Mój chomiczek - cz. 4 :)

[madzius90]

część I

[madzius90]

część II

Kupiłam balon i będę robić kulę

[tikki85]

Madziuś jakie CUDO a to moje ulubione Załącznik 3707773

[poprostu]

Napisane przez madzius90

Byłam z Kamą, poszłyśmy po mamę , a tam na mieście jakaś dziewczyna z chłopakiem scenę robią. Kłócili się, tzn. ten chłopak wrzeszczał na nią, ona płakała, on ją wyzywał od ku***w itd. szrpał ją, a obok nich stała jakaś dziewczynka, nie wiem czy to ich córka, czy kto
Patologia.

Zaraz będą foty

Może go zdradziła i się uniósł ale jeśli jest obok dziecko to nigdy nie powinien tak się zachować a jeżeli to taki facet i Ona nie zasłużyła sobie na takie przekleństwa to szkoda słów... Oby nas nigdy nie spotkało takie poniżenie...

Napisane przez madzius90

część II

Kupiłam balon i będę robić kulę

Cholerka też muszę kupić jutro balon hihi

łahahhaa jaki Gumiś nie spadł z tej kanapy w stronę ściany? jejuuu kiedy ja sie doczekam takiego momentu zabawy ilje go masz?? na avatarze wygląda jakby miał buźkę otwartą wogóle jakie minki gryzie?

zaraz ja wrzucę foty

[tikki85]

Gosia, jak klikniesz na link "Gumiś" w podpisie Madzi to wyświetli Ci się suwaczek z czasem ile Gumiś jest u Madziuś

[poprostu]

Oki
więc moja klatka jest dupna bo nawet nie mogę małemu zajrzeć w domek... nie da się go wyciagnąć przez drzwiczki i tak na spontana wymyśliłam takie o to coś konstrukcja nie pewna więc maluch nie może za długo być sam :P ale pozwoliło mi to wymyć mu nocniczek zajrzeć w domek i zebrać kupki Maluszek bał się... strasznie się trząsł więc nawet mu nie podkładałam łapek... fotki na szybko bo nie chciałam go stresować tylko szybko zabrać się za sprzatanie fotka gdzie próbuje zejść bez drabinki FAIL!! maluch sie slizgał... więc wbiłam drabinkę w tekturę

[poprostu]

Napisane przez tikki85

Gosia, jak klikniesz na link "Gumiś" w podpisie Madzi to wyświetli Ci się suwaczek z czasem ile Gumiś jest u Madziuś

Dzięki

[madzius90]

Napisane przez tikki85

Madziuś jakie CUDO a to moje ulubione Załącznik 3707773

Napisane przez poprostu

Może go zdradziła i się uniósł ale jeśli jest obok dziecko to nigdy nie powinien tak się zachować a jeżeli to taki facet i Ona nie zasłużyła sobie na takie przekleństwa to szkoda słów... Oby nas nigdy nie spotkało takie poniżenie...

No ale takie rzeczy to się załatwia w domu a nie w centrum miasta
Oby właśnie nigdy nas takie coś nie spotkało

Napisane przez Gosia

Cholerka też muszę kupić jutro balon hihi

Napisane przez Gosia

łahahhaa jaki Gumiś nie spadł z tej kanapy w stronę ściany? jejuuu kiedy ja sie doczekam takiego momentu zabawy ilje go masz?? na avatarze wygląda jakby miał buźkę otwartą wogóle jakie minki gryzie?

zaraz ja wrzucę foty

Nie spadł, bo ona jest podsunięta pod samą ścianę i nie ma tam szpary, z resztą Gumiś jest ostrożny nie podchodzi za bardzo pod krawędzie
Bo mój poprzedni chomiś, Kubuś, to zaraz próbował skakać ze wszystkiego
Doczekasz się
Mam Go od 12 kwietnia 2010
Raz mnie pożądnie użarł, ale to dlatego, że się z nim droczyłam
A tak to nie gryzie, no chyba, że czuje na palacach jedzenie

Napisane przez poprostu

Oki
więc moja klatka jest dupna bo nawet nie mogę małemu zajrzeć w domek... nie da się go wyciagnąć przez drzwiczki i tak na spontana wymyśliłam takie o to coś konstrukcja nie pewna więc maluch nie może za długo być sam :P ale pozwoliło mi to wymyć mu nocniczek zajrzeć w domek i zebrać kupki Maluszek bał się... strasznie się trząsł więc nawet mu nie podkładałam łapek... fotki na szybko bo nie chciałam go stresować tylko szybko zabrać się za sprzatanie fotka gdzie próbuje zejść bez drabinki FAIL!! maluch sie slizgał... więc wbiłam drabinkę w tekturę

Cudeńko
Fajnie ma

[madzius90]

Napisane przez poprostu

Dzięki

O nowy avek
Jaki nosek

[Klepsydra88]

jaki GUMIŚ dużasty jest!

Łoś babulinka

[madzius90]

Napisane przez Klepsydra88

jaki GUMIŚ dużasty jest!

Łoś babulinka

Łoś

[poprostu]

Napisane przez Klepsydra88

Łoś babulinka

O jaaaa jaki rozkoszniaczek!!!!

[Klepsydra88]

to i tak nie jest najsłodsze.. niedawno wstawiałam takie jedno

o toto!

dopiero zauważyłam poprostu avek

[poprostu]

Napisane przez madzius90

O nowy avek
Jaki nosek

---------- Dopisano o 18:45 ---------- Poprzedni post napisano o 18:42 ----------

a i jeszcze się pochwalę, że karton jest w koło obklejony żółtym papierem na prezenty i daję go na szafę więc nawet ładnie się prezentuje ale gdy maluchowi otworzyłam wrota powrotne to szybko uciekł do swojej klatki

[madzius90]

Napisane przez Klepsydra88

to i tak nie jest najsłodsze.. niedawno wstawiałam takie jedno

o toto!

dopiero zauważyłam poprostu avek

Kochaaaam Łosia
Jakie uszka

---------- Dopisano o 18:45 ---------- Poprzedni post napisano o 18:45 ----------

Napisane przez poprostu

---------- Dopisano o 18:45 ---------- Poprzedni post napisano o 18:42 ----------

a i jeszcze się pochwalę, że karton jest w koło obklejony żółtym papierem na prezenty i daję go na szafę więc nawet ładnie się prezentuje ale gdy maluchowi otworzyłam wrota powrotne to szybko uciekł do swojej klatki

haha, w domku najlepiej

[Klepsydra88]

Madziuś a ja kocham fafle Kamy

[madzius90]

Napisane przez Klepsydra88

Madziuś a ja kocham fafle Kamy

haha

Te fafle to sprytne narzędzie
Zawsze tabletka tamtędy wyleci

[Klepsydra88]

a ślini sie mocno?

[madzius90]

Napisane przez Klepsydra88

a ślini sie mocno?

Coraz bardziej
Na początku prawie w ogóle, a teraz czasem jak z kranu jej leci

[Klepsydra88]

o ble to chyba jedyny minus faflonów

[madzius90]

Napisane przez Klepsydra88

o ble to chyba jedyny minus faflonów

Ee
Da się wytrzymac, gorzej, jak musisz gdzieś wyjśc za chwilę, a ona się oprze zaślinionym pysiem

[Klepsydra88]

Napisane przez madzius90

Ee
Da się wytrzymac, gorzej, jak musisz gdzieś wyjśc za chwilę, a ona się oprze zaślinionym pysiem

[poprostu]

Napisane przez madzius90

Ee
Da się wytrzymac, gorzej, jak musisz gdzieś wyjśc za chwilę, a ona się oprze zaślinionym pysiem

Haha Moja Kama też sie mega ślini chociaż nie ma fafli ale robi to tylko gdy ktoś je :P za to jak jest na ogródku a człowiek wchodzi to uwielbia się z radości łapkami brudnymi rzucić

[tikki85]

Gosia jaki Pixelek słodki . Jaki pomysłowy wybieg . I nowy chomiczkowy avek

Joasia Łoś - babulinka . Cudasek

[madzius90]

Napisane przez poprostu

Haha Moja Kama też sie mega ślini chociaż nie ma fafli ale robi to tylko gdy ktoś je :P za to jak jest na ogródku a człowiek wchodzi to uwielbia się z radości łapkami brudnymi rzucić

[poprostu]

Dziewczyny zawiązałam Pixlowi gryzaka na czymś w rodzaju wstżki na prezenty ale z materiału czy ciękiej smyczy a On to gryzie a nie gryzaka... zaszkodzi mu??

[madzius90]

Napisane przez poprostu

Dziewczyny zawiązałam Pixlowi gryzaka na czymś w rodzaju wstżki na prezenty ale z materiału czy ciękiej smyczy a On to gryzie a nie gryzaka... zaszkodzi mu??

Nie powinno

[tikki85]

Moje wyciągają nitki z ręcznika i robią z tego posłanko w domkach . Ale ręcznik jest chyba z bawełny a bawełna to roślina...

[poprostu]

Napisane przez tikki85

Gosia jaki Pixelek słodki . Jaki pomysłowy wybieg . I nowy chomiczkowy avek

Joasia Łoś - babulinka . Cudasek

Tylko muszę pomyśleć jak tu go zmodernizować żeby był pewniejszy bo ten to tylko na chwilę sam może być się pomyśli

[lucaa_rules]

dziewczyny, witam ponownie po dłuuugiej przerwie.
zanim napisze co sie ze mna działo, błagam was o pomoc!!!!


istnieje prawdopodobienstwo ze Joey umarł
przyszłam do domu i znalazlam go zakopanego w swojej kryjówce. nie rusza sie. juz wczoraj wydało mi sie podejrzane ze nie wyszedł na harce.
(mielismy gosci, wiec myslalam ze moze wstydzi sie czy cus). No i cos mnie tchnelo i sprawdzilam dzis klatke. nie wiem co mam robić czy to mozliwe zeby zapadł w sen zimowy (hibernacje)? nie potrafie sobie wyobrazic co mogłoby byc przyczyna jego ewentualnej smierci przedwczoraj biegal po klatce jak porabany, wieszal sie na pretach, wspinał, no normalne jego zajecia. nic nie dawalam podejrzanego do jedzenia. ostatnio to liscie sałaty i troche ziarenek z takiej specjalnej kolby dla chomikow. wode ma swieza i pod dostatkiem. nie ma zadnych ran, nie zauwazylam sladow krwi (gdyby sie skaleczył). wyglada jakby spał, taki zwiniety w kulke, tylko ze sie nie rusza
przyznam sie ze w miejscu w ktorym jest jego klatka jest czasem zimno, bo tu w uk nie ma jako takiego sezonu grzewczego ze kaloryfery daja na okrągla w zime, tylko wlaczamy je sami, kiedy chcemy. nie ma nas czasem w domu po 12 godzin, a ostatnio tutaj byl silny przymrozek, a te brytyjskie domy to jak z tektury sa

obecnie klatka jest na gorze w najciepleszym pokoju, przy kaloryferze, stoi na koszu wilkinowym. zostawilam kawalek jabłka i innych malo psujacych sie smakolykow. ile mam czekac, zeby stwierdzic ze on nie zyje??? czy jest jakas szansa ze po prostu spi??

ratujcie!