Dużo spamu, trochę diety, odchudzają się kobiety! Cz. 32

[tulipan1994]

Napisane przez anns_

Mam dziś gorszy dzień tzn wieczór. Zachciało mi się słodkiego pewnie dlatego że do 18:30 czekałam z obiadem. Wcześniej zajęcia, potem bieganie i taka głodna byłam.. No ale nic sobie nie kupiłam ze słodkich. Idealnej kolacji nie będzie, ale nie będzie źle

Trzymaj się dzielnie

Napisane przez heroine86

Jakie?

Anns robię to dla Ciebie i piszę na biało. Doceń to Z gruszkami i krówkami

[LittleBeetle]

Napisane przez heroine86

U mnie też ślisko...

Ja ostatnio jechałam na butach z wózkiem
Ludzie sobie musieli pomyśleć, że matka wariatka ale tak fajnie było!

Napisane przez anns_

a i melduję 5-tkę biegu, bo zapomniałam

[tulipan1994]

Napisane przez anns_

a i melduję 5-tkę biegu, bo zapomniałam

[Likable]

Napisane przez anns_

a i melduję 5-tkę biegu, bo zapomniałam

Odkąd pojechaliśmy na sylwestra i jadłam inaczej niż zwykle (mega nieregularnie, pikantnie itd) to nie umiem uporać się z cerą

[nonetheless]

Mam taaaaką ochotę pobiegać, ale raz że nie mam tu odpowiedniej kurtki, dwa że pewnie zaraz bym się wywaliła bo ślisko, a trzy że nie jestem przyzwyczajona i pewnie zaraz bym się przeziębiła

[anns_]

Napisane przez tulipan1994

Trzymaj się dzielnie

Anns robię to dla Ciebie i piszę na biało. Doceń to Z gruszkami i krówkami

i tak widzę
a co do jedzenia to zjadłam kolację (trochę niezdrowo, ale nie ma tragedii) i nie jem już nic więcej a na kolację 4 kabanosy (zapomniałam że piątek ) i bułkę i wafla ryżowego z gorzką czekoladą. Zabiłam głoda słodyczowego

---------- Dopisano o 20:50 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ----------

Napisane przez nonetheless

Mam taaaaką ochotę pobiegać, ale raz że nie mam tu odpowiedniej kurtki, dwa że pewnie zaraz bym się wywaliła bo ślisko, a trzy że nie jestem przyzwyczajona i pewnie zaraz bym się przeziębiła

ubierz dodatkową bluzę już nie jest zimno. Ja dziś wyszłam w dwóch bluzach i jeszcze nie zaczęłam biec a już mi było w miarę ciepło.

[Veiovis]

Mam w domu taki syf po powrocie z PL A nawet nie mam chwili, żeby to wszystko ogarnąć
Zaraz zabieram sie za jakaś nowa książkę

Napisane przez Likable

Melduję 45 minut blendera

Niektore nazwy ćwiczeń rozwalają mnie na łopatki

Napisane przez anns_

a i melduję 5-tkę biegu, bo zapomniałam

Napisane przez Likable

Odkąd pojechaliśmy na sylwestra i jadłam inaczej niż zwykle (mega nieregularnie, pikantnie itd) to nie umiem uporać się z cerą

Ja tez wałczę z okolica brody. Nigdy nie miałam problemowa z trądzikiem czy jakimikolwiek wypryskami, a od dwoch miesięcy moja broda wygląda strasznie Odpukać... od trzech dni nic nowego sie nie pojawia

[Likable]

Napisane przez Veiovis

Niektore nazwy ćwiczeń rozwalają mnie na łopatki



Ja tez wałczę z okolica brody. Nigdy nie miałam problemowa z trądzikiem czy jakimikolwiek wypryskami, a od dwoch miesięcy moja broda wygląda strasznie Odpukać... od trzech dni nic nowego sie nie pojawia

Czemu?
Może to kwestia szalika? Widzę po sobie, że zimno to szalem się owijam i zawsze coś na brodzie wyskoczy

[Veiovis]

Napisane przez Likable

Może to kwestia szalika? Widzę po sobie, że zimno to szalem się owijam i zawsze coś na brodzie wyskoczy

Tyle, ze mi sie to ciągnie od dwóch miesięcy, a szalik to niedawno dopiero wyciągnęłam z szafy Moze bardziej od kurtki zapiętej pod sama szyje?

[Likable]

Napisane przez Veiovis

Tyle, ze mi sie to ciągnie od dwóch miesięcy, a szalik to niedawno dopiero wyciągnęłam z szafy Moze bardziej od kurtki zapiętej pod sama szyje?

Też może być

[anns_]

dobranoc

[Veiovis]

Dzien dobry
Czas na

[StupidAlice]

Napisane przez Veiovis

Dzien dobry
Czas na

Dzień dobry

Dołączę

---------- Dopisano o 08:13 ---------- Poprzedni post napisano o 08:12 ----------

Napisane przez Veiovis

Tyle, ze mi sie to ciągnie od dwóch miesięcy, a szalik to niedawno dopiero wyciągnęłam z szafy Moze bardziej od kurtki zapiętej pod sama szyje?

A może odporność Ci siadła o tej porze?

[heroine86]

Dzień dobry

[StupidAlice]

Napisane przez anns_

ubierz dodatkową bluzę już nie jest zimno. Ja dziś wyszłam w dwóch bluzach i jeszcze nie zaczęłam biec a już mi było w miarę ciepło.

To ja w jednej szalałam i staniku sportowym było przyjemnie ciepło

---------- Dopisano o 08:15 ---------- Poprzedni post napisano o 08:14 ----------

Napisane przez Likable

Odkąd pojechaliśmy na sylwestra i jadłam inaczej niż zwykle (mega nieregularnie, pikantnie itd) to nie umiem uporać się z cerą

Przynajmniej wiesz od czego to jest

---------- Dopisano o 08:24 ---------- Poprzedni post napisano o 08:15 ----------

Napisane przez tulipan1994

Żeby ważyły to trzeba je najpierw mieć Myślę,że u mnie ważyła przede wszystkim szynka w żołądku. Ale w sumie szynka to prawie że mięsień

---------- Dopisano o 08:24 ---------- Poprzedni post napisano o 08:24 ----------

Napisane przez tulipan1994

Idę robić muffiny. Spokojnie nie dla mnie chociaż pewnie zjem jutro w ramach drugiego śniadania bo mogą wyjść pyszne

Na słodko czy wytrawnie?

---------- Dopisano o 08:25 ---------- Poprzedni post napisano o 08:24 ----------

Napisane przez Likable

Melduję 45 minut blendera

Jak nie blender to FB



---------- Dopisano o 08:26 ---------- Poprzedni post napisano o 08:25 ----------

Napisane przez anns_

a i melduję 5-tkę biegu, bo zapomniałam

klask i:

[Niedorosla_Antonina]

cześć

ALice i jak i się czujesz teraz?


ja mam chwilowy kryzys ale sobie poradzę z nim

[StupidAlice]

Napisane przez Niedorosla_Antonina

cześć

ALice i jak i się czujesz teraz?


ja mam chwilowy kryzys ale sobie poradzę z nim

Znowu zaczyna boleć, wieczorem przeszło ale widać nie na długo

Co za kryzys?

[Veiovis]

Napisane przez StupidAlice

A może odporność Ci siadła o tej porze?

Zastanawia mnie tylko, dlaczego wysypuje mnie tylko na brodzie

Napisane przez Niedorosla_Antonina

ja mam chwilowy kryzys ale sobie poradzę z nim

Co to za spadki chęci?

[bingos]

Dzień dobry Nadrabiam...

Napisane przez agulaaaa

jakaś zmęczona jestem, chyba to po wczorajszym podwójnym wysiłku i prawie godzina ćwiczeń i prawie dwie godizny nart :P nieudolnych, ale omachać się trzeba było

O, to jednak były narty Jak wrażenia?

Napisane przez aguniaaaaa041986

Dzięki dziewczyny
Wzięłam tabletkę polezalam i mi lepiej , gdyby mi słabo nie było poszla bym do pracy ale gorąco mi się zrobiło nogi jak z waty i dlatego wróciłam do domu
Mam nadzieję że kina w pn nie będzie

Współczuję

Napisane przez Niedorosla_Antonina

Byłam na siłce u mnie tu, wesoło było. Melduję nogi od razu lepszy humor. Zjadłam, teraz kawka i nauka

Napisane przez aguniaaaaa041986

Przyszedł zestaw do hybryd

To działaj

Napisane przez agulaaaa

dzisiaj praca będzie już w 1oo % skończona, dosłownie jedna kosmetyczna poprawka, jeszcze po niedzieli puszczamy ją w antyplagiat i gotowa do druku

Super

Napisane przez Likable

Zapisałam się na prakty do psychiatryka idę zaraz do przyjaciółki bo w niedziele wyjeżdza do Holandii

Ciekawie

Napisane przez StupidAlice

Już 4 dzień boli mnie brzuch, nie mocno tylko cały czas boli, chodzę przez to wk******

Biedna Może jakieś badania zrób?

Napisane przez LittleBeetle

No to nadal

Napisane przez StupidAlice

Nie @, nie jadłam nic co by mogło zaszkodzić.
10 km bieg melduje, na takim wku***, powód znany czekam aż się wyniosą

za bieg

[bingos]

Napisane przez Veiovis

Chyba jestem wyrodna matka, ale nie wyprasowalam ani jednego ciuszka

E tam, od razu wyrodna Podejrzewam, że też bym nie prasowała

Napisane przez anns_

dziękuję za kciuki, poszło w miarę spoko lecę pobiegać

Spóźniłam się z kciukami, ale widzę, że dobrze poszło

Napisane przez Likable

Nawet mi takich rzeczy nie mów, 100 godzin mam

Dasz radę Chociaż zależy gdzie trafisz

Napisane przez nonetheless

Właśnie się dowiedziałam o terminach egzaminu pierwszy termin 1.II, potem poprawki 3.II i 5.II materiału jest tyle że jak ktoś się nie nauczy na egzamin to wątpię żeby na poprawę zdążył się nauczyć, szczególnie że pierwszy termin to test pisemny a później już tylko ustne

Współczuję

Napisane przez tulipan1994

Ale miałam dzisiaj budująco-dołujący poranek Oglądałam w lustrze (o 5! rano) swój brzuch i mało nie popadłam w samozachwyt płaski, prawie nie ma boczków, no jak dla mnie na tym etapie cud miód. Stwierdziłam, że mając taki brzuch to się waży na pewno mniej (mimo wczorajszego popisu po kolacji). Poleciałam na wagę a tam... Niespodzianka- prawie kilogram więcej Za bardzo się cieszyłam płaskim brzuchem żeby się wkurzyć na wagę

Skoro lepiej się czujesz to nawet nie ma co się przejmować, to tylko 1 kg.

Napisane przez tulipan1994

Żeby ważyły to trzeba je najpierw mieć Myślę,że u mnie ważyła przede wszystkim szynka w żołądku. Ale w sumie szynka to prawie że mięsień

Napisane przez Likable

Melduję 45 minut blendera

Napisane przez anns_

a i melduję 5-tkę biegu, bo zapomniałam

---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:11 ----------

Napisane przez LittleBeetle

Ja ostatnio jechałam na butach z wózkiem
Ludzie sobie musieli pomyśleć, że matka wariatka ale tak fajnie było!

Napisane przez StupidAlice

To ja w jednej szalałam i staniku sportowym było przyjemnie ciepło

O nie, chyba nie dałabym rady Z moim 'doświadczeniem' ja przy Tobie to pełzam, więc i ubrać się muszę cieplej

Napisane przez Niedorosla_Antonina

ja mam chwilowy kryzys ale sobie poradzę z nim

Nie daj się!

No, powiedzmy że jestem na bieżąco
Mam łyżwy, będę dziś testować

[heroine86]

Napisane przez anns_

a i melduję 5-tkę biegu, bo zapomniałam

Napisane przez tulipan1994

Anns robię to dla Ciebie i piszę na biało. Doceń to Z gruszkami i krówkami

i jak?


Tosia, kryzys jedzeniowy?

[Likable]

Napisane przez StupidAlice

Przynajmniej wiesz od czego to jest
Jak nie blender to FB

No mam nadzieję że to od tego jeszcze przed @ jestem.
Taka różnorodność w nazywaniu

Dzień dobry

[agulaaaa]

Bingos jak najpierw włożyłam ledwo mogłam w tym chodzić :P potem z każdym zjazdem z górki (mniejszej) było coraz lepiej, jutro też mamy jechać:P albo do Spa na relaks albo najpierw wyisłek, a później relaks

Tośka co za kryzys? mam nadzieję, że chwilowy

Alice

Anns za bieg


hej
wczoraj w ramach kolacji były 2 małe kawaeczki pizzy, w końcu węgle :P i 2 piwa, pogadałyśmy chociaż trochę, dzisiaj też mam spotkanie ale mają być tańce, jutro niedziela z Tżtem, dzieje się ale w dzień się trzymam, ćwiczę, no i myślę, że w limicie kcal spokojnie się mieszczę, dlatego ok się czuję


jestem obolała po tych ostatnich dniach, dlatego dzisiaj rest, jak jutro znowu narty mają być

[anns_]

Alice, no teraz co raz cieplej się robi dla mnie śnieg spoko, byleby nie było -15 z wiatrem

Tosia wczoraj przyszedł mały kryzys, ale nie poddałam się słodkiemu i dziś jest już okej. Więc też się trzymaj

Dzień dobry

[Niedorosla_Antonina]

Napisane przez heroine86

Tosia, kryzys jedzeniowy?

tak

kryzys jedzeniowy, jakoś nie chce mi się jeść, a jak już zachce to mam takie smaki, że olaboga i się stresuję uczelnią, a jak jestem w stresie to moja dieta nie idzie w parze. Chociaż pamiętam, że jak była w zeszłym roku sesja to się pilnowałam i ogarniałam żarcie. Teraz mam ze snem problem, albo nie mogę zasnąć, a jak już zasnę to po 8 h snu jestem zmeczona więc dziś nastawiłam budzik po 7 h snu i wstałam od razu. Jakoś żyję. To już po 4 h snu wczoraj si super czułam i siłkę zrobiłam dziwny mechanizm. No i w domu jak jestem to wszedzie węgle są, wszędzie

Trochę inaczej bede jadła teraz, bo jakoś nie daję rady. Na chwilę obecną mój organizm domaga się węgli, więc sobie będę pozwalała, kij z załozeniami, ważne bym nie przesadzała, ale np. zjem sobie coś słodkiego (chodzi za mna czeko non stop i dzis np. zjadlam princesse) albo jakąś bułę. Za jakiś czas to odrzucę na pewno. Póki co niech tak będzie. Tylko boję się, ze jak zjem jakieś węgle to nadejdzie fala na następne. Ale będę się starała Jak jestem w MS to tam tak szczerze jem czysto i nie mam czasu na grzechy, a tu w domu owszem Cieszę się, ze cały czas w treningu jestem, bo mimo wszystko waga utrzymuje się na poziomie 64 kg i w miarę brzuchol jest płaski wciąż


Aga mi tosty wpadły więc Ci pizzę wybaczam zresztą Ty sobie pozwolić mozesz spokojnie

[agulaaaa]

Napisane przez Niedorosla_Antonina

tak

kryzys jedzeniowy, jakoś nie chce mi się jeść, a jak już zachce to mam takie smaki, że olaboga i się stresuję uczelnią, a jak jestem w stresie to moja dieta nie idzie w parze. Chociaż pamiętam, że jak była w zeszłym roku sesja to się pilnowałam i ogarniałam żarcie. Teraz mam ze snem problem, albo nie mogę zasnąć, a jak już zasnę to po 8 h snu jestem zmeczona więc dziś nastawiłam budzik po 7 h snu i wstałam od razu. Jakoś żyję. To już po 4 h snu wczoraj si super czułam i siłkę zrobiłam dziwny mechanizm. No i w domu jak jestem to wszedzie węgle są, wszędzie

Trochę inaczej bede jadła teraz, bo jakoś nie daję rady. Na chwilę obecną mój organizm domaga się węgli, więc sobie będę pozwalała, kij z załozeniami, ważne bym nie przesadzała, ale np. zjem sobie coś słodkiego (chodzi za mna czeko non stop i dzis np. zjadlam princesse) albo jakąś bułę. Za jakiś czas to odrzucę na pewno. Póki co niech tak będzie. Tylko boję się, ze jak zjem jakieś węgle to nadejdzie fala na następne. Ale będę się starała Jak jestem w MS to tam tak szczerze jem czysto i nie mam czasu na grzechy, a tu w domu owszem Cieszę się, ze cały czas w treningu jestem, bo mimo wszystko waga utrzymuje się na poziomie 64 kg i w miarę brzuchol jest płaski wciąż


Aga mi tosty wpadły więc Ci pizzę wybaczam zresztą Ty sobie pozwolić mozesz spokojnie

nieraz tak jest, ze organizm po większej dawce snu i jesteśmy takie zmęczone, niewyspane ja ostatnia taka chodzę
widocznie tego dię domaga, że potrzebuje więcej węgli, ale po wszystkim tak reagujesz? musisz znaleźć zloty środek, trudne, ale trzeba próbować.
no i za stabilną wagę

ojj od czasu do czasu każda może spotkań też nie chcę odmawiać przesadzać nażerać się też nie, jakiś umiar zachować chociać, w adwenicie ładnie odmawiałam, ale już powoli to wariactwo się kończy, choć mówię, nie żałuję tego

[anns_]

Napisane przez agulaaaa

ojj od czasu do czasu każda może spotkań też nie chcę odmawiać przesadzać nażerać się też nie, jakiś umiar zachować chociać, w adwenicie ładnie odmawiałam, ale już powoli to wariactwo się kończy, choć mówię, nie żałuję tego

uważam, że wyglądasz super i spokojnie możesz sobie pozwalać. Tak jak napisałaś: najważniejszy jest umiar. Ćwicz, odżywiaj się zdrowo, a jak wychodzisz to możesz sobie pozwalać i jak nauczysz się tak żyć trzymając świetną figurę, to osiągniesz coś takiego, do czego ja bym chciała dojść

idę po zakupy. Jakiś czas temu kupiłam nasiona chia i chyba spróbuję zrobić pudding chia a zwycięzca masterchefa na youtube zrobił filmik jak zrobić babeczki marchewkowe i chyba zrobię też, będę sobie na drugie śniadanko jeść. Na kilka sztuk są tylko 3 łyżki cukru. W chwilach kryzysu będą idealne

[nonetheless]

Napisane przez anns_

a zwycięzca masterchefa na youtube zrobił filmik jak zrobić babeczki marchewkowe i chyba zrobię też, będę sobie na drugie śniadanko jeść. Na kilka sztuk są tylko 3 łyżki cukru. W chwilach kryzysu będą idealne

Podrzucisz link?

Dzień dobry obiad zaraz idę robić - makaron z kurczakiem w sosie szpinakowo-śmietanowym mam nadzieję że będzie pyszny, bo to będzie moja wariacja na temat "to co mam akurat w lodówce"

[tulipan1994]

Napisane przez StupidAlice

Na słodko czy wytrawnie?

Oczywiście na słodko

Napisane przez Niedorosla_Antonina

ja mam chwilowy kryzys ale sobie poradzę z nim

Na pewno go pokonasz

Napisane przez heroine86

i jak?

Bardzo dobre

Napisane przez agulaaaa

hej
wczoraj w ramach kolacji były 2 małe kawaeczki pizzy, w końcu węgle :P i 2 piwa, pogadałyśmy chociaż trochę, dzisiaj też mam spotkanie ale mają być tańce, jutro niedziela z Tżtem, dzieje się ale w dzień się trzymam, ćwiczę, no i myślę, że w limicie kcal spokojnie się mieszczę, dlatego ok się czuję

I to najważniejsze

Napisane przez anns_

idę po zakupy. Jakiś czas temu kupiłam nasiona chia i chyba spróbuję zrobić pudding chia a zwycięzca masterchefa na youtube zrobił filmik jak zrobić babeczki marchewkowe i chyba zrobię też, będę sobie na drugie śniadanko jeść. Na kilka sztuk są tylko 3 łyżki cukru. W chwilach kryzysu będą idealne

Ostatnio mój ulubiony podwieczorek to nasiona chia na soku najczęściej jabłkowym

Dzień dobry

[aguniaaaaa041986]

Napisane przez tulipan1994

Oczywiście na słodko

Na pewno go pokonasz

Bardzo dobre

I to najważniejsze

Ostatnio mój ulubiony podwieczorek to nasiona chia na soku najczęściej jabłkowym

Dzień dobry

Jak te nasiona robisz?