Niemcy V

[awgusta]

Napisane przez Maja 77

Witam was dziewczyny. Podczytuję was czasem i postanowiłam się przywitać. Jestem w niemczech od niedawna, może któraś z was mieszka w Oberursel?

Witaj Maja77. Ja z pod Hamburga jestem.

[Maja 77]

Hej. No to spory kawałek ode mnie.

[awgusta]

Napisane przez Maja 77

Hej. No to spory kawałek ode mnie.

No niestety tak

[Kendra66]

Napisane przez Maja 77

Witam was dziewczyny. Podczytuję was czasem i postanowiłam się przywitać. Jestem w niemczech od niedawna, może któraś z was mieszka w Oberursel?

Sama mieszkam w Monachium, ale cos mi siekojarzy, ze ktoras na pewno jest z Twojej okolicy.

[Maja 77]

Któraś jest z Wormsów, a to całkiem blisko mnie, ale nie pamiętam która.

[emenyx]

Jesli ktos ma ochote to zapraszam na relacje z klasztoru Ettal xxx

Ja mieszkam w Kiel , czyli niedaleko Hamburga

[emenyx]

Witam

jesli nie wiecie co znaczy slowo Hallig, zapraszam na moj najnowszy wpis na blogu
tyle lat w Niemeczech, a czlwoiek nadal sie uczy....
xxx

Ostatnio cos sie cicho tutaj zrobilo, urlopy, urlopy...
Moj dopiero we wrzesniu, ale nie narzekam Mieszkajac nad morzem, wydaje mi sie jakbym ciagle byla na wakacjach.

[slomka]

Napisane przez Maja 77

Witam was dziewczyny. Podczytuję was czasem i postanowiłam się przywitać. Jestem w niemczech od niedawna, może któraś z was mieszka w Oberursel?

Hej, ja mam 10 minut spacerkiem od Oberursel

W ogóle to hej tak mi się przypomniało, bo szukam informacji dot. zakupu psa, ale nie ze schroniska, czy jest ktoś kto kupował może rodowodowego? Wstępnie chcę się zorientować, nic pewnego, o prostu ciekawa jestem co do kosztów zakupu psa z rodowodem a zakupu psa ze schroniska. Nic nie jest postanowione, po prostu kilka pyt

Ale pada u mnie Idę poczytać co u Was bo dawno mnie nie było.

[malinowa4]

hej , mam pytanie, może będziecie w stanie mi pomóc.
ile w DE w szpitalu się zostaje po CC? a ile po porodzie naturalnym ?

[slomka]

Napisane przez malinowa4

hej , mam pytanie, może będziecie w stanie mi pomóc.
ile w DE w szpitalu się zostaje po CC? a ile po porodzie naturalnym ?

Wszystko zależy od tego jak Ty się czujesz i dziecko Chyba każdy indywidualnie, od stanu, np. ja na trzeci dzień po SN wyszłam, pewnie zaraz dziewczyny napiszą Ci ile same siedziały


A swoją drogą to ja też mamusia z października, tylko z zeszłego roku

[201608040942]

Napisane przez malinowa4

hej , mam pytanie, może będziecie w stanie mi pomóc.
ile w DE w szpitalu się zostaje po CC? a ile po porodzie naturalnym ?

To wszystko zalezy w jakim Landzie bedziesz rodzic i od samego szpitala.
U mnie po naturalnym porodzie wychodzi sie ok. po tygodniu, po cc 2 tyg. Tak bylo 10 lat temu, czy sie cos zmienilo to nie wiem.
Ja osobiscie zostalam wypuszczaona po 5 dniach czyli prawie tydzien. Urodzilam w poniedzialek po poludniu, a wyszlam w sobote do poludnia.
Te 10 lat temu, hebamer ktora prowadzila kurs rodzenia, mowila ze NRW jest jestem z landow gdzie najdluzej sie po porodzie w szpitalu siedzi i zebysmy korzystaly z tego przywileju. To co dzialo sie u mnie po porodzie, to przyznam, ze bylo to idealne rozwiazanie.
W przypadku jakis nieprawidolowsci, to wiadomo ze ten czas moze sie wydluzyc.

[malinowa4]

slomka - dzięki ja pewnie będę jeszcze wrześniową mamą aczkolwiek udzielam się w wątku październikowych u mnie narazie wszystko wskazuje na CC, synek tyłkiem w dół ustawiony termin z om mam 23.09, z pierwszych usg - 30.09. a ciąża jest młodsza na 100% o ten właśnie tydzień. zobaczymy czy się jeszcze odwróci

Napisane przez MonikaPogrzeba

To wszystko zalezy w jakim Landzie bedziesz rodzic i od samego szpitala.
U mnie po naturalnym porodzie wychodzi sie ok. po tygodniu, po cc 2 tyg. Tak bylo 10 lat temu, czy sie cos zmienilo to nie wiem.
Ja osobiscie zostalam wypuszczaona po 5 dniach czyli prawie tydzien. Urodzilam w poniedzialek po poludniu, a wyszlam w sobote do poludnia.
Te 10 lat temu, hebamer ktora prowadzila kurs rodzenia, mowila ze NRW jest jestem z landow gdzie najdluzej sie po porodzie w szpitalu siedzi i zebysmy korzystaly z tego przywileju. To co dzialo sie u mnie po porodzie, to przyznam, ze bylo to idealne rozwiazanie.
W przypadku jakis nieprawidolowsci, to wiadomo ze ten czas moze sie wydluzyc.

jesteśmy z tego samego landu strasznie długo , ale może się coś zmieniło przez te 10 lat.. jak leżałam na obserwacji 2tyg temu to babeczka urodziła w środę w nocy (naturalnie) i przez weekend miała jeszcze zostać. z dzieckiem i z nią było wszystko ok, żadnej żółtaczki nic.. znajomą w pl po cesarce wypuścili po niecałych 3 dniach..

[Marei]

Napisane przez malinowa4

hej , mam pytanie, może będziecie w stanie mi pomóc.
ile w DE w szpitalu się zostaje po CC? a ile po porodzie naturalnym ?

Możesz wyjść na żądanie zaraz po porodzie, to jest poród ambulatoryjny. W BW po sn ok 2-3dni, zależy czy maleństwo ma zoltaczke tez. Po cc 4-5. Ja powiedziałam lekarzowi, że chcę po 4 i w pt urodziłam, a we wtorek wyszłam już do domu

[malinowa4]

Napisane przez Marei

Możesz wyjść na żądanie zaraz po porodzie, to jest poród ambulatoryjny. W BW po sn ok 2-3dni, zależy czy maleństwo ma zoltaczke tez. Po cc 4-5. Ja powiedziałam lekarzowi, że chcę po 4 i w pt urodziłam, a we wtorek wyszłam już do domu

ok dzięki

[201608040942]

Napisane przez malinowa4

jesteśmy z tego samego landu strasznie długo , ale może się coś zmieniło przez te 10 lat.. jak leżałam na obserwacji 2tyg temu to babeczka urodziła w środę w nocy (naturalnie) i przez weekend miała jeszcze zostać. z dzieckiem i z nią było wszystko ok, żadnej żółtaczki nic.. znajomą w pl po cesarce wypuścili po niecałych 3 dniach..

czyli miala siedziec tak jak ja.
Jak bedziesz chciala to cie pewnie wypuszcza szybciej jesli bedzie wszystko ok. ja sobie chwalilam ta 5 dni. Maly nie umiel ssac, do tego jak mi sie pokarm pojawil, to w takiej ilosci ze zrobil sie zator . Mialam pomoc w pielegniarkach, Przystawialy malego, az zajarzyl jak ma zassac. I w piatek udalo mi sie go bez ich pomocy dostawic do biustu. Lekarz tez mnie porzadnie obejrzal, tzn krocze czy sie dobrze goi( niestety nie obylo sie bez naciecia ) i zrobil usg macicy( co dla mnie osobiscie bylo wazne, prawie nie zostalam polsierota gdy mialam miesiac, mojej mamie cale lozysko nie wyszlo( jej wersja), albo zrobil sie skrzep i dostala krwotoku miesiac pozniej, jak pomogla babci postawic kociol z ziemniakami dla swin, wiec ja sie ucieszylam ze mamy teraz usg i nie tylko obmacuja brzuch sprawdzajac czy macica sie dobrze kurczy, ale i ogladaja ja od srodka. Poza tym mialam moje maly psychiczne problemy po porodzie, a ze dziecko w moim szpitalu oddawac mozna bylo na noc siostra to i mnie to troche odciazalo. Choc te 3h miedzy karnieniem moglam sobie odpoczac. W domu tego luksusu by nie bylo.
W PL zawsze wypuszczali szybko.

edit: zapomnialam dodac ze przy okazji mialam nie tylko U1 ale i U2 w szpitalu zrobione, czego np noja szwagierka w München nie miala. Dla mnie to dodatkowy plus, bo moglam sobie darowac szukanie lekarza na gwaltu rety.

[malinowa4]

Napisane przez MonikaPogrzeba

czyli miala siedziec tak jak ja.
Jak bedziesz chciala to cie pewnie wypuszcza szybciej jesli bedzie wszystko ok. ja sobie chwalilam ta 5 dni. Maly nie umiel ssac, do tego jak mi sie pokarm pojawil, to w takiej ilosci ze zrobil sie zator . Mialam pomoc w pielegniarkach, Przystawialy malego, az zajarzyl jak ma zassac. I w piatek udalo mi sie go bez ich pomocy dostawic do biustu. Lekarz tez mnie porzadnie obejrzal, tzn krocze czy sie dobrze goi( niestety nie obylo sie bez naciecia ) i zrobil usg macicy( co dla mnie osobiscie bylo wazne, prawie nie zostalam polsierota gdy mialam miesiac, mojej mamie cale lozysko nie wyszlo( jej wersja), albo zrobil sie skrzep i dostala krwotoku miesiac pozniej, jak pomogla babci postawic kociol z ziemniakami dla swin, wiec ja sie ucieszylam ze mamy teraz usg i nie tylko obmacuja brzuch sprawdzajac czy macica sie dobrze kurczy, ale i ogladaja ja od srodka. Poza tym mialam moje maly psychiczne problemy po porodzie, a ze dziecko w moim szpitalu oddawac mozna bylo na noc siostra to i mnie to troche odciazalo. Choc te 3h miedzy karnieniem moglam sobie odpoczac. W domu tego luksusu by nie bylo.
W PL zawsze wypuszczali szybko.

edit: zapomnialam dodac ze przy okazji mialam nie tylko U1 ale i U2 w szpitalu zrobione, czego np noja szwagierka w München nie miala. Dla mnie to dodatkowy plus, bo moglam sobie darowac szukanie lekarza na gwaltu rety.

hmm co to jest U1 i U2 ?

[Marei]

Napisane przez MonikaPogrzeba

czyli miala siedziec tak jak ja.
Jak bedziesz chciala to cie pewnie wypuszcza szybciej jesli bedzie wszystko ok. ja sobie chwalilam ta 5 dni. Maly nie umiel ssac, do tego jak mi sie pokarm pojawil, to w takiej ilosci ze zrobil sie zator . Mialam pomoc w pielegniarkach, Przystawialy malego, az zajarzyl jak ma zassac. I w piatek udalo mi sie go bez ich pomocy dostawic do biustu. Lekarz tez mnie porzadnie obejrzal, tzn krocze czy sie dobrze goi( niestety nie obylo sie bez naciecia ) i zrobil usg macicy( co dla mnie osobiscie bylo wazne, prawie nie zostalam polsierota gdy mialam miesiac, mojej mamie cale lozysko nie wyszlo( jej wersja), albo zrobil sie skrzep i dostala krwotoku miesiac pozniej, jak pomogla babci postawic kociol z ziemniakami dla swin, wiec ja sie ucieszylam ze mamy teraz usg i nie tylko obmacuja brzuch sprawdzajac czy macica sie dobrze kurczy, ale i ogladaja ja od srodka. Poza tym mialam moje maly psychiczne problemy po porodzie, a ze dziecko w moim szpitalu oddawac mozna bylo na noc siostra to i mnie to troche odciazalo. Choc te 3h miedzy karnieniem moglam sobie odpoczac. W domu tego luksusu by nie bylo.
W PL zawsze wypuszczali szybko.

edit: zapomnialam dodac ze przy okazji mialam nie tylko U1 ale i U2 w szpitalu zrobione, czego np noja szwagierka w München nie miala. Dla mnie to dodatkowy plus, bo moglam sobie darowac szukanie lekarza na gwaltu rety.

Ja miałam w 3 dzień po porodzie U2, a jak sn to robią w dzień wypisu. Ale usg u nas nikt nie robił... dopiero mój gin na kontroli fo 6 tyg po porodzie.

---------- Dopisano o 14:31 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ----------

Napisane przez malinowa4

hmm co to jest U1 i U2 ?

Untersuchung 1 i 2. Bilans dziecka. U1 po porodzie, U2 2-3 dni po. U3 jak dziecko ma miesiąc, U4 jak skończy trzy itd...

[malinowa4]

Napisane przez Marei

Ja miałam w 3 dzień po porodzie U2, a jak sn to robią w dzień wypisu. Ale usg u nas nikt nie robił... dopiero mój gin na kontroli fo 6 tyg po porodzie.

---------- Dopisano o 14:31 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ----------


Untersuchung 1 i 2. Bilans dziecka. U1 po porodzie, U2 2-3 dni po. U3 jak dziecko ma miesiąc, U4 jak skończy trzy itd...

rozumiem dziękuję

[Marei]

Napisane przez malinowa4

rozumiem dziękuję

My za 3 tyg idziemy już na U3 ale ten czas leci

[szakal165]

Witajcie,
czy są tutaj wizażanki z Kolonii?

[malinowa4]

Napisane przez Marei

My za 3 tyg idziemy już na U3 ale ten czas leci

oj leci leci.. dopiero co zobaczyłam 2 kreski na teście

[ogorekpazurek]

Ja przy obu po dwoch dniach wyszlam..dzieci byly zdrowe bez zoltaczki u mnie tez ok...wyspalam sie i poprosilam o wypis

...wyslane i nieskontrolowane...

[Marei]

Napisane przez malinowa4

oj leci leci.. dopiero co zobaczyłam 2 kreski na teście

Mi dwa testy wyszły negatywnie, ale czułam że się mylą i zrobiłam badanie z krwi (byłam akurat parę dni w pl) i.... wow przez dwie godziny nie mogłam przestać się uśmiechać ach te wspomnienia

[sarah67]

cześć Dziewczyny,
bardzo długo nie pisałam, ze względu na brak czasu (kurs niemieckiego i dziecko).
Jestem już po kursie mam B1. Moja szkoła nie była zbyt dobra, praktycznie w ogóle nie ćwiczyliśmy "gadania".
Więc mój niemiecki dalej nie jest za dobry.

Mam pytanie czy któraś z Was robiła kurs Betreuunskrafte?

Pozdrawiam serdecznie i mam nadzieję, że będę mogła z Wami dalej pisać

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez Marei

My za 3 tyg idziemy już na U3 ale ten czas leci

bez jaj... strasznie szybko czas leci

u mnie juz 16 tydzien leci

[Marei]

Napisane przez Czarnooka_Paula

bez jaj... strasznie szybko czas leci

u mnie juz 16 tydzien leci

Haha no faktycznie, a dopiero był początek. A zaraz półmetek!

[malinowa4]

Napisane przez ogorekpazurek

Ja przy obu po dwoch dniach wyszlam..dzieci byly zdrowe bez zoltaczki u mnie tez ok...wyspalam sie i poprosilam o wypis

...wyslane i nieskontrolowane...

o to szybciutko fajnie, zobaczymy po ilu ja będę mogła ale obawiam się żółtaczki bo u nas jest prawdopodobieństwo

Napisane przez Marei

Mi dwa testy wyszły negatywnie, ale czułam że się mylą i zrobiłam badanie z krwi (byłam akurat parę dni w pl) i.... wow przez dwie godziny nie mogłam przestać się uśmiechać ach te wspomnienia

heh to ja jadąc po test po 12dniach bez okresu już wiedziałam że będzie pozytywny, i tak było chociaż jak już się pokazały kreseczki to było niedowierzanie

Napisane przez Czarnooka_Paula

bez jaj... strasznie szybko czas leci

u mnie juz 16 tydzien leci

u mnie 34t2d pamiętam jak się nie mogłam doczekać pierwszych kopniaczków a teraz tak nieraz mi przywali że aż zaboli

[asienka213]

Czesc dziewczyny

mozna dolaczyc udzielalam sie tu kiedys ............... dawno temu, chyba w 1 czy 2 czesci

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez Marei

Haha no faktycznie, a dopiero był początek. A zaraz półmetek!

Nom może na następnej wizycie się dowiem o płci )))

[Marei]

Napisane przez Czarnooka_Paula

Nom może na następnej wizycie się dowiem o płci )))

To napisz nam koniecznie. Imiona wybrane czy czekacie? Kiedy wizyta? Jak się w ogóle czujesz?
My poznaliśmy płeć w 24 tygodniu