Jesień się kończy, zima zaczyna, niech w naszych brzuszkach zamieszka dziecina -cz.9

[Lea_ny]

Napisane przez vioris

jak ja lubię takie deklaracje Ja przed dzieckiem to miałam zamiar nie dopuszczać do komuptera, nie dawać słodyczy do czasu aż pójdzie do przedszkola, nie włączać tv i wiele, wiele innych Uwierz mi, że jak będziesz miała chęć na chwilę dla siebie to dasz temu dziecku komputer, tablet czy tv i nie będziesz się zastanawiać czy to dobre czy nie. Będziesz się rozkoszować chwilą ciszy i spokoju

Moja córka bajki oglądała od wczesnego dzieciństwa, komputer się zaczął gdzieś koło 3rż a tablet gdzieś 1,5 roku temu. Nic z tym nie zrobimy, bo pomijając metody wychowawcze to i tak są takie czasy, że jak dziecku zabronisz dostępu do tego wszystkiego to w pewnym momencie będzie daleeeko za równieśnikami i będzie się czuło źle i wyobcowane w grupie, gdzie wszyscy będą gadać o komórkach, komputerach, facebooku czy grach na tablecie. W naszych czasach było inaczej, teraz też jest. Musimy się do tego dostosowac czy chcemy czy nie. Tak jak nasi rodzicie musieli się dostosować do naszych różnych zachowań, zupełnie innych niż oni mieli wiele lat temu a które im się wydawały dla nas złe

A ja nie uważam, żeby dostosowywanie się do tego, że "wszystkie" dzieci znają się na fejsbukach, tabletach i innych tego typu rzeczach, było dobre
Buba czasem przychodzi i mówi, że ten czy tamten ma tableta albo smartfona i potrafił robić cyrki, że on też chce... ale jasno mu powiedzieliśmy, że ani jednego, ani drugiego na pewno jeszcze długo nie dostanie. Na naszych telefonach może chwilę pograć tylko jak gdzieś bardzo długo jedziemy i mu się nudzi - w innych sytuacjach nie, bo wystarczy, że czasem pogra na komputerze czy konsoli; nie ma potrzeby żeby gapił się w kolejny ekranik.
I mimo tego, że nie ma konta na Fejsbuku czy nie hoduje sobie Pou na smartfonie, to nie sprawia to, ze odstaje jakoś od rówieśników - ma dużo kolegów, jest lubiany, ma z nimi o czym gadać

---------- Dopisano o 21:33 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ----------

Napisane przez Leine

no przecież wstawiłam? jakie miałam w lutym a jakie w maju po rozjaśniaczu

eeee... nic mi się nie wyświetla

[God Of War 20]

Napisane przez Lea_ny

A ja nie uważam, żeby dostosowywanie się do tego, że "wszystkie" dzieci znają się na fejsbukach, tabletach i innych tego typu rzeczach, było dobre
Buba czasem przychodzi i mówi, że ten czy tamten ma tableta albo smartfona i potrafił robić cyrki, że on też chce... ale jasno mu powiedzieliśmy, że ani jednego, ani drugiego na pewno jeszcze długo nie dostanie. Na naszych telefonach może chwilę pograć tylko jak gdzieś bardzo długo jedziemy i mu się nudzi - w innych sytuacjach nie, bo wystarczy, że czasem pogra na komputerze czy konsoli; nie ma potrzeby żeby gapił się w kolejny ekranik.
I mimo tego, że nie ma konta na Fejsbuku czy nie hoduje sobie Pou na smartfonie, to nie sprawia to, ze odstaje jakoś od rówieśników - ma dużo kolegów, jest lubiany, ma z nimi o czym gadać

---------- Dopisano o 21:33 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ----------


eeee... nic mi się nie wyświetla

Otóż to
Jestem tego samego zdania
Wystarczy spojrzeć na dzisiejszą młodzież jak się zachowują przez te tablety, fejsbuka itd...
Oczywiście można to wprowadzić ale uważam, że taki wiek 3 lat to dużo dużo za wcześnie
Moja mama pracuje w szkole więc różne historie opowiada

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:35 ----------

U mnie już @ za pasem w końcu bo już by się jakieś serducho przydało
We wtorek idę odebrać wynik do szpitala szybko zleciało.

[Ishka]

Moim zdaniem można ale wszystko umiarem.

Mój młody zawsze przed spaniem ogląda bajke. A z komputera dlatego bo w telewizji co chwile są u nas zakłocenia i sie biedak wkurza.Nie wiem cos z anteną mamy. Uważam za to że cały dzien spędzony przed komputerem jest zły. Mój np zaczął grać w PS3 od 2 roku życia(grać tzn nie codziennie i nie całymi dniami) ale czesto i tak obcykał 2 gry że niejedenego dorosłego by ograł heh ale teraz 2 miesiące już nie gra i jest ok bo uwazam co za dużo to niezdrowo.

Uważam że dzisiejsza młodzież to zasługa tylko i wyłącznie rodziców ale od razu mi sie przypomina jedna sytuacja wzieta z mojego życia....
Moj mąż (jeszcze wtedy narzeczony) kiedyś pracował na wyjazdach we Francji...no i chłopy zaprosili nas na tydzien bo to był długi czas jak byli za granicą...W sumie leciało 5 dziewczyn z czego ja byłam najmłodsza...najstarsza miała może z 45lat...i co jak wysiadłyśmy z samolotu to wszystkie zaczeły się jakoś dziwnie zachowywać jakby im coś nagle na głowke spadło heh zaczęły sie zachowywać jak jakieś gówniary co mają 15 lat (nie obrażając żadnych nastolatek bo nie o to tu chodzi) normalnie jakby ktoś je z jakiś klatek wypuścił a to tylko przeciez wycieczka do Francji była heh
Także niezawsze młodzież zachowuje się najgorzej....nie można wszystkich do jednego worka wkładać

[FlightlessBird]

Napisane przez Leine

to od razu Ci mówię- nie rozjaśniaj włosów. Ja rozjaśniałam 2x w tym roku bo mnie 'pokusiło' i co? Od tamtej pory strasznie się łamią, wypadają, zaczęły się plątać jak wcześniej odżywki na mnie działały....
ja też mam cienkie włosy. Nie zalecam, potem będziesz żałować jak ja...



Studentka przednia

a furagin mocny lek, nie wiedziałam, że w ciąży go można brać

powiem Ci, że to zalezy od włosów, bo moje (fakt, mam ich dużo i są grube) zniosły rozjaśniacz zachwycająco dobrze

Napisane przez Ishka

Eh te siwki;/ ostatnio mąż w sklepie mówi do mnie "kochanie jednak masz tych siwków dosyć dużo" eh to mnie pocieszył...stąd moje dzisiejsze farbowanko Powiedziałabym że ja mam siwki ze stresu od mojej ciąży pierwszej mi sie pojawiły...

My właśnie też chcemy na święta sobie sprawić jakiś ekspres, ale nie żaden drogi i chyba zrezygnuję z tych na kapsułki. Za drogie te kapsułki. Wolę zwykłą kawę

Napisane przez God Of War 20

Znacie jakąś fajną komedię romantyczna? Bo mój to ksw ogląda i niestety tv dziś nie moje

ja oglądam z TŻem chociaż w sumie już sama, bo TŻ padł.

Napisane przez God Of War 20

Oj zdziwiłabyś się ja właśnie mojemu chrześniakowi zabraniałam i nic na mnie nie działało jest wiele innych rzeczy które mogą robić dzieci
Dla mnie 3 letnie dziecko nie powinno siedzieć przed komputerem, ot moje zdanie i uwierz mi, że da się tak zrobić i nie uważam żeby takie dziecko było w tyle za rówieśnikami
Znam też osoby które tak wychowują dzieci w obecnych czasach i są one bardzo mądre i nie są w tyle

Mój mąż jest tego samego zdania

zgadzam się w 100% jak widzę chrześnicę TŻ, która ma 2,5 roku a już od roku siedzi wiecznie przed kompem, to mnie szlag trafia jak miała 1,5 roku to im łądnie w lapku rozwaliła kalwiaturę, bo nie reagowali na to, że wali rączkami z całej siły
Poza tym jak nie dostanie kompuetra, to jest taka histeria, że szok

[God Of War 20]

Napisane przez Ishka

Moim zdaniem można ale wszystko umiarem.

Mój młody zawsze przed spaniem ogląda bajke. A z komputera dlatego bo w telewizji co chwile są u nas zakłocenia i sie biedak wkurza.Nie wiem cos z anteną mamy. Uważam za to że cały dzien spędzony przed komputerem jest zły. Mój np zaczął grać w PS3 od 2 roku życia(grać tzn nie codziennie i nie całymi dniami) ale czesto i tak obcykał 2 gry że niejedenego dorosłego by ograł heh ale teraz 2 miesiące już nie gra i jest ok bo uwazam co za dużo to niezdrowo.

Uważam że dzisiejsza młodzież to zasługa tylko i wyłącznie rodziców ale od razu mi sie przypomina jedna sytuacja wzieta z mojego życia....
Moj mąż (jeszcze wtedy narzeczony) kiedyś pracował na wyjazdach we Francji...no i chłopy zaprosili nas na tydzien bo to był długi czas jak byli za granicą...W sumie leciało 5 dziewczyn z czego ja byłam najmłodsza...najstarsza miała może z 45lat...i co jak wysiadłyśmy z samolotu to wszystkie zaczeły się jakoś dziwnie zachowywać jakby im coś nagle na głowke spadło heh zaczęły sie zachowywać jak jakieś gówniary co mają 15 lat (nie obrażając żadnych nastolatek bo nie o to tu chodzi) normalnie jakby ktoś je z jakiś klatek wypuścił a to tylko przeciez wycieczka do Francji była heh
Także niezawsze młodzież zachowuje się najgorzej....nie można wszystkich do jednego worka wkładać

Każdy ma swój styl wychowywania

Idę do łóżeczka
Dobranoc

[vioris]

Napisane przez God Of War 20

Oj zdziwiłabyś się ja właśnie mojemu chrześniakowi zabraniałam i nic na mnie nie działało jest wiele innych rzeczy które mogą robić dzieci
Dla mnie 3 letnie dziecko nie powinno siedzieć przed komputerem, ot moje zdanie i uwierz mi, że da się tak zrobić i nie uważam żeby takie dziecko było w tyle za rówieśnikami
Znam też osoby które tak wychowują dzieci w obecnych czasach i są one bardzo mądre i nie są w tyle

Mój mąż jest tego samego zdania

A ja uważam, że teraz tak mówisz a wiele się zmieni jak już będziesz miała swoje dziecko. Ja mialam takie samo zdanie jak Ty. Dokładnie. I byłam tak zacięta i zaparta w tym a moja mama......tylko się ze mnie śmiała I mówiła, taaak córeczko, wieem wieem, peeewnie A potem mi powiedziała sławne, a nie mówiłam? Chrześniak to chrześniak, obce dzieci łatwiej się "wychowuje". I też się ma wtedy zazwyczaj 100 metod jak to by się zrobiło jakby nasze dziecko było takie czy siakie. Niestety życie bardzo weryfikuje nasze postanowienia choćby one były na mur-beton Mogę Ci powiedzieć tyle, że kiedyś wspomnisz moje słowa jak Twóje dziecko będzie właśnie oglądało bajkę a Ty będziesz w tym czasie siedziała i odpoczywała. Mam nadzieję, że się wtedy uśmiechniesz i chociaż w myślach przyznasz mi rację Myślę, że na ten temat Carmena będzie miała sporo do powiedzenia, choć jej maluch ma dopiero koło 3 lat a jeszcze wiele przed nią

Napisane przez Lea_ny

A ja nie uważam, żeby dostosowywanie się do tego, że "wszystkie" dzieci znają się na fejsbukach, tabletach i innych tego typu rzeczach, było dobre
Buba czasem przychodzi i mówi, że ten czy tamten ma tableta albo smartfona i potrafił robić cyrki, że on też chce... ale jasno mu powiedzieliśmy, że ani jednego, ani drugiego na pewno jeszcze długo nie dostanie. Na naszych telefonach może chwilę pograć tylko jak gdzieś bardzo długo jedziemy i mu się nudzi - w innych sytuacjach nie, bo wystarczy, że czasem pogra na komputerze czy konsoli; nie ma potrzeby żeby gapił się w kolejny ekranik.
I mimo tego, że nie ma konta na Fejsbuku czy nie hoduje sobie Pou na smartfonie, to nie sprawia to, ze odstaje jakoś od rówieśników - ma dużo kolegów, jest lubiany, ma z nimi o czym gadać

A dlaczego długo tego nie dostanie? Co to zmieni? Bo ja uważam że nic. Moja córka ma tablet właściwie tylko do swojego użytku, bo my tego z tż nie używamy chociaż kupowalismy dla wszystkich. Gra sobie w gry (typu logiczne łamigłówki, zręcznościówki czy dziewczęce ubieranie laleczek, malowanie albo zabawa w lekarza zwierząt itp) i nie wpływa to na nią źle. Na komputerze "siedziała" od 3 rż raz na tydzień czy dwa i grała sobie w Misia Bulibę czy Ciufcia.pl, gdzie są gry dla małych dzieci przedszkolnych. Tv oglądała na pewno codziennie albo prawie codziennie. Bajki wybrane i odpowiednie do jej wieku. Smartfona nie ma jeszcze ze względu na bezpieczeństwo, bo wiadomo że na to aby ze sobą nosić takie drogie rzeczy musi dziecko być dość dojrzałe. Konto na fb pewnie sobie w pewnej chwili założy jak dorośnie do siedzenia na internecie. Pewnie koło 11 rż dopiero. A uważam, że się mylisz że Buba nie odstaje. Może jeszcze teraz nie, bo ma 9 lat, ale z wiekiem jak każdy kolega będzie miał smartfona i fb zostanie jednym z tych gorszych. Niestety nastolatki są bezwzględne. Ja pamiętam w moich czasach szkolnych jakie było parcie na to co kto posiada, jak się ubiera i ile ma pieniędzy a teraz to się baaardzo nasiliło. Potem jedna z drugą dziewczynką są wyśmiewane, bo nie mają komórki, wyzywane są od biedaków. A jak jeszcze nie mają nic do powiedzenia na temat fb, neta, tabletu, smartfona to już zupełnie odstają. Brutalność króluje w dzisiejszych czasach - co wcale nie oznacza, że mi się to podoba, ale niestety tak jest. Uważam, że nasze czasy bez tabletów, smartfonów czy kompa były najlepsze, ale teraz już takie coś nie wróci i na siłę trzymanie dziecka w tych czasach które już sie dawno skończyły nie ma sensu

[Ishka]

Flightless -my sobie sprawiliśmy nespresso ale nie mam zamiaru kupować kapsułek ja jestem mądrzejsza i mam kapsułki wielorazowego użytku i pije sobie kawusie świeżo mieloną zaraz przed zaparzeniem i jest wysmienita Teraz jest promocja i dostaje sie od nespresso voucher na kapsułki w kwocie 400zł czyli ok 250 kaspułek to tez wypijemy to co przyślą a potem będziemy pić kawe jaką będziemy chcieli

[FlightlessBird]

Napisane przez Ishka

Flightless -my sobie sprawiliśmy nespresso ale nie mam zamiaru kupować kapsułek ja jestem mądrzejsza i mam kapsułki wielorazowego użytku i pije sobie kawusie świeżo mieloną zaraz przed zaparzeniem i jest wysmienita Teraz jest promocja i dostaje sie od nespresso voucher na kapsułki w kwocie 400zł czyli ok 250 kaspułek to tez wypijemy to co przyślą a potem będziemy pić kawe jaką będziemy chcieli

ale ja nie chce wydać tyle ile kosztuje nespresso kawę pijemy rxzadko, więc chce dać masyamlnie 200zł. A ekspres chce dlatego, bo 100razy bardziej lubię kawę z ekspresu
ile daliście za nespresso?

---------- Dopisano o 22:08 ---------- Poprzedni post napisano o 22:07 ----------

Napisane przez God Of War 20

Każdy ma swój styl wychowywania

Idę do łóżeczka
Dobranoc

dobranoc

[Ishka]

My daliśmy 900zł za latessime+ bo od razu robi super pianke do latte albo capuccino ale są o wiele tańsze juz za 150-200zł teraz na świeta jest dużo promocji.

Ok ja uciekam bo małż przyszedł i winko czeka miłych snów dziewuszki

[Lea_ny]

Napisane przez vioris

A dlaczego długo tego nie dostanie? Co to zmieni? Bo ja uważam że nic. Moja córka ma tablet właściwie tylko do swojego użytku, bo my tego z tż nie używamy chociaż kupowalismy dla wszystkich. Gra sobie w gry (typu logiczne łamigłówki, zręcznościówki czy dziewczęce ubieranie laleczek, malowanie albo zabawa w lekarza zwierząt itp) i nie wpływa to na nią źle. Na komputerze "siedziała" od 3 rż raz na tydzień czy dwa i grała sobie w Misia Bulibę czy Ciufcia.pl, gdzie są gry dla małych dzieci przedszkolnych. Tv oglądała na pewno codziennie albo prawie codziennie. Bajki wybrane i odpowiednie do jej wieku. Smartfona nie ma jeszcze ze względu na bezpieczeństwo, bo wiadomo że na to aby ze sobą nosić takie drogie rzeczy musi dziecko być dość dojrzałe. Konto na fb pewnie sobie w pewnej chwili założy jak dorośnie do siedzenia na internecie. Pewnie koło 11 rż dopiero. A uważam, że się mylisz że Buba nie odstaje. Może jeszcze teraz nie, bo ma 9 lat, ale z wiekiem jak każdy kolega będzie miał smartfona i fb zostanie jednym z tych gorszych. Niestety nastolatki są bezwzględne. Ja pamiętam w moich czasach szkolnych jakie było parcie na to co kto posiada, jak się ubiera i ile ma pieniędzy a teraz to się baaardzo nasiliło. Potem jedna z drugą dziewczynką są wyśmiewane, bo nie mają komórki, wyzywane są od biedaków. A jak jeszcze nie mają nic do powiedzenia na temat fb, neta, tabletu, smartfona to już zupełnie odstają. Brutalność króluje w dzisiejszych czasach - co wcale nie oznacza, że mi się to podoba, ale niestety tak jest. Uważam, że nasze czasy bez tabletów, smartfonów czy kompa były najlepsze, ale teraz już takie coś nie wróci i na siłę trzymanie dziecka w tych czasach które już sie dawno skończyły nie ma sensu

Buba ma 9 lat, Twoja córka 7 - do wieku nastoletniego, kiedy to może większość (bo na pewno nie każdy ) będzie miała tablety i smartfony, jeszcze trochę im brakuje
Ja nie mówię, że nie dostanie tabletu aż do 18-stki. Ale na razie jest to według nas zbyteczna mu rzecz Mamy konsolę i komputer, na których może grać (ale też w granicach rozsądku), więc nie widzimy potrzeby fundowania mu kolejnej rzeczy do grania

[Leine]

Leany, Godi nie ma zdjecia? Ja je widzę hmm... Leany nie cytuj foto ok juz wchodze na kompa i paczę

a teraz??

---------- Dopisano o 22:20 ---------- Poprzedni post napisano o 22:15 ----------

Napisane przez vioris

A ja uważam, że teraz tak mówisz a wiele się zmieni jak już będziesz miała swoje dziecko. Ja mialam takie samo zdanie jak Ty. Dokładnie. I byłam tak zacięta i zaparta w tym a moja mama......tylko się ze mnie śmiała I mówiła, taaak córeczko, wieem wieem, peeewnie A potem mi powiedziała sławne, a nie mówiłam? Chrześniak to chrześniak, obce dzieci łatwiej się "wychowuje". I też się ma wtedy zazwyczaj 100 metod jak to by się zrobiło jakby nasze dziecko było takie czy siakie. Niestety życie bardzo weryfikuje nasze postanowienia choćby one były na mur-beton Mogę Ci powiedzieć tyle, że kiedyś wspomnisz moje słowa jak Twóje dziecko będzie właśnie oglądało bajkę a Ty będziesz w tym czasie siedziała i odpoczywała. Mam nadzieję, że się wtedy uśmiechniesz i chociaż w myślach przyznasz mi rację Myślę, że na ten temat Carmena będzie miała sporo do powiedzenia, choć jej maluch ma dopiero koło 3 lat a jeszcze wiele przed nią

jestem tego samego zdania Też się zapierałam Córa teraz woła 'pepa, pepa' i obejrzy w dzień sobie pół godzinki z zaciekawieniem, potem jej się nudzi. Od jutra bajki tylko na tvs i na pulsie (bolek i lolek, reksio, madagaskar itp) i na wieczór- na wyciszenie
Po prostu ja chciałabym ją wychować tak jak moi rodzice mnie bajka na wieczór, kolacja i spać bo przyznaję, że ostatnimi czasy za dużo ogląda ze względu na moją wygodę, ale pora to zmienić!
Oczywiście bajki to oglądać w granicach rozsądku a nie non stop przy komputerze, bo z rodziny mamy takie mądre już i ja tak nie chcę

[FlightlessBird]

Leine nic nie widać


ja też uciekam nyny dobranoc

[nouvelle2]

nie mam siły nadrabiać, zostawiam to na jutro , ale wrzucę Wam link "Historie porodowe" i lecę oglądać

http://tvnplayer.pl/programy-online/...4852.html#play

[vioris]

Napisane przez Lea_ny

Buba ma 9 lat, Twoja córka 7 - do wieku nastoletniego, kiedy to może większość (bo na pewno nie każdy ) będzie miała tablety i smartfony, jeszcze trochę im brakuje
Ja nie mówię, że nie dostanie tabletu aż do 18-stki. Ale na razie jest to według nas zbyteczna mu rzecz Mamy konsolę i komputer, na których może grać (ale też w granicach rozsądku), więc nie widzimy potrzeby fundowania mu kolejnej rzeczy do grania

Dokładnie. Ale skoro piszesz, że ma komputer czy konsolę to nie rozumiem właściwie tego co pisałaś wcześniej Napisałaś tak, jakby on nie miał dostępu do żadnej z takich rzeczy i jeszcze długo jej nie dostał a to że ja napisałam, że wszystkie dzieci mają do takich rzeczy dostęp bo takie mamy czasy uważałaś za złe i nie widziałaś sensu w tym, żeby dostosowywanie się do tego było dobre. Moja córka też nie ma smartfona, dostanie go na pewno ja do niego dorośnie.
Też na tym wszystkim gra w granicach rozsądku. Nikt jej nie sadza na cały dzień przed komputerem, bo to jest chore przecież. Nawet nie byłoby na to czasu, bo ma wiele innych rzeczy do zrobienia w ciągu dnia. A jak była młodsza to miała raz na jakiś czas dostęp do komputera, tv a ja miałam wtedy czas dla siebie, bo siedziała w miejscu i nie trzeba było zwracać uwagi non stop. Mam wrażenie, że się trochę nie zrozumiałyśmy w tym co piszemy Ale tak bywa przez słowo pisane

Napisane przez Leine

jestem tego samego zdania Też się zapierałam Córa teraz woła 'pepa, pepa' i obejrzy w dzień sobie pół godzinki z zaciekawieniem, potem jej się nudzi. Od jutra bajki tylko na tvs i na pulsie (bolek i lolek, reksio, madagaskar itp) i na wieczór- na wyciszenie
Po prostu ja chciałabym ją wychować tak jak moi rodzice mnie bajka na wieczór, kolacja i spać bo przyznaję, że ostatnimi czasy za dużo ogląda ze względu na moją wygodę, ale pora to zmienić!
Oczywiście bajki to oglądać w granicach rozsądku a nie non stop przy komputerze, bo z rodziny mamy takie mądre już i ja tak nie chcę

Nic co jest robione przesadnie nie jest dobre Czy to siedzenie przy komputerze, czy uparcie zabranianie dziecku oglądania bajek czy komputera do np 4 czy 5 roku życia w tych obecnych czasach. Wszystko z umiarem Córka bajki oglądała od 1,5 roku a mówiła już pełnymi zdaniami właśnie w wieku 1,5 roku a potem bardzo szybko rozwijała mowę. Liczyła wtedy już też do 15 i rozróżniała większość kolorów, że się lekarze dziwili. Więc nie była do tyłu przez oglądanie bajek a wręcz uważam, że są takie bajki które się właśnie starałam jej puszczać, które ją wiele uczyły. Tańczyła z Boogie Beebies, śpiewała więc się też przed tym tv też ruszała. Tak samo z grami. Do tej pory komputera używa raz na 2 tygodnie bo na razie jej do niego bardzo nie ciągnie (chociaż ma laptopa własnego w pokoju) i wtedy gra w gry uczące czegoś Ma blokadę rodzicielską na przemoc, erotykę i wszystko co się dla niej na razie nie nadaje i uważam, że jest to bezpieczne rozwiązanie. Konsolę też mamy i kinecta ale gra na niej traz na miesiąc. Także ja myślę, że właśnie jeśli nie ma ograniczeń, to jej do tego tak nie ciągnie niż jakbym jej na siłę tego zakazywała Ja jako dziecko miałam wydzielane słodycze i to mnie doprowadzało do szewskiej pasji. Codziennie dostałam np słodycz ale jeden. 4 kostki czekolady a ja chciałam całą. Dwa cukierki, a ja chciała całą paczkę Potem jak szłam w odwiedzimy do babci czy mojego taty to pochłaniałam tony słodyczy które u nich zawsze były ogólnodostępne i dzieciaki nawet nie zwracały na nie uwagi. I ja teraz z moją córką robię podobnie. Do słodyczy ma dostęp i ich nie zjada. Jeśli ma ochotę na czekoladę to sobie ją zje całą jak chce a jak nie to nie. Tym oto sposobem sięga po słodycze raz w tygodniu a ja jej nic nie muszę zakazywać Oj na temat wychowania to można pisać kilometry tekstu ale osoby kgtóre dzieci nie mają baardzo często zmieniają zdanie po urodzeniu dziecka Ja wtedy się śmiałam, z takich rodziców i uważałam, że ja będę idealna i nigdy nie ustąpię, nigdy nie dam tego czy tego. Kajam się teraz i wiem, że to po prostu niemożliwe aby wszystko co się zakłada zanim się ma dziecko zrealizować, bo po prostu w trakcie tych założeń nie ma się doświadczenia z dzieckiem i wiedzy którą się nabywa potem

[Karoloo]

Mam mlodsze rodzenstwo i powiem tak: komorki maja ale takie mega stare nie jakies tam smartfony, zreszta czesto o nich zapominaja; komp maja ale nie korzystaja czasem brat cos pogra ale woli isc na podworko pograc w noge :-D nie maja xboxa psp4 itd i nie sa wyobcowani w swoich klasach, sa lubiani itd.
A dawanie dziecku gadzetow bo wszyscy maja jest osobiscie dla mnie gruba przesada zreszta dziecko od malego chce rzadzic i od rodzicow zalezy czy mu sie to uda!


Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

[maciejka1987]

ale masz talie


wITAM u mnie ciężki tydzień i trudno mi się gdziekolwiek wbić w rozmowę.

Co do dzieci, ja wiem, że moje dziecko długo nie będzie miało tableta, telefonu ani nic takiego. Na pewno nie przed 10 rż. (chociaż do tego czasu pewnie wymyślą jakieś nowe dziadostwo). Bajeczki będzie mogło oglądać, ale i na tv i na lapku nie będzie wiecznego przesiadywania.

Zajmowałam się dziećmi w różnym wieku i wymyślałam im takie zajęcia, że nawet nie myśleli o tv, czy komputerze. A w domu za to non stop przy komputerze siedzą. Jedyny minus, że dzieciaki mają kupę energii i gdy ja już nie miałam siły, one chciały więcej i więcej. Zauważyłam też, że dzieci nie spędzają teraz tyle czasu na dworze co za moich czasów... w okolicy jest dużo dzieci, a widuję je tylko w drodze do szkoły i z powrotem. Takie czasy nastały niestety. Mam nadzieję, że mi się będzie chciało organizować czas wolny swoim dzieciom.

[Karoloo]

Nic ide spac :-D dobranoc kochane moje

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

[vioris]

Napisane przez maciejka1987

ale masz talie


wITAM u mnie ciężki tydzień i trudno mi się gdziekolwiek wbić w rozmowę.

Co do dzieci, ja wiem, że moje dziecko długo nie będzie miało tableta, telefonu ani nic takiego. Na pewno nie przed 10 rż. (chociaż do tego czasu pewnie wymyślą jakieś nowe dziadostwo). Bajeczki będzie mogło oglądać, ale i na tv i na lapku nie będzie wiecznego przesiadywania.

Zajmowałam się dziećmi w różnym wieku i wymyślałam im takie zajęcia, że nawet nie myśleli o tv, czy komputerze. A w domu za to non stop przy komputerze siedzą. Jedyny minus, że dzieciaki mają kupę energii i gdy ja już nie miałam siły, one chciały więcej i więcej. Zauważyłam też, że dzieci nie spędzają teraz tyle czasu na dworze co za moich czasów... w okolicy jest dużo dzieci, a widuję je tylko w drodze do szkoły i z powrotem. Takie czasy nastały niestety. Mam nadzieję, że mi się będzie chciało organizować czas wolny swoim dzieciom.

z tym "na pewno" to może być różnie, ale powodzenia

A co do oragnizowania czasu, tak jak już pisałam. Co innego organizowac czas nie swoim dzieciom a co innego swoim które się ma 24/dobę. Ja też opiekowałam się dziećmi i uwierz mi potrafiłam więcej energii wykrzesać z siebie przy opiecie nad obcymi dziećmi na wymyślanie im zajęć bo to była moja praca niż swojemu dziecku w domu. Niestety, swoje dziecko jest bardzo absorbujące i mama czasem chcąc mieć chwile dla siebie włącza mu bajkę czy grę i odpoczywa tak po prostu. Zresztą ja jestem z tych rodziców, którzy patrzą również na swoje potrzeby. Moja mama jest taką Matką Polką i całe życie poświęcała nam a teraz widzi, że nie musiała. Ze mną chodziła 2 razy dziennie na spacer, umilała mi ciągle czas itd. Dla siebie czasu nigdy nie miała. Oddawała nam wszystko odejmując sobie od ust. I to nie że my nie mieliśmy. Dawała nam podwójnie odbierając sobie. Uczyła nas tym sposobem tego, że nam się należy wszystko a jej nic. Nie wyszło to jej na dobre ani nam. Wszystko z umiarem To chyba tyczy się wszystkiego

[Kamel]

Napisane przez Carmenaa_88

Przeczytałam Was wczoraj wieczorem, ale nie miałam sił Was nawet cytować...mimo, że tematy były prze dziewczyna od testów świetna, macie motyw zatem jak zajść

Jeszcze co do ginekologa to mi właśnie chodziło o to, że w życiu bym się przed takim nie rozebrała , dlatego napisałam "porozbierane" i w moim guście też nie jest szczerze powiedziawszy

pozwólcie, że skopiuję mojego posta z mamusiowego

Co do mojej wizyty to wszystko w porządku. Powiem Wam, że bardzo polubiliśmy z moim lekarzem, wczoraj on się śmiał i ja...fajna wizyta była nawet tak pomyślałam, że szkoda mi będzie go zostawiać po 20tym tygodniu...no ale ja nie dam rady walić na dwa fronty. Mam synka i zostawianie go co 2 tygodnie już mi robi niekiedy kłopot, bo nie zawsze mąż ma nocki. Także mam myślówę na razie
Wracając do badań to wszystko okej, nie mierzył malucha ani nic, tak się zagadaliśmy, że zapomnieliśmy razem o zdjęciu Nawet zrobił wyjątek i że jako "dobrze mi się z oczu patrzy" to postarał się dopochwowo zerknąć co maluch ma między nogami...aleeee niestety. Co już miał dobre ujęcie to maleństwo odwracało pupkę także poczekam do prenatalnych pewnie z ciekawością

Kazał mi przyjść jeszcze przed świętami, czyli Zubi kochana wpisz mnie tam na 20.12.2013, zmień tylko datę...

Synuś wczoraj wyszalał się pół dnia w parku rozrywki dla dzieci. Mikołaj obdarował go prezentami. Sama byłam padnięta, dlatego też nie miałam nawet siły się odezwać



Miło, że o mnie pamiętasz już wyżej zaległa relacja na oby dwóch wątkach.



to tak jak my ja odkąd mam telefon (od gimnazjum) śpię z nim koło głowy

Carmenaa super, że wszystko ok po wizycie

Napisane przez God Of War 20

Otóż to
Jestem tego samego zdania
Wystarczy spojrzeć na dzisiejszą młodzież jak się zachowują przez te tablety, fejsbuka itd...
Oczywiście można to wprowadzić ale uważam, że taki wiek 3 lat to dużo dużo za wcześnie
Moja mama pracuje w szkole więc różne historie opowiada

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:35 ----------

U mnie już @ za pasem w końcu bo już by się jakieś serducho przydało
We wtorek idę odebrać wynik do szpitala szybko zleciało.

God mam nadzieję, że wyniki będą ok

Brydzia to faktycznie masz te nastroje, ale w słusznej sprawie to wytrzymasz, czekam z niecierpliwością na efekty

Skubana też się cieszę że u Was wszystko w porządku po wizycie

---------- Dopisano o 01:59 ---------- Poprzedni post napisano o 01:58 ----------

Nadrobiłam Was i idę spać, no ładnie znowu 2 godzina

[brydziajones]

Napisane przez vioris

A ja uważam, że teraz tak mówisz a wiele się zmieni jak już będziesz miała swoje dziecko. Ja mialam takie samo zdanie jak Ty. Dokładnie. I byłam tak zacięta i zaparta w tym a moja mama......tylko się ze mnie śmiała I mówiła, taaak córeczko, wieem wieem, peeewnie A potem mi powiedziała sławne, a nie mówiłam? Chrześniak to chrześniak, obce dzieci łatwiej się "wychowuje". I też się ma wtedy zazwyczaj 100 metod jak to by się zrobiło jakby nasze dziecko było takie czy siakie. Niestety życie bardzo weryfikuje nasze postanowienia choćby one były na mur-beton Mogę Ci powiedzieć tyle, że kiedyś wspomnisz moje słowa jak Twóje dziecko będzie właśnie oglądało bajkę a Ty będziesz w tym czasie siedziała i odpoczywała. Mam nadzieję, że się wtedy uśmiechniesz i chociaż w myślach przyznasz mi rację Myślę, że na ten temat Carmena będzie miała sporo do powiedzenia, choć jej maluch ma dopiero koło 3 lat a jeszcze wiele przed nią



A dlaczego długo tego nie dostanie? Co to zmieni? Bo ja uważam że nic. Moja córka ma tablet właściwie tylko do swojego użytku, bo my tego z tż nie używamy chociaż kupowalismy dla wszystkich. Gra sobie w gry (typu logiczne łamigłówki, zręcznościówki czy dziewczęce ubieranie laleczek, malowanie albo zabawa w lekarza zwierząt itp) i nie wpływa to na nią źle. Na komputerze "siedziała" od 3 rż raz na tydzień czy dwa i grała sobie w Misia Bulibę czy Ciufcia.pl, gdzie są gry dla małych dzieci przedszkolnych. Tv oglądała na pewno codziennie albo prawie codziennie. Bajki wybrane i odpowiednie do jej wieku. Smartfona nie ma jeszcze ze względu na bezpieczeństwo, bo wiadomo że na to aby ze sobą nosić takie drogie rzeczy musi dziecko być dość dojrzałe. Konto na fb pewnie sobie w pewnej chwili założy jak dorośnie do siedzenia na internecie. Pewnie koło 11 rż dopiero. A uważam, że się mylisz że Buba nie odstaje. Może jeszcze teraz nie, bo ma 9 lat, ale z wiekiem jak każdy kolega będzie miał smartfona i fb zostanie jednym z tych gorszych. Niestety nastolatki są bezwzględne. Ja pamiętam w moich czasach szkolnych jakie było parcie na to co kto posiada, jak się ubiera i ile ma pieniędzy a teraz to się baaardzo nasiliło. Potem jedna z drugą dziewczynką są wyśmiewane, bo nie mają komórki, wyzywane są od biedaków. A jak jeszcze nie mają nic do powiedzenia na temat fb, neta, tabletu, smartfona to już zupełnie odstają. Brutalność króluje w dzisiejszych czasach - co wcale nie oznacza, że mi się to podoba, ale niestety tak jest. Uważam, że nasze czasy bez tabletów, smartfonów czy kompa były najlepsze, ale teraz już takie coś nie wróci i na siłę trzymanie dziecka w tych czasach które już sie dawno skończyły nie ma sensu

Zgadzam sie i mam podobne zdanie...patrzac na synka moich znajomych jest to jedyny argument( gra,tablet etc) zeby jego rodzice mogli spokojnie porozmawiac...maly jest nad wyraz energiczny typowe adhd ...Nie wiadomo co bys z nim nie robila, bawila sie , dodatkowe lekcje ,cwiczenia to maly i tak nie przestaje gadac i biegac tylko dzieki grze moze usiasc cicho Na poczatku stwierdzilam oczywiscie ,ze ja to nigdy tak nie zrobie,ze dziecko potrzebuje uwagi, a nie " masz gre i daj mi juz swiety spokoj" Dopoki sama sie nie zaoferowalam popilnowania malego UWAGA przez pol dnia!!!! Myslalam ,ze dostane kota i zwariuje , maly latal normalnie po scianach wiec z besztaniem sie w glowie dalam mu tablet ot...taka ze mnie cienka mama

Napisane przez Leine

Leany, Godi nie ma zdjecia? Ja je widzę hmm... Leany nie cytuj foto ok juz wchodze na kompa i paczę

a teraz??

---------- Dopisano o 22:20 ---------- Poprzedni post napisano o 22:15 ----------


jestem tego samego zdania Też się zapierałam Córa teraz woła 'pepa, pepa' i obejrzy w dzień sobie pół godzinki z zaciekawieniem, potem jej się nudzi. Od jutra bajki tylko na tvs i na pulsie (bolek i lolek, reksio, madagaskar itp) i na wieczór- na wyciszenie
Po prostu ja chciałabym ją wychować tak jak moi rodzice mnie bajka na wieczór, kolacja i spać bo przyznaję, że ostatnimi czasy za dużo ogląda ze względu na moją wygodę, ale pora to zmienić!
Oczywiście bajki to oglądać w granicach rozsądku a nie non stop przy komputerze, bo z rodziny mamy takie mądre już i ja tak nie chcę

Super wlosy, naprawde duza roznica pomiedzy wlosami nr 1 a nr 2

Napisane przez Kamel

Brydzia to faktycznie masz te nastroje, ale w słusznej sprawie to wytrzymasz, czekam z niecierpliwością na efekty

Napisane przez Leine

Brydzia a jak cenowo zapłodnienie kosztuje, bo nie pamiętam czy o tym coś pisałaś, ale chyba tak

Pisalam Cenowo zaplodnienie kosztuje w granicach 450 euro z lekami i usg wizytami. Sama insemka 200 euro.


Dzien dobry , Witam serdecznie przy niedzieli

Ja wlasnie po kawce, tzt wyszedl z psem na spacer.

Ide dzisiaj odwiedzic moja ciezarna znajoma, ma rodzic na dniach wiec troszke otuchy jej sie przyda

[Karoloo]

Dzień dobry

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

[Jagatka_N]

Dzień dobry

u mnie temp powoli spada, odczuwam coraz bardziej "przedmałpowe" bóle brzucha, więc czekam na nią już niecierpliwie, coś wydłużył się cykl
Idę zajrzeć do rosółku i chyba już kawusię sobie zrobię

[brydziajones]

Napisane przez Karoloo

Dzień dobry

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

dobry

pustki dzisiaj

[Juliette25]

Dzień dobry

[vioris]

Witam w piękna słoneczną niedzielę

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[wiecznie_pod_wiatr]

dzień dobry

[Agniesia1986]

Dzien dobry Milej niedzieli

[Juliette25]

Napisane przez vioris

Witam w piękna słoneczną niedzielę

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

A u nas biało

[Jagatka_N]

Przeglądam właśnie wykresy na ovuf i zdziwił mnie wykres missbennet, widziałyście?
Owu wyznaczone w 1dc, i liczy jej dpo
Spotkałyście już gdzieś coś takiego? Jak to rozumieć

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez Jagatka_N

Przeglądam właśnie wykresy na ovuf i zdziwił mnie wykres missbennet, widziałyście?
Owu wyznaczone w 1dc, i liczy jej dpo
Spotkałyście już gdzieś coś takiego? Jak to rozumieć

ja nie mam jej w przyjaciółkach i nie widzę jej wykresu

---------- Dopisano o 09:43 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------

Napisane przez Juliette25

A u nas biało

u mnie też slicznie biało i słonko ładnie świeci - cudna pogoda . Będę musiała na długaśny spacer wybrać się z psiakiem, co by sobie poszalał po zaspach