Zróbmy sobie prezent na Dzień Kobiet!To już koniec,nie ma nic ;)

[agnieszkamundra]

dodałam jeszcze jeden mini element do kompozycji... ciekawe czy odgadniecie o co mi chodziło? i z czym ma sie kojarzyć.. już nie moge sie doczekać tylko żeby poczta nie nawaliła..

[joanna_k]

Napisane przez M0N1K4

W końcu ile można narzekać Powiedziały co miały i się do pracy wzięły hehe

tia akurat.Ja narzekam .Nie mam pomysłu,zawalona jestem pracą do późnych godzin nocnych.Ukradkiem przeglądam oferty sklepów i nic mi do tej pory nie wpadło w oko.

Napisane przez agnieszkamundra

Ntylko że tak jakos do mnie nie przemawiają może po oksydzie przemówią? możecie zdradzić co zrobić żeby po oksydzie były ciemne i nie brunatne i matowe że aż takie ffeee ??

pokaż, doradzimy

Napisane przez agnieszkamundra

dodałam jeszcze jeden mini element do kompozycji... ciekawe czy odgadniecie o co mi chodziło? i z czym ma sie kojarzyć.

hmmmm, z goździkiem,tulipanem czy nieśmiertelnymi rajstopami?

[agnieszkamundra]

myślałam o takich dodatkach ale mogłabym nie trafić.. a kwiatek nie przetrwałby.. no chyba że zasuszony

a z ta oksyda to na serio.. bo wychodza mi kolce grafitowe a nie czarne

[franio]

Haha, widzę że moja prowokacja była udana
Od siebie powiem tylko tyle, że jeszcze nic dla mojej babeczki nie mam

agnieszkamundra- a to podczas polerowania tak Ci ta oksyda jaśnieje czy w ogóle nie chce złapać ciemnego kolorku?

[agnieszkamundra]

nie chce złapać.. może czas kupić nową?

[lubomirka]

Ja też straciłam moc ale dziś siądę do pracy i coś się wymyśli. Chciałabym mojej biżuteryjce jakiś rarytasik zrobić, a pomysł który był uleciał i mi się nie podoba.

[dwaslonca]

Napisane przez agnieszkamundra

nie chce złapać.. może czas kupić nową?

Agnieszko, ja używam oksydy ze SN i absolutnie nigdy mnie nie zawiodla. Nawet kiedy troszke się nautralizuje, czy cos tam, w kazdym badź razie zmienia kolor na jasniejszy wtedy trzeba srebro potrzymac troche dluzej, ale nie za dlugo, bo bedzie oblazic. W swiezej, nierozcienczonej oksydzie moment i mam. Powodzenia.

[Rhogata]

oksyda z kadoro tez jest bardzo dobra. Chwalę sobie.

[agnieszkamundra]

ja też mam z kadoro.. może faktycznie krócej trzymać? muszę zaraz spróbować

[kocuria]

watek jekow i narzekan, tak?

mialam ambitny plan usiasc, zaprojektowac, dobrac, zaczac pierwsza probe itp - moj zoladek postanowil inaczej i obecnie zywie sie sucharkami *snif*

jak nie urok, to... no, znamy to wszystkie chyba.
co ciekawe, to juz druga zimowa sesja egzaminacyjna jak mam szpital na horyzoncie

[lwica83]

Kocie trzymaj się oby cieplej
hmmm ja też już stworzyłam kolczyki dla mojej babki zastanawiam się czy wsadzic je do oksydy, ale dopiero ją zamówiłam wiec w razie czego poproszę o instrukcję dla blondynek jak oksydować ale zamówienie złożyłam w szafirze i dopiero po zrobieniu przelewu doczytałam, że mam czekać na kolejnego maila:/ żeby zrobic ten tit przelew... zjeżyłam się strasznie... oczywiście poszedł mail z ripostą... no co jak narzekać to narzekać:P

[viktorej]

A ja znów na przepustce ze szpitala. Na jedną noc, ale dobre i to. I właśnie mnie olśniło! Siedziałam cały wieczór i nie mogłam wymyślić jednego elementu do moich kolczyków i w końcu mam ! Można powiedzieć, że jestem gotowa, jeszcze tylko zostało wykonanie , tego elementu oczywiście . Uff, kamień z serca, tylko że z drugiej strony miało być kilka wariantów i teraz się zastanawiam, czy to, co zrobiłam, jest wystarczająco dobre. W sumie to jest jeszcze trochę czasu, ale z moim chorym maleństwem nie wiem, czy dam radę. A i wysłać muszę wcześniej, żebym w razie, jak przesyłka zaginie, mogła zrobić prezent nr 2 . Oj, jak ja nie ufam tym bułgarskim pocztom.

[Killa Ree]

ja już wyszłam z biżu na prostą - mianowicie, mam gotowe "dzieło" dla mojej wylosowanki mam gotowe "dzieło" na wymiankę walentynkową mam gotowe 3 zamówienia na kolczyki i wisiory... heh, to chyba jedyne co mi w ten weekend wyszło - w domu mama 13 stopni... więc w domu wyglądam jak para oczek z zielonego koca auto w sobotę się na mnie obraziło i nie pojechało, dzisiaj - po doładowaniu akumulatora i 45 minutach namów ze strony mojej i uczynnego sąsiada - wreszcie zdecydowało się na współpracę... wprawdzie nie wiem, na ile starczy mu dobrej woli... ale przynajmniej mam skończone leczenie ząbka
akumulator wyciągam z auta, jak mam zamiar postawić go gdzieś na dłużej niż jakieś 3h... więc do pracy accu ze mną idzie i na noc do domciu

heh takie małe podsumowanie - mam dziwne wrażenie, że większość z nas w preferencjach prosiła o kolczyki ale to tak chyba zwykle jest... muszę sprawdzić

ufff - dziewczyny trzymam kciuki za nas wszystkie, że wena dopisze, a poczta nie skrewi

[obywatelka planety Ziemia]

kocuria nie wiem co jest przyczyną Twojego "uroku", ale tez można jesc krupnik z marchewka, prużone jabłko (ja robiłam sobie w mikrofali) i pamiętaj by naprawdę dużo pic, bo od zachwiania równowagi elektrolitowej potem są historie z układem krążenia-nagłe spadki ciśnienia, nagłe uderzenia krwi do głowy, osłabienie.. masakra

ja tez mam szpital na horyzoncie i kończenie mgr oraz nowa pracę (yeah ) ale damy rade

[kocuria]

zaczytałam się w wizażu i nie poszłam na egzamin O.o
dobra, myślałam, że jest godzinę później, ale... yyyy

[obywatelka planety Ziemia]

to takie zyciowe

[Killa Ree]

zdarza się kocie - ale masz jeszcze szansę jakiś drugi termin czy coś ?

ale ja o czym innym chciałam:
aktualnie wylądowałam w domu, przynajmniej do 4 lutego - może dłużej (znaczy z tego co lekarz mówi - znacznie dłużej) wrrrr
robić na razie nie robię nic, bo się nie bardzo da - tak mnie boli - mogę siedzieć - krótko i w pozycji połkniętego kija do szczotki, stać mogę - jest ok, mogę leżeć - ale z obracaniem się to już ostrożnie - na noc przeciwbólowe - żeby nie budzić się przy każdym ruchu. Schylanie aktualnie wychodzi mi książkowo - znaczy: plecy proste, zginają się kolana
Całe szczęście, że to cholerstwo się przez internet nie przenosi mogę bezpiecznie tu srobać - ale i tak pewnie w najbliższym czasie będę zaglądać raz dziennie tylko - tak kontrolnie

na szczęście mam gotowe prezenciki ufff - tylko pakowanie i wysyłka - jednego stresa niej

dobra idę zdychać spokojnie. ciekawe co dają na HBO...

[agnieszkamundra]

Napisane przez Killa Ree

zdarza się kocie - ale masz jeszcze szansę jakiś drugi termin czy coś ?

ale ja o czym innym chciałam:
aktualnie wylądowałam w domu, przynajmniej do 4 lutego - może dłużej (znaczy z tego co lekarz mówi - znacznie dłużej) wrrrr
robić na razie nie robię nic, bo się nie bardzo da - tak mnie boli - mogę siedzieć - krótko i w pozycji połkniętego kija do szczotki, stać mogę - jest ok, mogę leżeć - ale z obracaniem się to już ostrożnie - na noc przeciwbólowe - żeby nie budzić się przy każdym ruchu. Schylanie aktualnie wychodzi mi książkowo - znaczy: plecy proste, zginają się kolana
Całe szczęście, że to cholerstwo się przez internet nie przenosi mogę bezpiecznie tu srobać - ale i tak pewnie w najbliższym czasie będę zaglądać raz dziennie tylko - tak kontrolnie

na szczęście mam gotowe prezenciki ufff - tylko pakowanie i wysyłka - jednego stresa niej

dobra idę zdychać spokojnie. ciekawe co dają na HBO...

czyżby rwa kulszowa?? jeśli tak.. to fakt niezłe cholerstwo, masaż pomaga

[Biedronka1]

Ja też trochę ponarzekam, czekałam na Bukowiec i nową dostawę a tu taki klops. Wiola pisze że na nowości musimy poczekać kilka tygodni . No, cóż muszę gdzie indziej czegoś poszukać. A taka miałam ochotę na zamówienie w Bukowcu

[viktorej]

A ja, mimo że z prezencikiem jestem gotowa, chyba zrobię jeszcze jeden, bo właśnie dziś dostałam zamówienie z SN i tak mnie kuszą te kamyczki, że muszę spróbować coś z nich wykombinować .

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 19:55 ----------

I jeszcze takie małe info dla osóbki, która mnie wylosowała . Zamówienie z SN było wysłane 22 stycznia i przyszło 27 .
Mam nadzieję, że w odwrotną stronę też będzie tak szybko, bo muszę przyznać, że mam pietra i nie wiem, kiedy wysyłać.

[joanna_k]

Napisane przez Biedronka1

Ja też trochę ponarzekam, czekałam na Bukowiec i nową dostawę a tu taki klops. Wiola pisze że na nowości musimy poczekać kilka tygodni . No, cóż muszę gdzie indziej czegoś poszukać. A taka miałam ochotę na zamówienie w Bukowcu

ja też czekałam na Bukowiec,więc łączę się w bólu.Nie mam nic,projektu,materiałów,w eny twórczej

[Reverie1]

a ja utknełam...mam zrobioną połowe i nie wiem czy pomysł nadal mi sie podoba...i czy wogóle cos sensownego z tego wyjdzie No nic...najwyżej zaczne jeszcze raz choc naprawde mam zgryz- co zrobic osobie nieprzepadającej za wrapami? najwyzej odda mój prezencik dalej

[Killa Ree]

ha! chciałabym,. żeby to była rwa kulszowa... o nie, nie mam tak dobrze - niestety werdykt lekarza brzmi półpasiec - taka wredna odmiana ospy wietrznej - chorują tylko ci, którzy mieli ospę w dzieciństwie. ale to jest masakryczne - boli, swędzi aż wyć się chce auuuuuuu!!! leki, smarowanie... wszystko wokół jest białe od tego talku w płynie...

tak, widziałam maila z bukowca - dobrze, jak się okazało po losowaniu - materiały jakimś dziwnym przypadkiem zakupiłam na giełdzie i leżały w domciu ale to fakt, że SN się stara

heh, zaraz kończę przeglądać pocztę i wracam do wyrka
wrócę jutro

[kocuria]

killa, biedactfo ty nasze :hug: kiedy wrocisz do funkcjonowania w miare normalnie?

[obywatelka planety Ziemia]

moja mama przechodziła półpaśca, długo była półprzytomna
Pamiętam wtedy ze ją bardzo bolało i nie miała siły na nic, była na zwolnieniu kilka tygodni :/
kuruj się szybko

[lwica83]

Killa zdrówka.... rwa wcale nie lepsza... więc mam nadzieję, że nigdy Cie nie dopadnie oj zdrówka dziewczyny trzymajcie się ciepło

[dagus_gd]

mój prezencik gotowy tylko karteczkę dorobię.
Killa wracaj do zdrowia, że tesz zachcialo sie tobie chorowac

[kasia_kati]

Killa szybkiego powrotu do zdrówka !!!! Pozdrawiam ciepło

[ak_pinki]

[QUOTE=Killa Ree;16773438]ha! chciałabym,. żeby to była rwa kulszowa... o nie, nie mam tak dobrze - niestety werdykt lekarza brzmi półpasiec - taka wredna odmiana ospy wietrznej - chorują tylko ci, którzy mieli ospę w dzieciństwie. ale to jest masakryczne - boli, swędzi aż wyć się chce auuuuuuu!!! leki, smarowanie... wszystko wokół jest białe od tego talku w płynie...



też przechodziłam półpaśca i to w dodatku jak synek miał 2 miesiące namęczyłam się niemiłosiernie więc współczuje i życze siły do walki z chorobą

[Killa Ree]

dzięki dziewczęta aż mi lepiej od waszych życzeń

swoją drogą to lekarz mówi, że chyba mam jakąś łagodną wersję
heh na razie się wysypiam - chociaż kręgosłup mi już prawie bokiem wychodzi
kocie - jak tylko przejdzie ból w boku - wtedy będzie już dobrze
obywatelko, lwico, kasia_kati-
daguś - ty serio myślisz, że ja CHCĘ chorować

ak_pinki - hm... chyba ja mam lepiej... nie mam małego dziecka w domu i mogę spokojnie paść i zdychać -

jeszcze raz dzięki dziewczęta - ściskam mocno - choć z dystansu chorobowego zajrzę jutro