Czekające na oświadczyny i te, które się już doczekały :) cz. VII

[klatka]

Ale mam radoche Wlasnie dostalam przesylke z zamawianym blenderem i juz pije smoothie z jablka, marchewki i jarmuzu.

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:03 ----------

Napisane przez Apolinka

Może wcześniej była pewna, a wątpliwości przyszły z czasem.

Trzymam kciuki zeby sie rozwiazaly a najlepiej rozwialy

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[Lilly_Lilly]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;50972867] nigdy czegoś takiego nie mieliśmy [/QUOTE]

ja tez nie w przeciwieństwie do moich dawnych związków gdzie to było normą

[Apolinka]

Napisane przez klatka

Trzymam kciuki zeby sie rozwiazaly a najlepiej rozwialy

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

To nie moje wątpliwości Też trzymam kciuki za Anemone, żeby się rozwiązało wszystko jak najlepiej, niezależnie, w którą stronę, bo najgorzej jest być w zawieszeniu.

[klatka]

Tak, tak wiem. Zacytowalam bo pierwsza napisalas o watpliwosciach, ktore moze dopiero teraz sie pojawily.

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[Dorotti666]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;50973543]Ech, nie wiem dlaczego czekasz na pierścionek, skoro nie jesteś pewna swojego związku...[/QUOTE]
Też mnie to zastanawia.

Ja ze swoim TŻ miałam przejścia, ale na początku związku, gdy się jeszcze docieraliśmy. Ale w końcu dorośliśmy i związek zaczął być coraz bardziej poważny, zamieszkaliśmy razem i od tej pory jest z każdym rokiem coraz lepiej. Kłótnie bywają rzadko, a jeśli już to staramy się szybko je załagodzić, pogadać i wyjaśnić sobie wszystko. Bez fochów i dziwnych cichych dni, bo to wg mnie nie jest rozwiązanie.

[PannaBlack]

My mieliśmy "cudowne" pierwsze 1,5 roku, potem 1 rok tylko się kłóciliśmy, a ja niejednokrotnie chciałam odejść, ale nie umiałam i TŻ mi nie pozwolił, a teraz jak to przeszliśmy to nie wyobrażam sobie żyć bez niego
I znamy się już a tyle, że czasem jest tak jakbyś mieli "jeden mózg"

[turkusowapoziomka]

Anemone zgadzam się.z.dziewczynami, ja nigdy nie.miałam takich wątpliwości. Raz się z.Tz poklocilismy strasznie i przez 3dni się.do.siebie nieodzywalismy i strasznie to przeżyłam, zalilam się tu dziewczynom na wizażu pamiętam:-P ale ogólnie to nie umiem dłużej niż kilka godzin.się gniewac ma niego. A już w ogóle.nie do pomyślenia dla mnie takie ciche dni jak wy macie. Kurcze przykro mi to.pisać ale wygląda na to ze to juz przechodzili swój związek i pierścionek niczego juz nie zmieni.

Wysłane z mojego Sony Xperia Z i to on przestawia literki.

[201801191006]

nie wyobrażam sobie nie odzywać się do tżta i fochać przez kilka dni

[Kolor Bzu]

My miewaliśmy ciężko, chociaż "ciężko' to złe słowo. Musieliśmy przetrwać mój rozwód, zetknięcie mojego introwertyzmu z jego miłością do przebywania wśród ludzi, walczyliśmy i nadal walczymy wspólnie z moją zazdrością (kiedyś chorobliwą, teraz już tylko uciążliwą) ze dwa razy rozmawialiśmy o tym, czy nie lepiej byłoby nam osobno, ale nigdy nie kłóciliśmy się dłużej niż 2-3 godziny, zawsze oboje mieliśmy wewnętrzne przekonanie i pewność, że siebie chcemy i że razem damy sobie radę i pomożemy sobie nawzajem.
I teraz co najwyżej się poprztykamy przez 15 minut- ja skrzywię nosek, on zażartuje i potem się razem śmiejemy.

[Agaczok]

Kurcze, ja szczerze mówiąc też nie umiem się obrażać na TŻa, ile razy walczyłam ze sobą jak byłam obrażona, kiedy wina leżała ewidentnie po jego stronie, że się nie odezwę, ale nic to nie dało, bo nie potrafię mu nie jojczeć nad uchem ale my jesteśmy praktycznie bez przerwy w kontakcie, nie mieszkamy razem, ale pierwsze co robimy po obudzeniu to piszemy do siebie dla niektórych to głupie, ale kiedy TŻ ma maratony nocek to wtedy poranki (kiedy ja wstaje a on wraca do domu) i wieczory (kiedy on szykuje się do pracy a ja z niej wracam, albo szykuję się już do spania) to czasem jedyne momenty w ciągu dnia kiedy możemy porozmawiać. I przez te 4,5 roku bywały okresy, kiedy kłóciliśmy się bez przerwy, ale nauczyliśmy się iść na kompromis

[201608212239]

Anemone, ja się zgadzam z dziewczynami. Kłóciłam się z TŻ nie raz nie dwa, ale nie rozumiem zarządzania dni bez kontaktu, przerw i tym podobnych. Jeśli teraz nie potraficie się porozumieć, to wspólne mieszkanie tylko spotęguje Wasze konflikty. Piszesz, że nie jesteś pewna tego związku, więc nie rozumiem po co w takim razie czekasz na pierścionek.

[Mojwa]

Napisane przez Dalisa

Anemone, ja się zgadzam z dziewczynami. Kłóciłam się z TŻ nie raz nie dwa, ale nie rozumiem zarządzania dni bez kontaktu, przerw i tym podobnych. Jeśli teraz nie potraficie się porozumieć, to wspólne mieszkanie tylko spotęguje Wasze konflikty. Piszesz, że nie jesteś pewna tego związku, więc nie rozumiem po co w takim razie czekasz na pierścionek.

Coś w tym jest.

Rozumiem się pokłócić, nam się zdarza czasem, byłam kilka dni cięta na TŻta po akcji z paskiem rozrządu, ale zarządzać ciche dni? Nie, w życiu. Nie odzywam się góra godzinę, jak się bardzo uprę. TŻ dłużej, jeśli pójdzie spać w ramach "focha" Ale staramy się wyjaśniać, chociaż z nim bywa trudno.
Dziwi mnie to, że z jednej strony masz wątpliwości, już któryś raz piszesz o tym że ze sobą nie rozmawiacie po kłótni, a z drugiej strony ciśnienie na pierścionek i to ogromne...

Klatka - co kupiłaś? ja miałam olbrzymią radochę jak blender przyszedł <3

[turkusowapoziomka]

My to nie pamiętam już o co się poklocilismy dokładnie :-P ale wszystko odbyło się przez odległość i przez telefon. Rzuciłam słuchawka i potem żadne z nas nie zadzwonilo, oboje unieslismy się honorem i teraz uważam ze to było mega głupie z naszej strony :-P ale to była jedyna taka sytuacja w ciągu całego związku. A tak to non stop jesteśmy w kontakcie :-P

Wysłane z mojego Sony Xperia Z i to on przestawia literki.

[klatka]

Napisane przez Mojwa

Klatka - co kupiłaś? ja miałam olbrzymią radochę jak blender przyszedł <3

Kenwooda bo to nasza ulubiona firma rtv agd :p
Wlasnie lece na ryneczek lidla po jakies owocki.
Mam mega plan zeby posiac sobie w tym roku duzo dobroci w skrzynkach. Chyba sie juz powinnam za to zabrac ale tak czekam to tz obiecal mi zrobic te skrzynki. Do gruntu nie mam mozliwosci posiac.

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[Mojwa]

A to sam blender czy z dodatkami?
Ja chciałabym jakieś zioła i paprykę mieć na parapecie

[mansikkaa]

a co chcesz zasiać?

---------- Dopisano o 13:31 ---------- Poprzedni post napisano o 13:30 ----------

ja chce swoją grzadkę w ogródku u tż ale nie miałabym sie jak warzywkami opiekowac na ten moment i by wszystko zdechło

[Kolor Bzu]

Napisane przez klatka

Kenwooda bo to nasza ulubiona firma rtv agd :p
Wlasnie lece na ryneczek lidla po jakies owocki.
Mam mega plan zeby posiac sobie w tym roku duzo dobroci w skrzynkach. Chyba sie juz powinnam za to zabrac ale tak czekam to tz obiecal mi zrobic te skrzynki. Do gruntu nie mam mozliwosci posiac.

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

Ja mam w planach resuscytację hodowli ziół w skrzynkach- poprzednio nie wyszło, bo przy przeprowadzce wszystko zdechło. teraz mam stałe lokum to zainstaluję na balkonie, jak się ciepło zrobi.

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Anemone ciężka sprawa... Niech wszystko się ułoży

Napisane przez PannaBlack

My mieliśmy "cudowne" pierwsze 1,5 roku, potem 1 rok tylko się kłóciliśmy, a ja niejednokrotnie chciałam odejść, ale nie umiałam i TŻ mi nie pozwolił, a teraz jak to przeszliśmy to nie wyobrażam sobie żyć bez niego
I znamy się już a tyle, że czasem jest tak jakbyś mieli "jeden mózg"

Też tak macie, że Ty o czym pomyślisz a Twój TŻ po sekundzie mówi to co pomyślałaś?

[Dorotti666]

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;50976366]

Też tak macie, że Ty o czym pomyślisz a Twój TŻ po sekundzie mówi to co pomyślałaś? [/QUOTE]
My tak mamy
I często jak jest w pracy, dotknę telefonu a on w tej samej chwili do mnie dzwoni

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez Mojwa

A to sam blender czy z dodatkami?
Ja chciałabym jakieś zioła i paprykę mieć na parapecie

Hahaha przypomniało mi się, jak posialiśmy u siebie na oknie w doniczkach zioła, m.in. miętę. Nie za bardzo chciało rosnąć, bo od północy mieliśmy okna. No ale w końcu coś tam wykiełkowało, my się głupki cieszymy, że będzie mięta. No ale coś nie pachnie miętą, więc pochyliliśmy się nad tym i niuchamy - i nas w nosy poparzyło! Wtf? zamiast mięty nam wykiełkowała pokrzywa nie mam pojęcia dlaczego

[Mojwa]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;50976585]Hahaha przypomniało mi się, jak posialiśmy u siebie na oknie w doniczkach zioła, m.in. miętę. Nie za bardzo chciało rosnąć, bo od północy mieliśmy okna. No ale w końcu coś tam wykiełkowało, my się głupki cieszymy, że będzie mięta. No ale coś nie pachnie miętą, więc pochyliliśmy się nad tym i niuchamy - i nas w nosy poparzyło! Wtf? zamiast mięty nam wykiełkowała pokrzywa nie mam pojęcia dlaczego [/QUOTE]

[panna_felicjanna]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;50976585]Hahaha przypomniało mi się, jak posialiśmy u siebie na oknie w doniczkach zioła, m.in. miętę. Nie za bardzo chciało rosnąć, bo od północy mieliśmy okna. No ale w końcu coś tam wykiełkowało, my się głupki cieszymy, że będzie mięta. No ale coś nie pachnie miętą, więc pochyliliśmy się nad tym i niuchamy - i nas w nosy poparzyło! Wtf? zamiast mięty nam wykiełkowała pokrzywa nie mam pojęcia dlaczego [/QUOTE]

[klatka]

Napisane przez Mojwa

A to sam blender czy z dodatkami?
Ja chciałabym jakieś zioła i paprykę mieć na parapecie

Taki zwykly. Z jednym duzym pojemnikiem. Teraz w planach grill elektryczny mam. Ale na pewno duza czasu minie zanim kupie bo na moje wspomnienie o nim tz od razu ze on zrobi grilla wypasionego w ogrodzie sam. Wiem, ze potrafi bo juz znajonym taki stawial. Wiec znowu sobie czekam :p no ale dopiero co sie cieplo zrobilo.
Ja mam w doniczce teraz jarmuz z zeszlego roku jeszcze i miete a le ta juz kupna. Mieta jest swietna do drinkow.

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;50976585]Hahaha przypomniało mi się, jak posialiśmy u siebie na oknie w doniczkach zioła, m.in. miętę. Nie za bardzo chciało rosnąć, bo od północy mieliśmy okna. No ale w końcu coś tam wykiełkowało, my się głupki cieszymy, że będzie mięta. No ale coś nie pachnie miętą, więc pochyliliśmy się nad tym i niuchamy - i nas w nosy poparzyło! Wtf? zamiast mięty nam wykiełkowała pokrzywa nie mam pojęcia dlaczego [/QUOTE]

Niezle Moze jakies oszukane nasionka. Moze dobrze, ze to byla tylko pokrzywa :p jakby nie bylo- tez zdrowa

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[201801191006]

własnie widziałam ogłoszenie ze stawką 4zł/h netto.
ludzi ostro pogrzało.

[Mojwa]

Lepiej netto niz brutto...

[PannaBlack]

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;50976366]Też tak macie, że Ty o czym pomyślisz a Twój TŻ po sekundzie mówi to co pomyślałaś? [/QUOTE]
Taaak Ostatnio on zaczął śpiewać piosenkę, która mi chodziła po głowie od jakiś 3 sekund

[klatka]

Napisane przez loloo

własnie widziałam ogłoszenie ze stawką 4zł/h netto.
ludzi ostro pogrzało.

Masakra. Tz mi mowil ostatnio ze w Lublinie to standard i nawet po znajomosci sie robi za takie pieniadze. Bo wzial na przyuczenie do siebie syna przyjaciela, ktory ma 22 lata i nie moze dostac pracy tam.

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[Listopadowaa]

Napisane przez loloo

własnie widziałam ogłoszenie ze stawką 4zł/h netto.
ludzi ostro pogrzało.

My z tż jak nie mieszkaliśmy razem bardziej się sprzeczaliśmy. Teraz jak coś jest nie tak to rozmawiamy i jest okey. Rzadsze widzenie się powodowało, że złość narastała.

[Dorotti666]

Napisane przez klatka

Masakra. Tz mi mowil ostatnio ze w Lublinie to standard i nawet po znajomosci sie robi za takie pieniadze. Bo wzial na przyuczenie do siebie syna przyjaciela, ktory ma 22 lata i nie moze dostac pracy tam.

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

No tutaj ciężko z pracą, ale za 4zł szczerze mówiąc nie widziałam

[klatka]

Napisane przez dorotti66

No tutaj ciężko z pracą, ale za 4zł szczerze mówiąc nie widziałam

Jestes z Lublina? Jak masz napisane pod avatarem to przepraszam ale tego chyba nie widac w telefonie. Jedziemy za tydzien pod Lublin do Krzczonowa w weekend. Nie bylam tam jeszcze a to rodzinne strony tza.

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2