Głodówka jako sposób na oczyszczenie organizmu, bądź schudnięcie. Wątek zbiorczy.

[Asiaczek1208]

Mam w zamiarze rozpocząć głodówkę, wiem, wiem, jak odpowiednio się do niej przygotować. Chcę tego, dla mego ciałka, nie chcę tej wagi, pragnę troszkę schudnąć. W czasie głodówki, oczywiście woda i ćwiczenia. Chcę robić brzuszki. Mam całą twarz wysypaną pryszczami, a skoro głodówka oczyszcza organizm, a mówi się, że cały trądzik siedzi w środku organizmu, to jest nadzieja, że w jakimś stopniu się go pozbędę??
Czy wogóle głodówka to dobry pomysł? Chcę którko (bo to pierwszy raz tak dwa dni, góra trzy
Czy brzuszki wogóle dużo pomagają w schudnięciu? Bo słyszałam, że malutko. I w końcu się pogubiłam. Dzięki za odpowiedzi ;*
Buziaaki i Pozdrawiam

[Truuuskawek]

Erm...raczej Krzywe Zwierciadło jest odpowiednim "miejscem" na takie tematy... Co do głodówki...po I nie wytrzymasz. Nagle "zabierzesz" organizmowi całe paliwo...jest zima, kobieto opanuj się. Nawet nie będziesz miała siły na robienie tych brzuszków. Na sam "dobry" koniec, po tych 3 dniach (jeśli Ci się uda) rzucisz się na jedzenie i zyskasz na wadze zamiast zrzucic. Trądziku nie wyleczysz takim sposobem...to długotrwałe leczenie, wymagające cierpliwości i czasu. Nie ma ot, tak pstryk i już cacy Wymyśliłaś totalną głupotę, nie wiem skąd taki pomysł. Tak czy siak radzę jak najszybciej o tym zapomniec, bo tylko krzyżyk na drogę się przyda.

[Asiaczek1208]

Dzięki bardzo za miłe słówka
:|
Ale mimo to z głodówki rezygnuję. Pozdrowienia. Temat zamknięty!

[lajla09]

a ja słyszałam o takiej "głodówce tygodniowej" ale nie do końca to jest głodówka, polega ona na tym że przez tydzień je się same owoce i warzywa i oczywiście czystą wodę niegazowaną. Jak myślicie pomaga i czy nie wpływa to źle na zdrowie? pozdrawiam

[Dziamma]

Tego typu głodówki są dobre. Oczyszczają organizm i dobrze wpływają na samopoczucie Juz dawno tego nie robiłam... Hmm.. dobrze, ze mi przypomniałyście o głodówkach zdrowotnych

[Ather]

Przeglądałam ten wątek i natrafiłam na dość stary post, który pojawił się w czasie, gdy już przestałam przesiadywać na Wizażu i pozostawił niewyjaśnioną sprawę. Przyznam, że troszeczkę mnie rozbawiła druga część wypowiedzi owego Pana.
Ale od początku.

Napisane przez janusz w

czy potrafisz uzasadnic, że głodówka nie może poprawic cery ?, jeżeli tak,
to bardzo proszę.

Jednodniowa ?(bo o takiej wspominała autorka postu, na który odpowiadałam - chyba go nie przeczytałeś). Nie. W moim życiu zdarzyło się, że z powodów wyjazdów czy wzmożonej aktywności fizycznej (ale to już rzadkośc i raczej ekstremalne przypadki), z dala od miejsca swojego stałego pobytu, nie było możliwości zjedzenia, szczególnie na wyjazdach. Jeden dzień. Jakoś nigdy cera mi się nie polepszyła (choć i tak nigdy nie miałam z nią problemów, ale pozostawała zawsze bez zmian, koloryt również).

A wielodniowa głodówka...

Najgroźniejsze dla zdrowia są głodówki wielodniowe. W ich trakcie zamiast powszechnie przyjętej opinii o pozbywaniu się toksyn, podczas długotrwałego niejedzenia w organizmie gromadzą się tzw. ciała ketonowe, które w okresie głodowania są wykorzystywane jako źródło energii. Ciała ketonowe przyczyniają się do zakwaszenia organizmu, co nie jest jest dla niego korzystne. Długotrwale utrzymujące się zakwaszenie organizmu może być przyczyną powstania:

• stałego zmęczenia
• bólów głowy
• utraty apetytu
• złego stanu cery
• starczego wyglądu
• apatii
• zaburzeń w przemianie materii oraz gorszym wykorzystaniu składników odżywczych z pożywienia
• może być również przyczyną poważnych chorób takich jak: schorzenia skóry, nadciśnienie, cukrzyca, kamica nerkowa itd.

Napisane przez janusz w

Zarzucasz dziewczynie brak wiedzy, Twoje wypowiedzi
natomiast świadczą o kompletnym braku znajomości tematu

W takim razie cytuję wypowiedź owej dziewczyny:

Napisane przez majaki

JA dzisiaj stosuję głodówkę.Jest to glodówka 1 dniowa bo wiecej bym nie dała rady.Ból głowy,który mi towarzyszy, osłabnięcie itp.Zastosowałam tą głodówkę a własciwie dalej stosuje bo jeszcze dzien sie nie skonczył ze wzgledu na oczyszczenie organizmu.Chodzi mi o polepszenei cery ze wzgledu na trądzik.Powie mi ktoś jak wie co mam jutro jeść aby to oczyszczanie miało jakis sens i nie zmarnować tego dnia głodzenia się.

Cóż... zarzuciłam jej brak wiedzy odnośnie głodówek, bo zabrała się do tego niewłaściwie, bez konsultacji z lekarzem a nawet konkretnego planu. Nie wiedziała nawet co powinna jeść później, żeby "to miało jakiś sens".

Głodówkę można ewentualnie podjąć tylko po ówczesnej konsultacji z lekarzem! I pod jego 'nadzorem'.




A oto całość wymiany zdań, żeby nie było.

Napisane przez majaki

JA dzisiaj stosuję głodówkę.Jest to glodówka 1 dniowa bo wiecej bym nie dała rady.Ból głowy,który mi towarzyszy, osłabnięcie itp.Zastosowałam tą głodówkę a własciwie dalej stosuje bo jeszcze dzien sie nie skonczył ze wzgledu na oczyszczenie organizmu.Chodzi mi o polepszenei cery ze wzgledu na trądzik.

Napisane przez majaki

Powie mi ktoś jak wie co mam jutro jeść aby to oczyszczanie miało jakis sens i nie zmarnować tego dnia głodzenia się.

Napisane przez Ather

Zabierasz się za głodówkę poprawiającą cerę (co jest absurdem...)* nie mając kompletnie ustalonego planu oraz wiedzy na ten temat ? A także jakie produkty spożywać ? Nie uważasz, że do tego typu poczynań należy podejść rozsądnie i odpowiednio się przygotować ?

*jednodniową, przyznam, że to mi umknęło w wypowiedzi.

Napisane przez janusz w

czy potrafisz uzasadnic, że głodówka nie może poprawic cery ?, jeżeli tak,
to bardzo proszę. Zarzucasz dziewczynie brak wiedzy, Twoje wypowiedzi
natomiast świadczą o kompletnym braku znajomości tematu

To wszystko co miałam na ten temat do powiedzenia i jak dla mnie - EOT.

[jaononaono]

Po pierwsze! Głodówka nie jest po to żeby schudnąć a po to żeby oczyścić organizm.Głodówka się skończy zrzucicie kilka kg a po kilku dniach to wróci i rozstępy zostaną.
Po drugie! ROZSĄDKU. Nic na siłę.
Po trzecie! Głodówka nie polega na tym że obgryzasz paznokcie żeby tylko nic nie jeść. Pomocne są domowe soki z owoców i warzyw, woda, herbatki ziołowe.
Po trzecie! Głodówka dłużej niż 3 dni powinna być stosowana pod okiem lekarza.
Po trzecie! Ważny jest wstęp do głodówki. 2 tyg przed trzeba zrezygnować z mięs jeść warzywa itd.
Po czwarte! Wyjście z głodówki też jest ważne bo inaczej skończyć się to może rzyganiem na odległość.
Po Piąte! Wpływa na cerę ale co do trądziku to nie wiem. nie mam takich problemów ale po zakończeniu głodówki widzę że mam ładniejsze włosy cera jest ładniejsza i nie "przetłuszcza" się tak, rzadko wyskakują mi wypryski.
Jeżeli któraś z Was jest na głodówce i czuje że nie wytrzyma do końca to radzę przerwać i wracać do normalnego odżywiania(zdrowego odżywiania) bo inaczej źle się to skończy.

[Trzydziestka3]

Ja postanowiłam zacząc głodówkę od jutra. Nie wiem, jak długo wytrzymam. W każdym razie wiem, że to jest mozliwe, bo kiedyś stosowałam juz 3 dniowa kuracje głodówkową i schudłam kg. Słyszałam wiele dobrego na temat oczyszczania organizmu z toksyn poprzez taką głodówke leczniczą. Mam nadzieję, że mi sie uda... Trzymajcie kciuki!

[foltynka]

JEM mało, ale to nie jest głodówka moim zdaniem, lekkie snidanie, (serek wiejski, jogurt naturalny, płatki z mlekiem) lekki obiad (tylko gotowany drob i ryby i gotowane warzywa ewentualnie ryż) a na kolacje ok 17 tarte jabłko lub jogurt dietetyczny ze zbożami. Do tego uzywam suplementow typu chrom i aqua slim i po 3 tyg schudlam 9 kg.
Jeszcze wiele przede mna by znowu wbic sie w r.36

[Dorota11]

Napisane przez foltynka

JEM mało, ale to nie jest głodówka moim zdaniem, lekkie snidanie, (serek wiejski, jogurt naturalny, płatki z mlekiem) lekki obiad (tylko gotowany drob i ryby i gotowane warzywa ewentualnie ryż) a na kolacje ok 17 tarte jabłko lub jogurt dietetyczny ze zbożami. Do tego uzywam suplementow typu chrom i aqua slim i po 3 tyg schudlam 9 kg.
Jeszcze wiele przede mna by znowu wbic sie w r.36

Jestem pełna podziwu Foltynko. Ja chciałabym jednak nie tylko zrzucić kilka zbędnych kilogramów, ale również oczyscić sie z zalegających toksyn w moim organiźmie, a na to jest najlepsza właśnie głodówka. Zaczełam od dzisiaj i na razie nie czuje głodu, bo przygotowałam sie do głodówki i przez kilka dni jadłam jedynie owoce, warzywa oraz kasze. Jeśli któraś z Was również jest w trakcie głodówki to zapraszam, bedziemy sie wspierać

[foltynka]

Dorota11

ja wole sie nie głodzic, pozniej zanika okres, zaczynaja wypadac włosy i łamac sie paznokcie itd. Wole juz sie ograniczac
Ale Tobie zycze powodzenia

[a_noni_m]

Witam wszystkich, ja osobiście wierzę w oczyszczającą moc głodówki, i wierzę, że jest ona skuteczna pod warunkiem, ze zrozumiemy co sie dzieje w naszym organizmie i ze jestesmy na nią gotowi. Moj organizm sam mi powiedzial, ze potrzebuje oczyszczenia. Wcześniej wiele razy próbowałam rozpoczac glodowke, ale zawsze z niepowodzeniem. Wydawalo mi się, ze jesli wiem, ze nalezy jesc owoce i warzywa, unikac miesa i tluszczy to wiem jak sie odzywiac - to jednak za mało i sie nie sprawdza - przynajmniej w moim wypadku. Przestudiowalam ostatnio wiele diet, najbardziej przekonaly mnie Montiniac, i Dukan. Postanowiłam sprobowac diety Dukana, i żeby dobrze zacząć, i oczyscic organizm zaczelam od glodowki. Z poprzednich prob wiem, ze mialam klopoty z piciem wody, juz przy drugiej butelce mi nie smakowala, nie miala zadnego smaku, byla mgla i odrzucala mnie i to bylo glownym powodem niepowodzen. Wprowadzilam wiec zielone herbaty i ziola, a takze znalazlam w necie sok noni, ktory dodatkowo wspomaga oczyszczanie i dostarcza wszystkich niezbednych witamin. Tak wiec juz trzeci dzien pije tylko płyny, i czuje sie bardzo dobrze. Na wadze spadek 4kg, wiec dobry humor dopisuje i nowa energia zyciowa. Mysle ze 3 dni na pierwszy raz to dobry start, jutro zaczne wychodzic.

[tadyszka]

witajcie dziewczyny.. wlasnie skonczylam okres przygotowania do głodowki
od jutra zaczynam 10 dniowa głowoke..
czy któras z was takze teraz sie oczyszcza...?

[NaomiClark]

Raz w tygodniu albo nie jem wcale albo piję maślankę naturalną.
Nie traktuję tego ani jako oczyszczania ,ani jako odchudzania.Jest to raczej mój nawyk i czuję się z nim dobrze.

[Charlotte_115]

Postanowiłam że rozpoczynam głodówkę, bo zależy mi zeby zrzucić te kilogramy które mi ostatnio przybyły!! I niestety nie mam czasu czekać, musze zrzucić to SZYBKO!! Nie wiem jeszcze ile ta głodłwka bedzie trwać, a wiec do odwołania ;-) Ale mysle że ok. 1-2 tygodni. Kidys byłam przez tydzien na glodowce i schudłam 6 kg ;-) Czas to powtórzyc, tylko ostatnio nie mam motywacji i pomyslałam że gdyby ktos sie chciał przyłączyc to mogłybyśmy utrzymywac jakis kontakt w tym czasie np. smsowy, lub na początek gg... I jakos bysmy sie wzajemnie wspierały ;-) Wiec jesli ktos chetny to ZAPRASZAM!

[agusia2410]

charlotte 115 - głodówka to nie najlepszy pomysł, wyniszcza organizm a przemiana materii bardzooooo spowalnia, więc po głodówce bardzo łatwo odrabia sie kilogramy , proponuje racjonalną dietę 1200 kcal, wolniej chudniesz ale trwalej. Jeśli zależy na czasie trzeba było zabrać sie prędzej do roboty

[wroblaczek]

Hej. Mysle, ze moge sie do Ciebie przyłaćzyc. Juz nie ograniam tego wszystkiego. Ja chyba dam radę tylko tydzień.

[Anastazja86]

Napisane przez Charlotte_115

Postanowiłam że rozpoczynam głodówkę, bo zależy mi zeby zrzucić te kilogramy które mi ostatnio przybyły!! I niestety nie mam czasu czekać, musze zrzucić to SZYBKO!! Nie wiem jeszcze ile ta głodłwka bedzie trwać, a wiec do odwołania ;-) Ale mysle że ok. 1-2 tygodni. Kidys byłam przez tydzien na glodowce i schudłam 6 kg ;-) Czas to powtórzyc, tylko ostatnio nie mam motywacji i pomyslałam że gdyby ktos sie chciał przyłączyc to mogłybyśmy utrzymywac jakis kontakt w tym czasie np. smsowy, lub na początek gg... I jakos bysmy sie wzajemnie wspierały ;-) Wiec jesli ktos chetny to ZAPRASZAM!

krzywe zwierciadło
"Wspólne odchudzanie Utwórz własną lub dołącz do grupy wsparcia we wspólnym odchudzaniu lub wspólnej diecie.
Dopuszczamy tutaj jedynie diety oparte na zasadach zdrowego odżywiania. W uproszczeniu - wszystkie diety powyżej 1000 kcal."

[Iskra14]

Bardzo proszę o przeniesienie tematu na KZ bo jak czytam takie herezję to mnie mdli, a jak jeszcze pomyślę, że jakaś dziewczyna szukająca informacji tu wejdzie i to przeczyta a nie daj Boże jeszcze weźmie sobie do serca to mnie krew zalewa. Nie da się szybko, przykro mi.

[MoniaHan]

Dokladnie Charlotte_115 Dziewczyny maja racje, tylko sobie zaszkodzisz. glodowki i odchudzanie na szybko to ostatnia glupota. Poczytaj sobie forum - jest wiele ciekawych postow o tym jak madrze i zdrowo schudnac.

[Edo_ergo_sum]

Poczytaj sobie:

http://en.wikipedia.org/wiki/Minneso...ion_Experiment

[JakKazdaInna]

sama się na sobie przekonałam, że najlepsza dieta to mniej jedz (ogranicz niezdrowe produkty: słodycze itp.) i rusz tyłek. wszystkie głodówki, kopenhaska do kosza.

[Marzeniatko]

Napisane przez Anastazja86

krzywe zwierciadło
"Wspólne odchudzanie Utwórz własną lub dołącz do grupy wsparcia we wspólnym odchudzaniu lub wspólnej diecie.
Dopuszczamy tutaj jedynie diety oparte na zasadach zdrowego odżywiania. W uproszczeniu - wszystkie diety powyżej 1000 kcal."

Dokładnie tak

[jotel_2]

ja się chętnie do Ciebie dołączę.
Dziś zaczęłam i mam bardzo dużo silnej woli

[igunia18]

Napisane przez Charlotte_115

Postanowiłam że rozpoczynam głodówkę, bo zależy mi zeby zrzucić te kilogramy które mi ostatnio przybyły!! I niestety nie mam czasu czekać, musze zrzucić to SZYBKO!! Nie wiem jeszcze ile ta głodłwka bedzie trwać, a wiec do odwołania ;-) Ale mysle że ok. 1-2 tygodni. Kidys byłam przez tydzien na glodowce i schudłam 6 kg ;-) Czas to powtórzyc, tylko ostatnio nie mam motywacji i pomyslałam że gdyby ktos sie chciał przyłączyc to mogłybyśmy utrzymywac jakis kontakt w tym czasie np. smsowy, lub na początek gg... I jakos bysmy sie wzajemnie wspierały ;-) Wiec jesli ktos chetny to ZAPRASZAM!

Napisane przez wroblaczek

Hej. Mysle, ze moge sie do Ciebie przyłaćzyc. Juz nie ograniam tego wszystkiego. Ja chyba dam radę tylko tydzień.

Napisane przez jotel_2

ja się chętnie do Ciebie dołączę.
Dziś zaczęłam i mam bardzo dużo silnej woli

brak mi słów na osoby, które same sobie odbierają zdrowie. Dziewczyny nie warto niszczyć sobie zdrowia dla utraty kilku kilogramów, które z pewnością wrócą! Sama nie raz miałam ochotę na dietę cud, ale jak pomyślę o konsekwencjach to mówię stanowczo NIE!!! Stosuję MŻ i póki co daje radę. Raz jest dobrze a raz źle. Nie poddaję się, walczę o swoją figurę a zarazem i o swoje zdrowie. Nikt nie powiedział, że będzie łatwo. Sama sobie zapracowałam na moje kilogramy i teraz sama się ich pozbędę. A na końcu będę miała ogromną satysfakcję Dziewczynki przemyślcie jeszcze raz swoją decyzję co do głodówki

[monika900401]

jestem na głodówce dzisiaj 6 dzień, tzn jem dziennie ćwiartkę grejpfruta i po nich biorę 2 tabletki l-karnityny bo nie chte tego brac tak całkiem na goły żołądek. Generalnie od 2 lat jestem wegetarianką, od pół roku całkowicie zrezygnowałam z pieczywa i produktów mącznych. Od 2 miesięcy ćwiczę 4 razy w tygodniu na zasadzie: godzina bez przerwy na stepperze, 15 min rowerka, 50 brzuszków, 15 min rowerka. Ogólnie 2 miesiące wcześniej byłam na 1000 kcal, miesiąc temu przeszłam na 700, no i teraz......założylam sobie że wytrwam 20 dni, więc jeszcze 14, i ogólnie czuje ze to jest do ogarnięcia. Jedynie z czym miałam problem na początku tego systemu to oczywiście uczucie głodu i tym ze miałam na cos ochote... Więc tak: kilka dni ssania w brzuchu trzeba naprawde samemu przezwyciężyć, (na to sposobu nie ma jak się sama nie zaprę) bo potem przychodzi ból żołądka, który się zaczyna kurczyć- odechciewa sie z tego bólu jeść i można tak naprawde nie jesc dopóki sie nie padnie....no ale wiadomo, nie chodzi tu o całkowite wykończenie się- nie jesteśmy samobójcami . Później mija ból, a i uczucia głodu też nie maWięc generalnie nawet jak ide np. do jakiegos centrum handlowego i przechodze obok maka, kfc i innych tego typu i patrze głównie na te laski które jedzą sobie frytki, cheesburgery etc. to wierzcie mi, że wcale im tego nie zazdroszcze, tylko śmieje się w duchu że oto ja z rozmiarem XS-34 moge go sobie utrzymać bo jest mnie na to poprostu stać, a one za jakiś czas-nie mówię że w przeciągu roku, ale okresu kilku lat, jak zaczną sie starzeć, podupadnie im metabolizm itp.- będą wyglądać jak krowy, które nie będą sie w stanie zebrać żeby zrzucić kilka kg, bo jak się nie dbało za młodu, to tak naprawde później jeszcze trudniej zmienić nawyki żywieniowe. Trudno jest zebrać się nieraz 25 latce do odchudzania a co dopiero jakiejś 40. Życzę wiec wytrwałości Charlotte_115 Osobiście ja jestem pewna osiągnięcia swojego celu
"UWAGA! Odpowiedziałam tylko na pytanie o głodówkę. Nieżyczę sobie wyzwisk z tego tytułu! Podzieliłam się tylko doświadczeniem. NIKOGO DO NICZEGO, A TYM BARDZIEJ DO GŁODÓWKI NIE NAMAWIAM!!. Piszę tę uwagę, bo znam reakcje na wypowiedzi jak moja. Zaraz "umoralnianie" itp. Nie chcę tego. "

[Ainnel]

Napisane przez monika900401

jestem na głodówce dzisiaj 6 dzień, tzn jem dziennie ćwiartkę grejpfruta i po nich biorę 2 tabletki l-karnityny bo nie chte tego brac tak całkiem na goły żołądek. Generalnie od 2 lat jestem wegetarianką, od pół roku całkowicie zrezygnowałam z pieczywa i produktów mącznych. Od 2 miesięcy ćwiczę 4 razy w tygodniu na zasadzie: godzina bez przerwy na stepperze, 15 min rowerka, 50 brzuszków, 15 min rowerka. Ogólnie 2 miesiące wcześniej byłam na 1000 kcal, miesiąc temu przeszłam na 700, no i teraz......założylam sobie że wytrwam 20 dni, więc jeszcze 14, i ogólnie czuje ze to jest do ogarnięcia. Jedynie z czym miałam problem na początku tego systemu to oczywiście uczucie głodu i tym ze miałam na cos ochote... Więc tak: kilka dni ssania w brzuchu trzeba naprawde samemu przezwyciężyć, (na to sposobu nie ma jak się sama nie zaprę) bo potem przychodzi ból żołądka, który się zaczyna kurczyć- odechciewa sie z tego bólu jeść i można tak naprawde nie jesc dopóki sie nie padnie....no ale wiadomo, nie chodzi tu o całkowite wykończenie się- nie jesteśmy samobójcami . Później mija ból, a i uczucia głodu też nie maWięc generalnie nawet jak ide np. do jakiegos centrum handlowego i przechodze obok maka, kfc i innych tego typu i patrze głównie na te laski które jedzą sobie frytki, cheesburgery etc. to wierzcie mi, że wcale im tego nie zazdroszcze, tylko śmieje się w duchu że oto ja z rozmiarem XS-34 moge go sobie utrzymać bo jest mnie na to poprostu stać, a one za jakiś czas-nie mówię że w przeciągu roku, ale okresu kilku lat, jak zaczną sie starzeć, podupadnie im metabolizm itp.- będą wyglądać jak krowy, które nie będą sie w stanie zebrać żeby zrzucić kilka kg, bo jak się nie dbało za młodu, to tak naprawde później jeszcze trudniej zmienić nawyki żywieniowe. Trudno jest zebrać się nieraz 25 latce do odchudzania a co dopiero jakiejś 40. Życzę wiec wytrwałości Charlotte_115 Osobiście ja jestem pewna osiągnięcia swojego celu
"UWAGA! Odpowiedziałam tylko na pytanie o głodówkę. Nieżyczę sobie wyzwisk z tego tytułu! Podzieliłam się tylko doświadczeniem. NIKOGO DO NICZEGO, A TYM BARDZIEJ DO GŁODÓWKI NIE NAMAWIAM!!. Piszę tę uwagę, bo znam reakcje na wypowiedzi jak moja. Zaraz "umoralnianie" itp. Nie chcę tego. "

dobrze, że Tobie nie padnie metabolizm. widzisz, one nawet na tym żarciu hamburgerów wyjdą lepiej niż Ty, będą miały lepszy metabolizm niż Ty, są rozsądniejsze niż Ty, lepiej o siebie dbają niż Ty (hm, jedną z podstawowych potrzeb życia jest jedzenie, a zaspokajanie potrzeb to chyba podstawa dbania o siebie, nie?).
śmieszne.

rób co chcesz, ale plan 20 dni głodówki widziałam tylko raz - na forum pro ana. Twoje zdrowie, Twoja decyzja.

[jotel_2]

Kochane prawda jest taka, że każda z nas zna możliwości własnego organizmu, a przynajmniej powinna znać. To czy jakaś dieta jest dla nas dobra czy nie potrafimy ocenic same. Więc uwagi komuś można robic pod warunkiem że najpierw pozna się całą historię metabolizmu danej osoby. Jeżeli potrafimy się wsłuchać we własny organizm i poznac jego potrzeby nawet najbardziej drakońska dieta nam nie zaszkodzi.
Moja koleżanka od 20 lat nie je żadnych warzyw i owoców, bo ich nie nawidzi. Uraz z dzieciństwa kiedy to rodzice karmili ją na siłę witaminami. Więc od dwudziestu lat je produkty nabiałowe, mięsa i wszystkie dodatki które nie powinny być jedzone wg. wielkich znawców, czyli ryż, makarony i inne szkodliwe węglowodany. I ma ciało bogini. Jest wysoka, niesamowicia zgarbna (nie mylić z wychudzoną modelką), ma przepiękny biust, bujne włosy , cerą bez najmniejszej skazy i rzadnych problemów z trawieniem. Ideał. Nie raz się śmiałam, że jakbym wiedziała, że tak się odżywiając mogła bym tak wyglądać jak ona ,to owoców i warzyw do ust bym nie wzieła.
Więc drogie Panie niech każda z nas wsłucha się we własny organizm i nauczy się obserwować.

Chętnie dołączą się do paru dni głodówki, bo czuję że jest mi to potrzebne. Nie tylko ze względu na zbędne kilogramy ale dla lepszego samopoczucia mojego ciała. Tym którzy nie wiedza o co tak naprawdę chodzi w głodówkach proponuję lekturę.

[hauuu]

Napisane przez monika900401

jestem na głodówce dzisiaj 6 dzień, tzn jem dziennie ćwiartkę grejpfruta i po nich biorę 2 tabletki l-karnityny bo nie chte tego brac tak całkiem na goły żołądek. Generalnie od 2 lat jestem wegetarianką, od pół roku całkowicie zrezygnowałam z pieczywa i produktów mącznych. Od 2 miesięcy ćwiczę 4 razy w tygodniu na zasadzie: godzina bez przerwy na stepperze, 15 min rowerka, 50 brzuszków, 15 min rowerka. Ogólnie 2 miesiące wcześniej byłam na 1000 kcal, miesiąc temu przeszłam na 700, no i teraz......założylam sobie że wytrwam 20 dni, więc jeszcze 14, i ogólnie czuje ze to jest do ogarnięcia. Jedynie z czym miałam problem na początku tego systemu to oczywiście uczucie głodu i tym ze miałam na cos ochote... Więc tak: kilka dni ssania w brzuchu trzeba naprawde samemu przezwyciężyć, (na to sposobu nie ma jak się sama nie zaprę) bo potem przychodzi ból żołądka, który się zaczyna kurczyć- odechciewa sie z tego bólu jeść i można tak naprawde nie jesc dopóki sie nie padnie....no ale wiadomo, nie chodzi tu o całkowite wykończenie się- nie jesteśmy samobójcami . Później mija ból, a i uczucia głodu też nie maWięc generalnie nawet jak ide np. do jakiegos centrum handlowego i przechodze obok maka, kfc i innych tego typu i patrze głównie na te laski które jedzą sobie frytki, cheesburgery etc. to wierzcie mi, że wcale im tego nie zazdroszcze, tylko śmieje się w duchu że oto ja z rozmiarem XS-34 moge go sobie utrzymać bo jest mnie na to poprostu stać, a one za jakiś czas-nie mówię że w przeciągu roku, ale okresu kilku lat, jak zaczną sie starzeć, podupadnie im metabolizm itp.- będą wyglądać jak krowy, które nie będą sie w stanie zebrać żeby zrzucić kilka kg, bo jak się nie dbało za młodu, to tak naprawde później jeszcze trudniej zmienić nawyki żywieniowe. Trudno jest zebrać się nieraz 25 latce do odchudzania a co dopiero jakiejś 40. Życzę wiec wytrwałości Charlotte_115 Osobiście ja jestem pewna osiągnięcia swojego celu
"UWAGA! Odpowiedziałam tylko na pytanie o głodówkę. Nieżyczę sobie wyzwisk z tego tytułu! Podzieliłam się tylko doświadczeniem. NIKOGO DO NICZEGO, A TYM BARDZIEJ DO GŁODÓWKI NIE NAMAWIAM!!. Piszę tę uwagę, bo znam reakcje na wypowiedzi jak moja. Zaraz "umoralnianie" itp. Nie chcę tego. "

Czy ty naprawdę wierzysz w to co piszesz? Wiesz jak działa ludzki organizm? To ty po tej swojej głodówce będziesz miała rozwalony metabolizm i będziesz tyć po kromce chleba. I niestety to ty będziesz się brzydko starzec - nie dostarczając organizmowi odpowiedniej dawki potrzebnych mu składników zrujnujesz sobie wygląd skóry, włosów i paznokci.
Nie chcę Cię umoralniać ale przeraża mnie to co jak opisujesz dzieje się w twojej głowie na widok osoby jedzącej kanapkę w maku. Dla mnie to już świadczy o chorobie.

[igunia18]

Napisane przez monika900401

jestem na głodówce dzisiaj 6 dzień, tzn jem dziennie ćwiartkę grejpfruta i po nich biorę 2 tabletki l-karnityny bo nie chte tego brac tak całkiem na goły żołądek. Generalnie od 2 lat jestem wegetarianką, od pół roku całkowicie zrezygnowałam z pieczywa i produktów mącznych. Od 2 miesięcy ćwiczę 4 razy w tygodniu na zasadzie: godzina bez przerwy na stepperze, 15 min rowerka, 50 brzuszków, 15 min rowerka. Ogólnie 2 miesiące wcześniej byłam na 1000 kcal, miesiąc temu przeszłam na 700, no i teraz......założylam sobie że wytrwam 20 dni, więc jeszcze 14, i ogólnie czuje ze to jest do ogarnięcia. Jedynie z czym miałam problem na początku tego systemu to oczywiście uczucie głodu i tym ze miałam na cos ochote... Więc tak: kilka dni ssania w brzuchu trzeba naprawde samemu przezwyciężyć, (na to sposobu nie ma jak się sama nie zaprę) bo potem przychodzi ból żołądka, który się zaczyna kurczyć- odechciewa sie z tego bólu jeść i można tak naprawde nie jesc dopóki sie nie padnie....no ale wiadomo, nie chodzi tu o całkowite wykończenie się- nie jesteśmy samobójcami . Później mija ból, a i uczucia głodu też nie maWięc generalnie nawet jak ide np. do jakiegos centrum handlowego i przechodze obok maka, kfc i innych tego typu i patrze głównie na te laski które jedzą sobie frytki, cheesburgery etc. to wierzcie mi, że wcale im tego nie zazdroszcze,tylko śmieje się w duchu że oto ja z rozmiarem XS-34 moge go sobie utrzymać bo jest mnie na to poprostu stać, a one za jakiś czas-nie mówię że w przeciągu roku, ale okresu kilku lat, jak zaczną sie starzeć, podupadnie im metabolizm itp.- będą wyglądać jak krowy, które nie będą sie w stanie zebrać żeby zrzucić kilka kg, bo jak się nie dbało za młodu, to tak naprawde później jeszcze trudniej zmienić nawyki żywieniowe. Trudno jest zebrać się nieraz 25 latce do odchudzania a co dopiero jakiejś 40. Życzę wiec wytrwałości Charlotte_115 Osobiście ja jestem pewna osiągnięcia swojego celu
"UWAGA! Odpowiedziałam tylko na pytanie o głodówkę. Nieżyczę sobie wyzwisk z tego tytułu! Podzieliłam się tylko doświadczeniem. NIKOGO DO NICZEGO, A TYM BARDZIEJ DO GŁODÓWKI NIE NAMAWIAM!!. Piszę tę uwagę, bo znam reakcje na wypowiedzi jak moja. Zaraz "umoralnianie" itp. Nie chcę tego. "

:yyyy :brak słów...