Mój ukochany jedzie za granice... :( - Strona 12 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2007-08-06, 12:10   #331
1141655
Zakorzenienie
 
Avatar 1141655
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 21 228
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice... :(

a ja jestem bliźnięta :P tak jak madzialenka
czyli znak : porywczy czesto nie przemyslamy tego co mowimy i wogole hehe;P
__________________
http://agicosmoholic.blogspot.com/ Mój wlasny, prywatny blog.

http://perfekcyjniewdomu.blogspot.com/
Mój drugi, prywatny, trochę o porządkach
1141655 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-06, 13:42   #332
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice... :(

oj tak... czeso tak jest zgadzam sie.. albo czasami ma tak, ze serce chc jedno ale i tak na przekró sobie robie co innego.. hhi.. albo ma jakies rozerwanie i wtedy wogóle nie wiem co robic.. czesto mi sie to zdarza...
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-06, 15:50   #333
froggie
Zakorzenienie
 
Avatar froggie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Żabkowo
Wiadomości: 11 756
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice... :(

Cytat:
Napisane przez Madzia
oj to przynajmniej macie duzy kontakt.. dobrze ci..
ale wiesz, wszystko co dobre szybko się kończy i od naszej wczorajszej rozmowy do tej pory nie dał mi znaku życia
Cytat:
Napisane przez Poison
froggie ja jestem rybo-baran 20 marzec dokładnie
a ja z 21 marca i wolałabym być całkiem rybą albo całkiem baranem. dobrze ze mam więcej z rybki
nie dość ze urodzona w 1dzien wiosny to typ kolorystyczny też wiosna hihihi
__________________
flejksy (klik!)
Zapraszam
froggie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-06, 16:18   #334
Candy Killer
Zakorzenienie
 
Avatar Candy Killer
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Dzierżoniów
Wiadomości: 12 327
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice... :(

witam dziewuszki troche mnie tu u was nie byloostatnio z moin TŻtem tez kryzys mielismy ale wszystko jest super i wraca ok 10 wrzesnia juz sie doczekac nie moge
__________________
BLOG
INSTAGRAM
Candy Killer Fan Page


If You can dream it , You can do it...




Candy Killer jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-06, 19:06   #335
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice... :(

Mój jak narazie sie poprawił.. oby tak dalej było.. dzis jak narazie puszcze mi sygnałki ale czekam na jakiegos smsa od niego wieczorkiem

Kurcze dziewczyny widze ze waci TZ wróćą na początku wrzesnia.. tylko ja pozostane tu sama z tęsknota...
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-06, 19:07   #336
zarzka_kr
Przyczajenie
 
Avatar zarzka_kr
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Kraśnik
Wiadomości: 4
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice... :(

eh a moj Misio jest w Polsce jeszcze 2 tygodnie i znow wyjezdza na 2 miesiace...strasznie sie tego boje to juz drugie rozstanie pod rzad...ja nie chce byc tak ciagle sama ale kocham go i jakos nie wyobrazam sobie zycia bez niego...i co poczac?eh dodam ze jestesmy razem juz ponad 2 lata a ja jestem na drugim roku studiow...dziewczyny czy tak da sie zyc?
zarzka_kr jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-06, 19:13   #337
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice... :(

oj.. a czemu on tak wyjeżdza?? i czy długo tak jeszcze będzie??
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-08-06, 19:22   #338
froggie
Zakorzenienie
 
Avatar froggie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Żabkowo
Wiadomości: 11 756
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice... :(

Dziewczynki mam do Was małe pytanko, tylko coś ciężko mi idzie sformułować myśli zeby były zrozumiane.
Macie czasem takie myśli/odczucia, że teraz jak jesteście same to jest Wam lepiej? że facet do szczęścia nie jest aż tak potrzebny?

obok tego też jest tęsknota. czasem się zastanawiam, czy to rzeczywiście jest to miłość, czy tylko przywiązanie i bliżej nieokreślony strach przed samotnością?
dlatego tez jego powrotu się boję, nie wiem co będzie dalej. czy wszystkie obawy pójdą w niepamięć, czy wszystko się rozleci.

a moze ja tylko majaczę

Zarzka to tylko zalezy od charakterów ludzi się rozstających. ja na dłuższą mete nie wytrwałabym w takim związku, bo ja potrzebuję faceta na miejscu a nie przez telefon.
__________________
flejksy (klik!)
Zapraszam
froggie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-06, 19:28   #339
zarzka_kr
Przyczajenie
 
Avatar zarzka_kr
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Kraśnik
Wiadomości: 4
Exclamation Dot.: Mój ukochany jedzie za granice... :(

wiesz mi sie czasem wydaje ze to strach przed samotnoscia...ale pozniej mysle ze jednak strasznie by mi bylo pusto w zyciu bez Dawida...

a wyjezdza do pracy...niestety poszukuje go tez wojsko wiec i tak zle i tak nie dobrze...eh w glowie mysl czy mozna sie przyzwyczaic do tych ciaglych rozstan i powrotow?
zarzka_kr jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-06, 20:38   #340
froggie
Zakorzenienie
 
Avatar froggie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Żabkowo
Wiadomości: 11 756
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice... :(

Cytat:
Napisane przez 1141655
i wcale sie froggie nie zdziwie jak za kilka dni znow bedziesz przeklinala tżta :P bo to tak jest jednego dnia jest super mamy dobry humor, on wyslal smsa
a innego dnia wystarczy brak smsa, chwiila naszego myslenia o d*** marynie i juz jest cos zle :P
my tak kobiety mamy
muszę ci przyznać rację, choć częściowo. Zła jestem na niego. Najpierw narobił mi nadzieji, że chce już wracać. Drugiego dnia nie wspomniał nawet o powrocie poza 'kolegom trzeba załatwić bilety', i 'musze znaleźć prace, bo za mało przywiozę'.(więc moje światełko w tunelu zgasło). było mu smutno i źle to wysyłał do mnie sms i puszczał strzałki i chciał rozmawiać, a jak teraz już jest 'szczęśliwy' to kontakt ma gdzieś- dostałam aż 1sygnał jakies 2h temu.
a tysiąc razy mu wałkowałam, żeby puszczał mi strzałki, bo nerwy w moim przypadku potrafią nieźle boleć

i ode mnie telefonów na kom nie odbierał. a jak rozmawialiśmy ostatnio to mu zadzwoniła komórka i odebrał
__________________
flejksy (klik!)
Zapraszam
froggie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-06, 21:26   #341
lady goddess
Rozeznanie
 
Avatar lady goddess
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: z lapka ;)
Wiadomości: 508
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice... :(

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
Mój ukochany jedzie na całe 3 miesiące do pracy za granicę.... czy wy też miałyście, macie lub będziecie miały podobny problem?? Jak sobie z tym radzicie?? Piszcie cokolwiek, co pozwoli nam(tęskniącym) wytrzymac ten czas przymusowego rostania...

moj TZ tez wyjezdza zza granice na 3tyg, na szczęście, jakos przezzyje te rozlake bo wiem ze moge liczyc na moje 2 oddane przyjaciołki wiec na pewno nie bede miala czasu by siedziec i smutkac Tobie radze to samo czyli oddac sie w wir przyjemnosci, tak jak robilas to kiedys gdy bylas singielką
__________________
. . . A w oczach odbija się strach . . .
Bo od miłości nie ma odwrotu jest tylko zapomnienie . . .
lady goddess jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-08-07, 08:26   #342
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice... :(

oj.. ja nie pamietam jak to było być singielką z moim TZ jestem juz 6 lat.. zaczelismy byc ze soba w wieku 17 lat.. mnie teraz pochłonąl wir pisania pracy magisterskiej.. hmm.. a dziś minął miesiąc od kiedy mój TZ wyjechał...

Foggie ja to nie mam takich myśli, ze jest mi tu lepiej bez niego... własnie teraz przez ten wyjazd zrozumiałam, ze to co nas łączylo i łączy to nie było żadne przyzwyczajenie (jak mi sie czasami wydawało) ale naprawde prawdziwa miłość.. dobrzez ze ój TZ codziennie mi pisze ze kocha i teskni (mimo ze dostaje od niego 1 smsa dziennie) bo to mi pozwala przetrwac...
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-07, 09:35   #343
pluto17-17
Zadomowienie
 
Avatar pluto17-17
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: polska
Wiadomości: 1 936
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice... :(

czytajac wasze wypowiedzi to tak jak bym siebie czytała
madzialenka12344321 ja ze swoim jestem 2 lata zaczelismy chodzic gdy ja miałam 15 on 17 teraz ja mam 17 on 19 kochamy sie bardzo bardzo bardzo nie wyobrażam sobie życia bez niego. wytrzymalismy 9 miesiecy jak był w wojsku cięzko było dziewczynki na prawde pare przepustek tylko było w tym czasie
teraz musi mnie opuscic samochodzik sobie jakis pożądny kupić bedziemy sie wozć

jedzie w sierpniu 20 wróci pewnie w pazdzierniku na moj 18 a pózniej znów pojedzie
wiem ze dam rade bywało i tak gorzej czasem bedę sie tutaj żalic dziewczynki no ale takie forum pozwala nam niekiedy przetrwac nie ??
nie ma jak wizaż pozdrawiam was ciekputko
pluto17-17 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-07, 14:12   #344
1141655
Zakorzenienie
 
Avatar 1141655
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 21 228
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice... :(

Cytat:
Napisane przez zarzka_kr Pokaż wiadomość
czy mozna sie przyzwyczaic do tych ciaglych rozstan i powrotow?

hmm chyba można.
spojrz na żony marynarzy..ludzi którzy całe zycie plywaja.

ja zaczynam bać się jednego

moj Michał wróci tu na początku wrzesnia.
i co.. 1 października znow ma rejs
i tak bedzie wkołko
miesiąc na miesiąc.

ehhh
też wole miec chlopaka na miejscu a nie na telefon
no ale moze musi tak byc.
tu nie dostalby tyle pieniazkow w zadnej pracy jak tam

sam mowil mi ze to dla nas, zebysmy mogli sie wkoncu usamodzielnic.
Ja 20lat on 23lata

czas oderwac pępowiny i zaczac myslec o wspolnym zyciu
a do tego sa potzrebne pieniazki.
jak mi zle to tak o tym mysle.

siedze i wyobrazam sobie ze jak wroci to porobimy to i to
przed jego powrotem umowie sie do fryzjera

i takie tam

wtedy jakos mi lżej


tylko przeraza mnoie ta mysl, ze on tu pobedzie i znow wyjedzie. ze to nie jest taki jednorazowy wyjazd
__________________
http://agicosmoholic.blogspot.com/ Mój wlasny, prywatny blog.

http://perfekcyjniewdomu.blogspot.com/
Mój drugi, prywatny, trochę o porządkach
1141655 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-07, 14:57   #345
froggie
Zakorzenienie
 
Avatar froggie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Żabkowo
Wiadomości: 11 756
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice... :(

Madziu ja chyba jeszcze muszę się o tym przekonać, że to jest to. Bo raz mi się wydaje, że to ten innym razem się zastanawiam czy to wszystko ma sens. Potrzeba mi czasu by upewnić sie, że mogę mu ufać, na niego liczyć, że mnie naprawdę kocha. Bo z tym były spore problemy..
Ale powiedział mi przez tel (do tej pory się wzruszam jak o tym myślę), że ten wyjazd na pewno pomógł jemu zrozumieć jak bardzo mnie kocha i że mnie nie doceniał (bo nie doceniał rzeczywiście), a teraz jak został sam to czuje jak bardzo mnie jemu brakuje.
Ale właśnie mówić łatwo gorzej zrobić, zobaczymy czy mi da odczuć i uwierzyć, w to że kocha.
Stąd te wszystkie moje myśli, obawy czy jak to nazwać.

1141655 tez mam w planach fryzjera przed powrotem TŻ.
caly czas chciałam ćwiczyć, zeby poprawić wygląd swojej figurki, ale z powodu choroby nie mogłam. i po dzisiejszej wizycie szpitalnej o ćwiczeniach mogę pomarzyć.

Za to zbieram chęci i siły do nauki, ale póki co to kiepsko mi idzie wtłaczanie widzy


Aaa zapomnialam dopisać, jakiego stracha wczoraj miałam. Podali w radio ze 2polaków w pn. szkocji zginęło, a mniej wiecej tam przebywa TŻ, a ten się do mnie nieodzywał. Napisałam co o tym myślę i w konciu gdzies po 22 napisał smsy. Ale mi ulżyło.
__________________
flejksy (klik!)
Zapraszam
froggie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-07, 15:26   #346
1141655
Zakorzenienie
 
Avatar 1141655
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 21 228
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice... :(

noo musialas sie stracha nabawic
ulala

noooo a ja tez mialam w planach cwiczenie
i wogole ze jak wroci zaskocze go figurka
i co z tego wychodzi jak narazie nic
mam okres wiec totalny len zagoscil we mnie + zle samopoczucie

a potem..to sie okaze hehe

a dzis chcielismy rozmawiac przez skypa ale nas co chwile rozlaczalo:/
az mi sie humor zepsul
ale na morzu..wszystko moze sie dziac
mam nadzieje ze on sie dzis odezwie

noo
a ja ide na noc do kolezanki
musze sie zebrac bo za 2 godzinki wychodze
a jeszcze w pizamie hehe
bedziem siedziec przy wodeczce i spiewac do ksiezyca a moze wyć ?
__________________
http://agicosmoholic.blogspot.com/ Mój wlasny, prywatny blog.

http://perfekcyjniewdomu.blogspot.com/
Mój drugi, prywatny, trochę o porządkach
1141655 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-07, 15:42   #347
pluto17-17
Zadomowienie
 
Avatar pluto17-17
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: polska
Wiadomości: 1 936
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice... :(

1141655miłej zabawy :P
ja z swoim tz mamy dzis mała rocznice 22 miesiące razem no i zaprosił mnie na kolacje hehehe jakie on ma pomysły no ale będzie na pewno bardzo romantycznie :P ciezcze sie ze mam go chociaż na chwile
pluto17-17 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-07, 15:59   #348
1141655
Zakorzenienie
 
Avatar 1141655
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 21 228
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice... :(

Pluto17-17 No gratuluje!!! 22 miesiace to sporo czasu
spedzicie na pewno czas wspaniale
__________________
http://agicosmoholic.blogspot.com/ Mój wlasny, prywatny blog.

http://perfekcyjniewdomu.blogspot.com/
Mój drugi, prywatny, trochę o porządkach
1141655 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-07, 19:41   #349
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice... :(

dziewczyny a mój tz włąsnie mi napisał, ze ma ineternetu siebie w pokoju.. chwilke pogadalaismy (z 5 minut) napisał tylko ze kocha i ze leci na zakupy bo pusta jest... ale teraz w koncu bedzie wiecej kontaktu między nami, bo tak do tej pory był tylko 1 smsik dziennie
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-08-07, 21:51   #350
froggie
Zakorzenienie
 
Avatar froggie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Żabkowo
Wiadomości: 11 756
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice... :(

mój tz (nie)stety znalazł już sobie zajęcie i nie widzi najmniejszej potrzeby puścić mi sygnał bo zakaz komórek na sali
bardzo kreatywna wymówka. tylko faceci potrafia wymyślać takie bzdury. tak jakby w pracy siedział 24h/dobę.

Wiec o tym super kontakcie moge sobie pomarzyc.

wysłałam mu tylko dzis sms informującego o stanie mojego zdrowia i widmie skalpela. ciekawe czy sie przejmie?

i na tym zamierzam poprzestać. on się nie odzywa to ja też.


wrrrr lepiej moze niech nie wraca wcale, bo zamiast go wysciskać to go na miejscu ze złości
__________________
flejksy (klik!)
Zapraszam
froggie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-08, 08:06   #351
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice... :(

o ajkim widmie skalpela? nic na ten temat nie pisalaś??

aj włąsnie z facetami tak est.. jak jest juz dobrze ty sie cieszysz i wogole.. to oni za chwile musza wsztsko zepsuc... u mniej jak narazie jest ok..tz puszcza mi dziennie 4 sygnałki i smsik wieczorem.. a teraz jeszcze dojdzie gg i pewnie skype jak on zainwestuje w słuchawki. ale ja sie tak bardzo nie napalam na to wsyztsko i sie zastanawiam kiedy znowu zrobi cos , co mnie wkurzy....
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-08, 08:51   #352
pluto17-17
Zadomowienie
 
Avatar pluto17-17
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: polska
Wiadomości: 1 936
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice... :(

ahhh ci faceci ... czasem to ja ich w ogóle nie rozumiem
własnie o jaki skalpel chodzi ???
już jestem po romantyznym wieczorze było super :P
pluto17-17 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-08, 09:56   #353
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice... :(

a wiecie.. najgorsze jest to, że boje sie go zapytac kiedy on wraca.. bo mam przeczucie o czym juz kiedys pisałam , ze on nie wróci tak jak mi obieca n koniec wrzesnia.. że sobe to wszytsko przedluży.. nie wiem czemu tak mysle.. ale on nawet mi nie mówi ze juz niedługo sie spotkamy itp.. mowi ze etskni,z e mu mnie tam brakuje itp... ale o powrocie juz nic.... smutno mie przez to...
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-08, 10:23   #354
froggie
Zakorzenienie
 
Avatar froggie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Żabkowo
Wiadomości: 11 756
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice... :(

mój się dalej nie odzywa...ciekawa jestem co tak ważnego robi.
nawet wrażenia na nim nie zrobił mój sms.
mieliśmy umowę nie tęsknisz=nie odzywasz się = nie chcesz już ze mną więcej być. wcale się nie zdziwię jak po tych wielkich słowach kocham, tęsknie nagle zmienił zdanie i juz więcej ze mną nie chce być.

ehh z tego mojego całego chorowania doszła mi jeszcze jedna rzecz- torbiele na jajniku bolą okrutnie. Dostałam póki co pigułki, ale nie wiem czy bedę mogła je brać, pomogą to super a jak nie to czeka mnie operacja.

mam już dość tego wszystkiego jestem zła na niego i jest mi strasznie smutno i przykro, nie ma jego przy mnie kiedy go potrzebuję. wogóle go nie ma

__________________
flejksy (klik!)
Zapraszam
froggie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-08, 12:11   #355
Roxette
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: małopolskie
Wiadomości: 1 264
GG do Roxette
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice... :(

froggie mam nadzieję, ze jednak po tych lekach wizja skalpela oddali się w zapomnienie

dziewczyny, tak czytajac Wasz wątek dochodzę do wniosku, że Wy jednak to wszystko przechodzicie jakoś spokojnie, znosicie to rozstanie, wzięłyście się w garsć i jesteście twarde
wiecie, mój dalszy wujek jest w Norwegii, nie mógł znaleźć w Polsce pracy a tam zarabia jako budowlaniec
i wczoraj dowiedziałam się, że moja ciotka a jego żona jest w strasznym stanie, cały czas na lekach uspokajających i w ogóle strasznie to przeżywa
wujek przyjeżdża co jakiś czas do domu na jakieś dwa tygodnie, ale później znów jedzie na kilka miesięcy i podobno to w ogóle nie jest życie
teraz ona miała jechać do niego na całe wakacje razem z trójką dzieci, jak on dowiedział się, że ciotka już ma wszystko załatwione na wyjazd to nagle on przyjechał na miesiąc do Polski, więc zaczęły się podejrzenia, że nie chciał, zeby do niego jechali, bo żona mogłaby się zorientować, że cos jest nie tak
i wiecie co, najbardziej skzoda mi w tym wszystkim dzieci, najmłodsza Julka ma półtora roczku i w ogóle chyba nawet nie kojarzy taty, na chrzcinach nawet go nie było, średnia wypomina non stop własnej matce, że taty nie było na jej pierwszej komunii, nie wiadomo dlaczego to właśnie do niej ma żal
i tak sobie właśnie myślę i napiszę Wam, że chyba lepiej, jeśli Wasi TŻ-ci wyjechali jeszcze kiedy nie założyłyście z nimi rodziny, może wtedy byłoby jeszcze trudniej, a poza tym zawsze łatwiej wszystko zakończyć, jeśli pojawią się wątpliwości, choć mam nadzieję, że w Waszych przypadkach te wątpliwości nie są jakoś głęboko uzasadnione
Froggie szczególnie Ty się trzymaj nie tylko na zdrowiu ale i w polu dobrych myśli. Może Twój TZ rzeczywiscie ma zakaz używania telefonu w pracy, mój TZ w pracy też nie moze korzystać
jak będzie mógł na pewno jeszcze nieraz zadzwoni, pamiętaj, że zawarliscie umowę nie wiedząc jakie bedzie miał warunki, może właśnie te warunki uniemożliwiają mu częsty kontakt
Pozdrawiam was dziewczynki cieplutko
Roxette jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-08, 12:14   #356
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice... :(

oj torbiele na jajniku to brzmi zbyt dobrze... bedą ci je usuwać, skoro mówiłąs ze grozi co skalpel?? Kochana wiem, ze sie denerwujesz... ale moze twój TZ naprawde ma masa spraw na głowie w parcy>??? zobacz wieczorkiem pewnie zadzwoni i napisze i wszystko bedzie ok... a długo sie tak nie odzywa.. kurcze ja tez zawsze wyobrazam sobie jakies głupie rzeczy jak on sie nie odzywa.... tez mam wrazenie, ze to wszytsko juz koniec i wogóle... jejeku... a tak swoja droga to mam dzis okropnego doła.. tak jak pisałam 1. przez ten powrót TZ niby mówi ze wróci na koniec wrzesnia... ale ja w to nie wierze... 2. mam wrazenie że on tak za mna tam nie etskni tak jak ja za nim... niby pisze codziennie ze teskni i wogóle ale...
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-08, 13:04   #357
Roxette
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: małopolskie
Wiadomości: 1 264
GG do Roxette
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice... :(

madzialenka bo normalnie zaraz trzeźwo oceniająca sytuacje kobieta (czyt. Roxette, która nie jest na twoim miejscu i inaczej ocenia sytuację) spierze Ci tyłek
wiem, takie myśli pewnie nachodzą, ale pomyśl, dlaczego miałby Cię oszukiwać , że przyjedzie w planowanym terminie, a później nagle przedłużać pobyt
gdyby miał takie plany to chyba wolałby Cię uprzedzić wcześniej, zebyś nie miała jakichś złudzeń i nadziei na to, ze zobaczysz go juz za kilka tygodni, a te tygodnie szybciutko zlecą, zobaczysz
na razie nękasz sie czarnymi myślami, bo wizja jego przyjazdu jest jeszcze daleka przynajmniej te kilka tygodni może się wydawać odległe
a co do tesknoty, to wiem sama, ze jak mój mąż był w delegacji to nie miał tam czasu na tesknotę i myślenie o mnie całymi dniami, ale wiem, że myślał i ze też chciał, żeby jak najszybciej to rozstanie się skończyło
i tak samo jest z Twoim, on po prostu w pracy czym innym zajmuje myśli, a skoro pisze, ze tęskni to chyba wie, co pisze
od faceta nie łatwo jest doczekać się takiego wyznania, że tęskni, ze kocha, no chyba, ze jakis romantyk się trafił, co to w kołko powtarza
teraz musisz mu wierzc na słowo, bo poprzez gesty nie jest w stanie okazać Ci uczuc na odległość
jeśli więc macie do siebie zaufanie, jeśli nie rzucacie słów na wiatr to powinnaś mu wierzyć, ze tęskni
Roxette jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2007-08-08, 13:44   #358
froggie
Zakorzenienie
 
Avatar froggie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Żabkowo
Wiadomości: 11 756
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice... :(

Roxette to że ma zakaz uzywania komorki w pracy to jestem w stanie zrozumieć, że nie ma czasu do mnie zadzwonić to w miarę też. Ale nie puścić choć strzała przed czy po pracy? bo nie wieże zeby przebywał tam całą dobę.
ostatnio odezwał się w poniedziałek wieczorem i od tej pory cisza.

Madziu na torbiele będę próbowac pigułek anty, tyle ze mój organizm ma z nimi problemy i nie zawsze je toleruje. Wybrałam Logest jako pigułki które najbardziej tolerował. Jak nie pomogą to czeka zabieg. tyle że tu jest błędne koło, bo po zabiegu trzeba zablokować jajniki na jakiś czas poprzez hormony, albo zajść w ciązę. Więc teraz cała nadzieja w Logest.
Póki co muszę leżeć i zero wysiłku fizycznego, zeby nie popekały i nie narobiły jeszcze większych problemów
Staram się nie denerwować ale to nie jest takie proste. Zwłaszcza że mam jelito drażliwe i nerwy oznaczają dla mnie dodatkowe bóle brzucha i biegunkę. TŻ wie o tym i jak widać nic sobie z tego nie robi. Bo przecież to mnie boli a nie jego..

Może my przechodzimy to rozstanie w miarę jako tako, dlatego, że właśnie nie mamy rodzin? i to jest zazwyczaj pierwsza rozłąka. Bo nie wyobrażam sobie mieć tylko na swojej głowie małe dzieci, nie móc liczyć na TŻ, który ciągle wyjeżdza i na chwilkę wraca. A potem dziecko się spyta 'kim jest ten pan?' i cała masa problemów i wyrzutów skoro to mój ojciec to dlaczego go nie było tu i tu i tu kiedy to było dla mnie ważne.
Moze ta córka myśli, ze to jest wina ciotki, że ojciec wyjechał? nie rozumie tego, ze tu nie ma pracy a tam ma.
__________________
flejksy (klik!)
Zapraszam
froggie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-08, 13:47   #359
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice... :(

oj .. no w sumie masz racje.. on nie jest typem który non stop mówize kocha i teskni i wogóle.. a od kiedy tam wyjechał to pisze mi tak codziennie.. wiec w sumie chyba cos w tym jest

Tak sie zastanawiam czy przypadkiem nie napisać mu maila (teraz jak mam taka mozliwosc bo ona ma net w pokoju) w którym napsalabym mu jak bardzo teskni, jak mi go tu brakuje.. mopze wysłala ze 3 zdjecia swoje.... hmm.. co o tym sadzici??
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-08, 13:52   #360
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: Mój ukochany jedzie za granice... :(

Froggie a może spróbuj Yasmin.. ja biore od 9 miesięcy i jest jak dla nie super (to oje pierwsze tabletki anty jakie wogóle biore ) brak skutków ubocznych, okres w koncu normalny9bo na to głównie ja bralam), nic nie przytyłam a nawet schudłam kilogram.... ale to napewno nie przez to.. teraz waze 49 kg a mam 170cm wzrostu.. Mój tz mówi ze jeszcze kg to bym mogła przytyc albo nawet troszke wiecej.. ale nie... nie nie chce...
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:53.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.