|
|
#391 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 423
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(
ja nigdy nie mialam odwagi puscic go wolno...chociaz przypuszczam ze byoby tak jak napisalam ze wrocilby z podkulonym ogonem...no ale niepewnosc zawsze jest...i powiem Ci ze bardzo bym chciala zaryzykowac...dac mu odejsc skoro niby chce zobaczyc jak bedzie pokazac mu ze potrafie zyc bez niego...moze w koncu sie zdobede na odwage...obiecuje sobie ze nastepnym razem jak mi powie ze juz nie chce to powiem "dobrze" i nic wiecej...ale czy dotrzymam slowa? skoro wczoraj glupi sms od niego ze przestalam sie starac wyprowadzil mnie z rownowagi i znow zaczelam sie nakrecac na ten zwiazek
__________________
SZCZĘŚCIE- moje marzenie
I won't go, I won't sleep, I can't breathe until U're resting here with me I won't leave, I can't hide, I cannot be, until U're resting here with me... |
|
|
|
#392 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 55
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(
__________________
Człowiek szuka miłości, bo w głębi serca wie, że tylko miłość może uczynić go szczęśliwym.
|
|
|
|
#393 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: city.
Wiadomości: 212
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(
Cytat:
wiem, ze na pewno to bylo denerwujace co napisał, bo jednak się starasz i to bardzo! Ale on widocznie chce miec Cie cały czas dla siebie.
|
|
|
|
|
#394 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 55
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(
Cytat:
wiesz co kiedys jak zerwal juz nie mialam sil i przestalam sie odzywac beczalam jak glupia ale mialam przyjaciolke ktora mi pomagala niestety o bylo starszne fakt on zaczal sie prosic pozniej zebym wrocila ale zanim to sie stalo całą wine zrzucił na mnie jak zawsze no i po pewnym czasie nie wytrzymalam i wrocilam do niego bo szczerze mowiac nie chce zyc bez niego mimo ze tyle przez niego musze cierpiec...ale tym razem boje sie tak zrobic bo nie chce go stracic wiesz ja tez dostaje takie sms ze mi nie zalezy ze to ja sie nie staram a on robi dla mnie wszytsko ale staram sie to przemilczec i mu przytakuje tylko zeby czasem mnie nie zostawil i nie byl zly bo wkoncu musi mu przejsc za kazdym razem jak ma o cos pretensje boje sie odebrac od niego tel albo odczytac sms bo wiem ze mi napisal albo pow cos co mnie za boli i wole sie nie odzywac...
__________________
Człowiek szuka miłości, bo w głębi serca wie, że tylko miłość może uczynić go szczęśliwym.
|
|
|
|
|
#395 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 423
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(
Cytat:
Bede zyc tak zeby mi tez bylo dobrze (choc wiem ze w glebi serca dalej bede cierpiec) i nie bede wszystkiego pod niego ukladac...mam nadzieje ze wytrwam...jesli on odejdzie tzn. ze chcial miec niewolnice a nie kobiete...bede sie starac ale juz nie w ten sposob jak do tej pory ze tylko on sie liczyl a ja nie Stara sie w jakis sposob...przytuli, napisze ale jeszcze nie tak jak powinien...to jeszcze nie to ale w porownaniu z tym co bylo to i tak dobrze (tylko ten sms wczorajszy byl nie wiem po co...)...nie wiem czy to staranie czy zabawa...narazie staram sie nie myslec tylko obserwowac...przyjdzie czas ze w koncu to z niego wyciagne dlaczego dalej ze mna jest...dla korzysci czy dlatego ze mu w jakis sposob zalezy jednak na mnie
__________________
SZCZĘŚCIE- moje marzenie
I won't go, I won't sleep, I can't breathe until U're resting here with me I won't leave, I can't hide, I cannot be, until U're resting here with me... |
|
|
|
|
#396 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: city.
Wiadomości: 212
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(
Cytat:
|
|
|
|
|
#397 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 55
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(
Cytat:
__________________
Człowiek szuka miłości, bo w głębi serca wie, że tylko miłość może uczynić go szczęśliwym.
|
|
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#398 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 423
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(
Cytat:
__________________
SZCZĘŚCIE- moje marzenie
I won't go, I won't sleep, I can't breathe until U're resting here with me I won't leave, I can't hide, I cannot be, until U're resting here with me... |
|
|
|
|
#399 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: city.
Wiadomości: 212
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(
Cytat:
A szczesliwa chyba nie jestes bedac w takim zwiazku, w ktorym jestes nie szanowana. Ile tak zamierzasz tkwic? Az wezmiecie slub, i po pol roku co? Rozwod? Chcesz spedzic z taka osoba jak on reszte zycia? Wiem, ze teraz sobie nie wyobrazasz zyc bez niego, ale to tylko na pozor tak wyglada. Potem zaczniez czuc do niego nienawisc za to co Ci robil i jak Cie traktowal. Ile tak jeszcze wytrzymasz?.. kilka miesiecy?, kilka lat? I co potem. Chyba lepiej wczesniej niz pozniej prawda..? Wiem co mowie. Edytowane przez Miss_Sixty Czas edycji: 2009-12-30 o 00:02 |
|
|
|
|
#400 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 55
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(
Cytat:
__________________
Człowiek szuka miłości, bo w głębi serca wie, że tylko miłość może uczynić go szczęśliwym.
|
|
|
|
|
#401 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: city.
Wiadomości: 212
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(
Cytat:
Ile jeszcze chcesz tak bać sie przeczytac smsa bo tam moze byc cos co sie wielce Panu nie spodobalo? Chyba to powinno byc przyjemnoscia odczytywanie wiadomosci a nie stres. Na prawde nie moge patrzyc jak sie meczysz, ale tylo na wlasne zyczenie.. |
|
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#402 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 2
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(
Cześć! Jestem tutaj całkiem nowa, od wczoraj czytam Wasze wypowiedzi na forum i w końcu się odważyłam napisać. Bardzo mi przykro, że nie napisze nic wesołego i, że tak dużo dziewczyn cierpi w tym samym czasie co ja. Moja historia jest trochę podobna do waszych. Jestem z chłopakiem ponad 5 lat, zaczęłam być z nim w liceum, nigdy nie było wielkich uniesień itp. zawsze się spóźniał, miał więcej czasu dla kolegów, wstydził się okazywać mi uczucia przy jego znajomych, ale ja zakochana myślała, że kiedyś wydorośleje i mu przejdzie. Niestety tak się ułożyło w moim życiu, że w trakcie 2 lat straciłam oboje rodziców
i od tego momentu wszystko się zmieniło... musiałam zacząć sobie sama radzić. No i pewnego dnia napisał do mnie kolega, (dużo by tu opowiadać fajny chłopak straszy ode mnie o 7 lat), dobrze mi się z nim gadało, aż staliśmy się dla siebie kimś więcej niż tylko kumplami. Mój obecny chłopak miał dla mnie mało czasu, dużo chwil spędzał i spędza w pracy. Zerwałam z nim, ale trwało to tylko 3 tygodnie i znowu do siebie wróciliśmy. Miało być lepiej, miał się zmienić, wygospodarować dla mnie więcej czasu, niestety tak się nie stało, a najgorsze, że znowu zaczęłam się potajemnie spotykać z "kolegą". Nie wiem czy kocham mojego obecnego, czy tylko jestem z nim, bo boję się spać sama i mieszkać, przykro mi kiedy pomyśle, że możemy nie być razem, ale z drugiej strony on nic nie robi żeby było lepiej. Heh a teraz śpi, bo znowu jest zmęczony....
|
|
|
|
#403 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 55
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(
Cytat:
zebys wiedziala tylko na wlasne zyczenie mam to wszystko bo nie potrzebnie do niego wrocilam...ale napewno nie bede mogla byc z nikim innym bo nie potrafie juz probowalam i nie wychodzilo mi za bardzo myslalam o nim ehh chyba jedynie dzieki pracy moge stanac od nowa na nogi...ale najgorsze jest to ze przez niego odtracilam przyjaciol i mam tylko jego ... ![]() ---------- Dopisano o 00:30 ---------- Poprzedni post napisano o 00:20 ---------- Cytat:
__________________
Człowiek szuka miłości, bo w głębi serca wie, że tylko miłość może uczynić go szczęśliwym.
|
||
|
|
|
#404 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 2
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(
ach tylko gdyby mieć w sobie tyle odwagi i zacząć z kimś innym. To nie jest takie proste, ryzyko jest duże,a możliwość powodzenia niewielka.
|
|
|
|
#405 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: z Polski
Wiadomości: 774
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(
Rudajolko porozmawiaj z nim, powiedz mu jak się czujesz i że dalej tak nie możesz, że musicie coś z tym zrobić... obserwuj jak zareaguje czy będzie się starał... może wtedy odpowiedź nasunie Ci się sama...
__________________
|
|
|
|
#406 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 34
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(
pękam................
|
|
|
|
#407 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Księzyc ;]
Wiadomości: 11
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(
tez to mam straszne uczucie
( ale podobno na zlamana milosc jest najlepsza nowa milosc ... bo czas nie leczy raz tylko przyzwyczaja do bolu
|
|
|
|
#408 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 604
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(
Witam kochane
Codziennie czytam coraz to nowe smutne historie.....Przykre to jest.... Dziewczynki mam do Was Wszystkich wielką prośbę.... Jeśli któraś z Was zna (miała lub ma ) faceta który zmienił swoje zachowanie (postępowanie) na lepsze proszę napiszcie o tym.... ![]() Jestem bardzo ciekawa czy to jest naprawdę możliwe.... Tak często dajemy im szansę,liczymy na poprawę tylko czy to w ogóle ma sens...??? A może oni nie są w stanie wyciągnąć wniosków i niczego się nie uczą...??? Macie tyle różnych doświadczeń,bardzo jestem ciekawa jak to wygląda z tą poprawą u facetów..... ![]() Mój znów dzwonił....heh....Zbliża się czas powrotu,rura mu mięknie.... Przysięga,że już nigdy w życiu nas nie zostawi i takie tam.... Znów pogrywa sobie moimi uczuciami..... ![]() |
|
|
|
#409 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: czasoprzestrzeń
Wiadomości: 9 180
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(
Jolu... ja wiele razy wierzyłam że tak jest, wiele razy wierzyłam w zapewnienia o zmianie postępowania....
to rozstanie jest naszym 5 i ostatnim... więc juz się nasłuchałam o tym jak to zmini się dla mnie i takie tam. Nie zmienił się wcale. Ja znowu cierpię. Gdybym mu wcześniej nie dała szansy, mozliwe że juz bym się pozbierała bo od ostatniego rozstania minął rok. Pomiędzy tym rozstaniem a tamtymi jest tylko jedna zasadnicza różnica... kiedy to teraz on ma mnie faktycznie gdzieś, całkowicie. Ja czuję że może ma kogoś. Jestem strasznie zdołowana... on ma dziś urodziny. Pomimo że dziś już nareszcie mi sie nie śnił... ja o nim myśle cały czas chyba przez te jego urodziny
__________________
Edytowane przez Smerfetkaa Czas edycji: 2009-12-30 o 11:01 |
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#410 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: obecnie Poznań :)
Wiadomości: 789
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(
dziewczyny sory ze wam sie wtrace w watek hehe ale normalnie msuze jakos odreagowac. napisalam do bylego w sprawie tego sylwestra co pisalam kilkanascie wiadomosci wczesniej, spytalam czy gdybysmy szli po kolezensku to w dokldnym tego slowa znaczeniu. on opisal ze przeprasza ale juz jest umowiony ze pytal mnie 2 dni wczesniej czy pojde to powiedzialam ze nie. ale sedno sprawy jest takie ze jakby cos to zaprosilby mnie, a on zwyczajnie olal. jednak faceci to EGOISCI !! oni przychodza do nas tylko wtedy gdy czegos potrzebuja ! ;/;/;/ niewierze ze na tym swiecie istnieje choc jeden zwykly normalny madrze myslacy chlopak .. maskara;/
Edytowane przez monika192 Czas edycji: 2009-12-30 o 11:50 |
|
|
|
#411 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: czasoprzestrzeń
Wiadomości: 9 180
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(
Cytat:
![]() czemu ten śwat jest tak niepoukładany!!! po co tylu egoistów i tchórzów ![]() czemu musimy tak cierpieć ![]() nie pisz już nic do niego. Bo tak to sie nawet koledzy nie zachowują. Miej w d...dziurce nosa taki koleżeński układ!
__________________
|
|
|
|
|
#412 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: obecnie Poznań :)
Wiadomości: 789
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(
Cytat:
nom ale kurde wiesz jak mi przykro jest masakra. koles jeszcze do nie dawna mowil ze mu zalezy, ze teskni, ze niechce konca a teraz totalna olewa ! brak mi slow, chce mi sie cholernie wyc. w jednym momencie stracilam cala sympatie do niego ( wydawalo mi sie ze skoro nic nie czuje do mnie tak jak powiedzial, to i tak jestem dla niego wazna po tym wszystkim). chyba nigdy nie znajda normalnego chlopaka ( choc ten sie wydawal naprawde super fajny itp id inny niz wszyscy) zawsze trafie na jakichs z...ow, jak nie dresik to zas jakis cwaniak, to zas jakis kretacz .. masakra.. wiem wiem nie bede juz pisac. powiedzialam mu ze w tym momencie zeby zapomnial o jakiej kolwiek znajomosci ze mna, i zeby nigdy czy to za rok czy to za niewiem ile najzwyczajniej do mnie nie pisal. chcial zebym dala mu dokonczyc ale ja juz niechce go sluchac. stracilam ochote. czyli sylwek samotny w tym roku smerfetko mam nadzieje ze kiedys mnie tobie jak i innym dziewczynom sie poszczesci i znajdziemy tego wyjatkowego, tylko pytanie gdzie takiego szukac? ;/ a teraz widze ze ma opis : pie..... caly ten sylwester 22:00 spie.. myslalby kto, chce teraz udac skruszonego.. ;/;/ Edytowane przez monika192 Czas edycji: 2009-12-30 o 11:59 |
|
|
|
|
#413 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: czasoprzestrzeń
Wiadomości: 9 180
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(
monika192 skasuj sobie jego nr gg. Po co masz widzieć co robi itp. Ja skasowałam. Czasem korci żeby spojrzeć, żeby wejść np na profil nk ale nie robię tego. Jak postanowiłam to kilka tygodni temu, tak się tego trzymam i Ty też tak zrób
dziś tylko mam kurcze fatalny humor... bo on ma dziś urodziny... tak czy siak nk mi o tym przypomina, choć pamiętam cały czas.... ale nie odezwę się do niego chcę sie od niego uwolnić (to brzmi tak jakby on chciał ze mna jeszcze spróbować, ale nie chce... totalnie mnie olewa, ma mnie totalnie gdzieś.... milczy.. jak ja mu cos napisze, bo muszę gdy mam sprawe to łaskaaawie coś odpisze, ale nie zawsze) ja mam przeczucie że on kogoś ma... eh chcę uwolnić się od niego ale... czeka nas jeszcze spotkanie kiedys bo mamy sobie rzeczy do oddania, a on teraz pisał ze nie wie kiedy będzie miał czas
__________________
|
|
|
|
#414 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: obecnie Poznań :)
Wiadomości: 789
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(
Cytat:
nie dam rady . probowalam tego juz kilkadziesiat razy i za kazdym razem zas zapisuje ten cholerny nr ( znam na pamiec niestety).ale hmm skoro ty juz tyle wytrzymujesz to moze jesli i ja sie w sobie zbiore to moze faktycznie nie bede tak zapisywac jego nr i dam na zawsze sobie z nim spokoj juz. wiem na terazniejsza chwile ze nie mam zamiaru do niego pisac ( chociaz najgorsze jest to ze napisalam mu zeby sie odczepil zeby nigdy wiecej do mnie nie pisal, a w glebi duszy mam jakas glupia nadzieje ze cos przemysli :|.. pier..... nadzieja ;/;/) mysle ze dobrze robisz nie skladajac mu tych zyczen. pytanie czy on by ci zlozyl gdybys to ty miala urodziny. mowisz ze on niby chce, ale nie chce, a wiesz co ci powiem? kolesie sa poje...ani, nie nadarzam nad nimi.niby chca, ale olewaja i skutecznie rania ;/. skoro juz tyle wytrzymalas ( chocby bez glupiego jego gadu) to wierze ze wyjdziesz z tego szybciej niz ci sie wydaje . pytanko, a to jego rzeczy? czy jakies upominki? bo jesli upominki to nie lepiej wyrzucic?
Edytowane przez monika192 Czas edycji: 2009-12-30 o 12:32 |
|
|
|
|
#415 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 370
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(
Jestem stara i głupia... I cierpię... I ryczę bez przerwy ryczę... I nie umiem się z tym pogodzić. Nie chce...
|
|
|
|
#416 | |||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 604
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(
Cytat:
Trzymaj się kochana,teraz już musi być tylko lepiej....Boże ja pomyślałam przez chwilę żeby mu wybaczyć.... Cytat:
Cytat:
Popłacz,to troszkę pomaga czasem.... |
|||
|
|
|
#417 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: obecnie Poznań :)
Wiadomości: 789
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(
[QUOTE=Jola00;16145220]
wiem ze nie warto, ale te trzy miechy, prawie cztery tak mi sie wryly w pamiec ze nie wierze ze to sie tak skonczylo. hamsko i wogole. przeciez tak sie do siebie zblizylismy, darzylismy sympatia. a sluchajcie tego dalam w opisie : totalny fra.... i egoista. a on mi napisal : ta i dodaj cos jeszcze;/ no to napisalam co o nim mysle a on mi napisal : Frajerka odpisalam mu ze jesli nie ma do mnie szacunku to do wlasnej zony tez nie bedzie mial, odpisal ze ja mu moge tak jechac a on mi nie ( sory ale niepowinien sie tak zwracac!) i zebym sie o to nie bala bo bedzie mial. jestem zszokowana a myslalam ze on jest inny
|
|
|
|
#418 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 13
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(
Powiem wam...
Nie zmieniają się. Nigdy im się tak naprawdę zmienić nie chce. Trzymają się swoich "zasad" jakie by nie były... "Szlachetni", cudowni, bez skazy. Nawet jak mówią że się zmienią, to nawet nie próbują. A mówią bardzo rzadko. Nie wiem czy to zauważyłyście... Im jest dobrze z takim charakterem z jakim żyją od początku. Nawet jeśli krzywdzą tym innych. To my się próbujemy zmienić dla nich i jakoś ten on nigdy tego nie doceni... Bo po co... Dziś jest jeden z tych gorszych dni... Nawet ubrać nie miałam się siły... |
|
|
|
#419 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 604
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(
[QUOTE=monika192;16145627]
Cytat:
Jak oni są do siebie podobni.... Wiecie ja doszłam dziś do wniosku,że to,że nas nie szanują jest troszeczkę i naszą zasługą....Niestety..... Poniżamy się dla tych deb*li,wybaczamy to oni wtedy myślą,że tak można....Bo przecież jeśli nam zależy to i tak wybaczymy.... Gdyby wiedzieli,że szanujemy siebie i nie pozwolimy sobie na wyzwiska i inne numery nie robiliby tego.... Niestety jestem głupia....Bo sama wybaczałam tyle razy.... |
|
|
|
|
#420 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 3 765
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(
co byście zrobiły gdyby facet, który powiedział definitywnie koniec, chciał jeszcze raz spróbować?? dałybyście szansę czy jednak już nie ma powrotów?
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:39.





taki pozytywny .
za kazdym razem jak ma o cos pretensje boje sie odebrac od niego tel albo odczytac sms bo wiem ze mi napisal albo pow cos co mnie za boli i wole sie nie odzywac... 












odpisalam mu ze jesli nie ma do mnie szacunku to do wlasnej zony tez nie bedzie mial, odpisal ze ja mu moge tak jechac a on mi nie ( sory ale niepowinien sie tak zwracac!) i zebym sie o to nie bala bo bedzie mial. jestem zszokowana a myslalam ze on jest inny 


