Staraczki 2023 cz. 2

[Anastazja3208]

Napisane przez carmelove_03

Też miałam nadzieję na dziewczynkę, ta ciąża od samego początku jest inna niż pierwsza, no ale niestety się nie udało i będzie drugi chłopiec Niby się z tym pogodziłam, ale jednak czuję takie ukłucie zazdrości jak ktoś ma lub czeka na córeczkę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bardzo dobrze cię rozumiem

Wysłane z mojego 2107113SG przy użyciu Tapatalka

[Ryksa]

Ja wybieram imiona takie, ze niektorzy nie potrafia sie powstrzymac i mowia: „serioo, takie imie!? ”

Mam córke Dobrawe.

Co do farbowania ja farbowalam i we wtorek mam wizyte.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[aszin]

Napisane przez Ryksa

Ja wybieram imiona takie, ze niektorzy nie potrafia sie powstrzymac i mowia: „serioo, takie imie!? ”

Mam córke Dobrawe.

Co do farbowania ja farbowalam i we wtorek mam wizyte.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dobrusia?

Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka

[Gumisiowy]

Napisane przez Ryksa

Ja jestem w grupie „urodzilam w 2021” (wczesniej „rodze w 2021”) i uwazam, ze jest to siedlisko toksycznych mamusiek, ktore w kazdym wątku znajdą problem i rozkręcą dramę zdecydowanie wole moja małą grupe mam z lipca 2021.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Tez tak uważam, te duże grupy są wręcz szkodliwe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wiki977]

Co do imion to mi się bardzo podoba, że ludzie maja różne gusta i decydują się na różnorodność.
My wzielismy bardzo popularne jak na te czasy, i o takim samym imieniu w żłobku są 3 dziewczynki. Ale jak o tym mysle to chyba nie mialam jak wziac jakiegoś oryginalnego.

Za to mój brat wybrał dla dziecka bardzo starodawne. W rodzinie zostalo to skomentowane dosc szeroko wszyscy byli w szoku jak można dać takie imie

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

[Gumisiowy]

Co do tych grup mamusiowych to ostatnio czytałam jak dziewczyna się coś z partnerem pokłóciła to w komentarzach od razu baby doradzałay typu '' kopnij w dupe, weź rozwód". I najgorsze, że wiele mamusiek od razu temu przyklaskały. Mało osób miało odwagę się temu sprzeciwić i napisać coś konstruktywnego. Nie wiem jak można doradzać takie rzeczy nie znając kontekstu całej sytuacji... Ja rozumiem że w ciąży hormony, no ale...

Gratuluję dziewczynom wszystkim 2 kreseczek, jak zwykle jak ruszyło to falami i z tym szczęśliwym L coś jest na rzeczy ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wiki977]

Napisane przez Gumisiowy

Co do tych grup mamusiowych to ostatnio czytałam jak dziewczyna się coś z partnerem pokłóciła to w komentarzach od razu baby doradzałay typu '' kopnij w dupe, weź rozwód". I najgorsze, że wiele mamusiek od razu temu przyklaskały. Mało osób miało odwagę się temu sprzeciwić i napisać coś konstruktywnego. Nie wiem jak można doradzać takie rzeczy nie znając kontekstu całej sytuacji... Ja rozumiem że w ciąży hormony, no ale...

Gratuluję dziewczynom wszystkim 2 kreseczek, jak zwykle jak ruszyło to falami i z tym szczęśliwym L coś jest na rzeczy ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Z tym rozwodem to na większości grup tak doradzają niestety
Ale tez niestety również bardzo duzo postów jest że jak sie pojawi dziecko toraptem relacje małżeństwie sie mega pasują, to jest bardzo przykre

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

[panna_felicjanna]

Napisane przez wiki977

Z tym rozwodem to na większości grup tak doradzają niestety
Ale tez niestety również bardzo duzo postów jest że jak sie pojawi dziecko toraptem relacje małżeństwie sie mega pasują, to jest bardzo przykre

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

No bo nie oszukujmy się. Dziecko wywraca dotychczasowe życie do góry nogami. W okresie niemowlęcym/noworodkowym do tego dochodzi niewyspanie, zmęczenie, a co za tym idzie rozdrażnienie. Hormony też nie ułatwiają sprawy. Nie trudno wtedy o jakieś sprzeczki czy kłótnie.
Ja mam tylko cichą nadzieję, że trafi nam się spokojne dziecko, a nie jakieś high need baby.

[wiki977]

Napisane przez panna_felicjanna

No bo nie oszukujmy się. Dziecko wywraca dotychczasowe życie do góry nogami. W okresie niemowlęcym/noworodkowym do tego dochodzi niewyspanie, zmęczenie, a co za tym idzie rozdrażnienie. Hormony też nie ułatwiają sprawy. Nie trudno wtedy o jakieś sprzeczki czy kłótnie.
Ja mam tylko cichą nadzieję, że trafi nam się spokojne dziecko, a nie jakieś high need baby.

No i nie oszukujmy się nie każdy facet jest w stanie podołać roli ojca

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

[xoxo_i]

Chwilę mnie nie było w wątku a tu takie wieści!
Gratulacje dziewczyny!!!!

Mam nadzieje, ze listopad i dla mnie okaże się szczęśliwy.
Ja dopiero po @, ale teraz każdy nieudany cs mam zamiar rekompensować sobie zabiegiem na twarz, którego nie wolno w ciąży.

W tym miesiącu idę na kwasy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[panna_felicjanna]

Napisane przez xoxo_i

Chwilę mnie nie było w wątku a tu takie wieści!
Gratulacje dziewczyny!!!!

Mam nadzieje, ze listopad i dla mnie okaże się szczęśliwy.
Ja dopiero po @, ale teraz każdy nieudany cs mam zamiar rekompensować sobie zabiegiem na twarz, którego nie wolno w ciąży.

W tym miesiącu idę na kwasy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Trzymamy kciuki i za Ciebie!

[wredna_loszka]

Nie podczytywałam kilka dni a tu takie rewelacje ️️ gratulacje dziewczyny. Bardzo się cieszę, że pojawiły się wyczekiwane kreseczki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ateris]

Napisane przez panna_felicjanna

U mnie taka kreseczka. Wcześniej nie dodało się zdjęcie. Załącznik 7795432

Welkie gratulacje! Cudowna wiadomość, rośnijcie zdrowo ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panna_felicjanna]

Dziękuję dziewczyny. Już chyba do mnie dotarło, że nareszcie się udało.
Tylko wiadomo, dopóki nie potwierdzimy że wszystko jest ok, to nie chcemy mówić rodzinie.
Moja siostra i przyjaciółki tylko wiedzą, bo wiedziały o cieniach i blaskach starań, a rodzina męża nie wiedziała o niczym, więc powiemy im za jakiś czas.
Dziwnie mi tak.
A za tydzień idziemy znów na wesele. Coś trzeba będzie wymyślić, żeby się nie domyślili dlaczego nie piję %.
Najgorzej, że nie mamy swojego auta, bo skasowane po wypadku. Tak to bym mówiła że kieruję i tyle.

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ----------

Ateris, jak odnajdujecie się w roli rodziców?

[Misia452]

Napisane przez panna_felicjanna

Dziękuję dziewczyny. Już chyba do mnie dotarło, że nareszcie się udało.
Tylko wiadomo, dopóki nie potwierdzimy że wszystko jest ok, to nie chcemy mówić rodzinie.
Moja siostra i przyjaciółki tylko wiedzą, bo wiedziały o cieniach i blaskach starań, a rodzina męża nie wiedziała o niczym, więc powiemy im za jakiś czas.
Dziwnie mi tak.
A za tydzień idziemy znów na wesele. Coś trzeba będzie wymyślić, żeby się nie domyślili dlaczego nie piję %.
Najgorzej, że nie mamy swojego auta, bo skasowane po wypadku. Tak to bym mówiła że kieruję i tyle.

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ----------

Ateris, jak odnajdujecie się w roli rodziców?

Powiedz,że bierzesz antybiotyk, działa
Albo jakieś leki przy których nie można pić.
Teściowa się nie domyśli jak mieszkacie razem?

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

[panna_felicjanna]

Napisane przez Misia452

Powiedz,że bierzesz antybiotyk, działa
Albo jakieś leki przy których nie można pić.
Teściowa się nie domyśli jak mieszkacie razem?

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

No właśnie nie wiem. Póki co nie wymiotuję, więc się nie domyśli. A i na tak wczesnym etapie nic nie widać.
Gorzej jak dojdą wymioty, takie jak w pierwszej ciąży. Już wtedy nie ukryję.

[Misia452]

Napisane przez panna_felicjanna

No właśnie nie wiem. Póki co nie wymiotuję, więc się nie domyśli. A i na tak wczesnym etapie nic nie widać.
Gorzej jak dojdą wymioty, takie jak w pierwszej ciąży. Już wtedy nie ukryję.

Oby nie
Wymioty to nic przyjemnego...
A długo wymiotowałas z synkiem w ciąży?

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

[wiki977]

Napisane przez panna_felicjanna

No właśnie nie wiem. Póki co nie wymiotuję, więc się nie domyśli. A i na tak wczesnym etapie nic nie widać.
Gorzej jak dojdą wymioty, takie jak w pierwszej ciąży. Już wtedy nie ukryję.

Ja tez sie obawiam wymiotow i jak dam rade z córką jak będę wisieć nad kiblem

Dzis mam totalny zjazd energi ale to raczej nie przez ciążę a chorobę

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

[Lottie69]

Napisane przez panna_felicjanna

Dziękuję dziewczyny. Już chyba do mnie dotarło, że nareszcie się udało.
Tylko wiadomo, dopóki nie potwierdzimy że wszystko jest ok, to nie chcemy mówić rodzinie.
Moja siostra i przyjaciółki tylko wiedzą, bo wiedziały o cieniach i blaskach starań, a rodzina męża nie wiedziała o niczym, więc powiemy im za jakiś czas.
Dziwnie mi tak.
A za tydzień idziemy znów na wesele. Coś trzeba będzie wymyślić, żeby się nie domyślili dlaczego nie piję %.
Najgorzej, że nie mamy swojego auta, bo skasowane po wypadku. Tak to bym mówiła że kieruję i tyle.

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ----------

Ateris, jak odnajdujecie się w roli rodziców?

Sezon jest tak infekcyjny, że śmiało tekst o antybiotyku przejdzie

Powodzenia w trzymaniu tajemnicy, u mnie będzie teraz mama na weekend i już się boję, czy się nie sypne jakoś


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wredna_loszka]

Najlepiej właśnie powiedzieć, że się bierze leki/antybiotyki. Lepiej to działa czasami niż bycie kierowcą, bo przecież auto można zostawić, wziąć taksi, jakiś syn wuja Miecia może was odwieźć itp

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panna_felicjanna]

Napisane przez Misia452

Oby nie
Wymioty to nic przyjemnego...
A długo wymiotowałas z synkiem w ciąży?

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

Do 6 miesiąca.
Ale tak wymiotowałam, że musiałam czasem wychodzić z komunikacji miejskiej, wszędzie nosiłam ze sobą woreczki i reklamówki.
Teraz o tyle dobrze, że nie pracuję.

Napisane przez wiki977

Ja tez sie obawiam wymiotow i jak dam rade z córką jak będę wisieć nad kiblem

Dzis mam totalny zjazd energi ale to raczej nie przez ciążę a chorobę

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

Jejku ja mam to samo i mam nadzieję, że tym razem ciąża będzie łaskawsza.
Mnie dziś jest strasznie gorąco z mam podwyższoną temperaturę do 37.6. Podobno na początku to normalne.

Napisane przez Lottie69

Sezon jest tak infekcyjny, że śmiało tekst o antybiotyku przejdzie

Powodzenia w trzymaniu tajemnicy, u mnie będzie teraz mama na weekend i już się boję, czy się nie sypne jakoś


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie chcesz jeszcze mówić mamie?
Ja pamiętam jak swojej powiedziałam pod koniec 2 miesiąca i była szczęśliwa oczywiście że będzie babcią, ale dostałam ochrzan, czemu wcześniej nic nie mówiłam.
Ach, piękne czasy to były...

Napisane przez wredna_loszka

Najlepiej właśnie powiedzieć, że się bierze leki/antybiotyki. Lepiej to działa czasami niż bycie kierowcą, bo przecież auto można zostawić, wziąć taksi, jakiś syn wuja Miecia może was odwieźć itp

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Haha to fakt, a z lekami nikt nie będzie dyskutował.

[wiki977]

Napisane przez panna_felicjanna

Do 6 miesiąca.
Ale tak wymiotowałam, że musiałam czasem wychodzić z komunikacji miejskiej, wszędzie nosiłam ze sobą woreczki i reklamówki.
Teraz o tyle dobrze, że nie pracuję. Jejku ja mam to samo i mam nadzieję, że tym razem ciąża będzie łaskawsza.
Mnie dziś jest strasznie gorąco z mam podwyższoną temperaturę do 37.6. Podobno na początku to normalne.
Nie chcesz jeszcze mówić mamie?
Ja pamiętam jak swojej powiedziałam pod koniec 2 miesiąca i była szczęśliwa oczywiście że będzie babcią, ale dostałam ochrzan, czemu wcześniej nic nie mówiłam.
Ach, piękne czasy to były... Haha to fakt, a z lekami nikt nie będzie dyskutował.

Przeraziłaś mnie, że tak długo trzymały wymioty, u mnie do ok 20tyg co i tak wydawało mi się przodującym wynikiem.
Choc ja po pierwszej stracie cieszyłam się z tych wymiotow i mialam spokój że skoro są to wszystko rozwija się prawidłowo
My byśmy chcieli dotrwać do swiat zeby powiedzieć ale mieszkamy z moimi rodzicami i to raczej nie jest możliwe.
Wizyte mam 4 grudnia wiec 3 tyg czekania

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

[wredna_loszka]

Dziewczyny jako również "rzygaczka" 🤡 w 5 miesiącu, polecam xonvea. Nie ma co się męczyć. Dzięki nim powstałam spod kibelka i mogłam wyjść z domu. Bo tak to mdłości i wymioty łapały mnie nawet na spacerze z psem.. brałam maksymalną ilość tabletek, teraz już jedna przed snem, więc liczę że niedługo może będzie koniec spawanka 🤡

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panna_felicjanna]

Ja dopiero muszę się umówić do lekarza. Nie wiem czy iść w przyszłym tygodniu czy za 2 tygodnie. Problem pierwszego świata.

---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:48 ----------

Napisane przez wredna_loszka

Dziewczyny jako również "rzygaczka" w 5 miesiącu, polecam xonvea. Nie ma co się męczyć. Dzięki nim powstałam spod kibelka i mogłam wyjść z domu. Bo tak to mdłości i wymioty łapały mnie nawet na spacerze z psem.. brałam maksymalną ilość tabletek, teraz już jedna przed snem, więc liczę że niedługo może będzie koniec spawanka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To jest na receptę?
Czytałam jeszcze o opaskach uciskowych na nadgarstki, podobno też się sprawdzają.

[wiki977]

Napisane przez panna_felicjanna

Ja dopiero muszę się umówić do lekarza. Nie wiem czy iść w przyszłym tygodniu czy za 2 tygodnie. Problem pierwszego świata.

---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:48 ----------

To jest na receptę?
Czytałam jeszcze o opaskach uciskowych na nadgarstki, podobno też się sprawdzają.

W sumie to zależy czego oczekujesz od wizyty
Ja mam nadzieje zobaczyć serduszko i w sumie lekarz którego znalazlam mial pierwszy wolny termin za 3 tyg dopiero

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

[wredna_loszka]

Napisane przez panna_felicjanna

Ja dopiero muszę się umówić do lekarza. Nie wiem czy iść w przyszłym tygodniu czy za 2 tygodnie. Problem pierwszego świata.

---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:48 ----------

To jest na receptę?
Czytałam jeszcze o opaskach uciskowych na nadgarstki, podobno też się sprawdzają.

Tak, na receptę i tylko dla kobiet w ciąży.
Ja najpierw próbowałam naturalnych sposobów, później krople imbirowe i okazało się, że później one jeszcze bardziej wywoływały mi wymioty i mój gin stwierdził, że nie ma co się męczyć i naprawdę będę wychwalać te tabletki pod niebiosa bo tak to pierwsze 2 miesiące to wymioty od rana do południa pokilkanaście razy, często w nocy budziłam się by wymiotować. Musiałam nawet pastę do zębów na chwilę zmienić na dziecięca truskawkowa, bo po wszystkim miętowym był od razu zrzut. wisiało nade mną już widmo kroplówek, jedyny plus że chciało mi się jeść mimo wszystko.
Teraz jest dużo lepiej z tym, ale przede mną krzywa cukrowa i trochę się boje. Jak wstaje i nie zjem śniadania szybko to mam mdłości i czasami wymioty, a co dopiero po glukozir

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panna_felicjanna]

Napisane przez wiki977

W sumie to zależy czego oczekujesz od wizyty
Ja mam nadzieje zobaczyć serduszko i w sumie lekarz którego znalazlam mial pierwszy wolny termin za 3 tyg dopiero

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

Ja też chciałabym żeby było już serduszko. Napiszę do mojego gina, zobaczę jak z terminami. Ale zazwyczaj ma terminy za kilka dni, max za tydzień.
Byłam z niego zadowolona w pierwszej ciąży, więc teraz też do niego pójdę. Najgorzej tylko, że prawdopodobnie już nie pracuje w szpitalu, bo w moim szpitalu ostatnio była afera.

[wiki977]

Napisane przez panna_felicjanna

Ja też chciałabym żeby było już serduszko. Napiszę do mojego gina, zobaczę jak z terminami. Ale zazwyczaj ma terminy za kilka dni, max za tydzień.
Byłam z niego zadowolona w pierwszej ciąży, więc teraz też do niego pójdę. Najgorzej tylko, że prawdopodobnie już nie pracuje w szpitalu, bo w moim szpitalu ostatnio była afera.

Jak ma tak szybkie terminy to nie musisz się martwić



Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

[Anastazja3208]

Ja się wybieram za jakieś 2 - 3 tygodnie na wizytę

Wysłane z mojego 2107113SG przy użyciu Tapatalka

[Lottie69]

Napisane przez panna_felicjanna

Do 6 miesiąca.
Ale tak wymiotowałam, że musiałam czasem wychodzić z komunikacji miejskiej, wszędzie nosiłam ze sobą woreczki i reklamówki.
Teraz o tyle dobrze, że nie pracuję. Jejku ja mam to samo i mam nadzieję, że tym razem ciąża będzie łaskawsza.
Mnie dziś jest strasznie gorąco z mam podwyższoną temperaturę do 37.6. Podobno na początku to normalne.
Nie chcesz jeszcze mówić mamie?
Ja pamiętam jak swojej powiedziałam pod koniec 2 miesiąca i była szczęśliwa oczywiście że będzie babcią, ale dostałam ochrzan, czemu wcześniej nic nie mówiłam.
Ach, piękne czasy to były... Haha to fakt, a z lekami nikt nie będzie dyskutował.

Nie, chciałabym mówić szerzej dopiero po prenatalnych, to jest dla mnie wyznacznik, że ciąża faktycznie okaże się spoko.
Czuję się dużo lepiej wiedząc, że jak coś będzie nie tak to mam szeroki wachlarz rozwiązań, a jak powiemy rodzicom, to wieść się rozejdzie po całej rodzinie i w przypadku poronienia albo aborcji, gdyby coś było nie tak, robi się już ciężko.

Wiem, że ryzyka są niskie, ale tak mi psychicznie dużo lepiej
Zostało półtora miesiąca do świąt, to już się dam radę jakoś przemęczyć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz