Ekskluzywny Klub "Stojące nad grobem" dla minimum ćwierćwiecznych. Cz. III

[olla74]

1 łabądki z łazience
2 widok z sypialni
3 apartament w głebi drzwi do sypialni
4 Chip i Dale, wiewiórki w górach

[olla74]

1 plażę piaszczyste, a potem kamienie.Piękne klify
2 miejscowośc Ajuj (czytane ahuj, bo to hiszpańskie)
3wiatraki, ktroych jest sporo nazywanie LOS MLINOS
4. plantacja aloesu, robią fantastyczne kosmetyki z niego.

[mww]

Piękny widok z sypialni

[Malla]

Olla - dawaj więcej co sobie przywiozłaś?

[takajb]

olla widoki cudne mów nam wiecej
A ja tzn. my z M jutro mamy rocznice 15 lat zleciało
U mnie też pizga w nocy nie spałam bałam sie co mnie nie porwało z chatynka do tego mam jakies gorsze dni lodówka mi padła wczoraj bylam na zakupach zakupiłam juz nowa jutro maja przywieść.

[agusia8524]

Olla, myślałam, że znacznie drożej, ja dobrze kojarzę, że wyspy kanaryjskie?
pięknie, od kilku lat marzą mi się zagraniczne wakacje

[olla74]

Napisane przez Malla

Olla - dawaj więcej co sobie przywiozłaś?

Niewiele, koszulki t-shirt, torebka zwykła czarna,sandały z pasków i magnesy na lodówkę
więcej w moim albumie.Potem jeszcze dorzucę

Napisane przez takajb

olla widoki cudne mów nam wiecej
A ja tzn. my z M jutro mamy rocznice 15 lat zleciało
U mnie też pizga w nocy nie spałam bałam sie co mnie nie porwało z chatynka do tego mam jakies gorsze dni lodówka mi padła wczoraj bylam na zakupach zakupiłam juz nowa jutro maja przywieść.

No to wszystkiego najlepszego dla małżonków.
Nowy sprzecik zawsze cieszy 9chyba ,że z forsą krucho)

Napisane przez agusia8524

Olla, myślałam, że znacznie drożej, ja dobrze kojarzę, że wyspy kanaryjskie?
pięknie, od kilku lat marzą mi się zagraniczne wakacje

Tak wyspy, konkretnie FUERTEVENTURA.a tam "kurort' CORRALEJO Tak myślę,że niedrogo mozna tam pojechać , ale tylko poza szczytem czyli odpadaja ferie zimowe, wakacje, majówka.Najlepiej cenowo marzec, koniec maja.i pogoda wtedy ok, choć tam zawsze wiosna czyli 19-26 st C
Pamiętaj, marzenia są po to, aby się spełniały.Miłego dnia.
ps. dzwonił Pan od pianina,że ma ospę.
W szk0ole u dzieci tez szleje, na szczęście u mnie już dawno po.

[dzinek]

Kasza tez czekam, i ryjek sobie podpieklam w niedziele
Sephiczemu wolisz przemilczec, dalej z tym szczawikiem kontakt trzymasz? Kiepskawo u mnie jak na razie.
Olla tego rudego/ruda biore i ta mina zaraz do albumu wskocze.
Swietny opis, ze tak powiem
Wyspa jak ja, ostatnio cos malo robotna jestem.
Tajkab najlepszego pozycia dla was

[olla74]

1 świątecznie, makowiec (czarna plaża powulkaniczna)
2 Klify częśc południowa wyspy
3 wulkana na wprost, (na prawo i lewo też były)
4 jedyne wspólne zdj
5 gołąb na palmie

[olla74]

1 palma jakaś inna
2 bananowiec zaraz przy stołówce
3 potęga oceanu
4 KAITOWCY
5 jeden z klombów

[badymka]

Aaa ja też tak chcę Olla ja też chcę ;(
Mam odkąd jetem na stażu taki sajgon, że nie wyrabiam.
Dziś był po prostu szczyt szczytów na ten tydzień.
Rano przypełzło 25 przedszkolaków. Żeby na łeb mi nie wleźli, a mieli taki zamiar, zrobiłam kino. Rozstawiłam ekran, podłączyłam rzutnik i puściłam "Kubusia Puchatka". Opiekunka oczywiście w tym czasie dała dyla na kawę, odpocząć od tych małych wiercipięt, ale dałam radę. Po godzinie czasu byłam tak styrana jak po noszeniu węgla.
Maturzyści dzielą się na tych którzy wiedzą coś i tych którzy nie wiedzą nic. Przyszłą dziś do biblioteki dziewczyna, o której niewiele dobrego mogę powiedzieć. Ogólnie dziewczyna pije, ćpa, jest mocno gościnna w nogach i rura (z wierzchu plastik w środku nic) od podstawówki niemal. Przychodzi z karteczką i tematem Motyw tajemnicy w liryce polskiego romantyzmu. Omów na wybranych przykładach. Pytam na jakich przykładach chce omawiać temat "nie wiem", a jak w ogóle rozumiesz temat "nie wiem". Tłumaczę jej co musi mieć we wstępie, przyniosłam nawet książkę pod nos, a ona nic, zero zrozumienia, oczy puste. Książki nawet spojrzeniem nie zaszczyciła. Pogapiła się w przestrzeń i poszła. Tacy ludzie mnie w.. denerwują.

[olla74]

Też tak kiedyś będziesz miała.
A mnie żal takich młodych ludzi, którzy się pogubili i idą ku samounicestwieniu.
Jestem po lekturze Gaya Gilberta Krzyk młodych i pewnie stąd takie reakcje

Jeszcze kilka zdj jesli nie macie dość
1 Myszka Miki
2 gołąb na palmie
3 razem się w słońcu wygrzewałyśmy
4 figowiec (chyba)

[dzinek]

Mnie tez mlodych zal ale doroslych juz nie.
Sokowirowka(cukrowka) na palmie jest super dzieki
Badymka skad wiesz ze dziewcze goscinne w nogach(co za okreslenie ) korzystalas ?

[Sephinrot]

Napisane przez Malla

Jestem w połowie, w ebooku to ponad 1000 stron!

skonczysz w trakcie sezonu kolega był na tym przedpremierowym pokazie i mówił,że nawet Ci co czytali wszystkie książki będą zaskoczeni, podobno trochę w fabule pozmieniali

Napisane przez mww

Kasza - ostatnio robiłam tortille z burrito.... za 2 tygodnie moi rodzice będą mieli rocznice ślubu więc będę piekła tort i przygotowywała obiad

Seph - to z Ciebie teraz taki dwupak - szef i pracownik w jednym....

żeby inny dwupak ze mnie nie był w przypływie godzenia się z mężem a serio, to rodzinny biznes takie niestety konsekwencje daje

co planujesz rodzicom upichcić??

Napisane przez olla74

Czyli mieszkacie razem?

tak, mieszkamy

Olla cudowne zdjęcia opis i cena wycieczki tez baaardzo zachęcające zaraz zerknę jeszcze do albumu.

Dzinku to oby było lepiej jak najszybciej nie mam z nim żadnego kontaktu, a po ostatnich akcjach mieć już nigdy nie chcę.

Agusia czemu ja nic nie wiem o "strażaku" spowiadać sie proszę
też już chcę święta i święty spokój.

[badymka]

Dzinku nie korzystałam, wolę mężczyzn i to też raczej z małym zużyciem /przebiegiem. Ale bardzo dobrze znam niektórych, którzy na własne ryzyko korzystali i kilka razy natknęłam się na nią w jednoznacznej sytuacji na ławce w parku, za każdym razem z kimś innym. Ogólnie to typ ten jej nie miał co jej nie chciał.

Ja się boję oglądać 2 sezon, bo książki mi się podobały. Już 1 mnie z lekka rozczarował.
Jeszcze 30 min i koniec pracy Uff.

[mww]

Sephi - jeszcze nie zaplanowałam menu musze poszperać w przepisach, bo tradycją stało się, że kazdemu (czyli rodzicom i bratu) na urodziny piekę tort (nowy przepis) i przygotowuję obiad ( i tutaj tez zawsze coś innego i jeszcze nie konsumowanego przez nich)...

Olla - aż chciałoby się wszystko rzucić i polecieć tam
Badymka - kochliwa z niej dziewczyna

Takajb - wszystkiego najlepszego z okazji kryształowej/szklanej rocznicy slubu

[dzinek]

Napisane przez badymka

Dzinku nie korzystałam, wolę mężczyzn i to też raczej z małym zużyciem /przebiegiem. Ale bardzo dobrze znam niektórych, którzy na własne ryzyko korzystali i kilka razy natknęłam się na nią w jednoznacznej sytuacji na ławce w parku, za każdym razem z kimś innym. Ogólnie to typ ten jej nie miał co jej nie chciał.

Ja się boję oglądać 2 sezon, bo książki mi się podobały. Już 1 mnie z lekka rozczarował.
Jeszcze 30 min i koniec pracy Uff.

Przebieg przebiegiem ale bez hamulcow to sie bardzo szybko w rowie laduje i to jeszcze jak ma sie szczescie.

Komu dwupak temu dwupak, a wszystkim dobranoc.

[agusia8524]

Ja chcę dwupak ja ja ja!!!
Dzidziuś mi znów chodzi po głowie echhh, z resztą tak na wizaż trafiłam...
Dobranoc

[Malla]

To wpadnij z tym eksem i nareszcie da Ci spokój, bo czmychnie na drugi koniec świata.

[olla74]

Napisane przez Malla

To wpadnij z tym eksem i nareszcie da Ci spokój, bo czmychnie na drugi koniec świata.

Napisane przez agusia8524

Ja chcę dwupak ja ja ja!!!
Dzidziuś mi znów chodzi po głowie echhh, z resztą tak na wizaż trafiłam...
Dobranoc

Od chcącej dziecka do stojących nad grobem. Cóż za rozpiętość.
Dzinku co tam u Ciebie?
Fajnie Seph,że zmądrzałaś .Ze jesteście razem.
Kurczaku, pracujesz całymi dniami?Brakuje nam Ciebie.
Ło matko , ale leje za oknem deszcz.Masakra, choć dla roślin dobrze, a nawet bardzo dobrze.
Badymka, fajnie,że się rozwijasz w samodzielności. Choć pewnie na święta bedziesz kucharko-sprzątaczką jak zawsze.
Plastikowa ciągle tyle nauki?
A co z resztą towarzystwa, już nas nie kochają?
Całuję.

[Malla]

Olla - pewnie się rozpływają nad Twoimi zdjęciami...

[agusia8524]

Malla nie trafiłaś... jeśli mielibyśmy dziecko on nigdzie nie czmychnie...będzie mi siedział na tyłku aż dzidz nie urośnie. Z resztą skąd pomysł, że chcę teraz dziecko z nim?
To, że mi instynkt macierzyński wyje do księżyca co noc, to jeszcze nie oznacza, że chcę złapać na to eksa czy co tam miałaś na myśli, bo do końca nie wiem.
Ja już kiedyś chyba tu mówiłam, że (wiem, wiem szczyt egoizmu)wolę mieć dziecko niż faceta, jeśli musiałabym kiedyś wybierać, choć oczywiście chciałabym pakiecik

[Malla]

Aguś, chodziło mi o to, że możesz spłodzić dziedzica ze znanym złem, czyli z nim. Wiesz, czy choruje, znasz jego rodzinę... A przy okazji może się zdecyduje, czy chce zniknąć z Twojego życia, czy uniesie się honorem i weźmie opiekę nad dzieckiem.

Też wolę pakiet, ale samotne macierzyństwo mnie nie szokuje. Moja koleżanka zaciążyła z dawcą dobrych genów, nie są razem, ale interesuje się dzieckiem, przesyła pieniądze.

Reasumując, chodzi mi o to, że jak będziesz z nim kontynuować tę idiotyczną znajomość, to nigdy nie będziesz miała dziecka

[badymka]

Dziewczyny w tym roku nie daje się wrobić. Sprzątam tylko u dziadka ponieważ pracuję do wielkiego piątku włącznie. W domu rodziców będzie sprzątać siostra, która wraca do domu we środę. Ja w tym roku przyjadę na święta jako gość na gotowe i bardzo mi się to podoba.

Jak widzę pałeczkę po mnie w zapracowywaniu się na śmierć przejmuje MWW :P

Straszny mam dziś humor, odkąd wstałam jestem obolała zła i płaczliwa. Dziadek denerwuje mnie tak koncertowo jak mało kiedy. Miał 1,5 tygodnia ładnej pogody mógł coś zrobić koło domu ale mu się nie chciało i ciągle wymówki produkował na zasadzie, że mu wiatr spod grabi liście wywiewa. [Złej baletnicy to i majtki przeszkadzają]
Dzisiaj u mnie raz przebłyski słońca raz kropi. Dziadek stoi w oknie i duma, że może by coś zrobił, ale kropi. Mówię mu więc, że w przyszłym tygodniu ma być ładnie to zrobi. "W przyszłym tygodniu to jest już Wielki Tydzień i to jest czas na zajęcie się ważniejszymi sprawami" [W domyśle: W WT się nie pracuje tylko modli]. Jak mu powiedziałam, że można robić i jedno i drugie na raz, bo przecież "Módl się i pracuj" to się nabzdyczył i już nie odezwał. Zazgrzytałam zębami i poszłam do pracy.

Ludzie ze szkoły postanowili że zrobią sobie ze mnie jelenia i przestali chodzić na zajęcia, a ciągle ktoś prosi mnie o notatki.Wnerwiłam się i wszystkim odpisuję, że nie mam skanera i in tych notatek nie wyślę. Co jest tylko pół prawdą, bo u dziadka faktycznie nie mam skanera, ale w pracy już mam. Tamten semestr mnie jednak czegoś nauczył i od tego koniec dobroci dla zwierząt.

Wracam do pracy dla Was

[Malla]

Badymka

[Kasza Manna]

Dokładnie, reszta się rozpływa z zachwytu i zazdrości nad zdjęciami (kocham Twoje opisy fotek )!!!
U mnie skończyła się seria kilku bardzo słonecznych dni, dziś zamglone słońce i tylko 13'C. ale co mnie słonko liznęło, to moje

Badymka, Ty twardzielko z zasadami, brawo

[mww]

Agusia - Malla ma rację - jeśli chcesz dzieciątko to wybij sobie owego osobnika z głowy

Badymka - mnie takie "wojaże" po kuchni bardzo pozytywnie nakręcają i wręcz jestem wniebowzięta jak pichcę

A ja zapracowana i właśnie odliczam ostatnie 8 minut do końca pracy

---------- Dopisano o 14:54 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ----------

Napisane przez badymka

Jak widzę pałeczkę po mnie w zapracowywaniu się na śmierć Ludzie ze szkoły postanowili że zrobią sobie ze mnie jelenia i przestali chodzić na zajęcia, a ciągle ktoś prosi mnie o notatki.Wnerwiłam się i wszystkim odpisuję, że nie mam skanera i in tych notatek nie wyślę. Co jest tylko pół prawdą, bo u dziadka faktycznie nie mam skanera, ale w pracy już mam. Tamten semestr mnie jednak czegoś nauczył i od tego koniec dobroci dla zwierząt.

Wracam do pracy dla Was

Nareszcie moja Droga, nareszcie

[Sephinrot]

Napisane przez badymka

Dziewczyny w tym roku nie daje się wrobić. Sprzątam tylko u dziadka ponieważ pracuję do wielkiego piątku włącznie. W domu rodziców będzie sprzątać siostra, która wraca do domu we środę. Ja w tym roku przyjadę na święta jako gość na gotowe i bardzo mi się to podoba.



Ludzie ze szkoły postanowili że zrobią sobie ze mnie jelenia i przestali chodzić na zajęcia, a ciągle ktoś prosi mnie o notatki.Wnerwiłam się i wszystkim odpisuję, że nie mam skanera i in tych notatek nie wyślę. Co jest tylko pół prawdą, bo u dziadka faktycznie nie mam skanera, ale w pracy już mam. Tamten semestr mnie jednak czegoś nauczył i od tego koniec dobroci dla zwierząt.

Alleluja brawo Badymka

[dzinek]

Napisane przez Malla

To wpadnij z tym eksem i nareszcie da Ci spokój, bo czmychnie na drugi koniec świata.

jakos weny dzis nie mam

[agusia8524]

Co do pogrubionego, bardzo prawdopodobne, ale głównie ze względów czysto technicznych i zdrowotnych (albo bardziej psychicznych).

Mnie też nie szokuje, ani nie zniesmacza taki wybór, choć słyszałam wiele negatywnych opinii, no i wiem, że dla dziecka zdecydowanie lepsza jest jednak pełna rodzina... ale jakby co jednak mój egoizm brałby tu górę

Laski, ale czy ja napisałam gdzieś, że chcę dziecko z nim?

Badymka :Oklaski: