OSTATNIE CHWILE NA ODCHUDZANIE !/ razem raźniej :) - 5 kg i więcej ! zapraszam :*

[bebemwls]

Mnie brak czasu pozostawił w miejscu wagowym W tym tygodniu wygospodarowałam w sumie 2 godziny na ćwiczenia,a ponad to wczoraj skusiłam się na kawalek pizzy a jak wyczytałam ile to kalorii to prawie zawał mnie dopadł Za tydzień będzię o wiele lepiej

Stysik to jakie zmiany proponujesz?? może się przyłącze do rewolucji

[mircia14]

ja podam wagę jutro

[Dicey]

podam w poniedzialek, bo nie mam chwilowo wagi.:<

[mircia14]

Dziewczyny ode mnie rada - oprócz ważenia również się mierzcie. I to co dwa tygodnie.
Wtedy na pewno widać efekty i to motywuje

[Stysik]

Napisane przez bebemwls

Mnie brak czasu pozostawił w miejscu wagowym W tym tygodniu wygospodarowałam w sumie 2 godziny na ćwiczenia,a ponad to wczoraj skusiłam się na kawalek pizzy a jak wyczytałam ile to kalorii to prawie zawał mnie dopadł Za tydzień będzię o wiele lepiej

Stysik to jakie zmiany proponujesz?? może się przyłącze do rewolucji

wlasnie nie wiem chyba wiecej rygoru

[Izys]

Ehh ja też dzisiaj sobie pofolgowałam: lody i kanapki . Jutro będzie lepiej. Ważne, żeby się nie poddawać. Też się zmierzę- dobry pomysł na motywację.

[mircia14]

Napisane przez mircia14

ja podam wagę jutro

56,8 kg

[Izys]

O brawo Mircia14! Ja też chcę tyle ważyć. U mnie wolno to idzie, bo ulegam pokusom. A co ćwiczysz?

[Nuku]

Napisane przez mircia14

56,8 kg

gratuluję

Ja wczoraj zjadłam kawałeczek tortu Robiłam urodziny, mąż się postarał, załatwił pyszny tort i głupio mi było nie zjeść przy gościach kawałeczka. Ale jakoś nie żałuję i nie mam wyrzutów sumienia jak narazie.

[SweetLittleM]

Hej Dziewczyny

Ja to ostatnio na nic czasu nie mam, masakra straszna, diety też się za bardzo nie trzymam i pozwalałam sobie przez ten tydzień na parę grzeszków Zważyłam się dzisiaj i o dziwo 1 kg spadł To mnie zmobilizowało, żeby na prawdę wziąć się za siebie, skoro z grzechami dałam radę coś schudnąć przez ten tydzień to ile by było jakbym się trzymała swoich postanowień Ja dzisiaj kompletnie nie mam ochoty na jedzenie, bo coś się źle czuję i nic jeszcze dzisiaj nie zjadłam wiem, że to źle dlatego spróbuje chociaż coś lekkiego w siebie wmusić..

Trzymajcie się dziewczyny

TABELKA(Dziewczyny pełna mobilizacja, w przyszłym tygodniu musimy się postarać, żeby tabelka się ładnie zmieniła)

[881a135baa34e075ff271ac6ad77e43317518c11]

czesc dziewczyny, pamietacie mnie jeszcze?? dawno mnie nie bylo, a to dlatego ze straszliwie sie obrzerałam moja silna wola poszła w las. ale wracam, juz nie moge, no nie moge patrzec na siebie,nadal cwicze codziennie, dawno sie nie wazyłam, ale juz za tydzien na pewno to zrobie
SweetLittleM mogłabys pisac normalna czcionką? bo ciezko sie czyta, przynajmniej mi,a nie chce omijac postów

[mircia14]

Napisane przez Izys

O brawo Mircia14! Ja też chcę tyle ważyć. U mnie wolno to idzie, bo ulegam pokusom. A co ćwiczysz?

Napisane przez Nuku

gratuluję

Ja wczoraj zjadłam kawałeczek tortu Robiłam urodziny, mąż się postarał, załatwił pyszny tort i głupio mi było nie zjeść przy gościach kawałeczka. Ale jakoś nie żałuję i nie mam wyrzutów sumienia jak narazie.

dzięki
A ćwiczę wszystkie filmiki, które mi wpadną pod rekę + gdzie się da jeżdżę rowerem, czasami basen.

[megarra]

czesc' chciałam się przylaczyc... wakacje coraz blizej - juz tylko miesiac, sa jeszcze wolne miejsca?

[komicznaa96]

ja jeszcze się nie ważyłam . i chyba za tydz dopiero, bo ja się ważę jak już mówiłam w
Caritas . więc nie mogę co dzień latać ;p
powodzenia .
wczoraj klaudiaaa wyprawiała urodziny to byłoo spooro grzechów i dziś mam młodszej sis komunię więc był tort. (ale obiecałam sobie już dziś bez ciasta i wytrwam!)
ale to koniec grzechów ! jutro już po straemu czyli bez ciast itd.
cieszę się, nie lubię jeść tych słodyczy. bo mam wyrzuty sumienia .
cieszę się , że to koniec i nie bd już tego jeść !;p
lubię swoją dietkę i nie zamierzam rezygnować xd
życzę wytrwałości laski i powodzenia w ważeniu reszty.


ps: KOCHAM Was.

[Cholitka92]

Hej dziewczyny
Mircia14- jestem pełna podziwu, że udało Ci się tak szybko schudnąć!
Mnie też to wolniej idzie, niestety...

[bebemwls]

Oj coś tu puściutko dziewczyny Mobilizacja słabnie??? W drożyłam na stałe jogurt na drugie śniadanie i na kolacje Już nie smakują jak
Mało dziś ćwiczyłam, ale jutro obiecuje to nadrobić. Po trzech tygodniach apstynencji glukozowej skusiłam się na 5 kostek ptasiego mleczka Normalnie już jezyk mi drętwiał i swędział mnie na samą myśl W sumie razem 215 pustych nic nie znaczących kalorii,a może w sumie cofających mnie wstecz w mojej walce ze słabościami?? Mam nadzieję,że przez następne trzy tygodnie nic więcej mnie nie skusi Jutro wszystko odpracuje Nie można sie poddawać jedną chwilą słabości tym bardziej, że pizza ma o wiele więcej kcl Spadam nyny. Życze Wam kochane pieknych snów

[Stysik]

hejka ja mam ciagle chwile slabosci ale sie nie poddaje chociaz z wagi ani rusz

[mircia14]

dziewczyny takie chwile słabości na pewno nie pomagają, tylko przedłużają cały proces odchudzania. Nie lepiej zrezygnować na jakiś czas, konkretnie, a potem jak już stopniowo wrócicie to jeść bez wyrzutów sumienia ?

Ja mam za tydzień wycieczkę klasową z wyżywieniem (śniadania+obiadokolacje) . Coś muszę wykombinować, żeby było dietkowo, ale będę jeść twaróg na kolację, śniadania porządne. Będziemy dużo chodzić, a ważenia nie przesuwam, bo fakt, że nie stanę na wagę na pewno mnie nie odchudzi Będzie co ma być.

[Stysik]

Napisane przez mircia14

dziewczyny takie chwile słabości na pewno nie pomagają, tylko przedłużają cały proces odchudzania. Nie lepiej zrezygnować na jakiś czas, konkretnie, a potem jak już stopniowo wrócicie to jeść bez wyrzutów sumienia ?

troche inaczej to postrzegam jeść do woli bez wyrzutów sumienia? i jojo murowane mogę się skusić na grzeszki bo wiem że i tak schudnę, kwestia czasu... a potem to utrzymam...
jeżeli przez kilka tyg zrezygnuję ze wszystkiego co lube to jestem pewna że potem się na to rzucę...
nic mnie nie goni więc wolę odchudzać się długo ale skutecznie

[mircia14]

nie napisałam jeść DO WOLI bez wyrzutów sumienia a to różnica

Ja również wychodzę z założenia, że nie można sobie wszystkiego odmawiać i należy chudnąć powoli. Ale potem jest że "chwila słabości", "odrobina przyjemności" a waga stoi. Jak już coś robić to porządnie.

[komicznaa96]

każda z Was ma rację
nie bd do tego tematu nic dodawać. myślę, że warto sobie zaplanować ten grzech, np. : w piątek zjem o rano Grześka bez czekolady . i przez kilka dni wiem, że w piątek zaspokoję, że tak powiem głód na słodycze i nie jem wcześniej .
(a tak nawiasem pewnie wiecie, że słodycze lepiej jeść jak najwcześniej. i po posiłku-wyczytałam to na wizazu )

oj dziś było ciasto ;//

[mircia14]

Napisane przez komicznaa96

każda z Was ma rację
nie bd do tego tematu nic dodawać. myślę, że warto sobie zaplanować ten grzech, np. : w piątek zjem o rano Grześka bez czekolady . i przez kilka dni wiem, że w piątek zaspokoję, że tak powiem głód na słodycze i nie jem wcześniej .
(a tak nawiasem pewnie wiecie, że słodycze lepiej jeść jak najwcześniej. i po posiłku-wyczytałam to na wizazu )

oj dziś było ciasto ;//

Masz rację Chyba miało być po treningu :P

96 w Twoim nicku to Twój rok urodzenia ?

[Stysik]

Napisane przez mircia14

nie napisałam jeść DO WOLI bez wyrzutów sumienia a to różnica

Ja również wychodzę z założenia, że nie można sobie wszystkiego odmawiać i należy chudnąć powoli. Ale potem jest że "chwila słabości", "odrobina przyjemności" a waga stoi. Jak już coś robić to porządnie.

nie napisałaś "jeść do woli", ale "jeść bez wyrzutów sumienia" to chyba wyrażenia o podobnym znaczeniu ile wola chce... jak wola chce... ile sumienie pozwala
no nieważne

ja tam mam zamiar całe życie być na diecie, więc kategoria że po diecie będę jadła bez wyrzutów sumienia jest dla mnie abstrakcyjna

co nie zmienia faktu że należy mi się lanie za ostatnie dni
ale spokojnie do przodu

---------- Dopisano o 19:28 ---------- Poprzedni post napisano o 19:26 ----------

Napisane przez komicznaa96

(a tak nawiasem pewnie wiecie, że słodycze lepiej jeść jak najwcześniej. i po posiłku-wyczytałam to na wizazu )

tak słyszałam o tym, podobno najlepiej po posiłku jeść słodycze...

[mircia14]

Mówiąc bez wyrzutów sumienia miałam na myśli, że tak, jak teraz, gdy zgrzeszymy je mamy, tak na utrzymaniu już ich nie ma.

A jeszcze zapytam: mówiąc całe życie na diecie, masz na myśli całe życie na diecie odchudzającej?

[Stysik]

Napisane przez mircia14

A jeszcze zapytam: mówiąc całe życie na diecie, masz na myśli całe życie na diecie odchudzającej?

nie mam na myśli styl życia - kontrolę ilości pochłanianego jedzenia oraz jego jakości
licze na to ze przed smiercia dojde to upragnionej wagi i odchudzanie jako takie bedzie zbedne

[mircia14]

no to tak jak ja, wiem, że już nie wrócę do starych nawyków

[Stysik]

Napisane przez mircia14

no to tak jak ja, wiem, że już nie wrócę do starych nawyków

ja sie tak nastawiam, ale wiem ze bedzie mnie to kosztowac potu i wysilku i tluszczu

[bebemwls]

Opcja z tłuszczem jest najprzyjemniejsza

[bebemwls]

PUK PUK!! Co tu takie milczenie?? Przestałyście się odchudzać?? Z tego co pamietam to dzisiaj nasze ważenie Specjalnie z tego powodu jechałam do supermarketu po wagę i muszę stwierdzić ,że -1kg mniej pomimo 3 dniowego dnia dziecka spowodowanego przyjazdem siostry

[Stysik]

ja nic nie pisze bo u mnie bez zmian a mam @ w dodatku