Michaelowa Nibylandia XXXV. Because You're the one for us... ♥ Forever…

[Blue_Butterfly_]

Ja się chyba zabiję...
Przez moją popieprzoną sytuację życiową zapomniałam o tym,że wczoraj był 25...
Jest mi tak cholernie głupio i nie wiem co mam z tym zrobić.
No jeszcze to mi doszło

Ja się jednak do życia nie nadaję...



Przepraszam Was.
Przepraszam Michael.

[Anisia25]

Napisane przez Blue_Butterfly_

Ja się chyba zabiję...
Przez moją popieprzoną sytuację życiową zapomniałam o tym,że wczoraj był 25...
Jest mi tak cholernie głupio i nie wiem co mam z tym zrobić.
No jeszcze to mi doszło

Ja się jednak do życia nie nadaję...



Przepraszam Was.
Przepraszam Michael.

Motylku, no co ty!

Będziesz następnym razem, wiec nie ma czego się smucić. Michael zaczeka

choo do cyca

[Pisarka]

Napisane przez Anisia25

nie chciałam

Za późno

Zauważyłam, że coś nie idzie mi wycofywanie się z pola bitwy Ale przynajmniej się odegrałam

[Blue_Butterfly_]

Powiem krótko : jesteście cudowne!
Przeczytałam Wasze wpisy z wczoraj i się poryczałam, tuż przed pracą...
I może to nic dla Was, ale jesteście dla mnie częścią, nawet wielką częścią mojego życia, tak jak Michael.
I nie chcę by to się zmieniło, mimo tego,że jest u mnie, jak jest - chciałabym,żebyście zawsze o mnie pamiętały...(wiem, zabrzmiało egoistycznie).

Jesteście kochane!

I tyle chciałabym powiedzieć, spadam do pracy
Miłego dnia (bo u mnie znów nie będzie taki, jak ma być ).

[Anisia25]

Napisane przez Pisarka

Za późno

Zauważyłam, że coś nie idzie mi wycofywanie się z pola bitwy Ale przynajmniej się odegrałam

w tej wojnie udział brali wszyscy

---------- Dopisano o 08:37 ---------- Poprzedni post napisano o 08:37 ----------

Napisane przez Blue_Butterfly_

Powiem krótko : jesteście cudowne!
Przeczytałam Wasze wpisy z wczoraj i się poryczałam, tuż przed pracą...
I może to nic dla Was, ale jesteście dla mnie częścią, nawet wielką częścią mojego życia, tak jak Michael.
I nie chcę by to się zmieniło, mimo tego,że jest u mnie, jak jest - chciałabym,żebyście zawsze o mnie pamiętały...(wiem, zabrzmiało egoistycznie).

Jesteście kochane!

I tyle chciałabym powiedzieć, spadam do pracy
Miłego dnia (bo u mnie znów nie będzie taki, jak ma być ).

[Pisarka]

Napisane przez Anisia25

w tej wojnie udział brali wszyscy

I prawidłowo

[Anisia25]

Napisane przez Pisarka

I prawidłowo

musze dopisac 2 strony jeszcze jako kontynuacja

[ilios]

obecna
nieprzytomna pod tonami papierow

[Pisarka]

Napisane przez Anisia25

musze dopisac 2 strony jeszcze jako kontynuacja

Mi też gdzieś tyle zostało do zakończenia [Ale pewnie wyjdzie nieco więcej, póki co, mam dopiero połowę przewidzianych scenek]

[Anisia25]

Napisane przez ilios

obecna
nieprzytomna pod tonami papierow

witaj Iliosku

---------- Dopisano o 09:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:00 ----------

Napisane przez Pisarka

Mi też gdzieś tyle zostało do zakończenia [Ale pewnie wyjdzie nieco więcej, póki co, mam dopiero połowę przewidzianych scenek]

oł brzmi interesująco

[Pisarka]

Napisane przez Anisia25

oł brzmi interesująco

Zobaczymy, jak wyjdzie

[Anisia25]

Napisane przez Pisarka

Zobaczymy, jak wyjdzie

pewnie super

[Pisarka]

Napisane przez Anisia25

pewnie super

Zależy od Weny

Jak ja nie lubię piątków... Perspektywa siedzenia na uczelni do 20.00 jest mało pociągająca

[Anisia25]

Napisane przez Pisarka

Zależy od Weny

Jak ja nie lubię piątków... Perspektywa siedzenia na uczelni do 20.00 jest mało pociągająca

z okienkami?

[groszek75]

witajcie moje mile

slonko juz sobie zaszlo, a P. mi niespodzianke zrobil, to sobie skorke ubralam, bo mnie dzis wozi

poszlam po sweter i spojrzalam za okno i patzre, ze jakis samochod cos wymija, to sie wychylilam, a tam patzre nasz stoi, mysle, ja on pojecha i ide , a on juz w przedpokoju stal

[Pisarka]

Napisane przez Anisia25

z okienkami?

Jednym, półtoragodzinnym

---------- Dopisano o 09:26 ---------- Poprzedni post napisano o 09:25 ----------

Groszek

[groszek75]

boze, wiedzialam

zaczelam czytac kisiel, a tata dzwonil i sie o NIPy pytal i potem powiedzial, ze dziadek umarl

o 4 rano, ale tata z nim byl.

musze zadzwonic do niektorych.

[ilios]

Napisane przez Blue_Butterfly_

Powiem krótko : jesteście cudowne!
Przeczytałam Wasze wpisy z wczoraj i się poryczałam, tuż przed pracą...
I może to nic dla Was, ale jesteście dla mnie częścią, nawet wielką częścią mojego życia, tak jak Michael.
I nie chcę by to się zmieniło, mimo tego,że jest u mnie, jak jest - chciałabym,żebyście zawsze o mnie pamiętały...(wiem, zabrzmiało egoistycznie).

Jesteście kochane!

I tyle chciałabym powiedzieć, spadam do pracy
Miłego dnia (bo u mnie znów nie będzie taki, jak ma być ).

---------- Dopisano o 09:30 ---------- Poprzedni post napisano o 09:29 ----------

dla wszystkich ktore sa

[groszek75]

nie martwcie sie o mnie, jakos bedzie, musialam podzwonic po wszytskich to jeszcze tamta babcia od mamy jest chora, jakas

o tate sie najbardziej martwie

ech , dziadkowi juz lepiej (*)

[kamuha]

Doberek, ale upał u mnie

[ilios]

Napisane przez Justyna33333

I na koniec jeszcze … Niuniolu, dziękuję Ci za to, że narodziła nam się nasza niuniolowa więź
I gdyby nie 25 czerwca to nie wiem czy byśmy się spotkaly. (Chyba, że jako Panny Mode 2009 na Truskawie )

ranyyyy, wlasnie sobie wyobrazilam, ze bysmy sie mialy nie spotkac.

[groszek75]

przeczytalam, bo co mam robic, chociaz na chwile sie usmiechne

Scarlett porwała dzbanek soku i wylała go Marii za koszulę, a Paul przyozdobił jej włosy wiorkami kokosowymi, mówiąc, ze idą święta i śnieżek napadał.

no jacy oboje dowcipni

bo niektóre wtykały mu ciasto za koszule, ktoś rozgniatał mu pomidora na kroczu

ciekawe ktore

a ten ktos mnie intryguje


fajne Anisiu

[Justyna33333]

Napisane przez ilios

[/CENTER]

ranyyyy, wlasnie sobie wyobrazilam, ze bysmy sie mialy nie spotkac.

[kamuha]

Napisane przez _dariia

Dzień dobry

Kolejny koszmarny dzień przede mną...
Nie spałam całą noc, cały czas mam przed oczami jego buzie...

Zawsze żałowałam ludzi, jak pokazywali w tv takie historie, ale nigdy nie przypuszczałam, że spotka to akurat moją rodzinę...

Nie mam nawet siły słuchać Majkolowych piosenek...

ps. Anisia wojna na żarcie, ale baja...

Postaraj się jakos do niego dotrzeć, jak nie Ty to może pogadaj z kimś kto ma na niego największy wpływ, nie wiem... zróbcie cokolwiek

Napisane przez Blue_Butterfly_

Ja się chyba zabiję...
Przez moją popieprzoną sytuację życiową zapomniałam o tym,że wczoraj był 25...
Jest mi tak cholernie głupio i nie wiem co mam z tym zrobić.
No jeszcze to mi doszło

Ja się jednak do życia nie nadaję...



Przepraszam Was.
Przepraszam Michael.

Nic się nie stało Motylku

Napisane przez Blue_Butterfly_

Powiem krótko : jesteście cudowne!
Przeczytałam Wasze wpisy z wczoraj i się poryczałam, tuż przed pracą...
I może to nic dla Was, ale jesteście dla mnie częścią, nawet wielką częścią mojego życia, tak jak Michael.
I nie chcę by to się zmieniło, mimo tego,że jest u mnie, jak jest - chciałabym,żebyście zawsze o mnie pamiętały...(wiem, zabrzmiało egoistycznie).

Jesteście kochane!

I tyle chciałabym powiedzieć, spadam do pracy
Miłego dnia (bo u mnie znów nie będzie taki, jak ma być ).

Zawsze o Tobie pamiętamy

Napisane przez groszek75

boze, wiedzialam

zaczelam czytac kisiel, a tata dzwonil i sie o NIPy pytal i potem powiedzial, ze dziadek umarl

o 4 rano, ale tata z nim byl.

musze zadzwonic do niektorych.

Cóż, jakby nie było dziadek już się nie męczy... Tulam Cię Groniu

Coś chyba nadszedł jeden z tych nie-za-dobrych dni na Nibylandii

[ilios]

Groniu

[groszek75]

straszne to , jak tu nadrabiam, tata dzwoni z taka informacja, ale najgorsze, ze moze jakbym tych nip-ow nie miala, to bym nie wiedziala dalej

a on tak marzyl, ze dom w koncu bedzie i dziadek tam bedzie mial swoj balkon

teraz ma inny balkon.....

[kamuha]

Co za ciachon
Załącznik 2980231

[kamuha]

Napisane przez groszek75

straszne to , jak tu nadrabiam, tata dzwoni z taka informacja, ale najgorsze, ze moze jakbym tych nip-ow nie miala, to bym nie wiedziala dalej

a on tak marzyl, ze dom w koncu bedzie i dziadek tam bedzie mial swoj balkon

teraz ma inny balkon.....

To straszne jak się wiąże plany z osobą, wyobraża jak to będzie jak juz się uda, a potem ta jedna rzecz może przypominać o tej osobie do końca życia...

Ale dziadek ma teraz najlepszy balkon na świecie, na najwyższym wieżowcu i z najpiękniejszym widokiem

[groszek75]

najbardziej to boje sie teraz tych dni do pogrzebu i samego pogrzebu, a styp nigdy nie cierpialam

i jak pomysle, ze kuzynke widzialam ostatnio na swoim slubie, a jej mame juz dawno dawno i teraz przy takiej okazji sie spotykac, to mi niedobrze juz

cos jakos w nocy wlasnie sie rozklejalam i za mama beczalam i jeszcze teraz 26 doszedl

[Justyna33333]

Groniu Trzymaj się Kochana