Mamy sierpniowe 2019

[AmnesiaB]

Napisane przez olka900

Super wiadomości!

Ja też po wizycie, mamy już 270g i widać siusiaka definitywnie
Szyjkę mam 3.1cm, więc bez szału, ale mam brać luteinę i się nie martwić o nią.

Coś mnie dzisiaj zaczęło kłuć w prawym boku, kłuje Was coś czasem?

Supcio
Mnie czasami zakłuje tutaj kolo bioder. Albo z jednej strony albo z drugiej

[travis]

Haha zdjecia siusiakow, pamiatkowy hit jak dorosna

w przypadku dziewczynki to chyba zdjecie braku siusiaka by bylo na tym etapie taka rozkminka!

Ja ide na usg za tydzien zeby podejrzec, bedzie 17+1, bedzie juz widac prawda??

[olka900]

Napisane przez travis

Haha zdjecia siusiakow, pamiatkowy hit jak dorosna

w przypadku dziewczynki to chyba zdjecie braku siusiaka by bylo na tym etapie taka rozkminka!

Ja ide na usg za tydzien zeby podejrzec, bedzie 17+1, bedzie juz widac prawda??

Powinno być widać

[martynka89]

Napisane przez NiColQa14

Nie zgadzam się z tym akurat... Uważam, że naprawdę opieka ciążowa w Polsce jest na wysokim poziomie. W jakim innym kraju kobieta może iść nawet na l4? Jedyne czego mi brakuje to np. badanie nifty dla każdej ciężarnej. Poza tym wydaje mi się, że to my sami nakrecamy prywatna służbę zdrowia. Jak przychodzi co do czego to każdy wylozy te 200 zł na wizytę... Panuje też tendencja do tego, że "leczymy" się sami za pomocą dr Google. Kobiety nie wyobrażają sobie mieć tylko 3 usg w całej ciąży, a tymczasem jest tak w wielu krajach na świecie Mój lekarz np. pracował również w szpitalu państwowym i dorabial sobie prywatna praktyka, ale ma tyle Pacjentek prywatnych, że nie wyrabial - zrezygnował z etatu w szpitalu. A na wizyty NFZ w poradni przyszpitalnej można się było do niego dostać praktycznie od ręki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

L4 to inna bajka i nie ma zwiazku z opieka zdrowotna. Zapewne w kazdym, cywilizowanym kraju, kobieta ma prawo do zwolnienia lekarskiego, jesli tego wymaga. W Polsce sie tego naduzywa bo L4 nie nalezy sie za sam fakt bycia w ciazy. Jesli kobieta dobrze sie czuje, ciaza jest bezproblemowa a miejsce pracy dostosowane do potrzeb ciezarnej, to pojscie na L4 jest zwyklym wyludzeniem i mam nadzieje, ze w koncu sie za to ktos zabierze. Przez kombinatorstwo uczciwe, mlode kobiety maja problem ze znalezieniem pracy.
Co do prywatnej sluzby zdrowia-zgadzam sie. Jest popyt to jest i podaz.

Napisane przez Panna Migotka 86

Moim zdaniem masz racje, ze ludzie nakręcają ta sytuacje. Chociaż prywatne gabinety maja się dobrze, bo większość państwowych działa kiepsko. Dość długie terminy, godziny przyjmowania najczęściej tylko rano, jak jest się w pracy, jak konieczne usg to trzeba się dodatkowo umówić i przyjechać drugi raz - przynajmniej ha mam takie odczucia.
Mniejsze szpitale rzeczywiście często są szpitalami swoich pacjentek, ale mam wrażenie ze to się powoli zaczyna zmieniać. Szpitale powoli chcą być przyjazne i otwarte, zmienia się także to, ze jeden zawód jest na całe życie, czyli kończą się (mam nadzieje) wredne i wypalone położne, zostają te z pasja. W szpitalu w którym planuje rodzic rodziło kilka moich koleżanek. Jedne miały tam swoich lekarzy, inne nie, ale wszystkie są zadowolone z opieki


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ciesze sie, ze cos sie zmienia w tym temacie. Oby we wszystkich szpitalach tak bylo.

Napisane przez AmnesiaB

Hej ! Ja juz po wizycie. Wszysrko w porządku mały rośnie jak na drożdżach, waży już 170 g. Mam zdjęcie siusiaka i jak sie uśmiecha Dziś szalał niesamowicie ,że nie dało się go na spokojnie pomierzyć. Szyjka dluga 4.5 ,wody w porządku i no i dalej jest tydzień do przodu


Paulina nie zauważyłam tej wiadomości wcześniej. Powiem Ci tak , przeważnie faceci nie są tacy uczuciowi jak my. Mój od początku ciąży zachowywal się normalnie , myślał o wszystkim pozytywnie ("gdzie tam poronisz" "tak już na pewno bedzie chore") i np gdy przynioslam zdjecie 2 cm dziecka to on , że przecież tu nic nie widać. Dopiero jak wszedł ze mną na badania genetyczne to dopiero do niego dotarło ,że będzie ojcem . Jedyne rozczulenie u niego pamietam gdy opił się na imprezie i do swojego kumpla płakał, że jaki on szczęśliwy i że jak sie cieszy ,że będzie miał syna itd Faceci z natury to są tzw maczo i udają, że ich nic nie tyka


A co do służby zdrowia w Polsce, może nie jest najlepsza ale uważam, że jeśli chodzi o opiekę okołoporodową nie możemy narzekać. Wiadomo dużo rzeczy nie jest refundowane ale ja osobiście czuje się bezpiecznie w ciąży. Ja miałam taką znajomą która mieszkała w Kolumbii i w 6 miesiącu ciazy przyleciała do Polski, żeby tu rodzic bo tam to jest masakra. I dopiero po przy locie dowiedziała się o płci i porobiła wszystkie badania bo tam nic nie jest refundowane

Moj maz ma wiekszego swira na punkcie ciazy niz ja. Ubolewa nad tym, ze ja juz czuje ruchy a on jeszcze nie moze tego wyczuc jak reke przylozy. Do mojego brzucha zwraca sie "synku, tatus do ciebie mowi", co mnie wrecz irytuje bo nie wiadomo, kto tam siedzi a on "synkuje".
Wyszukuje rzeczy dzieciece. Wczoraj upolowal kosz Mojzesza i dzis pojechalismy go kupic. Prawie codziennie przeglada oferty z rzeczami dla niemowlat.

Co do opieki medycznej... jednak nie porownywalabym Polski z Kolumbia.

[NiColQa14]

Napisane przez travis

Haha zdjecia siusiakow, pamiatkowy hit jak dorosna

w przypadku dziewczynki to chyba zdjecie braku siusiaka by bylo na tym etapie taka rozkminka!

Ja ide na usg za tydzien zeby podejrzec, bedzie 17+1, bedzie juz widac prawda??

Wczoraj nam gin pokazywał wargi sromowe, więc one ewentualnie do albumu hahahha 🤣

Poczułam dzisiaj ruchy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[biedronka19]

Napisane przez martynka89

Tez pewnie zakladaja w innych krajach pessary. Znam kobiety, ktore w UK mialy problemowe ciaze ale normalnie urodzily w terminie.
Nie mialam problemow z szyjka, ale czy przypadkiem skracanie sie nie daje objawow typu wlasnie skurcze itd? Bo moze w ten sposob to wylapuja, ze kobiety zglaszaja sie z jakimis objawami.
Ja sie ciesze, ze tu jest jak jest bo nie cierpie badania ginekologicznego, zwyczajnie mnie boli i obawialabym sie, ze wlasnie takie "grzebanie" moze zapoczatkowac problemy u kogos, kto ma do tego sklonnosci. Moja kolezanka normalnie sie czula a po badaniu na pierwszej wizycie zaczela krwawic a dalej mozna sie domyslec. Nie twierdze, ze to byla wylacznie wina badania i bez tego nic by sie nie stalo, ale ewidentnie sie przyczynilo/ przyspieszylo.
Polska sluzba zdrowia w ogole jest troche... dziwna bo w jednych przypadkach laduja w nadmiarze badania osobom, ktore tego nie wymagaja wywalajac kase w bloto a jak ktos faktycznie potrzebuje leczenia czy kosztownych badan, to okazuje sie ze nie ma pieniedzy i trzeba isc prywatnie. Juz nie wspominajac o tym, ze ciezarne sa praktycznie zmuszone chodzic prywatnie do lekarzy pracujacych w danym szpitalu, zeby miec dobra opieke przy porodzie co jest dla mnie zwyklym dranstwem i w panstwowej sluzbie zdrowia nie powinno dochodzic do takich sytuacji. Kazdej kobiecie nalezy sie rowne traktowanie bez wzgledu na to, czy chodzila prywatnie do samego ordynatora czy nie, ale duzo w tym winy ludzi bo sami sie do tego procederu dokladaja.

Dokładnie, ten sam doktor inaczej potraktuje prywatnie a inaczej na nfz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NiColQa14]

Napisane przez biedronka19

Dokładnie, ten sam doktor inaczej potraktuje prywatnie a inaczej na nfz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pracuje w służbie zdrowia. To czesto naprawdę nie jest tak A ludzie odbierają to właśnie jako gorsze traktowanie. Są pewne ograniczenia z NFZ, których przeskoczyć się nie da... Chociaż naprawdę lekarz chce i nie ważne jak się kombinuje - pewne kwestie nie przejdą. Nie wszystkie badania lekarz może zlecić, bo po prostu NFZ mu za nie nie zwróci. Np. w czasie całej ciąży z NFZ przysługują tylko 3 badania USG - jeżeli lekarz robi ich więcej, to po prostu placówka nie dostaje za to kasy. I w tym momencie specjalista dopłaca do żelu do usg, prezerwatywy czy też papieru, aby wydrukować zdjecia. Ja wiem, że wydaje się to ☠☠☠☠☠☠☠ą, ale oni nie przyjmują jednej Pacjentki dziennie tylko min 20. Jak pomnożyć to sobie razy ilość dni w miesiącu i razy ilość lekarzy przyjmujących to Wychodza naprawdę zawrotne pieniądze. To samo jest z badaniami krwi - nie za wszystkie NFZ płaci... Przykład z laryngologii - za "zwykła" wizytę z badaniem endoskopowym NFZ płaci niecałe 30 zł... A jeśli dodamy do tego np. badanie krwi ASO (zapalenie paciorkowcem - bada się to często przy infekcjach z migdalkiem) - kosztuje ono ok 30-40 zł prywatnie. Wychodzi na to, że nie dość że lekarz przyjął Pacjenta za darmo to jeszcze musi dopłacić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chica latina]

No wlasnie, cała sluzba zdrowia powinna byc zreformowana. Lekarze mają czesto zwiazane rece. To widać kiedy lekarz jest dobry , a kiedy cienias. Wczoraj u okulisty lekarka się obraziła, ze chodze do kilku okulistow. Prawie by mi odmowila badania. A ja chodze do roznych, bo w każdej klinice mają inny sprzet, nie mogę wybrać jednego. Mam powazne problemy ze wzrokiem. No i wez z takim lekarzem rozmawiaj.

Dzisiaj idę kupić ciuszki)

[Shiz]

No nie jest idealnie ze służbą zdrowia, ale przynajmniej po urodzeniu dziecka nie dostaje się rachunku na 15 tys zł

Dziewczyny w kolejnych ciążach- kiedy wasz partner poczuł ruchy dziecka? Ile tygodni po tym jak wy je poczułyście?
Ja czuje ruchy, nie mam co do tego już wątpliwości, ale jak wołam męża i on dotknie brzucha to bobas momentalnie sie uspokaja a wogóle ostatnio tak maluch szalał, że przez ułamek sekundy mi sie aż brzuch uwypuklił <3

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Marianna48]

Napisane przez Shiz

No nie jest idealnie ze służbą zdrowia, ale przynajmniej po urodzeniu dziecka nie dostaje się rachunku na 15 tys zł

Dziewczyny w kolejnych ciążach- kiedy wasz partner poczuł ruchy dziecka? Ile tygodni po tym jak wy je poczułyście?
Ja czuje ruchy, nie mam co do tego już wątpliwości, ale jak wołam męża i on dotknie brzucha to bobas momentalnie sie uspokaja a wogóle ostatnio tak maluch szalał, że przez ułamek sekundy mi sie aż brzuch uwypuklił <3

Dokładnie nie pamiętam, ale napewno dużo później niż ja poczułam.
Ja jeszcze nie czuje ruchów już nie mogę się doczekać ...

[martynka89]

Nasze dzieci nie waza nawet pol kilograma a ruch takiego dziecka musi sie "przebic" przez miesien macicy, tkanke tluszczowa i skore. To co czujemy w tej chwili to jedynie delikatne musniecia i minie kilka tygodni zanim ktos inny bedzie mogl to wyczuc.

[Shiz]

Napisane przez martynka89

Nasze dzieci nie waza nawet pol kilograma a ruch takiego dziecka musi sie "przebic" przez miesien macicy, tkanke tluszczowa i skore. To co czujemy w tej chwili to jedynie delikatne musniecia i minie kilka tygodni zanim ktos inny bedzie mogl to wyczuc.

Niestety racja... ale widze, że mój mąż tak bardzo czeka na to

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martynka89]

Napisane przez Shiz

Niestety racja... ale widze, że mój mąż tak bardzo czeka na to

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moj tez Mnie, szczerze, ruchy nie zachwycaja, wrecz przeciwnie, jest to nieprzyjemne uczucie, tym bardziej, ze wiem co bedzie pozniej. Natomiast maz, jak mowie, ze sie bobo rusza, to ucho do brzucha przyklada z nadzieja, ze cos tam uslyszy. Od rana juz gadal do "synka"

[biedronka19]

Ja z każdym dniem czuje ich coraz więcej. Już się nie umiem doczekać takich wyraźnych .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[travis]

A ja nie czuje jeszcze nic no ale jestem jedna z ostatnich na tym warku wiec ludze sie ze to dlatego

[mirabelka3690]

Napisane przez travis

A ja nie czuje jeszcze nic no ale jestem jedna z ostatnich na tym warku wiec ludze sie ze to dlatego

Który tc? Ja chyba tu jestem ostatnia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:08 ---------- Poprzedni post napisano o 15:08 ----------

I tez czekam i czekam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[travis]

Napisane przez mirabelka3690

Który tc? Ja chyba tu jestem ostatnia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:08 ---------- Poprzedni post napisano o 15:08 ----------

I tez czekam i czekam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

dzis jest 15+5, termin 24 sierpnia

[Marianna48]

Napisane przez travis

dzis jest 15+5, termin 24 sierpnia

U mnie dziś 15+3 , też nic jeszcze nie czuję . Ja bardzo tęsknię za ruchami , te kopniaki, przeciągania, łokcie, stópki

[travis]

ja nie wiem czego sie spodziewac wiec moze przegapie myslac ze to jelita

[AniaOs]

U mnie dzisiaj 18+1 i też nie czuję, albo nie wiem, że czuję :P

[travis]

Dziewczyny, macie juz widoczne brzuszki?

Mi cos tak niby rosnie, na wadz w sumie +5, ile cm w pasie na plusie nie mierze

Nosze do pracy luzniejsze ubrania a wczoraj przypadkiem ubralam normalny sweterek i sie stresowalam zeby wstajac od biurka tak troche na wdechu byc :brzyda l:

Najwiekszy brzuch oczywiscie wieczorem po kolacji

[Solony_karmel]

Napisane przez travis

Dziewczyny, macie juz widoczne brzuszki?

Mi cos tak niby rosnie, na wadz w sumie +5, ile cm w pasie na plusie nie mierze

Nosze do pracy luzniejsze ubrania a wczoraj przypadkiem ubralam normalny sweterek i sie stresowalam zeby wstajac od biurka tak troche na wdechu byc :brzyda l:

Najwiekszy brzuch oczywiscie wieczorem po kolacji

Tak, ale podejrzewam, że postronna osoba nadal może pomyśleć, że po prostu sobie konkretnie pojadłam

[Marianna48]

Ruchów nie przegapicie ani nie pomylicie . Tak u mnie brzuch już lekko widoczny, bardziej wieczorem rano mniej ale jak założę luźne ubrania to jeszcze nie widać. Ważyłam się w sobotę to narazie waga w miejscu. W pasie nie mierzyłam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[travis]

To ja podobnie Marianna, luzniejsz ubrania daja rade a wieczorem brzuch jak balonik. tylko u mnie przybralo na wadze i w pasie tez

wazne zeby maluchy byly zdrowe

[biedronka19]

Napisane przez travis

ja nie wiem czego sie spodziewac wiec moze przegapie myslac ze to jelita

Nie przegapisz, to bardzo specyficzne uczucie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[olka900]

Napisane przez travis

Dziewczyny, macie juz widoczne brzuszki?

Mi cos tak niby rosnie, na wadz w sumie +5, ile cm w pasie na plusie nie mierze

Nosze do pracy luzniejsze ubrania a wczoraj przypadkiem ubralam normalny sweterek i sie stresowalam zeby wstajac od biurka tak troche na wdechu byc :brzyda l:

Najwiekszy brzuch oczywiscie wieczorem po kolacji

Ja mam całkiem spory, już w pracy się śmieją chłopaki, że identyfikator mi się opiera już na brzuchu.

[Kocurasek]

Dzien dobry! Ale mam nadrabiania! Gratuluję udanych wizyt dziewczynek i chłopców.
Co do brzucha to dzisiaj mnie pani w sklepie upomniała, że następnym razem mam podejść bez kolejki wiec chyba widać.
A co do służby zdrowia i nakręcania tego przez ludzi. Ciężko nie zrozumieć czemu ludzie chodzą prywatnie. Ja raz na 2-3 lata idę do rodzinnego na NFZ, a tak to tylko prywatnie przez całe życie. Jak mam jakiegoś parcha to nie będę czekać na wizytę pół roku czy nawet łaskawy miesiąc potrzebuję lekarza tu i teraz, nie ma zmiłuj. Owszem, są ludzie którzy się rejestrują a później nie przychodzą/ umierają itp. I z takich wizyt nikt nie korzysta. Potrzeba rewolucji tyle nam z wypłat uwalają pieniędzy, a jak człowiek potrzebuje to prędzej umrze


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mirabelka3690]

Napisane przez travis

Dziewczyny, macie juz widoczne brzuszki?

Mi cos tak niby rosnie, na wadz w sumie +5, ile cm w pasie na plusie nie mierze

Nosze do pracy luzniejsze ubrania a wczoraj przypadkiem ubralam normalny sweterek i sie stresowalam zeby wstajac od biurka tak troche na wdechu byc :brzyda l:

Najwiekszy brzuch oczywiscie wieczorem po kolacji

U mnie waga w miejscu, ale rozlałam sie trochę. Spodnie sie nie dopinają, pasek od spodni nagle za maly. Brzuszek juz mały jest

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martynka89]

U mnie brzuch widac w obcislych ubraniach, ale wyglada jakbym przytyla ze 3-4 kilo a nie jak typowo ciazowy. W troche luzniejszych ubraniach, nie widac nic.
Dzis 18t1d. W pierwszej ciazy na tym etapie nic nie bylo jeszcze widac.

[AmnesiaB]

Mi ostatnio babeczka w Rossmanie dała próbki proszku na laktacje z Prenalen więc chyba widać xD
Dziś dobiłam super targu, za 3 paczki pampersów z Biedry dostałam chyba ze 60 ubranek 56-74, plus buciki,skarpetki, czapeczki i to wszystko dzięki fejsbukowi xD