|
|
#3901 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: a skads :P
Wiadomości: 95
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
Cytat:
niechce brac lekow. na poczatek przejde sie do psychologa. wsumie te natrectwa sa uciazliwe, ale nauczylam sie z nimi zyc. gorzej z tym lękiem co mialam wczoraj w nocy. ale wczoraj rozmawialam z kilkoma osobami, i jakos sie uspokoilam. nie mam zadnych lękow dzis, i jakos bardziej pozytywnie mysle. a czym sie charakteryzuje osoba chora psychicznie? np schizofrenia?
__________________
wciąż szukam lepszego jutra |
|
|
|
|
#3902 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
kochana, osoba chora na schizofrenię napewno nie zastanawia się czy ją ma czy nie
to znaczy owszem, osoby już leczone zdają sobie sprawę najczęściej ze swojej choroby, natomiast często na początku nie bardzo wiedzą co jest rzeczywistym objawem, a co fikcją.
|
|
|
|
#3903 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 3 300
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
Hej,mysle,ze mam problem
![]() Mam zimne i spocone dłonie,wogole jest mi zimno,nawet jak w domu jest 27stopni ,mam wysoki puls nawet 100,czasami czuje ze serce mi wyskoczy... Dzis w nocy obudzil mnie dziwny ból w zoładku,tzn.tak jakby cos mnie sciskało,jakbym miala tam jakis kamien takie dziwne uczucie jakby chcialo mi sie odbic a nie dam rady,chcialo mi sie wymiotowac. Odkad urodzilo mi sie dziecko,jakies 1,5roku temu mam schizy.. tzn mysle co by bylo gdybym zrobila aborcje jak bylam w ciazy i jakby to wygladalo itp.potem placze,niewiem dlaczego mam takie wyrzuty sumienia,jak nawet nie mialam zamiaru tego zrobic.Wogole spokoju mi nie daja wszystki aborcje co robia kobiety... mysle caly czas o smierci mojego synka jak i o innych dzieciach malutkich i placze...wyobrazam sobie to itp... niewiem czy jest ze mna cos nie tak,ale kompletnie mi sie to niepodoba!Wmawiam sobie,ze jestem zła matka,chociaz wszyscy mowia,ze tak nie jest... potrafie caly czas przytulac synka i jednoczesnie plakac,ze moze mu sie cos stac,moze umrzec itp..
|
|
|
|
#3904 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: a skads :P
Wiadomości: 95
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
acha czyli uwazasz ze nie jestem chora na schizofrenie, a te moje objawy to zwykle zaburzenia nerwicowe tak?
__________________
wciąż szukam lepszego jutra |
|
|
|
#3905 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
Tak, uważam (mimo że nie powinno się stawiać diagnoz na forum bo nikt tu nie jest lekarzem), że nie masz schizofrenii, natomiast nie powiem ci na 100% co ci jest, bo patrz wyżej
|
|
|
|
#3906 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: a skads :P
Wiadomości: 95
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
Cytat:
ufff kamien z serca hehehe ;p.. no mnie tez sie wydaje ze nie mam tej schizofrenii i ze to tylko konkretna nerwica mnie dopadla, ale przestraszylam sie tego ze wiem ze cos jest zrobione np wylaczony grzejnik, a ja sobie wkrecam ze zamiast go wylaczyc to go wlaczylam. rozumie ktos to ? albo np wiem ze sa zamkniete drzwi na zamek, a mimo to wydaje mi sie ze sa otwarte, choc dobrze wiem ze sa zamkniete. czy jest tu dziewczyna ktora ma podobne problemy?
__________________
wciąż szukam lepszego jutra |
|
|
|
|
#3907 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 831
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
No i się okazało że nie ma dla mnie miejsca na terapii. Pani mi zrobiła testy i następną wizytę mam pod koniec kwietnia. Nie wiem już gdzie dzwonić, wszędzie już dzwoniłam. Pani mi zaproponowała wizyty prywatne
__________________
Jestem grze*na. |
|
|
|
#3908 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 5
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
Witam wszystkich bardzo serdecznie
Chiałabym podzielić się z wami moim problemem. Mam 22 lata jestem studentką pierwszego roku. Od dłuższego czasu mam problemy ze sobą. Jestem juz po wielu przejściach w życiu, zaburzenia depresyjno-lękowe w wieku 13 lat po śmierci taty, w wieku 18 latu zachorowałam na raka, jestem po przeszczepie czego nikt na studia nie wie pewnie nikt by nawet na to nie wpadł, jednak od pewnego czasu mam problemy, zdiagnozowałam u siebie fobie społeczną, lęk który mnie paraliżuje podczas rozmowy z ludźmi: jest dobrze rozmawiam z kimś po chwili bum, unikam zajęć w szkole ponieważ bardzo się boję że wszyscy zobaczą moją reakcję, strasznie stresuję się wystąpień publicznych i bycia w centrum zeinteresowania, komputer to moja jedyna rozrywka. Jestem przewrażliwiona na swoim punkcie, nie mam chłopaka choć mam adoatorów ale się ich boję, mam bardzo niską samoocenę, pewność siebie - wręcz jej brak. Izoluje sie od ludzi, unikam spotakań towarzyskich, nie ptrafię rozmawiać z ludźmi bo nie wiem co powiedzieć nie jestem wpełni wyluzowana, ciągle spięta, mam mnóstwo objawów somatycznych: uderzenia gorąca, czerwienienie twarzy, przyspieszone tętno, drżenie ciała, pocenie się, płochliwość. Chcialabym nad tym zapanować ale nie potrafię. Dwa dni temu byłam u psychiatry dostałam lek Citabax narazie biore po pół tab. czyli 5mg ponieważ boję sie skutków ubocznych ale będę stopniowo zwiekszać dawkę. Czy jest ktos kto pokonał ta chorobą i cieszy się normalnym życiem? Dziękuję jeśli ktoś się odezwie
Edytowane przez lisiczka_ Czas edycji: 2010-03-13 o 10:56 |
|
|
|
#3909 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 108
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
Lekarz nie zalecił ci żadnej terapii??! Przecież to podstawa przy takich zaburzeniach.
Dasz rade, zobaczysz bierz regularnie leki
|
|
|
|
#3910 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 694
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
i ja wrocilam do lekow
bo znow zczelam miec natrectwa i depresje z tego powodu zaczynala mi sie... |
|
|
|
#3911 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 5
|
Cytat:
Sama powiedziałam że chcę skierowanie do psychologa idę dopiero 31 bo wczesniej nie ma terminów pozostaje cierpliwie czekać Myślicie że te leki mi pomogą? Ja muszę stanąć na nogi.
|
|
|
|
|
#3912 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 3 240
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
Co mam zrobić ? Mam straszną ochotę się ukarać, pociąć... nie mam żadnych leków na uspokojenie bo lekarz uważa, ze mi są niepotrzebne, inne nie działają, psychoterapia nie pomaga i w ogóle wszystko jest do dupy... po cholerę usuwam blizny skoro zaraz zrobię następne ?
|
|
|
|
#3913 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 8 221
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
A może zmień lekarza, bo ten najwidoczniej problem bagatelizuje?
__________________
Jem mniej, bramy raju są wąskie ![]() |
|
|
|
#3914 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 3 240
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
|
|
|
|
#3915 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 8 221
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
Cytat:
Albo jeszcze jedno wyjście - pojechać na dyżur do szpitala psychiatrycznego, a wtedy tam Cię wezmą na oddział.
__________________
Jem mniej, bramy raju są wąskie ![]() |
|
|
|
|
#3916 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 3 240
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
Cytat:
Edytowane przez lisnov Czas edycji: 2010-03-14 o 21:34 |
|
|
|
|
#3917 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 5
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
Czy ktoś z was brał lek Citabax? pomaga w fobi spolecznej?
Dziękuję za odpowiedź. |
|
|
|
#3918 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 694
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
pomaga ja biore ale na NN ogolnie pomaga na duzo rzeczy
|
|
|
|
#3919 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: wrocław
Wiadomości: 716
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
Cytat:
Oprócz citabaxu biorę jeszcze doxepin i clonazepan więc nie wiem co pomaga najbardziej,ale w końcu jest lepiej ![]() Lisnov,ja też zawiodłam się na lekarzach,psychologach,sz pitalach(wiesz,że mi nie pomogli w wolmedzie),ale musisz dalej szukać.Nie wierzę,że mówiąc,jak się czujesz,pokazując pocięte ręce,lekarze nie reagują!Szukaj dalej,idz chociażby do zwykłego lekarza rodzinnego po coś na uspokojenie.Trzymam za Ciebie kciuki
__________________
zmieniać.. |
|
|
|
|
#3920 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 5
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
LauraS jak długo już trwa twoja terapia? miałaś podobne objawy do mnie? opisywałam je wcześniej. Ja jestem studentką i narazie opuszczam zajęcia jak długo trzeba czekac aż ten lek zacznie działać?
Pozdrawiam serdecznie ---------- Dopisano o 12:37 ---------- Poprzedni post napisano o 12:29 ---------- Cytat:
Nie możesz się poddać tak poprostu! Czasem trzeba iść do kilku lekarzy aby wkońcu ktoś zrozumiał co tak naprawdę się z Tobą dzieje. Zmień psychologa i zacznij się leczyć, niekiedy sama psychoterapia nie pomaga. Może potrzebujesz leków. Nie martw się nie jesteś sama z taka chorobą. Trzymaj za Ciebie kciuki
|
|
|
|
|
#3921 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 873
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
dziewczyny, a czy wasi psychiatrzy piszą wasz stan zdrowia za pomocą liczb?
![]() orientujecie się jak to rozszyfrować? |
|
|
|
#3922 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 108
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
http://stary1.portalmed.pl/finn2/kla...cd10/index.stm tu masz liste zaburzen. o ile chodzi ci o te numeracje Fxx? ja mam F60 i F32
|
|
|
|
#3923 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 831
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
Cytat:
__________________
Jestem grze*na. |
|
|
|
|
#3924 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 873
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
tak, tak to to. dzięki
|
|
|
|
#3925 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: znikąd.
Wiadomości: 5 205
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
Chciałabym iść do psychiatry. Ale wstydzę się, boję. Nie wiem, jak się ta zabrać.
I, gdy już prawie podejmuję decyzję, myślę, że może jednak wcale mi nie jest potrzebny.. też tak miałyście.? I mam takie głupie pytanie. Ile zazwyczaj kosztuje wizyta u psychiatry? Jestem "biednym studentem", dopiero wybrałabym się w kwietniu, ciągle to przeciągam. Edytowane przez tak Czas edycji: 2010-03-22 o 00:04 |
|
|
|
#3926 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 7 047
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
A może Ty po prostu nie chcesz się wyleczyć? W takich przypadkach nawet najlepszy specjalista nie pomoże...
__________________
Never underestimate the power of good morning texts, apologies, and random compliments. |
|
|
|
#3927 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 873
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
Cytat:
też tak miałam poszłam i nie żałuję. wszystko ze mną ok. chora nie jestem. mam stresujący okres w życiu - tyle. jedna wizyta, jedna rozmowa a powie Ci prawdę o Tobie i pokaże jak z tego wyjść lub co trzeba zmienić. nie ma się czego wstydzić! lekarz jak każdy inny. przyjmuje dużo więcej pacjentów niż Ty jedna i zapewniam Cię, że cokolwiek by się z Tobą nie działo nie zrobi to na nim negatywnego wrażenia. ceny wizyt są różne, ale raczej w granicach stówy. spróbuj iść na NFZ Edytowane przez alufa Czas edycji: 2010-03-22 o 20:36 |
|
|
|
|
#3928 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 139
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
hey. jestem tu nowa. jeszcze nie zdazylam przejrzec watkow wszystkich. ma ktoras z was problem z nerwica i leczy sie u psychiatry? prosze o odp
|
|
|
|
#3929 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 295
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
Dziewczyny, pisałam tu kiedyś, ale znów jest bardzo bardzo źle i chciałabym, żebyście jakoś mi pomogły, doradziły?
Od brania hormonów bardzo zaostrzyły mi się stany lękowe - duszności, ataki paniki, bezsenność, wracanie się do domu żeby sprawdzić czy aby na pewno zakręciłam gaz, wymioty i biegunki ze strachu, nerwobóle, okropne migreny. Słowem, masakra. Co chwilę mam okropne lęki, że w sieci są moje nagie zdjęcia (niby skąd ;|), że TŻ mnie zostawi (mieliśmy chwilowy kryzys, wybaczył mi), że mam zakrzepicę i umrę we śnie. Nie mogę sobie z tym poradzić, a psycholog dała mi miesiąc czasu do po odstawienia hormonów, ew. potem farmakologia. To nie jest tak, że wcześniej było ok, leczę się od ok. 3 lat, raz lepiej, raz gorzej, ale teraz jestem kompletnie rozsypana i o krok od załamania nerwowego.. Pomocy
|
|
|
|
#3930 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 240
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
ja sie własnie tez wybieram do psychiatry. za rowny tydzien.
byłam u dwoch psychologow w poradni, zaden mi nie pomogl, nie chcial wziac na terapie. teraz zeby isc do psychologa na nfz najpierw musze sie zjawic u psychiatry, troche mnie to zdziwilo, że tak jest. ale może to dobrze? |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:32.




Dostaniesz leki, pójdziesz na terapie i bedzie ok 
to znaczy owszem, osoby już leczone zdają sobie sprawę najczęściej ze swojej choroby, natomiast często na początku nie bardzo wiedzą co jest rzeczywistym objawem, a co fikcją.

,mam wysoki puls nawet 100,czasami czuje ze serce mi wyskoczy... Dzis w nocy obudzil mnie dziwny ból w zoładku,tzn.tak jakby cos mnie sciskało,jakbym miala tam jakis kamien takie dziwne uczucie jakby chcialo mi sie odbic a nie dam rady,chcialo mi sie wymiotowac. Odkad urodzilo mi sie dziecko,jakies 1,5roku temu mam schizy.. tzn mysle co by bylo gdybym zrobila aborcje jak bylam w ciazy i jakby to wygladalo itp.potem placze,niewiem dlaczego mam takie wyrzuty sumienia,jak nawet nie mialam zamiaru tego zrobic.Wogole spokoju mi nie daja wszystki aborcje co robia kobiety... mysle caly czas o smierci mojego synka jak i o innych dzieciach malutkich i placze...wyobrazam sobie to itp... niewiem czy jest ze mna cos nie tak,ale kompletnie mi sie to niepodoba!Wmawiam sobie,ze jestem zła matka,chociaz wszyscy mowia,ze tak nie jest... potrafie caly czas przytulac synka i jednoczesnie plakac,ze moze mu sie cos stac,moze umrzec itp..
albo np wiem ze sa zamkniete drzwi na zamek, a mimo to wydaje mi sie ze sa otwarte, choc dobrze wiem ze sa zamkniete.




Albo jeszcze jedno wyjście - pojechać na dyżur do szpitala psychiatrycznego, a wtedy tam Cię wezmą na oddział.



