Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. III

[201607181133]

Witajcie ,
od ponad już roku staramy się z mężem o dziecko i póki co to nic ...
Długość cyklu to 28 dni, krwawienie trwa około 3 . Normalnie wszystko jak w zegarku. Robię testy owulacyjne , sprawdzam śluz. No wszystko niby ok ale dzidziusia dalej nie ma...

Wizytę u gin mam na 20 lipca.... zobaczymy co powie .

zapomniałam dodać że jakiś rok temu wykryto u mnie nerkę podkowiastą. Urolog powiedział że jest za duże ryzyko żeby ją usuwać. że da się z nią żyć póki nie daje o sobie znać (pomijając to że boli od czasu do czasu w okresie, plus nieraz nie można ustać na nodze, bo drętwieje od nerki). I pani ginekolog zapytana przeze mnie czy nie będzie problemu z zajściem w ciążę z powodu tej nerki powiedziała że z zajściem nie ale z utrzymaniem tak. i tym o to zakończyła wizytę ....

co myślicie?

[cavagirl]

Napisane przez zUa_tysica

Kto mógł przypuszczać, że rzeczywiście dojdziemy tak daleko na Euro Ja to do wszystkiego tak emocjonalnie podchodze, nie wiem jak dam rade na tym meczu







Cava testuj na Ibizie, niepowtarzalna okazja

Mam nadzieję, że zajdę jeszcze przed Ibizą tzn w tym cyklu. Urlop w następnym. Najbardziej się denerwuję tym, że ten zastrzyk mi opóźni okres a ja nie będę mogła testować, bo ten zastrzyk może zafałszować wynik testu niby do 10 dni od podania, ale rożnie to bywa, nie chcę się łudzić. Myślę sobie, że przynajmniej raz bym zobaczyła te dwie kreski na teście : brzydal:

A co do meczu to juz na ostatnim stan przedzawałowy miałam Nie wiem co to dzisiaj będzie!!!!

Napisane przez martusia02011992

Witajcie ,

od ponad już roku staramy się z mężem o dziecko i póki co to nic ...

Długość cyklu to 28 dni, krwawienie trwa około 3 . Normalnie wszystko jak w zegarku. Robię testy owulacyjne , sprawdzam śluz. No wszystko niby ok ale dzidziusia dalej nie ma...



Wizytę u gin mam na 20 lipca.... zobaczymy co powie .



zapomniałam dodać że jakiś rok temu wykryto u mnie nerkę podkowiastą. Urolog powiedział że jest za duże ryzyko żeby ją usuwać. że da się z nią żyć póki nie daje o sobie znać (pomijając to że boli od czasu do czasu w okresie, plus nieraz nie można ustać na nodze, bo drętwieje od nerki). I pani ginekolog zapytana przeze mnie czy nie będzie problemu z zajściem w ciążę z powodu tej nerki powiedziała że z zajściem nie ale z utrzymaniem tak. i tym o to zakończyła wizytę ....



co myślicie?

Hmm...no to trochę mało się przejęła :/ Idziesz do tej samej 20 lipca?
Robiłaś juz jakiekolwiek badania pod kątem płodności?

[jelonekhihi]

Napisane przez martusia02011992

Witajcie ,
od ponad już roku staramy się z mężem o dziecko i póki co to nic ...
Długość cyklu to 28 dni, krwawienie trwa około 3 . Normalnie wszystko jak w zegarku. Robię testy owulacyjne , sprawdzam śluz. No wszystko niby ok ale dzidziusia dalej nie ma...

Wizytę u gin mam na 20 lipca.... zobaczymy co powie .

zapomniałam dodać że jakiś rok temu wykryto u mnie nerkę podkowiastą. Urolog powiedział że jest za duże ryzyko żeby ją usuwać. że da się z nią żyć póki nie daje o sobie znać (pomijając to że boli od czasu do czasu w okresie, plus nieraz nie można ustać na nodze, bo drętwieje od nerki). I pani ginekolog zapytana przeze mnie czy nie będzie problemu z zajściem w ciążę z powodu tej nerki powiedziała że z zajściem nie ale z utrzymaniem tak. i tym o to zakończyła wizytę ....

co myślicie?

Hej. Niepoważna ta lekarka. Wiesz, ja bym na twoim miejscu dowiedziała się u innego lekarza, jakie to konkretnie problemy mogą być. Wiedziałabyś wtedy jak się przygotować, co monitorować kiedy już zajdziesz w ciążę. To może grozić Twojemu dziecku i Tobie. Może też okazać się, że nie taki diabeł straszny i niepotrzebnie cię stresowała.


Cava trzymam kciuki, abyś zafundowała Maluchowi pierwsze wakacje na Ibizie

[raduska]

Hej,mozna dołączyć? Juz jestem na jednym watku staraczkowym ale chętnie tez dołącze do Was wlasnie zaczęliśmy 9cs, dzis sobie juz troszkę popłakałam z tej okazji. Mamy juz córke 1,5 roczna


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zawiechaczarny]

Też proszę o zaproszenie do klubu. W końcu od września w miarę regularnie się udzielam

Wstałam właśnie po nocce. Miałam 1 nocke ale w samym środku tygodnia i po długiej przerwie od pracy zmianowej, bo musieliśmy w pracy przeprowadzić akcję specjalną. Do tego jeszcze nie zmiescilismy się w 8 godzinach i oczywiście dłużej siedzieliśmy. Dobrze chociaż ze z okazji tej akcji dostaliśmy dodatkowy dzień wolny.

---------- Dopisano o 16:04 ---------- Poprzedni post napisano o 16:02 ----------

Megan, skoro Ci się nie spodobał ten lekarz to ja bym nie robiła na Twoim miejscu zleconych przez niego badań prywatnie, a przynajmniej nie tak drogich. Przecież Ty nie masz problemów z samym zajściem w ciążę - ten lekarz Cię nie słuchał?

[Fantasmagori]

Napisane przez martusia02011992

Witajcie ,
od ponad już roku staramy się z mężem o dziecko i póki co to nic ...
Długość cyklu to 28 dni, krwawienie trwa około 3 . Normalnie wszystko jak w zegarku. Robię testy owulacyjne , sprawdzam śluz. No wszystko niby ok ale dzidziusia dalej nie ma...

Wizytę u gin mam na 20 lipca.... zobaczymy co powie .

zapomniałam dodać że jakiś rok temu wykryto u mnie nerkę podkowiastą. Urolog powiedział że jest za duże ryzyko żeby ją usuwać. że da się z nią żyć póki nie daje o sobie znać (pomijając to że boli od czasu do czasu w okresie, plus nieraz nie można ustać na nodze, bo drętwieje od nerki). I pani ginekolog zapytana przeze mnie czy nie będzie problemu z zajściem w ciążę z powodu tej nerki powiedziała że z zajściem nie ale z utrzymaniem tak. i tym o to zakończyła wizytę ....

co myślicie?

Napisane przez raduska

Hej,mozna dołączyć? Juz jestem na jednym watku staraczkowym ale chętnie tez dołącze do Was wlasnie zaczęliśmy 9cs, dzis sobie juz troszkę popłakałam z tej okazji. Mamy juz córke 1,5 roczna


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

witajcie

Napisane przez cavagirl

A co do meczu to juz na ostatnim stan przedzawałowy miałam Nie wiem co to dzisiaj będzie!!!!

ja tak samo!

Napisane przez zawiechaczarny

Też proszę o zaproszenie do klubu. W końcu od września w miarę regularnie się udzielam

Napisane przez SteveS

Ja oczywiście chętnie do klubu, jeśli mój staż i pisanie do kilka dni się liczy

Napisane przez VelaLuca

Dziewczyny - jeśli chodzi o ten klub to mam takie jedno spostrzeżenie - jest tu kilka dziewczyn, m.in. ja, malaMi, Natlem, Megan, Milagros, Nemmireth, Panna Izabela - które są od początku pierwszej części, ale nie udzielają się zbyt często. Więc może oprócz tych top gneaduł, weźmiemy jeszcze pod uwagę staż?

I przyjmując nowe dziewczyny proponowałabym zrobić taki wymóg, że musi przynajmniej miesiąc udzielać się w naszym wątku. Czułabym się bezpiecznej

i o to chodzi wiadomo że nie każdy ma czas i możliwość wchodzić codziennie na wątek, nadrabiać i pisać

z tego względu jeśli któraś poczuje się pominięta, to proszę o info sporo nas, więc tak będzie łatwiej

i ok, wprowadźmy zasadę że po miesiącu

[raduska]

Gratuluje dwoch kresek i wspolczuje straty



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sreberko4]

Beta 1153

[Fantasmagori]

Napisane przez sreberko4

Beta 1153

pięknie

[cavagirl]

Napisane przez jelonekhihi

Hej. Niepoważna ta lekarka. Wiesz, ja bym na twoim miejscu dowiedziała się u innego lekarza, jakie to konkretnie problemy mogą być. Wiedziałabyś wtedy jak się przygotować, co monitorować kiedy już zajdziesz w ciążę. To może grozić Twojemu dziecku i Tobie. Może też okazać się, że nie taki diabeł straszny i niepotrzebnie cię stresowała.


Cava trzymam kciuki, abyś zafundowała Maluchowi pierwsze wakacje na Ibizie

Dziękuję

Dzisiaj rozmawiałam z koleżanką i mówi ze jej kuzyn z żoną starali sie 6 lat, dwie nieudane próby in vitro po tym czasie i dopiero jak powiedzieli, że odpuszczają to zaszła w ciążę.
W sumie to mnie wcale nie pocieszają takie historię, bo ja tak całkiem odpuścić nie umiem, a to wskazuje ewidentnie na blokadę w głowie...

Napisane przez raduska

Hej,mozna dołączyć? Juz jestem na jednym watku staraczkowym ale chętnie tez dołącze do Was wlasnie zaczęliśmy 9cs, dzis sobie juz troszkę popłakałam z tej okazji. Mamy juz córke 1,5 roczna


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Witaj

Napisane przez sreberko4

Beta 1153

Jupiiii!!!

[raduska]

Sreberko gratulacje!
Cavagirl mnie takie historie rowniez nie pocieszają. Niby większość cyklu mam w głowie luz a jak widze ze 7dni to @ to juz zaczyna sie odliczanie i myślenie eh.. I to z każdym cyklem gorzej przechodzę jakos.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:52 ----------

Ja mam na dokładkę hashimoto i niedoczynnosc tarczycy.. któraś staraczka rowniez z takim bonusem ?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:56 ----------

Dodam ze o córke staraliśmy sie 1cykl tylko


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sreberko4]

Napisane przez raduska

Ja mam na dokładkę hashimoto i niedoczynnosc tarczycy.. któraś staraczka rowniez z takim bonusem ?

Ja plus PCOS

[justkonev]

Napisane przez sreberko4

Beta 1153

Wow! Spory przyrost!

[plu]

Witajcie dziewczyny

U mnie wczoraj test owulacyjny wyszedł pozytywny cieszę się bo idealnie pokrywa się z moim bólem jajnika
Problem tylko w tym, że mamy teraz nawał roboty wokół domu - wykańczamy ogród, jutro wchodzi ekipa montować taras, więc dzisiaj wszystko trzeba przygotować. Niestety nie sprzyja to naszym "staraniom" bo czuje, że dzisiaj padniemy i tyle z tego będzie no i jeszcze mecz trzeba zaliczyć
A jutro wieczorem mam wyjazd integracyjny na cały weekend, więc też nic z tego...

[heyho]

Napisane przez zUa_tysica

Cava testuj na Ibizie, niepowtarzalna okazja

Ja z moim TŻ wybieram się w przyszły weekend na jakiś mały górski wypad i chciałabym tam testować. Jak się nie uda, to szybko zajmę się czymś innym, a jak się uda to fajnie poświętujemy
Cava, zabieraj testy ze sobą!

[BlackSanctum]

Ooo, to ja jestem na wątku już prawie 2 miesiące.

[Fantasmagori]

Napisane przez plu

Witajcie dziewczyny

U mnie wczoraj test owulacyjny wyszedł pozytywny cieszę się bo idealnie pokrywa się z moim bólem jajnika
Problem tylko w tym, że mamy teraz nawał roboty wokół domu - wykańczamy ogród, jutro wchodzi ekipa montować taras, więc dzisiaj wszystko trzeba przygotować. Niestety nie sprzyja to naszym "staraniom" bo czuje, że dzisiaj padniemy i tyle z tego będzie no i jeszcze mecz trzeba zaliczyć
A jutro wieczorem mam wyjazd integracyjny na cały weekend, więc też nic z tego...

nic straconego jeśli chodzi o robotę wokół remontu czasem takie sytuacje sprzyjają na przykład mnie rodzice spłodzili w trakcie remontu, gdy całe mieszkanie było dosłownie rozwalone, malowanie, kurz, kucie płytek, nowe meble itd. śmieją się że jako księżniczka musiałam przyjść na gotowe i piękne mieszkanko

[VelaLuca]

Napisane przez Lidka99

No właśnie miałam pisać to samo że Ty, Nemmeireth i reszta dziewczyn jednak są długo a że za często nie piszecie to nic nie zmienia super "widzieć" Cię w lepszym nastroju

Staram się Widzę sama po sobie, że jest już lepiej

Napisane przez sreberko4

Beta 1153

Pięknie rośnie Ci ta beta! Trzymam kciuki za dalszy prawidłowy przyrost

Cava - ja wybierając w styczniu apartament w Chorwacji patrzyłam tylko na te, które mają bezpłatne Wi-fi. Bo przecież jak to tak, dwa tygodnie bez forum? I też wtedy myślałam, że może zdarzy się tak że na te wakacje nie pojadę, bo będę w ciąży. No niestety.
Ale, w takim razie tobie życzę, abyście na te wczasy pojechali już we trójkę, a sobie, abym we trójkę z tych wakacji wróciła

Witam nowe staraczki

[zUa_tysica]

Napisane przez sreberko4

Beta 1153

Super Sreberko!!!!

Napisane przez cavagirl

Dziękuję

Dzisiaj rozmawiałam z koleżanką i mówi ze jej kuzyn z żoną starali sie 6 lat, dwie nieudane próby in vitro po tym czasie i dopiero jak powiedzieli, że odpuszczają to zaszła w ciążę.
W sumie to mnie wcale nie pocieszają takie historię, bo ja tak całkiem odpuścić nie umiem, a to wskazuje ewidentnie na blokadę w głowie...

No ale jak tu odpuścić! Nie da rady nie umiem nie myśleć, żyje nadzieja że się uda.... Kiedyś przecież musi! Prawda?

[geosmina]

Witam nowe dziewczyny!

Sreberko super beta😀

Nieśmiało zaznaczę, że też chciałabym dołączyć do klubu 😳


Piszę z telefonu-pozdro szejset

[Qazsew]

sreberko4 gratuluje bety moze nadrobisz troszke nasze niespelnione marzenia i bedą bliźniaki

---------- Dopisano o 19:28 ---------- Poprzedni post napisano o 19:27 ----------

Napisane przez martusia02011992

Witajcie ,
od ponad już roku staramy się z mężem o dziecko i póki co to nic ...
Długość cyklu to 28 dni, krwawienie trwa około 3 . Normalnie wszystko jak w zegarku. Robię testy owulacyjne , sprawdzam śluz. No wszystko niby ok ale dzidziusia dalej nie ma...

Wizytę u gin mam na 20 lipca.... zobaczymy co powie .

zapomniałam dodać że jakiś rok temu wykryto u mnie nerkę podkowiastą. Urolog powiedział że jest za duże ryzyko żeby ją usuwać. że da się z nią żyć póki nie daje o sobie znać (pomijając to że boli od czasu do czasu w okresie, plus nieraz nie można ustać na nodze, bo drętwieje od nerki). I pani ginekolog zapytana przeze mnie czy nie będzie problemu z zajściem w ciążę z powodu tej nerki powiedziała że z zajściem nie ale z utrzymaniem tak. i tym o to zakończyła wizytę ....

co myślicie?

Witamy a jak tż?badał nasienie?bo moze tu jest cos nad czym warto popracowac?
Witam nowe kolezanki

[plu]

Napisane przez Fantasmagori

nic straconego jeśli chodzi o robotę wokół remontu czasem takie sytuacje sprzyjają na przykład mnie rodzice spłodzili w trakcie remontu, gdy całe mieszkanie było dosłownie rozwalone, malowanie, kurz, kucie płytek, nowe meble itd. śmieją się że jako księżniczka musiałam przyjść na gotowe i piękne mieszkanko

Haha to w takim razie jeszcze nie będę nic przekreślać gorzej jak Polska dzisiaj przegra to może się okazać, że nie mam na co liczyć

[Fantasmagori]

Napisane przez plu

Haha to w takim razie jeszcze nie będę nic przekreślać gorzej jak Polska dzisiaj przegra to może się okazać, że nie mam na co liczyć

może wtedy zaproponuj przytulanie na pocieszenie?

[natlem]

Napisane przez sreberko4

Beta 1153

Ollll Jeee super :-D

[Niezlomna_89]

Napisane przez martusia02011992

Witajcie ,
od ponad już roku staramy się z mężem o dziecko i póki co to nic ...
Długość cyklu to 28 dni, krwawienie trwa około 3 . Normalnie wszystko jak w zegarku. Robię testy owulacyjne , sprawdzam śluz. No wszystko niby ok ale dzidziusia dalej nie ma...

Wizytę u gin mam na 20 lipca.... zobaczymy co powie .

zapomniałam dodać że jakiś rok temu wykryto u mnie nerkę podkowiastą. Urolog powiedział że jest za duże ryzyko żeby ją usuwać. że da się z nią żyć póki nie daje o sobie znać (pomijając to że boli od czasu do czasu w okresie, plus nieraz nie można ustać na nodze, bo drętwieje od nerki). I pani ginekolog zapytana przeze mnie czy nie będzie problemu z zajściem w ciążę z powodu tej nerki powiedziała że z zajściem nie ale z utrzymaniem tak. i tym o to zakończyła wizytę ....

co myślicie?

Witaj!Koniecznie znajdź nowego lekarza, bo jeżeli jest jakiś problem, a lekarz nie widzi żadnego rozwiązanie to nie ma co marnować na niego czasu. Może wcale nie jest tak źle, jak twierdził, może rozwiązanie jest proste tylko dobrego specjalisty potrzeba, bo na pewno da się coś zrobić, żebyście się doczekali zdrowego malucha

Napisane przez raduska

Hej,mozna dołączyć? Juz jestem na jednym watku staraczkowym ale chętnie tez dołącze do Was wlasnie zaczęliśmy 9cs, dzis sobie juz troszkę popłakałam z tej okazji. Mamy juz córke 1,5 roczna


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Witaj!

Napisane przez sreberko4

Beta 1153

Ładnie rośnie, oby tak dalej

Napisane przez cavagirl

Dzisiaj rozmawiałam z koleżanką i mówi ze jej kuzyn z żoną starali sie 6 lat, dwie nieudane próby in vitro po tym czasie i dopiero jak powiedzieli, że odpuszczają to zaszła w ciążę.
W sumie to mnie wcale nie pocieszają takie historię, bo ja tak całkiem odpuścić nie umiem, a to wskazuje ewidentnie na blokadę w głowie...

Ja się tyle razy zastanawiałam, jak to się właściwie robi, że "przestaje się starać"... ja bym nie potrafiła wyłączyć myślenia i się nie zastanawiać za każdym razem idąc do łazienki czy już nie ma jakiś oznak owulacji, czy się może okres nie spóźnia itp. Takie bajki też zdecydowanie nie dla mnie

Napisane przez raduska

Ja mam na dokładkę hashimoto i niedoczynnosc tarczycy.. któraś staraczka rowniez z takim bonusem ?

Niedoczynność tarczycy i liczne guzy na tarczycy i piersiach. Właśnie tak sobie przypomniałam, że na ostatniej wizycie u gin. mówiła, że mam małą nadżerkę ale, że teraz się tak przyjmuje, że się z tym nic nie robi i że jak chce się starać o dziecko to tym bardziej nie ma co z tym działać. Dodam, że nie mam żadnych z typowych objawów nadżerki, ale tak się zaczęłam zastanawiać czy na pewno nie będzie ona problemem? Ma któraś jakieś doświadczenia z tym związane?



1:0 jeeee!!!

[BlackSanctum]

Napisane przez Niezlomna_89

=Ma któraś jakieś doświadczenia z tym związane?



1:0 jeeee!!!

Mam nadżerkę już sto lat, odkąd chodzę do ginekologa. Bardzo dużo kobiet ma, o ile się nie powiększa, to nie ma się czym martwić. Nadżerka nie daje żadnych objawow, co najwyżej można lekko plamić po cytologii czy badaniach dowcipnych.

Napisane przez raduska

Ja mam na dokładkę hashimoto i niedoczynnosc tarczycy.. któraś staraczka rowniez z takim bonusem ?
Dodam ze o córke staraliśmy sie 1cykl tylko


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja. I córka też w pierwszym cyklu wystarana, ale wtedy prawdopodobnie hashi było uśpione, a co za tym idzie, tarczyca zdrowa.

[monika0185]

Napisane przez sreberko4

Beta 1153

Pięknie!

[pater86]

Srebrko super przyrost

[Lidka99]

Napisane przez martusia02011992

Witajcie ,
od ponad już roku staramy się z mężem o dziecko i póki co to nic ...
Długość cyklu to 28 dni, krwawienie trwa około 3 . Normalnie wszystko jak w zegarku. Robię testy owulacyjne , sprawdzam śluz. No wszystko niby ok ale dzidziusia dalej nie ma...

Wizytę u gin mam na 20 lipca.... zobaczymy co powie .

zapomniałam dodać że jakiś rok temu wykryto u mnie nerkę podkowiastą. Urolog powiedział że jest za duże ryzyko żeby ją usuwać. że da się z nią żyć póki nie daje o sobie znać (pomijając to że boli od czasu do czasu w okresie, plus nieraz nie można ustać na nodze, bo drętwieje od nerki). I pani ginekolog zapytana przeze mnie czy nie będzie problemu z zajściem w ciążę z powodu tej nerki powiedziała że z zajściem nie ale z utrzymaniem tak. i tym o to zakończyła wizytę ....

co myślicie?

Witaj
A tż był badany?

Napisane przez raduska

Hej,mozna dołączyć? Juz jestem na jednym watku staraczkowym ale chętnie tez dołącze do Was wlasnie zaczęliśmy 9cs, dzis sobie juz troszkę popłakałam z tej okazji. Mamy juz córke 1,5 roczna


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Witaj
i powodzenia życzę

Napisane przez sreberko4

Beta 1153

Super

Napisane przez plu

Witajcie dziewczyny

U mnie wczoraj test owulacyjny wyszedł pozytywny cieszę się bo idealnie pokrywa się z moim bólem jajnika
Problem tylko w tym, że mamy teraz nawał roboty wokół domu - wykańczamy ogród, jutro wchodzi ekipa montować taras, więc dzisiaj wszystko trzeba przygotować. Niestety nie sprzyja to naszym "staraniom" bo czuje, że dzisiaj padniemy i tyle z tego będzie no i jeszcze mecz trzeba zaliczyć
A jutro wieczorem mam wyjazd integracyjny na cały weekend, więc też nic z tego...

To nic tylko działać

[Melka_89]

Napisane przez martusia02011992

Witajcie ,
od ponad już roku staramy się z mężem o dziecko i póki co to nic ...
Długość cyklu to 28 dni, krwawienie trwa około 3 . Normalnie wszystko jak w zegarku. Robię testy owulacyjne , sprawdzam śluz. No wszystko niby ok ale dzidziusia dalej nie ma...

Wizytę u gin mam na 20 lipca.... zobaczymy co powie .

zapomniałam dodać że jakiś rok temu wykryto u mnie nerkę podkowiastą. Urolog powiedział że jest za duże ryzyko żeby ją usuwać. że da się z nią żyć póki nie daje o sobie znać (pomijając to że boli od czasu do czasu w okresie, plus nieraz nie można ustać na nodze, bo drętwieje od nerki). I pani ginekolog zapytana przeze mnie czy nie będzie problemu z zajściem w ciążę z powodu tej nerki powiedziała że z zajściem nie ale z utrzymaniem tak. i tym o to zakończyła wizytę ....

co myślicie?

mam nadzieję, że idziesz teraz do innego gina? Zrobiliście wszystkie badania? Ty i tż? Bo rok to już całkiem sporo Chociaż ja jestem tym przypadkiem, który starał się 6 lat

Napisane przez raduska

Hej,mozna dołączyć? Juz jestem na jednym watku staraczkowym ale chętnie tez dołącze do Was wlasnie zaczęliśmy 9cs, dzis sobie juz troszkę popłakałam z tej okazji. Mamy juz córke 1,5 roczna


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

hej my to się chyba "znamy"

Napisane przez Fantasmagori

może wtedy zaproponuj przytulanie na pocieszenie?

hahaha dobre, dobre