|
|||||||
| Notka |
|
| Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#3901 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 810
|
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych part II
Chyba na każdym weselu, na którym byłam witali rodzice. Ale nigdy się nie interesowałam co oni tam mówią. Myślałam, że swoimi słowami witają i tyle. Wiedziałam, że całują chleb, piją z kieliszków, a potem rzucają je za siebie.
Zawsze miałam bardzo dobry kontakt z teściową, przed ślubem również. Gadałyśmy na temat wesela i jego organizacji mnóstwo razy. Chyba była bardziej zaangażowana od mojego męża. W dniu ślubu, po przyjeździe na salę, teściowe stoją w drzwiach, a teściowa rzuca mi jakąś rymowanką. ![]() :conf used: Zaskoczyła mnie niewiarygodnie. W końcu sama musiała mi po cichu podpowiedzieć, bo widziała po mojej minie, że nie czaję o co biega.
|
|
|
|
|
#3902 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych part II
No mi nie chodzi o to, że rymowanki to taka żenua. Ja jestem po prostu strasznie zdziwiona, bo nigdy w te powitania nie wnikalam, a tu się okazuje, że to ma jakieś specjalne znaczenie co się powie i jeszcze trzeba wiedzieć co. Taka rymowanka jest dla mnie po prostu zbędna, bo nic sobą nie daje. A z tluczenia kieliszków chyba też zrezygnuję, bo nie lubię przesądów ani robienia czegoś "na szczęście".
---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ---------- Już sobie wyobrazilam, jakby to było gdyby ktoś od czapy mnie zapytał rymowanką czy chcę chleb, sól czy pana młodego a ja na to mówię "pana młodego i klatę jego" :-D |
|
|
|
|
#3903 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
|
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych part II
Szczerze powiem, że ja też nie miałam pojęcia o rymowance
a u mnie w regionie te powitania są czymś "normalnym"
|
|
|
|
|
#3904 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: BP
Wiadomości: 282
|
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych part II
Cytat:
Cytat:
o rymowance powiedziałam się przypadkiem.Teraz w trakcie szykowania swojego wesela, okazuje się dopiero ilu rzeczy nie wiem i ile szczegółów trzeba ogarnąć! Np z której strony klapy marynarki przypina się kwiat przed ślubem żeby po uroczystości przepiąć na drugą? Niby widziałam to tyle razy, ale żeby przypomnieć sobie konkrety to już problem ![]() [1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;64728291]Już sobie wyobrazilam, jakby to było gdyby ktoś od czapy mnie zapytał rymowanką czy chcę chleb, sól czy pana młodego a ja na to mówię "pana młodego i klatę jego" :-D[/QUOTE] Już widzę miny rodziców i teściów |
||
|
|
|
|
#3905 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 256
|
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych part II
ja o rymowance dowiedziałam sie tylko z wizażu i nie mam pojecia czy ktokolwiek w mojej rodzinie o niej slyszał i czy była ona używana na weselach
a nasi rodzice nie użyli żadnej rymowanki, szczerze mowiąc - nie pamiętam co mówili jak nam dawali ten chleb i wódkę
|
|
|
|
|
#3906 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 985
|
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych part II
Czy tylko mnie dziwi bycie witanym przez własnych rodziców? Gdyby jeszcze byli właścicielami sali weselnej, to rozumiem... Ale robić ceremonię powitania w nieswoim budynku i to kogoś, kogo się przed chwilą widziało... U mnie zawsze wita obsługa sali - dla mnie to jest logiczna opcja
__________________
O gustach się nie dyskutuje to najbardziej chybione powiedzenie świata. O czym innym dyskutować? O niebieskości nieba? O maślaności masła? |
|
|
|
|
#3907 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2015-09
Lokalizacja: dolnyśląsk
Wiadomości: 2 125
|
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych part II
Cytat:
To PM są gospodarzami więc oni na logikę powinni witać gości
__________________
Przestrzeń bez Ciebie - klaustrofobia 09.09.2017 ♥ |
|
|
|
|
|
#3908 | |
|
ctrl alt delete
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: San Escobar
Wiadomości: 4 826
|
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych part II
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
|
#3909 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
|
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych part II
Polecam zapoznać się z kulturą i obyczajami ślubnym, to powitanie to pozostałości dawnej tradycji ślubnej. Także nie rozumiem czemu to kogokolwiek dziwi. A dzielenie się opłatkiem w wigilię też Was dziwi? To coś podobnego, tradycja.
|
|
|
|
|
#3910 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 917
|
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych part II
W sumie racja, tak samo na starych zaproszeniach najczęściej jest forma: "Nowakowie i Kowalscy zapraszają ZZ na ślub swoich dzieci XX i YY".
__________________
20.08.2016
Edytowane przez mmagduszka Czas edycji: 2016-09-02 o 07:28 |
|
|
|
|
#3911 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: miasto
Wiadomości: 11 928
|
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych part II
|
|
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#3912 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2015-09
Lokalizacja: dolnyśląsk
Wiadomości: 2 125
|
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych part II
Ja akurat jestem mało tradycyjna stąd to "zdziwienie".
__________________
Przestrzeń bez Ciebie - klaustrofobia 09.09.2017 ♥ |
|
|
|
|
#3913 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: Kozieheady
Wiadomości: 4 096
|
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych part II
Hmm, no i u mnie rodzice nic nie rymowali, zapytali co wybieram, sol, chleb czy mlodego
.
|
|
|
|
|
#3914 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 985
|
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych part II
Cytat:
__________________
O gustach się nie dyskutuje to najbardziej chybione powiedzenie świata. O czym innym dyskutować? O niebieskości nieba? O maślaności masła? |
|
|
|
|
|
#3915 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 095
|
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych part II
Dzielenie sie oplatkiem to calkiem inna bajka,to tradycja wyznania rzymsko katolickiego.
|
|
|
|
|
#3916 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
|
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych part II
Cytat:
Chodziło mi o coś innego, mianowicie - nie da się znać wszystkich obrzędów w swoim kraju, ale krytykowanie ich jest dość słabe. Po prostu w niektórych regionach tak jest, w innych rozbija się talerze tydzień przed ślubem, w jeszcze innych zaczyna wesele o 12. Wszystko to wychodzi od jakiś tam tradycji w danym regionie czy rodzinie, od czegoś coś się kształtowało i zmieniało przez lata. Nie widzę powodów do zdziwienia. |
|
|
|
|
|
#3917 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2015-09
Lokalizacja: dolnyśląsk
Wiadomości: 2 125
|
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych part II
Cytat:
Jeśli chodzi o witanie przez rodziców, to wiem skąd to się wywodzi i nie widzę w tym aktualnie nic logicznego. Tak samo jak para mieszka razem a w dzień ślubu nagle każde wraca do swojego rodzinnego domu i stamtąd wychodzi jako znak opuszczenia domu. Przecież już dawno to zrobili wyprowadzając się, więc dla mnie jest to kolejny nielogiczny element, wywodzący się z tradycji.
__________________
Przestrzeń bez Ciebie - klaustrofobia 09.09.2017 ♥ |
|
|
|
|
|
#3918 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 724
|
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych part II
Cytat:
Typu, że film z przygotowań u młodej, trochę u młodego, film lub zdjęcia od kosmetyczki i fryzjera. Potem młodzi razem w domu młodej, błogosławieństwo ( dla zasady, tradycji jak kto woli), choć i tak rodzice dawno temu błogosławili lub nie jak młodzi razem zamieszkali. I jeszcze młodzi jadą razem do kościoła jednym autem, a przed kościołem, rozchodzą się. Młody wchodzi, a gdzieś z tłumu gości pojawia się tata by odprowadzić dla tradycji/ zasady córkę do ołtarza, a młody stoi tam jak ta sierota, nie mając wielkiego wejścia jak jego przyszła żona. Brakuje jeszcze by przed ołtarzem wymiankę handową przeprowadzili- daję Ci córkę jak bezwolną owcę, a ty mi daj zięciu krowy, świnie, czy czy co tam masz. Bo wiesz córkę mam wyjątkową
|
|
|
|
|
|
#3919 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 10 573
|
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych part II
Pierwsze słyszę o takim powitaniu. Nie wiedzialabym co odpowiedzieć. Tez witali nas rodzice ale bez wierszyków
|
|
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#3920 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 724
|
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych part II
I tak ten wątek i kilka innych sprowadza się do tego, że modzi jakąś tam wizję mają, gościom się podoba mniej lub bardziej.
To prawda, że czasem rzeczy są wręcz absurdalne i tak miesiącami przygotowywane drobiazgi przez część gości będą przyjęte z zachwytem, części się nie spodobają, a jeszcze inni będą to mieć w... I ludzie mają pretensje, że gościom się nie dogodzi, choć pary młode chcą jak najlepiej, ale wychodzą z założenia, że to głównie im ma się podobać, bo gościom wszystkim jednocześnie dogodzić się nie da. Ale to prawda! Nie da się trafić w gusta wszystkich. Jedni lubią styl rustykalny, wesela jak sprzed lat w remizach z disco polo i biesiadą. Dla innych będzie to nie do przyjęcia bo wolą styl glamour i wiejski stół z prosiakiem to faux pas, za to cake popsy, winietki, pokaz barmański, prezenty dla gości to standard. Ktoś woli kilkugodzinne przyjęcie i do domu, a dla kogoś obiad po weselu to żenada...Ponieważ obiad je się w domu, a ślub to wypadałoby uczcić wyjątkowo, a nie jakimś tam obiadem, choćby w najlepszej restauracji w okolicy. Nie dogodzi się wszystkim, bo się nie da. Ktoś się dziwi, że goście obgadują po fakcie. Obgadywali i obgadywać będą.Bo? Choćby wymienić się spostrzeżeniami, co komu się podobało, a co komu się nie podobało. Tego się nie uniknie. Prawda jest taka, że zawsze można się do czegoś przyczepić. Bo nie ma wesel idealnych. I zawsze uśmiech wywołuje stwierdzenie kogoś : " no ja to miałam /em wesele takie jak sobie wymarzyłam/ em, wszystko się sprawdziło, wszystko było pięknie, super podane, gościom smakowało, nikt na nic nie narzekał, zespół/dj spisał się na 100 %, tak jak sala. Nasi goście byli zachwyceni." A co mieli powiedzieć, że im się nie podobało. Mało kto jest na tyle szczery i bezpośredni i nie powie, bo chce sprawić przykrości pm, bo tak bardzo się starali. |
|
|
|
|
#3921 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych part II
Nigdy bym nie porównała tradycji dzielenia się opłatkiem do tradycji rymowanek przy wejściu na salę weselną.
Wigilia jest co rok i byłam w tej tradycji wychowywana od dziecka więc jest mi dobrze znana i zakorzeniona w moich własnych tradycjach. Natomiast ślub bierze się raz w życiu, tradycje rymowanek przy wejściu i ogólnie wszelkie tradycje wejścia do sali weselnej są mi obce. Nikt mnie nie wychowywał w takiej tradycji. Żadna babcia nie mówiła mi wiele razy przez wiele lat "A jak już wejdziesz z mężem do sali weselnej to Cię zapytają czy chcesz chleb czy sól czy młodego i to będzie taki ważny moment, pamiętaj żeby powiedzieć <tu jakaś durna rymowanka>" Zresztą, te powitania na weselach słyszą tylko nieliczni goście, którzy w tym tłumie stoją najbliżej. Skąd mam znać taką tradycję? Porównywanie do oplatka to raczej przesada. ---------- Dopisano o 13:39 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ---------- Cytat:
|
|
|
|
|
|
#3922 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 3 529
|
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych part II
[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;65038496]
Akurat jeśli para bierze ślub kościelny, to na dzień przed ślubem muszą nocować oddzielnie. Obowiązkowa jest spowiedź przedslubna a wspólne mieszkanie to grzech według KK. Dlatego jeśli para mieszka razem, to do spowiedzi może iść dopiero dzień przed a po niej grzecznie rozejsc się do innych domów i łóżek. Myślę, że taka jest przyczyna większości rozejsc do domów przed ślubem, a nie tradycja. Chyba że ktoś bierze cywilny i czyni z tego tradycję, ale nie słyszałam o spaniu oddzielnie dzień przed ślubem, gdy ktoś nie bierze kościelnego.[/QUOTE] a to nie wystarczy że spaliby w jednym domu tylko w oddzielnych łózkach? coś mi się o uszy obiło że jeśli para nie może wziąć ślubu kościelnego/jest przed to mogą normalnie otrzymywać sakramenty pod warunkiem że nie żyją jak małżeństwo, o brak seksu chodziło a czy o coś więcej to już nie jestem pewna. czyli można sobie mieszkać z chłopakiem i dopóki się nie współżyje to grzechu nie ma (więc nie wiem czy te osobne łóżka są też konieczne). spotkałam się z parą gdzie noc przed ślubem spali razem, a on przed południem pojechał do swojego domu żeby później po nią przyjechać, ale to para gdzie do kościoła od wielkiego dzwonu i nie żyją zgodnie z zasadami Kościoła no ale ślub kościelny musiał być, także nawet jeśli rozejście się do osobnych domów po spowiedzi jest konieczne to oni pewnie i tak by to olali |
|
|
|
|
#3923 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
|
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych part II
Cytat:
mieszkanie razem przed ślubem jest grzechem, który nie każdy chce odpuścić, bo nie można w tym przypadku obiecać postanowienia poprawy. Z seksu przed ślubem możesz się wyspowiadać i dostaniesz rozgrzeszenie, z mieszkania razem ksiądz może Cię nie rozgrzeszyć.
|
|
|
|
|
|
#3924 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 893
|
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych part II
Cytat:
A już w ogole nie wyobrażam sobie, że facet wynajmuje sobie pokój w hotelu po to, żeby w obcej miejscowości, rodzinnej dla wybranki, nie spać w jej rodzinnym domu. Bo grzech. W osobnych łóżkach, z rodzicami w mieszkaniu.
|
|
|
|
|
|
#3925 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
|
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych part II
[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;65038496]
Akurat jeśli para bierze ślub kościelny, to na dzień przed ślubem muszą nocować oddzielnie. Obowiązkowa jest spowiedź przedslubna a wspólne mieszkanie to grzech według KK. Dlatego jeśli para mieszka razem, to do spowiedzi może iść dopiero dzień przed a po niej grzecznie rozejsc się do innych domów i łóżek. Myślę, że taka jest przyczyna większości rozejsc do domów przed ślubem, a nie tradycja. Chyba że ktoś bierze cywilny i czyni z tego tradycję, ale nie słyszałam o spaniu oddzielnie dzień przed ślubem, gdy ktoś nie bierze kościelnego.[/QUOTE] Nie muszą. Już bez przesady. Żyłam w konkubinacie, spowiedź była 4dni przed ślubem i spalismy w jednym łóżku. Ot, tyle że bez seksu. Ksiądz wiedział, że wracam do konkubenta i nie kazał mi pakowac walizki na te kilka dni. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#3926 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
|
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych part II
Cytat:
![]() Cytat:
![]() Znam przypadek, gdzie na pół roku przed ślubem para przestała ze sobą mieszkać. |
||
|
|
|
|
#3927 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
|
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych part II
Nawet jakbyśmy chcieli to nie było opcji przeprowadzki, bo niby gdzie? I co niby dziecku powiedziec, że mama czy tata na kilka dni się wyprowadza heh. A że było Boże Narodzenie to nie było opcji spowiedzi dzień przed.
Żadne przepisy nie regulują, że dzień przed ślubem można dać rozgrzeszenie a 3dni przed już nie. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#3928 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 256
|
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych part II
Cytat:
spanie w jednym mieszkaniu nie jest grzechem a juz na pewno nie ciężkim. Osoba, która noc przed ślubem spała w domu swojej narzeczonej może spokojnie iśc brac ślub, na pewno nie ma grzechu. Czym innym jest przewlekłe mieszkanie razem i brak postanowienia poprawy (po spowiedzi wracam do domu i dalej z nim/z nia mieszkam) a co innego jednorazowa sytuacja przenocowania kogoś. Osoba która przed ślubem popelniła grzech ciężki musi się wyspowiadac jeszcze raz, ale ewentualne grzechy lekkie są gładzone przez Komunię Św. Różne sa sytuacje - ja uważam, że Glodomorek, jeśli było bez seksu, jak najbardziej nie popelniła grzechu ciężkiego i spokojnie mogła brać ślub. Tak samo małżeństwa np rozwodników, jeśli decydują się żyć bez seksu mogą korzystać z sakramentow. Natomiast jesli osoby bez przeciwwskazań do zawarcia małżeństwa (panna i kawaler) decyduja sie mieszkac ze sobą to dają złe świadectwo, nie mają zamiaru zmieniać tego stanu, więc nie następuje poprawa, więc nie dostają rozgrzeszenia. Co innego ślub w planach "kiedyś" a co innego ślub za 4 dni - to już jest konkretne postanowienie poprawy ![]() a tak ogólnie to też uważam, że śmieszne jest takie udawanie - mieszkac razem kilka lat a potem odstawiac szopkę z błogosławieństwem, odprowadzaniem itd w ogóle odprowadzanie dziewczyny przez ojca (a facet taki troche pominięty) mi sie nie podoba, aczkolwiek nie jest to faux pas nawiązując do tematu wątku po prostu co kto lubi
Edytowane przez Paulinagm Czas edycji: 2016-09-07 o 23:44 |
|
|
|
|
|
#3929 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych part II
Cytat:
No to tak jak lezysz w tym samym łóżku ze swoim facetem. Niby chcesz być grzeczna, ale ta bliskość i cielesność cie kusi. Coś właśnie kiedyś o tym słyszałam, dlaczego nie powinno być nawet "grzecznego" wspólnego mieszkania, bo to źle, ale już nie potrafię powtórzyć. |
|
|
|
|
|
#3930 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
|
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych part II
[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;65063506]No ja jak robiłam kurs przedmałżeński to ksiądz tak właśnie mówił. Że nie można mieszkać razem. A jak się razem mieszka to spowiedź dzień przed. Także jak widać interpretacje mogą być różne. Oczywiście, że jednorazowe spanie w jednym domu nie jest grzechem, tak samo jak spanie w jednym łóżku bez seksu, grzecznie i z czystymi zamiarami. Ale słyszałam, że jeśli ktoś na stałe z kimś mieszka przed ślubem, to może być to traktowane jako grzech, bo w takiej sytuacji jest zagrożenie dla duszy, że zachecasz jakby do grzechu, czyli wiecie cielesność i te sprawy.
No to tak jak lezysz w tym samym łóżku ze swoim facetem. Niby chcesz być grzeczna, ale ta bliskość i cielesność cie kusi. Coś właśnie kiedyś o tym słyszałam, dlaczego nie powinno być nawet "grzecznego" wspólnego mieszkania, bo to źle, ale już nie potrafię powtórzyć.[/QUOTE] Oczywiście, że masz rację. Dlatego nie robiłam cyrku z niby żalem, by spowiadac się co chwilę a i tak dalej mieszkac razem np pół roku. Spowiedź była przed ślubem i była ważna. Tylko to, że spowiedź przedślubna jest te 3-4dni wcześniej, bo są święta i nikt mnie w Wigilię czy Boże Narodzenie nie wyspowiada nie powoduje z automatu nieważności czy dalszego grzechu. Rozbicie rodziny na X czasu byłoby większym grzechem wobec dziecka niż rezygnacja z sakramentów do ślubu i mieszkanie razem. Co innego, gdy dzieci nie ma, to można pokusić się o osobne mieszkanie przed ślubem przez te parę miesięcy przygotowań. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum ślubne
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:23.






a u mnie w regionie te powitania są czymś "normalnym"

o rymowance powiedziałam się przypadkiem.








.





