Czy szprotka czy walen - kazda z nas ma talent - cz.23 dopingu

[kalina1984]

Marta uważaj bo Kama większego pudełka nie znajdzie i trzeba będzie specjalną przyczepę wynająć

[matematyczka]

Witam i ja dzisiaj od 5 rano na nogach. Wczoraj trochu dziergałam, ale synek się przebudził i domagał się mamy. Więc z nim usnęłam... W ogóle ostatnio nie spokojnie śpi... Ech wszystko pewnie przeżywa na dodatek te jego alergie. Rozejrzę się jeszcze i uciekam do dziergania, póki mam chwilę dla siebie.

Ostatnio przeczytałam książkę Joanny Bator Ciemno, prawie noc. Zaczęłam w Niemczech ją czytac i mnie po prostu wciągła

[rardan]

Witajcie.
Melduję, że żyję.
Jakaś zmęczona jestem.
Idę Was doczytać.

[matematyczka]

Miłej niedzieli życzę wszystkim

[lexor]

Miłej niedzieli nieostającym plotkareczkom

[emi29w]

Witam i zmykam do kościoła

[SlonecznikB]

Dzień dobry, piękny, słoneczny i cieplutki 9st.

obiad już gotowy za godzinkę mogę serwować, gdyby któraś była głodna to zapraszam, jest sporo.

[gagatu]

Bry
Znów sobie dzisiaj pospałam i nie mam za bardzo pomysłu co zrobić z tym "wyspanym" dniem. A jakie głupoty mi się dzisiaj śniły - nie Wy tym razem, ale ludzi się różnych mnóstwo przewinęło i to w bardzo dziwnych sytuacjach

[tmacek57]

Witam w niedzielne południe, obiad na wykończeniu, więc tu wpadam, co słychać , ale nie ma was za dużo, ja w poczcie też mam wiele dziwnych wiadomości , ale nie zwracam uwagi i z góry kasuję

[matematyczka]

Pomożecie mi ?? Niech to któraś na polski przetłumaczy... Nie znoszę opisów. Nie mogę sobie tego wyobrazić, za niedługo skończę moją robótkę i zostanie mi tylko z wykończeniem problem. Tak łopatologicznie poproszę

Wzdłuż zaokrąglenia na lewym brzegu roboty na dekolt nabrać 46 o. Przer. śg. franc., w co 4. rz. zamknąć 4 x 8 o. = 14 o. (tego właśnie nie rozumiem ). W następnym rz. 2 o. przer. razem na prawo, pozostałe 7 o. ściągnać nitką. Tego też jak zrobić

[Malinka_5]

Napisane przez matematyczka

Pomożecie mi ?? Niech to któraś na polski przetłumaczy... Nie znoszę opisów. Nie mogę sobie tego wyobrazić, za niedługo skończę moją robótkę i zostanie mi tylko z wykończeniem problem. Tak łopatologicznie poproszę

Wzdłuż zaokrąglenia na lewym brzegu roboty na dekolt nabrać 46 o. Przer. śg. franc., w co 4. rz. zamknąć 4 x 8 o. = 14 o. (tego właśnie nie rozumiem ). W następnym rz. 2 o. przer. razem na prawo, pozostałe 7 o. ściągnać nitką. Tego też jak zrobić

zamykasz w co czwartym rzędzie po 8 oczek cztery razy, czyli gubisz 32 oczka i z poczatkowych 46 zostanie na drutach 14 oczek

te 14 przerabiasz po 2 razem i uzyskasz 7 oczek , które ściągasz ...

co to ma być na końcu ?

[Malinka_5]

dekold to jakby sweter ? bluzka, 14 oczek to trochę mało na ramię i dlaczego ściąnąć ?
ja ściągam tylko w czapkach

[beata1718]

witam
odwiozłam męża na autostradę
na koniec mnie wkurzył bo kupił sobie frezarkę od kolegi i ten mu przywiózł i do mnie że 100zł mu potrzebne a ja mam wszystkiego 100zł
po co mu to jak i tak nic w domu nie robi
za to pojechałam na giełdę minerałow i dwa kamyczki sobie kupiłam haha ale wydałam tylko 20zł

[aga__tka]

Mam jeszcze ze 3 strony do doczytania, ale bede na raty odpisywac, zeby nie bylo jak wczoraj, ze mi ktos kompa wylaczy - szczegolnie ze mamy za chwile film ogladac jak dzieciaki zasna. Nie wiem czy Jeremi zasnie, ale Ola na pewno - musielismy szybciej z kosciola wyjsc (i koncowke na dworze poczekalismy) bo mi prawie zasnela na kolanach - najpierw wariowala jak dziki zajac, a potem nagle ja zmulilo... a my do kosciola mamy kawalek - z 10min szybkim krokiem, to nawet mezowi sie nigdy nie chce nosic 10kilo jakby musial to by musial - ja 2 lata temu kilka razy wracalam tak z Jeremim z tej wlasnie mszy, ale potem by nam Ola nie pospala i wieczorem byla marudna, to wolelismy ratowac sytuacje poki bylo mozna

Napisane przez matematyczka

Biorę to pod uwagę dla dziecka w sumie, aby potem miało coś.. Ja nie miałam łatwego startu po za tym od zawsze chciałam jechać i żyć za granicą. Nie wiem czemu niby zawsze chciałam do Niemiec aleo pracę łatwiej w Anglii... Choć tak sobie myslę, żę trochu się odbiję od dna w Anglii a potem można Niemcy podbijać...

---------- Dopisano o 19:13 ---------- Poprzedni post napisano o 19:11 ----------

A tak na marginesie to zawsze chciałam miec firmę, ale nie mogę po dotację ani nic bo długi mojej mamy ech a pomysły inni ludzie realizują...

---------- Dopisano o 19:15 ---------- Poprzedni post napisano o 19:13 ----------

Uciekam dziergać, teraz cięzko będize Was poczytać bo mieszkam u mamy i muszę brata prosić o dostęp na neta

a nie moglabys wziac rozdzielnosci z mezem i na niego firmy robic?
jak Twoj nie pojedzie nawet na troche, a Ty bys chciala sie odbic, to z dzieckiem nie pojedziesz przeciez bo bys nie dala rady ogarnac opieki nad dzieckiem i pracy w obcym kraju pewnie tak od razu... ale jak juz masz wyrobione papiery to mozesz tez sprobowac pojechac i jak bedziesz bardzo tesknic to zorganizowac wszystko co trzeba i wrocic po malego
ale ja bym chyba jednak nie potrafila zostawic moich dzieci - niby mam do nich malo cierpliwosci i w ogole jestem taka sztywna raczej - ale za dzieciakami tesknie bardzo szybko... jak Jeremi pojechal w wakacje z mezem do Babci na kilka dni i ja mialam dojechac po 3 dniach to mimo tego ze mialam Olke pod reka to bym mogla na telefonie caly czas wisiec (ale nie wisialam, bo wiem ze odkladanie telefonu byloby dla Jeremka trudniejsze niz te 3 dni beze mnie...), zreszta wiem jak bardzo oni sa do mnie przywiazani i jaki jest problem jak nie ma mnie w pewnych momentach dnia...
ale kazdy inaczej przezywa milosc do dzieci - jedni sa bardziej wylewni, inni bardziej radosni, dzieci zreszta tez maja rozne potrzeby i sa roznie przywiazane do rodzicow - w sensie ze czasem ich przywiazanie jest rowno rozlozone na oboje rodzicow (moim zdaniem tak jest nawet najlepiej, ale u mnie np tak nie jest np dzis moj sie smial w drodze do kosciola, co zrobie jak sie urodzi trzecie - w koncu mam tylko dwie rece)

Napisane przez martikaj

No właśnie tak słyszałam że lepiej

---------- Dopisano o 19:19 ---------- Poprzedni post napisano o 19:17 ----------




ja już miałam firmę 2 razy, jedna była komputerowa, a druga handel obwoźny, zawsze mnie ciągnęło do swojej działalności

---------- Dopisano o 19:22 ---------- Poprzedni post napisano o 19:19 ----------



Dzięki Aguś, jak coś to będe pisać Może jakieś buciki byś robiła, Tobie to fajnie wychodzi A jakie umowy śmieciowe? Pisz co wiesz Kochana, jak to najlepiej rozegrać

moge robic butki
myslalam o umowie zlecenie - tylko z tego co pisaly dziewczyny, to firma meza nie wchodzi w gre ja myslalam o tym kiedys bo brat ma firme... co prawda niezbyt chetnie patrzyl na moja idee rekodzielnicza (ale nie az tak zle zeby sie nie zgodzil ) - ale pewnie jakbym byla bez pracy, to nie byloby problemu, tyle ze ja myslalam o tym przez moment w ciazy z Ola, zeby w czasie macierzynskiego cos porobic, ale potem zdecydowalam ze nie ide na wychowawczy, wiec na pol roku to mi sie nie chcialo bawic w namawianie brata, skoro pewnie pol roku to by trzeba bylo "zdobywac rynek" a potem chcialam wrocic do pracy i zakladalam ze nie bede miec za duzo czasu na szydelko/druty

Napisane przez martikaj

Wiem, że najlepiej na siebie, ale i koszt spory, niby pierwsze 2 lata mały zus ale co potem? Dylemat i pytanie czy warto .

moim zdaniem jak masz male zusy na poczatek to moze jednak warto... ja sie tak nad tym ostatnio zastanawialam, bo rozmawialismy o znajomych - ona nie pracuje, maz zarabia tylko i to kase wystarczajaca na utrzymanie jej i dzieci - tez bym tak chciala najchetniej ale raz ze moj by nie zarobil tyle zeby nam starczylo (chyba mamy za wysoki standard zycia = tak po prawdzie to nas uziemia kredyt na mieszkanie, moi rodzice wzieli na siebie kiedys i my splacamy, ale oni nie mogli na zbyt duzo lat i rata jest jak dla nas wysoka... nawet jakby opiekunka odpadla to by nam ciut braklo, no i praca u mojego nie jest taka pewna, zeby to nie bylo duze ryzyko)
wracajac do znajomych... moim zdaniem super to jest, ale co by bylo jakby on umarl? bo jak straci prace to powiedzmy moze szukac innej, no ale jakby zachorowal i musial na rente, albo w najgorszej opcji umarl, to kiepsko juz... ubezpieczenie to jedna rzecz, ale ona nie pracowala nigdy, od zawsze chowala dzieci to i sie nawet na najnizsza emeryture nie zalapie zdaje sie... on mowi ze w razie czego sprzeda dom, kupi kawalerke i bedzie zyc z reszty, ale jakos nie wierze ze nawet pol miliona zlotych gdyby to bylo warte, to by jej starczylo po zakupie nawet najtanszego mieszkania do smierci, jesli Bog obdarowalby ja dlugim a jego krotkim zyciem...
teraz mamy drugich znajomych, tyle ze mlodych i ona jest w moim wieku i z tego co wiem, to ma moze przepracowany rok czy dwa przed slubem jeszcze, a ja juz 11... maja czworke dzieci i ona zajmuje sie domem i moj mowi ze wlasnie fajnie taka zona, ze sie tak zdecydowala opiekowac dziecmi, mimo ze nie maja luksusow i w ogole (tak jakbym ja z moimi melblami z czasow mlodosci moich rodzicow miala luksusy - no ale u nich rzeczywiscie raczej biednie zawsze bylo ) ale ja bym tak nie miala odwagi - balabym sie utraty pracy przez meza, ze mu sie cos stanie itp.... zreszta ich przyklad mnie wlasnie zniecheca - przeprowadzili sie na wies zeby latwiej bylo, bo w miescie wynajem mieszkania drogi, po tym jak on zanalazl nowa prace i co? po dwoch latach ja stracil i oboje sa teraz bez pracy - a tam gdzie mieszkaja jakos za bardzo nic nie moga znalezc, ani on ani ona w duzym miescie to znajoma chociaz korepetycjami by dorobila, a tak na wsi, to nawet tego nie ma

[AnnaOstapiuk]

CZeść dziewczynki, podczytałam Was troszkę i ubawiłam się Agatkowym spamem

Siedze nad beżowym aniołem, mam juz kawałek sukienki. Świetny ten kordonek od Kamy, Snow white madame cos tam... Taki nabłyszczany, lejący, ładnie wychodzi. Ciekawe tylko jak się zachowa w cukrzeniu?

[little_ola]

wrócilismy z kina, zjedlismy obiad

nie wiem co robic...
za co sié zabrac?

[cocci]

Hejka!

My byliśy na pierwszym folhmarku w ytym roku i własnie małe uskuteczniają zabawę z eyepetsem. Fajne toto

Chomik podkarmiony o tyle, że mam szafkę i lustro dla sis do zrobienia toaletki. Mogę się uskuteczniać w deku, aż mnie zemdli

z planów robótkowych zrobione totalne wielkie zero :P:

[beata1718]

ja dostaje takie same maile jak Agatka
ale zmieniłam ustawienia i wszystko od razu ląduje w koszu
robię kolczyki koralikowe
czyli to co lubię

[gagatu]

Ania, jak jesteś zainteresowana to mogę Ci te wiadomości przesyłać

Kurcze, brzuch mnie boli tak jakby się do wc chciało, ale idę i nic z tego. Piję herbatki ziołowe nie ziołowe i nie bardzo pomaga

[Malinka_5]

Napisane przez AnnaOstapiuk

CZeść dziewczynki, podczytałam Was troszkę i ubawiłam się Agatkowym spamem

Siedze nad beżowym aniołem, mam juz kawałek sukienki. Świetny ten kordonek od Kamy, Snow white madame cos tam... Taki nabłyszczany, lejący, ładnie wychodzi. Ciekawe tylko jak się zachowa w cukrzeniu?

ten 10 dkg?

też sobie chomika podkarmiłam u Kamci, kupiłam tą grubaśną czarną i szarą włóczkę na czapki... ale czekam jeszcze na białą, tego roku wcześniej zgromadze materiały na gwiazdkę moze się wtedy wyrobię na czas ....
i nabyłam rączki do torebek

[matematyczka]

Napisane przez Malinka_5

zamykasz w co czwartym rzędzie po 8 oczek cztery razy, czyli gubisz 32 oczka i z poczatkowych 46 zostanie na drutach 14 oczek

te 14 przerabiasz po 2 razem i uzyskasz 7 oczek , które ściągasz ...

co to ma być na końcu ?

Dziękuje Ci bardzo A jak skończę to się pochwalę

[AnnaOstapiuk]

Aga ja czasem też to dostaję, więc dziękuję
Malinko ten http://kamart.shoper.pl/pl/p/kordone...JASNY-6300/172

coś mi nie pozwala cytować postów

[Szydełkomaniaczka]

Napisane przez gagatu

Co do spamu to ja od dłuższego czasu praktycznie codziennie w folderze spam na mailu mam wiadomość zatytułowaną "powiększ penisa nawet o 7 cm"

Napisane przez rudasek

A co , Agata, masz większego,że nie reflektujesz na powiększenie?

Agatko tez dostaje takie spamy hehe albo z portalu randkowego

Ja juz po obiadku i wpadłam do was z kawa i ciachem, wcześniej nie mogłam, bo komputer stoi u Ani w pokoju a był u niej chłopak i nie wypadało przeszkadzać kto wie czy teściową nie zostanę

[Malinka_5]

Napisane przez AnnaOstapiuk

Aga ja czasem też to dostaję, więc dziękuję
Malinko ten http://kamart.shoper.pl/pl/p/kordone...JASNY-6300/172

coś mi nie pozwala cytować postów

a ja go nie widziałam... cieniutki 1000m/10dkg , ciekawam delikatności Twojego janioła

[jola2243]

Aniu, ja kiedyś kupowałam ten kordonek, fajnie się z niego robi i w krochmaleniu nieproblematyczny

[AnnaOstapiuk]

Malinko fajnie sie robi, nie wydaje się za cienki. Ja się tylko bałam o krochmalenie, bo to jednak beż, i nie wiem, jaki kolor osiągnę po nacukrzeniu...
Ale skoro Jola twierdzi, że będzie ok, to super.

[Szydełkomaniaczka]

Też polecam ten kordonek, jest świetny no i cena zachęcająca, robie z niego właśnie rękawiczki

[AnnaOstapiuk]

uciekam, mała mi beczy koło krzesła nie mam za nic wolności

[cocci]

patrzcie, tylko 1 gość jest

[jola2243]

ciekawe co ich wypłoszyło