Mężatki, co tam u Was słychać?

[iszsza]

Napisane przez Moniska84

Kociulek ,Misia dziekuję za komplement od jutra zaczynam diete kopenhadzką...muszę zrzucić troszke..

Dlaczego nie widzę innych zdjęć..

O nie! Stanowczo odradzam! Ta dieta jest niebezpieczna! moje 2 kolezanki na niej były i po tygodniu zemdlały i potem anemia je dopadła. Więc proszę nie zrób sobie krzywdy Lepiej powoli i bezpiecznie: warzywa, nabiał, razowe rzeczy, mało mięska...

[*misia*]

Ja niestety wczoraj wróciłam bardzo późno z maratonu po sklepach i byłam tak padnięta, że nawet nie dochodziłam do kompa, a żeby zamieścić zdjecie muszę wpierw jakieś poszukać, ale jak tylko coś znajdę to wkleję choć najszybciej byłoby mi wkleić zdjęcie z wesela. Postaram sie jutro rano wkleić, bo dzis z mężem idziemy do kina
Kindziu pierwszy raz słyszę o takim kredycie Ciekawe jak to działa, że niby tak dają kredyt, jak nie pracujesz nie zarabiasz a z czego niby go masz spłacać??? troszkę to podjerzane
Moniś z czego Ty się czesz odchudzac????

[kindzia1984]

Napisane przez *misia*

Kindziu pierwszy raz słyszę o takim kredycie Ciekawe jak to działa, że niby tak dają kredyt, jak nie pracujesz nie zarabiasz a z czego niby go masz spłacać??? troszkę to podjerzane

Ja też pierwszy raz słyszę o tym kredycie, tzn ostatnio coraz huczniej o nim. Niestety nie wiem czy jest on bezpieczny i wogóle. Dla mnie te warunki są rewelacyjne bo my z mężem pracujemy nie na umowę a rodzice napewno by nam poręczyli albo nawet by nie musieli bo regularne wpływy na konto mogę udokumentować. Planuje spotkanie z doradca mobilnym w Krakowie ale to wszystko się jeszcze okaże. Za poradę się nie płaci więc nic nie tracę.

Wraz z obietnicą wklejam zdjątka ale ślubne. Reszta jest tutaj http://www.wizaz.pl/forum/showthread...=47944&page=44 na dole

[kindzia1984]

hehe, coś to 3 zdjątko do mnie nie podobne, no ale

Mysmy mieli właśnie zdjęcia w plenerze bo oboje uwielbiamy łąki, polany, jeziorka, stawy, itp

[iszsza]

kindzia cieszę sie że mogłam Was zobaczyć razem - ślicznie wyglądaliście

[iszsza]

acha zauważyłam jeszcze że mamy podobne gusta - bo mój mąz też jest blondyn i nawet troszkę podobny potem wkleje fotki może...

[kindzia1984]

Dzięki iszsza to było już prawie 2 lata temu. Ale ten czas szybko leci

misia poczytaj też o tym http://cf.fundi.pl/ptfbank/kredyt_mieszkaniowy.html

[kindzia1984]

Napisane przez iszsza

acha zauważyłam jeszcze że mamy podobne gusta - bo mój mąz też jest blondyn i nawet troszkę podobny potem wkleje fotki może...

A może nieznany brat bliźniak

[zuzaneczka]

O widzę że się pokazujecie - śliczne z Was babeczki Nasze zdjęcia też były w tym zbiorczym wątku ale serwerowy wirus już je zjadł. Może poźniej coś wkleję.
Co do kredytów mam to już za sobą - załatwiliśmy gdzieś na przełomie maja i czerwca 2006r. Teraz na pewno wiele się zmieniło więc bieżących informacji nie posiadam. Chciałam Was tylko uprzedzić, że to co pięknie wygląda i brzmi w reklamie niekoniecznie będzie takie ładne w rzeczywistości. Myśmy trafili na bardzo niekompetentą babkę w ING - o wielu rzeczach po prostu "zapomniała" powiedzieć. Oczywiście czytaliśmy dokładnie umowę ale od razu nie wszystko da się zapamiętać. Zresztą wcale nie ma tak że "oni wszystko załatwiają". I przez jej głupotę musieliśmy miesiąc czekać na jakiś świstek a to wiązało się ze zmianą umowy ze sprzedającymi itp. Na szczęscie teraz pozostało nam "tylko" spłacanie

[iszsza]

Napisane przez kindzia1984

A może nieznany brat bliźniak

ano może?

[kindzia1984]

zuzaneczka a na długi okres czasu wzięliście kredyt? Duże macie spłaty rat?

Ja właśnie dorwałam gazetę z piątku Dziennik i piszą tam o kredytach i dofinansowaniach od państwa w ich spłacie. Powiem wam, że ciekawa propozycja w niej jest zawarta

[Moniska84]

Kindzia ale śliczna babka z ciebie a mąż niezły przystojniak
No więc nie jestesmy juz dla siebie anonimowe

a co do diety to niestety ale musze bo przytylo mi sie ....10 kg i wyjscia nie mam.. a mam taki charakter, że jak szybko nie wdzę efektów to się poddaję..niestety. Obiecuję, że będę uważała i jak się źle poczuję to diete porzucę

[Moniska84]

To i ja się pochwalę swoim męzem...

[*misia*]

Moniś ja przytyłam ok 5 kilo i niestety to widać, ale nie mam sumienia by się odchudzać
Kindziu ja właśnie byłam w santanderze i kusi mnie to, ze nie trzeba składać zaświadczenia o dochodach, tylko oświadczenie, na którym jest napisane ile zarabiam i tylko u pracodawcy sprawdzaja, czy rzeczywiście u niego się pracuje. Ja mam dwie umowy o prace i zlecenie i nie wszystkei banki to moje zlecenie tolerują

[*misia*]

dziewczynki śliczne zdjęcia

[Moniska84]

Misiu ja przytyłam ciut więcej... i to ogromnie widać a szczególnie kiedy się nie mieszcze w swoje ciuchy...no i też jestem za słaba ale miarka sie przebrała...jak patrze w lustro to mam łeb jak księzyc...
Wiosna idzie trzeba się brać za siebie...

[kindzia1984]

Dziekuję za komplementy Słoneczka
Ja też przytyłam od wakacji 7 kg i staram się powoli zrzucić (ale powoli) bo mi cięzkawo i spodenki ledwo na kufer wciskam a szkoda kupowac nowych

Napisane przez *misia*

Kindziu ja właśnie byłam w santanderze i kusi mnie to, ze nie trzeba składać zaświadczenia o dochodach, tylko oświadczenie, na którym jest napisane ile zarabiam i tylko u pracodawcy sprawdzaja, czy rzeczywiście u niego się pracuje. Ja mam dwie umowy o prace i zlecenie i nie wszystkei banki to moje zlecenie tolerują

Co to oznacza byłam w..... santanderze bo ja jakos mało kumata jestem a jak ktoś w tym wypadku nie pracuje na umowę to to nie podejdzie?

[*misia*]

Kindziu bo w tym linku który podałaś http://cf.fundi.pl/ptfbank/kredyt_mieszkaniowy.html jest właśnie bank santander, wiesz nie wiem czy gdy nie masz umowy to nie dałoby się tego załatwić, jeśli ludzie u których pracujesz poręczyli by za Ciebie tzn gdy z banku ktoś zadzwoni powiedzieli by że u nich pracujesz to moe i by się bez umowy obeszło, bo u nich właśnie przy tej procedurze uproszczonej nie trzeba mieć zaświadczeń z pracy. A kredyt z dofinansowaniem to jest super sprawa, tylko trzeba sporo warunków spełniać, np nie być włascicielem nieruchomosci, a ja jestem juz właścicielką połoy mieszkania ktore będę kupować. I co ważne chyba jeszcze nie wszystkie banki udzielają kredytu z dofinansowaniem.
Kurcze ja też sie pomału co raz bardziej nie mieszczę w spodnie, a jak usiądę to mój brzuszek wygląda hmmm niekorzystnie Ale ciężko mi sie zabrac za ćwiczenia czy dietę

[jukol]

Hej kochane czy moge do Was dolaczyc
Juz niedlugo nasza 1 rocznica ale ten czas leci ...
a co do odchodzania sie ... tez musze po slubie przytylam 5 kg a tz chyba z 20

[Yoolia]

hehe, widze że małzenstwo wam "służy"

ja tez troszke przytyłam, ale ja ciągle tak mam juz chyba taka moja natura, że mam tendencje do tycia
niedawno udało mi sie przez miesiąc schudnąć 5 kg i to bez zadnych głodówek, ktorych NIE POLECAM
najwazniejsze że narazie nie ma efektu jojo

Dziewczynki polecam forum fitness, ja byłam na diecie "Pingwinkowej", która polega na tym, że je sie 5-6 posiłków dziennie co 2-3 godziny, z których każdy musi zawierać białko w postaci jajek, piersi z kurczaka, tunczyka, chudych twarogów i serków wiejskich Piątnica Light.
Do tego warzywa:sałata, ogórki, pomidory i inne o niskim IG.
I odrzucamy weglowodany w postaci ziemniaków, makaronów, produktów mącznych, ryz, kasze.

To działa naprawdę

[kindzia1984]

Napisane przez jukol

Hej kochane czy moge do Was dolaczyc
Juz niedlugo nasza 1 rocznica ale ten czas leci ...
a co do odchodzania sie ... tez musze po slubie przytylam 5 kg a tz chyba z 20

Jasne, że możesz i nawet nie pytaj Mój mąż odkąd zjechał do Polski po slubie tez przytył ok 20 kg i teraz waży dosłownie "meter"

Napisane przez *misia*

Kindziu bo w tym linku który podałaś http://cf.fundi.pl/ptfbank/kredyt_mieszkaniowy.html jest właśnie bank santander, wiesz nie wiem czy gdy nie masz umowy to nie dałoby się tego załatwić, jeśli ludzie u których pracujesz poręczyli by za Ciebie tzn gdy z banku ktoś zadzwoni powiedzieli by że u nich pracujesz to moe i by się bez umowy obeszło, bo u nich właśnie przy tej procedurze uproszczonej nie trzeba mieć zaświadczeń z pracy. A kredyt z dofinansowaniem to jest super sprawa, tylko trzeba sporo warunków spełniać, np nie być włascicielem nieruchomosci, a ja jestem juz właścicielką połoy mieszkania ktore będę kupować. I co ważne chyba jeszcze nie wszystkie banki udzielają kredytu z dofinansowaniem.
Kurcze ja też sie pomału co raz bardziej nie mieszczę w spodnie, a jak usiądę to mój brzuszek wygląda hmmm niekorzystnie Ale ciężko mi sie zabrac za ćwiczenia czy dietę

Własnie ja też jestem już właścicielką mieszkania, które dostałam w darowiźnie od dziadków i też mnie to nie chyci misia a powiedz mi czy ten bank jest wiarygodny? Ja pierwszy raz o nim słyszę więc jakoś, mimo tych dogodnych warunków, nie mam przekonania.

[Yoolia]

Napisane przez kindzia1984

Jasne, że możesz i nawet nie pytaj Mój mąż odkąd zjechał do Polski po slubie tez przytył ok 20 kg i teraz waży dosłownie "meter"

oj, jak ja bym chciał żeby moj troszke przytył. Przy wzroscie ponad 190cm wazy zaledwie 75kg
na nic się zdaja moje obiadki, ma bardzo szybką przemianę materii

[kindzia1984]

Napisane przez Yoolia

oj, jak ja bym chciał żeby moj troszke przytył. Przy wzroscie ponad 190cm wazy zaledwie 75kg
na nic się zdaja moje obiadki, ma bardzo szybką przemianę materii

Przyjdzie czas co przytyje, brzuszek piwny się pojawi, fałdki...

[*misia*]

Witam dziewczynki takie duże forum a my jak przez przeznaczenie ciągle na siebie wpadamy
Kindziu ja już wczesniej słyszałam o tym banku i dla mnie jest wiarygodny, jesli winnych bankach nie dostanę dużo lepszej propozycji będzie sie różniła np 0,1% to wybiorę ten bank. My byliśmy u mojej mamy klientki, która pracuje w tym banku i nam dokladnie powiedziała co i jak więc jestem na biężąco we wszystkim mam nadzieję, że w kruczkach też Jutro pojadę jeszcze do ING chociaż Zuzaneczka mnie ciut do niego zniechęciła I w czwartek lub piatek pojadę do PKO BP bo w nim mam konto.

[Yoolia]

Napisane przez kindzia1984

Przyjdzie czas co przytyje, brzuszek piwny się pojawi, fałdki...

tez na to licze że kiedys przyjdzie , tylko może nie za duży
a piwsko na niego wogole nie działa, tyle chleje a brzuch ma płaski, niejedna dziewczyna chciałby miec taki

[jukol]

Moj Tz piwska nie chleje (wodke to i owszem)a ma brzuchol piwny wazy prawie 90kg przy wzroscie 175 a kiedys brzuszek jak model -kaloryfer
*misia* my telepatycznie sie przywolujemy hihi
Yoolia ale masz wielgachnego Tż

[kindzia1984]

Napisane przez *misia*

Witam dziewczynki takie duże forum a my jak przez przeznaczenie ciągle na siebie wpadamy
Kindziu ja już wczesniej słyszałam o tym banku i dla mnie jest wiarygodny, jesli winnych bankach nie dostanę dużo lepszej propozycji będzie sie różniła np 0,1% to wybiorę ten bank. My byliśmy u mojej mamy klientki, która pracuje w tym banku i nam dokladnie powiedziała co i jak więc jestem na biężąco we wszystkim mam nadzieję, że w kruczkach też Jutro pojadę jeszcze do ING chociaż Zuzaneczka mnie ciut do niego zniechęciła I w czwartek lub piatek pojadę do PKO BP bo w nim mam konto.

To mnie pocieszyłaś, bo jak wcześniej pisałam nic o tym banku nie słyszałam. W dodatku czeka mnie tylko doradca mobilny bo dla mnie wszystko daleko z tym związane. Chyba, że do czasu konkretnego załatwiania spraw coś się przyblizy

Napisane przez Yoolia

tez na to licze że kiedys przyjdzie , tylko może nie za duży
a piwsko na niego wogole nie działa, tyle chleje a brzuch ma płaski, niejedna dziewczyna chciałby miec taki

Oj, mój ma taki fajniusi brzusio, mniammmmmm Nie jest grubasem ale jest dobrze zbudowany

[kociulek]

Moniś, Ty uważaj z tą dietą Ja rozpoczęłam już trzeci tydzień ćwiczeń, bo po moim małym bąblu zostałao mi o 6 kg. za duzo I zauważyłam juz kilka centymetrów mniej w pasie Od wczoraj dołożyłam jeszcze abs,przez co dzisiaj odzywaja się moje mięśnie brzuszka Dodasz jeszcze dietkę o której pisze Yoolia i efekty gwarantowane

A tak poza tym to z Ciebie i Kindzi śliczne babeczki i mężowie tacy przystojniacy...
Kindzia,Twój mąż waży "meter"?? a na zdjęciach wygląda na takiego szczupłego Mojemu z kolei przydałoby się nieźle przytyć. Tak jak pisze Iszsza,nawet moje obiadki nie pomagają

Później postaram się poszukać jakiegos swojego zdjęcia i chyba najszybciej to będzie ślubne

Misia ja równiez nie słyszałam o tym banku o którym piszesz,ale to ciekawe. Mąż wprawdzie ma umowę o pracę (jeszcze ), ale ja niestety nie pracuję (narazie ) Liczę na to,że niedługo się to zmieni

[zuzaneczka]

kindzia1984 kredyt wzięliśmy na 20 lat, raty malejące, miesięcznie to wychodzi niecałe 1 000zł.

Pocieszacie mnie tym że "też" przytyłyście Ja się nie mieszczę w niektóre ciuchy (te letnie) choć kilogramowo wcale dużo mi chyba nie przybyło
Obiecywałam sobie że jak już zamieszkamy u siebie będę zdrowo pichcić. Staram się nie powiem, ale trochę trudno kiedy mąż najchętniej jadłby parówki i mięcha. Staram się urozmaicać jedzonko, w ogóle nie serwuję tłustych mięs (jedyne mięsko to piersi z kurczaka) wprowadzam sałatki, ryż... Co z tego jak wiem że za tym nie przepada?? Obiad bez kawałka mięcha to nie obiad....ehh
Usiłuję się zmusić do ćwiczeń, ale też mi nie wychodzi. Za to TŻ zaczął chodzić na siłownie Niestety brzucha się nie pozbędzie tym sposobem a przybędzie mu kg. Teraz przy prawie 190cm wazy ok 100kg - jest sie do czego przytulić, ale brzuszek powinien zniknąć !!

[kindzia1984]

Napisane przez kociulek

A tak poza tym to z Ciebie i Kindzi śliczne babeczki i mężowie tacy przystojniacy...
Kindzia,Twój mąż waży "meter"?? a na zdjęciach wygląda na takiego szczupłego

Później postaram się poszukać jakiegos swojego zdjęcia i chyba najszybciej to będzie ślubne

wklejaj, wklejaj i to jak najszybciej Tak przed slubem był jeszcze szczupły ale to było 1,5 roku temu a teraz waży setkę a mierzy 180 z groszem

Napisane przez zuzaneczka

kindzia1984 kredyt wzięliśmy na 20 lat, raty malejące, miesięcznie to wychodzi niecałe 1 000zł.

Pocieszacie mnie tym że "też" przytyłyście Ja się nie mieszczę w niektóre ciuchy (te letnie) choć kilogramowo wcale dużo mi chyba nie przybyło
Obiecywałam sobie że jak już zamieszkamy u siebie będę zdrowo pichcić. Staram się nie powiem, ale trochę trudno kiedy mąż najchętniej jadłby parówki i mięcha. Staram się urozmaicać jedzonko, w ogóle nie serwuję tłustych mięs (jedyne mięsko to piersi z kurczaka) wprowadzam sałatki, ryż... Co z tego jak wiem że za tym nie przepada?? Obiad bez kawałka mięcha to nie obiad....ehh
Usiłuję się zmusić do ćwiczeń, ale też mi nie wychodzi. Za to TŻ zaczął chodzić na siłownie Niestety brzucha się nie pozbędzie tym sposobem a przybędzie mu kg. Teraz przy prawie 190cm wazy ok 100kg - jest sie do czego przytulić, ale brzuszek powinien zniknąć !!

Witaj w klubie, obiad bez mięcha to nie obiad. Skąd ja to znam ?Jak nie ma mięsa na obiadek to zaraz problem bo jak on sobie bidulek może tym pojeśc. Fakt, faktem mój pracuje ciężo fizycznie więc potrzebuje ale czasami to by sobie darował Czasmi coś oszukuje, niby, że musiałam zrobić coś z niczego bo pieniędzy ze sobą nie wzięłam ale to tylko od czasu do czasu. Jeden plus bo mąż nauczył się jeść owoce co wcześniej było nierealne. Nadrabiam też sałatkami z ważyw i owoców