Wiosna przyszła, chrabąszcze latają, a PMki już suknie przymierzają! PM 2014 cz. 12

[Martika654]

Napisane przez poznanianka1990

Martika654, są przecież PMki wrześniowe. Spójrz na 1 stronę wątku. Tam jest kalendarz ślubny

A faktycznie :P Zapomniałam o tym :p i nawet jest jedna razem ze mną :p

[karolinuuusia]

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=2561

ja też swoją relacja się pochwale

[Tycikata]

Napisane przez say-hello

ale Wam zazdroszczę takiego reportażu! super! my mamy tylko zdjęcie "po" zrobione przez jakiegoś turystę

ja też zazdroszczę

my nie mamy żadnego zdjęcia razem z tej chwili, ale w sumie może to nawet i lepiej, bo po imprezie na kacu i po przespanych 2h...no, możecie sobie wyobrazić, że nie wyglądałam najciekawiej

---------- Dopisano o 23:17 ---------- Poprzedni post napisano o 23:16 ----------

Napisane przez KaEs

moja mama dzis odebrała wyniki - przez kilka dni żyłam w stresie, ale nie ma nawrotu choroby chociaż jeden OGROMNY promyk nadziei wśród komplikacji.

Kochana to cudowna wiadomość!!!

[poznanianka1990]

Ten reportaż to był pomysł C. Tzn. razem uknuli to wszystko z bratem Ta akcja z obiektywem też była ustawiona
C. wiedział, że podobają mi się sesje nocne (ślubne) na tym moście i dlatego tam zaplanował zaręczyny. Nie wypaliła tylko jedna rzecz - chciał się oświadczyć przy oświetlonym moście, jednak było za wcześnie i nie był jeszcze podświetlony... Ale i tak było pięknie

[Martika654]

Napisane przez poznanianka1990

Ten reportaż to był pomysł C. Tzn. razem uknuli to wszystko z bratem Ta akcja z obiektywem też była ustawiona
C. wiedział, że podobają mi się sesje nocne (ślubne) na tym moście i dlatego tam zaplanował zaręczyny. Nie wypaliła tylko jedna rzecz - chciał się oświadczyć przy oświetlonym moście, jednak było za wcześnie i nie był jeszcze podświetlony... Ale i tak było pięknie

Oho to ja wam się pochwalę, że mój przyszły małżonek na nasze zaręczyny zrobił mi nawet tort, urodzinowo-zaręczynowy-SAM !!! ;p nikt mu nie pomagał

[cikulada]

Napisane przez Martika654

Patrzę z Nas wszystkich żoną ja zostanę najpóźniej :P :P Wszystkie mają daty wakacyjne a ja mam wrzesień :P

---------- Dopisano o 23:09 ---------- Poprzedni post napisano o 23:07 ----------


Ja już dokładnie nie pamiętam, ale miałam tak zaciśnięte gardło, potem pojawiła się kwestia jak powiedzieć o tym moim rodzicom :P Był stres oj był

Jakbym czytała o sobie Też się najpierw strasznie cieszyłam z zaręczyn a później całą drogę marudziłam TŻowi jak my to powiemy moim rodzicom (TŻ oświadczył mi się w Krakowie na Wieży Mariackiej a później musieliśmy jechać do mnie 90 km także trochę się nasłuchał ). Też się strasznie stresowałam jak im to powiedzieć i w końcu TŻ musiał to za mnie zrobić bo ja nie byłam w stanie I do tej pory z uśmiechem wspominam reakcję moich rodziców kiedy usłyszeli że się zaręczyliśmy Mama, która na co dzień jest gadułą wtedy tylko nam pogratulowała i się rozpłakała ze wzruszenia a tata całkowicie zaniemówił. Dopiero po dłuższej chwili wydusił z siebie ''no to fajnie'' i na tym zakończyła się z nim rozmowa Też był strasznie zaskoczony i dopiero jak ochłonęli daliśmy radę z nimi normalnie rozmawiać

[say-hello]

Karolinusia też fajnie, takie klasyczne oświadczyny ! super! a powiedz mi, te oświadczyny przy rodzicach już miały miejsce?

[poznanianka1990]

Reportaż fajna sprawa, ale jak zaczęłam się bardziej przyglądać tym zdjęciom (mamy takie przed, w trakcie i po zaręczynach ) to stwierdziłam, że mogłabym się lepiej ubrać

[karolinuuusia]

Napisane przez say-hello

Karolinusia też fajnie, takie klasyczne oświadczyny ! super! a powiedz mi, te oświadczyny przy rodzicach już miały miejsce?

tak tak w święta, rodzice byli zadowoleni, pierwsza reakcja mamy:
"ale ten ślub to jeszcze nie tak szybko?"
wiadomo o co jej chodziło a już wieczorem planowaliśmy ślub

---------- Dopisano o 23:26 ---------- Poprzedni post napisano o 23:25 ----------

a tydzień po świętach już moi i TŻ rodzice spotkali się i podpisaliśmy umowe z salą

[Martika654]

Napisane przez cikulada

Jakbym czytała o sobie Też się najpierw strasznie cieszyłam z zaręczyn a później całą drogę marudziłam TŻowi jak my to powiemy moim rodzicom (TŻ oświadczył mi się w Krakowie na Wieży Mariackiej a później musieliśmy jechać do mnie 90 km także trochę się nasłuchał ). Też się strasznie stresowałam jak im to powiedzieć i w końcu TŻ musiał to za mnie zrobić bo ja nie byłam w stanie I do tej pory z uśmiechem wspominam reakcję moich rodziców kiedy usłyszeli że się zaręczyliśmy Mama, która na co dzień jest gadułą wtedy tylko nam pogratulowała i się rozpłakała ze wzruszenia a tata całkowicie zaniemówił. Dopiero po dłuższej chwili wydusił z siebie ''no to fajnie'' i na tym zakończyła się z nim rozmowa Też był strasznie zaskoczony i dopiero jak ochłonęli daliśmy radę z nimi normalnie rozmawiać

U mnie też, i mama i tata- mina na karpia, tata pogratulował Tż, mama dalej stała w szoku, potem tydzień płakała, oczywiście wódeczka zaręczynowa rozluźniła napięcie :P ale mieliśmy takiego stracha, jak im to powiedzieć, zrobił to oczywiście Tż, powiedziałam mu bądź mężczyzną chłopie !! ;p i jakoś wydusił z siebie, ale nie powiem wam co bo ja wtedy miałam zawał

[say-hello]

powiem szczerze, że też miałam stres przed powiedzeniem o zaręczynach rodzicom bałam się, że będą się martwić, że jestem za młoda ale wszystko przebiegło pomyślnie, teraz nawet jakoś mają lepszy kontakt z tż, jakby mu już ufali w 100% po tych zaręczynach

[Martika654]

Do jutra Panny Młode, idę spać bo czekam mnie ciężki dzień ;*

[KaEs]

Napisane przez Tycikata

j

Kochana to cudowna wiadomość!!!

Ja od razu obdzwoniłam swoich rodziców, żeby się pochwalić akurat moja mama w szpitalu leżała - nie dowierzała z początku, a później była przeszczęśliwa jak wyszła ze szpitala i jak dobre wyniki miała dopiero wówczas zaczęliśmy planować tak 'na poważnie' ślub, czyli z konkretnymi datami, celami itp. czyli po oficjalnych zaręczynach 25 grudnia wszyscy musieli być zdrowi, bez tego ani rusz akurat jak moja mama była w szpitalu, tata Tż również, także nieciekawy okres, A tak w ogóle Tż widzieli wcześniej o zaręczynach - Tż się chwalił błyskotką

Tak naprawdę mogłabym mieć zaręczyny nawet na śmietnisku, z takim facetem każda chwila i miejsce jest wyjątkowe tak sobie leżeliśmy dzisiaj , spojrzałam na niego i kurcze jaka ja jestem przy nim szczęśliwa dodaje mi nadziei na lepsze jutro




edit: idę się smucić dalej, 3macie się cieplutko

[alloffkowa]

ja oglądam wesele naszej znajomej, na kórym byliśmy 2 lata temu

[karolinuuusia]

Napisane przez say-hello

powiem szczerze, że też miałam stres przed powiedzeniem o zaręczynach rodzicom bałam się, że będą się martwić, że jestem za młoda ale wszystko przebiegło pomyślnie, teraz nawet jakoś mają lepszy kontakt z tż, jakby mu już ufali w 100% po tych zaręczynach

dokładnie, ja strasznie się stresowałam, bardziej niż TŻ

[poznanianka1990]

Ja od razu po zaręczynach (jeszcze na tym moście ) wysyłałam mms-y (do mamy i taty) ze zdjęciem pierścionka na palcu, a potem dzwoniłam
Pamiętam, że mama akurat była w pociągu i wracała od siostry Rodzice bardzo się cieszyli

[karolinuuusia]

Napisane przez poznanianka1990

Ja od razu po zaręczynach (jeszcze na tym moście ) wysyłałam mms-y (do mamy i taty) ze zdjęciem pierścionka na palcu, a potem dzwoniłam
Pamiętam, że mama akurat była w pociągu i wracała od siostry Rodzice bardzo się cieszyli

widzę, że Wy 3 lata od zaręczyn bierzecie ślub

to tylko ja rok ?

---------- Dopisano o 23:39 ---------- Poprzedni post napisano o 23:37 ----------

ale za to po roku związku, a u mnie odwrotnie - 3 letni związek, za rok od zaręczyn ślub, czyli po 4 latach związku

[poznanianka1990]

karolinusia, tak, bo ja chciałam po studiach ślub. A teraz jestem na I roku magisterki.

[Tycikata]

my dopiero po powrocie z wakacji powiedzieliśmy rodzicom, osobiście

i najbliższym znajomym tak samo nie pisnęłam nikomu ani słówka, żadnego smsa telefonu nic, dopóki się z tą osobą nie zobaczyłam i nie machnęłam łapą przed oczami

i dopiero wtedy mogłam zmienić status na fb

[karolinuuusia]

Napisane przez poznanianka1990

karolinusia, tak, bo ja chciałam po studiach ślub. A teraz jestem na I roku magisterki.

no ja będę ledwo przed inżynierem

poza tym razem mieszkamy, więc obojgu brakuje nam tego ślubu

[ijaa]

Napisane przez karolinuuusia

widzę, że Wy 3 lata od zaręczyn bierzecie ślub

to tylko ja rok ?

U nas rok i 4 miesiące, ale to tylko dlatego, że zaręczyliśmy się zimą, a zimą nie chcieliśmy ślubu, więc trzeba było przełożyć na najbliższą wiosnę.

[karolinuuusia]

Napisane przez Tycikata

my dopiero po powrocie z wakacji powiedzieliśmy rodzicom, osobiście

i najbliższym znajomym tak samo nie pisnęłam nikomu ani słówka, żadnego smsa telefonu nic, dopóki się z tą osobą nie zobaczyłam i nie machnęłam łapą przed oczami

i dopiero wtedy mogłam zmienić status na fb

haha z tym statusem to ja też dopiero po oficjalnych oświadczynach

[alloffkowa]

Napisane przez poznanianka1990

Ja od razu po zaręczynach (jeszcze na tym moście ) wysyłałam mms-y (do mamy i taty) ze zdjęciem pierścionka na palcu, a potem dzwoniłam
Pamiętam, że mama akurat była w pociągu i wracała od siostry Rodzice bardzo się cieszyli

ja sms wyslałam mamie, zadzwoniłam do babci,a potem do mamy, mama i brat płakali jak bobry

Napisane przez karolinuuusia

widzę, że Wy 3 lata od zaręczyn bierzecie ślub

to tylko ja rok ?

---------- Dopisano o 23:39 ---------- Poprzedni post napisano o 23:37 ----------

ale za to po roku związku, a u mnie odwrotnie - 3 letni związek, za rok od zaręczyn ślub, czyli po 4 latach związku

my po 1,75 roku po zaręczynach
i 5,5 roku od początku związku:

[karolinuuusia]

Napisane przez ijaa

U nas rok i 4 miesiące, ale to tylko dlatego, że zaręczyliśmy się zimą, a zimą nie chcieliśmy ślubu, więc trzeba było przełożyć na najbliższą wiosnę.

u mnie rok i 5,5 miesiąca

[poznanianka1990]

karolinusia, my też razem mieszkamy Drugi argument - zbieramy pieniądze na wesele (sami sobie finansujemy). Na wcześniejszy termin nie dalibyśmy rady uzbierać.

[Tycikata]

Napisane przez karolinuuusia

haha z tym statusem to ja też dopiero po oficjalnych oświadczynach

hihi a u nas jeszcze nie było oficjalnych zaręczyn w sumie

nikomu się nie chce i nikt nie ma czasu.
a ostatnią chętną osobą do tej całej szopki jest matka TŻ

[szklaneczka25]

Napisane przez Tycikata

my dopiero po powrocie z wakacji powiedzieliśmy rodzicom, osobiście

i najbliższym znajomym tak samo nie pisnęłam nikomu ani słówka, żadnego smsa telefonu nic, dopóki się z tą osobą nie zobaczyłam i nie machnęłam łapą przed oczami

i dopiero wtedy mogłam zmienić status na fb

Eee moj status nadal w zwiazku,,,, nie ma wyższego stopnia
Ja pierscionek dostalam po 3latach, a slub bedzie po 5 latach zwiazku.
Moja bratowa dostala pierscionek po chyba 3 mies bycia razem
Zna się z moim bratem a jej obecnym mezem PÓŁ ROKU DŁUŻEJ niż ja i TZ a są już prawie 3 lata po slubie heheh

[karolinuuusia]

Napisane przez poznanianka1990

karolinusia, my też razem mieszkamy Drugi argument - zbieramy pieniądze na wesele (sami sobie finansujemy). Na wcześniejszy termin nie dalibyśmy rady uzbierać.

no to co innego, rozumiem i to bardzo z wyboru sami, czy rodzice nie dadzą rady finansowo ?

[say-hello]

Tycikata to nie róbcie takich oficjalnych jak nie chcecie

[karolinuuusia]

Napisane przez szklaneczka25

Eee moj status nadal w zwiazku,,,, nie ma wyższego stopnia
Ja pierscionek dostalam po 3latach, a slub bedzie po 5 latach zwiazku.
Moja bratowa dostala pierscionek po chyba 3 mies bycia razem
Zna się z moim bratem a jej obecnym mezem PÓŁ ROKU DŁUŻEJ niż ja i TZ a są już prawie 3 lata po slubie heheh

a co oni sie tak pośpieszyli