleć o bólu to możesz mieć wrażenie że go odczuwasz.

[ciastkarniaa]

u mnie była kropka krwi i w sumie nie bolało mnie, oceniam ból na 3 w skali od 1 do 10, ale każda kobieta jest inna.Jestem z moim TŻ juz ponad 1,5 roku i wiem że chcę być zawsze, nie wyobrażam sobie gdyby coś nas rozdzieliło, nie wiem co bym wtedy zrobiła ale nie będę o tym mówić gdy jest dobrze

[viva91]

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;24229612]Dla innych to śmieszne, że któraś jest taką cnotką. A to osobista sprawa i niech każdy robi co chce i kiedy chce i nie innym to oceniać kiedy ma być ten pierwszy raz.[/QUOTE]
coś widzę że się nie wyspałaś i niedokładnie czytasz nasze wypowiedzi

"Są takie, co wytrwały i dłużej - ale nie sądzę, by to był powód do dumy"
tu chodziło o to, że nie można mówić: "ha, ja mam 25 lat i dopiero teraz straciłam dziewictwo i jestem lepsza od was, rozdziewiczonych 17-latek"

wcześniej ktoś napisał że wstydzi się że traci dziewictwo tak późno - ale to żaden powód do wstydu, ale znowu też żadna duma, bo jak to w ogóle w takich kategoriach mieścić

nikt tu nikogo nie krytykował za zbyt wczesne/zbyt późne pójście do łóżka

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Napisane przez viva91

coś widzę że się nie wyspałaś i niedokładnie czytasz nasze wypowiedzi

"Są takie, co wytrwały i dłużej - ale nie sądzę, by to był powód do dumy"
tu chodziło o to, że nie można mówić: "ha, ja mam 25 lat i dopiero teraz straciłam dziewictwo i jestem lepsza od was, rozdziewiczonych 17-latek"

wcześniej ktoś napisał że wstydzi się że traci dziewictwo tak późno - ale to żaden powód do wstydu, ale znowu też żadna duma, bo jak to w ogóle w takich kategoriach mieścić

nikt tu nikogo nie krytykował za zbyt wczesne/zbyt późne pójście do łóżka

Ja wiem ;] doskonale to zrozumiałam ale ja rozwinęłam troche problem, chodziło mi o inne osoby, typu koleżanki, koledzy jak i cała reszta. To osobista sprawa i każdy tak długo trzyma dziewictwo aż stwierdzi że tak, to ten czas kiedy jestem na to gotowa. Nie miało to żadnych aluzji do forumowiczek Zgadzam się z przytoczonym zdaniem ale to ja nie zostałam zrozumiana

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:25 ----------

Jak i nie powinien się tym ani chwalić, ani się wstydzić. To naturalna rzecz i u każdego to wyglada inaczej. Jeśli któraś czuje się dobrze ze strata dziewictwa w wieku 30 lat: ok. jeśli tak chce to spoko, ale czy to powód do dumy? nie do końca, w końcu ona tak zdecydowała bo takie miała przekonanie i tyle

[Hosenka*]

Ja miałam 19 lat - dla niektórych to "aż", dla innych "tylko". Dla mnie "w sam raz" .
Wyszło całkowicie spontanicznie, bo zaczęłam kozaczyć chłopakowi, w drodze znad rzeki Nie sądził, że mówię poważnie (zwłaszcza biorac pod uwagę mało romantyczne okoliczności i mało romantyczny nastrój), z resztą ja też Nie bolało ani chwilę, nie krwawiłam - czułam całkowity luz psychiczny. Mimo zupełnie nieromantycznej scenerii nie żałuję.

[viva91]

Napisane przez Hosenka*

w drodze znad rzeki
(...)
Mimo zupełnie nieromantycznej scenerii nie żałuję.

to co na tej drodze było że nieromantycznie?

[JustTheOne]

Napisane przez viva91

to co na tej drodze było że nieromantycznie?

Myślę, że autorce chodziło ogólnie o sam fakt, że niezaplanowane i w czasie powrotu, a nie przypuśćmy na łonie natury w sensie romantycznego pikniku w ustronnym miejscu Nie, że z drogą było coś nie tak

[Hosenka*]

Napisane przez viva91

to co na tej drodze było że nieromantycznie?

Deszczowa niedzieli, krzaki niedaleko głównej drogi i maluszek - trudno to nazwać romantyczną scenerią

Szczerze jednak powiem, że bardzo się ciesze, że tak spontanicznie wyszło, bo gdybyśmy planowali - kiedy, gdzie, jak itp (a z tego co tu czytam to czeste zjawisko ) to bym się pewnie rozchorowała z nerwów ... albo później rozczarowała, gdyb coś "nie poszo jednak zgodnie z planem".

---------- Dopisano o 14:46 ---------- Poprzedni post napisano o 14:45 ----------

Napisane przez JustTheOne

Myślę, że autorce chodziło ogólnie o sam fakt, że niezaplanowane i w czasie powrotu, a nie przypuśćmy na łonie natury w sensie romantycznego pikniku w ustronnym miejscu Nie, że z drogą było coś nie tak

Dokładnie tak.