Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XI

[ooolllccciiiaaa]

o matko,ja dziś zrobiłam w domu tyle co chyba przez tydzień bym nie zrobiła padam

u naszego polecanego sprzedawcy na all pojawił się laktator elektryczny BabyOno za 145zł ale chyba za taką cenę to jakiś badziew musi być nie? kusi mnie ten medela electric ale jest 2 razy droższy...

[blueberry88]

Napisane przez wanilllka82

ja już mam wyprane, teraz czekan na natchnienie prasowania, nie przepadam więc pewnie jeszcze trochę poczekam

U mnie tż się zadeklarował, że wyprasuje! Ja już się nie nadaję

Asiu, super, że już wróciłaś!

Napisane przez Maciejka__

Chyba może, ale nie musi. Tylko Tobie to już chyba powinna się skracać.

No właśnie - kiedy powinna się skracać? Wiecie jak to wygląda w czasie - skraca się aż do zgładzenia długo?

Napisane przez chmielinka

witam mamusie w nowym wątku
znowu będę musiała was nadrobić...

nie wiem czy zauważyłyście moje zniknięcie ale w sobotę z samego rana po raz 4 wylądowałam w szpitalu i to znowu z atakiem kolki nerkowej
było ciężko, ale na szczęście szybko się mną zajęli, dostałam kroplówkę z lekiem przeciwbólowym (nie pamiętam nazwy), który sprawił że czułam się jak naćpana ale nie bolało.
Niestety dużo przy tym ataku wymiotowałam co mimo brania fenka spowodowało u mnie skurcze i skróciła mi się szyjka do 29 mm. Musiałam w razie "W" zgodzić się na cesarkę, ale na szczęście obyło się bez.

Dzisiaj mi pobrali już wymaz, bo w razie kolejnego ataku szyjka podobno nie wytrzyma i będę musiała rodzić. Za dwa tygodnie mam iść do kontroli gdzie prawdopodobnie zaczną mi podawać sterydy na rozszerzenie płucek malutkiej. Niestety w tym przypadku krążek nie da sobie rady i nawet mi go nie założą tak się boję

oby się ten scenariusz nie sprawdził.
Dzisiaj mnie wypisali do domu.


oczywiście mam zakaz dźwigania, przytulanek i napinania brzucha, ale mam chodzić bo dalej w prawej nerce mam zastój z piasku i jednego kamienia

Trzymajcie za nas mocno kciuki,
i lecę was nadrabiać

Ojjoj, dbaj bardzo o Was! Teraz każdy dzień jest bardzo ważny. Naprawdę dużo przeżyłaś!

[pumas]

Olcia, dzisiaj znajomi w pracy mówili, kto jaki miał laktator i przeważał avent i babyono. Nikt nie miał tej medeli, choć ja na pewno medelę kupię.

[chmielinka]

dziękuję wam kochane za wsparcie... strasznie się boję o dzidzię tm bardziej że tp mam na koniec sierpnia

Napisane przez Paulaaa23

oj biedna.. Moja siostra miała podobnie, ale nie do końca. Miała jakieś zastoje w nerkach, zapalenie i na jednej kamienie, w ciąży oczywiście. W 34 tc trafiła do szpitala z powodu tych nerek, a okazało się że ma też skurcze. Dali jej kroplówkę na powstrzymanie i na nerki to tylko przeciwbólowe i założyli jej cewnik. Przeleżała tak tydzień w szpitalu, po czym ją wypisali. Tydzień później znowu bolały ją nerki, tym razem jeszcze bardziej. Znowu szpital i tym razem nie zdążyli jej już podać kroplówki na powstrzymanie, do tego dostała silnego krwotoku, więc szybko narkoza i cc. I takim sposobem urodziła w 36tc, na szczęście z dzieckiem wszystko było ok, nawet do inkubatora nie trafił..

aż mnie strach obleciał mam nadzieję że mnie to nie spotka bo to zdecydowanie za wcześnie. Dobrze że u Twojej siostry wszystko dobrze się dkończyło

---------- Dopisano o 19:14 ---------- Poprzedni post napisano o 19:13 ----------

Napisane przez pumas

Olcia, dzisiaj znajomi w pracy mówili, kto jaki miał laktator i przeważał avent i babyono. Nikt nie miał tej medeli, choć ja na pewno medelę kupię.

ja mam ręczny laktator TT. Ponoć też jest dobry... ale ja wypowiem się jak już go użyję

[Maciejka__]

Napisane przez chmielinka

oczywiście mam zakaz dźwigania, przytulanek i napinania brzucha, ale mam chodzić bo dalej w prawej nerce mam zastój z piasku i jednego kamienia

Chmielinka - źle, że właściwie nie wiadomo, co robić.

Napisane przez blueberry88

No właśnie - kiedy powinna się skracać? Wiecie jak to wygląda w czasie - skraca się aż do zgładzenia długo?

Nie wiem. Któraś z dziewczyn pisała, że w trzecim trymestrze już może być krótsza, ale nie pamiętam która. Może się odezwie.

Kiedyś pisałam, że 5 tygodni pomiędzy wizytami to dla mnie - przynajmniej na tym etapie ciąży - za długo. Poza tym do kolejnej zabraknie mi luteiny, nie wiem, jak ją odstawiać itd. Do tego jak wczoraj zeszłam po schodach, to brzuch znów był dziwnie ciężki i nie wiem, czy powinnam leniuchować, czy po prostu tak ma być, więc zadzwoniłam dzisiaj do przychodni i spytałam o mojego gina.
Podobno wrócił ze zwolnienia i jutro będzie od południa, ale przy okazji zalogowałam się na stronę przychodni, żeby potwierdzić kolejną wizytę, a tam... "brak zaplanowanych wizyt"! Teoretycznie terminów rezerwowanych przez położną nie trzeba już potwierdzać w systemie, ale gdybym nie zajrzała, to 11 czerwca mogłabym mieć niezłą niespodziankę. Istnieje szansa, że wpisała mnie na jakąś listę dodatkową w kalendarzu, więc rozrabiać nie będę, ale teraz mam dodatkowy powód (a nie pretekst), żeby wybrać się tam wcześniej.

[Mandragorrka]

Oj Mamcie Mamcie tyle pisać

Już jakiś czas wróciliśmy z małżem z zakupów, ale wzięliśmy się za sprzątanie. Jednak końca nie widać Pierwszy etap remontu zakończony, teraz trzeba ogarnąć żeby jakoś mieszkać i żeby w ten weekend (mam nadzieję że w ten ) dalej mogli brudzić podczas remontu
Teraz poczytam co u Was gadułki

[dottta]

Napisane przez sas

dziewczynki ile szutk podkladow poporodowych na lozko kupujecie???

U nas trzeba je mieć więc pewnie z 10 sztuk

[sas]

Napisane przez muminek82

dziękuje

ja mam w placie jedno opakowanie tam jest 5 szt. to chyba wystarczy?
u mnie w szpitalu trzeba je mieć.

u mnie tez trzeba i tez kupilam 5

Napisane przez pumas

Olcia, dzisiaj znajomi w pracy mówili, kto jaki miał laktator i przeważał avent i babyono. Nikt nie miał tej medeli, choć ja na pewno medelę kupię.

ja tez zamierzam kupic medele...polecilo mi ja kilka doswiadczonych mam

Napisane przez dottta

U nas trzeba je mieć więc pewnie z 10 sztuk

jak juz pisalam ja kupilam 5 mam nadzieje, ze mi wystarczy

[chmielinka]

Napisane przez Maciejka__

Chmielinka - źle, że właściwie nie wiadomo, co robić. Nie wiem. Któraś z dziewczyn pisała, że w trzecim trymestrze już może być krótsza, ale nie pamiętam która. Może się odezwie.

z szyjką pewnie masz racje, u mnie lekarz panikuje bo jeszcze mam zawaloną prawą nerkę i boi się, że jak się to ruszy to może być powtórka z weekendowych wydarzeń a szyjka tego juz nie wytrzyma... zaś leżeć nie mogę bo się zastoje powiększą.... i bądź tu człowieku mądry. Jedno wyklucza drugie
ja już tylko mam nadzieję że te ataki mnie oszczędzą do czasu aż dzidzia będzie bezpieczna
ehh... dobrze że mogę się tu wygadać bo jakoś mi ciężko jest

[lentilka]

Linka25 - ja swojego maluch poczułam pierwszy raz w 18 tygodniu i to tak mocno, że byłam w 100% pewna, że to właśnie on później już poleciało.

wanilllka82 - też jej tak mówię, ale nie chce mnie słuchać może na dniach coś poczuje.

agunia82 - Moje też z truskawkami i rabarbarem połowy już nie ma!

prince_polo - a ja właśnie mam ochotę na twarożek z rzodkiewką, problem polega na tym, że od tygodnia szukam rzodkiewek i nigdzie nie ma

phdwao - ja kilka lat wstecz ukruszyłam jedynkę, po upadku z roweru a u Ciebie to faktycznie tylko kawałeczek, ale mnie też by denerwowało.

red_scorpio/Maciejka__ - My musieliśmy kupić fotelik Maxi cosi cabriofix bo taki pasuje nam do wózka. Do fotelika dokupiliśmy bazę Easyfix, sprzedawca pokazał nam jak ją zamontować w samochodzie. Wydaje mi się, że taka baza dużo ułatwia, bo jest już na stałe zamontowana w samochodzie, a fotelik tylko się w nią wpina jednym szybkim ruchem. Ja osobiście polecam.

chmielinka -współczuję mam nadzieję, że wszystko będzie ok.

Ja przed ciążą miałam ataki woreczka żółciowego i to dosyć silne, na całe szczęście teraz zniknęły bez śladu. Po porodzie i tak będę musiała coś z tym zrobić.

Dziewczyny kupiłyście już maty edukacyjne? Ja przy tym natłoku nie wiem, którą wybrać! Może jakaś podpowiedź

[sas]

Napisane przez chmielinka

z szyjką pewnie masz racje, u mnie lekarz panikuje bo jeszcze mam zawaloną prawą nerkę i boi się, że jak się to ruszy to może być powtórka z weekendowych wydarzeń a szyjka tego juz nie wytrzyma... zaś leżeć nie mogę bo się zastoje powiększą.... i bądź tu człowieku mądry. Jedno wyklucza drugie
ja już tylko mam nadzieję że te ataki mnie oszczędzą do czasu aż dzidzia będzie bezpieczna
ehh... dobrze że mogę się tu wygadać bo jakoś mi ciężko jest

kochana 3amaj sie mocno, wierze, ze bedzie dobrze i omina cie juz te ataki

[prince_polo]

Napisane przez lentilka

[
prince_polo - a ja właśnie mam ochotę na twarożek z rzodkiewką, problem polega na tym, że od tygodnia szukam rzodkiewek i nigdzie nie ma
)

a ja zjadłam ostatnie kilka kulek i mi sie odbija fuuuuuuuuuuuuuuj tz ucieka ode mnie

zjadłam dzis 2 pęczki rzodkiewek , ale co zrobie jak je uwielbiam i takie piekące

[wanilllka82]

Napisane przez sas

dziewczynki ile szutk podkladow poporodowych na lozko kupujecie???

ja kupiłam 5 ja mam inne pytanie, czy będziecie podkładać coś(co?) na materac w razie odejścia wód w nocy? bo ja myślałam o tym podkładzie ale wydaje mi się że jednak będzie za mały

---------- Dopisano o 20:02 ---------- Poprzedni post napisano o 19:58 ----------

Napisane przez blueberry88

U mnie tż się zadeklarował, że wyprasuje! Ja już się nie nadaję

zazdroszczę, mój maż się do tego nie nadaje, ale ma kilka innych zdolności więc prasowanie ostatecznie mogę wziąć na siebie, już nawet zaczęłam prasować i doszłam do wniosku że mam za dużo tetrówek

a tak przy okazji to odwiedziła mnie siostra i mówiła że dobrze jest zacząć spać z rożkiem albo kocykiem który weźmiemy do szpitala, że wtedy dziecko cały czas czuje nasz zapach i tym samym czuje się bezpieczniej, ja zamierzam tak zrobić

[Mandragorrka]

hanjah cieszę się, że u Ciebie już lepiej I dużo pij Kochana, razem z Dorotką

sas super wieści po wizycie Mała pięknie rośnie. Ostatnio też miałam bakterie w moczu i to była pierdoła. Łatwo było się tego pozbyć, u Ciebie też tak będzie

Napisane przez hanjah

Ja się cieszyłam że mnie nikt tam dziś nie badał, bo się nie ogoliłam Tylko mi brzuch obmacali i zmierzyli cm i wyszło że wsio ok

Ostatnio poszłam zapisać się na wizytę do dermatologa, pani w rejestracji - jak zobaczyła, że jestem w ciąży, mówi: już rejestruję, pokój 5. Normalnie na wizytę czeka się ok 2-3 tygodni a tu miałam wizytę od ręki i mega panikę, że jestem nie ogolona

Malwina_a super, że dzieciątko rośnie Szkoda, że Ty mniej. Fajnie, że lekarka zainteresowała się Twoją dietą. Chociaż perspektywa dożywiania w szpitalu nie jest zbyt miła i rzeczywiście te szpitalne dietki...


nadalka za 37 tydzień Jej jeszcze tydzień i jesteś donoszona

Napisane przez lentilka

martwię.
Ja też z przyjemnością dowiedziałabym się jaki specyfik jest najlepszy do pielęgnacji sutków. Używacie kremów/maść przed porodem żeby zahartować sutki?

Witam nową mamusię wśród największych gaduł
Sutków nie należy masować, stymulować, drażnić ponieważ wytwarza to naturalną oksytocynę, a jak wiadomo oksy w kroplówce podawana jest na przyspieszenie akcji porodowej.
Drażnienie sutków jest jedną z metod naturalnego przyspieszenia porodu - ale po 38 tc
Ja z sutkami nie robię nic

wanilllka82 za 35 tydz

muminek82 za 36t.c czyli 9miesiąc!!!

Napisane przez red_scorpio

Ewakuuję się z domu bo już nie mam siły słuchać młotu udarowego. Tak wyglądała moja łazienka rano, pochwalę się jak będzie wyglądała z wieczora
No i jak by mnie chciało teraz przeczyścić to miałabym lekki problem

Oj to szykuje się Wam konkretny remoncik. Żeby wszystko poszło zgodnie z planem

[natee]

Asiu dobrze, ze juz jestes w domu Wypoczywaj

Napisane przez chmielinka

witam mamusie w nowym wątku
znowu będę musiała was nadrobić...

nie wiem czy zauważyłyście moje zniknięcie ale w sobotę z samego rana po raz 4 wylądowałam w szpitalu i to znowu z atakiem kolki nerkowej
było ciężko, ale na szczęście szybko się mną zajęli, dostałam kroplówkę z lekiem przeciwbólowym (nie pamiętam nazwy), który sprawił że czułam się jak naćpana ale nie bolało.
Niestety dużo przy tym ataku wymiotowałam co mimo brania fenka spowodowało u mnie skurcze i skróciła mi się szyjka do 29 mm. Musiałam w razie "W" zgodzić się na cesarkę, ale na szczęście obyło się bez.

Dzisiaj mi pobrali już wymaz, bo w razie kolejnego ataku szyjka podobno nie wytrzyma i będę musiała rodzić. Za dwa tygodnie mam iść do kontroli gdzie prawdopodobnie zaczną mi podawać sterydy na rozszerzenie płucek malutkiej. Niestety w tym przypadku krążek nie da sobie rady i nawet mi go nie założą tak się boję

oby się ten scenariusz nie sprawdził.
Dzisiaj mnie wypisali do domu.


oczywiście mam zakaz dźwigania, przytulanek i napinania brzucha, ale mam chodzić bo dalej w prawej nerce mam zastój z piasku i jednego kamienia

Trzymajcie za nas mocno kciuki,
i lecę was nadrabiać

o matulo co za przeżycia , trzymaj sie oby to się nie powtórzyło

Napisane przez hanjah

Byłam u położnej. Trochę ponarzekałam, opowiedziałam co się wczoraj ze mną działo. Jakby mi się w ciągu najbliższych dni nie polepszyło to mam iść do GP albo od razu jechać do szpitala.
Wczoraj jak mi pierwszy raz w szpitalu mierzyli ciśnienie to wyszło 144/97, a dziś już w normie 120/78. W moczu nadal ketony, więc poszedł do dalszej analizy.
Dziecko cały czas aktywne, serducho super bije-więc o to się nie martwię. Wielkość brzucha też jest ok, powiedziała że mam się nie przejmować jak ktoś mówi że jest za mały, bo dziecko ma prawidłowe wymiary. I główka tak jak myślałam-w dole
Następna wizyta za 3 tygodnie (w moje urodziny).

Na obiad zjadłam, a właściwie wypiłam zmiksowaną zupę. I to jest chyba dla mnie teraz najlepsza opcja.
Żelazo na poprzednim pobraniu krwi wyszło na granicy normy, jak już będę mogła normalnie jeść to mam stosować dietę bogatą w żelazo. A jakbym czuła się ospała czy osłabiona to dostanę tabletki.

Dobre wieści

Napisane przez Paula SHIN

Na lozko nie kupuje zadnego

ja też nie

[Paula SHIN]

Napisane przez pumas

Olcia, dzisiaj znajomi w pracy mówili, kto jaki miał laktator i przeważał avent i babyono. Nikt nie miał tej medeli, choć ja na pewno medelę kupię.

Bo medela sie tak nie reklamuje
Ja nie kupuje zadnego, ale jesli bede musiala to raczej tez postawie na medele

A zadna z Was nie myslala o tym, zeby po prostu wypozyczyc laktator z poradni laktacyjnej jesli zajdzie taka potrzeba?

[nadalka]

Ja już po wizycie... wszystko ok.. nie zapowiada się abym miała nie długo rodzić ...

[linzey]

Ja juz po wizycie
Nic sie nie dowiedziałam
Nie miałam USG a na temat szyjki nic nie powiedział, nastepna wizyta 20.06
Pobrał mi GBS a to 32 tc, chyba sama sobie zrobie prywatnie jeszcze kolo 37

Napisane przez asia665

Hej . Już jestem . Czuje się średnio, jestem wykończona tymi tabletkami,kroplówkami, łóżkiem szpitalnym i tym ich strasznym jedzeniem . Chociaż akurat jedzenie było ostatnią rzeczą o której myślałam . Dziękuje za kciuki . Większą relacje zdam jak troche dojde do siebie.

Super że juz jesteś w domku

Napisane przez Paula SHIN

Bo medela sie tak nie reklamuje
Ja nie kupuje zadnego, ale jesli bede musiala to raczej tez postawie na medele

A zadna z Was nie myslala o tym, zeby po prostu wypozyczyc laktator z poradni laktacyjnej jesli zajdzie taka potrzeba?

Ja mam Medele mini- electric i naprawde polecam
a wypożyczenie u nas 2 lata temu kosztowało 5 zł /dobe plus kupno końcówki(ze względów higienicznych - chyba 30 zł)

[Paula SHIN]

Napisane przez nadalka

Ja już po wizycie... wszystko ok.. nie zapowiada się abym miała nie długo rodzić ...

Ciesz sie
Zawsze mozesz sie troche pomeczyc - umyc okna, pozmywac podlogi, pochodzic po schodach...
Do tego ostre jedzenie, seks, jakies ziolka...
Jesli Ci sie spieszy oczywiscie

[nadalka]

Napisane przez Paula SHIN

Ciesz sie
Zawsze mozesz sie troche pomeczyc - umyc okna, pozmywac podlogi, pochodzic po schodach...
Do tego ostre jedzenie, seks, jakies ziolka...
Jesli Ci sie spieszy oczywiscie

Z jednej strony nie bo mam sprawę w sądzie 6.
a z drugiej tak bo mnie wszystko już boli, brzuch mam ciągle twardy, ciągle mnie coś kłuje ciągnie itp itd..

[luby957]

Witam w kolejnej czesci watku. Dotarlam troche pozno ale ostatnio sporo sie dzieje. Jak Wam juz pisalam pewnie pare razy to mam nauke ,poza tym tz ma wolne i chcemy spedzic troche czasu sami no i po malu przygotowujemy sie do przyjecia malenstwa. W ndz orzywiezlismy i zlozylismy lozeczko,przeprala tez pokrowie na materac i material w bujaczku. Dzis bylismy na zakupach i kupilismy reszte potrzebnych rzeczy. Brakuje nam tylko ceratek do piluch tefowych i wsio jubranka k wozek upiore jak juz bede u rodzicow. Zostalo mi tylko jeszcze oblec klin do lozeczka ale to zrobie dopiro jak malenstwo sie urodzi. N a teraz ucieka na kolacje. Mam nadzieje ze u wszysrkich lk. Moze jutro bede miec chwile eolnego to poczytam co tam u Was

[Mandragorrka]

nel_a za 27 tydzień

Napisane przez nadalka

W końcu udało mi się dodzwonić do babki od ubezpieczenia. Dostanę kasę za to że leżałam w szpitalu. Wiadomo kokosy to nie są ale 200zł na ulicy nie leży

Rewelacja

Napisane przez asia665

Hej . Już jestem . Czuje się średnio, jestem wykończona tymi tabletkami,kroplówkami, łóżkiem szpitalnym i tym ich strasznym jedzeniem . Chociaż akurat jedzenie było ostatnią rzeczą o której myślałam . Dziękuje za kciuki . Większą relacje zdam jak troche dojde do siebie.

Super, że już jesteś Odpoczywaj sobie i wracaj do siebie po szpitalu

Napisane przez KarolinaPW

Dziewczyny co myślicie o tym wynalazku
http://www.ceneo.pl/;015366637-10.htm
Plusem jest to że mleczko się nie marnuje, można z tej nakładki zebrać

Położna na sr ostatnio nam o tym wspominała - takich muszelek można używać zamiast wkładek laktacyjnych. Są lepsze od wkładek ponieważ po przyłożeniu wkładki robi się na sutku "mokro, ciepło i idealnie dla bakterii". Minusem jest to, że dziwnie wyglądają, bo jednak jest to odstający stożek. Ale do używania w domu super, na wyjście można założyć tradycyjną wkładkę.

Napisane przez phdwao

udało mi sie uszyc podusię

następna będzie maskotka

Napisane przez houserka

mi wczoraj ginekolog zleciła robić co tydzień KTG w jakimś szpitalu, na Kopernika nie robią z racji tego ze to szpital 3 referencyjności, a inne są albo w centrum albo w Hucie nie znacie jakiegoś prywatnego gabinetu w okolicy Kurdwanowa, u mojej gin KTG są robione do południa, a ja wolałabym po 16.
a i mam powtórzyć wszystkie badania zakaźne,bo mają ważność tylko 0,5 roku a ja robiłam je w XI , tylko nie dopytałam się jakie , nie zapisała mi, wiem ze toksoplazmozę napewno
poza tym dzidzia już nie naciska na szyjkę, mogę chodzić(ale co z tego jak mnie pobolewa podbrzuszę),główka naciska bardziej na prawą stronę. Waży w 35 tyg 2300g( przytyła kilogram w m-c), owinięta pępowiną raz, największa główka i nogi, najmniejszy brzuszek ,ale w granicach normy.

O kurcze zaś trzeba powtórzyć wszystkie badania? Ma to sens skoro są ważne pół roku, no ale...
Super, że mała rośnie

Napisane przez kasikkkkka

chyba muszę się zacząć rozglądać, ale te ceny są kosmiczne... chyba że będę chodzić po komisach i lumpkach...

Prawie wszystkie ciuszki mam używane - wiadomo takie maleństwo momentalnie ze wszystkiego wyrośnie. Większość kupiłam na allegro Też pobuszuj jest duży wybór. Albo idź do jakiegoś lumpeksu, jeśli w Twojej okolicy jest coś ciekawego

Napisane przez Maciejka__

Ja ostatnio "niechcący" kupiłam Cabrio Fix za 50 zł (niestety + 40 zł za przesyłkę kurierską). Dodam, że ten wyczyn miał miejsce kilka dni po zakupie NOWEGO fotelika za 489.
Aż wstyd mi było się do tego przyznać tż-owi i mamie, ale fotelik trudno byłoby ukryć, więc w końcu musiałam. Zrezygnowałam z robienia większych zakupów po przebudzeniu i przed zaśnięciem. Skoro już kupiłam, to niech wozi go w swoim samochodzie tż i sprzedamy, jak córcia wyrośnie.

Jej dobrze, że wyszło niecałe 100 zł... Z zakupu nie mogłaś zrezygnować?

chmielinka Kochana trzymaj się Zaciskaj nogi, leż, odpoczywaj, na rozwiązanie masz jeszcze czas. Trzymam kciuki za donoszenie

Napisane przez sas

dziewczynki ile szutk podkladow poporodowych na lozko kupujecie???

5 - mam zakodowane, że tyle było na liście wyprawkowej do szpitala

---------- Dopisano o 21:10 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ----------

Napisane przez nadalka

Ja już po wizycie... wszystko ok.. nie zapowiada się abym miała nie długo rodzić ...

Jak Mała będzie chciała to przyjdzie na świat
Chociaż osobiście wolałabym, żeby to było dwa tygodnie przed niż po terminie. Dzisiaj czuję się wyjątkowo ociężała, a gdzie tam do końca..

Napisane przez linzey

Ja juz po wizycie
Nic sie nie dowiedziałam
Nie miałam USG a na temat szyjki nic nie powiedział, nastepna wizyta 20.06
Pobrał mi GBS a to 32 tc, chyba sama sobie zrobie prywatnie jeszcze kolo 37

Hmm czyli jedyny plus to, to że pobrał Ci GBS - chociaż właśnie wszędzie czytałam, żeby robić to po 35 tc... Ciekawe czy ma to duże znaczenie

[houserka]

dziś zrobiłam sobie posiewy, toksoplazmozę , WR, HBs. Nie wiem tylko czy na różyczkę też ma powtarzać?
założyłam sobie karte stałego klienta w Diagnostyce. Troche za późno , bo badań chyba juz nie wiele będę robić, ale przynajmniej niektóre wyniki można podrukować z neta(te z krwi).

[KarolinaPW]

Napisane przez phdwao

udało mi sie uszyc podusię

Brawopięknie wyszło
Poszewka jest z koszuli?

Napisane przez wanilllka82

ja kupiłam 5 ja mam inne pytanie, czy będziecie podkładać coś(co?) na materac w razie odejścia wód w nocy? bo ja myślałam o tym podkładzie ale wydaje mi się że jednak będzie za małya

Zamierzam kupić coś takiego
http://allegro.pl/oddychajacy-nieprz...356588361.html
i podkładać pod prześcieradło, potem wykorzystam przy dziecku, można go prać. Jeśli będą wymagać w szpitalu tych jednorazowych to wtedy je kupię

Napisane przez Mandragorrka

Położna na sr ostatnio nam o tym wspominała - takich muszelek można używać zamiast wkładek laktacyjnych. Są lepsze od wkładek ponieważ po przyłożeniu wkładki robi się na sutku "mokro, ciepło i idealnie dla bakterii". Minusem jest to, że dziwnie wyglądają, bo jednak jest to odstający stożek. Ale do używania w domu super, na wyjście można założyć tradycyjną wkładkę.

Dzięki za opinię Chyba je kupię, właśnie w roli wkładek laktacyjnych, wydaje się to sensowne rozwiązanie

[Mandragorrka]

Napisane przez KarolinaPW

Dzięki za opinię Chyba je kupię, właśnie w roli wkładek laktacyjnych, wydaje się to sensowne rozwiązanie

Nasza położna ze sr to taka równa babka - często nam o czymś opowiada, ale również mówi, czy uważa to za potrzebne czy za gadżet. Te muszelki były w kategorii rzeczy potrzebnych


Uciekam już spać, dobrej nocy Mamusie

[nitka_88]

Napisane przez chmielinka

witam mamusie w nowym wątku
znowu będę musiała was nadrobić...

nie wiem czy zauważyłyście moje zniknięcie ale w sobotę z samego rana po raz 4 wylądowałam w szpitalu i to znowu z atakiem kolki nerkowej
było ciężko, ale na szczęście szybko się mną zajęli, dostałam kroplówkę z lekiem przeciwbólowym (nie pamiętam nazwy), który sprawił że czułam się jak naćpana ale nie bolało.
Niestety dużo przy tym ataku wymiotowałam co mimo brania fenka spowodowało u mnie skurcze i skróciła mi się szyjka do 29 mm. Musiałam w razie "W" zgodzić się na cesarkę, ale na szczęście obyło się bez.

Dzisiaj mi pobrali już wymaz, bo w razie kolejnego ataku szyjka podobno nie wytrzyma i będę musiała rodzić. Za dwa tygodnie mam iść do kontroli gdzie prawdopodobnie zaczną mi podawać sterydy na rozszerzenie płucek malutkiej. Niestety w tym przypadku krążek nie da sobie rady i nawet mi go nie założą tak się boję

oby się ten scenariusz nie sprawdził.
Dzisiaj mnie wypisali do domu.


oczywiście mam zakaz dźwigania, przytulanek i napinania brzucha, ale mam chodzić bo dalej w prawej nerce mam zastój z piasku i jednego kamienia

Trzymajcie za nas mocno kciuki,
i lecę was nadrabiać

Biedactwo... Mam nadzieję, że atak już się nie powtórzy i bez problemów uda Ci się donosić ciążę

Napisane przez hanjah

Byłam u położnej. Trochę ponarzekałam, opowiedziałam co się wczoraj ze mną działo. Jakby mi się w ciągu najbliższych dni nie polepszyło to mam iść do GP albo od razu jechać do szpitala.
Wczoraj jak mi pierwszy raz w szpitalu mierzyli ciśnienie to wyszło 144/97, a dziś już w normie 120/78. W moczu nadal ketony, więc poszedł do dalszej analizy.
Dziecko cały czas aktywne, serducho super bije-więc o to się nie martwię. Wielkość brzucha też jest ok, powiedziała że mam się nie przejmować jak ktoś mówi że jest za mały, bo dziecko ma prawidłowe wymiary. I główka tak jak myślałam-w dole
Następna wizyta za 3 tygodnie (w moje urodziny).

Na obiad zjadłam, a właściwie wypiłam zmiksowaną zupę. I to jest chyba dla mnie teraz najlepsza opcja.
Żelazo na poprzednim pobraniu krwi wyszło na granicy normy, jak już będę mogła normalnie jeść to mam stosować dietę bogatą w żelazo. A jakbym czuła się ospała czy osłabiona to dostanę tabletki.

Też byłam dziś u położnej i też mam wizytę za 3 tygodnie Wychodzi na to, że urodziny masz 19 czerwca? Super że z maleństwem wszystko ok i że zaczynasz coś jeść, oby tak dalej

Dziękuję za trzymanie kciuków, przydały się Po wizycie u położnej, udało mi się dostać do GP i załatwiłam sobie ten papierek o zredukowaniu godzin pracy Od jutra aż do macierzyńskiego będę pracować po 4h dziennie, a płacić mi będą normalnie, za 8h. Koniec męczarni, tak bardzo się cieszę!

[phdwao]

Napisane przez Mandragorrka

następna będzie maskotka

jakbys zgadła

uszyłam mu właśnie piłeczkę z metkami


Karolina poszewka na poduszkę jest z koszuli TZ

[anna99302]

Czesc podczytywałam Was dzisiaj w telefonie aż padł mi net... w kazdym razie gratuluję skonczonych tygodni!!!
Chmielinko ale miałas przejścia ostatnio! Trzymaj się tam dzielnie!
A z rzeczy ważnych właśnie mieliśmy spotkanie z przedstawicielem PBKM i jutro wysyłam papiery

[Paulaaa23]

Napisane przez chmielinka

aż mnie strach obleciał mam nadzieję że mnie to nie spotka bo to zdecydowanie za wcześnie. Dobrze że u Twojej siostry wszystko dobrze się dkończyło

to była też trochę wina mojej siostry, bo czekała do ostatniej chwili, bo nie chciała leżeć w szpitalu. Wtedy jak pierwszy raz trafiła, wypisała się na własną prośbę, bo chcieli ją zostawić. Może wtedy by tak wcześnie nie urodziła. W każdym razie mam nadzieję, że ciebie nic takiego nie spotka i urodzisz w terminie
Jeśli chodzi o podkłady do szpitala, to u mnie też trzeba je mieć, więc myślę, że z paczkę muszę kupić.
Tak tu czytam, już dużo z was zaczęło takie większe przygotowania na przyjęcie dzidzi, a ja mam jedynie ubranka (po synku siostry) popakowane w torby, ale nawet nie uprane.. Nie kupiłam też nic oprócz wózka, łóżeczko też będę miała po kimś...
A co dziewczyny kupujecie do pielęgnacji, oliwkę czy balsam? co jest lepsze? szczerze mówiąc wolałabym balsam, nie lubię oliwek...

[anna99302]

Depoison Twoja kocia córcia myśli chyba, że te zabawki są dla niej