Maturzystki 2008 . . .

[zetka89]

lele to jezyka nie musisz teraz zdawac za tydzien??
u nas wygladalo to tak, ze wysylalismy deklaracje kiedys tam do CKE chyba (tak jak wszyscy maturzysci) i teraz musimy zdawac polski, jezyk i ten trzeci przedmiot ktory jako obowiazkowy wpisalismy (i na takich poziomach jakie wpisalismy tam) :| ja tez bym wolala zamiast angola wossssss

[lele]

no zobaczymy co wyjdzie, ale to nie CKE robi tlyko w koncu jednak operon..
no ale ja nie chce zdawac z obowiazkowego rpzedmiotu, jesli juz mam wybierac (czyli wosu rozszerzonego), bo czuje sie pewniej, wole histe, ktora jest najwieksza zagadka.. no moze zaraz po polskim rozszerzonym:P

[titikaa]

mam pytanie : o jakiej wy maturze tu piszecie ?? jakas probna?? w mojej szkole nie ma zadnej probnej :/ nic nie rozumiem...

[titikaa]

u mnie probna ma byc w marcu...

[lele]

Titika witamy
na wstepie-korzystaj z mozliwoci edycji posta, a nie pisz jednego pod drugim, bo wtedy robie sie balagan w watku i ciezko sie czyta.. widze zes nowa, wiec tak pisze..
tak, piszemy o probnej, ktora czesc szkol ma 5-7.12.2007.. z tego co mi wiadomo jest organizowana przez wydawnictwo OPERON..

[BlackAngel]

Napisane przez małaPaulina

też mam lekcje!!!!!jeszcze nauczyciele chcieli normalnie w ten dzień nam klasówki zrobić ale dyrekcja łaskawie zabroniła tego!ech...

co szkoła to obyczaj, ja chyba chodze do jakieś psychicznej szkoły, zalamka

Napisane przez lele

wolne?ucz sie 32 h na dobe! a nie! toc matura w tym roku

Babo czemu mnie bijesz Jakbym miała się uczyć te 32 godziny na dobe to bym chyba umarła. Czasem mi sie wydaje że nauczyciele myślą ze my w domu nic nie robimy, a każdy wymaga aby na JEGO przedmiot być nauczonym. Eeee żałuje że jestem w TE, gdyby nie te zawodowe przedmioty byłoby 100 razy lżej

[wenedka]

Dziś jestem kujonem
Chyba nie pójdę z moja kochaną klasą do prosektorium (po próbnych), bo wolę iść na angielski. Ale chyba do końca życia będę żałować, że nie widziałam jak tną zwłoki

Z historii robię chyba postępy (jakieś), bo w końcu mi darował historyczka ten XVII wiek, bo do tej pory częstowała mnie teścikami na 10 min 20 pytań

A teraz coś specjlanego. Cytat z podręcznika PWN "Starozytność":

Od pokolęn uczeni i maniacy dyskutują, jak wytłumaczyć etruski fenomen. Nie będziemy wdawać sie w te spory(bo i po co)- dla nas wystarczy świadomość(zaiste, na pewno, yhmy), że w środkowej Itlii znajdował się cywilizacyjnie górujący nad innymi ludami półwyspu lud

Oczywiście wcześniej nic istotnego o tych etruskach nie napisali.
I wszystko jasne

[lele]

Napisane przez BlackAngel

Babo czemu mnie bijesz Jakbym miała się uczyć te 32 godziny na dobe to bym chyba umarła. Czasem mi sie wydaje że nauczyciele myślą ze my w domu nic nie robimy, a każdy wymaga aby na JEGO przedmiot być nauczonym. Eeee żałuje że jestem w TE, gdyby nie te zawodowe przedmioty byłoby 100 razy lżej

Bije Cie, bo jeszcze twrierdzisz, ze nie zwariowalas.. hehehe, kazdy mowi, ze gdyby byl w innej szkole to by mial lzej..

Napisane przez wenedka

Dziś jestem kujonem
Chyba nie pójdę z moja kochaną klasą do prosektorium (po próbnych), bo wolę iść na angielski. Ale chyba do końca życia będę żałować, że nie widziałam jak tną zwłoki

Z historii robię chyba postępy (jakieś), bo w końcu mi darował historyczka ten XVII wiek, bo do tej pory częstowała mnie teścikami na 10 min 20 pytań

Prosektorium.. ciekawe.. ale odwagi wymaga.. z jednej strony ciekawosc a z drugiej swiadomosc, ze to nic przyjemnego..
a z hista juz XVII? to ladnie gnasz ja na jutro sie przygotowuje z Polski do 1295 roku..
a co do PWN- grunt to miec dobre zrodlo:P

[zetka89]

lele a pamietasz wszystko z tego co uczylas sie wczesniej? starozytnosc i to przerobione juz sredniowiecze?? bo ja juz chyba nic nie pamietam ostatnio jakies pytanie odnosnie starozytnosci slyszalam i wiedzialam, ze powinnam to wiedziec a nie moglam sobie przypomniec i gdzie ja mam w maju wszystko pamietac

za to na jutro mam stosunki polsko-litewskie tylko <--to na dodatkowa
a na fakultet (tez jutro) mialam zrobic faktografie do rozbicia dzielnicowego (albo i jakos dalej:P) ale mi sie nie chcialo;x cos tam mam w zeszycie starym wiec ide na zywiol

nie mam sily nic do szkoly robic, moj pokoj wyglada jakby jakies tornado przeszlo zaczelam swiateczne porzadki, i zaczelam od porzadkowania ksiazek, gazet, papierow, zeszytow itp i cala podloga jest tym zawalona od wczoraj staram sie to ogarnac ale cos czuje, ze z tym skoncze jakos w weekend a tu jeszcze pozostanie pelno innych miejsc w pokoju

poza tym bylam w szpitalu na badaniach kontrolnych po operacji i mam niezbyt dobre wyniki, ale juz nawet nie chce mi sie tym martwic.

na dodatek przedwczoraj wrocil moj kuzyn, ktory byl 2 miesiace w Japonii i dzisiaj mnie odwiedzil, wiec to wszystko wplynelo na to, ze jestem nieprzygotowana na jutrzejszy dzien w szkole

[ViLLeMkA]

zetka89 operacja, wyniki? ejjj bedzie dobrze...

a ja mam mulitki pokoj i jest nieposprzatany ale sprzata sie go w 5 minu XD
i go kocham bo jest idealny bo mlarza mialam do wlasnej dyspozycji i mowil na mnie dyktator, bo ja dobrze wiedzialam co chcialam
a potem meble sobie zrobilam jakie chcialam, i chyba byly diealne jakie chcialam bo od 3 lat mi sie nie znudzily :P

a co do tego ze sie nie pamieta... tez nie pamietam gegry ; ( ale mama mi mowi, ze to sie musi ulezec i ze jak potem sie bede uczyc to bede miec oswiecenie
oby... :|
wlasnie mam sie uczyc gegry... bo jest chora... troche tak bo mi sie niechce nigdzie isc :P noo ale coz.... a w weekend do pracy i wogole dziwnie....
ajj.... byle do ... czerwca

[zetka89]

no a ja dzisiaj jeszcze bylam na badaniach w szpitalu i juz mnie denerwuje to, ze nie moga dojsc do tego co mi jest :| juz tak od konca lutego probuja i nic :| teraz chca mnie wyslac do kliniki reumatologii ale nie mam pojecia po co najgorsze jest to, ze ciagle mam temperature okolo 37,5 minimum i mi to przeszkadza wieczorami wycieli mi juz migdalki i mowili, ze bedzie ok ale cos im nie wyszlo chyba

ale wlasnie zobaczylam, ze.....moge odebrac juz prawko takze dzisiaj (nie wiem czy mama bedzie mogla wyjsc wczesniej bo ma jakas rade w pracy) albo jutro pojedziemy do urzedu po odbior a dzisiaj jeszcze tylko historia dodatkowa (wlasnie!! musze isc poczytac troche) i nie wiem czy cos na jutro do szkoly mam (bo oczywiscie spychologia gora i przesunelismy spr z matmy na za ...2tyg ) i weekend

[kendra_x]

zetka89 no fajnie ze juz masz

my zaczynamy maturę próbną o 7.10
nienawidzę tak wcześnie chodzic do szkoły

[Nija_]

dostałam 1+ ze spr. z histy (34%pp, 70%pr, trzeba było zaliczyć podstawowy na co najmniej 50%, żeby mieć odpowiednio lepsze oceny...)

w sumie nie chce mi się powtarzać tego, co pisałam już na Urodzonych w 1989, ale w każdym razie jeśli chodzi o sprawy naukowe, to zarówno WOS jak i starożytność nierozpoczęta, na razie uczę się nowożytności z humanem, ale jak widać gospodarkę napisałam na 1+

Napisane przez wenedka

Cytat z podręcznika PWN "Starozytność":

Przerabiasz jednak ten z PWNu? Ja jeszcze nie zaczęłam, ale myślę, że chyba już nie będę wymyślać i zacznę się z tego uczyć, czarne grzbiety się świetnie czyta, ale porównałam parę tematów i pod tym względem czarne grzbiety przypominają podręcznik do podstawówki
Nieporównywalnie więcej informacji jest w PWNie czy w Nowej Erze (widziałam podr. Nowej Ery u koleżanki)

[wenedka]

Napisane przez lele

Prosektorium.. ciekawe.. ale odwagi wymaga.. z jednej strony ciekawosc a z drugiej swiadomosc, ze to nic przyjemnego..
a z hista juz XVII? to ladnie gnasz ja na jutro sie przygotowuje z Polski do 1295 roku..
a co do PWN- grunt to miec dobre zrodlo:P

Prosektorium przełożone, bo próbna jest o 11, wiec bedzi za pozno :P
Jutro jedziemy na łyżwy

A z historii to nie jest tak, że mam wszystko do XVII wieku przerobione Po prostu robię kilka epok naraz, najstotniejsze tematy(no, z moja historyczką to wszystkie mozliwe). RP mam w sumie dobrze przerobioną do tego okresu, ale powszechna kwiczy i błaga o pomoc zatem wzięłam się za Rosję i Anglię


Ale ostatnio dostalam 3+ bo napisałam głupoty. Najgorsze jet to, że ja to kurcze umiem!!!

Napisane przez Nija_

dostałam 1+ ze spr. z histy (34%pp, 70%pr, trzeba było zaliczyć podstawowy na co najmniej 50%, żeby mieć odpowiednio lepsze oceny...)

w sumie nie chce mi się powtarzać tego, co pisałam już na Urodzonych w 1989, ale w każdym razie jeśli chodzi o sprawy naukowe, to zarówno WOS jak i starożytność nierozpoczęta, na razie uczę się nowożytności z humanem, ale jak widać gospodarkę napisałam na 1+




Przerabiasz jednak ten z PWNu? Ja jeszcze nie zaczęłam, ale myślę, że chyba już nie będę wymyślać i zacznę się z tego uczyć, czarne grzbiety się świetnie czyta, ale porównałam parę tematów i pod tym względem czarne grzbiety przypominają podręcznik do podstawówki
Nieporównywalnie więcej informacji jest w PWNie czy w Nowej Erze (widziałam podr. Nowej Ery u koleżanki)

Ja powiem w tej sposób. Jeśli o mnie chodzi, to gdy czytam PWN to nie wiem o co chodzi. Tak samo pisza o reformach Władysława IV, niewypisując jakie to plany, reformy itp. Podobnie z sojuszem z Habsburgami: ucinają wątek.
Ale czasy najnowsze są ok.
Najlepiej mi się uczyc z takich starych książek mojego brata i mojego repetytorium. W sumie to korzystam z wielu źródeł, bo nie da rady inaczej

[Małgosia89]

A ja już mam weekend, ach kocham ten stan
A jutro wieczorem idę wyszaleć się ze znajomymi na dyskotekę..w końcu Andrzejki, a co! I mamy darmowe zaproszenia, aż 10 podwójnych, trzeba wykorzystać
A dzisiaj porobię sobie troszkę wróżb, w końcu w tamtym roku jedna mi się sprawdziła. Rano wyciągnęłam spod poduszki literkę W, no i mój chłopak ma na imię Wojtek, przypadek?

Nawet nie załamałam się dzisiaj chemią, mimo, że poszłam do tablicy nie potrafiłam narysować wiązań wodorowych , mimo, że recytowałam to jak z książki, no ale jakieś zaćmienie... cóż, bywa

[zetka89]

wlasnie koncze pisac na histe dodatkowa, ktora juz za...pol godziny a ja jeszcze nie nauczylam sie za bardzo tego co mialam zadane znowu na żywioł

ale za to bylam odebrac prawko i juz mam, ale jeszcze nie jechalam;x ale jak skoncze korki to gdzies przed 20 pojade chyba sobie z mama pojezdzic sie boje troche;x

[lele]

Napisane przez zetka89

lele a pamietasz wszystko z tego co uczylas sie wczesniej? starozytnosc i to przerobione juz sredniowiecze??

no pamietam.. troche dat.. troche faktow, no moze nei az tak perfekcyjne, ale starozytnosci to w sumie uczylam sie pierwszy raz ( bo nigdy nikt mi teg dobrze nie wytlumaczyl, lub mnie to nie inetersowalo).. matury ze zbioru operonu ida mi dobrze.. a ostatni pakiet ze sredniowiecza to dobrze pamietam.. wiesz, my na konwersacjach caly czas cos przyrownuujemy a to do czasow obecnych, albo do wczesniejszych..

Napisane przez zetka89

nie mam sily nic do szkoly robic, moj pokoj wyglada jakby jakies tornado przeszlo zaczelam swiateczne porzadki, i zaczelam od porzadkowania ksiazek, gazet, papierow, zeszytow itp i cala podloga jest tym zawalona od wczoraj staram sie to ogarnac ale cos czuje, ze z tym skoncze jakos w weekend a tu jeszcze pozostanie pelno innych miejsc w pokoju

wez Ty mnie nie strasz, moja kochana mamusia jest jak gestapo tudziez inny sanepid jesli o to chodzi i juz widze weekend pod znakiem worka i smieci i innych szmat..

Napisane przez zetka89

poza tym bylam w szpitalu na badaniach kontrolnych po operacji i mam niezbyt dobre wyniki, ale juz nawet nie chce mi sie tym martwic.

i sie nie martw, wierz, ze bedzie dobrze i bedzie!

Napisane przez zetka89

na dodatek przedwczoraj wrocil moj kuzyn, ktory byl 2 miesiace w Japonii i dzisiaj mnie odwiedzil, wiec to wszystko wplynelo na to, ze jestem nieprzygotowana na jutrzejszy dzien w szkole

dwa miesiace w Japonii dal Ci jakies fajne fotki?

Napisane przez ViLLeMkA

a ja mam mulitki pokoj i jest nieposprzatany ale sprzata sie go w 5 minu XD
i go kocham bo jest idealny bo mlarza mialam do wlasnej dyspozycji i mowil na mnie dyktator, bo ja dobrze wiedzialam co chcialam
a potem meble sobie zrobilam jakie chcialam, i chyba byly diealne jakie chcialam bo od 3 lat mi sie nie znudzily :P

poka! poka! ja tez lubie swoj pokoj i wole w nim marznoc niz pojsc spac do pokoju bratam, a siostry tym bardziej (choc te nazwy to tylko w sumie tak dal picu, bo jak sie tu rpzeprowadzilismy, to oni juz studiowali, wiec tu nie mieszkali..)

Napisane przez zetka89

... i nie wiem czy cos na jutro do szkoly mam (bo oczywiscie spychologia gora i przesunelismy spr z matmy na za ...2tyg ) i weekend

no to mamy podobnie, z tym, ze my fizyke przesunelismy a o niemcu baba zapomnaila i dzis nam nie zrobila (mielismy pisac tydzien temu, ale byla chora), wiec skoro nie pamieta to jutro tez nie zrobi

Napisane przez wenedka

..
Najlepiej mi się uczyc z takich starych książek mojego brata i mojego repetytorium. W sumie to korzystam z wielu źródeł, bo nie da rady inaczej

i bardzo dobrze, moj histeryk mi mowi, ze matura nie ejst pod jeden podrecznik i ze z kilku trzeba sie uczyc..

Napisane przez Małgosia89

A dzisiaj porobię sobie troszkę wróżb, w końcu w tamtym roku jedna mi się sprawdziła. Rano wyciągnęłam spod poduszki literkę W, no i mój chłopak ma na imię Wojtek, przypadek?

Jedzo, jakie znasz dobre wrozby? moze i ja w koncu sobie powroze a to dzis, nie jutro?

Napisane przez zetka89

ale za to bylam odebrac prawko i juz mam, ale jeszcze nie jechalam;x ale jak skoncze korki to gdzies przed 20 pojade chyba sobie z mama pojezdzic sie boje troche;x

spowiadaj sie, jakie wrazenia z jazdy? mnie moj ojciec wkuzal odkad odebralam prawko i andal w sumie wkurza:P

[zetka89]

co do zdjec to jeszcze nic nie dal bo nawet polowy toreb nie rozpakowal tylko jezdzi teraz wszystkich odwiedzac

a co do jazdy;x lol wlasnie wrocilam i straaaaaasznie inaczej sie jezdzi pierwszy raz w ogole jechalam po ciemku no i musze wyczuc ten samochod bo sie przyzwyczailam do eLki a tu calkiem inaczej i sprzeglo itp ale bedzie dobrze mysle. jeszcze przed kursem jezdzilam troche moim i szlo niezle wiec teraz z prawkiem moze byc juz tylko lepiej a jutro odwoze tate do pracy, potem siebie do szkoly ale tam sie z mama przesiade i ona wezmie to auto do pracy tata sie nawet poswiecil i powiedzial, ze ten raz pojedzie tym samochodem ze mna

a co do sprzatania to nasze mamy moga sobie podac reke jest identyczna! ona juz chodzi od tygodnia czy dwoch i powoli sprzata, a ostatnio mowie, ze juz chyba niedlugo bedzie koniec w domu sprzatania to spojrzala na mnie jak na jakas wariatke i zaczela wymieniac co jeszcze trzeba zrobic w polowie wyliczanki wyszlam do gory a jak wrocilam po 10minutach to ona dalej wyliczala nie no zartuje, ale calkiem sporo mi wymienila niestety

a ja na jutro nic do nauki nie mam wypadaloby zajrzec do matmy ale jakos mi sie nie chce

[lele]

to ja sie pdo Toba moge tylko podpisac.. lapkami i nogami ( no moze opocz jazd:P bo juz te pierwsze po prawku an szczescie mam za soba, chociaz nie lubie prowadzic jak ojciec jedzie ze mna..no i po pewnym czasie fjanie jest nie prowadzic, tylko patrzec jak ktos inny prowadzi:P) a sama to uwielbiam jezdzic

[ViLLeMkA]

lele nie mam zdjecia ; (
a tak w ogole to mialam dzisiaj geo sie uczyc i nie wyszlo
ja nie lubie sie uczyc jak nikogo nie m w domu... tako jakos :|
wiec moze jak wroca o 10 to zaczne, bo jutro nie ide do skzoly

za to zrobilam troche matmy
i zawsze do pzodu w przerabianiu materialu xD

i niemieckiego sie boje bo jak koelzanka poprosila mnie o zrobienie zadania maturalnego na neimeickim to sie przestraszylam ale jak sie wzielam to wyszlo nawet nawet

pewnie za niemiecki do matury sie wezme jak juz wszystko bede miec przerobione
bo to tylko podstawa... i 1/3 pkt to procent.. a z innych 1%=1pkt... oczywiscie o rekrutacji mowie...
a zdac jakos zdam xD

[Owczunia]

Napisane przez kendra_x

zetka89 no fajnie ze juz masz

my zaczynamy maturę próbną o 7.10
nienawidzę tak wcześnie chodzic do szkoły

My mamy na 9, choć dyrektor chciał zrobić o 8 a po maturkach, co prawda skrócone, ale zawsze, lekcje. Przy dobrych wiatrach 17-18 w domu będę. I hop na drugi dzień na maturę i znowu do 17

Napisane przez BlackAngel

co szkoła to obyczaj, ja chyba chodze do jakieś psychicznej szkoły, zalamka


Babo czemu mnie bijesz Jakbym miała się uczyć te 32 godziny na dobe to bym chyba umarła. Czasem mi sie wydaje że nauczyciele myślą ze my w domu nic nie robimy, a każdy wymaga aby na JEGO przedmiot być nauczonym. Eeee żałuje że jestem w TE, gdyby nie te zawodowe przedmioty byłoby 100 razy lżej

BlackAngel, ja też coraz bardziej tego technikum żałuję. Jutro mamy 3 pr. klasowe choc w statucie jest mowa maksymalnie o jednej, ale :kiedy my to mamy wam zrobić"- stara śpiewka nauczycieli.

Na pytania jak nasze przygotowania do matury wszyscy zgodnie mówimy: Jakie przygotowania??? My nie mamy czasu się wyspać, bo tyle jest nauki na bieżąco


A w poniedziałek dla odmiany przyszło pismo z Ministerstwa, że JEDNAK piszemy egzaminy ręcznie, a nie na komputerach chociaż dobrze, że w ogóle pismo przysłali.

Moja przygotowanie do matury jak już wspomniałam jest zerowe Nie mam czasu, ani siły się uczyć. Za dużo bieżących sprawdzianów. Niby obiecują, że w drugim semestrze będzie lżej, ale ja im nie wierzę



zetka89
Ty sie nie chichraj Ja tez od kilku miesięcy ze stanem podgorączkowym chodzę i byłam zarówno u reumatologa, jak i leczyłam zapalenie nerek -jednak to ciągle nie to, gorączka jest dalej Także życzę szybkiego wykrycia przyczyny wstrętnego temperaturzyska

[BlackAngel]

Napisane przez Owczunia

BlackAngel, ja też coraz bardziej tego technikum żałuję. Jutro mamy 3 pr. klasowe choc w statucie jest mowa maksymalnie o jednej, ale :kiedy my to mamy wam zrobić"- stara śpiewka nauczycieli.

Na pytania jak nasze przygotowania do matury wszyscy zgodnie mówimy: Jakie przygotowania??? My nie mamy czasu się wyspać, bo tyle jest nauki na bieżąco


A w poniedziałek dla odmiany przyszło pismo z Ministerstwa, że JEDNAK piszemy egzaminy ręcznie, a nie na komputerach chociaż dobrze, że w ogóle pismo przysłali.

Ja mam tak samo, załamka, masakra.. Nic tylko harakiri odwalić..
U mnie dopiero w środę zaczęliśmy pracować na tym całym nowym programie. Myślałam, że walne.. Gorszy od tej całej symfonii. I nic nie wiem na temat tych dyplomów, bo u Nas cisza jak zawsze.. Mam dość matury a dyplomu to już zupełnie

[zetka89]

Nija_ az taka roznica w procentach i to w rozsz wiecej kurcze, daje do myslenia... a ty jak nadal podstawa czy sie wahasz jeszcze?

Owczunia i tez nie wiedza od czego masz? ja juz bylam u wszystkich lekarzy chyba (w sensie roznych specjalizacji). od konca lutego do polowy maja lezalam na 3oddzialach + pelno badan do tego itp itd. do dzisiaj mam przed oczami widok moich posiniaczonych calych rak od klucia, pobierania krwi, kroplowek <brrrrr>
prawie, ze bym zawalila rok w szkole. no bo w ciagu tych prawie 3miesiecy bylam w szkole lacznie moze z 3tyg. a ile ja mialam potem nadrabiania masakra byla no ale jakos poszlo i wkoncu z nawet niezla srednia przeszlam do tej 3 klasy

co do matury to narazie wiem tylko tyle, ze na 99% mamy od 9. ale nic poza tym (czy lekcje sa czy nie itp) to nie wiem aha. i wiem jeszcze tyle, ze sie osmiesze na tej probnej

PS przed chwila zauwazylam kawalek podlogi w moim pokoju ale tylko przez chwile nadal jest przywalony papierami, zeszytami itp ale za to wywalilam dzisiaj wszystkie notatki, mapki z gegry. pol wielkiego wora tego bylo no bo mialam rozszerzony program z gegry wiec sie tego uzbieralo ale tak sie ciesze, ze juz nie mam tego przedmiotu mimo, ze ogolnie to gegra jest fajna, ale jak sobie przypomne ile musielismy sie uczyc to az mnie ciarki przechodza te wszystkie panstwa i stolice swiata, wszystkie jeziora, gory, niziny, wyzyny, szczyty na calym swiecie bylo, minelo i niech nie wraca no ale wy pewnie tez przez to przechodzilyscie

[Nija_]

Napisane przez zetka89

Nija_ az taka roznica w procentach i to w rozsz wiecej kurcze, daje do myslenia... a ty jak nadal podstawa czy sie wahasz jeszcze?

Zostawię jednak tak jak mam WOS rozszerzony jako obowiązkowy, a historię rozszerzoną też dodatkowo, boję się brać historię jako obowiązkowy...

W części podstawowej miałam 8/23 co daje 34%, a w rozszerzonej 14/20 czyli 70%


Ja mam matury CHYBA na 9 i na pewno nie mamy lekcji

[zetka89]

jednak rozszerzke? ja sie waham jeszcze. bo ta podstawa nie jest jednak taka prosta jak myslalam

dzisiaj dostalam moj dżihad ze starozytnosci i dostalam 4, miałam 80% (bo u nas on liczy tak jak mature) i cienko troche chociaz nie byl latwy, no i najlepszy wynik to 85% (tez 4) kolega mial, ale on jest maniakiem historycznym i wie tyle, ze glowa mala potem teoretycznie bylam ja no ale nie jestem zadowolona zbytnio chociaz moglobyc gorzej np jeden chlopak tez jest bardzo dobry z histy (jeden z lepszych na faku) i dostal cos kolo 55% w szoku bylam

dzisiaj np zdalam sobie sprawe, ze nie umialabym nic powiedziec na temat wojny stuletniej. oprocz tego kto z kim i kiedy

[Nija_]

Jutro po lekcjach będę miała trochę czasu, to wybiorę się do księgarni i może zrobię jakieś maturalne zakupy

Wydrukowałam sobie co nieco do przejrzenia w księgarni, jutro się pochwalę co kupiłam

A na mojej liście są np. Testy do czytania ze zrozumieniem, WOS Nowa Matura Zadania, repetytorium z polskiego - wszystko Park Edukacja (mam testy z historii z tego wydawnictwa i są świetne moim zdaniem )
analiza tekstów źródłowy wyd. Omega i testy z WOSu z Operonu

eee ale żeby nie było, że mam zamiar kupić to WSZYSTKO! Co to to nie

chyba czas spać

[zetka89]

to czekamy na wyniki buszowania w ksiegarni jutro

ja za to jutro po lekcjach ide odebrac psa (z mama) bo bedzie miec operacje jutro mama go zawiezie i tam pomoze z narkoza (chyba narkoza to sie u psow tez nazywa) a potem przyjedzie po mnie i pojedziemy misiaka odebrac. zal mi jej strasznie, bo to juz jej 3cia operacja, a weterynarz mowi, ze niedlugo bedzie potrzebna kolejna no i w ogole juz ma 10 lat wiec nie jest mlodym psem i sie martwie o nia ale jestem dobrej mysli chociaz jutro pewnie bede sie stresowac bardzo

[Mariolcia =P]

Oj biedny piesek a co jej sie stalo?? Ja tam uwielbiam mojego pieska jest malutki slodziutki i puchaty)

[ViLLeMkA]

dolaczam sie do pytania co jest pieskowi
ale na pewno wszystko sie uda, zobaczysz !

a ja kolejny dzien w domu, i dzisiaj juz naprawde musze wziac sie za ta geo, a wokol tyle pokus ; (
ale przeciez MUSZE

[alufa]

jakoś nie udzielam się w tym wątku, bo albo jestem ignorowana, albo nie mogę przedrzeć się przed morze postów, które tworzycie

też mam maturę z operonu i tam szczerze zbytnio się nie boję, bo i tak wiem, że nie zaliczę niczego jestem wściekła jak jasna cholera, bo wszystkie matury będę miała POMIĘDZY LEKCJAMI

mam już tak dosyć tej szkoły! tak mi bokiem wychodzi! przemilczę, że cisą mnie ze wszystkiego łącznie z tym czego nie zdaje i zadają masy prac domowych i pełno sprawdzianów i człowiek się na bieżąco nie wyrabia, a weź się jeszcze sama dla siebie do matury poucz... ja jeszcze nie zaczęłam a tu już niebawem 100dnówka