Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 65.

[invisible_01]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;88529334]Dziś było z 15 stopni, ale w parku festiwal przegrzewania dzieci w najlepsze..[/QUOTE]Pracowałam kiedyś na kasie w hipermarkecie, do którego jednak szło się na wielkie zakupy na cały tydzień, więc i spędzało tam z reguły więcej czasu. Mało którzy rodzice zdejmowali dzieciom kurtki i czapki zimą, z reguły widziałam te dzieci całe czerwone i zgrzane.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[695d786c3492781c3fd020c39a3abf990173eddf_6577a2b887a02]

Ja dziś na spacerze w szaliku, lekkiej puchowej kurtce, czapce i rękawiczkach i nie było mi wcale za ciepło. Zresztą max widziałam 10 stopni.

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

[Finlora]

[1=695d786c3492781c3fd020c 39a3abf990173eddf_6577a2b 887a02;88529356]Ja dziś na spacerze w szaliku, lekkiej puchowej kurtce, czapce i rękawiczkach i nie było mi wcale za ciepło. Zresztą max widziałam 10 stopni.

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Ja najpierw wybrałam się normalnie ubrana czyli zimowa kurtka, szalik, rękawiczki i czapka Po 5 minutach marszu zdjęłam rękawiczki, po kolejnych 5 zdjęłam czapkę i rozpięłam kurtkę do połowy, a po kolejnych 5 wróciłam się do domu po wiosenną kurtkę skórzaną, bo stwierdziłam, że jak będę szła swoim tempem, to zaraz się ugotuję Wzięłam tylko szalik i czapkę, którą i tak zaraz zdjęłam Cudownie dzisiaj było

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

[1=695d786c3492781c3fd020c 39a3abf990173eddf_6577a2b 887a02;88529356]Ja dziś na spacerze w szaliku, lekkiej puchowej kurtce, czapce i rękawiczkach i nie było mi wcale za ciepło. Zresztą max widziałam 10 stopni.

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

No a ja piszę z miejsca, gdzie było dzisiaj znacznie cieplej.

[Ingrid80]

[1=695d786c3492781c3fd020c 39a3abf990173eddf_6577a2b 887a02;88529356]Ja dziś na spacerze w szaliku, lekkiej puchowej kurtce, czapce i rękawiczkach i nie było mi wcale za ciepło. Zresztą max widziałam 10 stopni.

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Przy 10° nie noszę czapki ani rękawiczek. Córka również nie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasiunia788742]

[1=695d786c3492781c3fd020c 39a3abf990173eddf_6577a2b 887a02;88529356]Ja dziś na spacerze w szaliku, lekkiej puchowej kurtce, czapce i rękawiczkach i nie było mi wcale za ciepło. Zresztą max widziałam 10 stopni.

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Ja jak jechaliśmy na obiad do rodzicow to miałam cienszy plaszcz, bawelniany sweter, dzinsy z dziurami i adidasy superstary i było mi ciepło, ale po 17 kiedy słońce zaszło już było zimno w tym zestawie

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[PaulinciaKWC]

Napisane przez khloe

Też taki mam i używam głównie w lecie do rzeczy "czystych",ale przepoconych, pt. Założyłam na rower czystą bluzke, po powrocie do domu bylam spocona jak świnia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

I to ci sie dopiera? Bluzka przepocona jest dla mnie bardziej wymagającym ciuchem niz bluzka z plamką po kawie.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Ingrid80

Przy 10° nie noszę czapki ani rękawiczek. Córka również nie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mój syn miał, ale taką cienką bawełnianą czapkę, bo jednak trochę wiało. Jednak jak widziałam te dzieci opatulone w te zimówki z grubymi szalikami..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czekooczekolada]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;88529129]Dziwi mnie polecanie picia śmietany facetowi, co ma pomóc w spłodzeniu dziecka w 5 miesięcznym związku

[/QUOTE]

ciekawe czy stosuje się do złotej rady

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;88529240]Nie rozumiem i dziwi mnie podział mycia się na:
- mycie całego ciała
- mycie głowy i włosów.
Przecież zawsze i wszędzie ta głowę z włosami się normalnie nosi, skóra glowy też wydziela sebum, a włosy doskonale zbierają kurz i brud, wręcz super chlona wszystkie "zapaszki"





Sent from my SM-G973F using Tapatalk[/QUOTE]

szczególnie w restauracji
moja koleżanka pracowała kiedyś na kuchni, pamiętam jak po powrocie z pracy musiała codziennie myć głowę, bo "śmierdziała jak frytka" - to jej słowa.

[Finlora]

Napisane przez czekooczekolada

szczególnie w restauracji
moja koleżanka pracowała kiedyś na kuchni, pamiętam jak po powrocie z pracy musiała codziennie myć głowę, bo "śmierdziała jak frytka" - to jej słowa.

Mnie zawsze rozwalało, że po wizycie w pizzerii cała byłam przesiąknięta tym zapachem

[kasztanka3]

Dziwi mnie, ze kilka osob na Filmwebie okreslilo Katherine Heigl (jej bohaterke w serialu Firefly Lane konkretnie) jako "pulchna jak paczek". To nie sa zdrowe i normalne standardy kobiecej urody

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez kasztanka3

Dziwi mnie, ze kilka osob na Filmwebie okreslilo Katherine Heigl (jej bohaterke w serialu Firefly Lane konkretnie) jako "pulchna jak paczek". To nie sa zdrowe i normalne standardy kobiecej urody

Wrzuć jakieś zdjęcie poglądowe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasztanka3]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;88529580]Wrzuć jakieś zdjęcie poglądowe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Aha.
Okej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czekooczekolada]

Napisane przez kasztanka3

Uwielbiam ja, pamiętam ja z serialu roswell w kręgu tajemnic. Jak dla mnie wygląda bardzo kobieco i zdrowo, nie widzę tu nic pulchnego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasztanka3]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;88529588]Aha.
Okej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

W zyciu nie nazwalabym jej pulchna, oczywiscie tym komentarzom towarzyszyly takie, ze jej serialowa najlepsza przyjaciolka grana przez Sarah Chalke ma super figure i przynajmniej zadbane cialo i nie wyglada jak "paczek" i ze osoby komentujace w wieku 40+ o wiele bardziej wolalyby wygladac jak ona, niz jak Katherine Heigl. Ja osobiscie wierze w to, ze "beauty comes in all shapes and sizes" i ze fat shaming jest plaga obecnych czasow (chociaz nigdzie poza Polska nie spotkalam sie z tym na az taka skale prawde mowiac, w UK czy AU nie widze wcale presji na to, zeby kazdy nosil rozmiar 34, bo jak sie nosi wiekszy, to juz jest sie "ulanym" czy "pulchnym"). Oczywiscie, ze Sarah Chalke jest zadbana, ale to nie oznacza, ze Heigl jest zapuszczona, jak to sugeruja ludzie w internetach.
Sarah Chalke:

[kasztanka3]

Napisane przez czekooczekolada

Uwielbiam ja, pamiętam ja z serialu roswell w kręgu tajemnic. Jak dla mnie wygląda bardzo kobieco i zdrowo, nie widzę tu nic pulchnego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tez ja pamietam jeszcze z Roswell, a to bylo 20 lat temu
Zawsze byla piekna kobieta, i w zyciu nie nazwalabym jej figury pulchna.

Jestem wyjatkowo wyczulona na jakiekolwiek przesladowanie z powodu wygladu, to nie jest ok.

I jakos u siebie tego nie widze wcale, zobaczcie zdjecia reklamujace ten sam produkt w PL i w AU.
Jedna Wizazanka niedawno zwrocila na to uwage, i faktycznie, roznica jest kolosalna. Na polskiej stronie wszystkie modelki maja wyfotoszopowane idealnie gladkie twarze. Na australijskiej stronie modelki sa w roznym wieku i reprezentuja rozne kanony urody, nie tylko te nieskazitelne twarze.

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

Napisane przez kasztanka3

W zyciu nie nazwalabym jej pulchna, oczywiscie tym komentarzom towarzyszyly takie, ze jej serialowa najlepsza przyjaciolka grana przez Sarah Chalke ma super figure i przynajmniej zadbane cialo i nie wyglada jak "paczek" i ze osoby komentujace w wieku 40+ o wiele bardziej wolalyby wygladac jak ona, niz jak Katherine Heigl. Ja osobiscie wierze w to, ze "beauty comes in all shapes and sizes" i ze fat shaming jest plaga obecnych czasow (chociaz nigdzie poza Polska nie spotkalam sie z tym na az taka skale prawde mowiac, w UK czy AU nie widze wcale presji na to, zeby kazdy nosil rozmiar 34, bo jak sie nosi wiekszy, to juz jest sie "ulanym" czy "pulchnym"). Oczywiscie, ze Sarah Chalke jest zadbana, ale to nie oznacza, ze Heigl jest zapuszczona, jak to sugeruja ludzie w internetach.
Sarah Chalke:

Podobno po czterdziestce trzeba już wybrać - albo dupa, albo twarz - prawdaż.
Ja tam chcę być zdrowa i w zdrowym rozmiarze. Tak jak ta pani akurat wyglądać bym nie chciała, więc tego typu uogólnianie, że każdy po 40tce by coś chciał, jest niedorzeczne. Po co ludzie wypisują takie pierdy, to nigdy nie pojmę.


Ogólnie uważam, że ludzie zbyt dużą wagę przywiązują do zewnętrza, to jest chore.
Dajmy se na wzajem spokojnie żyć, starzeć się i zdychać. To nieuniknione i tego się nie przeskoczy, nie ma sensu się więc napinać.

---------- Dopisano o 00:44 ---------- Poprzedni post napisano o 00:40 ----------

Napisane przez kasztanka3

I jakos u siebie tego nie widze wcale, zobaczcie zdjecia reklamujace ten sam produkt w PL i w AU.
Jedna Wizazanka niedawno zwrocila na to uwage, i faktycznie, roznica jest kolosalna. Na polskiej stronie wszystkie modelki maja wyfotoszopowane idealnie gladkie twarze. Na australijskiej stronie modelki sa w roznym wieku i reprezentuja rozne kanony urody, nie tylko te nieskazitelne twarze.

Faktycznie.
Masakra, co za prymitywne podejście do polskiej klientki.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez kasztanka3

Dziwi mnie, ze kilka osob na Filmwebie okreslilo Katherine Heigl (jej bohaterke w serialu Firefly Lane konkretnie) jako "pulchna jak paczek". To nie sa zdrowe i normalne standardy kobiecej urody

Zdrowe standardy kobiecej urody już dawno "opuściły chat". Ludziom naprawdę odwala z ocenianiem kogoś jako "pulchnego", czy grubego. Ale z drugiej strony "w internetach" pisanie głupot wielu przychodzi łatwo.

[Talullah]

Napisane przez czekooczekolada

Uwielbiam ja, pamiętam ja z serialu roswell w kręgu tajemnic. Jak dla mnie wygląda bardzo kobieco i zdrowo, nie widzę tu nic pulchnego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hmm oglądałam roswell ale nie skojarzyłam jej. Dla mnie do końca życia będzie z grey's anatomy. Zdecydowanie wolę ja w blondzie. Co do figury to uważam że ma super, marzę o takiej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

Napisane przez Ellen_Ripley

Zdrowe standardy kobiecej urody już dawno "opuściły chat". Ludziom naprawdę odwala z ocenianiem kogoś jako "pulchnego", czy grubego. Ale z drugiej strony "w internetach" pisanie głupot wielu przychodzi łatwo.

Ale niektóre osoby mają na punkcie wagi i sylwetki sążnistego jobla.
Moja kuzynka w ubiegłym roku przeszła wylew, ma sparaliżowaną prawą część ciała (rękę bardziej, nogę słabiej), jest niepełnosprawna w każdym razie i porusza się na wózku. Główny problem jej matki: Asieńka strasznie przytyła ! Dodam, że owszem - jakieś kilka kilogramów i teraz z wagi piórkowej awansowała do lekkiej. Strasznie. No i to oczywiście największy z jej problemów.
Ludzka głupota jest obezwładniająco powalająca.

[Talullah]

[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;88529647]Ale niektóre osoby mają na punkcie wagi i sylwetki sążnistego jobla.
Moja kuzynka w ubiegłym roku przeszła wylew, ma sparaliżowaną prawą część ciała, jest niepełnosprawna. Główny problem jej matki: Asieńka strasznie przytyła ! Dodam, że owszem - jakieś kilka kilogramów. Strasznie. No i to oczywiście największy z jej problemów.
Ludzka głupota jest obezwładniająco powalająca.[/QUOTE]Co za tępa....... z tej matki. Zamiast cieszyć się ze dziecko przeżyło i skupić na rehabilitacji to sorry, ale ☠☠☠☠☠☠☠i głupoty. Łagodnie mówiąc.
Ale ja jestem podminowana bo moja koleżanka zmarła z tego powodu osierocając 3,5 letnie dziecko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

Napisane przez Talullah

Co za tępa....... z tej matki. Zamiast cieszyć się ze dziecko przeżyło i skupić na rehabilitacji to sorry, ale ☠☠☠☠☠☠☠i głupoty. Łagodnie mówiąc.
Ale ja jestem podminowana bo moja koleżanka zmarła z tego powodu osierocając 3,5 letnie dziecko.

Ciotuchna ma przeuroczy zwyczaj podszypywania wszystkich kobiet za 'sadełko' jak tylko którąś zobaczy i wyda werdykt: przytyłaś !

Sama jest niezdrowo niedojadająca i pragnie dla wszystkich tego raju.

[kasztanka3]

[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;88529638]Jestem 40+ i nie chciałabym wyglądać jak ta pani.
No ale cóż - albo dupa, albo twarz w pewnym wieku, prawdaż.


Ogólnie uważam, że ludzie zbyt dużą wagę przywiązują do zewnętrza, to jest chore.
Dajmy se na wzajem spokojnie żyć, starzeć się i zdychać. To nieuniknione i tego się nie przeskoczy, nie ma sensu się więc napinać.

---------- Dopisano o 00:44 ---------- Poprzedni post napisano o 00:40 ----------




Faktycznie.
Masakra, co za prymitywne podejście do polskiej klientki.[/QUOTE]

Aaaaa, i zapomnialabym, Heigl jest "pulchna jak paczek", a Chalke "wyglada staro, jak 60+".
Rece mi opadaja na to, jak ludziom latwo przychodzi krytykowanie i ocenianie innych.
Nie ma nic zlego w probach opoznienia starzenia, wiadomo, ze wiekszosc osob majac do wyboru bycie mniej lub bardziej atrakcyjnym wybierze te druga opcje i to jest ok, ale nie popadajmy w obsesje.
Zmarszczki sa ok, zycie nie konczy sie po trzydziestce. W Polsce nadal pokutuje przekonanie, ze najlepsze lata zycia to te mlode nastoletnie i 20+, a po trzydziestce to nic, tylko trumne wybierac i czekac na smierc.
Nadprogramowe kilogramy tez sa ok, przytycie to nie jest najgorsza zyciowa tragedia.
Sa w zyciu gorsze rzeczy, niz bycie "pulchnym".

Napisane przez Ellen_Ripley

Zdrowe standardy kobiecej urody już dawno "opuściły chat". Ludziom naprawdę odwala z ocenianiem kogoś jako "pulchnego", czy grubego. Ale z drugiej strony "w internetach" pisanie głupot wielu przychodzi łatwo.

Tak, zwlaszcza anonimowo.

[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;88529647]Ale niektóre osoby mają na punkcie wagi i sylwetki sążnistego jobla.
Moja kuzynka w ubiegłym roku przeszła wylew, ma sparaliżowaną prawą część ciała, jest niepełnosprawna. Główny problem jej matki: Asieńka strasznie przytyła ! Dodam, że owszem - jakieś kilka kilogramów. Strasznie. No i to oczywiście największy z jej problemów.
Ludzka głupota jest obezwładniająco powalająca.[/QUOTE]

Straszne to jest, ludzka glupota mnie nigdy nie przestanie zadziwiac.
Ale to juz musi byc jakies dno dna.

[Talullah]

[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;88529653]Ciotuchna ma przeuroczy zwyczaj podszypywania wszystkich kobiet za 'sadełko' jak tylko którąś zobaczy i wyda werdykt: przytyłaś !

Sama jest niezdrowo niedojadająca i pragnie dla wszystkich tego raju.[/QUOTE]Nie trawie takich osób. Czasami mam wrażenie że też trzeba je uszczypnąć i wydać werdykt - o, za to u ciebie skóra zwiotczala.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

Napisane przez kasztanka3

Aaaaa, i zapomnialabym, Heigl jest "pulchna jak paczek", a Chalke "wyglada staro, jak 60+".
Rece mi opadaja na to, jak ludziom latwo przychodzi krytykowanie i ocenianie innych.
Nie ma nic zlego w probach opoznienia starzenia, wiadomo, ze wiekszosc osob majac do wyboru bycie mniej lub bardziej atrakcyjnym wybierze te druga opcje i to jest ok, ale nie popadajmy w obsesje.
Zmarszczki sa ok, zycie nie konczy sie po trzydziestce. W Polsce nadal pokutuje przekonanie, ze najlepsze lata zycia to te mlode nastoletnie i 20+, a po trzydziestce to nic, tylko trumne wybierac i czekac na smierc.
Nadprogramowe kilogramy tez sa ok, przytycie to nie jest najgorsza zyciowa tragedia.
Sa w zyciu gorsze rzeczy, niz bycie "pulchnym".

Tak, zwlaszcza anonimowo.

Straszne to jest, ludzka glupota mnie nigdy nie przestanie zadziwiac.
Ale to juz musi byc jakies dno dna.

No oczywiście. Jest zakaz starzenia się i przytycia choćby kilograma. To zbrodnia.
Czasem mam wrażenie, że ludzie postrzegają siebie na wzajem jak kawał mięcha, coraz mniej szaleńców, którzy w drugim widzą człowieka - coś więcej niż zewnętrzną powłokę. A zwłaszcza w kobietach.

[kasztanka3]

[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;88529663]No oczywiście. Jest zakaz starzenia się i przytycia choćby kilograma. To zbrodnia.
Czasem mam wrażenie, że ludzie postrzegają siebie na wzajem jak kawał mięcha, coraz mniej szaleńców, którzy w drugim widzą człowieka - coś więcej niż zewnętrzną powłokę. A zwłaszcza w kobietach.[/QUOTE]

Az mi sie skojarzylo z czarnkowym planem odchudzania dziewczynek w szkolach, o ktorym ostatnio czytalam.

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

Napisane przez Talullah

Nie trawie takich osób. Czasami mam wrażenie że też trzeba je uszczypnąć i wydać werdykt - o, za to u ciebie skóra zwiotczala.

Wiesz jak mówią o idiotach żeby się z nimi nie kłócić, bo sprowadzą do swojego poziomu i tak dalej.
Ja na nią patrzę z politowaniem.

Ona rzeczywiście idzie w ekstremum, ale powiedzcie szczerze - jak często kobiety na wzajem rąbią sobie tyłek w temacie tuszy ? Znane mi kobiety - często.

---------- Dopisano o 01:14 ---------- Poprzedni post napisano o 01:10 ----------

Albo wystarczy posłuchać starych dziadersów jak krytykują swoje rówieśnice pod względem starzenia się.
Sam wygląda jeden z drugim jak idź i nie wracaj, ale do kobiet - niekończące się przysranie, bo kto to słyszał - mieć 65 czy 70 lat i wyglądać niemłodo. Skandal, że w ogóle tak długo żyją.

Mój teść przoduje w takich wywodach, czasem mam ochotę mu przywalić.

[sublips]

Napisane przez kasztanka3

Aaaaa, i zapomnialabym, Heigl jest "pulchna jak paczek", a Chalke "wyglada staro, jak 60+".
Rece mi opadaja na to, jak ludziom latwo przychodzi krytykowanie i ocenianie innych.
Nie ma nic zlego w probach opoznienia starzenia, wiadomo, ze wiekszosc osob majac do wyboru bycie mniej lub bardziej atrakcyjnym wybierze te druga opcje i to jest ok, ale nie popadajmy w obsesje.
Zmarszczki sa ok, zycie nie konczy sie po trzydziestce. W Polsce nadal pokutuje przekonanie, ze najlepsze lata zycia to te mlode nastoletnie i 20+, a po trzydziestce to nic, tylko trumne wybierac i czekac na smierc.
Nadprogramowe kilogramy tez sa ok, przytycie to nie jest najgorsza zyciowa tragedia.
Sa w zyciu gorsze rzeczy, niz bycie "pulchnym".



Tak, zwlaszcza anonimowo.



Straszne to jest, ludzka glupota mnie nigdy nie przestanie zadziwiac.
Ale to juz musi byc jakies dno dna.

Mnie w ogóle dziwią komentarze na filmwebie. Czytałam o filmie "O wszystko zadbam" i od razu "promocja homo, LGBT". Nie wiem, gdyby główna bohaterka miała partnera - a nie partnerkę - to byłoby już ok? Tak samo czarnoskórzy w filmie - o nie, poprawność polityczna. Już się niedobrze robi , chcę poczytać opinie o filmie, a czytam jakieś homofobiczne i rasistowskie komentarze.
O aktorkach też są po prostu okropne, mizoginistyczne docinki, wbijanie szpil i szpileczek, analizowanie, ile jakaś waży i czy na pewno nie za dużo itd.

Ale w samym serialu irytuje mnie ta scena, już pisałam na wątku netflixowym, jak Chalke kupuje te gacie wyszczuplające .

[Talullah]

[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;88529667]Wiesz jak mówią o idiotach żeby się z nimi nie kłócić, bo sprowadzą do swojego poziomu i tak dalej.
Ja na nią patrzę z politowaniem.

Ona rzeczywiście idzie w ekstremum, ale powiedzcie szczerze - jak często kobiety na wzajem rąbią sobie tyłek w temacie tuszy ? Znane mi kobiety - często.

---------- Dopisano o 01:14 ---------- Poprzedni post napisano o 01:10 ----------

Albo wystarczy posłuchać starych dziadersów jak krytykują swoje rówieśnice pod względem starzenia się.
Sam wygląda jeden z drugim jak idź i nie wracaj, ale do kobiet - niekończące się przysranie, bo kto to słyszał - mieć 65 czy 70 lat i wyglądać niemłodo. Skandal, że w ogóle tak długo żyją.

Mój teść przoduje w takich wywodach, czasem mam ochotę mu przywalić.[/QUOTE]Wiem, ale czasem korci.

Mój teść to w ogóle idź i nie wracaj, dla zdrowia psychicznego ograniczam kontakt z nim do minimum.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz