Ploty i ploteczki o jedzeniu i nie tylko :) - Strona 12 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka

Notka

Dietetyka Miejsce dla osób, które są na diecie. Rozmawiamy o zdrowym odżywianiu. Uwaga! Wyznacznikiem jest kaloryczność dobowa diet - muszą one mieć ponad 1000 kcal.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-04-08, 18:03   #331
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 432
Dot.: Ploty i ploteczki o jedzeniu i nie tylko :)

Mi tak zwana "faza" na wieśniaki i twarogi przeszła Wieśniaków praktycznie nie jem (ostatnio jadłam po kilku miesięcznej przerwie), twaróg częściej ale najczęściej to Capri... krązek za krążkiem
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-09, 16:55   #332
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 432
Dot.: Ploty i ploteczki o jedzeniu i nie tylko :)

Z ciekawości napisałam do Hochlandu z pytaniem jaka jest zawartość sera i jaki to rodzaj w serkach topionych.. Odpisali mi tak

Cytat:
Szanowna Pani,

Odnosząc się do Pani pytania, wszystkie składniki znajdujące się na opakowaniu są podane w malejącej kolejności ich masy w momencie użycia składników przy wytwarzaniu tego środka spożywczego (zgodnie z ROZPORZĄDZENIEM PARLAMENTU EUROPEJSKIEGO I RADY (UE) NR 1169/2011 z dnia 25 października 2011 r.). Sery używane do produkcji serów topionych to głównie sery dojrzewające podpuszczkowo.
Zawartość procentowa poszczególnych składników nie może być podana, ponieważ receptura stanowi tajemnicę naszej firmy.
Gdyby nie mieli nic do ukrycia to by powiedzieli.. pewnie tam sera 1%
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-09, 17:03   #333
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 469
Dot.: Ploty i ploteczki o jedzeniu i nie tylko :)

No może jednak nie

buuu bolą mnie stawy rąk, palce mam jakieś sztywne (ale tylko prawa ręka) i lekko opuchnięte (tylko stawy, nie całe palce), SIĘ niepokoję

Edytowane przez Ervisha
Czas edycji: 2015-04-13 o 13:58
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-09, 17:09   #334
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 432
Dot.: Ploty i ploteczki o jedzeniu i nie tylko :)

Cytat:
Napisane przez kaguya Pokaż wiadomość
No może jednak nie

buuu bolą mnie stawy rąk, palce mam jakieś sztywne (ale tylko prawa ręka) i lekko opuchnięte (tylko stawy, nie całe palce), SIĘ niepokoję
Już w to wierzę

Co się dzieje ?
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-09, 17:14   #335
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 469
Dot.: Ploty i ploteczki o jedzeniu i nie tylko :)

Cytat:
Napisane przez Ervisha Pokaż wiadomość
Już w to wierzę

Co się dzieje ?
Nie wiem, od jakichś dwóch tygodni prawa ręka nawala, rano budzę się z bólem stawów boli głownie przy zgięciu, są zaczerwienione i opuchnięte. I tylko prawa ręka. Czasem tak mam, ale nie trzy stawy!
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-09, 17:15   #336
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 432
Dot.: Ploty i ploteczki o jedzeniu i nie tylko :)

Może nadwyręzyłaś??? Smarujesz jakąś maścią? Byłaś u lekarza?
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-09, 17:32   #337
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 469
Dot.: Ploty i ploteczki o jedzeniu i nie tylko :)

Cytat:
Napisane przez Ervisha Pokaż wiadomość
Może nadwyręzyłaś??? Smarujesz jakąś maścią? Byłaś u lekarza?
Jak rozruszam, to jest normalnie, ale lekko boli. Najgorzej z rana. Możliwe, że nadwyrężyłam
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-09, 17:34   #338
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 432
Dot.: Ploty i ploteczki o jedzeniu i nie tylko :)

Polecam żel Altaziaja lub Naproxen.. pomaga
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-09, 20:01   #339
Iwoka
Zakorzenienie
 
Avatar Iwoka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Racibórz
Wiadomości: 22 740
Dot.: Ploty i ploteczki o jedzeniu i nie tylko :)

Oj, mnie ostatnio stawy napintalały na zmianę pogody. 3 dni łaziłam z mega bólem, aż w końcu przyszła ulewa i boleć przestało
__________________
Mów mi "Iwonka"

Mój blog kosmetyczny

Instagram
Iwoka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-13, 12:44   #340
maalinkaa90
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 1 259
Dot.: Ploty i ploteczki o jedzeniu i nie tylko :)

Tez jestem strasznie wrazliwa na zmiane pogody. Masakra
maalinkaa90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-13, 13:09   #341
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 432
Dot.: Ploty i ploteczki o jedzeniu i nie tylko :)

Mi tak ciśnienie nie skacze jak no mojej mamie
__________________

Książki potrzebują nowego domu



Edytowane przez Ervisha
Czas edycji: 2015-04-13 o 14:01
Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-13, 13:52   #342
Iwoka
Zakorzenienie
 
Avatar Iwoka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Racibórz
Wiadomości: 22 740
Dot.: Ploty i ploteczki o jedzeniu i nie tylko :)

Mi ciśnienie nie skacze, bo go praktycznie nie mam
__________________
Mów mi "Iwonka"

Mój blog kosmetyczny

Instagram
Iwoka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-13, 13:57   #343
mszafranska
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-03
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 6
Dot.: Ploty i ploteczki o jedzeniu i nie tylko :)

Ja ze stawami nie mam (dzięki bogu) problemów, ale ciśnienie... Młoda jestem a dzień zaczynam i kończę pomiarem ciśnienia Na szczęście u mnie to nic poważnego, te wahania są bardziej pogodozależne
mszafranska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-13, 13:58   #344
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 432
Dot.: Ploty i ploteczki o jedzeniu i nie tylko :)

Cytat:
Napisane przez Iwoka Pokaż wiadomość
Mi ciśnienie nie skacze, bo go praktycznie nie mam
Ja też mam niskie... moze dlatego ciągle bym pomidory jadła

Iwoka jadłaś moze ten chleb?
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg Chleb1.jpg (52,9 KB, 8 załadowań)
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-13, 14:02   #345
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 432
Dot.: Ploty i ploteczki o jedzeniu i nie tylko :)

Cytat:
Napisane przez kaguya Pokaż wiadomość
No może jednak nie

buuu bolą mnie stawy rąk, palce mam jakieś sztywne (ale tylko prawa ręka) i lekko opuchnięte (tylko stawy, nie całe palce), SIĘ niepokoję
Znowu inny avek??? Tamten był fajniejszy

---------- Dopisano o 14:00 ---------- Poprzedni post napisano o 13:59 ----------

Cytat:
Napisane przez mszafranska Pokaż wiadomość
Ja ze stawami nie mam (dzięki bogu) problemów, ale ciśnienie... Młoda jestem a dzień zaczynam i kończę pomiarem ciśnienia Na szczęście u mnie to nic poważnego, te wahania są bardziej pogodozależne
Stawy w młodym wieku??? To chyba by było troche dziwne.. no chyba ze ktoś ma złą dietę

---------- Dopisano o 14:02 ---------- Poprzedni post napisano o 14:00 ----------

Cytat:
Napisane przez Iwoka Pokaż wiadomość
Oj, mnie ostatnio stawy napintalały na zmianę pogody. 3 dni łaziłam z mega bólem, aż w końcu przyszła ulewa i boleć przestało
A co się dzieje z Twoimi stawami ?
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-13, 14:21   #346
Iwoka
Zakorzenienie
 
Avatar Iwoka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Racibórz
Wiadomości: 22 740
Dot.: Ploty i ploteczki o jedzeniu i nie tylko :)

Cytat:
Napisane przez Ervisha Pokaż wiadomość
Ja też mam niskie... moze dlatego ciągle bym pomidory jadła

Iwoka jadłaś moze ten chleb?
Nie, pisałam Ci że zawsze wybieram ten klasyczny

Cytat:
Napisane przez Ervisha Pokaż wiadomość
A co się dzieje z Twoimi stawami ?
Zawsze bolą jak ma przyjść zmiana pogody. Od dziecka taką "pogodynką"... Jak byłam mała to mi się włosy kręciły jak miał przyjść deszcz
__________________
Mów mi "Iwonka"

Mój blog kosmetyczny

Instagram
Iwoka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-13, 14:24   #347
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 432
Dot.: Ploty i ploteczki o jedzeniu i nie tylko :)

Cytat:
Napisane przez Iwoka Pokaż wiadomość
Nie, pisałam Ci że zawsze wybieram ten klasyczny



Zawsze bolą jak ma przyjść zmiana pogody. Od dziecka taką "pogodynką"... Jak byłam mała to mi się włosy kręciły jak miał przyjść deszcz
No a ja Ci napisałam, ze teraz inne są na promocji i wydawało mi się że napisałaś że kiedyś próbowałaś ale najbardziej smakował Ci klasyczny Najwyraźniej pomylilam Cię z kimś innym. Wybacz

Mówią że po kościach kreci jak się kiedyś mialo kość złamaną
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-13, 14:34   #348
Iwoka
Zakorzenienie
 
Avatar Iwoka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Racibórz
Wiadomości: 22 740
Dot.: Ploty i ploteczki o jedzeniu i nie tylko :)

Cytat:
Napisane przez Ervisha Pokaż wiadomość
No a ja Ci napisałam, ze teraz inne są na promocji i wydawało mi się że napisałaś że kiedyś próbowałaś ale najbardziej smakował Ci klasyczny Najwyraźniej pomylilam Cię z kimś innym. Wybacz

Mówią że po kościach kreci jak się kiedyś mialo kość złamaną
Nic się nie stało
Na szczęście nic nigdy nie miałam złamanego Nie licząc wybitego palca przy bronieniu karnego na podwórku
__________________
Mów mi "Iwonka"

Mój blog kosmetyczny

Instagram
Iwoka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-13, 17:00   #349
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 469
Dot.: Ploty i ploteczki o jedzeniu i nie tylko :)

Ervisha, ja od 13 roku życia mam "leniwe krążenie" i lodowate kończyny, więc teorie spiskowe o braku ruchu, paleniu czy piciu odpadają a ze stawami mam problemy głównie po pierwszej diecie 1000 kcal (po tym wpadłam w ED i miałam ogromną nadwage, jeśli nie otyłość) i dużej nadwadze - wtedy też miałam problemy z kolanami. Potem spadło, ale stawy mam jak staruszka
No, zmieniłam awatar, ale na krótko, szukam innego, chce .gif Levi'a
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-15, 14:30   #350
201703240903
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 2 895
Dot.: Ploty i ploteczki o jedzeniu i nie tylko :)

Cytat:
Napisane przez Ervisha Pokaż wiadomość
Ja pamiętam jak z siostrą byłyśmy małe to ciągle na obiad były: mielone, schabowe, kostka mięsna (duszone mięso wieprzowe pokrojone w kostkę), pierogi z ziemniakami (bo zawsze zostawaly z obiadu) i w niedziele rosoł. Na Święta mama dodatkowo szykowała gołąbki i bigos.. a tak codziennie to samo.. do obiadu ziemniaki i ogórek kiszony/w occie... Nawet nie wiesz jak my się cieszyłyśmy jak mama zrobiła raz na jakiś czas placki ziemniaczane lub naleśniki z serem... Tato uważał że jak w zamrażarce jest mieso to mamy je jeść No a że dziadek miał świnki to te mieso było Nie lubiłam tych mięsnych obiadów ale coś trzeba było jeść... Jeśli chodzi o ogórki gruntowe to tylko tyle co wykopało się z działki.. tak samo owoce Kanapki oczywiście białe pieczywo bo innego tato nie je... pamietam jak kilka razy od babci dostałam taki czarny chleb z Ukrainy... jeny jak on mi smakował... najeść się nim nie mogłam... smarowałam go musztardą chrzanową i jadłam Potem takie dziecko idzie do szkoły i od razu wirusy łapie bo orgaznimowi brakuje witamin i jest osłabione ;/a my często chorowałyśmy Teraz jak jem różnorodnie, nie jem "moich przyjaciół" i tacie przeszło z tym jedzeniem to w ogóle nie choruje.. najwyzej żołądkówka jak czymś się otruje... ale i tak z tatą są przeboje... według niego nic nie moze się zepsuć bo jest krzyk i się czepia... a to normalne ze czasem cos sie zepsuje czy się nie uda podczas gotowania;/

Dlatego DIETA MUSI BYĆ UROZMAICONA i tak jak napisałaś nie wolno popadać ze skrajności w skrajność...
Cytat:
Napisane przez Iwoka Pokaż wiadomość
Kochana, mam wrażenie jakbym z Tobą mieszkała U mnie było to samo... Na obiad praktycznie codziennie ziemniaki + kotlet + surówka. Jak byłam mała to śniadań nie jadłam, więc do szkoły dostawałam jakąś bułkę, drożdżówkę albo 7-daysa... Domowe kanapki to oczywiście biały chleb z serem i szynką. Ewentualnie jakiś serek topiony czy pasztet. Od czasu do czasu mama robiła krupnik, gulasz z kaszą jęczmienną i ogórkiem konserwowym lub grysik z cynamonem i cukrem, i to był mój jedyny kontakt z kaszami. Nie było czegoś takiego jak 4-5 posiłków. Jadło się co chwilę, chyba tylko z czystego łakomstwa niż odczucia głodu. No i jak się jadło to oczywiście kanapka lub coś słodkiego. Paczka chipsów, tabliczka najgorszej jakościowo czekolady czy moje ukochane wtedy Princessy kokosowe były na porządku dziennym. No i potem wyszło jak wyszło... Dopiero teraz tak naprawdę odczuwam "sens" jedzenia i poznawania nowych smaków. Wcześniej mama z góry założyła że coś mi pewnie nie zasmakuje, więc nawet nie próbowała tego robić. Ileż smaków mnie przez te lata ominęło to głowa mała
Cytat:
Napisane przez Ervisha Pokaż wiadomość
Ja pamiętam jak z siostrą byłyśmy małe to ciągle na obiad były: mielone, schabowe, kostka mięsna (duszone mięso wieprzowe pokrojone w kostkę), pierogi z ziemniakami (bo zawsze zostawaly z obiadu) i w niedziele rosoł. Na Święta mama dodatkowo szykowała gołąbki i bigos.. a tak codziennie to samo.. do obiadu ziemniaki i ogórek kiszony/w occie... Nawet nie wiesz jak my się cieszyłyśmy jak mama zrobiła raz na jakiś czas placki ziemniaczane lub naleśniki z serem... Tato uważał że jak w zamrażarce jest mieso to mamy je jeść No a że dziadek miał świnki to te mieso było Nie lubiłam tych mięsnych obiadów ale coś trzeba było jeść... Jeśli chodzi o ogórki gruntowe to tylko tyle co wykopało się z działki.. tak samo owoce Kanapki oczywiście białe pieczywo bo innego tato nie je... pamietam jak kilka razy od babci dostałam taki czarny chleb z Ukrainy... jeny jak on mi smakował... najeść się nim nie mogłam... smarowałam go musztardą chrzanową i jadłam Potem takie dziecko idzie do szkoły i od razu wirusy łapie bo orgaznimowi brakuje witamin i jest osłabione ;/a my często chorowałyśmy Teraz jak jem różnorodnie, nie jem "moich przyjaciół" i tacie przeszło z tym jedzeniem to w ogóle nie choruje.. najwyzej żołądkówka jak czymś się otruje... ale i tak z tatą są przeboje... według niego nic nie moze się zepsuć bo jest krzyk i się czepia... a to normalne ze czasem cos sie zepsuje czy się nie uda podczas gotowania;/

Dlatego DIETA MUSI BYĆ UROZMAICONA i tak jak napisałaś nie wolno popadać ze skrajności w skrajność...
Cytat:
Napisane przez Iwoka Pokaż wiadomość
Kochana, mam wrażenie jakbym z Tobą mieszkała U mnie było to samo... Na obiad praktycznie codziennie ziemniaki + kotlet + surówka. Jak byłam mała to śniadań nie jadłam, więc do szkoły dostawałam jakąś bułkę, drożdżówkę albo 7-daysa... Domowe kanapki to oczywiście biały chleb z serem i szynką. Ewentualnie jakiś serek topiony czy pasztet. Od czasu do czasu mama robiła krupnik, gulasz z kaszą jęczmienną i ogórkiem konserwowym lub grysik z cynamonem i cukrem, i to był mój jedyny kontakt z kaszami. Nie było czegoś takiego jak 4-5 posiłków. Jadło się co chwilę, chyba tylko z czystego łakomstwa niż odczucia głodu. No i jak się jadło to oczywiście kanapka lub coś słodkiego. Paczka chipsów, tabliczka najgorszej jakościowo czekolady czy moje ukochane wtedy Princessy kokosowe były na porządku dziennym. No i potem wyszło jak wyszło... Dopiero teraz tak naprawdę odczuwam "sens" jedzenia i poznawania nowych smaków. Wcześniej mama z góry założyła że coś mi pewnie nie zasmakuje, więc nawet nie próbowała tego robić. Ileż smaków mnie przez te lata ominęło to głowa mała
To samo było u mnie. Pamiętam, że jak ojciec zaczął mi robić jedzenie w podstawówce przytyłam na maksa. Na śniadanie 3 smażone parówki, z kromką chleba i musztardą. 6 kanapek z pasztetem albo 6 kanapek z jajkiem na twardo i z majonezem, 6 kanapek z masłem i mielonką! Na kolacje jajecznica z toną tłuszczu, tosty francuskie, kanapki z białym pieczywem i pasztetem, smażona kiełbasa z cebulą. Do tego zamiast wody mnóstwo herbaty do picia. Moi rodzice wody nie pijają. A na obiad tylko schabowe, smażone piersi z kurczaka, mielone do tego ziemniaki i ogórek kiszony albo kapusta kiszona. Czasami placki ziemniaczane, naleśniki, racuchy albo jajko sadzone z ziemniakami. Zupy z kostki warzywnej i koncentratu albo zupki z torebki.Pamiętacie gorące kubki knorra? U mnie się to jadło praktycznie kilka razy w tygodniu. Czasami był rosół, ale na maksa tłusty. A całe wakacje jadłam duszone grzyby z ziemniakami i zupę grzybową. W trakcie dnia jadłam mnóstwo serków owocowych.

Czegoś takiego jak serek wiejski, jogurt naturalny, suszone owoce, masło orzechowe u mnie nie było. Nie było dużej ilości owoców i warzyw w trakcie dnia. . Nie było serków kanapkowych, prawdziwych zup bez świństwa w postaci kostek rosołowych. Pieczonego mięsa . Zawsze gdy byłam dzieckiem czułam się ociężała po takich obiadach.

Dobrze, że poznałam TŻ i jedząc u niego zainteresowałam się gotowaniem. Od jakiś 3-4 lat nie jem już takich rzeczy jak u rodziców. A gotowania nauczyłam się sama od podstaw.



A tak offtopowo

Macie jakiś sprawdzony przepis na faszerowanego bakłażana? Nigdy nie jadłam i nie wiem na jaki smak się przygotować.
201703240903 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-15, 15:36   #351
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 432
Dot.: Ploty i ploteczki o jedzeniu i nie tylko :)

Cytat:
Napisane przez FeelingLost Pokaż wiadomość
To samo było u mnie. Pamiętam, że jak ojciec zaczął mi robić jedzenie w podstawówce przytyłam na maksa. Na śniadanie 3 smażone parówki, z kromką chleba i musztardą. 6 kanapek z pasztetem albo 6 kanapek z jajkiem na twardo i z majonezem, 6 kanapek z masłem i mielonką! Na kolacje jajecznica z toną tłuszczu, tosty francuskie, kanapki z białym pieczywem i pasztetem, smażona kiełbasa z cebulą. Do tego zamiast wody mnóstwo herbaty do picia. Moi rodzice wody nie pijają. A na obiad tylko schabowe, smażone piersi z kurczaka, mielone do tego ziemniaki i ogórek kiszony albo kapusta kiszona. Czasami placki ziemniaczane, naleśniki, racuchy albo jajko sadzone z ziemniakami. Zupy z kostki warzywnej i koncentratu albo zupki z torebki.Pamiętacie gorące kubki knorra? U mnie się to jadło praktycznie kilka razy w tygodniu. Czasami był rosół, ale na maksa tłusty. A całe wakacje jadłam duszone grzyby z ziemniakami i zupę grzybową. W trakcie dnia jadłam mnóstwo serków owocowych.

Czegoś takiego jak serek wiejski, jogurt naturalny, suszone owoce, masło orzechowe u mnie nie było. Nie było dużej ilości owoców i warzyw w trakcie dnia. . Nie było serków kanapkowych, prawdziwych zup bez świństwa w postaci kostek rosołowych. Pieczonego mięsa . Zawsze gdy byłam dzieckiem czułam się ociężała po takich obiadach.

Dobrze, że poznałam TŻ i jedząc u niego zainteresowałam się gotowaniem. Od jakiś 3-4 lat nie jem już takich rzeczy jak u rodziców. A gotowania nauczyłam się sama od podstaw.



A tak offtopowo

Macie jakiś sprawdzony przepis na faszerowanego bakłażana? Nigdy nie jadłam i nie wiem na jaki smak się przygotować.
Mój tato kilka razy robił obiad (ziemniaki, gotowana kiełbasa i ogórek kiszony) to z siostrą uciekałyśmy na strych by tego nie jeść a i tam nas dopadł

Nie faszerowałam bakłażana ale wiem ze trzeba go odpowiednio przygotować bo moze być gorzki.. Poszukaj tutaj
http://www.kwestiasmaku.com/zielony_.../przepisy.html
http://www.jadlonomia.com/2014/03/gr...-bakazany.html
http://www.jadlonomia.com/2012/09/ba...sie-wedug.html
__________________

Książki potrzebują nowego domu



Edytowane przez Ervisha
Czas edycji: 2015-04-15 o 15:37
Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-15, 20:04   #352
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 432
Dot.: Ploty i ploteczki o jedzeniu i nie tylko :)

A co do tego chleba z Tesco to dla mnie przesolony i ciut za kwaśny... Ten z Biedy o wiele lepszy...
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-16, 10:14   #353
201703240903
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 2 895
Dot.: Ploty i ploteczki o jedzeniu i nie tylko :)

Cytat:
Napisane przez Ervisha Pokaż wiadomość
Mój tato kilka razy robił obiad (ziemniaki, gotowana kiełbasa i ogórek kiszony) to z siostrą uciekałyśmy na strych by tego nie jeść a i tam nas dopadł

Nie faszerowałam bakłażana ale wiem ze trzeba go odpowiednio przygotować bo moze być gorzki.. Poszukaj tutaj
http://www.kwestiasmaku.com/zielony_.../przepisy.html
http://www.jadlonomia.com/2014/03/gr...-bakazany.html
http://www.jadlonomia.com/2012/09/ba...sie-wedug.html
O dobrze, że mi powiedziałaś, że może być gorzki. Chyba zostawię robienie bakłażana na jakiś wolny dzień w przyszłym tygodniu.

Dzisiaj pierwszy raz będę robiła frittatę ze szpinakiem, pieczarkami i odrobiną szynki!

Od dawna jesteś weganką?
201703240903 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-16, 10:26   #354
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 432
Dot.: Ploty i ploteczki o jedzeniu i nie tylko :)

Jestem wegetarianką a dokładnie laktoowo W wieku 16 lat z mięsa jadłam tylko ryby a kiedy skończyłam 18 i je wykluczyłam z jadłospisu
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-16, 14:16   #355
Iwoka
Zakorzenienie
 
Avatar Iwoka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Racibórz
Wiadomości: 22 740
Dot.: Ploty i ploteczki o jedzeniu i nie tylko :)

Cytat:
Napisane przez Ervisha Pokaż wiadomość
Jestem wegetarianką a dokładnie laktoowo W wieku 16 lat z mięsa jadłam tylko ryby a kiedy skończyłam 18 i je wykluczyłam z jadłospisu


Ja od niedawna dopiero zaczęłam je wprowadzać w większych ilościach i żałuję, że kiedyś jadłam tylko mintaja w occie
__________________
Mów mi "Iwonka"

Mój blog kosmetyczny

Instagram
Iwoka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-16, 14:47   #356
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 432
Dot.: Ploty i ploteczki o jedzeniu i nie tylko :)

Cytat:
Napisane przez Iwoka Pokaż wiadomość
[/B]

Ja od niedawna dopiero zaczęłam je wprowadzać w większych ilościach i żałuję, że kiedyś jadłam tylko mintaja w occie
Ja kiedyś jadłam tylko pangę... nie wiedziałam ze to nie jest zdrowa ryba :/
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-16, 14:51   #357
Iwoka
Zakorzenienie
 
Avatar Iwoka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Racibórz
Wiadomości: 22 740
Dot.: Ploty i ploteczki o jedzeniu i nie tylko :)

Cytat:
Napisane przez Ervisha Pokaż wiadomość
Ja kiedyś jadłam tylko pangę... nie wiedziałam ze to nie jest zdrowa ryba :/
Moja mama raz kupiła dorsza, ale mi o tym nie powiedziała w obawie że nie będę chciała skosztować. Zrobiłam sobie i mnie zaskoczyło, że ten "mintaj" taki dobry No i potem wyszło szydło z worka Od tego czasu ubóstwiam dorsza i zaczęłam kosztować inne rodzaje. Teraz uwielbiam też mirunę i nototenię. No i wędzoną makrelę. W zamrażarce czeka jeszcze na wypróbowanie halibut Aaaaa, i pstrąg! Sama jeszcze nie robiłam, ale raz byłam na rodzinnym obiedzie i tam był przygotowany na grillu, z masłem i koperkiem. To było cudo
__________________
Mów mi "Iwonka"

Mój blog kosmetyczny

Instagram
Iwoka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-16, 14:55   #358
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 432
Dot.: Ploty i ploteczki o jedzeniu i nie tylko :)

U mnie w sklepach nie kupi dobrej mrożonej ryby a świeżej to już w ogóle poza tymi dostępnymi w Lidlu czy Biedronce.. Te mrożone to lód z rybą ;/ a jak lodu jest mniej to ta ryba strasznie śmierdzi (na odległosć) jakby była kilka razy rozmrażana i zamrażana ;/ do tej pory rodzicom kupowałam pstrąga ale już im się przejadł to teraz jedzą śledzie...
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-16, 16:19   #359
Iwoka
Zakorzenienie
 
Avatar Iwoka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Racibórz
Wiadomości: 22 740
Dot.: Ploty i ploteczki o jedzeniu i nie tylko :)

Mi się zdarza kupić rybę w E.Leclerk, ale tam wybieram głównie polędwiczki z mintaja lub dorsza, bo mają tylko 10% glazury. Większość tych sklepowych ryb ma jakieś 20-25%, więc po rozmrożeniu wychodzi jedna wielka breja Poza tym mam u siebie sklep rybny "Krewetka" i tam mają bardzo dobre, świeże rybki
__________________
Mów mi "Iwonka"

Mój blog kosmetyczny

Instagram
Iwoka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-16, 16:23   #360
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 432
Dot.: Ploty i ploteczki o jedzeniu i nie tylko :)

Ja nie lubię kostki z minaja z Biedry... rozpada sie ;/
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Dietetyka


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-12-10 20:38:07


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:07.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.