IX miesiąc zaczynamy, Nogi ciągle zaciskamy :) Lipcówki 2016 część IX

[kattoo]

Napisane przez alloffkowa

O kurka... Krzyżowych się boję...

Ja to cora bardziej się na stawiam że poród zacznie się w dniu zdjęcia pessara. Plan mam taki: jadę na zdjęcie pessara, torba czeka dopakowana już w domu (oprócz karty ciazywbo na wizytę potrzebna). Wracam do domu, biorę prysznic, zaliczamy numerek z mężem po 7 miesiącach posuchy, a potem zaczynają się skurcze jadę na kebaba albo do maka i na porodówkę
żeby to takie proste było i dało się tak zaplanować

Juz to widze jak czekasz na ☠☠☠sa albo bigmacka se skurczami 😂 Jeszcze niech w miedzyczasie wody odejda 😂😂

[Miqesi]

Napisane przez alloffkowa

Eee tam... Nim do nas dołączyłaś wielokrotnie pisałyśmy o tym że ta niemożliwość jedzenia na porodówce ze względu na możliwość CC to jakaś porażka... Tak naprawdę to podobno nie ma uzasadnienia i jak ktoś ma wymiotować po ogólnym to i tak będzie... Zresztą na szkołach rodzenia położne raczej zalecają zjeść nim się pojedzie do szpitala

To w każdym szpitalu widać, że inaczej jest. U mnie nie jest zalecane jedzenie w trakcie porodu, ew. jakaś woda, dwie kostki czekolady i wsjo

[kattoo]

Ostatnio jakis program ogladalam ze nie istnieje korelacja miedzy tym zachlystowym zapaleniem pluc a jedzeniem przed operacja i zadne badania tego nie dowiodly ale "tak sie przyjelo" i tak po prostu robia.

[Miqesi]

Napisane przez kattoo

Juz to widze jak czekasz na ☠☠☠sa albo bigmacka se skurczami 😂 Jeszcze niech w miedzyczasie wody odejda 😂😂

No ale potem darmowe Big Maki w Macu

[kattoo]

Dozywotnio! 😂

[alloffkowa]

Napisane przez Miqesi

To w każdym szpitalu widać, że inaczej jest. U mnie nie jest zalecane jedzenie w trakcie porodu, ew. jakaś woda, dwie kostki czekolady i wsjo

Nieno w szpitalu to mało gdzie pozwalają....ale przed dotarciemdo szpitala to czemunie zresztą ja tak gadam,ajak się zacznie poród to nie wiem czy mi kebab w głowie będzie: D

[cala_w_kwiatkach]

To nie chodzi o wymioty bo i z bólu przy sn można wymiotować. W razie cc tez znieczulenie jest od pasa wiec aż tak zle nie jest z tym jedzeniem. Najgorzej gdy trzeba operację w znieczuleniu ogólnym przeprowadzić i wtedy pełny żołądek to zagrożenie zachłystowego zapalenia płuc i poważnych powikłań ale ponoć rzadko sie zdarza. Jakos muszą sobie radzić z pacjentami gdy jest potrzeba ratowania zycia a ktoś właśnie zjadl. Na głodnego tez nie ma co jechać na poród bo gorzej jest zasłabnąć z niemocy 😉 chociaż powinni podawać kroplówkę zeby odżywić

[alloffkowa]

Napisane przez kattoo

Juz to widze jak czekasz na ☠☠☠sa albo bigmacka se skurczami 😂 Jeszcze niech w miedzyczasie wody odejda 😂😂

"Poproszę bigmaca ale szybko bo rodzę" 😂😂

[kattoo]

Napisane przez Miqesi

To w każdym szpitalu widać, że inaczej jest. U mnie nie jest zalecane jedzenie w trakcie porodu, ew. jakaś woda, dwie kostki czekolady i wsjo

A na kazdej sr polecaja zjesc przed wyjsciem z domu. Badz madry i pisz wiersze 😂

[beatusia10]

Napisane przez cala_w_kwiatkach

Beatusia a czemu boisz sie Borowskiej? Jakbym miała mieć planowane cc to chyba bym właśnie wybrała ten szpital. Twoj lekarz będzie operowal? Fajnie jakbyśmy spotkały się 😊

Wczoraj 7godzin spacerowania, pod koniec dnia bolało mnie od lędźwi po kostki. Pól Wrocławia zlazlam z koleżanką. Chyba przesadziłam bo nocka z głowy - co pól godz sie budziłam, ciągle cos bolało. Poszłam spac o 22, wstałam o 10 a czuję się padnięta. Dzis nic nie robię. Przepakowała tylko parę rzeczy z walizki do torby ktora będzie w aucie gdy czegoś zabraknie +rożek +fasolka do karmienia.

Mąż zamontował bazę i fotelik w aucie, patrzę sobie i wyobrażam ze niedługo będziemy wozić kruszynkę 😊

A kruszynka dziś wyjątkowo leniwa, ruszać sie nie chcę, po tym co czytam co się u Was dzieje, niepokoją mnie takie akcje, bo boję się czy czegoś nie przegapię.

Co do apetytu to w ostatnich dniach oszalalam. Wczoraj pizza, mega lody z bitą, wielki gofr z owocami i bitą, żelki (których nie tknęłam kilka lat). Dziś detox. No poza kawa i czekoladą gorzką kokosową i Bawarią 😋

Po tych aferach,ze wycinali ludziom nie to co trzeba tylko zdrowe narzady.
Przez to,ze dwa razy mnie odsylali z soru,bo niby ok,a w innym szpitalu od razu mnie przyjmowali i to jeszcze w stresie.
Przez to,ze tesciowej juz 3 razy przepukline operowali i ciagle cos partacza.
No i ogolnie,jak z kimkolwiek rozmawiam,to na haslo Borowska komentarz jest zwykle w stylu "o Boże" i "masówka".
Tak,moj lekarz bedzie operowal ☺

---------- Dopisano o 21:09 ---------- Poprzedni post napisano o 21:07 ----------

Napisane przez alloffkowa

No jakiś wyjątek potwierdzający regułę musi być... Ale wydaje mi się że przy końcówce to ciężko nie narzekać... Większość z nas czuje się jak kupa

Ja nie 😉

[alloffkowa]

Ja tam napewno zjem, w nosie to mam. :P

[kattoo]

Napisane przez cala_w_kwiatkach

To nie chodzi o wymioty bo i z bólu przy sn można wymiotować. W razie cc tez znieczulenie jest od pasa wiec aż tak zle nie jest z tym jedzeniem. Najgorzej gdy trzeba operację w znieczuleniu ogólnym przeprowadzić i wtedy pełny żołądek to zagrożenie zachłystowego zapalenia płuc i poważnych powikłań ale ponoć rzadko sie zdarza. Jakos muszą sobie radzić z pacjentami gdy jest potrzeba ratowania zycia a ktoś właśnie zjadl. Na głodnego tez nie ma co jechać na poród bo gorzej jest zasłabnąć z niemocy 😉 chociaż powinni podawać kroplówkę zeby odżywić

Podobno daja kroplowki na wzmocnienie jak rodzaca slabnie

Napisane przez alloffkowa

"Poproszę bigmaca ale szybko bo rodzę" 😂😂

I loda z podwojnym sosem czekoladowym 😂

Ostatnio opierdzielilam chlopaka w mc. W jednym zawsze daja mi tylko pol kubka loda. W kazdym innym jest wrecz przepelniony a w tym jednym pol. I powiedzialam gosciowi ze jak znowu dostane za malo to zrobie z nimi porzadek - kubek byl taki jak byc powinien. 1 raz od kiedy otworzyli tego mc. Zlodzieje...

[Margosia__]

Napisane przez beatusia10

No! W koncu ☺

---------- Dopisano o 20:33 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ----------


Tak. Super jest takie rozwiazanie! Dla mnie to must have ☺

---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ----------


Ja jutro Wam chyba powiem,ale obstawiam 11-12 max 14.lipca ☺

---------- Dopisano o 20:36 ---------- Poprzedni post napisano o 20:34 ----------


Jak tesciowej sie nie podoba to KONIECZNIE bierzcie Damiana 😄😄😄

---------- Dopisano o 20:40 ---------- Poprzedni post napisano o 20:36 ----------


Jaka to ksiazeczka?
Bo ja kupilam "czekamy na dzidziusia",ale bez szalu jest..

---------- Dopisano o 20:41 ---------- Poprzedni post napisano o 20:40 ----------


Oj biedna jestes! Trzymajcie sie jeszcze troche w dwupaku!

Czekamy na dzidziusia tez leży na półce
To z serii o Misi Marysi...(misia marysia jest starsza siostra) ale moj ogolnie bardzo lubi bajki z tej serii i zna wiekszosc na pamiec, bo ta misia zachowuje sie tak samo zle jak on

Wysłane z mojego GT-S6310 przy użyciu Tapatalka

[Miqesi]

Beatusia, a Ty z Wro jesteś? Gdzie będziesz rodzić?
Ja mam podobne zdanie na temat Borowskiej.

[cala_w_kwiatkach]

No to ja straszne opinie słyszę o Brochowie. Jak masz tam lekarza do cc to sprawa oczywista. Słyszę natomiast dobre opinie o cc na Borowskiej. Brochów to nawet sami lekarze odradzają 😉 taka ciekawostka. Sprawdzę to osobiście 😉

[alloffkowa]

Napisane przez kattoo

Podobno daja kroplowki na wzmocnienie jak rodzaca slabnie

I loda z podwojnym sosem czekoladowym 😂

Ostatnio opierdzielilam chlopaka w mc. W jednym zawsze daja mi tylko pol kubka loda. W kazdym innym jest wrecz przepelniony a w tym jednym pol. I powiedzialam gosciowi ze jak znowu dostane za malo to zrobie z nimi porzadek - kubek byl taki jak byc powinien. 1 raz od kiedy otworzyli tego mc. Zlodzieje...

Z sodem karmelowym
Bozeeeee my znowu o jedzeniu

[kama_pas]

Napisane przez _Inka__

Kama_pas ty coś pisałaś ostatnio że chciałbyś cc czy mi się wydaje? Udało się coś zdziałać pod tym względem?

Nie. Rozmawiałam wcześniej już z moim lekarzem i nie ma szans na cc. Szpital jest restrykcyjny w tej kwestii. Nawet moja wada wzroku -5 uchodzi za małą i nie ma szans, nawet gdyby okulista zalecił cc. Także nie mam o co prosić.

Napisane przez *misia*

Miqesi jak nie w środę tyko może po czwartkowym meczu z emocji
Kama mój synek też już z tych rozumnych i wie że jeśli zajdzie taka potrzeba to da radę zostać i czekać. Mam tyko nadzieję że nie będzię w tym czasie dzwonił co 5 minut z pytaniem czy już ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak. Ja kazalam małej dzwonić do taty a nie do mnie i też ciekawa jestem czy będzie się dopytywac co i jak. Już w szkole pół klasy codziennie się jej pyta czy już jej się siostra urodziła

Napisane przez kamila_509

Czuję czkawkę dużo niżej niż rano może jednak nie fiknal
Znowu boli mnie klatka i plecy. Nosz co jest?!

Ja ogladalam ostatnie 10 minut meczu

Ja też oglądałam ostatnie 15 min meczu

Napisane przez alloffkowa

O kurka... Krzyżowych się boję...

Ja to cora bardziej się na stawiam że poród zacznie się w dniu zdjęcia pessara. Plan mam taki: jadę na zdjęcie pessara, torba czeka dopakowana już w domu (oprócz karty ciazywbo na wizytę potrzebna). Wracam do domu, biorę prysznic, zaliczamy numerek z mężem po 7 miesiącach posuchy, a potem zaczynają się skurcze jadę na kebaba albo do maka i na porodówkę
żeby to takie proste było i dało się tak zaplanować

Plan niezły. Też bym chciała wiedzieć chociaż orientacyjnie kiedy urodzę. W sumie to może być dobry miesiąc czekania. Od 37 tc do 2 tyg po terminie. Starszą corę urodziłam 8 dni po terminie i teraz się też tego obawiam... Bardzo nie chce przenosić...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cala_w_kwiatkach]

W torbie na poród mam spakowane herbatniki maślane i biszkopty 😊

[olutka]

Napisane przez cala_w_kwiatkach

W torbie na poród mam spakowane herbatniki maślane i biszkopty

Ja Maltanki...

[kattoo]

Ja mam batoniki wielozbozowe z owocami z tesco...

[Monian]

Napisane przez kattoo

Oo to fajnie. Tzn ze chyba mamy podobne bo ja teraz mam 75F takze zamowie xl

Moj ma prawie 2 lata i ostatnio wazyl 11,6kg i wzrost 84,5cm. A wasze 2 / 3 latki jakiego sa wzrostu?

Moja 19 msc 13,5 kg i 90 cm

[Margosia__]

Napisane przez kama_pas

Nie. Rozmawiałam wcześniej już z moim lekarzem i nie ma szans na cc. Szpital jest restrykcyjny w tej kwestii. Nawet moja wada wzroku -5 uchodzi za małą i nie ma szans, nawet gdyby okulista zalecił cc. Także nie mam o co prosić.



Tak. Ja kazalam małej dzwonić do taty a nie do mnie i też ciekawa jestem czy będzie się dopytywac co i jak. Już w szkole pół klasy codziennie się jej pyta czy już jej się siostra urodziła

Ja też oglądałam ostatnie 15 min meczu

Plan niezły. Też bym chciała wiedzieć chociaż orientacyjnie kiedy urodzę. W sumie to może być dobry miesiąc czekania. Od 37 tc do 2 tyg po terminie. Starszą corę urodziłam 8 dni po terminie i teraz się też tego obawiam... Bardzo nie chce przenosić...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Heh... zadna nie chce przenosic ;p szkoda, ze nie namy na to wplywu:p

Wysłane z mojego GT-S6310 przy użyciu Tapatalka

[alloffkowa]

Napisane przez cala_w_kwiatkach

W torbie na poród mam spakowane herbatniki maślane i biszkopty 😊

Ja biszkopty i batoniki musli. Jak mi nie pozwolą to przynajmniej dla męża

[Margosia__]

Napisane przez Monian

Moja 19 msc 13,5 kg i 90 cm

Musze podtuczyc tego mojego syna jednak hahaha


Ja nie mam torby do szpitala wiec logicznie nie ma w niej jedzenia na razie wszystko pakuje do brzucha
Zadne zapasy by sie przy mnie nie ostaly

Wysłane z mojego GT-S6310 przy użyciu Tapatalka

[kattoo]

Napisane przez Margosia__

Musze podtuczyc tego mojego syna jednak hahaha


Ja nie mam torby do szpitala wiec logicznie nie ma w niej jedzenia na razie wszystko pakuje do brzucha
Zadne zapasy by sie przy mnie nie ostaly

Wysłane z mojego GT-S6310 przy użyciu Tapatalka

Nie jestem jeszcze spakowana ale batoniki kupilam 😂 Jestem miszczem planningu 😂

[kama_pas]

Napisane przez Margosia__

Heh... zadna nie chce przenosic ;p szkoda, ze nie namy na to wplywu:p

Wysłane z mojego GT-S6310 przy użyciu Tapatalka

Ostatnio bardzo źle to znioslam... I cała rodzina mnie denerwowala tymi telefonami itd. Psychicznie byłam już wrakiem. Jakby nie mój lekarz wtedy to pewnie bym jeszcze więcej przenosila, bo na porodowce wyladowalam po wizycie z saczacymi się wodami, więc na bank mi naruszył i to pewnie specjalnie... Tak to by szpital nic nie chciał robić do 2 tyg po terminie, a tak to musieli dac oxy.
Teraz mam więcej ruchu i szyjka już się skraca, gin mówi, że spokojnie przed terminem urodze, ale wolę się nie nastawiac, żeby się nie rozczarować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Miqesi]

Napisane przez kama_pas

Ostatnio bardzo źle to znioslam... I cała rodzina mnie denerwowala tymi telefonami itd. Psychicznie byłam już wrakiem. Jakby nie mój lekarz wtedy to pewnie bym jeszcze więcej przenosila, bo na porodowce wyladowalam po wizycie z saczacymi się wodami, więc na bank mi naruszył i to pewnie specjalnie... Tak to by szpital nic nie chciał robić do 2 tyg po terminie, a tak to musieli dac oxy.
Teraz mam więcej ruchu i szyjka już się skraca, gin mówi, że spokojnie przed terminem urodze, ale wolę się nie nastawiac, żeby się nie rozczarować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie też już denerwują te ciągłe telefony, czy to 'już?"I tak już od miesiąca gdzieś...
Po kilka telefonów i sms-ów dziennie, mam już tego dość. A TP za 11 dni... jeszcze jest czas....
A szyjki to już nie mam od prawie dwóch miesięcy i nic się nie dzieje....

[eskav8]

Alloffkowa plan jest niezły, po drodze mc drive i daliii gooo mi się tak strasznie nie chce czekać do 30 lipca marzy mi się max 15ty
Ale my swoje a dzieci swoje.... Ale macie zdrowe przekąski w torbach... Ja to myślałam o czekoladzie, marsach i może jakieś babeczki
Albo wezmę schaboweeeeeee dobre bedzie????

[Margosia__]

Napisane przez kama_pas

Ostatnio bardzo źle to znioslam... I cała rodzina mnie denerwowala tymi telefonami itd. Psychicznie byłam już wrakiem. Jakby nie mój lekarz wtedy to pewnie bym jeszcze więcej przenosila, bo na porodowce wyladowalam po wizycie z saczacymi się wodami, więc na bank mi naruszył i to pewnie specjalnie... Tak to by szpital nic nie chciał robić do 2 tyg po terminie, a tak to musieli dac oxy.
Teraz mam więcej ruchu i szyjka już się skraca, gin mówi, że spokojnie przed terminem urodze, ale wolę się nie nastawiac, żeby się nie rozczarować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wiem co czujesz bo moj tylko 3 dni przenoszony, a tak juz swiroqalam, ze teraz moj niewierzacy TZ modli sie, zeby do terminu sie udalo hehe

Niestety zapowiada sie powtorka z rozrywki

Ja w poprzedniej ciazy bardzo duzo chodzilam, dzien przed porodem 8km a szyjka do konca byla dluga i zamknieta

Wysłane z mojego GT-S6310 przy użyciu Tapatalka

[kattoo]

Napisane przez eskav8

Alloffkowa plan jest niezły, po drodze mc drive i daliii gooo mi się tak strasznie nie chce czekać do 30 lipca marzy mi się max 15ty
Ale my swoje a dzieci swoje.... Ale macie zdrowe przekąski w torbach... Ja to myślałam o czekoladzie, marsach i może jakieś babeczki
Albo wezmę schaboweeeeeee dobre bedzie????

Chyba bym sie rozbeczala jak w dniu porodu bylby upal i by sie to mi w torbie roztopilo i z zarcia nici 😂